|
Notka |
|
Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
|
Narzędzia |
2017-07-21, 10:49 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 15
|
Rozbity termometr rtęciowy
Hej Kochane
Ponad 7 lat temu rozbiłam termometr rtęciowy. Teraz już oczywiście takiego nie mam, a i walczę z Moim o to, żeby wszystkie żarówki energooszczędne też wymienić (po co ryzykować). No i wtedy byłam bardzo młodziutka, więc wszystko lekkomyślnie traktowałam. Stłukłam go o kant stołu. Rtęć wylała się na podłogę, pewnie na kawałek dywanu, na krzesło gdzie były moje ciuchy i pewnie na prześcieradło, ale to nie pamiętam czy na 100 %. I pamiętam, że odkurzyłam tą rtęć, bo inaczej nie dała się złapać; Niestety gołymi rękami też pewnie dotykałam. Ciuchy chyba na drugi dzień ubrałam, albo dałam do prania A prześcieradło tylko wymieniłam. Kołdra została i przez długie lata mi służyła. Łóżka wtedy dokładnie nie sprawdziłam A przecież mogła ta rtęć w szczeline łożka wpaść (kanapa było złożona). Także masę błędów wtedy popełniłam. Dopiero po paru dniach zaczęłam czytać w Internecie o tym, jak bardzo ta rtęć jest szkodliwa. Wtedy wpadłam w histerię i w panikę. I od tamtej pory to trwa. Ponad 7 lat wracam do tego zdarzenia, czuję się zarażona, mieszkanie gdzie to się stało (moje rodzinne) wydaję mi się całe skażone Cały czas czuję, ze ta rtęć jest ze mną obecna Takie pytanie, czy Wam się takie zdarzenie też zdarzyło. Czy też tak panikowaliście/panikujecie? Czy Ja już może przesadzam? |
2017-07-21, 12:24 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 633
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
W termometrze jest tak niewielka ilosc rteci, ze jej opary nie sa w stanie Ci zaszkodzic, szczegolnie, ze rtec sprzatnelas juz 7 lat temu wiec zastanowmy sie, co w tym momencie moze te opary wytwarzac?
Piszesz, ze czujesz sie 'zarazona' - no ale czym? Tak, zdarzylo mi sie potluc termometr rteciowy. Pamietam, ze bylam bardzo chora i z wysoka goraczka i pewnie przez te goraczke koordynacja ruchowa u mnie kompletnie siadla: chcialam strzepnac termometr, zeby zmierzyc sobie temperature i machnelam min tak niefortunnie, ze udezylam ta czescia w ktorej jest rtec w nadgarsek, caly termometr sie rozprysl. Odkurzylam, starlam podloge, umylam rece, poszlam spac, nie wracalam do incydentu myslami, bo do czego tu wracac? |
2017-07-21, 16:19 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 375
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Nie przejmowałabym się tym
Krąży wiele historii o tym, że nawet pielęgniarki i położne po rozbiciu termometru po prostu posprzątały i... tyle. Bez żadnej histerii. Nie mówię, że tak należy robić, ale nie dajmy się zwariować. |
2017-07-21, 17:23 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 245
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
nic się nie stanie -spokojnie ,wiele razy byłam świadkiem jak pielęgniarka /salowa sprzątneła i tyle
__________________
Ludzie nie płaczą dlatego, że są słabi.... płaczą, ponieważ byli silni zbyt długo....
|
2017-07-21, 18:24 | #5 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Sama rozbiłam 2 termometry jako dziecko i jeszcze bawiłam się tymi kuleczkami, aż mnie rodzice przyłapali. Żyję. Od dawna.
|
2017-07-22, 10:55 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
w mojej ocenie nie przesadzasz tylko masz psychozę.
7 lat temu potłukłaś u rodziców termometr i do dziś ich mieszkanie uważasz za skażone rtęcią ? histeria i panika od 7 lat. serio ??? przykłady. 1. gdzieś pewnie pracujesz. albo sie uczysz. skąd wiesz czy w pomieszczeniu w którym siedzisz po kilka godzin ktoś kilka lat temu nie stukł 10 termometrów ? 2. jeździsz może czasem lub codziennie autobusem lub tramwajem. skąd wiesz, czy przypadkowi pasażerowie których przewijają się tysiące lub więcej nie tłuką żarówek średnio 2 x w roku? 3. skąd wiesz, że może u pani w warzywniaku gdzie robisz zakupy, na poczcie, w piekarni, ktoś nie zbił świetlówki . przemyśl czy nie powinnas iść do psychiatry bo to co robisz jest chore. |
2017-07-22, 12:19 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Tak wiem, że to już raczej nie jest normalne i bardzo utrudnia mi to życie ale ja inaczej już chyba nie umiem najgorzej, że wszystkie rzeczy które tam są jeszcze to sie boje dotknąc. Okazalo się, że pod tą kołdrą cały czas rodzice spali czy ta rteccały czas się ulatniała? Czy można zaraz inne rzeczy nią?
|
2017-07-22, 12:41 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
dziewczyno , to były śladowe ilosci. czy Twoi rodzice chorują, czy Ty chorowałaś i jesteś w stanie jakimś cudem wykazać że wskutek zatrucia rtęcią ?
puszka rozlanej farby czy rozpuszczalnika też jest niezdrowa. azbest na dachach, ołów, toksyczność spalin. a rtęć której tak się boisz jest też w elektronice, nie tylko żarówkach. komputer na którym piszesz ten wątek też wyrzucisz ? |
2017-07-22, 13:57 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
No wiem, ze
---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ---------- No wiem, że Ona jest wszędzie i to mnie przeraża. Najgorzej, że ja ta rtęć traktuje jak by to był jakiś brud. Że jak dotknęła coś co miało z nią styczność i może nie było dobrze wyczyszczone to że zaraz i ją całą w niej jestem i zaraz dalej |
2017-07-22, 14:07 | #10 |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
albo troll albo zaburzenia psychiczne i to już trzeba leczyć o psychiatry
__________________
✧ to the stars who listen - and the dreams that are answered. ✧
|
2017-07-22, 19:17 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Nieee to trolla to mi daleko. Moze przez to zdarzenie nabawiłam się nerwicy. Ale odkąd pamiętam zawsze bałam się chorób i śmierci. Więc jak naczytałam się co może powodować rtęć to wpadłam w taką paranoję...chyba. bo czasem wydaje mi się, że jestem po prostu zapobiegawcza. Nie mogę sobie wybaczyć że wtedy nie posprzątałam tego tak jak powinnam tylko, że to zbagatelizowałam
|
2017-07-22, 23:43 | #12 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Cytat:
__________________
✧ to the stars who listen - and the dreams that are answered. ✧
|
|
2017-07-23, 20:39 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Zadna paranoja. Autorko musisz isc do psychiatry jesli boisz sie bardzo o zdrowie to moze byc nerwica hipochondryczna. Powiedz mi czesto sie badasz?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-07-24, 11:42 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Nie do lekarzy nie chodzę często. Ogólnie na zdrowie nie mam co narzekać. Ale panicznie boje sie, że mogę zachorować przez właśnie jakis brud, rtęć itp. Mam manie na punkcie mycia się. Tzn 3,4 prysznice dziennie to u mnie norma a mycia rąk nie zliczeniu
|
2017-07-24, 11:54 | #15 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
To są zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. MUSISZ IŚĆ DO PSYCHIATRY!!
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-07-24, 11:59 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Cytat:
Takie objawy mogą wystepować przy zaburzeniu obsesyjno-kompulsyjnym czyli nerwicy natręctw, ale nie jestem lekarzem. Musisz iść do psychiatry. ---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ---------- Kurde ubiegłaś mnie XD |
|
2017-07-24, 12:54 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
No fakt nie jedna osoba mi to mowila, że może to być nerwica natręctw. Do psychiatry nie pójdę bo nie zgodzę się na branie jakis psychotropów. Zreszta na żywo chyba nie umiałabym z kimś o tym mowic...zostaje mi albo walka samej albo dalej z tym zyc
|
2017-07-24, 12:55 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 633
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
A nie no, spoko. Lepiej sie z tym męcz
|
2017-07-24, 13:16 | #19 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
To się pogarsza. Wiele osób z tym zaburzeniem na za sobą próby samobójcze. Na łeb upadłaś? Chesz się męczyć i ze sobą skończyć? Psychiatra to lekarz. Ja w tej chwili jestem POWTÓRNIE na lekach i psychiatry. W niczym to nie szkodzi mojemu życiu. Wręcz przeciwnie. Wreszcie poczułam ulgę.
IDŹ DO PSYCHIATRY I NA PSYCHOTERAPIĘ wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-07-24, 13:23 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Staram się walczyć z tym sama. Jakoś rozsądnie tłumaczyć to sobie. Najgorzej, że te ,,chore'' myśli potrafią mieć też swoje racjonalne wytłumaczenie
|
2017-07-24, 13:25 | #21 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Dziewczyno . Masz kompulsywne myśli i zachowania. Tego się nie pozbedziesz sama. Nie rozumiem dlaczego nie chcesz się leczyć. Zapalenie płuc też samodzielnie leczysz?
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-07-24, 13:31 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Ja po prostu nie zgodzę się na branie lekow, które zmieniają procesu mysliowe. Jakieś psychotropy. I na żywo jakbym miała obcej osobie o tym mówić to bym chyba sama z tego się brechtala, że to takie głupie myśli...już tyle lat to jest ze mną że w jakiś sposób się do tego przyzwyczaiłam i nauczyłam z tym żyć.
|
2017-07-24, 13:37 | #23 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
W jaki sposób działaj psychotropy wg Ciebie?
Gadasz jakieś bzdury. Mogłabyś poczuć się lepiej. A lekarz nie jest od "brechtania się". Tylko od diagnozy i leczenia wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2017-07-24 o 13:38 |
2017-07-24, 15:21 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 582
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
dajcie spokój, dawanie rad autorce jest bez sensu, bo i tak niczego nie przyjmuje do wiadomości :p
autorko, czego oczekiwałaś pisząc na tym forum? że ktoś napisze 'tak, rozbiłam/em termometr i ciężko zachorowałam/em?' :P |
2017-07-24, 16:24 | #25 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 49
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Co do tręci, to pocieszne w wypadku autorki wydaje mię to, że jest lotna... Gdzieś musiała polecieć i być może ktoś od tego zachorował (czego i tak już się nie da ustalić) ale w mieszkaniu już raczej nie masz jej.
Cytat:
U mnie to jest niestety uzasadnione, bo u mnie domu chemikaliów używano nadzwyczaj niefrasobliwie (baterie wyrzucane razem z innymi śmieciami na gnojownik lub wyrzucane do ziemi koło domu - po pracach wiążących się z kopaniem w ziemi wokół domu boję się, niezatykanie butelek z rozpuszczalnikami, kiedyś też palenie śmieci z tworzyw sztucznych w ogniskach na posesji). Inna sprawa, że jako dziecko nieraz grzebałem w sprzętach typu walkmany z zardzewiałymi od wilgoci w domu bateriami a nawet chyba kiedyś rozwaliłem jakąś baterię, by zobaczyć jak wygląda w środku. Dopiero bodaj w liceum dowiedziałem się, jak potencjalnie straszną rzecz zrobiłem - baterie to pojemniki z solami metali. Zwykle są to metale ciężkie... Poza wyrzutami sumienia najgorsze jest, że otoczenie zauważa, że np. mam czerwone od mycia dłonie i uważają mnie za nienormalnego. Staram się nie mówić dlaczego tak się zachowuję, bo uznaliby mnie już całkiem za czubka. Przy okazji: jakie kosmetyki do rąk polecacie, by nie było nic widać (jeśli takie dobre istnieją). Edytowane przez antypsychiatra Czas edycji: 2017-07-24 o 16:30 |
|
2017-07-24, 21:47 | #26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Cytat:
Zakładając ten wątek czekałam w sumie na odpowiedzi, czy takie sytuacje się Wam zdarzały i czy też jakoś panikowałyście/panikujecie... chciałam po prostu bardziej sobie racjonalnie wytłumaczyć, że przesadzam...że to już nie jest normalne...Coś w stylu przetłumaczenia rozumowi: "zobacz Innym też to się przytrafiło i żyją w zdrowiu" Edytowane przez vemcia Czas edycji: 2017-07-24 o 21:48 |
|
2017-07-25, 06:20 | #27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Cytat:
Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Czas edycji: 2017-07-25 o 06:22 |
|
2017-07-26, 11:24 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Ale to nie jest tak, że ja nic nie robię. Staram się z tym walczyć. Tylko, że sama bez pomocy lekarzy.
|
2017-07-27, 17:48 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Super, dzięki wielkie Z całą pewnością mi się to przyda
__________________
Świat jest tak ciekawy... Nie byłby tak ani w połowie, gdybyśmy wszystko o wszystkim wiedzieli |
2017-07-29, 13:11 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozbity termometr rtęciowy
Do czego?
|
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:24.