32tyg ciąży! RAK? OPRYSZCZKA? WRASTAJĄCY WŁOS? HELP!

[marchewkowa karrotka]

Witam!

I od razu błagam o pomoc!

Na pachwinie, w miejscu intymnym zrobiło mi się takie coś jak w załączniku.

Jestem w 32tyg, ciąży i wariuję, co to może być. Nie boli mnie to (no nie bolało, puki nie rozdrapałam, bo jak to zrobiłam, to pojawiła się krew i żółta ciecz).
Oczywiście zdążyłam się już naczytać, że to może być opryszczka, która jest niebezpieczna dla dziecka, rak warg sromowych, lub wrastający włos...

Ktoś? Coś? Wie?

[Werka21b]

Ja miałam takie coś przed okresem, poczekałam troche, potem spryskałam octeniseptem i wycisnełam i znowu spryskałam i już więcej się nie pojawiło ☺ czytałam, że nieraz wyskakuje na skutek osłabienia organizmu ☺ to nic groźnego 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dews]

Werka21b nie odbieraj tego jak atak, ale to, że u ciebie nie było to nic groźnego, nie oznacza, że u innych jest to samo.

Autorko, najgorsze co możesz zrobić to słuchać dr. Google;p bo tam się od razu ma raka. Idź do lekarza pierwszego kontaktu albo dermatologa, lepiej dmuchać na zimne szczególnie, że masz drugie życie w brzuchu


Zewnętrznie: Radical ampułki, WAX maska do włosów, szampon Vichy /selsum blue
Wewnętrznie: krzem, cynk, D3, A+E, kolagen, pokrzywa

[Werka21b]

Napisane przez dews

Werka21b nie odbieraj tego jak atak, ale to, że u ciebie nie było to nic groźnego, nie oznacza, że u innych jest to samo.

Autorko, najgorsze co możesz zrobić to słuchać dr. Google;p bo tam się od razu ma raka. Idź do lekarza pierwszego kontaktu albo dermatologa, lepiej dmuchać na zimne szczególnie, że masz drugie życie w brzuchu


Zewnętrznie: Radical ampułki, WAX maska do włosów, szampon Vichy /selsum blue
Wewnętrznie: krzem, cynk, D3, A+E, kolagen, pokrzywa

Mówię tylko, że u mnie to wyglądało tak samo, też się już zdążyłam naczytać i nakręcić, dlatego chciałam uspokoić, bo to na opryszczke ani raka mi nie wygląda, ale oczywiście dla swojego spokoju najlepiej wybrać się do ginekologa ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marchewkowa karrotka]

Dziękuję za odpowiedź.

Byłam wczoraj w przychodni i radziłam się położnych. Mam psikać octaniseptem, i smarować bepathenem.

[marchewkowa karrotka]

Dziewczyny, ponieważ konsultowałam to z położną, to przez chwilę się uspokoiłam. Ale mój niepokój znów wrócił, bo to coś się po prostu zmieniło...
Czytam o tym wszystkim, i naprawdę jestem na skraju załamania nerwowego.