2017-06-22, 20:45 | #4831 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Dziewczyny, bankowo nie schudłam - mówią to dwie wagi oraz coraz bardziej obcisłe jeansy Ale się wkurzyłam, bo polazłam do tej galerii, a tam nie było tego sklepu! No kurna, taka wielka galeria, że nawet nie wzięłam takiej opcji pod uwagę
Cytat:
Cytat:
Haniu i Beni - sto lat! |
||
2017-06-22, 20:45 | #4832 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Cytat:
Wysłane z mojego X7pro przy użyciu Tapatalka
__________________
19.05.2016 Kingusia Edytowane przez agusiia69 Czas edycji: 2017-06-22 o 20:47 |
|
2017-06-22, 20:48 | #4833 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Cytat:
---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ---------- Cytat:
Ojej, to faktycznie drobniutki |
||
2017-06-22, 20:48 | #4834 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Nie dobra matka z Ciebie
Wysłane z mojego X7pro przy użyciu Tapatalka
__________________
19.05.2016 Kingusia |
2017-06-22, 20:51 | #4835 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
|
2017-06-22, 20:53 | #4836 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Ej ale Nadia od Asiek tez chudzinka moze ma 7 kilo
Wysłane z mojego X7pro przy użyciu Tapatalka
__________________
19.05.2016 Kingusia |
2017-06-22, 21:28 | #4837 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Cytat:
Śliweczka wiedziałam, że dziewczyny są w dobrych rękach z tatusiem i pięcioma osobami do pomocy. Jak na początku usłyszałam, że się świetnie bawią to już totalnie olałam temat. Wyszłam z założenia, że na odległość i tak nic nie pomogę, więc nie ma się czym przejmować, a mężowi się nic nie stanie jak trochę się z nimi pomęczy, ja mam to z nimi na co dzień po 9 godzin, a on był z nimi sam max 4 godziny i to nie dzień w dzień. Okazało się, że mąż zdążył być nawet na polowaniu, bo teść chciał, żeby pojechał, w tym czasie on i szwagierka położyli dzieci spać. Wiem jestem okropna. Jedynie te chłopaki przypominały mi moje dziewczyny. Fakt, że super wypoczęłam,szkoda, że powrót do rzeczywistości był brutalny. Oczywiście dzisiaj przy zasypianiu na drzemce musiały mi znowu zrobić jazdę. Jak się obudziły to obie nie chciały mi zejść z kolan, nie wiem czy sobie teraz przypomniały, że mnie nie było.
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham W avatarze Andie MacDowell.
Edytowane przez MariaFrancesca Czas edycji: 2017-06-22 o 21:33 |
|
2017-06-22, 22:12 | #4838 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Cytat:
Iga jak miała roczek, ważyła 9,4, a Igor jeszcze więcej. Cytat:
Cholera, może była mowa na wtorkowym zebraniu które se darowałam MariaF czyli nie tęskniłaś Ja też bym chętnie pojechała jak Ty ale po kilku dniach to już bym pewnie nie mogła się doczekać powrotu do mojego małego jęczka |
||
2017-06-23, 06:37 | #4839 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Cytat:
Wysłane z mojego X7pro przy użyciu Tapatalka
__________________
19.05.2016 Kingusia |
|
2017-06-23, 07:15 | #4840 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Cytat:
Dzień dobry Moje dziecko coś się dobudzić nie może, co chwilę otwiera oczy, po czym marudzi i zasypia, i tak w kółko od 7 Pogoda się skiepściła, ale mamy w planach pojechać do mojej koleżanki i jej dwójki brzdąców. Oby nie padało |
|
2017-06-23, 07:25 | #4841 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Aaa a usunęła mi się odpowiedz ;(
Co pamiętam: Faktycznie drobniutki Ignas, dobrze ze po szczepienie ok Maria zapomniałam życzyć powodzenia przy odstawianiu dawałas cyca po powrocie czy poszlas Za ciosem? U nas leje jak z cebra. My jeszcze w łóżku, F chyba powoli szykuje się na drzemkę, bo po prostu tulasek mu się włączył Oczywiście głową mnie boli przy tej pogodzie: / Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 06:25 ---------- Poprzedni post napisano o 06:23 ---------- Co do tęsknoty to mam tak że dopóki dziecka nie widzę to nie tęsknię. Jak wróci to dopiero sobie uświadamiam tęsknotę: P Ostatnio dziadkowie chcą go rozerwać i w sobotę jest u jednych a w niedzielę u drugich. Także w weekendy chata wolna, więc sprzątamy i robimy remonty: P Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-06-23, 08:17 | #4842 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
U nas była ciężka nocka. Mały się budził co cwilę i miał problemy z zaśnięciem. Kręcił się, kopał w ścianę, jęczał i cycał, cycał, cycał...
MariaF właśnie, jak tam Twoje cyce na wyjeździe? Musiałaś odciągać? |
2017-06-23, 14:31 | #4843 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Pozdrawiam z wychodnego do Biedry
|
2017-06-23, 14:32 | #4844 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Ja z lasu
Wysłane z mojego X7pro przy użyciu Tapatalka
__________________
19.05.2016 Kingusia |
2017-06-23, 15:56 | #4845 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Cytat:
Cytat:
Cytat:
1. Jednak za rzadko odciągałam i stąd różnica, 2. na wyjeździe byłam bardziej wyluzowana, a tu zestresowana i spięta, 3. Po tym jak podjęłam decyzję o zaprzestaniu kp mózg wysłał info do cycków i szlus. Który scenariusz obstawiacie? U dziewczyn: czasami nie chcą zejść z rąk, płaczą nawet jak idą do dziadków czy wujka, a są tu od tygodnia, Dorcia zawsze lubiła wkładać mi rękę w bluzkę i miętolić pierś, teraz robi to często a często też niestety potwornie szczypie, tak się chyba uspokaja (nie wiem jak ją tego oduczyć, bo jak zabieram rączkę to robi straszną aferę). Te objawy można zrzucić zarówno na karb odstawienia jak i na moją dłuższą nieobecność. Nie wiem tylko co z mlekiem, jak długo się karmi mm. Wiem, że są niby mleka dla dzieci ponad rok itd., ale pamiętam, że ktoś (Wy albo gdzieś indziej czytałam) twierdził, że to jest naciąganie rodziców. Wiadomo, że dziecko na diecie mlecznej będzie mogło pić po prostu mleko krowie, a na bezmlecznej roślinne? Czy czekać aż samo się od butli odstawi, jak to się robi? ja też w lesie, udało mi się już drugi raz zebrać sporą ilość poziomek i troszkę jagód, miały gwiazdki na drugie śniadanie z kaszą manną. ---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ---------- I jeszcze parę przemyśleń, jeśli mogę Was pomęczyć. Wyjazd dał mi dużo, bo przypomniałam sobie jak to jest chodzić normalnie ubranym, a nie tunika i legginsy ubrane na szybko,w zwykłym staniku, a nie do karmienia, z umytymi, rozpuszczonymi włosami i w makijażu. W sumie z jednej strony fajnie, z drugiej może powrót też bardziej bolesny. Niestety ja nie lubię w życiu fundamentalnych, dużych zmian. Zmiana działu w pracy - spoko, wyjazdy służbowe, nawet nieprzewidziane - spoko, w tym obszarze musi się u mnie dużo dziać i zmieniać, ale zmiana miejsca zamieszkania na stałe, faceta, stanu cywilnego już nie. Lubię mieć opracowany teren wokół miejsca zamieszkania, swój warzywniak, swoją aptekę, piekarnię itd. Jak wyczułam, że mąż, a ówczesny narzeczony, chce mi się oświadczyć, byłam przestraszona, takie z e mnie dziwadło. I do tej ogromnej zmiany jaką są dzieci i to dwójka na raz też chyba się nie przyzwyczaiłam i w pełni nie zaakceptowałam, nie potrafię sobie wytyczyć nowych ścieżek i cieszyć się z tej powtarzalności, bo ona mnie zwyczajnie nudzi. W "poprzednim życiu" nie robiłam codziennie tego samego o tej samej porze, a teraz tak, karmienie, drzemka, spacer. W związku z tym od roku mój humor jest bardzo chwiejny i każdy dzień to walka o bycie po pozytywnej stronie i byle głupota mnie spycha w dół. Na pewno też nie pomaga mi sytuacja w domu rodzinnym z moim ojcem. Ten mój brak energii, chęci do życia i wieczne malkontenctwo (kiedyś taka nie byłam, dziś każdy dzień zaczynam od hasła "Boże spraw, aby nam się chciało tak jak nam się nie chce) mój mąż tłumaczy hormonami, mama ewentualnymi brakami witamin, ja tą właśnie rewolucją. Niestety po tym wyjeździe widać, że miałam rację. Poziom hormonów, witamin się raczej nie zmienił, a poziom humoru i witalności zdecydowanie. Teraz żyję życiem, o którym nigdy nie marzyłam, ostatnie moje śpiewane motta to: "to były piękne dni" wspominając czasy ciąży i wcześniej i przerobione "witajcie w cudzej bajce". Mam nadzieję, że kiedyś mi się odmieni. Staram się czytać Wasze wpisy, różne blogi. Na jednym blogu wyczytałam fajną rzecz, dziewczyna pisała, że ona nie pracując ma wrażenie jakby znalazła się na bocznym torze, że jej życie utknęło w miejscu, a później doszła do wniosku, że ona dalej jedzie, ale po innym, równoległym torze. Czytałam też książkę o bliźniakach wydaną m.in. przez Martę Kuligowską i wychodzi na to, że wielu rodziców bliźniaków ma podobnie: reagują alergicznie na hasła "zawsze chciałam mieć bliźniaki", po bliźniakach boją się zdecydować na kolejne dziecko, bo niby już doskonale znają temat, ale co będzie jak znowu wyjdzie dublet. No i trochę tam mało pocieszeń, jedni mówią, że z bliźniakami lepiej od skończenia przez nich roku, inni że od czterech lat, jeszcze inni, że w szkole gorzej, bo jest straszna rywalizacja. I jeszcze kończąc to marudzenie nie wiem czy widziałyście lans Lewandowskiej jaki to ma szybciutko płaski brzuch po porodzie, a na niepozowanych zdjęciach widać, że prawda jest zupełnie inna. Na ten temat wypowiedziała się Paulina Młynarska i abstrahując od reszty napisała fajne zdanie: "nie da się jednocześnie kwitnąć i owocować".
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham W avatarze Andie MacDowell.
|
|||
2017-06-23, 16:31 | #4846 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
MariaF ja myślę że wszystkie scenariusze po trochu
Po prostu odciagalas bez przekonania o dalszym karmieniu i cycki przestawily się na tryb odstawienia Teorie są różne z tym mm. Niektórzy mówią że niby po toku można dawać jogurty, mleko roślinne itp i nie trzeba dawać mm. Inni mówią że mm do 3 rz. Któraś z dziewczyn pisała że Jackowska nie jest przekonana żeby po roku odstawić mm. Ja będę dawała póki będzie chciał pić, tak mi się zdaje. Zobaczymy, jeszcze nie myślę o tym. Do 2rz na pewno będę dawać mm. Maria przytulam Cię mocno: * Ja nadal nie potrafię się ustosunkować do tego czy lubię taki stan rzeczy jak jest teraz czy nie. Z jednej strony uwielbiam być mama, to jest dla mnie super. Ale z drugiej strony cieszę się jak ktoś zajmie się dzieckiem a ja mogę gdzieś wyjść, coś porobić sama. Nawet sprzątać lubię hak jestem sama, do szału doprowadza mnie przeszkadzajacy w sprzątaniu czy gotowaniu Franek. Ale pracoholikiem też nie jestem. Nie lubię dużo pracować, nie lubię mieć dużo na głowie, o pracowaniu po naście godzin nie wspomnę. Tak więc boję się strasznie jak to będzie jak będę musiała iść do pracy plus ogarnąć dom i dziecko. Nie wyobrażam sobie tego wcale. Dla mnie też ciąża i czas gdy miałam mini bobaska słodko machajacego stopkami był najlepszy. To się pozalilam razem z Tobą: p Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-06-23, 17:08 | #4847 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Mam trochę podobnie jak Lena_Marlena. Kocham Kinie, nie wyobrażam sobie bez niej życia, ale z drugiej strony brakuje mi mojego poprzedniego: praca, częstsze wyjścia ze znajomymi, wypindrzenie się od góry do dołu. Między innymi stąd to moje negatywne nastawienie, że nie chcę drugiego dziecka, W roli mamy czuję się rewelacyjnie, ale czegoś mi brak. Myślę, że to się zmieni jak Kinia podrośnie a ja wyjdę do ludzi.
---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ---------- Byłam dzisiaj z Kinią u pediatry. Mamy skierowanie do kardiologa na te bezdechy. Nawet trochę porozmawiałam z lekarzem na temat szczepień, aby lepiej poczekać z nimi dopóki bezdechy nie minął. Oczywiście twierdzi, że Kinia jest opóźniona ruchowo, bo powinna już chodzić :P
__________________
19.05.2016 Kingusia Edytowane przez agusiia69 Czas edycji: 2017-06-23 o 17:20 |
2017-06-23, 20:54 | #4848 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Hej dziewczynki wrzucam materiały z warsztatów z Małgorzata Jackowską dotyczacych żywienia dziecka po 1 roku
|
2017-06-23, 21:19 | #4849 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Dzięki Soffinka!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ---------- Agusiu. Ty chociaż wiesz że nie chcesz drugiego dziecka, a ja niby bym chciała ale z drugiej strony czekam właśnie aż F podrośnie i będę "wolniejsza" Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-06-23, 21:46 | #4850 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Maria ja też myślę, że wszystkie scenariusze po trochu. Już podczas wyjazdu cycki doznały szoku, że nie są porządnie opróżniane i produkcja zahamowała, potem też pewnie rzadziej było jak wróciłaś, bo dopijały mm no i ta decyzja o zakończeniu...
Dobrze, że w sumie tak łatwo poszło. Dziewczynki miały trochę szok, bo najpierw mama zniknęła, a jak wróciła to też nie kompletnie, bo cyca nie ma Przyzwyczają się z czasem. Maria to smutne trochę, że cały czas żyjesz teraz jakby na przeczekaniu i nie potrafisz się cieszyć macierzyństwem. No ale widać tak już masz i nic na to nie poradzisz. Wg. mnie nasze dzieci są teraz najbardziej absorbujące. Mało śpią w ciągu dnia, a w czasie aktywności nie można ich spuścić z oczu żeby sobie nie zrobiły krzywdy. Ty to w ogóle masz wszystko x2, więc wiadomo, że jeszcze mniej czasu i więcej zachodu... A nie myślałaś nad oddaniem dziewczynek do żłobka i pójściu do pracy chociaż może na niepełny etat? Nawet jakbyś miała prawie nic na tym nie zarobić to może dla Twojej psychiki byłoby to korzystne? Masz w ogóle opcję powrotu do pracy? No i szczerze to byłabym zdziwiona gdybyś napisała, że myślisz nad kolejnym dzieckiem A wiesz, że ja znam 3 Ewy i żadna z nich nie chce mieć dzieci? Magia imion? Ja miałam moje starszaki jako bardzo młoda dziewczyna i jakoś lepiej dawałam sobie radę psychicznie z macierzyństwem niż teraz. Jednak biologia chyba wie co robi. Wtedy miałam o wiele więcej energii, w ogóle ochoty. Ochoty na zabawy, wyjazdy, wycieczki... Nie miałam poczucia, że coś tracę, że coś mnie omija. Teraz tylko czekam aż dziecko pójdzie spać, żeby ogarnąć ten ☠☠☠☠☠☠☠nik i idę zwykle po najprostszej linii oporu. Myślę, że jakby Ignaś był moim pierwszym dzieckiem to istniałaby duża szansa, że byłby jedynakiem. Na pewno nie zdecydowałabym się na trójkę. |
2017-06-24, 07:55 | #4851 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Dzień Dobry!
Wstawać śpiochy U nas nocka nawet w miarę. Radar mojemu dziecku się zepsuł i udało mi się nawet SAMEJ pospać we własnym łóżku przez 2 godziny. To się nie zdarzyło od dawien dawna Zawsze jak tylko się kładę to Mały się budzi i go biorę. Tak więc pierwsze karmienie o 1:30, a potem to chyba dopiero jakoś rano. Och, żeby tak zostało na dłużej Dzieci moje na "nocce w bibliotece" także dzisiaj pójdą wcześnie spać, bo pewnie spali tylko kilka godzin Muszę ich dzisiaj zagonić do sprzątania biurka po roku szkolnym. No i mogę już jechać kupić bilety na pociąg, bo wakacje zaczynamy za równy miesiąc, a wczoraj okazało się Że bilety tylko z miesięcznym wyprzedzeniem sprzedają i miałam bezsensowną wycieczkę na dworzec PKP. Właściwie to nie narzekałam, bo I. był w tym czasie z TZ w domu więc mogłam sobie posiedzieć w spokoju i ciszy w aucie. Jechałam pewnie na tyle wolno że inni kierowcy się wkurzali i wyprzedzając mnie patrzyli z piorunami w oczach A znacie to uczucie jak golicie sobie nogi i zdzieracie maszynką spory kawałek naskórka z piszczeli? Otóż moja córka, w wieku 9,5 roku już je zna Chciała to przede mną ukryć ale ilość krwi ją przestraszyła i musiała się przyznać ---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ---------- W materiałach od soffinki jest krótkie info na temat mm Ja dawałam starszakom jakoś do 2. r. ż. Teraz też mam do kaszek i na razie będę używać do tych błyskawicznych, do tych co trzeba gotować używam normalnego krowiego. |
2017-06-24, 08:44 | #4852 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Miałam okazję rozmawiać z dietetykiem, a nawet dwoma, i oby dwoje uważają, że z mm trzeba jak najszybciej zrezygnować.. W sumie to nawet nie powiedzieli czemu. Ponoć lepiej na mleko krowie przejść. Koleżanka kiedyś z neonatologiem rozmawiała i to samo usłyszała. Muszę dopytać.
__________________
19.05.2016 Kingusia |
2017-06-24, 08:47 | #4853 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Dzień dobry
Śliweczko oby tendencja u Ignasia się utrzymała Iga jak zwykle rozwala system wszędzie widać reklamy "czy jesteś gotowa na lato" no i ona jest MariaF ja Cię doskonale rozumiem z tym lękiem przed zmianami. Cale życie byłam taka bojaźliwa i teraz tego żaluję. Jeśli chodzi o to, ze czujesz się na bocznym torze to ja sobie myślę, ze to jest po prostu nowy tor. Nie gorszy, nie lepszy. Inny od poprzedniej trasy ale też ciekawy mimo, że trudniejszy. Też czasem tęsknię za tym żeby zrobić się od stóp do głów i wyjść z domu na te 9 godzin albo spontanicznie o 22 wsiąść w samochód i pojechać na zwykłą pizzę czy teraz latem wykąpać się w rzece przy świetle księżyca. Ale jak to mówi klasyk: to se ne wrati było i nie wróci. Fajne wspomnienia pozostają ale nie ma się co oszukiwać już tak nie będzie. Teraz jest czas na inne rzeczy. Potem będzie jeszcze inaczej. Każdy etap jest ważny i potrzebny w życiu. Wiem, ze to są takie farmazony, które powtarza każdy ale tak jest. Nie ma się co oszukiwać, zastanawiać i żałować. Trzeba twardo stapać po ziemi a Ty jesteś osobą bardzo twardo stapającą Aaa, i ja nie czytam już żadnych blogów, poradników i innych takich. Wpędzały mnie tylko w poczucie winy. Cokolwiek by tam mamuski nie napisaly czy w tę czy w inną stronę nigdy to nie przystaje do moich realiów. Żyję swoim życiem, takim jakie jest. No dobra rozpisałam się idę zmieniać pościele Udanej soboty dziewczęta i chłopcy
__________________
|
2017-06-24, 08:53 | #4854 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Soffinka, dzięki!
Śliweczko, a czemu nie kupujesz biletów pkp przez internet? Chociaż wtedy nie miałabyś wychodnego, o to chodzi? Mnie z Marysią czeka pierwsza podróż pociągiem, w przyszłym tygodniu. Będziemy jechać 4 godziny - mam nadzieję, że damy radę ---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ---------- Aaaa no i ja też planuję dawać mm do 2 r.ż. No ale kp planowałam do pół roku, a wyszło inaczej, także tego... |
2017-06-24, 10:49 | #4855 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
australia no mogłabym ale nie mam drukarki żeby druknąć.
agusia ciekawe czemu... ja z kolei słyszałam, żeby niby krowie mleko podawać jak najpóźniej i "mleko krowie jest idealne ale dla cieląt". Sama nie wiem kogo słuchać |
2017-06-24, 11:04 | #4856 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Cytat:
Jak to kogo? Siebie Trzeba chyba znaleźć swój złoty środek. Ja daję mm, a krowie w owsiance, plackach czy naleśnikach. I jak dla mnie tak jest ok ---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ---------- Oglądam spacerówki po raz 92848971410. Zachorowałam na Baby Jogger City Mini 4-kołowy, no ale ta cena... I jeszcze osobno trzeba dokupić pałąk czy folię przecideszczową. Jakiś Cybex też mi wpadł w oko, ale nie ma o nim opinii w necie. Muszę wziąć miarkę i zmierzyć wysokość oparcia w naszym Anexie, bo jest ok, a nie chcę znów kupić czegoś za małego |
|
2017-06-24, 12:56 | #4857 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Cytat:
---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ---------- Kinia ma 37,7 polozyla sie na lozku, 3 minuty i sama zasnela biedne dziecko, tak mi jej szkoda oby to nic powaznego.. Wysłane z mojego X7pro przy użyciu Tapatalka
__________________
19.05.2016 Kingusia |
|
2017-06-24, 15:41 | #4858 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Cytat:
Ja dziś mam lenia i nie chciało mi się iść na spacer I mam taką chcicę na słodycze, że masakra! Nie rozumiem skąd to, bo okres właśnie mi się kończy |
|
2017-06-24, 16:31 | #4859 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 958
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Sliweczko bilety PKP możesz na tablecie pokazać
Co z Kinia? Wiadomo od czego ta temperatura? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-06-24, 17:31 | #4860 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 320
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2016 cz. 3
Cytat:
Cytat:
__________________
19.05.2016 Kingusia |
||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:03.