Wieczny bałagan w domu cz 3

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Ja jestem zdania, ze swoj syf mozna miec u siebie w domu. My z TZ niejednokrotnie mamy okruchy na blatach, wlosy w wannie, ktore usuwam przy nastepnym myciu (bo przed kapiela myje zawsze wanne), ale jak sie do kogos jedzie w gosci, to nie jestem sobie w stanie wyobrazic, zebym komus zostawila jakis okruszek czy wlos.

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Holigula

Pomocy dziewczyny!

Muszę dziś posprzątać kuchnię gruntownie, ugotować obiad, salon ogarnąć, łazienkę umyć... A tu już 12.30 Dziś zamiast odpoczywać bo obroniłam się dziś, to ogarniać mieszkanie trzeba bo najomi wpadną opijać... wrrr

Kopa w tyłek i do roboty! :P
I dla mnie w sumie drugiego, bo też się muszę zabrać za robotę...
Aha, no i gratulacje

[Holigula]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Kopa w tyłek i do roboty! :P
I dla mnie w sumie drugiego, bo też się muszę zabrać za robotę...
Aha, no i gratulacje

Dziękuję, kopa w tyłek!
Ja już kuchnię ogarnęłam, zaraz biorę się za łazienkę a otem zakupy.

[Patryka]

Holigula, gratulacje, pamiętaj, przy braku czasu zawsze można pochować bałagan do szafek, mój ulubiony sposób sprzątania Po ostatniej wizycie gości pranie docelowo mające wisieć na wieszakach dalej mam skotłowane w szafie, wepchnięte do półek na swetry :P

Tinker, kupiłaś te łóżko ikeowskie, metalowe? Za ile Ci się udało dorwać?

Do nas w weekend przyjeżdżają moja siostra cioteczna z narzeczonym. Do czwartku włącznie jestem na zwolnieniu, więc może uda mi się jeszcze coś ogarnąć do tego czasu...

[Holigula]

Łazienka umyta. Został tylko salon plus podłogi do umycia. No i poskładać pranie i zakupy zaraz idę zrobić. Na 15.30 ma wpaść pierwszy znajomy na kawę i z gratulacjami. Więc mam godzinkę

[201803111829]

Napisane przez Patryka

Holigula, gratulacje, pamiętaj, przy braku czasu zawsze można pochować bałagan do szafek, mój ulubiony sposób sprzątania Po ostatniej wizycie gości pranie docelowo mające wisieć na wieszakach dalej mam skotłowane w szafie, wepchnięte do półek na swetry

Tinker, kupiłaś te łóżko ikeowskie, metalowe? Za ile Ci się udało dorwać?

Do nas w weekend przyjeżdżają moja siostra cioteczna z narzeczonym. Do czwartku włącznie jestem na zwolnieniu, więc może uda mi się jeszcze coś ogarnąć do tego czasu...

Tak, to ikeowskie, za 500 z materacem. Z tym, że materac od wczoraj wysypany sodą oczyszczoną, pokrowiec wyprany w 90° i nie mam pojęcia co jeszcze zrobić, żeby "odkazic".

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Holigula]

Zostały zakupu do zrobienia i podłogi do umycia! Jestem.z siebie dumna;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[narcyzowa]

Napisane przez _Tinkerbell

Tak, to ikeowskie, za 500 z materacem. Z tym, że materac od wczoraj wysypany sodą oczyszczoną, pokrowiec wyprany w 90° i nie mam pojęcia co jeszcze zrobić, żeby "odkazic".

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Może zamów czyszczenie parowe? W sumie nie musi wyjść jakoś szczególnie drogo, my za kanapę, dwa fotele i dwie pufy zapłaciliśmy 150 zł, a facet szorował nam te meble ze dwie godziny

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Holigula

Zostały zakupu do zrobienia i podłogi do umycia! Jestem.z siebie dumna;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za kopa, podziałało
Zostaje mi jeszcze "tylko" zamarynowanie mięsa, zrobienie musu czekoladowego na jutro, umycie zlewu i poskładanie prania.
Odkamieniłam dzisiaj sprzęty w łazience, wreszcie woda pod prysznicem leci normalnie. Kupiłam taki spray na kamień o nazwie Viakal, za 1,5 funta. Według instrukcji spryskałam co trzeba, a po pięciu minutach wyszorowałam ściereczką. Nie ma ani śladu kamienia. A tak długo się z nim wcześniej męczyłam i schodził opornie

[Luba]

Niedlugo wyjezdzam na miesiac i juz sie ciesze, ze przez ten miesiac zero sprzatania! Chyba zatancze
Co prawda ostatnio zamiast sprzatac zaprawiam grzyby, ale i tak wisi mi to nad glowa.
Jutro myje podlogi i piore psie koce i reczniki a takze postaram sie ogarnac kuchnie Nie wiem czy to nie zbyt ambitne zadania

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez _Tinkerbell

Tak, to ikeowskie, za 500 z materacem. Z tym, że materac od wczoraj wysypany sodą oczyszczoną, pokrowiec wyprany w 90° i nie mam pojęcia co jeszcze zrobić, żeby "odkazic".

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Powinno wystarczyć, soda zabija całe złow materacach i pościeli Jeszcze można dodać jakiegoś olejku o działaniu antybakteryjnym (np. herbacianego), ale nie trzeba. Ja na pierwsze czyszczenie wypożyczyłabym odkurzacz piorący albo oddała materac do uprania, jeśli był używany. Tak na wszelki wypadek.

A mam do Ciebie pytanie, ale to duży offtop. Planuję iść w listopadzie na pole dance, a nie mam kogo spytać. Usłyszałam, że często się zdarza, że na takie zajęcia zapisują się faceci, przynajmniej w UK. Często podobno geje, więc kwestia oceniania atrakcyjności kobiet odpada, ale to akurat nieważne, ważne, że faceci. Ja ogólnie nie jestem skrępowana męskim towarzystwem, ale zajęcia sportowe wolę raczej wśród kobiet, wtedy faktycznie w męskim towarzystwie czuję się niepewnie. Masz w grupie albo znasz kogoś kto ma w grupie faceta? Czy to wpływa na atmosferę w na zajęciach/poziom skrępowania? Czy może każdy jest bardzo skupiony na sobie i nie ma nawet jak myśleć o obecności innych osób? Nie bardzo wiem, jak takie zajęcia wyglądają, oprócz tego, że jest rzeźnia

[narcyzowa]

Napisane przez Luba

Niedlugo wyjezdzam na miesiac i juz sie ciesze, ze przez ten miesiac zero sprzatania! Chyba zatancze
Co prawda ostatnio zamiast sprzatac zaprawiam grzyby, ale i tak wisi mi to nad glowa.
Jutro myje podlogi i piore psie koce i reczniki a takze postaram sie ogarnac kuchnie Nie wiem czy to nie zbyt ambitne zadania

Luba, Niemcy też chętnie na grzybobrania chodzą? Bo zewsząd słyszę, że to typowo polskie zajęcie

[mariamalaria]

A myśmy wczoraj zaprawili 35 słoików litrowych z papryką i cukinią. 15 kilo towaru przerobione.

[201803111829]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Powinno wystarczyć, soda zabija całe złow materacach i pościeli Jeszcze można dodać jakiegoś olejku o działaniu antybakteryjnym (np. herbacianego), ale nie trzeba. Ja na pierwsze czyszczenie wypożyczyłabym odkurzacz piorący albo oddała materac do uprania, jeśli był używany. Tak na wszelki wypadek.

A mam do Ciebie pytanie, ale to duży offtop. Planuję iść w listopadzie na pole dance, a nie mam kogo spytać. Usłyszałam, że często się zdarza, że na takie zajęcia zapisują się faceci, przynajmniej w UK. Często podobno geje, więc kwestia oceniania atrakcyjności kobiet odpada, ale to akurat nieważne, ważne, że faceci. Ja ogólnie nie jestem skrępowana męskim towarzystwem, ale zajęcia sportowe wolę raczej wśród kobiet, wtedy faktycznie w męskim towarzystwie czuję się niepewnie. Masz w grupie albo znasz kogoś kto ma w grupie faceta? Czy to wpływa na atmosferę w na zajęciach/poziom skrępowania? Czy może każdy jest bardzo skupiony na sobie i nie ma nawet jak myśleć o obecności innych osób? Nie bardzo wiem, jak takie zajęcia wyglądają, oprócz tego, że jest rzeźnia

U mnie nie ma żadnego faceta i nigdy nie miałam. Ale zapewniam Cię, że ludzie są skupieni na sobie, na swoim wykonaniu pewnej figury, wkładają w to całą uwagę i na 100% mają serdecznie gdzieś czy jakaś babka się obok nich gibie

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[I ona]

Napisane przez mariamalaria

A myśmy wczoraj zaprawili 35 słoików litrowych z papryką i cukinią. 15 kilo towaru przerobione.

Wow

U mnie dziś widzę słońce się przebija, więc może będe mieć energię na zrobienie czegokolwiek. Po ostatnich deszczach to aż chce się żyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803090921]

U nas słonecznie i póki co staram się uprać jakieś większe rzeczy, żeby wysuszyć na balkonie. Chyba czas powyciągać już swetry i trochę je przeprać po sezonie w szafie.

[LadyChatterbox]

U mnie swetry juz dosychaja. Zaraz biorę się za szaliki i czapki. Wczoraj umylam tez wszystkie buty jesienno zimowe i jak wrócę z zakupów będę je psikrac sprejem żeby nie przemakaly i pasować. Plus pranie sznurowek. Wczoraj przy porzadkach odkryłam słabość Tz do kurtek. Jak w ubraniach zawsze mnie wspiera żebym wyrzucala, tak kurtek mi prawie nie pozwala wyrzucić mimo że mam już z 12 par w szafie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803111829]

Wróciłam do domu, a pokrowiec od materaca został na balkonie w mieszkaniu -.- miałam go zabrać do domu i wyprać w większej pralce.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[201803090921]

Napisane przez LadyChatterbox

U mnie swetry juz dosychaja. Zaraz biorę się za szaliki i czapki. Wczoraj umylam tez wszystkie buty jesienno zimowe i jak wrócę z zakupów będę je psikrac sprejem żeby nie przemakaly i pasować. Plus pranie sznurowek. Wczoraj przy porzadkach odkryłam słabość Tz do kurtek. Jak w ubraniach zawsze mnie wspiera żebym wyrzucala, tak kurtek mi prawie nie pozwala wyrzucić mimo że mam już z 12 par w szafie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha, nieźle. Ja wyrzucałam wczoraj niepotrzebne ciuchy letnie, nazbierałam całą siatkę - i chłop zainteresował się czy przypadkiem nie wyrzucam czegoś, czego jeszcze na mnie nie widział
O, będę musiała zanieść do pralni ciuchy po weselu, ale znając życie zajmie mi to kilka tygodni, a pralnia po drugiej stronie ulicy

[niepa]

Jestem w tak głębokim dole, że od kilku dni nic nie posprzątałam. Po prostu nie mam siły wyjść z łóżka.

[LadyChatterbox]

Ja swoją suknie ślubną do pralni niose juz 4 miesiąc Bankowo skończy się to tym ze zaniose ja dopiero kolo gwiazdki żeby sprzedać po nowym roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803111829]

Napisane przez LadyChatterbox

Ja swoją suknie ślubną do pralni niose juz 4 miesiąc Bankowo skończy się to tym ze zaniose ja dopiero kolo gwiazdki żeby sprzedać po nowym roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak kiedyś przyjdzie mi brać ślub, to ja mojej kiecki nie sprzedam

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[narcyzowa]

Napisane przez _Tinkerbell

Jak kiedyś przyjdzie mi brać ślub, to ja mojej kiecki nie sprzedam

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ja mam taką wizję, że sobie skrócę (jeśli będzie się do tego nadawała) i czasem będę nosić

[Patryka]

Ja swojej na pewno nie sprzedam, wolę żeby kurzyła się w szafie do mojej śmierci Chociaż, jako że nie jest biała, jest szansa że jeszcze kiedyś ją założę

[I ona]

Napisane przez niepa

Jestem w tak głębokim dole, że od kilku dni nic nie posprzątałam. Po prostu nie mam siły wyjść z łóżka.

To nie przejmuj się sprzątaniem Zrób coś fajnego dla siebie - zakupy, kąpiel, ewentualnie po prostu seriale z czymś pysznym do jedzonka. Porzadki nie zając

Ja narazie zrobiłam zakupy, byłam na poczcie, wstawiłam rosół, załadowałam zmywarkę. Poodkurzać by się przydało, ale no nie chce się..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyChatterbox]

Tez myślałam, że nie sprzedam, ale jak emocje opadły to zdroworozsadkowo stwierdziłam ze nawet nie mam gdzie jej trzymać, obecnie wisi na karniszu w salonie, bo do szaf się już nie zmiescila.

Ja bylam na zakupach i ugotowalam obiad. Zaraz podleje kwiatki i wywiesze pranie, bo już się kończy robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patryka]

Wystawiłam w końcu pranie na balkon, w mieszkaniu nie grzeją jeszcze i nic mi nie schnie, wczoraj wieczorem po wyjęciu z pralki pachniało ładnie, po nocy w mieszkaniu mam wrażenie, że lekko zajeżdża glonem Marzy mi się suszarka bębnowa, po remoncie chyba będzie to pierwszy wydatek...

Dziewczyny, praktykujecie jakieś naturalne sposoby na odświeżenie powietrza? Wszystkie chemiczne odświeżacze po dłuższej chwili mi śmierdzą, bez względu na to, jak początkowo podoba mi się zapach. Kiedy zapraszam gości, obawiam się, czy aby nic nie wali w mieszkaniu, obsesyjnie wietrzę i włączam odświeżacze, chciałabym jednak coś na stałe, co daje przyjemny zapach, a nie przytłacza.

[201803090921]

Napisane przez Patryka

Wystawiłam w końcu pranie na balkon, w mieszkaniu nie grzeją jeszcze i nic mi nie schnie, wczoraj wieczorem po wyjęciu z pralki pachniało ładnie, po nocy w mieszkaniu mam wrażenie, że lekko zajeżdża glonem Marzy mi się suszarka bębnowa, po remoncie chyba będzie to pierwszy wydatek...

Dziewczyny, praktykujecie jakieś naturalne sposoby na odświeżenie powietrza? Wszystkie chemiczne odświeżacze po dłuższej chwili mi śmierdzą, bez względu na to, jak początkowo podoba mi się zapach. Kiedy zapraszam gości, obawiam się, czy aby nic nie wali w mieszkaniu, obsesyjnie wietrzę i włączam odświeżacze, chciałabym jednak coś na stałe, co daje przyjemny zapach, a nie przytłacza.

Kominek + olejek, ew.wosk. Oczywiście w komplecie z wietrzeniem chaty

Moja kiecka ślubna idzie w tym roku do kontenera, nie udało mi się sprzedaż dziwactwa

[201803111829]

U mnie w mieszkaniu wiecznie śmierdzi że zlewu, był rozkrecany i nic, 3 razy kret - i dalej wali. A do tego ciągle nam się coś psuje w lodówce, bo nie chłodzi, właściciel "nie ma pieniędzy". Pan elektryk nam powiedział, że takiej starej lodówki się nie opłaca naprawiać. Właściciel był u nas na początku mieszkania to stwierdził, że "dziwne, że jeszcze działa, z 10 lat ma chyba". No i wykrakał, bo przestała działać. I musimy czekać, bo o ile baterie za 70 zł kupiłam i oddał mi kasę 3 dni później co do grosza , to nie mam 1000 zł na lodówkę. Mieszkanie nowiutkie, bo jak przechodziłam rok temu tędy to widziałam jak się ten blok buduje, ale sprzęty różnego rodzaju facet pozbierał z innych mieszkań studenckich (ma 4) i nam wstawił. I o ile meble są zadbane, nic się nie rozpada wszystko porządne, od kompletu (a nie każde z innej parafii), to agd masakra. Dobrze, że chociaż pralka działa.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[LadyChatterbox]

Tinkerbell znam ból smrodu nie wiadomo skąd. Mam to samo z kibelkiem i juz się poddalam. Kupiłam wczoraj taki psikacz do WC który psika zapachem jak ktoś wchodzi do WC bo aż mi wstyd kogoś zaprosić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz