Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

[My Sweet Little Precious]

Darietta kochana trzymam kciuki za Ciebie! Beznadziejna... Dziewczyno takie mamy z problemami w ciąży i po niej to największe bohaterki! Trzymaj się!!!

Oooo puszka Pandory się otworzyła 😁 Sam, nareszcie!!! Kciuki dziewczyny, rodzcie szybko i możliwie najmniej boleśnie

My w domku, jest świetnie starsza zabiła wszystkich swoją reakcja, to był najpiękniejszy moment jaki dane mi było oglądać ❤ jak kiedyś dostanę się do klubu to Wam wrzucę.

Mleko is coming! Wreszcie piersi nabierają i słyszę że mała je. Przystawia się pięknie!

Spadlo ze mnie tylko 4,5 kg 😥

[poprostu]

Sam nareszcie tekst TŻ mega a Xzorze tez odeszły wody i pojechała do szpitala

Siil pocieszylas mnie lekarz mówił ze nie da sie nie rozpoznac porodu, ale mimo wszystko mam nadzieję ze zacznie się od wód

Agg dla tej pani! Niech ja drzwi ścisna za to podejście!

[faithworkswonders]

Sam - nawet lepiej że samo się zaczęło ,to znak ze mały jest już przygotowany na przyjście na świat kciuki
Xzora - jeśli rodzisz to ogromne kciuki

U nas parno ,chyba zbliża się burza u nas prawie koniec remontu w niedzielę przeprowadzka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agg_s]

Dzięki dziewczyny... no wyszłam zła lekko mówiąc, po tylu godzinach czekania (jeszcze ktoś puścił bąka....) liczyłam na coś więcej
Pojechałam na pocieszenie na McFlurry i chyba wyleciała mi prowizoryczna plomba jaką zrobił mi dentysta w lutym Tak mnie napierdziela, że chyba się zapłaczę... Ciekawe kiedy się do niego dostanę, żeby znowu zakleił tak na kilka miesięcy, bo na jesień już umawialiśmy się na porządniejsze leczenie Do dzień.

Mini, bo nie chcę przenosić Nie chcę tam znowu jechać tego 27ego I mi ciężko, i ten nieszczęsny ząb i w ogóle po 17-tym nie ma już na co czekać

poprostu, ja też usłyszałam od lekarza, że nie da się przegapić skurczy ale kuuuuurde nie mam pojęcia czy nie będę tą jedną na milion ten mój brzuch to non stop jest twardy, non stop się napręża, czasami boli w podbrzuszu, czasami też już w krzyżu.. chciałabym, naprawdę bym chciała, żeby też najpierw odeszły mi wody - ich chyba nie przegapię

Sam!!! tekst TŻ dobry

Leje i grzmiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii !

[vadi]

Agg_s ale masz dzień dzisiaj I ten bąk jeszcze jak wisienka na torcie

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Ciekawe co tam u naszych rodzących?!

[Gosiutka]

Kurczę u mnie jednak chyba fall start... mówią że to jednak nie były wody ... A Majty cale mokre i po nogach cieklo.. że to mógł być taki wodnisty czop :/ narazie mnie obserwuja.. teraz mam śluz podbarwiony krwią... bóle krzyżowe ledzwiowe i tyle.. Narazie nie wywołują. Mówią że jak sie nie rozkreci to jutro jeszcze moga mnie wypisać na 2 dni do domu ... ech a już myślałam że będzie dziś bobasek..

Xzora mam nadzieję że u Ciebie lepsze wiadomości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mała!]

Napisane przez Agg_s

Samantha, powodzenia! informuj w miarę możliwości
Xzora, Ty tak samo!
Może będą dwa dzieciaczki dzisiaj

poprostu, jeśli chodzi o ktg to pewnie zależy od szpitala. U mnie, jeśli zgłosisz się na IP z niepokojącymi objawami to robią za darmo, ale jak sobie tak pójdziesz do szpitala i powiesz, że chciałabym ktg to trzeba płacić - chyba 40zł.


Co do mojej wizyty to szkoda słów. 3 GODZINY CZEKANIA. Znowu. Doktorka moja na urlopie. Ta co mnie przyjęła (już drugi raz) - zbadała ginekologiczne - rozwarcie na 1,5 palca. Później USG - przepływy ok, wody płodowe bez zmian (AFI - 23). Pytam o wagę - "nie sprawdzam, 2 tygodnie temu było to robione, zaraz Pani powiem ile było". Pytam o długość szyjki - "badałam ją 2 tygodnie temu, tym razem nie ma potrzeby". Pytam o KTG - "przepływy są dobre, nie ma potrzeby robienia KTG". "MA PANI JESZCZE JAKIEŚ PYTANIA?" - tak, kur... osiem, tylko na wszystkie otrzymam tę samą odpowiedź "Dziękuję, do widzenia, proszę przyjść w terminie porodu czyli 27 lipca". AMEN.
No, to tyle. Na weekend biorę TŻ w obroty i w przyszłym tygodniu rodzę.

Bosz! Co za podejście

Napisane przez My Sweet Little Precious

Darietta kochana trzymam kciuki za Ciebie! Beznadziejna... Dziewczyno takie mamy z problemami w ciąży i po niej to największe bohaterki! Trzymaj się!!!

Oooo puszka Pandory się otworzyła 😁 Sam, nareszcie!!! Kciuki dziewczyny, rodzcie szybko i możliwie najmniej boleśnie

My w domku, jest świetnie starsza zabiła wszystkich swoją reakcja, to był najpiękniejszy moment jaki dane mi było oglądać ❤ jak kiedyś dostanę się do klubu to Wam wrzucę.

Mleko is coming! Wreszcie piersi nabierają i słyszę że mała je. Przystawia się pięknie!

Spadlo ze mnie tylko 4,5 kg 😥

Ojej ale super, jestem ciekawa reakcji.małej odpoczywajcie.

Sam
To super! Trzymam kciuki nareszcie!

A u mnie też dziś jaja... skurczy mam od 5:00 ogrom co 5-8 min... wszystkie raczej mocne, myślę, że z tego.to.juz musi coś być...bo zdecydowanie tak.nie było jeszcze. Zmieniam.pozycje to.mam max 12 min przerwy....potem.co 8,7,5,4 min... mąż już chce jechać i zaciera ręce, ja jeszcze chcę poczekać, bo niby z czym mam jechać?

Zerknijcie na jedną serie:

1499691451833.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mała!]

Aggs
Dokładnie!!! Dlaczego to nie może być prostsze! Ochodzą wody, lub boli od razu tak, że wszystko jest jasne!
Ja się dziś caly dzień tak.okropnie męczę... a dalej nie wiem co robić i czy to.juz czas...
Masakra... niech sie rozkreca albo.da mi spokój!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[darietta]

Wypisali mnie ze szpitala z zaleceniami lezenia w srode kontrola w przychodni przyszpitalnej chyba ze krwawienie sie powtorzy to spowrotem mam przyjechac na ip.

Zadzwonilam do mojej ginki powiedzialam co i jak podobno zostaly jakies resztki lozyska itp. Powiedziala ze absolutnie nie do domu tylko spowrotem do szpitala gdzie rodzilam.

Teraz leze pod kroplowka bede miala zabieg lyzeczkowanie czy jakos tak. Mala przyjmą na noworotki i bedzie w szpitalu.

Jeszcze mąż dzwonil bo niezapowiedzianie pediatra przyszedl do malej i stwierdzil ze mala ma zakrzywione stopki i trzeba rehabilitacje. Odrazu zglosze to przy przyjeciu niech ja zbada ortopeda.

Jeszcze doczepil sie do pepka ze nie przykladam gazika i na to pieluszka nikt mi o tym nie mowil i ze sola fizjologiczna pepek mam robic. A ja ten asept uzylam tylko maz w tych nerwach juz mu nie powiedzial.

Masakra jakas pechowa jestem naprawde siadlam psychicznie. Zawsze cos. Boje sie ze skrzywdzilam mojego maluszka.

[cashmere]

Mała oj chyba będziesz rodzić to teraz co ile są?

[taedio]

Minini współczuje kolejnych problemów z remontem i wścibskiej teściowej

Agg co za lekarka
Haha nie moge z tego baka
Współczuje bólu zęba, jeszcze tego brakuje na sam koniec

Gosiutka może sie jeszcze rozkręci

Darietta nie skrzywdziłaś małej, no co Ty dobrze, że bedzie z Toba w szpitalu ale i tak za szybkie wyjście.

My byliśmy na spacerze, stopy mnie bolą

Sweet dla starszej siostry
Waga sie nie przejmuj na wszystko przyjdzie czas
IMG_1499692223.875170.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taedio]

Mała może jedz na IP, niech sprawdza szyjke i rozwarcie. Jak nic nie bedzie to wrócisz do domu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calineczka3]

Napisane przez minini

Mala to hormony pewnie.. dziwne gdybyś sie nie martwila. tym bardziej ze obie juz wiemy.mniejwiecej co nas czeka i bardziej swiadomie pojedziemy na porod i kolejne jego etapy... mysle ze to bardziej niepokojące niż ta błoga niewiedza i nieswiadomosc za pierwszym razem trzymaj sie

Minini ja Cię proszę!
To ja się tu boję tak, że bardziej się nie da, a Ty mi, że gdybym wiedziała to robiłabym w gacie jeszcze bardziej?!

Napisane przez Devileek

Staram się przystawiac cały czas jak tylko chce. Ale jakas poloznau dziś mu podała chyba mm .. i jeszcze powiedziała że nie ze wodę z glukoza ... Powiedzialam że mają mu nic nie dawać bez mojej zgody. To powiedziała że na mm bym musiała podpisać zgodę więc ona na pewno nie podała ...Ciekawe . I że wodę i herbatki mogą bez zgody .. no chyba ich pogielo . Powiedzialam że na nic się nie zgadzam
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 02:34 ---------- Poprzedni post napisano o 02:33 ----------

Małego teraz chyba przez to brzuszek boli


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Devilek masakra z tą położną
A o tej pisemnej zgodzie na mm nigdy nie słyszałam...
Może jednak nic mu nie podali? Czemu masz takie podejrzenia?

Napisane przez Gosiutka

Hej.. u mnie się dzieje.. i prośba o wielkie kciuki o 1 odeszły mi wody.. skurczy narazie żadnych.. rozwarcie na opuszek i w ogóle ponoć mega wąsko.. :/ po 8 będzie obchód więc pewnie będzie decyzja czy oksytocyna..

Samantha powodzenia 😙

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki, żeby się rozkręciło!

Napisane przez xzora

Dziewczyny, pózniej nadrobię. Na razie napiszę na szybko - odeszły mi wody. Jak wstałam rano od razu majtki miałam mokre - sprawdziłam papierkiem lakmusowym - żółty. Potem zmieniłam bieliznę, znowu sprawdziłam - żółty. Dopiero jak zaczęły lecieć i papierek podlozylam pod strumień zabarwił sie na zielono. I tak sie sączą od 7.30. Poki co nie mam skurczy i jesli sie nie pojawią to planuje o 11.00 pojechać do szpitala. Strasznie sie cieszę, ze sie zaczęło.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Xzora za Ciebie też trzymam mocno kciuki!
Widzisz Klaudia chciała CI dac wolny weekend, a teraz szykuje się tak, żebyś nie musiała brać kolejnego l4

Napisane przez darietta

Dziewczyny melduje sie ze szpitala leze na ip i czekam na decyzje. Podczas przewwijania malej dostalam krwotoku. Martwie sie o mala bo nie mam zapasu mleka dla niej. No i tesciowa małą bedzie sie zajmowac. Jestem beznadziejna ze wszystkim problem. W ciazy i teraz po porodzie. Trzymajcie kciuki za mnie. Bo psychicznie wysiadam.

Darietta współczuję
To nie Twoja wina, nie myśl tak! Oby było szybko dobrze.

Napisane przez Agg_s

Samantha, powodzenia! informuj w miarę możliwości
Xzora, Ty tak samo!
Może będą dwa dzieciaczki dzisiaj

poprostu, jeśli chodzi o ktg to pewnie zależy od szpitala. U mnie, jeśli zgłosisz się na IP z niepokojącymi objawami to robią za darmo, ale jak sobie tak pójdziesz do szpitala i powiesz, że chciałabym ktg to trzeba płacić - chyba 40zł.


Co do mojej wizyty to szkoda słów. 3 GODZINY CZEKANIA. Znowu. Doktorka moja na urlopie. Ta co mnie przyjęła (już drugi raz) - zbadała ginekologiczne - rozwarcie na 1,5 palca. Później USG - przepływy ok, wody płodowe bez zmian (AFI - 23). Pytam o wagę - "nie sprawdzam, 2 tygodnie temu było to robione, zaraz Pani powiem ile było". Pytam o długość szyjki - "badałam ją 2 tygodnie temu, tym razem nie ma potrzeby". Pytam o KTG - "przepływy są dobre, nie ma potrzeby robienia KTG". "MA PANI JESZCZE JAKIEŚ PYTANIA?" - tak, kur... osiem, tylko na wszystkie otrzymam tę samą odpowiedź "Dziękuję, do widzenia, proszę przyjść w terminie porodu czyli 27 lipca". AMEN.
No, to tyle. Na weekend biorę TŻ w obroty i w przyszłym tygodniu rodzę.

Dziwna ta lekarka
Aggs Ty się tu przed dziewczyny nie wpychaj


Odebraliśmy wózek o fotelik

[xzora]

Hej, napisze wam co u mnie, mam zaległości w podczytywania. Widziałam, ze AnnaPaula miała masaż szyjki i ma czas do środy. 3mam kciuki, zeby poszło.

Zgłosiliśmy sie z TZ na izbę przyjęć. Najpierw zbadała mnie lekarka i powiedziała, ze rozwarcie na 1,5 palca. Potem moj lekarz zrobił USG - waga wyszła 3900, także z badania na badanie Klaudia coraz większa. Powiedział tez,ze lekarka ktora mnie badała przypisała antybiotyk i ze przekazała mu, ze szyjka jest zgładzona. Pytałam go, ile można czekać na skurcze to powiedziała, ze przy dobrej morfo i CRP i ze względu na podany antybiotyk można i do rana.
Jedna z pan zaprowadziła nas na trakt porodowy i tam położna zabrała mnie do sali przedporodowej i zrobiła KTG.
W trakcie tego KTG zajrzał jakis lekarz, zapytał o której odeszły mi wody i jak powiedziałam, ze o 7.30 to kazał przenieść na porodówkę.
Tak wiec przeszliśmy z TZ na porodówkę co mnie trochę niepokoi bo chciałabym poczekać az te skurcze sie rozkręcą, a tutaj nie ma warunków zeby byc do rana.
A i jeszcze położna zaproponowała czopek z lewatywą z którego skorzystałam. Wzięłam tez prysznic.
Ten lekarz który mnie przeniósł skończył dyżur (i chyba dobrze) i był u mnie lekarz prowadzący Siilmariien. Rozwarcie bez zmian. Tak sobie spaceruje, skacze na piłce i brzuch coraz bardziej mnie boli.
Teraz podsłuchałam ze był jakis starszy lekarz (do mnie nie zaglądał) i sie pytał o mnie i czego nie jestem na przedporodowej.

Z plusów powiem wam, ze każdy jest tutaj bardzo miły. Nie miałam żadnego bolesnego badania.

W trakcie pisania posta i skakania na piłce przyszedł ten starszy lekarz z lekarzem prowadzącym Siilmariien odnośnie podania oksytocyny. Powiedziałam, ze coraz bardziej boli mnie brzuch i jest twardy i ze jestem dobrej mysli ze skurcze sie rozkręcą i ze chce poczekać. Od razu pytali o szkole rodzenia (ta moja ma zła opinie w szpitalach, ze po niej pacjentki sie buntują). Tutaj broniłam, ze wcale w tej SR nie mówią, zeby sie nie słuchać lekarzy i odwołałam sie do rozmowy z moim lekarzem prowadzącym, który mówił, ze jesli wyniki bedą ok, to ze nawet do rana można poczekać.
Wtedy oni zaczęli sie bronić, ze jestem na sali porodowej a nie przedporodowej i ze nie oni o tym zadecydowali. Kilka minut po rozmowie przyszła położna i powiedziała, ze lekarze zdecydowali przenieść mnie z powrotem na przedporodową


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calineczka3]

Samantha za Ciebie też kciuki!

Taedio ale tam ładnie

[taedio]

Xzora zeby sie rozkręciło bez oksy



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Napisane przez siilmariien

Pisałam Wam, że zrobiły mi się rozstępy od pępka w dół Wczoraj zauważyłam, że mam już dookoła pępka słoneczko Płakać mi się chce jak na to patrzę, w ogóle mam mega doła dzisiaj...

Chciałabym napisać że ja już się ze swoimi pogodziłam, ale to nieprawda jeśli one chociaż nie zbledną po porodzie to ja już nigdy na siebie nie spojrzę w lustrze wiem co czujesz

Napisane przez Samantha7

Jadę do szpitala zaraz.
Zalałam cała chatę wodami
Mam skurcze ale lekkie. Tz sprząta jeszcze moje wody
O 5:45 się obudziłam na siku. Poszłam do łóżka i nagle o 6 poczułam takie szarpnięcie w pochwie. I wyskoczyłam z łóżka i stałam już mokra cała. Obudziłam Tz a on do mnie "ty tak sikasz dużo?" Lol
Dobrze , ze jestem spokojna w miarę.
U mnie jest okropna burza może to ona miała wpływ plus jakoś tam pełnia.

Czy Xzora tez rodzi? Dajcie znać bo nie przebrnę przez spam teraz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

Dziękuje za kciuki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Twój Tż to się z choinki zerwał
Dalej trzymam kciuki!!!! Sprawnego porodu

Napisane przez My Sweet Little Precious

Darietta kochana trzymam kciuki za Ciebie! Beznadziejna... Dziewczyno takie mamy z problemami w ciąży i po niej to największe bohaterki! Trzymaj się!!!

Oooo puszka Pandory się otworzyła 😁 Sam, nareszcie!!! Kciuki dziewczyny, rodzcie szybko i możliwie najmniej boleśnie

My w domku, jest świetnie starsza zabiła wszystkich swoją reakcja, to był najpiękniejszy moment jaki dane mi było oglądać ❤ jak kiedyś dostanę się do klubu to Wam wrzucę.

Mleko is coming! Wreszcie piersi nabierają i słyszę że mała je. Przystawia się pięknie!

Spadlo ze mnie tylko 4,5 kg 😥

Aż jestem ciekawa reakcji starszej fajnie że u Was wszystko w dobrym kierunku idzie z karmieniem, a kg się nie przejmuj, na pewno raz dwa zrzucisz przy karmieniu i dwójce dzieci!

Napisane przez Gosiutka

Kurczę u mnie jednak chyba fall start... mówią że to jednak nie były wody ... A Majty cale mokre i po nogach cieklo.. że to mógł być taki wodnisty czop :/ narazie mnie obserwuja.. teraz mam śluz podbarwiony krwią... bóle krzyżowe ledzwiowe i tyle.. Narazie nie wywołują. Mówią że jak sie nie rozkreci to jutro jeszcze moga mnie wypisać na 2 dni do domu ... ech a już myślałam że będzie dziś bobasek..

Xzora mam nadzieję że u Ciebie lepsze wiadomości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może jednak coś się rozwinie z tego skoro śluz podbarwiony krwią masz nic straconego jeszcze, trzymam kciuki

Napisane przez Mała!

Bosz! Co za podejście

Ojej ale super, jestem ciekawa reakcji.małej odpoczywajcie.

Sam
To super! Trzymam kciuki nareszcie!

A u mnie też dziś jaja... skurczy mam od 5:00 ogrom co 5-8 min... wszystkie raczej mocne, myślę, że z tego.to.juz musi coś być...bo zdecydowanie tak.nie było jeszcze. Zmieniam.pozycje to.mam max 12 min przerwy....potem.co 8,7,5,4 min... mąż już chce jechać i zaciera ręce, ja jeszcze chcę poczekać, bo niby z czym mam jechać?

Zerknijcie na jedną serie:

Załącznik 7144131

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mała ja bym z takimi skurczami na pewno jechała do szpitala, ale u Ciebie to jest wszystko inaczej i sama nie wiem co bym na Twoim miejscu zrobiła. Chyba Ty będziesz wiedziała najlepiej kiedy jechać

Napisane przez darietta

Wypisali mnie ze szpitala z zaleceniami lezenia w srode kontrola w przychodni przyszpitalnej chyba ze krwawienie sie powtorzy to spowrotem mam przyjechac na ip.

Zadzwonilam do mojej ginki powiedzialam co i jak podobno zostaly jakies resztki lozyska itp. Powiedziala ze absolutnie nie do domu tylko spowrotem do szpitala gdzie rodzilam.

Teraz leze pod kroplowka bede miala zabieg lyzeczkowanie czy jakos tak. Mala przyjmą na noworotki i bedzie w szpitalu.

Jeszcze mąż dzwonil bo niezapowiedzianie pediatra przyszedl do malej i stwierdzil ze mala ma zakrzywione stopki i trzeba rehabilitacje. Odrazu zglosze to przy przyjeciu niech ja zbada ortopeda.

Jeszcze doczepil sie do pepka ze nie przykladam gazika i na to pieluszka nikt mi o tym nie mowil i ze sola fizjologiczna pepek mam robic. A ja ten asept uzylam tylko maz w tych nerwach juz mu nie powiedzial.

Masakra jakas pechowa jestem naprawde siadlam psychicznie. Zawsze cos. Boje sie ze skrzywdzilam mojego maluszka.

Nie dołuj się , a z którego szpitala Cię wypisali :/? Masakra, kobieta krwawi a oni ją do domu odsyłają........ Z małą na pewno wszystko będzie dobrze, pępuszek skoro się nie babrze to moim zdaniem nie ma się do czego przyczepiać, straszni są ci lekarze :/



Mąż pojechał w trasę, więc dzisiaj nie rodzę i mam na obiad ziemniaczki młode z gzikiem, za 15 min się najem jak prosiaczek

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Xzora wygląda na to że wszystko idzie w dobrym kierunku, fajnie że lekarze nie chcą na siłę wywoływać, trzymam kciuki żeby skurcze się rozkręciły i żebyś miała szybki bezproblemowy poród

[emilia0508]

Ponad godzinę na ktg, bo młoda miała czkawke i nie mierzylo. Mam czekać na obchod i będzie wiadomo co dalej. Na ból dostałam nospe.

za wszystkie rodzace aby się rozkrecilo!!!!

A i mój obiad - bez zupy bo zdążyłam zjeść przed podlaczeniem 1499693348614.jpg

[Mała!]

Napisane przez cashmere

Mała oj chyba będziesz rodzić to teraz co ile są?

Teraz są tak.samo, przysnęłam na 15 min, leżę na boku, żeby sprawdzić w odpoczynku i.innej pozycji ale sąznowu co 6-7 min... i raczej mocniejsze... nic ide na kawe po następnym skurczu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaPaula87]

Napisane przez xzora

Hej, napisze wam co u mnie, mam zaległości w podczytywania. Widziałam, ze AnnaPaula miała masaż szyjki i ma czas do środy. 3mam kciuki, zeby poszło.

Zgłosiliśmy sie z TZ na izbę przyjęć. Najpierw zbadała mnie lekarka i powiedziała, ze rozwarcie na 1,5 palca. Potem moj lekarz zrobił USG - waga wyszła 3900, także z badania na badanie Klaudia coraz większa. Powiedział tez,ze lekarka ktora mnie badała przypisała antybiotyk i ze przekazała mu, ze szyjka jest zgładzona. Pytałam go, ile można czekać na skurcze to powiedziała, ze przy dobrej morfo i CRP i ze względu na podany antybiotyk można i do rana.
Jedna z pan zaprowadziła nas na trakt porodowy i tam położna zabrała mnie do sali przedporodowej i zrobiła KTG.
W trakcie tego KTG zajrzał jakis lekarz, zapytał o której odeszły mi wody i jak powiedziałam, ze o 7.30 to kazał przenieść na porodówkę.
Tak wiec przeszliśmy z TZ na porodówkę co mnie trochę niepokoi bo chciałabym poczekać az te skurcze sie rozkręcą, a tutaj nie ma warunków zeby byc do rana.
A i jeszcze położna zaproponowała czopek z lewatywą z którego skorzystałam. Wzięłam tez prysznic.
Ten lekarz który mnie przeniósł skończył dyżur (i chyba dobrze) i był u mnie lekarz prowadzący Siilmariien. Rozwarcie bez zmian. Tak sobie spaceruje, skacze na piłce i brzuch coraz bardziej mnie boli.
Teraz podsłuchałam ze był jakis starszy lekarz (do mnie nie zaglądał) i sie pytał o mnie i czego nie jestem na przedporodowej.

Z plusów powiem wam, ze każdy jest tutaj bardzo miły. Nie miałam żadnego bolesnego badania.

W trakcie pisania posta i skakania na piłce przyszedł ten starszy lekarz z lekarzem prowadzącym Siilmariien odnośnie podania oksytocyny. Powiedziałam, ze coraz bardziej boli mnie brzuch i jest twardy i ze jestem dobrej mysli ze skurcze sie rozkręcą i ze chce poczekać. Od razu pytali o szkole rodzenia (ta moja ma zła opinie w szpitalach, ze po niej pacjentki sie buntują). Tutaj broniłam, ze wcale w tej SR nie mówią, zeby sie nie słuchać lekarzy i odwołałam sie do rozmowy z moim lekarzem prowadzącym, który mówił, ze jesli wyniki bedą ok, to ze nawet do rana można poczekać.
Wtedy oni zaczęli sie bronić, ze jestem na sali porodowej a nie przedporodowej i ze nie oni o tym zadecydowali. Kilka minut po rozmowie przyszła położna i powiedziała, ze lekarze zdecydowali przenieść mnie z powrotem na przedporodową


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

boli mnie po tym masażu coraz bardziej pewnie coś się z tego rozwinie.

Trzymam kciuki za rozwarcie bez oksy. Dzielna jesteś i dobrze ze na sali przedporodowej.

[Carolles]

Napisane przez poprostu

Morelle nawet nie wiem co pisać bo ogarnia mnie hiperwentylacja jak pomyślę że będę mieć takie dylematy ale chyba najlepjej trzymać sie zasady karmienie co 3h do 28dnia i raz dziennie Max 4h snu dla dziecka, dobrze że Twój mąż jest zaangażowany! U mnie przyszły Pań Tata powiedział, że będzie chcial uczestniczyć w życiu dziecka i odrabiać z nim lekcje a ja tu myślę jak ja sobie z pierwszą kupa poradzę

Ten Pan Tata to naprawdę z innej bajki jest

Napisane przez minini

mąż wlasnie przyjechał z maszyną do cięcia plytek. pozyczyl od kuzyna z firmy. jednak bedzie ta lazienke robic sam. wiedzialam ze sie tak skonczy..

teściowa dzis stala pod oknem jak rozmawialam przez tel. z facetem od kuchni i podsłuchiwala.. matko co za wariatka. wyszłam do innego pokoju jak sie zorientowalam. no co za ciekawskie babsko

Kciuki zeby gladko mezowi poszlo z lazienka! A ta Twojatesciowa to sie nudzi chyba 😂

Napisane przez Agg_s

[B]
Co do mojej wizyty to szkoda słów. 3 GODZINY CZEKANIA. Znowu. Doktorka moja na urlopie. Ta co mnie przyjęła (już drugi raz) - zbadała ginekologiczne - rozwarcie na 1,5 palca. Później USG - przepływy ok, wody płodowe bez zmian (AFI - 23). Pytam o wagę - "nie sprawdzam, 2 tygodnie temu było to robione, zaraz Pani powiem ile było". Pytam o długość szyjki - "badałam ją 2 tygodnie temu, tym razem nie ma potrzeby". Pytam o KTG - "przepływy są dobre, nie ma potrzeby robienia KTG". "MA PANI JESZCZE JAKIEŚ PYTANIA?" - tak, kur... osiem, tylko na wszystkie otrzymam tę samą odpowiedź "Dziękuję, do widzenia, proszę przyjść w terminie porodu czyli 27 lipca". AMEN.
No, to tyle. Na weekend biorę TŻ w obroty i w przyszłym tygodniu rodzę.

Ja piernicze Aggs ....

Napisane przez Samantha7

Jadę do szpitala zaraz.
Zalałam cała chatę wodami
Mam skurcze ale lekkie. Tz sprząta jeszcze moje wody
O 5:45 się obudziłam na siku. Poszłam do łóżka i nagle o 6 poczułam takie szarpnięcie w pochwie. I wyskoczyłam z łóżka i stałam już mokra cała. Obudziłam Tz a on do mnie "ty tak sikasz dużo?" Lol
Dobrze , ze jestem spokojna w miarę.
U mnie jest okropna burza może to ona miała wpływ plus jakoś tam pełnia.

Czy Xzora tez rodzi? Dajcie znać bo nie przebrnę przez spam teraz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

Dziękuje za kciuki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czekamy Samantha jak na szpilkach na Twojego malucha!

Napisane przez emmos

Agg_s najważniejsze, że wszystko ok, ale ogólnie to masakra, nie ma to jak uzyskać szeroką wiedzę nt. własnego stanu podczas wizyty u lekarza.


Dziękuję kochana Ja płaczę patrząc na swoje piersi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Emmos kciuki dla Ciebie na jutro! 😘 nie wiem czy poród mój sie nie przyspieszy tak mnie stresuje świadomośc ze Ty z mojego terminu idziesz rodzic 😂

Ja tez cierpię patrzac na swoje piersi 😢

Napisane przez My Sweet Little Precious

Darietta kochana trzymam kciuki za Ciebie! Beznadziejna... Dziewczyno takie mamy z problemami w ciąży i po niej to największe bohaterki! Trzymaj się!!!

Oooo puszka Pandory się otworzyła 😁 Sam, nareszcie!!! Kciuki dziewczyny, rodzcie szybko i możliwie najmniej boleśnie

My w domku, jest świetnie starsza zabiła wszystkich swoją reakcja, to był najpiękniejszy moment jaki dane mi było oglądać ❤ jak kiedyś dostanę się do klubu to Wam wrzucę.

Mleko is coming! Wreszcie piersi nabierają i słyszę że mała je. Przystawia się pięknie!

Spadlo ze mnie tylko 4,5 kg 😥

Super czytac Sweet ze u Was wszystko ok. Waga pojdzie jeszcze w dol spokojnie 😘

Napisane przez faithworkswonders

Sam - nawet lepiej że samo się zaczęło ,to znak ze mały jest już przygotowany na przyjście na świat kciuki
Xzora - jeśli rodzisz to ogromne kciuki

U nas parno ,chyba zbliża się burza u nas prawie koniec remontu w niedzielę przeprowadzka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratki za koniec remontu!

Napisane przez Agg_s

Dzięki dziewczyny... no wyszłam zła lekko mówiąc, po tylu godzinach czekania (jeszcze ktoś puścił bąka....) liczyłam na coś więcej
Pojechałam na pocieszenie na McFlurry i chyba wyleciała mi prowizoryczna plomba jaką zrobił mi dentysta w lutym Tak mnie napierdziela, że chyba się zapłaczę... Ciekawe kiedy się do niego dostanę, żeby znowu zakleił tak na kilka miesięcy, bo na jesień już umawialiśmy się na porządniejsze leczenie Do dzień.

Mini, bo nie chcę przenosić Nie chcę tam znowu jechać tego 27ego I mi ciężko, i ten nieszczęsny ząb i w ogóle po 17-tym nie ma już na co czekać

poprostu, ja też usłyszałam od lekarza, że nie da się przegapić skurczy ale kuuuuurde nie mam pojęcia czy nie będę tą jedną na milion ten mój brzuch to non stop jest twardy, non stop się napręża, czasami boli w podbrzuszu, czasami też już w krzyżu.. chciałabym, naprawdę bym chciała, żeby też najpierw odeszły mi wody - ich chyba nie przegapię

Sam!!! tekst TŻ dobry
Leje i grzmiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii !

Z zębem powinnaś dostać sie bez kolejki tylko zadzwon powiedz ze jestes w 9 miesiacu ciazy i nie mozesz z takim zostac przeciez. Nie dziwie sie zr nie chcesz tam jechac tego 27 juz!

Napisane przez Gosiutka

Kurczę u mnie jednak chyba fall start... mówią że to jednak nie były wody ... A Majty cale mokre i po nogach cieklo.. że to mógł być taki wodnisty czop :/ narazie mnie obserwuja.. teraz mam śluz podbarwiony krwią... bóle krzyżowe ledzwiowe i tyle.. Narazie nie wywołują. Mówią że jak sie nie rozkreci to jutro jeszcze moga mnie wypisać na 2 dni do domu ... ech a już myślałam że będzie dziś bobasek..

Xzora mam nadzieję że u Ciebie lepsze wiadomości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gosiutka ten śluz i bole zwiastuja rychly porod wiec nie zniechecaj sie😘

Napisane przez darietta

Wypisali mnie ze szpitala z zaleceniami lezenia w srode kontrola w przychodni przyszpitalnej chyba ze krwawienie sie powtorzy to spowrotem mam przyjechac na ip.

Zadzwonilam do mojej ginki powiedzialam co i jak podobno zostaly jakies resztki lozyska itp. Powiedziala ze absolutnie nie do domu tylko spowrotem do szpitala gdzie rodzilam.

Teraz leze pod kroplowka bede miala zabieg lyzeczkowanie czy jakos tak. Mala przyjmą na noworotki i bedzie w szpitalu.

Jeszcze mąż dzwonil bo niezapowiedzianie pediatra przyszedl do malej i stwierdzil ze mala ma zakrzywione stopki i trzeba rehabilitacje. Odrazu zglosze to przy przyjeciu niech ja zbada ortopeda.

Jeszcze doczepil sie do pepka ze nie przykladam gazika i na to pieluszka nikt mi o tym nie mowil i ze sola fizjologiczna pepek mam robic. A ja ten asept uzylam tylko maz w tych nerwach juz mu nie powiedzial.

Masakra jakas pechowa jestem naprawde siadlam psychicznie. Zawsze cos. Boje sie ze skrzywdzilam mojego maluszka.

Ojej faktycznie duzo na Ciebie spadlo ale nie stresuj sie! Wazne ze mala bedzie w szpitalu z Toba. Trzymamy kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mała!]

Anna Paula i Xzora
Trzymam kciuki za Was

Cashmere
Tak.jest teraz...

1499693860413.jpg

NIE wiem co robić... chyba pojedziemy na lody, chociaż chce mi sie spać

Mąż się niecierpliwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[electric blue]

Napisane przez minini

mnientez dzis w nocy sikanie budzilo czesciej niz zwykle. a co to za oliwka ze tak cie swedzialo?

oliwka w żelu z serii Sexy Mama Bielendy. Miałam nadzieję, że pomoże na nadwrażliwą skórę, a tu dupa. Spróbuję posmarować się nią w dzień, zobaczę, czy będzie taki sam efekt. W nocy najgorzej, bo wszystko mi przeszkadza - prześcieradło gryzie, piżama przykleja się do brzucha, nawet szwy od mega luźnych spodenek przeszkadzają

Napisane przez AnnaPaula87

Ja tez tak mam ze brzuch twardnieje albo boli jak na okres.

Masaż nie bolał mocno gorzej mnie teraz boli plamię lekko ale mówił ze tak będzie. Pytał lekarz kiedy chce rodzic i mówił ze już pora i ze wszystko przygotowane do porodu. Burza zaraz będzie u mnie.

Zaczynam się stresować jak ja dam radę z małym dzieckiem. Zielona jestem

Też mnie czasami taki stres łapie, a jeszcze wszyscy dookoła mówią, że trzeba słuchać instynktu i wszystko samo przyjdzie. A ja się boję, że będę taka nieporadna, że nawet dziecka przewinąć nie będę potrafiła

Napisane przez poprostu

Byłam u kosmetyczki jak siedziałam na stołku już po paznokciach i miałam zapiąć sandały to myślałam że sie rozplacze bo mnie ogarnęła taka bezsilność, nie mogłam swobodnie dosięgnąć, a jeszcze duchota straszna panuje

Ja tak utknęłam w Deichmannie jak przymierzałam sandały. Potem swoich zapiąć nie mogłam, gimnastykowałam się jak mogłam, ale tylko się przez to upociłam. Ostatecznie dzwoniłam to Tżta, który gdzieś polazł do innych sklepów, żeby przyszedł i mnie uratował

Napisane przez Agg_s

Co do mojej wizyty to szkoda słów. 3 GODZINY CZEKANIA. Znowu. Doktorka moja na urlopie. Ta co mnie przyjęła (już drugi raz) - zbadała ginekologiczne - rozwarcie na 1,5 palca. Później USG - przepływy ok, wody płodowe bez zmian (AFI - 23). Pytam o wagę - "nie sprawdzam, 2 tygodnie temu było to robione, zaraz Pani powiem ile było". Pytam o długość szyjki - "badałam ją 2 tygodnie temu, tym razem nie ma potrzeby". Pytam o KTG - "przepływy są dobre, nie ma potrzeby robienia KTG". "MA PANI JESZCZE JAKIEŚ PYTANIA?" - tak, kur... osiem, tylko na wszystkie otrzymam tę samą odpowiedź "Dziękuję, do widzenia, proszę przyjść w terminie porodu czyli 27 lipca". AMEN.
No, to tyle. Na weekend biorę TŻ w obroty i w przyszłym tygodniu rodzę.

O matko jaka lekarka Dopiero w terminie każe Ci przyjść? U mnie na końcówce chodzi się do 1-1,5 tyg

Napisane przez siilmariien

Pisałam Wam, że zrobiły mi się rozstępy od pępka w dół Wczoraj zauważyłam, że mam już dookoła pępka słoneczko Płakać mi się chce jak na to patrzę, w ogóle mam mega doła dzisiaj...

Dziś przy okazji akcji-golenie odkryłam rozstępy też u siebie Na samym dole podbrzusza, na szczęście tylko kilka małych...Nie wiem od jak dawna tam są, bo przez wielki brzuch normalnie nie jestem w stanie ich wypatrzeć

Napisane przez Samantha7

Jadę do szpitala zaraz.
Zalałam cała chatę wodami
Mam skurcze ale lekkie. Tz sprząta jeszcze moje wody
O 5:45 się obudziłam na siku. Poszłam do łóżka i nagle o 6 poczułam takie szarpnięcie w pochwie. I wyskoczyłam z łóżka i stałam już mokra cała. Obudziłam Tz a on do mnie "ty tak sikasz dużo?" Lol
Dobrze , ze jestem spokojna w miarę.
U mnie jest okropna burza może to ona miała wpływ plus jakoś tam pełnia.

Czy Xzora tez rodzi? Dajcie znać bo nie przebrnę przez spam teraz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

Dziękuje za kciuki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki!!! Daj znać co i jak, jeśli będziesz mieć chwilę

Napisane przez darietta

Wypisali mnie ze szpitala z zaleceniami lezenia w srode kontrola w przychodni przyszpitalnej chyba ze krwawienie sie powtorzy to spowrotem mam przyjechac na ip.

Zadzwonilam do mojej ginki powiedzialam co i jak podobno zostaly jakies resztki lozyska itp. Powiedziala ze absolutnie nie do domu tylko spowrotem do szpitala gdzie rodzilam.

Teraz leze pod kroplowka bede miala zabieg lyzeczkowanie czy jakos tak. Mala przyjmą na noworotki i bedzie w szpitalu.

Jeszcze mąż dzwonil bo niezapowiedzianie pediatra przyszedl do malej i stwierdzil ze mala ma zakrzywione stopki i trzeba rehabilitacje. Odrazu zglosze to przy przyjeciu niech ja zbada ortopeda.

Jeszcze doczepil sie do pepka ze nie przykladam gazika i na to pieluszka nikt mi o tym nie mowil i ze sola fizjologiczna pepek mam robic. A ja ten asept uzylam tylko maz w tych nerwach juz mu nie powiedzial.

Masakra jakas pechowa jestem naprawde siadlam psychicznie. Zawsze cos. Boje sie ze skrzywdzilam mojego maluszka.

Nie zadręczaj się myślami, to nie Twoja wina Dobrze, że Mała będzie z Tobą w szpitalu. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze!
O przykładaniu gazika przez pieluszką też pierwsze słyszę Nam w SR mówiono, żeby tylko pampersa wywinąć trochę, żeby nie dotykał pępka. Z kolei sól fizjo mam zakodowane, że do przemywania oczu

[taedio]

Mała przejedz sie na IP i sprawdź jak rozwarcie kiedy miałaś ostatnie ktg?

Anna rozkręca sie!

Electric dlatego ja śpię nago


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nonie_]

Xzora ale zakręceni, szkoda ze się nie mogą dogadać a na przedporodowej możesz jakoś aktywnie teraz działać? Może jednak na piłkach np było by lepiej? Kciuki żeby samo ładnie szło, jestem myślami z Tobą

Samanta No ładne jaja, strasznie
sie cieszę ze nawet jak nie zdecydujesz sie na vbac to cc nie będzie na zimno a Twój tz jak zwykle miszcz

Aggs współczuje ze na wizycie ta lekarka tak Cię potraktowała a Twoja kiedy dokładnie wraca? Nie możesz się wbić jeszcze do niej na wizytę wcześniej? Ciulowy mamy okres na rodzenie, co drugiej dziewczyny lekarz na wolnym

Mała zrób tak jak Ci intuicja podpowiada, ja bym czekała na naprawdę mocne bóle. Pamietam ze te z porodówki to były takie dwa w jednym, i mocno bolało x 10000 jak na okres i brzuch był spięty. Z tym ze to było już po odejściu wód Samo twardnienie albo samo cmienie jak na okres to chyba nie to jeszcze.
Widzicie u mnie tez drugie dziecko i tez zielona

Odespalam nockę z córka, ona spała 3 h a ja 2,5 teraz wrzuciłam żeberka do piekarnika i czekamy aż mezus z pracy wróci


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calineczka3]

Ale tu dzisiaj akcji!

Xzora niezdecydowani Ci lekarze Dobrze, że pozwalają czekać, aż się to samo potoczy.


Ja mam ostatnio długie skurcze np. 1,5 minuty. I bolesne...

[Carolles]

Napisane przez calineczka3

Minini ja Cię proszę!
To ja się tu boję tak, że bardziej się nie da, a Ty mi, że gdybym wiedziała to robiłabym w gacie jeszcze bardziej?!



Devilek masakra z tą położną
A o tej pisemnej zgodzie na mm nigdy nie słyszałam...
Może jednak nic mu nie podali? Czemu masz takie podejrzenia?


Trzymam kciuki, żeby się rozkręciło!


Xzora za Ciebie też trzymam mocno kciuki!
Widzisz Klaudia chciała CI dac wolny weekend, a teraz szykuje się tak, żebyś nie musiała brać kolejnego l4


Darietta współczuję
To nie Twoja wina, nie myśl tak! Oby było szybko dobrze.


Dziwna ta lekarka
Aggs Ty się tu przed dziewczyny nie wpychaj


Odebraliśmy wózek o fotelik

Pochwal się wozkiem i fotelikiem 😍

Napisane przez xzora

Hej, napisze wam co u mnie, mam zaległości w podczytywania. Widziałam, ze AnnaPaula miała masaż szyjki i ma czas do środy. 3mam kciuki, zeby poszło.

Zgłosiliśmy sie z TZ na izbę przyjęć. Najpierw zbadała mnie lekarka i powiedziała, ze rozwarcie na 1,5 palca. Potem moj lekarz zrobił USG - waga wyszła 3900, także z badania na badanie Klaudia coraz większa. Powiedział tez,ze lekarka ktora mnie badała przypisała antybiotyk i ze przekazała mu, ze szyjka jest zgładzona. Pytałam go, ile można czekać na skurcze to powiedziała, ze przy dobrej morfo i CRP i ze względu na podany antybiotyk można i do rana.
Jedna z pan zaprowadziła nas na trakt porodowy i tam położna zabrała mnie do sali przedporodowej i zrobiła KTG.
W trakcie tego KTG zajrzał jakis lekarz, zapytał o której odeszły mi wody i jak powiedziałam, ze o 7.30 to kazał przenieść na porodówkę.
Tak wiec przeszliśmy z TZ na porodówkę co mnie trochę niepokoi bo chciałabym poczekać az te skurcze sie rozkręcą, a tutaj nie ma warunków zeby byc do rana.
A i jeszcze położna zaproponowała czopek z lewatywą z którego skorzystałam. Wzięłam tez prysznic.
Ten lekarz który mnie przeniósł skończył dyżur (i chyba dobrze) i był u mnie lekarz prowadzący Siilmariien. Rozwarcie bez zmian. Tak sobie spaceruje, skacze na piłce i brzuch coraz bardziej mnie boli.
Teraz podsłuchałam ze był jakis starszy lekarz (do mnie nie zaglądał) i sie pytał o mnie i czego nie jestem na przedporodowej.

Z plusów powiem wam, ze każdy jest tutaj bardzo miły. Nie miałam żadnego bolesnego badania.

W trakcie pisania posta i skakania na piłce przyszedł ten starszy lekarz z lekarzem prowadzącym Siilmariien odnośnie podania oksytocyny. Powiedziałam, ze coraz bardziej boli mnie brzuch i jest twardy i ze jestem dobrej mysli ze skurcze sie rozkręcą i ze chce poczekać. Od razu pytali o szkole rodzenia (ta moja ma zła opinie w szpitalach, ze po niej pacjentki sie buntują). Tutaj broniłam, ze wcale w tej SR nie mówią, zeby sie nie słuchać lekarzy i odwołałam sie do rozmowy z moim lekarzem prowadzącym, który mówił, ze jesli wyniki bedą ok, to ze nawet do rana można poczekać.
Wtedy oni zaczęli sie bronić, ze jestem na sali porodowej a nie przedporodowej i ze nie oni o tym zadecydowali. Kilka minut po rozmowie przyszła położna i powiedziała, ze lekarze zdecydowali przenieść mnie z powrotem na przedporodową


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Xzora kciuki trzymamy caly czas za szybki poród bez komplikacji!

Napisane przez Mała!

Teraz są tak.samo, przysnęłam na 15 min, leżę na boku, żeby sprawdzić w odpoczynku i.innej pozycji ale sąznowu co 6-7 min... i raczej mocniejsze... nic ide na kawe po następnym skurczu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahahaha Ty to jestes mega 😂

Wiecie co mój tż ma OKROPNIE bolesną afte na poniebieniu i cierpi od soboty. W niedziele kupiliśmy leki ale on mysli ze posmaruje i od razu przejdzie. No to mu tlumacze ze potrzeba kilka dni, robie mu jakieś plukanki itd skakalam kolo niego jak kolo dziecka ale wiecie jak faceta coś boli to jest koniec swiata, bez kija nie podchodz. Wiec juz wieczorem wczoraj sie do niego nie odzywalam bo bardzo warczal na mnie 😂 mówi ze ma niski próg bólu 😛 kolo 21 zaczęły mi sie skurczybyki straszaki strasznie bolesne lezalam w sypialni a on na dole w salonie. Jak przyszedl na górę i zobaczyl mnie uplakana pyta co sie dzieje to mówię ze mam skurcze. Tak sie przejął biedny ze leżał godzinę z reka na brzuchu i mówił do małej zeby jeszcze troszke posiedziala bo we wtorek wizyta 😂 i tak leżał przy mnie i brzuch glaskal i mowi "jeszcze troszke malutka, jeszcze troszke" z jednej strony mi sie chcialo płakać z bólu a z drugiej śmiać bo moment zapomniał o OKROPNIE bolesnej afcie 😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taedio]

Carolles współczuje takich boli! A Tz jak to facet.. IMG_1499695301.646183.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Ale się dzieje dzisiaj az strach się bać trzymam kciuki najmocniej za Was dziewczyny!

[Mała!]

Nonie
Właśnie czekam, z tym, że ja i tak na CC sue szykuję i nie chce jechać na ostatnia chwilę i cierpieć niepotrzebnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz