2005-09-24, 16:40 | #1 |
Zadomowienie
|
Jak się pozbyć natręta..??
Pytanie jak w temacie... jak dać kulturalnie do zrozumienia facetowi, że nie chcę mieć z nim wspólnego??
Sytuacja jest trochę nie zręczna, bo spotykałam się z facetem przez jakiś czas, ale od razu zaznaczyłam, że mam kogoś, więc wyszłam z założenia, że on nie będzie liczył na nic więcej..... chciałam po prostu z kimś pogadać, gdzieś wyjść i to wszystko, ale niestety pomyliłam się - on chce się ze mną spotykać "na poważnie". Tłumaczyłam mu, że jestem z kimś innym, ale do niego nie dociera - przez jakiś czas nie odbierałam tel od niego, nie odpisywałam na sms'y i myślałam, że to mu da do myślenia i da sobie ze mną spokój ... ale nie doceniłam jego natręctwa... mam go już sredecznie dość - stał się nachalny.... mam dość jego osoby - nie wiem jak mam go zniechęcić do siebie - zaznaczam, że żadne rozmowy nic nie dają - bo do niego nic nie dociera.... nie reagowanie na tego tel i sms'y też nie odnosi pożądanego skutku. Wiem,że jest w tym trochę mojej winy, bo nie potrzebnie się z nim spotykałam, jeśli byłam związana z kimś innym - ale wtedy między mną a moim Tż działo się kiepsko - on wyjechał daleko, ja nie wiedziałam jak to między nami dalej będzie - ale nie wkrywałam nigdy tego, że mam faceta i na nic nie może liczyć z mojej strony.... Marzę teraz żeby mieć swięty spokój i nie podsakiwać na każdy dzwięk domofonu lub tel, bo we własnym domu czuję się jak więzień... Właśnie przed chwilą dzwonił a pózniej domofonił do mnie RATUNKU ZABIERZCIE GO ODEMNIE!!!!!!!!
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2005-09-24, 16:45 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Rany, współczuję Ci! Też przez to przechodziłam! Ale u mnie ignorowanie podziałało. W Twojej sytuacji nie wiem co by było mozna zrobić. Facet jakiś pacnięty chyba musi być. Może postrasz go swoim TŻ? Że obije go itp :-D
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę. Leży rękawica i martwi się szczerze: -,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę" |
2005-09-24, 16:45 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Prawie Kraków
Wiadomości: 2 032
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Edytowane przez kizia mizia Czas edycji: 2006-01-01 o 19:12 |
2005-09-24, 16:47 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Postawiłabym sprawę jasno i stanowczo - albo się odpieprzy albo będzie miał problemy z władzą. Zupełnie serio - nawet jeśli ci nie grozi ani nic w ten deseń. A TŻ poproś o "przełożenie" tego na męski język - nie chcesz natręta widzieć i koniec i nie będziesz się tłumaczyć, żadnych usprawiedliwień, nie bo nie. Takie sprawy trzeba ucinać krótko bez pozostawiania "furtki" na kontynuowanie kontaktów (typu tłumaczenie się natrętowi dlaczego - tylko będzie dalej sprawę drążył). Ostro i zdecydowanie.
Powodzenia. PZDR Natalia
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
2005-09-24, 16:50 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
ja już jestem w takiej desperacji, że z chęcią bym na niego kogoś nasłała, żeby dobitnie mu wytłumaczył co mam na myśli.... albo wystąpić do sądu o zakaz zbliżania się do mnie na 100 km!!!!!!
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2005-09-24, 16:50 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 156
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
.
Edytowane przez barbi20 Czas edycji: 2007-10-26 o 11:48 |
2005-09-24, 16:52 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Prawie Kraków
Wiadomości: 2 032
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
lipa ze zna Twoj adres...moj przesladowaca naszczescie nie ma pojecia gdzie mieszkam
ufff... |
2005-09-24, 16:53 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Cytat:
Narazie kategorycznie musisz mu powiedziec, ze albo sie odczepi, albo spotkacie sie w sadzie, bo to jest nachodzenie. |
|
2005-09-24, 16:55 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Cytat:
Jak wyżej. Ja w taki sposób pomogłam kumplowi z dziewczyną, która nie dawała mu spokoju.
__________________
Z charakteru to ja Ruda jestem |
|
2005-09-24, 16:55 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
.
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej: Edytowane przez olkie Czas edycji: 2012-03-18 o 10:42 |
2005-09-24, 17:00 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Cytat:
PZDR Natalia
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
|
2005-09-24, 17:17 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Może nazmyślaj że masz inną orientację seksualną, albo powiedz że jesteś w ciąży - to zawsze odstrasza
Albo udawaj że go nie znasz "to my się znamy. chyba pan mnie z kimś myli"
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam |
2005-09-24, 17:32 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 647
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Tez tak mialam....powiedzialam mu to prosto w twarz i stracilismy kontakt teraz identyczna sytuacje ma moja kolezanka...nie odpowiada na jegoi smsy, nie spotyka sie z nim, a on ja nadal przesladuje i ona ma nadzieje ze moze wreszcie mu przejdzie..(a jak nie, to zaingeruje jej facet to tez jest wyjscie).
|
2005-09-24, 18:12 | #14 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
ignorowanie nic nie daje .... a co do ciąży i innej orientacji seksualnej - to raczej nie jest na tyle głupi, żeby sie na to nabrać.... co do złoszenia na policję to nie wiem,czy mnie nie wyśmieją z tym, bo on mi ani nie grozi ani nic z tych rzeczy - po prostu wyobraża sobie coś co nigdy nie nastąpi .... ja nie wiem czy to tak trudno zrozumieć???
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2005-09-24, 18:14 | #15 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
nie chcę mieszać w to mojego faceta, bo on wyjechał więc i tak nic nie poradzi a poza tym nie chcę, żeby się dodatkowo martwił o mnie przez tego idiotę..
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2005-09-24, 18:28 | #17 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Ja też miałam kiedyś taką sytuację, chłopak chodził wszędzie za mną , wydzwaniał, naprawdę się już wręcz bałam. Któregoś dnia jak dzwonił po raz kolejny powiedziałam mu że naprawdę się poniża, że ja nie chcę mieć z nim nic wspólnego i że wstydziłabym się na jego miejscu bo to naprawdę poniżające No i to chyba zadziałało na jego ambicję bo od tej pory zupełnie się odczepił Więc może tego spróbuj bo u mnie podziałało
|
2005-09-24, 19:04 | #18 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Froggie on wie, że mam faceta, bo mu powiedziałam o tym na samym początku, ale na nim chyba nie wielkie to zrobiło wrażenie - jakoś będę musiała sobie z nim poradzić bo ta sytuacja jest już nie do zniesienia... myślę, że on dokładnie sobie zdaje sprawę, że się poniża i robi z siebie idiotę, bo nie wiem jak można tak komuś uprzykszać życie ..? ale szczerze mówiąc boję się już spotykać z nim i wogóle rozmawiać - bo nie wiem co z tego może wyniknąć - co jeszcze może sobie uroić w swojej głowie....na razie staram się go unikać jak ognia - ale ileż tak można - przez to czuję się jak więzień w swoim własnym domu ...
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2005-09-24, 19:17 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Berlin/DE
Wiadomości: 216
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Cytat:
może mu się nie spodobać to, że spotykałaś się z kimś (nawet jeżeli nigdy nie robiłaś tamtemu żadnych nadziei)... moim zdaniem pytanie o radę TŻ to nie za dobry pomysł
__________________
The Island is waiting ...
|
|
2005-09-24, 19:21 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 647
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
a nie mozesz tak prosto w twarz WYKRZYCZEC mu, ze zachowuje sie jak idiota, ze nic do niego nie czujesz i ze nic z tego nie bedzie??? najlepiej zrobic to w takiej maxymalnej zlosci i mozesz dodac, ze nawet jesli bylby jedynym facetem na swiecie to bys go nie chciala!!! ochrzan go totalnie, co ci zalezy...niech sie na ciebie obrazi w koncu chodzi o to zeby sie odczepil. esz ja bym tak zrobila Jeszcze w twarz z liscia by dostal za burzenie mojego spokoju duchowego
|
2005-09-24, 20:11 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 811
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Stań się wredną babą. Zacznij przy nim pluć, dłubać w nosie, siorbać i przeklinać....
|
2005-09-24, 20:18 | #22 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Moniko, trudno jest sercu powiedzieć, że od dziś ma przestac bic. Zrozum to. Postaw sie w sytuacji tego mężczyzny.
Dawałaś mu nadzieję, a on moze zwyczajnie zakochał sie w Tobie. Nikt nie lubi, gdy ktos robi zabawę z jego uczuć. Ty chyba też? Uniki, niedobieranie telefonów, sms-ów, to wybacz, ale dziecinne i prymitywne. Taka cisza, niedpowiedzenia rodzą nadzieje - czyli cos wręcz odwrotnego niż zamierzasz mu dać. Dorośli ludzie rozmawiają, a nie uciekają przed sobą Konkretna rozmowa, rozwianie wątpliwosci, powiedzenie choćby przepraszam, mam nadzieje, ze choc na to słowo byo Cię stać - to jest rozwiazanie. Klarowność jednym słowem. Jasne sytuacje, to jest to. Czas go wyleczy z uczucia do Ciebie. Jesli jednak to nie poskutkuje, to powinnas własnie odbierac telefony, domofon, i po prostu mowic co o tym sądzisz. Zdecydowanie, asertywnie - w końcu zrozumie, ze nie jestes kobietą dla niego. Pozdrawiam . |
2005-09-24, 20:39 | #23 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
I jeszcze jedno Moniko - gdybym była złośliwa, to powinnma Ci powiedzieć, iż mam nadzieję, ze los sie kiedyś odwróci i o Tobie ktos tez tak kiedyś powie: natręt...
|
2005-09-24, 20:54 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Wiesz on niekoniecznie musiał się zakochać.
To może być rodzaj maniaka znam takich. Jednego też przerabiałam na własnej skórze, chciał się do mnie tylko dobrać, ale nie udało mu się naszczęście
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam |
2005-09-24, 20:57 | #25 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Gosiabie nie chcę się tłumaczyć, bo ponoć tylko winni się tłumaczą - ale ja naprawdę nie robiłam mu żadnych nadziei, że kiedyś może co kolwiek być między nami - nigdy tego nie ukrywałam, bo nie miałam żadnej potrzeby, żeby tak robić - od samego początku postawiłam sprawę jasno - on być może się zakochał - nie chcę być chamska - ale to jego problem... zdaję sobie sprawę, że serce nie sługa - ale dlaczego ja w tej sytuacji mam się czuć zobowiązana w stosunku do niego?? dlaczego ja mam ulegać kaprysom innej osoby - tylko dlatego, że ta osoba poczuła do mnie miętę?? może wyjdę w Twoich oczach na egoistkę, ale dla mnie liczą się też moje uczucia .... a w tym przypadku ich nie ma i nigdy nie było i nie będzie.....
A co do nie odbierania tel to po prostu boję się już z nim rozmawiać, żeby sobie znowu czegoś nie uroił - już na tyle sposobów mówiłam nie, ale on chyba nie posiada takiego słowa w swoim słowniku....
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2005-09-24, 21:09 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dziura
Wiadomości: 661
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Moja kolezanka tez ma bardzo podobny problem. Podoba sie chlopakowi, ktory jest od niej starszy o 2 lata. Pierwszy raz zgodzila sie z nim spotkac, dala mu numer koma.Od poczatku nie byla nim zainteresowana i dawala mu do zrozumienia, ze nic z tego nie bedzie, zeby sobie nei robil nadzieji. Ale on tego nie rozumie i ciagle zadrecza ja sms-ami Pyta sie co sie stalo, ze bylo tak dobrze (kiedy tak bylo??!!) a teraz nie chce z nim rozmawiac. Mowi ze da jej spokoj jak napisze dlaczego nei chce sie z nia spotykac, gdy pisze mu prawde on tego nie rozumie i tak w kolko Chlopak jest natretny jak mucha...
__________________
o O o O o O o O o O o O o O o O O o O o O o O o O o O o O o O o o O o O o O o O o O o O o O o O O o O o O o O o O o O o O o O o |
2005-09-24, 21:22 | #28 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Oczywisice ze Twoje uczucia tez sa ważne, tak jak i tego nieszczęśnika.
Po prostu jak dla mnie nietrafnie sformułowałaś pytanie. Bo kulturalną drogę rozwiązania sytuacji wskazałam powyzej, nagłowek zas pt. "jak sie pozbyc natręta" zbyt kulturalnie i pozytywnie nie brzmi. Od razu rodzi pejoratywne odczucia. Nie wiem więc po co pytasz, skoro z góry założyłas cos innego. Szanujmy uczucia innych, tak jak chcielibyśmy aby szanowali nasze. Tylko tyle. "Jego problem...." Nic dodac, nic ująć... Hmm...myslę, ze jednak los sie kiedyś odwróci.... Pozdrawiam |
2005-09-24, 21:36 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 398
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
Współczuję takiej sytuacji.... Sama niedawno chciałam zakładać wątek o natrętnym kolesiu... Tak samo od początku nie dawałam kolesiowi ŻADNYCH nadziei, bo absolutnie mnie nie interesował. Raz przyszedł naprawć komputer i od tamtej pory zaczął mnie "prześladowac".....A że to syn znajomej, to nie mogłam go tak po prostu zjechać i spławić ani użyć mocniejszych słów, by się odczepił.... Wymysliłam nawet bajeczkę, że mam chłopaka (a nie mam ) ale to podziałalo tylko na kilka dni.
Udało mi się go w końcu pozbyć. Na jego pytania "czy pójdziemy na spacerek" odpowiadałam po prostu "a po co" Wogóle miałam na o tyle gorzej, że spodobałam się jego matce , że niby jestem "dobra partia" i namawiała synka, żeby się ze mną umówił. Naszczęście w końcu sięodczepił po moich kolejnych odmowach spotkania i zdawkowych odpowiedziach. Podobno znalazł sobie nową "ofiare".... No ale co do Twojej sytuacji Moniquee - powtarzaj kolesiowi do znudzenia, żeby na nic nie liczył i bądź przy tym stanowcza. Nie unikaj rozmów - lepiej porozmawiaj ale cały czas powtarzając, że nie jesteś nim zainteresowana i że masz chłopaka. Jeśli nie chcesz w to mieszać swojego TŻ, to może masz znajomego, który mógłby się podać za TŻ?? Jak ten koleś zadzwoni, to ten kolega weźmie telefon i mu conieco powie?? To jedyne co mi przychodzi do głowy.... Koleżance raz pomógł własnie kumpel - na oczach natreta udawali zakochaną parę Pomogło i to natychmiastowo!! Trzymaj się i nie daj się zamknąć w domu przez jednego natrętnego kolesia!!
__________________
Asia 28.09.2014 Bąbelek TP 23.02.2017 - 33/40 |
2005-09-24, 22:23 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 4 630
|
Dot.: Jak się pozbyć natręta..??
monique bardzo ci współczuje i rozumiem, jak źle musisz czuć się tej sytuacji mam kilka pytań, jak dobrze znasz tego pana, czy jesteś w takiej sytuacji, że musisz się z nim widywać (zawodowo lub towarzysko), macie wspólnych znajomych? bo jeśli nie, to najlepiej będzie uciąć wszelkie kontakty i twardo go ignorować, może jeśli nie będzie miał żadnych 'bodźców' to zrezygnuje, niestety trochę może to potrwać. a jeśli macie wspólnych znajomych to można ich poprosić o pomoc, żeby z nim porozmawiali i zwrócili uwagę, że jego zachowanie nie jest właściwe i sprawia, że czujesz się zagrożona i oni tego nie akceptują.
to jedyne co przychodzi mi do głowy, mam nadzieję, że uda ci się z tego wybrnąć |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:36.