Jakie pojemnosci kupujecie?

[lady-dark]

30-tki to troche mało, a setki to może być za dużo.
50-tka jednak najlepsza. Uważam że zupełnie nie opłaca się kupić większej pojemności z myślą że jak się znudzi to można sprzedać. Raz że nie ma gwarancji ze znajdzie się chętny, a dwa - na tym zwasze się traci no chyba że jest to jakis unikat to wtedy nie. (Ja gdy likiwidowałam kiedyś niemoją już ,,mroczną'' kolekcje wiekszosc pooddawałam w rodzinie - częśc udało mi się wymienić z kumpelkami )
Dlatego teraz wszystkie moje zakupy są milion razy przemyślane, kupuję tylko te zapachy, które kocham i wiem że mi się na pewno nie znudzą *(a przynajmniej wcześniej niż je zużyję )

[Layila]

50 ml jest chyba pojemnością optymalna, choć ja kupuje zwykle setki, bo często różnica ceny między 50 ml, a 100 jest tak mała, że zwyczajnie mi się to nie opłaca
A w efekcie i tak zdążę zużyć mniej niż 30 ml zanim zapach się 'zepsuje'.

Wiem, ze to pytanie pojawiało się już wielokrotnie na forum, ale jak długo zachowują 'żywotność' Wasze perfumy?
Przechowuję swoje flaszki na dnie szafki, światło oglądają tylko kiedy się nimi spryskuje, a i tak zapach pozostaje niezmieniony ok. 3 lat, a potem zmuszona jestem je wyrzucić, bo zwyczajnie śmierdzą

[burn-it-up]

Ostatnio coś mi na głowę padło znowu i kupuję tylko 50-tki i 100-tki i moje wcześniejsze postanowienia,że muszę kupować 30-stki bo nie zużyję wzięły w łeb

[Janine]

Kupuje tylko 30 ml poniewaz zapachy szybko mi sie nudza i z reguly nie wracam juz nigdy do wczesniej kupionego perfumu. Nawet po dlugiej przerwie w uzywaniu , gdy wacham w perfumerii perfum , ktory juz przedtem mialam , to juz
przestaje mi sie podobac.

[Velvet Acid Kitty]

Ja też wolę kupować 30-tki. W swojej kolekcji nie mam żadnej 100-tki . Może nie tyle zapachy mi się nudzą, co szybko dostaję fioła na punkcie nowego zapachu...

[aga2666]

Ja rowniez kupuje 30ml chociaz czesto jak zapach bardzo mi sie podoba 50ml w swoim niewielkim zbiorku mam tylko jedna 90tke pure purple i nie moge skonczyc hehe

[Murszafka]

Podbijam watek
Ja ostatnio tylko pojemnosci maksymalne 100-ki, 80-ki i 75-ki, w zaleznosci, jakie sa najwieksze produkowane. Wyszlo mi, ze takie sie najbardziej oplaca finansowo, a poza tym... Tam, gdzie kupuje tylko najwieksze sa... Baaardzo rzadko sie mniejsze pojemnosci pojawiaja...

[piroksena]

Mam słabość do 30-teczek, są małe (często się przemieszczam więc małe=więcej miejsca w walizce), ładniutkie i dla kogoś kto jest mało wierny i chwiejny w upodobaniach idealne. Wyjątek zrobiłam dla Miss Dior Cherie, u której pod względem urody 30-tkę i 50-tkę dzielą lata świetlne, oraz dla kilku okazji z All.
100 ml mnie przerażają, chyba by mnie przeżyły.

[trillinka]

ja ostatnio kupilam taki zestawik 5 perfum diora po 15 ml i jestem zadowolona bo oprocz nich mam 7 flakonikow a one sa po 50ml ( te ktore najbardziej mi sie podobaja)

[kesly1]

Z reguły kupuję 30ml, chyba że widzę jakąs fajną promocję, wówczas kupuję 50 ml lub więcej.
Jeżeli wiem, że zapach szybko mi sie nie znudzi, to wówczas kupuję większe pojemności.
Ale staram się być wierna 30 ml

[BeYourself]

Najczęściej kupuję 30 ml. To taka optymalna ilość, która nie zdąży mnie znudzić.
Chyba że zapach jest naprawdę wybitnie mi się podobający, wtedy kupuję min. 50 ml. A i wtedy uważam, że to za mało.

[Ludwik]

Ja mimo, że mam małe doświadczenie w zapachach preferuję co najmniej 100 ml. Mniejsze pojemności za szybko uciekają. Wy dziewczyny macie wody perfumowane, intensywniej pachną, mniej możecie aplikować. Z facetami niestety tak fajnie nie jest. Wód perfumowanych jest jak na lekarstwo

[vesenka]

Najczęściej 30ml. Jeśli zapach bardzo mi się spodoba wtedy następny flakon jest większy. Teraz mam zamiar skupić się na odlewkach.

[porzeczki]

ja to najczęściej kupuję pojemności ok 5 ml miniaturki, znaczy się. Podoba mi się mnóstwo najprzeróżniejszych zapachów i gdybym miała je wszystkie kupować w regularnych pojemnościach to:
a) zbankrutowałabym
b) musiałabym je chyba trzymać w piekarniku, bo nigdzie indziej nie byłoby miejsca
c) i tak wszystko szlag by trafił i zepsułoby się bo nie zdążyłabym wszystkiego zużyć.

A tak mam sobie kilkadziesiąt miniaturek, kilka pełnowymiarowych flakonów i dobrze nam ze soba

[Srebrna Lisica]

Zdecydowanie preferuję 30-tki, czasami nawet mniejsze pojemności. Nie lubię 100-tek, ponieważ zwyczajnie się marnotrawią, a szkoda...A takie 30, czy 15 błyskawicznie "wypijam" i poznaję nowe
Większość preferuję 30-tki.

[siarka40]

hmm, jak dotad, 50 - tki i 100 - tki to moje ulubione pojemnosci - ale jako, ze kolekcja sie rozrosla, to trzeba bedzie gora 50 - tki kupowac <mysli> choc Kenzo Amour na pewno setka dojdzie

[Aszku73]

GIGANTOMANIA
Na to z całą pewnością cierpię. Nie potrafię kupić 30ml flakonu. Im większy tym lepiej. Bo tak mi się wydaje opłacalne, he he he ! Piekielnie opłacalne będzie jak się zepsuje
Póki co kupuję raczej największe z możliwych pojemności.
Poza tym staję się nerwowa jak we flakonie mam połowę. Chyba powinnam mieć perfumerię z pełnymi flaszeczkami
I wiecie co... Dziś kupiłam Panu Połówkowi flakonik właśnie 30ml. Jejku jaki on maluteńki jest. Toż to miniaturka prawie.
GIGANTOMANIA, nie da się ukryć

[ropuszka]

Wlasnie sie przylapalam na tym, ze mam za duzo 50-tek. Wole 30-ki, chociaz w przypadku zapachow, ktore uwielbiam od pierwszego niucha, to jest za malo. Postanowilam, ze nie bede kupowac slodziakow i killerow we flakonikach wiekszych niz 30-ki, bo potem czuje sie nimi przytloczona.

[trihomonas]

Ja najczesciej wybieram 30ml. ale ostatnio jak kupowalam Coco Chaneledp. i Coco Mademoiselle edp. to wzielam od razu 50ml. zeby za szybko mi sie nie skonczyly

[siarka40]

Napisane przez Aszku73

GIGANTOMANIA

w pierwszej chwili myslalam, ze o mnie mowisz bo pasuje jak ulal

[Aszku73]

Napisane przez siarka40

w pierwszej chwili myslalam, ze o mnie mowisz bo pasuje jak ulal

Ależ nie ma sprawy, o Tobie też może być

[reniabg]

U mnie królują 30-stki uwielbiam je takie malusie . Miniaturki mam tylko 3(szkoda, że nie maja psikadełka) aczkolwiek 50ml też się znajdzie w mojej kolekcji kupione w cenie promocyjnej hihi. Setę mam tylko jedną i chyba nigdy w życiu jej nie wysusze

[marlen92]

kupuje setki bo tym sposobem probuje usprawiedliwić swoją rozrzutność;]
i daja fajne zludzenie optyczne uzywam,uzywam a ich prawie nie ubywa ;D

[agnes_bdg]

Dla mnie optymalna pojemność to 50ml

100 ml - do tej pory wykończyłam tylko 1 taką flaszkę i trudno było mi ją zmęczyć, a 2 flakonik 100 ml niedawno nabyłam ale to zapach wycofany więc mam usprawiedliwienie.

30 ml - fajne, malusie ale za szybko ubywa zawartości. Zdarza mi się nabyć zapach 30 ml, co do którego nie jestem na 100% przekonana.

miniaturek nie kupuję

[ultraviolet21]

zazywczaj 100ml -bardziej ekonomicznie i isei oplaca ,zadko 50 (mam tylko 3) 30 -stek zadnyc i ponizej rowniez .

Zaluje ze mam mojego ulubionego zapachu tylko 50ml "Ultraviolrt" ale kiedys nie bylo mnie stac na wiecej musze zrobic zapas bo z 50 ml zostalo jakies 20ml ....teraz kupie 80ml

[Ata77]

Nadal "Setki".
Ekonomia zwycięża

[odada]

Kupuję perfumy po wielu wielu próbach, gdy jestem już pewna na 100% że będę chętnie je nosić więc staram się kupować te jak największe pojemności, najbardziej się opłaca i najmniejsze prawdopodobieństwo, że w przypadku gdy zaczną mi się kończyć nie zdążę kupić następnego flakonika Mniejsze pojemności 7-20ml dostaję lub kupuję okazyjnie

[burn-it-up]

Ostatnio miałam znowy manię kupowania największycvh pojemności,ale staram się pilnować i wybierać 30-stki.To zdecydowanie bardziej "wygodne" tak pod względem noszenia i wożenia ich jak przy zużywaniu kiedy ma się tyle flakonów co ja.Odstępstwa od tej zasady postaram się robić tylko w przypadku ulubionych zapachów,które kupuję po raz kolejny.

[Skeruch]

Mam jeda setkę, ale tylko i wyłącznie jedną - perfumy ogromnie drogie, tylko na specjalne okazje zazwyczaj jednak są to 15 ml, albo 25 z racji tego, że zapach szybko mi się nudzi i lubię zmiany

[GothicAristocrat]

kiedyś kupowałam setki ale teraz nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia. czy duża, czy mała, sam zapach się liczy, w jakiej pojemności się trafi, taki kupie