Polecamy:

xXBlankaXx · 2017-09-11, 19:39

Ja też kocham swojego psa i jest dla mnie ważniejszy niż obce dziecko. Nie wiem co w tym dziwnego.
Z psem jestem zżyta, z obcym nie.

To tak jakbym miała ratować albo członka rodziny, albo obcego. Wybór naturalny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Emilia 25 · 2017-09-11, 19:58

Ja mam dziecko, nie mam psa i jestem w stanie sobie wyobrazić, że dla kogoś jego pies jest ważniejszy niż moje dziecko.

dorris23 · 2017-09-11, 19:59

Cytat:

Napisane przez Shawtty

bezdzietne z wyboru, najgroźniejszy wizażowy odłam

buhahaha

**Pani_Mada** · 2017-09-11, 20:11

Cytat:

Napisane przez Emilia 25

Ja mam dziecko, nie mam psa i jestem w stanie sobie wyobrazić, że dla kogoś jego pies jest ważniejszy niż moje dziecko.

a ratowałabyś najpierw swoje dziecko czy obce?

Czarna2000 · 2017-09-11, 20:42

Jezu tylko nie dyskusja o tym kogo wynieść z pożaru!
A tak serio to myślę, że każdy ratowałby tą istotę, którą kocha, z którą jest zżyty, a nie inną, kompletnie sobie obcą. A to czy to dziecko, pies czy kot nie ma znaczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Emilia 25 · 2017-09-11, 20:45

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

a ratowałabyś najpierw swoje dziecko czy obce?

To zależy od bardzo wielu czynników. Np. gdyby był pożar (Czarna

) i widzę, że moje dziecko stoi bezpiecznie poza obszarem zagrożenia, a inne dziecko nie - to inne dziecko. Zdałam egzamin?

Ale gdyby poziom zagrożenia był w mojej ocenie identyczny, to ratowałabym najpierw moje dziecko. Tak wiem, bardzo egoistyczne.

figa84 · 2017-09-11, 20:47

Cytat:

Napisane przez Czarna2000

Jezu tylko nie dyskusja o tym kogo wynieść z pożaru!
A tak serio to myślę, że każdy ratowałby tą istotę, którą kocha, z którą jest zżyty, a nie inną, kompletnie sobie obcą. A to czy to dziecko, pies czy kot nie ma znaczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przyłączam się do prośby, już jeden taki wątek był...

Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka

Shawtty · 2017-09-11, 20:51

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

a ratowałabyś najpierw swoje dziecko czy obce?

Dziwne pytanie...

**Pani_Mada** · 2017-09-11, 21:27

WYBACZCIE, WYBACZCIE za pociągnięcie tematu o pożarze.
zle przeczytałam wypowiedz Emilia 25 i wstawiłam sobie słowo "nie" w miejscu gdzie go nie było. już mi się wszystko zgadza i czas chyba znikać na dziś, coby się więcej nie kompromitować

Emilia 25 -

Emilia 25 · 2017-09-11, 21:28

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

WYBACZCIE, WYBACZCIE za pociągnięcie tematu o pożarze.
zle przeczytałam wypowiedz Emilia 25 i wstawiłam sobie słowo "nie" w miejscu gdzie go nie było. już mi się wszystko zgadza i czas chyba znikać na dziś, coby się więcej nie kompromitować

Emilia 25 -

Spoko.

liselotta · 2017-09-11, 21:47

Cytat:

Napisane przez Czarna2000

Jezu tylko nie dyskusja o tym kogo wynieść z pożaru!
A tak serio to myślę, że każdy ratowałby tą istotę, którą kocha, z którą jest zżyty, a nie inną, kompletnie sobie obcą. A to czy to dziecko, pies czy kot nie ma znaczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201803120844** · 2017-09-11, 22:38

Cytat:

Napisane przez Vectraa

Dlatego masz nie drążyć tematu, że to nie wątek od tego.

Innym oczywiście wolno (dalsze wpisy na to wskazują), tak samo jak wolno im robić wpisy będące wyłącznie personalnymi przytykami. Dlaczego innym wolno na wizażu tak wiele?

**7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30** · 2017-09-11, 23:47

Cytat:

Napisane przez monikam

Innym oczywiście wolno (dalsze wpisy na to wskazują), tak samo jak wolno im robić wpisy będące wyłącznie personalnymi przytykami. Dlaczego innym wolno na wizażu tak wiele?

To zgłaszaj posty, a nie "nie bede zgłaszać, bo nie jestem taka/ nie donosze" i tylko narzekanie jaki ten wizaż niesprawiedliwy. Nikt ci z tej funkcji nie zabramia korzystać

Vectraa · 2017-09-12, 05:25

ochhh jak czekałam na te "personalne przytyki" <3

golgie · 2017-09-12, 05:30

No i rozwinął się wątek wyboru między psem a dzieckiem w sytuacji pożaru-to jest dopiero level master absurdu, więc czas na mnie.

Timon i Pumba · 2017-09-12, 06:43

Treść usunięta

Luba · 2017-09-12, 08:27

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7704815 1]
Dobrze rozumiem, ty dostalas punkta karnego za cytowanie prawdziwych informacji, a osoba, ktora ostatnio nazwala dzieci sci***em, punktu nie dostala?[/QUOTE]

Bardzo dobrze rozumiesz

_vixen_ · 2017-09-12, 09:13

Cytat:

Napisane przez Emilia 25

Ja mam dziecko, nie mam psa i jestem w stanie sobie wyobrazić, że dla kogoś jego pies jest ważniejszy niż moje dziecko.

A dla mnie nadmierna milosc do zwierząt jest wręcz chora i niesmaczna. Znam takie rodziny, w których pies jest najważniejszym członkiem, wszystko kręci sie wokół niego i całe otoczenie ma ich dość. Tak samo jak tych z niewychowanym dziecmi.

Byłam ostatnio na wyjeździe, obok restauracji był plac zabaw, który dzieci dewastowaly, spuszczając ze zjeżdżalni duże samochody. Rodzice oczywiście nie zwracali uwagi, spokojnie sobie jedli, zadowoleni z życia.
Moja znajoma była kiedyś w hotelu, w ktorym na śniadanie był szwedzki stol. Sympatyczna rodzinka zrobiła taki bajzel, ze parówki walały sie po podłodze. Oczywiście nie posprzątali. Jak mozna być taka cholota, to sie w głowie nie mieści.
Nie sadze, zeby kilkadziesiąt lat temu takie zachowania były na porządku dziennym, chyba ludzie więcej ogłady mieli, mniej podejścia płace, wiec wymagam.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2017-09-12, 09:24

Cytat:

Napisane przez _vixen_

Byłam ostatnio na wyjeździe, obok restauracji był plac zabaw, który dzieci dewastowaly, spuszczając ze zjeżdżalni duże samochody.

Serio? Jak mogły go dewastować w ten sposób? Chyba, że mówimy o takich dużych samochodach, w których dzieci siedzą, a kierują rodzice. Bo inaczej nie wyobrażam sobie, jak można zniszczyć zjeżdżalnię, spuszczając z niej samochód. Przecież zjeżdżające dzieci same ważą po 20 kg i więcej.
I piszę to ja, przeczulona na punkcie dewastowania placów zabaw i nie raz opieprzająca młodzież z bujną wyobraźnią podpowiadającą jej, że fajną zabawą jest huśtanie się na huśtawce dla niemowlaków.

_vixen_ · 2017-09-12, 10:03

Niszczyły te samochody. To były takie duże ciężarówki, traktor, a nie resoraki. Juz nie mówiąc o hałasie, jaki to generowało i o tym, ze koło zjeżdżalni kręciły sie male dzieci.

Micraell · 2017-09-12, 10:38

Ale to jakieś samochody z placu zabaw? Jakaś fotka jak to wygląda?

_vixen_ · 2017-09-12, 11:12

Coś w tym stylu
http://www.smyk.com/catalog/product/...waAqQsEALw_wcB

**62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c** · 2017-09-12, 11:15

Bez przesady z tym niszczeniem. Normalna zabawa.

Micraell · 2017-09-12, 11:29

I jesteś pewna, że to nie były ich własne samochody? Nawet gdyby takie spuszczanie ich ze zjeżdżalni miało je zniszczyć - choć nie sądzę - to raczej ciężko to nazwać dewastowaniem placu zabaw. Było głośno, bo to twardy plastik, ale dzieci na placu zabaw są głośno.

**7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0** · 2017-09-12, 16:53

Cytat:

Napisane przez _vixen_

A dla mnie nadmierna milosc do zwierząt jest wręcz chora i niesmaczna. Znam takie rodziny, w których pies jest najważniejszym członkiem, wszystko kręci sie wokół niego i całe otoczenie ma ich dość. Tak samo jak tych z niewychowanym dziecmi.

Byłam ostatnio na wyjeździe, obok restauracji był plac zabaw, który dzieci dewastowaly, spuszczając ze zjeżdżalni duże samochody. Rodzice oczywiście nie zwracali uwagi, spokojnie sobie jedli, zadowoleni z życia.
Moja znajoma była kiedyś w hotelu, w ktorym na śniadanie był szwedzki stol. Sympatyczna rodzinka zrobiła taki bajzel, ze parówki walały sie po podłodze. Oczywiście nie posprzątali. Jak mozna być taka cholota, to sie w głowie nie mieści.
Nie sadze, zeby kilkadziesiąt lat temu takie zachowania były na porządku dziennym, chyba ludzie więcej ogłady mieli, mniej podejścia płace, wiec wymagam.

Powiedzialabym ze generalnie nadmierna milosc jest chora, niezaleznie czy do dziecka, psa czy partnera

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

Bananalama · 2017-09-12, 20:25

co to jest nadmierna miłość do zwierzaka?

**62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c** · 2017-09-12, 20:26

Cytat:

Napisane przez Bananalama

co to jest nadmierna miłość do zwierzaka?

No wiesz, dla niektorych to nietrzymanie psa w budzie na lancuchu i karmienie go czyms innym niz kasza i chlebem.

xXBlankaXx · 2017-09-12, 20:28

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7708331 1]No wiesz, dla niektorych to nietrzymanie psa w budzie na lancuchu i karmienie go czyms innym niz kasza i chlebem.[/QUOTE]
No jak ktoś tak traktuje swoje zwierze - trzymając na łańcuchu i karmiąc z resztkami to nie można mówić o jakimkolwiek uczuciu do zwierzaka. A takie psy powinny być odbierane właścicielowi.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

figa84 · 2017-09-12, 20:34

Cytat:

Napisane przez Bananalama

co to jest nadmierna miłość do zwierzaka?

Jak mu kupujesz swieżaka zamiast zbawić świat i oddać jakiemuś dziecku

_vixen_ · 2017-09-12, 20:40

Cytat:

Napisane przez Bananalama

co to jest nadmierna miłość do zwierzaka?

Taka, w której pies jest najważniejszym członkiem rodziny i właściciele ciagle o nim mówią, podczas wizyty u znajomych potrafią zrobić mu basen w dziecięcej wanience, zeby sie ochłodził, interesują sie nim bardziej niż chorym dziadkiem, karmią wyzutym jedzeniem wyjętym ze swoich ust, codziennie wrzucają jego zdjęcia na fb, wracanie na weekendy podczas studiów do domu, zeby spędzać tam czas z psem (wszystkie przypadki autentyczne).

W ogóle dziwi mnie traktowanie psa jak człowieka i przypisywanie zwierzęciu typowo ludzkich cech czy uczuć, no ale co kto lubi, byle to jakichs rozsądnych granic nie przekraczało.

2017-09-11, 19:39	#3931
xXBlankaXx Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 14 694	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V Ja też kocham swojego psa i jest dla mnie ważniejszy niż obce dziecko. Nie wiem co w tym dziwnego. Z psem jestem zżyta, z obcym nie. To tak jakbym miała ratować albo członka rodziny, albo obcego. Wybór naturalny. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez xXBlankaXx Czas edycji: 2017-09-11 o 19:42

2017-09-11, 19:58	#3932
Emilia 25 404 Not Found Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 19 904	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V Ja mam dziecko, nie mam psa i jestem w stanie sobie wyobrazić, że dla kogoś jego pies jest ważniejszy niż moje dziecko. __________________ ❤❤❤ ❤ J ❤

2017-09-11, 20:42	#3935
Czarna2000 Inez Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 4 349	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V Jezu tylko nie dyskusja o tym kogo wynieść z pożaru! A tak serio to myślę, że każdy ratowałby tą istotę, którą kocha, z którą jest zżyty, a nie inną, kompletnie sobie obcą. A to czy to dziecko, pies czy kot nie ma znaczenia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-09-11, 21:27	#3939
Pani_Mada BAN stały Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 18 614	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V WYBACZCIE, WYBACZCIE za pociągnięcie tematu o pożarze. zle przeczytałam wypowiedz Emilia 25 i wstawiłam sobie słowo "nie" w miejscu gdzie go nie było. już mi się wszystko zgadza i czas chyba znikać na dziś, coby się więcej nie kompromitować Emilia 25 -

2017-09-12, 05:25	#3944
Vectraa Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Pyrlandia Wiadomości: 595	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V ochhh jak czekałam na te "personalne przytyki" <3 __________________ 'Odwaga, to nie brak strachu lecz świadomość, że w pewnych sytuacjach potrafisz nad nim zapanować. Odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie żyją wcale."

2017-09-12, 05:30	#3945
golgie Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: Wroclaw Wiadomości: 11 146	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V No i rozwinął się wątek wyboru między psem a dzieckiem w sytuacji pożaru-to jest dopiero level master absurdu, więc czas na mnie. __________________ teraz szczęścia mam(y) dwa: JULIA MARCIN Moja fragrantica WYMIANA

2017-09-12, 06:43	#3946
Timon i Pumba hakuna matata Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 22 754	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V Treść usunięta

2017-09-12, 08:27	#3947
Luba Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Bawaria Wiadomości: 24 548	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V [1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7704815 1] Dobrze rozumiem, ty dostalas punkta karnego za cytowanie prawdziwych informacji, a osoba, ktora ostatnio nazwala dzieci sci***em, punktu nie dostala?[/QUOTE] Bardzo dobrze rozumiesz __________________ Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

2017-09-12, 10:03	#3950
_vixen_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 17 087	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V Niszczyły te samochody. To były takie duże ciężarówki, traktor, a nie resoraki. Juz nie mówiąc o hałasie, jaki to generowało i o tym, ze koło zjeżdżalni kręciły sie male dzieci.

2017-09-12, 10:38	#3951
Micraell Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 3 760	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V Ale to jakieś samochody z placu zabaw? Jakaś fotka jak to wygląda? __________________ "Well, I guess it would be nice, if I could touch your body, you know not everybody, has got a body like you." ~George Michael

2017-09-12, 11:12	#3952
_vixen_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 17 087	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V Coś w tym stylu http://www.smyk.com/catalog/product/...waAqQsEALw_wcB

2017-09-12, 11:15	#3953
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-08 Wiadomości: 6 085	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V Bez przesady z tym niszczeniem. Normalna zabawa.

2017-09-12, 11:29	#3954
Micraell Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 3 760	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V I jesteś pewna, że to nie były ich własne samochody? Nawet gdyby takie spuszczanie ich ze zjeżdżalni miało je zniszczyć - choć nie sądzę - to raczej ciężko to nazwać dewastowaniem placu zabaw. Było głośno, bo to twardy plastik, ale dzieci na placu zabaw są głośno. __________________ "Well, I guess it would be nice, if I could touch your body, you know not everybody, has got a body like you." ~George Michael

2017-09-12, 20:25	#3956
Bananalama jestę wieszczę Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: z lasu Wiadomości: 12 580	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V co to jest nadmierna miłość do zwierzaka? __________________ Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety

2017-09-12, 20:28	#3958
xXBlankaXx Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 14 694	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. V [1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7708331 1]No wiesz, dla niektorych to nietrzymanie psa w budzie na lancuchu i karmienie go czyms innym niz kasza i chlebem.[/QUOTE] No jak ktoś tak traktuje swoje zwierze - trzymając na łańcuchu i karmiąc z resztkami to nie można mówić o jakimkolwiek uczuciu do zwierzaka. A takie psy powinny być odbierane właścicielowi. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez xXBlankaXx Czas edycji: 2017-09-12 o 20:40

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)