Czerwcowe mamusie 2017 cz. I

[ewelinka2311]

Napisane przez Daga825

Kazały po 8 tyg. Niestety nic więcej nie wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas z tymi szczepieniami to w ogóle cyrk :/ najgłupszy czas na szczepienie to wakacje. Lekarzy nie ma, terminy dziwne, pneumo miałam szczepić po 2 tyg od zwykłych a wyjdzie miesiąc :/ juz dwa razy do mnie dzwoniły z przychodni i przekladaly. No ale jak wg pediatry może tak być to ja jej ufam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez pannaanna_87

Ja czytałam ze warzywa zielone mogą zabarwiac kupkę na zielono, nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale wczoraj tez jadłam avocado i tez była lekko zielona

Miki dziś normalny, śmieje się itp, ale w nocy miał stan podgorączkowy, dużo psikal, ja prawie nie spałam, zobaczymy będę obserwowac


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może tak być z tym kolorem, u małej jak ojadlam się buraczków była bordowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Nie ogarniam tej aplikacji ,nie umiem edytować,nie wiem jak wam odpowiadać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Moja wreszcie zasnela, szkoda że na moich kolanach. Jak przełoże się obudzi na pewno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Moja śpi od 7:00 tylko na chwilę oczy otwiera i drzemie dalej, w między czasie kupa pogaduchy chwilowe i zaś śpi...

Na szczęście nie muszę nosić ani nic leży sobie na łóżku i zasypia kiedy ma ochotę.

Ania jak mierzysz temperature? I jakim termometrem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Uffff nadrobiłam.
Wczoraj byłam na spacerze w chuście i sobie w nerkę wsadziłam bidon z wodą i się wylał.. Niestety miałam tam też telefon i nie działa dotyk, więc jestem bez telefonu...

Napisane przez adatka

Moja też chodzi tylko w jednych i tych samych ciuszkach bo wygodne a reszta leży i połowa już mała a tylko miejsce zajmuje w komodzie. I też 62 już na styk

A pampki macie 2 jeszcze?

Czym czyscicie małe noski? Woda morska czy solą fizjologiczna?

Szczepienie przełożone na jutro.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też ubieram w to samo zazwyczaj. Większość kaftaników leży nieużywana. Spodenki podobnie. Rozmiar 50 oczywiście schowany. Teraz mieszamy 56 i 62-68. W weekend wzięłam pajacyk do przebrania do babci i się Jerzyk nie zmieścił i musiał w mokrym chodzić

Nosek solą fizjologiczną czyszczę.
A skąd wiecie że trzeba katarku użyć?

Napisane przez VelaLuca

Eh... śmieje się już że wszędzie piszą aby karmić minimum 8 razy na dobę i raz w nocy a my już mamy 8 karmien za sobą, jesteśmy w trakcie 9 a tu dopiero 1p godzina 😉

Babeczka od chusty może dopiero 23 sierpnia się spotkać. Kurcze myślałam że trochę wcześniej odzyskam wolność, no nic będziemy czekać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------


My jeszcze 56 ubieramy. Czasem ubiorę coś na 62 ale z reguły na noc bo duzo za duze jest. Wczoraj mierzylismy Blanke ma 58,5 cm więc jeszcze trochę do 62 😉

Pampersy dwójki a nosek ciepłą solą fizjologiczna zakrapiam. Też ma bardzo sucho w nim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie myślałaś, żeby w takiej sytuacji samej spróbować? Może nie będzie idealnie ale powinnaś dać radę. Jak coś to mam pdf fajny z kangurkiem i mogę podpowiedzieć co mi nie wychodziło i na co zwrócić uwagę.
Ja tak zrobiłam jak musiałam czekać

Napisane przez pannaanna_87

Paula super wyglądasz a kiecka mega. Ja na fb wrzuciłam swoją kolorowa w flamingi. Dałam 90 zł
U mnie za chrzest chcieli 30 zł


Kropie woda morska a czemu przełożone masz szczepienie.?
Po wizycie u giną super, pogadałam jak z kumplem 45 min siedziałam myślałam ze ostatnia jestem a jak wychodziłam to pełno babek czekało ale opowiadałam mu sytuacje ze szpitala z położnymi, łapał się za głowę, pytał które to itp. Powiedział ze mnie nie zapomni bo jestem "specyficzna " i takich pacjentek się nie zapomina może przez różowe ustaalbo ze płakałam, ze nie chce cesarki? Mam torbiele na szyjce dalej, za pół roku cytologia nic się z nimi nie robi a ostatnia cytologię miałam dobra. Na bliźnie robi się bliznowiec i mam kupić sobie te plastry ale ja się jakoś blizna nie przejmuje.. bardziej mnie interesował poród naturalny po cc.. musi być ciąża idealna ale on mi niestety nie wróży SN, najprawdopodobniej znowu rozejdzie mi się spojenie, ogólnie fajna wizyta. Dostałam anty na pół roku ale bierze się je bez przerwy na krwawienie i o tej samej porze polecał implant pod skore.. na 3 lata ale koszt 1000 zł.. musimy to przekalkulować.
Macica ładnie się obkurczyla..
Małym zajęła się teściowa na spacerze także spoko. My już z mężem planujemy kolejny wypad do kina na anabell nowa cZesc ja polecam korzystać z pomocy jeśli macie okazje, nie chciałam ale teraz nie mam oporów, przynajmniej żyje podobnie jak przed Mikim, tylko lepiej bo mam go przy sobie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Fajnie, że za chrzest tak mało.
I kiecka w spoko cenie nawet. Tzn. nie tanio ale jeszcze akceptowalnie Bo jak oglądałam takie do karmienia to 180 zł średnio. Już nawet myślałam, żeby kupić zwykłą i dać do przerobienia.

A co do porodu to zobacz sobie grupę naturalnie cesarce- grupa wspracia. Ja jeszcze nie wchodzę tam ale jak się będę szykować mentalnie do ciąży to pewnie dołączę, bo dużo dziewczyn polecało.

Napisane przez moniamm

My pampersy 2, ubranka jeszcze 62, czasem jakas koszulke 68 zaloze bo mam malo w tym mniejszym. Ale fakt, 56 polowe ubran mam nieuzywanych, 62 bodziakow tez troche nowek bo jak bylo goraco to sama koszulke ubieralam. Ja nadal uzywam dade na dzien, pampers na noc. Mialam najpierw care teraz zielony i bardziej mi podpasowal. Kosztowo wychodzi podobnie bo pampersy zawsze gdzies na promocji kupi ale do biedry mam blisko dlatego mam dade.
My jutro na bioderka, w czwartek szczepienie a potem ja gin. Szykuje sie na ochrzan za pępek. Żałuję ze słuchałam położnej i wszystkich dookoła ze pepowina gruba i sam w koncu odpadnie, mogłam isc juz z 2 tyg temu..
Mala dzis taka marudna.. trzy razy usnela na rekach i trzy razy wpadla w histerię podczas odkladania do łóżeczka. Zimna jajecznica czeka w kuchnina mnie.
Vela ja karmilam ja tak na początku. 15 min i znow szuka. Teraz sie sama przestawiła i co ok 2 h domaga sie cyca ale tez nie zawsze. Czasem w ciagu godziny po 3 razy ssie bo sobie nie dojadla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak będzie opieprz to powiedz, że postępowałaś zgodnie z zaleceniami, które dostałaś. Nikt nie jest alfą i omegą.
Ja miałam podobnie i tak się "tłumaczyłam"

Napisane przez VelaLuca

Nasza Blanka nic nie spała dzisiaj od 9. Nawet na rękach nie śpi, nawet w pozycji do odbicia, na brzuszku, przy piersi... Nic! Płacze, cały dzień płacze. Jak zaraz nie przestanie to wsiade w samochód i pojadę gdziekolwiek. Przerasta mnie to.
6 pobudek w nocy, cały dzień placzu i na rękach. Jestem wrakiem, nie mam kiedy odespać, nie da się tak na dłuższą metę.
Boże ja wiem że ciągle marudzę i narzekam, macie mnie już dość pewnie ale dzisiaj sobie nie radzę. Mam dość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Narzekaj, narzekaj. Nikt się nie dziwi, że narzekasz .
Ja dzisiaj nie mogłam małego uśpić przez 1,5 godziny w nocy i już mnie cholera łapała i tak sobie myśłałam, że niektórzy mają gorzej...

Swoją drogą nie mogę go zrozumieć. Pobudka o 1 w nocy, cyc, przebranie pieluchy i już spokój, oczy jak 5 zł ale spokojny. TO go odłożyłam. Oczywiście ryk. Wzięłam na ręce i w 5 sekund zasnął. To go odłożyłam. Pisk jakby go ze skóry obdzierali. Obróciłam go na boczek i spokój

O 3 jak się obudził to już nic nie działało chociaż zasypiał przy piersi to się budził ciągle i ryk...

Napisane przez monika860902

Czesc Wam! Nie pisze na biezaco bo Zmieniłam tel i poki co dochodze do starego i Was czytam. Musze zainstalowac w nowym wizaz.....
Vela wspolczuje tych problemow. Biedna Blancia.....nawet nie wiem jak Cie pocieszyc.....to ze kiedys ro wszystko minie to wiesz.....ale trzymam kciuki aby jak najszybciej.

Ja dzis wykąpalam malego przed 20 a o 20.30 mi zasnal. Mam teraz czas dla siebie. Poszukalam przynajmniej dla niego ubranek na chrzest. Tylko musze zdecydować jaki komplet i kolor wybrac. No i rozmiar- jaki zmowic. Bo teraz wchodzi jeszcze w 56 i 62 nosi. A na 2 wrzesnia mamy chrzest. 68 moze byc za duzy. No ale kobieta pisala ze mam jej podac dl.nogawki i rekawow jaki bedzie nosil i uszye na wymiar. Dla mnie super opcja.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pochwal się jaką sukienkę kupiłaś.

Napisane przez monika860902

Ja mam to samo z zrzuceniem. Najgorszy jest ten brzuch. Przed zajsciem kupilam sobie super kiecke na wesele i mialabym na chrzciny bo dokupilam sobie marynarke. A tu lipa. Nawet sie nie zapne 😖nie chcialam nowej kupowac bo mialam zamiar schudnac ale nie zdaze. ZresTa przez te upaly nie chodze na takie spacery jak chcialam- min.8 km dIennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja chciałam na chrzciny sukienkę ze ślubu założyć Musiałabym chyba w przyszłym roku robić

10 kg zostało i nie schodzi już nic. Brzuch minimalnie maleje. No ale cycki są ogromne oczywiście więc w nic się nie mieszczę w biuście. Ciekawe czy jak schudnę trochę to zleci.

Napisane przez adatka

Jej tydzień wycięty z życiorysu...

No ja Was w 57 kg a nie czuje się i 7 kg grubsza ,wchodzę w każde spodnie i spodenki z przed ciąży tylko brzuch ciulowy,ale ginka powiedziała żebym się nie stresowala bo z czasem zginie sam tylko trzeba pas, a ja ten pas przestalam nosić od zapalenie pęcherza i teraz jakoś boję się zakładać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Ja też tęsknię za moim chodzeniem też robiłam 8,10 km dziennie moje kije stoją i tylko ma nie zerkam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym pasa nie polecała. Już od kilku rehabilitantów słyszałam, że to zło bo rozleniwa mięśnie brzucha i mięśnie dna miednicy i może więcej szkody narobić niż pożytku. Ale oczywiście Twój wybór

Napisane przez ewelinka2311

A może Kornelkę w chuste i na kije? Mala pośpi, Ty poćwiczysz



Mojej mamie stopa po ciąży nie wróciła do dawnego rozmiaru. Mnie na szczęście to ominęło ale mega się balam bo i tak mam 41

Sarenka, powodzenia w marszu!

Ja bym chciała od października na siłownię ale to wszystko zależy od współpracy moje dziecka z mężem
Chcialabym 2-3 razy w tygodniu wyskoczyć na 1-1.5h




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dwa spacery w chuście mam za sobą. Takie w ramach treningu Godzinkę sobie spacerujemy. Niby nie dużo ale zawsze coś.
Też mam plan od października na siłownię wrócić.
Na szczęście mam 5 minut na siłkę więc jak coś to mogę szybko wrócić.

Jerzyk niestety nadal nieodkładalny i robię wszystko w 5 minutowych przerwach między jednym płaczem a drugim albo w chuście. No ale nie wszystko się da w chuście zrobić.

[VelaLuca]

Jelonek ja piję 2 w porywach 3 kawy dziennie. Nie funkcjonowalabym bez niej. Tylko że pije bardzo słabe bo ustawiam sobie ekspres na kawę bardzo łagodna i takie 3 kawy z dużą ilością mleka wypijam.

Moje dziecko usnelo w pozycji do odbicia, odłożyłam do łóżka bo zasypialam na stojąco i ... śpi dalej! Kładę się obok niej i idę kimac póki śpi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaanna_87]

Mnie tez zostało półtorej kg, od zimy planuje delikatna siłownie bo mam pod nosem, niestety moje ciężary musza poczekać. Zostało mi kilka par spodni w które nie wejdę, w cycach sporo bluzek za małe.
Kamila fajnie Cie widać. U mnie ulewanie czy wymioty raczej z przejedzenia pielęgniarki i lekarka pow, ze to mały miszelinek już
Powodzenia Agatka na szczepieniach ja już się boje kolejnych..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[VelaLuca]

Pier.... czkawka. Pospane 😠

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Ania dzięki stresuje się już, jakoś wcześniej nie miałam tak ,pojechałam zaszczepili i tyle a teraz już mnie brzuch boli



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Napisane przez VelaLuca

Pier.... czkawka. Pospane 😠

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Vela moja jak zaczyna histerii z czkawka to od razu mokra pielucha - jak zmienię to po sprawie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

.

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Napisane przez pannaanna_87

Mnie tez zostało półtorej kg, od zimy planuje delikatna siłownie bo mam pod nosem, niestety moje ciężary musza poczekać. Zostało mi kilka par spodni w które nie wejdę, w cycach sporo bluzek za małe.
Kamila fajnie Cie widać. U mnie ulewanie czy wymioty raczej z przejedzenia pielęgniarki i lekarka pow, ze to mały miszelinek już
Powodzenia Agatka na szczepieniach ja już się boje kolejnych..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Bluzki u mnie praktycznie do wymiany bo biust za duży. Całe szczęście że mam kilka sukienek większych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

A my teraz skaczemy na pilce sobie coś kupy nie idą a tak dobrze szły rano

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[starry_eyes]

u nas dalej średnio po szczepieniu, niby od wczoraj prawie cały czas śpi, ale na nóżce zrobił się obrzęk i co chwila się budzi z krzykiem

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez VelaLuca

Pier.... czkawka. Pospane 😠

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Faustyne z kolei czkawka usypia

Napisane przez pannaanna_87

Mnie tez zostało półtorej kg, od zimy planuje delikatna siłownie bo mam pod nosem, niestety moje ciężary musza poczekać. Zostało mi kilka par spodni w które nie wejdę, w cycach sporo bluzek za małe.
Kamila fajnie Cie widać. U mnie ulewanie czy wymioty raczej z przejedzenia pielęgniarki i lekarka pow, ze to mały miszelinek już
Powodzenia Agatka na szczepieniach ja już się boje kolejnych..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U nas podobnie.. i też mówimy z mężem że wygląda jak miszelinek

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez adatka

Ania dzięki stresuje się już, jakoś wcześniej nie miałam tak ,pojechałam zaszczepili i tyle a teraz już mnie brzuch boli



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Adatka, kciuki żeby wszystko było dobrze

[kacperkova]

Hej a ja niewyspana i głodna na placu zabaw

[monika860902]

Napisane przez adatka

Ania dzięki stresuje się już, jakoś wcześniej nie miałam tak ,pojechałam zaszczepili i tyle a teraz już mnie brzuch boli



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bedzie dobrze! Chociaz ja tez sie stresowalam i stresowac bede. No ale mnie szwagierka ciagle straszy. Ona jest antyszczepionkowa. Swojego syna nie chce szczepic i co jakis czas jakies bzdury mi opowiada- najlepszy hit- uwaga!- w szczepionkach są szczepy nowotworow dlatego tyle ludzi na nie choruje 😂😂😂 i to jest niby specjalnie tak zrobione aby firmy farmaceut.zarabialy na leczeniu😂😂


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez starry_eyes

u nas dalej średnio po szczepieniu, niby od wczoraj prawie cały czas śpi, ale na nóżce zrobił się obrzęk i co chwila się budzi z krzykiem

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------



Faustyne z kolei czkawka usypia




U nas podobnie.. i też mówimy z mężem że wygląda jak miszelinek

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------



Adatka, kciuki żeby wszystko było dobrze

Nam pediatra mowila aby zimne oklady robic jak bedzie sie robic obrzek wmiejscu klucia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Też się bałam o rozmiar stopy bo tak jak Ewelina mam 40/41 więc gdyby mi jeszcze urosła to chyba męskie buty bym musiała kupować 😉
Całe szczęście ostatnio na wesele weszłam w swoje szpilki więc jest ok ☺

U mnie zostal 1 kg na plusie i delikatny waleczek na brzuchu. Trochę to widać jak założę coś obcislego, od września basen, może zniknie. A jak nie to odpale Chodakowska 😉

Czkawka przeszła, usnęła na ramieniu, odłożyłam - ryk. Wzięłam na ręce do odbicia, odleciała w 30 sekund, położyłam się z nią na łóżku - ryk. Teraz siedzę a Blanka śpi na ramieniu, kręgosłup mi wysiadzie ale nie odkładam ani nie kładę się z nią bo przynajmniej mam trochę ciszy. Nic nie mogę zrobić, tylko operować telefonem w ręku...

Napisane przez pannaanna_87

Ja czytałam ze warzywa zielone mogą zabarwiac kupkę na zielono, nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale wczoraj tez jadłam avocado i tez była lekko zielona

Miki dziś normalny, śmieje się itp, ale w nocy miał stan podgorączkowy, dużo psikal, ja prawie nie spałam, zobaczymy będę obserwowac


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może tak być, jadłam jeszcze szparagai i bób - wszystko zielone 😀
Dzisisj kupka już musztardowa. Sluzu zdecydowanie mniej niż wczoraj.

Napisane przez Kamilla22

Hej mimo, że się rzadko udzielam to chyba się uzależniłam od podczytywania Was. Widzę, że borykamy się z podobnymi problemami i fajnie poczytać jak sobie radzicie i zaczerpnąć jakiejś rady. O ile moja córka była istny aniołek o tyle Krzyś jest jej przeciwieństwem
Vela u nas było to samo z chlustaniem pokarmem, mały opijał się tym wodnistym pierwszym i szło. Przez miesiąc karmienia kp przytył przez to tylko 470 g. Musiałam zrobić mu badania krwi, żeby wykluczyć chorobę i przez tydzień dokarmiać mm. Po mm co najwyżej ulewał i w tydzień nadgonił wagę 490 g. Więc dostałam zalecenia jak Ty tzn. Laktator, zagęszczacz, syrop. Po przeanalizowaniu że kiedy znajdę na to czas przy płaczącym dziecku i córce w domu się poddałam i przeszłam zupełnie na mm. Nie obyło się bez wyrzutów sumienia ale cóż robić, przynajmniej śpi teraz nocami od 21 do 4.30. Także jeżeli wytrwasz to ukłony w Twoją stronę, bo wiem ile to kosztuje zachodu, tym bardziej będąc cholernie zmęczonym...
Mm ma tą wadę że butla co 3 h także nie mogę w dzień uspokoić małego przy piersi eh.

Doszłam ostatnio prawie do perfekcji w obsłudze domu jedną ręką, gdy na drugiej mały... na tą chwilę ogarnęłam już nawet gotowanie obiadu..
Sarenka- Ty to jesteś mistrzyni powiedz mi ile piją Twój Adaś? Krzyś 120 ml 7 razy ale wydaje mi się, że to mu nie starcza a nie chce z drugiej strony przekarmiać i dodatkowo obciążać brzuszka.

W ogóle mamuśki podziwiam każdą z nas, ah bycie mamą jest trudne a zarazem wspaniałe. Grunt wytrwać do 3 m

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Muszę to ogarnąć, szkoda by mi było przechodzić na mm, gdy mam tyle mleka. Poświęcę się temu w 100% ale pewnie gdybym miała starszaka w domu i mały przyrost na wadze tak jak Wy, to też by się to tak skończyło.
Blanka mimo ulewania przybrała 2 kg w 2 miesiące więc to jest duży plus. Nie muszę jej dokarmiać tylko zageszczac i odciągac. Jest z tym kupa roboty ale i tak jestem uziemiona i siedze całymi dniami w domu więc to robię.
Mleko zageszczone podaje 2 razy na dobe, po południu i na noc jak jest mąż, bo z dzieckiem na ręku tego nie przygotuje. A pokarm odciagam w nocy bo najgorzej było rano jak piersi były napelnione po nocy, mimo jej 6 pobudek na jedzenie. I też w trakcie dnia przystawiam ja do jednej piersi, je co godzinę, półtorej więc nie zdąży mi się ona napełnić, drugiej nie używam bo po 2 godzinach to z niej tryska, a w ciągu dnia jak jestem sama z małą to nie mam jak odciagnac. Dopiero jak ktoś przyjdzie z pracy to odciagam na nocne karmienie.


Adatka powodzenia na szczepieniach. My mieliśmy też szczepic dzisiaj ale przesunelam na za tydzień. Moi rodzice dzisiaj wyjeżdżają i srwierdzilam że jeśli ma być po szczepieniu jeszcze bardziej marudna i jeszcze bardziej płakać to nie dam sobie rady sama, musi być kilka osób do noszenia. Dlatego szczepimyza tydzień, nie chcę zostać z tym sama. Mogłoby mnie to przerosnac w obecnej sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez paula.cw

Uffff nadrobiłam.
Wczoraj byłam na spacerze w chuście i sobie w nerkę wsadziłam bidon z wodą i się wylał.. Niestety miałam tam też telefon i nie działa dotyk, więc jestem bez telefonu...




Ja też ubieram w to samo zazwyczaj. Większość kaftaników leży nieużywana. Spodenki podobnie. Rozmiar 50 oczywiście schowany. Teraz mieszamy 56 i 62-68. W weekend wzięłam pajacyk do przebrania do babci i się Jerzyk nie zmieścił i musiał w mokrym chodzić

Nosek solą fizjologiczną czyszczę.
A skąd wiecie że trzeba katarku użyć?



Nie myślałaś, żeby w takiej sytuacji samej spróbować? Może nie będzie idealnie ale powinnaś dać radę. Jak coś to mam pdf fajny z kangurkiem i mogę podpowiedzieć co mi nie wychodziło i na co zwrócić uwagę.
Ja tak zrobiłam jak musiałam czekać



Fajnie, że za chrzest tak mało.
I kiecka w spoko cenie nawet. Tzn. nie tanio ale jeszcze akceptowalnie Bo jak oglądałam takie do karmienia to 180 zł średnio. Już nawet myślałam, żeby kupić zwykłą i dać do przerobienia.

A co do porodu to zobacz sobie grupę naturalnie cesarce- grupa wspracia. Ja jeszcze nie wchodzę tam ale jak się będę szykować mentalnie do ciąży to pewnie dołączę, bo dużo dziewczyn polecało.



Jak będzie opieprz to powiedz, że postępowałaś zgodnie z zaleceniami, które dostałaś. Nikt nie jest alfą i omegą.
Ja miałam podobnie i tak się "tłumaczyłam"




Narzekaj, narzekaj. Nikt się nie dziwi, że narzekasz .
Ja dzisiaj nie mogłam małego uśpić przez 1,5 godziny w nocy i już mnie cholera łapała i tak sobie myśłałam, że niektórzy mają gorzej...

Swoją drogą nie mogę go zrozumieć. Pobudka o 1 w nocy, cyc, przebranie pieluchy i już spokój, oczy jak 5 zł ale spokojny. TO go odłożyłam. Oczywiście ryk. Wzięłam na ręce i w 5 sekund zasnął. To go odłożyłam. Pisk jakby go ze skóry obdzierali. Obróciłam go na boczek i spokój

O 3 jak się obudził to już nic nie działało chociaż zasypiał przy piersi to się budził ciągle i ryk...



Pochwal się jaką sukienkę kupiłaś.



Ja chciałam na chrzciny sukienkę ze ślubu założyć Musiałabym chyba w przyszłym roku robić

10 kg zostało i nie schodzi już nic. Brzuch minimalnie maleje. No ale cycki są ogromne oczywiście więc w nic się nie mieszczę w biuście. Ciekawe czy jak schudnę trochę to zleci.



Ja bym pasa nie polecała. Już od kilku rehabilitantów słyszałam, że to zło bo rozleniwa mięśnie brzucha i mięśnie dna miednicy i może więcej szkody narobić niż pożytku. Ale oczywiście Twój wybór



Ja dwa spacery w chuście mam za sobą. Takie w ramach treningu Godzinkę sobie spacerujemy. Niby nie dużo ale zawsze coś.
Też mam plan od października na siłownię wrócić.
Na szczęście mam 5 minut na siłkę więc jak coś to mogę szybko wrócić.

Jerzyk niestety nadal nieodkładalny i robię wszystko w 5 minutowych przerwach między jednym płaczem a drugim albo w chuście. No ale nie wszystko się da w chuście zrobić.

Jak widzę jakaś koze to kropie, odczekam chwile i odciagam..a że my mamy kozy w nosie często to używamy katarku 2,3 razy dziennie. A nawet jak nie ma, bardzo sporadycznie to kropie solą i tak odciagam nadmiar tej soli żeby jej tam nic nie zalegalo. I tak już wystarczająco charczy.

Paula ja jestem zielona w temacie chust. Nie mam nawet chusty więc nie pocwicze bo nie mam na czym 😉 Ona ma przynieść kilka rodzajów dopiero i wtedy zdecydujemy jaka na nasze potrzeby będzie najlepsza. Gdybym miała coś kupować to nawet nie wiedzialabym na co zwrócić uwagę. Podobno są różne sploty, materiały. O tyle wiem na dzień dzisiejszy ☺ Przemecze się jeszcze te 2 tygodnie, wolę żeby mi ktoś pokazał od A do Z i po Bożemu jak to działa 😀
Chusta to nie mój wybór, nie będziemy się chustować bo mi się to podoba tylko po to bym mogła zjeść śniadanie więc nie mam tyle zapału co Ty 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Daga825]

Mnie na szczęście już prawie wszystkie ubrania pasują 😉 niestety ostatnio ciągle jestem głodna 😂 to chyba przez intensywne kp. Dziś mój mały jest nieodkladalny.

Ja piję 2 kawy dziennie, ale druga już dla smaku bardziej.

Zamówiłam nowa chustę i jaram się jak karkówka na grillu 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Polecam wam arbuza na laktację 😉 działa no i mamy sezon w pełni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adatka]

Dziękuję dziewczyny

Jej nie rozumiem ludzi którzy opowiadaja takie rzeczy i straszą inne mamy jakimiś wymyslami, nie wiem też co za moda na nieszczepienie dzieci, mam też znajomych co ciągle słyszę że to źle że szczepimy eh! Ich wybór...

Moja dalej śpi... nawet pojadla na półspiaco


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Paula, ja kropię i odciągam jak widzę i słyszę że jej się źle oddycha

Vela, moja koleżanka miała 43 a po porodzie 44 to sobie wyobraź jaki problem z butami jak znajdzie gdzieś w sklepie to hurtowo kupuje zimowe na zamówienie u szewca


Musze spróbować teraz chodakowskiej jak Matylda ładnie leży. Może co się ujedrnię trochę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Daga825]

Napisane przez ewelinka2311

Paula, ja kropię i odciągam jak widzę i słyszę że jej się źle oddycha

Vela, moja koleżanka miała 43 a po porodzie 44 to sobie wyobraź jaki problem z butami jak znajdzie gdzieś w sklepie to hurtowo kupuje zimowe na zamówienie u szewca


Musze spróbować teraz chodakowskiej jak Matylda ładnie leży. Może co się ujedrnię trochę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój mąż ma 44😹 ale ja też miałam 38, a w ciąży 39 i tak zostało 😿

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez adatka

Dziękuję dziewczyny

Jej nie rozumiem ludzi którzy opowiadaja takie rzeczy i straszą inne mamy jakimiś wymyslami, nie wiem też co za moda na nieszczepienie dzieci, mam też znajomych co ciągle słyszę że to źle że szczepimy eh! Ich wybór...

Moja dalej śpi... nawet pojadla na półspiaco


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też nie, pragnę chronić swoje dzieci i dlatego szczepie. Boję się konsekwencji nieszczepienia bardziej szczerze mówiąc. Powikłania po chorobach bywają straszne a o tym jakoś mało się mówi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika860902]

Agata a wyobraz sobie ile ja sie naslucham. A najgorzej jak szwagierka mowi ze ludzie nic nie czytają, nie interesuja i szczepia biedne dzieci a to samo zło. Juz kilka razy powiedziałam swoje.
Zawsze tez sie smieje z tego że ludzie ktorzy szczepia dzieci to boja sie tych nueszczepionych i niby czemu?
A najlepsze jest to. W sob.spotkaliśmy sie z moja szwagierka i jej dziecmi u tesciowej. I jak tylko dowiedziala sie ze Marcel byl szczepiony na rota to id razu strach i pelno pytan czy jeszcze zaraża. O niby co? Tak super jest nieszczepic? A z iloma dziwcmi na placu zabaw mial jej syn styczność? Nie zapytala żadnej matki czy czyms jej dziecko nie zarażą? Wiadomo kazdy ma swoje postepowanie i postępuje jak uwaza. Ale skoro ja nikogo nue namawiam do szczepuen i nie gadam o tym jak najeta to tez wkurza mnie jak ktos wrecz nachalnie probuje mnie przekonac do swoich racji a mych sprzecznych poglądow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez Daga825

Mój mąż ma 44😹 ale ja też miałam 38, a w ciąży 39 i tak zostało 😿

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------


Ja też nie, pragnę chronić swoje dzieci i dlatego szczepie. Boję się konsekwencji nieszczepienia bardziej szczerze mówiąc. Powikłania po chorobach bywają straszne a o tym jakoś mało się mówi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wlasnie. Nawet sam lek przeciwgoraczkowy tez wuwoluje jakies skutki uboczne a o tym antyszczepionkowcy nie mowia....temat rzeka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Daga825]

Monika jak byliśmy w szpitalu z córką to pierwsze pytanie było czy dostała szczepienie na pneumokoki, bo nie wiedzieli czy dać najsilniejsze leki na zapalenie płuc, czy mogą oszczędzić jej wątrobę i dać słabsze leki. Także całe szczęście, że dostała, bo miała raptem rok i nigdy nie wiadomo jak silna chemia wpłynie na młody organizm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanessa1781]

Ania - nam wyznaczyli kolejne szczepienie po 8 tygodniach i az z ciekawości zerknelam w książeczkę Karolinki - ona miała szczepienie po 6 tygodniach. W tej samej przychodni, ta sama pielęgniarka

Nam nikt nie mówił że trzeba zachować taką ostrożność po szczepionce na rota i szczerze to nawet nie wiedziAłam że można się wtedy zarazić.

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Napisane przez VelaLuca

Też się bałam o rozmiar stopy bo tak jak Ewelina mam 40/41 więc gdyby mi jeszcze urosła to chyba męskie buty bym musiała kupować 😉
Całe szczęście ostatnio na wesele weszłam w swoje szpilki więc jest ok ☺

U mnie zostal 1 kg na plusie i delikatny waleczek na brzuchu. Trochę to widać jak założę coś obcislego, od września basen, może zniknie. A jak nie to odpale Chodakowska 😉

Czkawka przeszła, usnęła na ramieniu, odłożyłam - ryk. Wzięłam na ręce do odbicia, odleciała w 30 sekund, położyłam się z nią na łóżku - ryk. Teraz siedzę a Blanka śpi na ramieniu, kręgosłup mi wysiadzie ale nie odkładam ani nie kładę się z nią bo przynajmniej mam trochę ciszy. Nic nie mogę zrobić, tylko operować telefonem w ręku...

Może tak być, jadłam jeszcze szparagai i bób - wszystko zielone 😀
Dzisisj kupka już musztardowa. Sluzu zdecydowanie mniej niż wczoraj.

Muszę to ogarnąć, szkoda by mi było przechodzić na mm, gdy mam tyle mleka. Poświęcę się temu w 100% ale pewnie gdybym miała starszaka w domu i mały przyrost na wadze tak jak Wy, to też by się to tak skończyło.
Blanka mimo ulewania przybrała 2 kg w 2 miesiące więc to jest duży plus. Nie muszę jej dokarmiać tylko zageszczac i odciągac. Jest z tym kupa roboty ale i tak jestem uziemiona i siedze całymi dniami w domu więc to robię.
Mleko zageszczone podaje 2 razy na dobe, po południu i na noc jak jest mąż, bo z dzieckiem na ręku tego nie przygotuje. A pokarm odciagam w nocy bo najgorzej było rano jak piersi były napelnione po nocy, mimo jej 6 pobudek na jedzenie. I też w trakcie dnia przystawiam ja do jednej piersi, je co godzinę, półtorej więc nie zdąży mi się ona napełnić, drugiej nie używam bo po 2 godzinach to z niej tryska, a w ciągu dnia jak jestem sama z małą to nie mam jak odciagnac. Dopiero jak ktoś przyjdzie z pracy to odciagam na nocne karmienie.


Adatka powodzenia na szczepieniach. My mieliśmy też szczepic dzisiaj ale przesunelam na za tydzień. Moi rodzice dzisiaj wyjeżdżają i srwierdzilam że jeśli ma być po szczepieniu jeszcze bardziej marudna i jeszcze bardziej płakać to nie dam sobie rady sama, musi być kilka osób do noszenia. Dlatego szczepimyza tydzień, nie chcę zostać z tym sama. Mogłoby mnie to przerosnac w obecnej sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------



Jak widzę jakaś koze to kropie, odczekam chwile i odciagam..a że my mamy kozy w nosie często to używamy katarku 2,3 razy dziennie. A nawet jak nie ma, bardzo sporadycznie to kropie solą i tak odciagam nadmiar tej soli żeby jej tam nic nie zalegalo. I tak już wystarczająco charczy.

Paula ja jestem zielona w temacie chust. Nie mam nawet chusty więc nie pocwicze bo nie mam na czym 😉 Ona ma przynieść kilka rodzajów dopiero i wtedy zdecydujemy jaka na nasze potrzeby będzie najlepsza. Gdybym miała coś kupować to nawet nie wiedzialabym na co zwrócić uwagę. Podobno są różne sploty, materiały. O tyle wiem na dzień dzisiejszy ☺ Przemecze się jeszcze te 2 tygodnie, wolę żeby mi ktoś pokazał od A do Z i po Bożemu jak to działa 😀
Chusta to nie mój wybór, nie będziemy się chustować bo mi się to podoba tylko po to bym mogła zjeść śniadanie więc nie mam tyle zapału co Ty 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już się przyzwyczaiłam że ciągle na recach. A funkcjonować muszę. Odłożyć się budzi więc przynajmniej mam ciszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Nie pojmuje również jak mozna nie szczepić wogole.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Daga825]

Napisane przez vanessa1781

Ania - nam wyznaczyli kolejne szczepienie po 8 tygodniach i az z ciekawości zerknelam w książeczkę Karolinki - ona miała szczepienie po 6 tygodniach. W tej samej przychodni, ta sama pielęgniarka

Nam nikt nie mówił że trzeba zachować taką ostrożność po szczepionce na rota i szczerze to nawet nie wiedziAłam że można się wtedy zarazić.

Też nigdy nie słyszałam o tym z rota, zwłaszcza, że każdy dorosły na pewno to przeszedł i przechodzi 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moniamm]

Napisane przez Sarenkaa13

Hej. Adas pije 120ml 6-7razy dziennie. Robie wszystko by utrzymac Mu przerwy 3h. Na szczescie noce przesypia stad czasem mamy 6 butli na dobe a czasem 7 jak późno kładziemy spac.
Pozdrawiam Was z trasy jedziemy na pielgrzymke oni juz wyruszyli ale zamierzamy przedreptac z Nimi dzisiejszy etap. Juz nie moge sie doczekac jak dojedziemy... ;*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika860902]

Napisane przez Daga825

Monika jak byliśmy w szpitalu z córką to pierwsze pytanie było czy dostała szczepienie na pneumokoki, bo nie wiedzieli czy dać najsilniejsze leki na zapalenie płuc, czy mogą oszczędzić jej wątrobę i dać słabsze leki. Także całe szczęście, że dostała, bo miała raptem rok i nigdy nie wiadomo jak silna chemia wpłynie na młody organizm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego ja Marcela szczepię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moniamm]

Napisane przez paula.cw

Uffff nadrobiłam.
Wczoraj byłam na spacerze w chuście i sobie w nerkę wsadziłam bidon z wodą i się wylał.. Niestety miałam tam też telefon i nie działa dotyk, więc jestem bez telefonu...




Ja też ubieram w to samo zazwyczaj. Większość kaftaników leży nieużywana. Spodenki podobnie. Rozmiar 50 oczywiście schowany. Teraz mieszamy 56 i 62-68. W weekend wzięłam pajacyk do przebrania do babci i się Jerzyk nie zmieścił i musiał w mokrym chodzić

Nosek solą fizjologiczną czyszczę.
A skąd wiecie że trzeba katarku użyć?



Nie myślałaś, żeby w takiej sytuacji samej spróbować? Może nie będzie idealnie ale powinnaś dać radę. Jak coś to mam pdf fajny z kangurkiem i mogę podpowiedzieć co mi nie wychodziło i na co zwrócić uwagę.
Ja tak zrobiłam jak musiałam czekać



Fajnie, że za chrzest tak mało.
I kiecka w spoko cenie nawet. Tzn. nie tanio ale jeszcze akceptowalnie Bo jak oglądałam takie do karmienia to 180 zł średnio. Już nawet myślałam, żeby kupić zwykłą i dać do przerobienia.

A co do porodu to zobacz sobie grupę naturalnie cesarce- grupa wspracia. Ja jeszcze nie wchodzę tam ale jak się będę szykować mentalnie do ciąży to pewnie dołączę, bo dużo dziewczyn polecało.



Jak będzie opieprz to powiedz, że postępowałaś zgodnie z zaleceniami, które dostałaś. Nikt nie jest alfą i omegą.
Ja miałam podobnie i tak się "tłumaczyłam"




Narzekaj, narzekaj. Nikt się nie dziwi, że narzekasz .
Ja dzisiaj nie mogłam małego uśpić przez 1,5 godziny w nocy i już mnie cholera łapała i tak sobie myśłałam, że niektórzy mają gorzej...

Swoją drogą nie mogę go zrozumieć. Pobudka o 1 w nocy, cyc, przebranie pieluchy i już spokój, oczy jak 5 zł ale spokojny. TO go odłożyłam. Oczywiście ryk. Wzięłam na ręce i w 5 sekund zasnął. To go odłożyłam. Pisk jakby go ze skóry obdzierali. Obróciłam go na boczek i spokój

O 3 jak się obudził to już nic nie działało chociaż zasypiał przy piersi to się budził ciągle i ryk...



Pochwal się jaką sukienkę kupiłaś.



Ja chciałam na chrzciny sukienkę ze ślubu założyć Musiałabym chyba w przyszłym roku robić

10 kg zostało i nie schodzi już nic. Brzuch minimalnie maleje. No ale cycki są ogromne oczywiście więc w nic się nie mieszczę w biuście. Ciekawe czy jak schudnę trochę to zleci.



Ja bym pasa nie polecała. Już od kilku rehabilitantów słyszałam, że to zło bo rozleniwa mięśnie brzucha i mięśnie dna miednicy i może więcej szkody narobić niż pożytku. Ale oczywiście Twój wybór



Ja dwa spacery w chuście mam za sobą. Takie w ramach treningu Godzinkę sobie spacerujemy. Niby nie dużo ale zawsze coś.
Też mam plan od października na siłownię wrócić.
Na szczęście mam 5 minut na siłkę więc jak coś to mogę szybko wrócić.

Jerzyk niestety nadal nieodkładalny i robię wszystko w 5 minutowych przerwach między jednym płaczem a drugim albo w chuście. No ale nie wszystko się da w chuście zrobić.

Ja uzywam katarku jak widzę glutka w nosie
To nie takie proste bo jak bylam na 1 wizycie to powiedział ze tydzień i daje do chirurga skierowanie.. ale mi się wydawało za wcześnie na 3 tygodnie go tak usunąć to mam. Jeszcze jest nadzieja ze odpadnie do jutra bo na włosku dosłownie sie trzyma..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez starry_eyes

u nas dalej średnio po szczepieniu, niby od wczoraj prawie cały czas śpi, ale na nóżce zrobił się obrzęk i co chwila się budzi z krzykiem

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------



Faustyne z kolei czkawka usypia




U nas podobnie.. i też mówimy z mężem że wygląda jak miszelinek

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------



Adatka, kciuki żeby wszystko było dobrze

Haha u nas tez miszelinek jutro sie dowiem ile waży ale bankowo ponad 5 kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika860902]

Napisane przez vanessa1781

Ania - nam wyznaczyli kolejne szczepienie po 8 tygodniach i az z ciekawości zerknelam w książeczkę Karolinki - ona miała szczepienie po 6 tygodniach. W tej samej przychodni, ta sama pielęgniarka

Nam nikt nie mówił że trzeba zachować taką ostrożność po szczepionce na rota i szczerze to nawet nie wiedziAłam że można się wtedy zarazić.

Nam tez nie mowila ani pielegniarka ani pediatra. Mąż sam zapytal bo nam jego kuzyn powiedzial( ich ostrzegli przy szczepieniu synka) i dopiero powiedzialy zeby myc rece i uwazac i najlepiej pampki z kupą zawinac w szczelnym woreczku. Nalezy uwazac aby nikt do tej kupy sie nie dostall typu male rodzenstwo czy tez zwierzeta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vanessa1781]

Napisane przez monika860902

Nam tez nie mowila ani pielegniarka ani pediatra. Mąż sam zapytal bo nam jego kuzyn powiedzial( ich ostrzegli przy szczepieniu synka) i dopiero powiedzialy zeby myc rece i uwazac i najlepiej pampki z kupą zawinac w szczelnym woreczku. Nalezy uwazac aby nikt do tej kupy sie nie dostall typu male rodzenstwo czy tez zwierzeta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze wiedzieć, zwłaszcza że Karolinka nie była szczepiona na rota