2008-03-10, 13:56 | #781 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Nottingham
Wiadomości: 1 678
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Sabbath, Słońko, tylko winni się tłumaczą
__________________
|
2008-03-10, 18:33 | #782 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Sabbath, powiem Ci, że Twój odwyk robi wrazenie Aż strach pomyśleć co będzie jak sie skończy
|
2008-03-10, 18:35 | #783 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Sabbath, ładny przykład odwykającym dajesz
|
2008-03-10, 18:40 | #784 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
A mnie tam odwyk Sabbath, a raczej Jej tłumaczenie, jak najbardziej przekonało - jak mówię, nie ma to jak dobra racjonalizacja
__________________
|
2008-03-10, 19:21 | #785 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Leo, czy ja kiedykolwiek mówiłam, że niewiniątko ze mnie?
Cytat:
No ale o co chodzi? To tylko dwie flaszeczki na prawie pól roku! I to nawet nie setki (bo setek nie ma )... Dziękuję Ci Joasiu za docenienie mojej odwykowej konsekwencji. Obiecuję wzajemnie wspierać w razie potrzeby.
__________________
|
|
2008-05-22, 18:18 | #786 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Wyżalę się
Od mojego poprzedniego odwyku nie minęło wiele czasu, a mnie rozum odebrało. Kiedy nie przeglądam forum i Allegro, dociera do mnie że do emerytury mam czym pachnieć, a gdzie miejsce na ciekawe nowości? Wyrzuty sumienia mnie dopadają. Jednak wystarczy że wejdę na forum i Allegro a znów rozum odbiera, tłumaczę sobie że na nic pieniędzy nie wydaje to mogę na perfumy (ale jak mam wydawać na coś innego jeśli po zakupie perfum jestem bankrutem) skutkiem tego jest pusta szafa z ubraniami, zero oszczędności Końcówka miesiąca, pustki na koncie, a na oku z 5 flakonów do upolowania, z nadzieją że zapłaciłabym po pierwszym i już drugiego zostałabym z pustymi kieszeniami. Nie zaglądając na Allegro i forum nie kusi tak bardzo, owszem myślę jakie tam są okazje ale nie jest źle. Na moje nieszczęście spędzam przy komputerze dużo czasu. Czas zdecydowanie na odwyk, przecież za 3 miesiące też będą okazje, po co robić zapasy, kupować po 2 czy 3 flakony tych samych zapachów. Odwykam się, najwyższy czas, (a w zakładkach 2 flakony na oku oby ich cena wywindowała i nie było tak żal).
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
2008-05-22, 18:35 | #787 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
No i ja ponownie wchodze na odwyk. To już przegięcie mówi syn
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii |
2008-05-23, 07:57 | #788 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Jasny gwint ! Ja chyba też powinnam na odwyk iść. Doszło do tego, że chowam flakony przed TŻ. Lepiej żeby wszystkich na raz nie widział
W tej chwili czekam jeszcze na 3... Do tego niedługo zakupy Demeterków (dobrze że zamawiam tylko 15ml), figa od Satellite... A na liście "muuuuuszę mieć" 4-5 zapachów. Brrrrr... Albo się zastrzelę albo odwyk. Pocieszam się jednym. Oprócz zapachów nie mam absolutnie żadnych nałogów Nie palę, nie piję, alkoholu nie lubię i nie mogę Ładnie się tłumaczę sama przed sobą , prawda ?
__________________
Moja kolekcja, sprzed "reformy" https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=4327 |
2008-05-23, 09:36 | #789 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Down Under
Wiadomości: 4 330
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
__________________
|
2008-05-27, 16:31 | #790 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 882
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
A ja się muszę pochwalić, że mi ten odwyk całkiem dobrze idzie Jeśli o niczym nie zapomniałam to od początku roku nabyłam tylko CdG Sticky Cake, dwie buteleczki Clean i sześć flakoników Demeter (ale Demeterki się nie liczą, to przecież nie perfumy tylko takie umilacze czasu ). Po perfumeriach i ebayu buszuję, owszem, ale kończy się tylko na testowaniu i oglądaniu, a nie na kupowaniu. Do tego kupiłam nową szafeczkę na perfumy, wszystkie flakony stoją teraz pochowane i nie przytłacza mnie już tak bardzo ich liczba. Dobrze jest
__________________
Moj blog |
2008-05-27, 17:56 | #791 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Ale cza tfardym być, nie mientkim (to moja nowa dewiza perfumowa) i postanowiłam, że dopóki nie pozbędę się tego, czego nie używam (a wreszcie dorosłam do tego, by pozbyć się tych zapachów, które leżą niemal bezczynnie w szafce - wcześniej szkoda mi ich było), to nie będę kupowała nic nowego. Nie liczę oczywiście planowanych już od dawna Automne, Ottomana i Passage.
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry |
|
2008-05-29, 07:02 | #792 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Ebay kusi jeszcze bardziej... Nie mogłam się oprzeć i licytuję. Jak wygram to się pochwalę. Póki co jedzie do mnie z Francji prawie cała flaszeczka Diptyque Philosyskos
__________________
Moja kolekcja, sprzed "reformy" https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=4327 |
2008-05-29, 07:13 | #793 | |||||
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
I jak poszło? Cytat:
I jak poprawia samopoczucie przy następnych zakupach. Cytat:
A tak w ogóle to nie odwykam. Starczy już, nie?
__________________
Edytowane przez Sabbath Czas edycji: 2008-05-29 o 07:34 |
|||||
2008-05-29, 08:05 | #794 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Następnym razem jak będę zamierzała ogłosić swój odwyk, to ugryzę się w język i ręce spętam sznurem i przywiążę do kaloryfera.
Głupota, brak rozumu i uzależnienie. Tak mogę podsumować swoje poczynania, Pierwsze perfumy obserowane, wylicytowane za cenę wywoławczą, w duchu miałam nadzieję że ktoś mnie przelicytuje. Drugie poszły za wywoławczą, ale te sobie odpuściłam, podchodzę do nich kolejny raz, już 2 flakony używek poszły za wywoławczą cenę, ale nie jestem pewna czy one dla mnie, raz że mam złe wspomniania z dni testowania ich, dwa porównywanie ich do Euphorii która na mnie pasudnie się rozwija, chciałam je po części dla mamy (tak się usprawiedliwiaj bluegirl i tak nikt w to już nie wierzy, nawet ja sama). Głupia ja...
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
2008-05-29, 15:58 | #795 |
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
I ja też głupia twardo postanowiłam że przechodzę na odwyk. Już nawet nie wklejam zdjęc swojej kolekcji bo się wstydzę-czego?nie jest normalne to, że ukochanych zapachow mam w ilości większej niż 1 flaszka.
Edytowane przez Małgosia791 Czas edycji: 2008-05-29 o 16:40 |
2008-05-30, 23:14 | #796 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Po zakupiach dwóch kolejnych flaszek zapisuje sie tutaj na odwyk
musze wytrzymac bez zakupów perfumowych chociaż przez czerwiec trzeba w końcu zużyć troche zapasów i nie tracić tyle kasy , tak przynajmniej mówi moj rozsądek i logika, niestety zmysł powonienia mowi coś innego |
2008-05-31, 08:07 | #797 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 215
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Wpisuję się i z pełnym przekonaniem muszę powiedzieć, tak, jestem uzalezniona, nałóg się pogłębia i .... ogromnie się z tego cieszę ponieważ ostatnio żyłam w perfumeryjnej pustce. Nic mnie nie kręciło, niczego nowego szukać mi sięnie chciało. Teraz jakby drgnęło, znów poczułam tę chęć poznawania. A kupowanie? No cóż, chyba flaszka na tydzień to jeszcze nie jest ciężki nałóg?
W razie czego udam się na specjalistyczną terapię uzaleznień do pewnej przemiłęj Wizażanki , na pewno mnie zrozumie i pomoże |
2008-06-01, 10:27 | #798 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
u mnie juz 3 miesiac na odwyku, ale ciagnie strasznieeeee na osłode kupilam mamie perfumy na dzien matki,hehe
|
2008-06-01, 10:34 | #799 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Mnie kiedyś też perfumy wciągnęły obłędnie ale zaraz wam powiem jakie jest najlepsze lekarstwo.
Otóż, miałam przerwę ok miesięczną, byłam za granicą i nie wchodziłam na Wizaż. To wystarczyło żeby odwyknąć... Przyznam że mi to dobrze zrobiło - bo wszystkie pieniądze swojego czsu jakie udalo mi sie zarobić szły na perfumy. Nie byłam w stanie nic odłożyć, ba, nawet nie miałam pieniędzy by kupić sobie nowe buty czy spodnie
__________________
Perfumy są jak narkotyki - zmieniają i tworzą nową rzeczywistość. Zmieniają życie... |
2008-06-03, 20:17 | #800 |
Rozeznanie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Teraz już na serio idę na odwyk. Postanowiłam odchudzić tyłek i zapisałam się do klubu fitness. Żeby mieć konkretną motywację zakupiłam fitnessowy mundurek. Łacznie ze skarpetkami, he he ! Jestem spłukana Po drodze była Sephora. Bronze Goddess... Estee Lauder. Jak miło pachnie... Przypomina mi jakiś olejek do opalania. Ale nic to. Mogę kupić sobie najwyżej oliwkę Johnsona
__________________
Moja kolekcja, sprzed "reformy" https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=4327 |
2008-06-04, 05:48 | #801 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Nowe spodnie, buty, torebka, sweter, bluzka, spódnica? Odkładane są z miesiąca na miesiąc.
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
|
2008-06-04, 06:41 | #802 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Mnie co innego się zaczęło odkładać Ale takiej motywacji to nie życzę
__________________
Moja kolekcja, sprzed "reformy" https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=4327 |
|
2008-06-04, 11:37 | #803 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Ja już jestem na odwyku. Z tydzień temu kupiłam w promocji flaszkę Contradiction, ale marzyłam, o niej od dawna, więc chyba musiałam kupić, prawda? Teraz leci do mnie Gossip z Truskawki oraz wkrótce będą pewnie Demeterki od Burn (ale te już zapłacone), więc sie nie liczy. No i udział w Automne Micallef oraz Gintestet le Boise (ale to już wczesniej się zapisywałam, więc też się nie liczy). Podsumowując, bardzo udany odwyk...
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2008-06-04, 11:39 | #804 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 632
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Ja nie kupiłam trzewików za 160 bo doszłam do wniosku ze jak na buty są za drogie, i od razu pojawiła mi się w głowie skala: 160zł = 35-40ml Poeme. Za drogie.
__________________
-xyx- |
2008-06-04, 12:27 | #805 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Wpisuję się na odwyk.
..... leci do mnie co prawda Paris JR, i uczestnicze w zakupach na LuckyScent i w Lutkach sierpniowych. Ale poza tymi zaplanowanymi nic nie bede kupować. Odwyk do odwołania ...... No chyba, że dostanę premię, na którą mam nadzieję, to strzelę sobie coś extra - ale to w nagrodę za ciężką pracę i trudną fuchę ponad program - nalezy się prawda ? Edytowane przez Favkes Czas edycji: 2008-06-04 o 17:53 |
2008-06-04, 17:25 | #806 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Down Under
Wiadomości: 4 330
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Ależ oczywiście, absolutnie się należy!
__________________
|
2008-06-04, 18:16 | #807 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Potem jeszcze tylko ban na Allegro... Cytat:
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry |
||
2008-06-04, 20:22 | #808 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
Premia, podwyżka, wszystko się należy Spożytkujemy odpowiednio Nie przepijemy, prawda ? A ja już wiem, że zaoszczędzę na tym moim fitnessie. Będę miała kartę z firmy Już zaczynam kombinować... Ale dopóki wszyszystko co w drodze nie dotrze postaram się nie poddać
__________________
Moja kolekcja, sprzed "reformy" https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=4327 |
|
2008-06-04, 20:28 | #809 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
na szczescie poczta strajkuje stwierdzialam ze nie ma sensu teraz na nic polowac ( a mam juz pare aukcji na oku ) bo jak poczta sie odetka to bedzie tam taki burdel, ze istnieje bardzo duze prawdopodobienstwo, ze moja przesyłka zaginie w tajemniczych okolicznosciach lub dojdzie z miesiecznym opoznieniem
|
2008-06-04, 20:30 | #810 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciężkie życie mola perfumeryjnego - odwyk.
Cytat:
He he he, nieźle, już sama się gubisz w swoich zakupach
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:22.