Listopadówki 2017 cz. 3 <3

[olala22]

Napisane przez whenee

Dziewuszki a jakieś złote rady odnośnie tych badań szczepień maluszka po porodzie? Pisałyście coś kiedyś i zapomniałam.

Teraz pytanie burza będziecie szczepić? Któraś myśli nie szczepić? Jakie szczepionki te combo czy refunfowane?

Ja jestem za szczepieniami, tylko przeraża mnie ilość tych szczepień..

W pierwszej dobie będę szczepić pod warunkiem że małej zrobią badania by wykluczyć infekcję. A później to raczej skłaniam się ku szczepieniom refundowanym. Te 5w1, 6w1 czy 100w1 jakoś mnie nie przekonują.....

[la figa]

Napisane przez PPPatinka

Mam pytanie zwłaszcza do mam ktore rodziły ja po cc będę chyba na sali pooperacyjnej i chyba dopiero na drugi dzień dostane córkę czy w takich przypadkach trzeba rzeczy małej podpisac? Pieluchy kremy itp kurcze zielona jestem w temacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

do szpitala dla dziecka bierz jak najmniej, a zwlaszcza jezeli masz miec CC. u nas ubranka dziecko dostaje szpitalne. wyprane w szpitalnej pralni i wysterylizowane. co do kremow, itp. to tez mamy ich tyle, ze jak dziecko potrzebuje - dostaje nasze i pozniej jak dziecko wraca do domu to albo z dobroci serca oddajemy nasz krem matce, albo wywalamy

nie radzilabym brac duzo rzeczy do szpitala dla dziecka, zwlaszcza ubranek, bo pozniej ten syf z tymi ubrankami niesiesz do domu. to samo z tym kremem "gratis". lepiej podziekowac

w wielu szkolach rodzenia od razu zaznacza sie, ze ubranka przynosi sie w dzien wypisu. chyba ze rodzisz prywatnie i "w pakiecie" ubieraja dziecko w firmowe ciuszki

[ultraradiola]

dziewczyny która witaminę d kupiłyście ?

[la figa]

Napisane przez olala22

W pierwszej dobie będę szczepić pod warunkiem że małej zrobią badania by wykluczyć infekcję. A później to raczej skłaniam się ku szczepieniom refundowanym. Te 5w1, 6w1 czy 100w1 jakoś mnie nie przekonują.....

jak nie ma wskazan do pobierania tych badan to jestem stanowczo przeciwna. sprawdz sobie ile krwi krazacej ma noworodek i pomysl na ile badan jest pobierana...

samo wykonanie, tzw "kropek", a wiec badania na fenyloketonurie, hipotyreoze i mukowiscydoze ile jej pochlania, a nie zawsze udaje sie to zrobic za pierwszym razem

a co do szczepionek to ciesze sie, ze nalezysz do osob, ktore widza koniecznosc szczepien i beda szczepic, ale radzilabym poczytac o szczepionkach skojarzonych, tzw 5w1 czy 6w1

rodzice najbardziej boja sie szczepionki zywej - DTP. samej krztuscowej jest w sanepidowskiej (darmowej) ok 3000 tys roznych antygenow. w skojarzonej masz ich 5, a wiec ryzyko powiklan jest o wiele mniejsze

w krajach wysokorozwinietych - japonia, usa, chiny, wegry, niemcy sa tylko szczepionki skojarzone. nasze panstwo jest "biedne", wiec nie refunduje drozszej opcji, a wiec 5 czy 6w1

inna sprawa - jezeli pojawia sie NOP, to nastepne szczepionki jakie otrzymuje dziecko to szczepienia skojarzone. masz je wtedy za darmo. tak samo z wczesniakami czy dziecmi z masa ciala ponizej 2kg

po prostu te szczepionki sa bezpieczniejsze

a z racji tego, ze jestem po niedawnym kursie, w szczegolnosci polecalabym szczepienia 6w1 (mniejsze ryzyko "wycofania" czy tymczasowego braku dostepnosci) poniewaz w/w kraje maja tylko taki system i te szczepionki skojarzone sa glownie produkowane na ich rynek. ja bym brala Hexacime

[ultraradiola]

ja będę szczepić na pewno 6w1 tak jak w przypadku syna. Dodatkowo rotawirus, pneumokoki.
Szkoda mi dzieciaczków które muszą być nakłuwane kilka razy ze szczepionek refundowanych. Dla mnie w ogóle to jakiś kosmos ze za 6w1 trzeba w Polsce płacić

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez PPPatinka

Poprawnie jest Mai😉 siostrzenica tez Maja😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Mam pytanie zwłaszcza do mam ktore rodziły ja po cc będę chyba na sali pooperacyjnej i chyba dopiero na drugi dzień dostane córkę czy w takich przypadkach trzeba rzeczy małej podpisac? Pieluchy kremy itp kurcze zielona jestem w temacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

u nas w szpitalu po cc jest od razu kangurowanie na sali pooperacyjnej i potem dziecko się ma cały czas, nawet pierwszej nocy. Wiem że jest ciężko po cc się zająć od razu maluchem no ale trzeba sobie jakoś poradzić. Na szczęście dzieciaczek na początku też dużo śpi

[dwakolory1]

Napisane przez la figa

jak nie ma wskazan do pobierania tych badan to jestem stanowczo przeciwna. sprawdz sobie ile krwi krazacej ma noworodek i pomysl na ile badan jest pobierana...



samo wykonanie, tzw "kropek", a wiec badania na fenyloketonurie, hipotyreoze i mukowiscydoze ile jej pochlania, a nie zawsze udaje sie to zrobic za pierwszym razem



a co do szczepionek to ciesze sie, ze nalezysz do osob, ktore widza koniecznosc szczepien i beda szczepic, ale radzilabym poczytac o szczepionkach skojarzonych, tzw 5w1 czy 6w1



rodzice najbardziej boja sie szczepionki zywej - DTP. samej krztuscowej jest w sanepidowskiej (darmowej) ok 3000 tys roznych antygenow. w skojarzonej masz ich 5, a wiec ryzyko powiklan jest o wiele mniejsze



w krajach wysokorozwinietych - japonia, usa, chiny, wegry, niemcy sa tylko szczepionki skojarzone. nasze panstwo jest "biedne", wiec nie refunduje drozszej opcji, a wiec 5 czy 6w1



inna sprawa - jezeli pojawia sie NOP, to nastepne szczepionki jakie otrzymuje dziecko to szczepienia skojarzone. masz je wtedy za darmo. tak samo z wczesniakami czy dziecmi z masa ciala ponizej 2kg



po prostu te szczepionki sa bezpieczniejsze



a z racji tego, ze jestem po niedawnym kursie, w szczegolnosci polecalabym szczepienia 6w1 (mniejsze ryzyko "wycofania" czy tymczasowego braku dostepnosci) poniewaz w/w kraje maja tylko taki system i te szczepionki skojarzone sa glownie produkowane na ich rynek. ja bym brala Hexacime

Ja jestem zielona w temacie. Ale powiedz mi o co chodzi z tymi powikłaniami, autyzmem ? Po czym to niby jest? Po jakich szczepionkach ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kana158]

Ja również szczepiłam Hexacimą, teraz Malutką też zamierzam. Pneumokoki, meningokoki C i B też są dla mnie obowiązkowe. Wszystko oczywiscie w bezpiecznych odstepach czasu i poprzedzone odpowiednim wywiadem, tak by miec 100% pewnosci, ze dziecko jest zdrowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez dwakolory1

Ja jestem zielona w temacie. Ale powiedz mi o co chodzi z tymi powikłaniami, autyzmem ? Po czym to niby jest? Po jakich szczepionkach ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kochana, przyjelo sie, ze autyzm jest niby po szczepionce odra-swinka-rozyczka podawanej po 1 urodzinach. Jednak to wierutna bzdura. Osoba, ktora publikowala te informacje stracila tytul naukowy.
NOP wystepuje zazwyczaj u dzieci, ktore powinny miec odroczone szczepienia. Np. maja problemy z ukladem nerwowym (za male lub za duze napiecie miesniowe)-wtedy kazde szczepienie powinno byc konsultowane z neurologiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arteria]

Ja będę szczepić w pierwszej dobie życia, potem 6w1 i pneumokoki (ale tą szczepionką z większą ilością szczepów, która nie jest refundowana). Potem zgodnie z kalendarzem szczepień, plus dodatkowo w przyszłości ospa i meningokoki.

Polecam bloga mama pediatra, pisze dużo o szczepieniach, zgodnie z aktualną wiedzą medyczną.

http://mamapediatra.blog.pl/category/o-szczepieniach/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[la figa]

Napisane przez dwakolory1

Ja jestem zielona w temacie. Ale powiedz mi o co chodzi z tymi powikłaniami, autyzmem ? Po czym to niby jest? Po jakich szczepionkach ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

pewnego czasu wystapila dosyc spora nagonka na szczepionke MMR. po tej nagonce lekko zmodyfikowano jej sklad i nazwe

jednak jak juz dawno udowodniono, autyzm jest choroba genetyczna, a nie wywolana przez szczepionke

duzo osob niestety kojarzy sobie wystepowanie roznych chorob z podaniem szczepionki, ale to nie ma zwiazku, poniewaz ogrom chorob dzieciecych wystepuje w czasie kiedy te szczepionki trzeba podac. i czy podawalabys je czy nie, to te choroby i tak mialyby szanse sie pojawic ze wzgledu dany czas i na niska odpornosc dziecka

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez arteria

Ja będę szczepić w pierwszej dobie życia, potem 6w1 i pneumokoki (ale tą szczepionką z większą ilością szczepów, która nie jest refundowana). Potem zgodnie z kalendarzem szczepień, plus dodatkowo w przyszłości ospa i meningokoki.

Polecam bloga mama pediatra, pisze dużo o szczepieniach, zgodnie z aktualną wiedzą medyczną.

http://mamapediatra.blog.pl/category/o-szczepieniach/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

czyli wybierasz prevenar 13? tez sie nad tym zastanawiam, aczkolwiek synflorix tez nie jest zly

[olala22]

Napisane przez la figa

jak nie ma wskazan do pobierania tych badan to jestem stanowczo przeciwna. sprawdz sobie ile krwi krazacej ma noworodek i pomysl na ile badan jest pobierana...

samo wykonanie, tzw "kropek", a wiec badania na fenyloketonurie, hipotyreoze i mukowiscydoze ile jej pochlania, a nie zawsze udaje sie to zrobic za pierwszym razem

a co do szczepionek to ciesze sie, ze nalezysz do osob, ktore widza koniecznosc szczepien i beda szczepic, ale radzilabym poczytac o szczepionkach skojarzonych, tzw 5w1 czy 6w1

rodzice najbardziej boja sie szczepionki zywej - DTP. samej krztuscowej jest w sanepidowskiej (darmowej) ok 3000 tys roznych antygenow. w skojarzonej masz ich 5, a wiec ryzyko powiklan jest o wiele mniejsze

w krajach wysokorozwinietych - japonia, usa, chiny, wegry, niemcy sa tylko szczepionki skojarzone. nasze panstwo jest "biedne", wiec nie refunduje drozszej opcji, a wiec 5 czy 6w1

inna sprawa - jezeli pojawia sie NOP, to nastepne szczepionki jakie otrzymuje dziecko to szczepienia skojarzone. masz je wtedy za darmo. tak samo z wczesniakami czy dziecmi z masa ciala ponizej 2kg

po prostu te szczepionki sa bezpieczniejsze

a z racji tego, ze jestem po niedawnym kursie, w szczegolnosci polecalabym szczepienia 6w1 (mniejsze ryzyko "wycofania" czy tymczasowego braku dostepnosci) poniewaz w/w kraje maja tylko taki system i te szczepionki skojarzone sa glownie produkowane na ich rynek. ja bym brala Hexacime

Po porodzie wystarczy że wykonają mocz, morfologię i crp. Nie wymagam by robili wszystkich możliwych badań.

Szczepić będę na pewno Najgorsze dla mnie jest to że u nas jest obowiązek szczepienia takich malutkich dzieci

[arteria]

Napisane przez la figa

czyli wybierasz prevenar 13? tez sie nad tym zastanawiam, aczkolwiek synflorix tez nie jest zly

Tak, chociaż faktycznie obie szczepionki są dobre.
Tu fajne porównanie:
http://mamapediatra.blog.pl/synflori...a-prevenar-13/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[la figa]

Napisane przez olala22

Po porodzie wystarczy że wykonają mocz, morfologię i crp. Nie wymagam by robili wszystkich możliwych badań.

Szczepić będę na pewno Najgorsze dla mnie jest to że u nas jest obowiązek szczepienia takich malutkich dzieci

no a kiedy chcialabys szczepic takie dziecko, anizeli jak jest male? krztusiec u dziecka do 2r.z. jest smiertelny, wiec po co na to zaczynac szczepic gdyby dziecko mialo, np 6 lat?

to wszystko idzie na logike innym plusem jest to, ze im mniejsze dziecko, tym mniej pamieta (w przypadku noworodka w ogole)

[olala22]

Napisane przez la figa

no a kiedy chcialabys szczepic takie dziecko, anizeli jak jest male? krztusiec u dziecka do 2r.z. jest smiertelny, wiec po co na to zaczynac szczepic gdyby dziecko mialo, np 6 lat?

to wszystko idzie na logike innym plusem jest to, ze im mniejsze dziecko, tym mniej pamieta (w przypadku noworodka w ogole)

Logika w naszym kraju nie istnieje
Wystarczyłoby szczepić dzieci po 3 miesiącu życia

[kana158]

Napisane przez arteria

Tak, chociaż faktycznie obie szczepionki są dobre.
Tu fajne porównanie:
http://mamapediatra.blog.pl/synflori...a-prevenar-13/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja pediatra proponuje taki system szczepien: pierwsze dawki synforixem, a ostatnia przypominajaca prevenarem, wlasnie ze wzgledu na wieksza ilosc szczepow, przed ktorymi chroni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[la figa]

Napisane przez olala22

Logika w naszym kraju nie istnieje
Wystarczyłoby szczepić dzieci po 3 miesiącu życia

no i narazac dzieciaka na zachorowanie.
u mnie w miescie jest taki nawrot gruzlicy, ze sobie nie wyobrazasz. wszystko przed towarzyszy zza wschodniej granicy, ktorzy przyjezdzaja tu na zakupy tax free

to juz prawdziwa plaga

biorac pod uwage, ze z 3 miesiecznym dzieckiem jezdzisz juz na spacerki, do przychodni, sklepow itp to byloby to po prostu nieodpowiedzialne

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

dopisze, ze owi towarzysze sie nie szczepia, a jezeli wystepuje u nich czynna postac gruzlicy to jej nie lecza. leczenie trwa co najmniej pol roku, co najmniej 3 lekami co jest kosztowne. dodatkowo przy stosowaniu tych lekow trzeba zachowac wstrzemięźliwość jezeli chodzi o alkohol, a jak latwo sie domyslic, jest to u nich trudne

[_itakinie_]

Napisane przez ila1000

Pokaż brzuchol! Zawsze sie zastanawiałam, jak wygląda kobieta, która nie przytyła w ciąży [COLOR="Silver"]

Brzuszek to ja mam, moje dziecko je mój tłuszcz . Taka umowa
A zdjęcia są na fejsie na grupie.

[ewcia1368]

Napisane przez la figa

ale musialam Was nadgonic

po miesiacu mam nawrot infekcji... leki dostalam te same co wczesniej. w aptece cyrk

starszy pan z pretensjami do mnie, ze teraz jego kolej. tlumacze mu, ze bedac w ciazy mam pierwszenstwo. on do mnie, ze on jest na emeryturze i to ja mam go przepuscic. oczywiscie obsluzono mnie jako pierwsza, ale czego to sie nasluchalam jak wrocil do kolejki. i to od wszystkich - ze jestem bezczelna bo sie wpycham, ze ciaza to nie choroba, itp

pani w okienku obok kazala mi miec to w dupie i sie usmiechnac (tez byla juz w starszym wieku), a najlepsze, ze w obrone wzial mnie tzn "kibol" - lysy, przypakowany, mlody mezczyzna, ktory wychodzac na cala apteke krzyknal, ze "wy to na tej emeryturze wiecznie nie macie czasu"

hehe komedie

przykro czytać takie rzeczy...

[olala22]

Napisane przez la figa

no i narazac dzieciaka na zachorowanie.
u mnie w miescie jest taki nawrot gruzlicy, ze sobie nie wyobrazasz. wszystko przed towarzyszy zza wschodniej granicy, ktorzy przyjezdzaja tu na zakupy tax free

to juz prawdziwa plaga

biorac pod uwage, ze z 3 miesiecznym dzieckiem jezdzisz juz na spacerki, do przychodni, sklepow itp to byloby to po prostu nieodpowiedzialne

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

dopisze, ze owi towarzysze sie nie szczepia, a jezeli wystepuje u nich czynna postac gruzlicy to jej nie lecza. leczenie trwa co najmniej pol roku, co najmniej 3 lekami co jest kosztowne. dodatkowo przy stosowaniu tych lekow trzeba zachowac wstrzemięźliwość jezeli chodzi o alkohol, a jak latwo sie domyslic, jest to u nich trudne

Mnie naprawdę nie musisz na siłę przekonywać o tym że szczepienia są ważne

[la figa]

Napisane przez olala22

Mnie naprawdę nie musisz na siłę przekonywać o tym że szczepienia są ważne

nikogo nie mam zamiaru przekonywac
Wasze dzieci, Wasz wybor

ale nie lubie czytac bzdur, bo pozniej ludzie mowia ze "cos gdzies przeczytalam" i wychodzi na to, ze dana rzecz jest feee

[Molise]

Napisane przez la figa

jak nie ma wskazan do pobierania tych badan to jestem stanowczo przeciwna. sprawdz sobie ile krwi krazacej ma noworodek i pomysl na ile badan jest pobierana...



samo wykonanie, tzw "kropek", a wiec badania na fenyloketonurie, hipotyreoze i mukowiscydoze ile jej pochlania, a nie zawsze udaje sie to zrobic za pierwszym razem



a co do szczepionek to ciesze sie, ze nalezysz do osob, ktore widza koniecznosc szczepien i beda szczepic, ale radzilabym poczytac o szczepionkach skojarzonych, tzw 5w1 czy 6w1



rodzice najbardziej boja sie szczepionki zywej - DTP. samej krztuscowej jest w sanepidowskiej (darmowej) ok 3000 tys roznych antygenow. w skojarzonej masz ich 5, a wiec ryzyko powiklan jest o wiele mniejsze



w krajach wysokorozwinietych - japonia, usa, chiny, wegry, niemcy sa tylko szczepionki skojarzone. nasze panstwo jest "biedne", wiec nie refunduje drozszej opcji, a wiec 5 czy 6w1



inna sprawa - jezeli pojawia sie NOP, to nastepne szczepionki jakie otrzymuje dziecko to szczepienia skojarzone. masz je wtedy za darmo. tak samo z wczesniakami czy dziecmi z masa ciala ponizej 2kg



po prostu te szczepionki sa bezpieczniejsze



a z racji tego, ze jestem po niedawnym kursie, w szczegolnosci polecalabym szczepienia 6w1 (mniejsze ryzyko "wycofania" czy tymczasowego braku dostepnosci) poniewaz w/w kraje maja tylko taki system i te szczepionki skojarzone sa glownie produkowane na ich rynek. ja bym brala Hexacime

My tez zaczepiliśmy juniora 6w1, Hexacime. Dodatkowo rotawirusy i pneumokoki.

Ostatnio jest bardzo głośno o nieszczepieniu dzieci w szpitalu, tzn o odroczeniu. W szpitalu szczepią na gruźlicę i teraz dodatkowo podawana jest witamina K. Powiedz mi dlaczego takie boom jest teraz na to? Dlaczego tylu rodziców nie wyraża zgody? Wychodzą ze szpitala, robią badania i dopiero wtedy szczepią ?
Mąż mnie wczoraj pytał o to i powiem szczerze, ze przy juniorze nikt mnie nie pytał o zgodę na szczepienie i dopiero jak zobaczyłam ślad na ramieniu to się dowiedziałam, ze był szczepiony.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olala22]

Napisane przez la figa

nikogo nie mam zamiaru przekonywac
Wasze dzieci, Wasz wybor

ale nie lubie czytac bzdur, bo pozniej ludzie mowia ze "cos gdzies przeczytalam" i wychodzi na to, ze dana rzecz jest feee

Jedni mówią/piszą bzdury za to inni są wszechwiedzący

[la figa]

Napisane przez Molise

My tez zaczepiliśmy juniora 6w1, Hexacime. Dodatkowo rotawirusy i pneumokoki.

Ostatnio jest bardzo głośno o nieszczepieniu dzieci w szpitalu, tzn o odroczeniu. W szpitalu szczepią na gruźlicę i teraz dodatkowo podawana jest witamina K. Powiedz mi dlaczego takie boom jest teraz na to? Dlaczego tylu rodziców nie wyraża zgody? Wychodzą ze szpitala, robią badania i dopiero wtedy szczepią ?
Mąż mnie wczoraj pytał o to i powiem szczerze, ze przy juniorze nikt mnie nie pytał o zgodę na szczepienie i dopiero jak zobaczyłam ślad na ramieniu to się dowiedziałam, ze był szczepiony.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

teraz jest boom na nieszczepienie przez ruchy antyszczepionkowcow... i przez tego typu historie co ta ostatnia medialna dot. wczesniaka, ktory zostal "uprowadzony" przez rodzicow, ludzie zaczynaja czytac o szczepionkach, wnikac w temat, "ze moze faktycznie sa niedobre skoro ktos uprowadza swoje dziecko zeby je ratowac". tylko niestety ludzie szukaja wiedzy w zlym miejscu. zamiast udac sie do przychodni porozmawiac z pielegniarka szczepienna, czy z lekarzem pediatra, wola "odpalic" internet gdzie jedna mamusia z druga dyskutuja na publicznym forum, ze jej synek mial to i to przez taka i taka szczepionke

mama moze tez nie chciec szczepic dziecka, bo szpital nie zgodzil sie na wykonanie dodatkowch badan przed podaniem szczepionki. jezeli nie ma wskazan do pobrania krwi na konkretne badania, to szpital ich nie pobiera, bo placi za nie pieniadze. w przypadku bezzasadnosci je traci (fundusz nie placi) i stopniowo popada w dlugi. jedna taka mamusia, druga, trzecia i robi sie z tego niezla suma...

w Polsce jest ustawiczny obowiazek szczepienia i o te pierwsze tj. wzw b i bcg nikt nie pyta - po prostu dziecko ma byc zaszczepione do 24h po narodzinach, chyba ze rodzic wyraznie zaznaczy (na papierze), ze nie wyraza zgody i chce je odroczyc. wtedy mamy podkladke, dokument i sami jako medycy jestesmy "czysci"

na kolejne szczepienia dziecko jest wzywane, a wlasciwie to jego rodzice, juz z przychodni. jezeli rodzic sie nie stawia, wysyla sie juz upomnienie listem poleconym. i to czasami wielokrotnie. wtedy tez mamy dokument, ze dziecko nie zostalo zaszczepione nie z naszej winy, bo wielokrotnie upominano rodzicow, a oni nie reagowali. wszystkie te szczepienia sa monitorowane przez GIS, takze jak nie my, to oni sie upomna...

Napisane przez olala22

Jedni mówią/piszą bzdury za to inni są wszechwiedzący

i chwala tym innym za to, bo inaczej zylibysmy w ciemnogrodzie

[wodna2]

Na pewno będę szczepić małą jeśli tylko nie będzie przeciwwskazań. Przeraża mnie że coraz częściej kobiety rezygnują ze szczepień narażając swoje dzieci i te które z różnych powodów szczepione być nie mogą bądź są jeszcze za małe ( np. odra u niemowląt). Błażeja szczepiliśmy tym co dawali na NFZ zgodnie z kalendarzem plus pneumokoki i rotawirusy, ospa jak szedł do żłobka, w tym roku jeszcze przeciw grypie dostanie. Myślę że teraz zrobimy tak samo tylko muszę się zastanowić które pneumokoki wybrać.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[la figa]

dopisze jeszcze, ze przypomniala mi sie historia nieszczepionego chlopca, ktorego mama zabrala na "ospa party".

chlopiec byl okazem zdrowia, a mama zabrala go na spotkanie z dziecmi, ktore aktywnie przechodzily zakazenie ospa, zeby dziecko "naturalnie" podlapalo odpornosc.

skonczylo sie na tym, ze dziecko ta ospe podlapalo, ale bez podanych wczesniej p/cial pochodzacych ze szczepionki, jego malutki organizm bardzo ciezko sie bronil. dziecko lejace sie w rekach rodzicow, trafilo na SOR gdzie za chwile zmarlo... przykre

moze zabrzmie jak ktos bezduszny, ale w przypadku takich osob, wystosowalabym prawo, ze w przypadku takiego zachorowania dziecka, rodzice nie maja prawa szukac pomocy w placowkach ochrony zdrowia, bo swiadomie narazili swoje dziecko na utrate zdrowia lub zycia, nie szczepiac go

tak samo jak w przypadku matki tego uprowadzonego wczesniaka. sama bardzo chetnie przyjela kazda pomoc medyczna, ale odmawiala jakiejkolwiek pomocy swojemu wczesniakowi. nie pozwalala go nawet ogrzac pod cieplarka...

[olala22]

Napisane przez la figa

dopisze jeszcze, ze przypomniala mi sie historia nieszczepionego chlopca, ktorego mama zabrala na "ospa party".

chlopiec byl okazem zdrowia, a mama zabrala go na spotkanie z dziecmi, ktore aktywnie przechodzily zakazenie ospa, zeby dziecko "naturalnie" podlapalo odpornosc.

skonczylo sie na tym, ze dziecko ta ospe podlapalo, ale bez podanych wczesniej p/cial pochodzacych ze szczepionki, jego malutki organizm bardzo ciezko sie bronil. dziecko lejace sie w rekach rodzicow, trafilo na SOR gdzie za chwile zmarlo... przykre

moze zabrzmie jak ktos bezduszny, ale w przypadku takich osob, wystosowalabym prawo, ze w przypadku takiego zachorowania dziecka, rodzice nie maja prawa szukac pomocy w placowkach ochrony zdrowia, bo swiadomie narazili swoje dziecko na utrate zdrowia lub zycia, nie szczepiac go

tak samo jak w przypadku matki tego uprowadzonego wczesniaka. sama bardzo chetnie przyjela kazda pomoc medyczna, ale odmawiala jakiejkolwiek pomocy swojemu wczesniakowi. nie pozwalala go nawet ogrzac pod cieplarka...

Tacy ludzie którzy zabierają dzieci na takie "imprezy" to po prostu idioci

[PPPatinka]

Napisane przez la figa

ale musialam Was nadgonic

po miesiacu mam nawrot infekcji... leki dostalam te same co wczesniej. w aptece cyrk

starszy pan z pretensjami do mnie, ze teraz jego kolej. tlumacze mu, ze bedac w ciazy mam pierwszenstwo. on do mnie, ze on jest na emeryturze i to ja mam go przepuscic. oczywiscie obsluzono mnie jako pierwsza, ale czego to sie nasluchalam jak wrocil do kolejki. i to od wszystkich - ze jestem bezczelna bo sie wpycham, ze ciaza to nie choroba, itp

pani w okienku obok kazala mi miec to w dupie i sie usmiechnac (tez byla juz w starszym wieku), a najlepsze, ze w obrone wzial mnie tzn "kibol" - lysy, przypakowany, mlody mezczyzna, ktory wychodzac na cala apteke krzyknal, ze "wy to na tej emeryturze wiecznie nie macie czasu"

hehe komedie

Jeju czy tych ludzi już Bóg opuścił ze tak napisZę kurcze 0 zrozumienia masakra jakaś w sklepach problem w przychodniach problem w aptece problem a później te głupie teksty ze młodzież nie życzliwa wobec starszych a jaka ma być skoro taki przykład z domu wynosi

Co do szczepień na pewno te obowiązkowe będziemy robic czy inne nie wiem trochę sporo tego wszystkiego jak na taki mały organizm😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez la figa

do szpitala dla dziecka bierz jak najmniej, a zwlaszcza jezeli masz miec CC. u nas ubranka dziecko dostaje szpitalne. wyprane w szpitalnej pralni i wysterylizowane. co do kremow, itp. to tez mamy ich tyle, ze jak dziecko potrzebuje - dostaje nasze i pozniej jak dziecko wraca do domu to albo z dobroci serca oddajemy nasz krem matce, albo wywalamy

nie radzilabym brac duzo rzeczy do szpitala dla dziecka, zwlaszcza ubranek, bo pozniej ten syf z tymi ubrankami niesiesz do domu. to samo z tym kremem "gratis". lepiej podziekowac

w wielu szkolach rodzenia od razu zaznacza sie, ze ubranka przynosi sie w dzien wypisu. chyba ze rodzisz prywatnie i "w pakiecie" ubieraja dziecko w firmowe ciuszki

Ubranka wiem ze daja szpitalne wiec nie pakowalam wymagaja chusteczek kremu i pieluch dla siebie mam podklady te na łóżko i te do majtek majtki poporodowe zwykle skarpetki bo marznę w stopy staniki do karmienia koszule kapcie i klapki pod prysznic sztućce plus kubek zapakowalam tez 2 pieluszki tetrowe i jedna flanele a i dla mnie reczniki i kosmetyki wkladki laktacyjne i juz mega walizka wyszla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[catiedove]

Okej zaczynam zgłębiać temat i doceniam każda opinie jaką tu udostępnianie.

Sprawdziłam sobie ceny szczepionek, które polecacie.
Ale zaczęłam się zastanawiać ile tych szczepionek tak wgl jest?
Znalazłam taką stronkę np.: https://www.szczepienia.pl/ty-tez-mo...okonac-choroby
I na niej są i te obowiązkowe i zalecane i wgl wgl. Wiem też, że ze szpitala będzie wysłana do przychodni jakaś karta szczepień, tak?
I czytam tutaj wypowiedź la figa że szpital/przychodnia wysyła też listownie przypomnienia o szczepieniach tak? Dobrze zrozumiałam? Bo myśle czy zrobić sobie właśnie jakiś kalendarz i pilnować samemu trzeba na maxa aby nic nie przegapić i ile tego będzie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PPPatinka]

Napisane przez ultraradiola

ja będę szczepić na pewno 6w1 tak jak w przypadku syna. Dodatkowo rotawirus, pneumokoki.
Szkoda mi dzieciaczków które muszą być nakłuwane kilka razy ze szczepionek refundowanych. Dla mnie w ogóle to jakiś kosmos ze za 6w1 trzeba w Polsce płacić

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------



u nas w szpitalu po cc jest od razu kangurowanie na sali pooperacyjnej i potem dziecko się ma cały czas, nawet pierwszej nocy. Wiem że jest ciężko po cc się zająć od razu maluchem no ale trzeba sobie jakoś poradzić. Na szczęście dzieciaczek na początku też dużo śpi

Z opinii​ o szpitalu który wybrałam wynika ze dają maluszka dopiero na drugi dzień po pionizacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eemmaa]

Ja córke szczepiłam zgodnie z indywidualnym kalendarzem szczepień ustalonym po konsultacjach z neurologiem. Trzymałam się zaleceń by między szczepieniami było min 4-6 tyg odstępu. Nigdy nie zgodziłam się na szczepienie gdy córka miała "tylko" katar. Jako wczesniak miała 6w1 i znosiła je ok. Najgorzej było po pneumokokach. Pierwsza dawkę bardzo źle zniosła. Teraz też zamierzam szczepić. Mam nadzieję że konsultacja neurologiczna nie będzie potrzebna ale zamierzam się trzymać odstępow między szczepieniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[majkas]

Napisane przez Molise

Niezle pospał ! U nas tez jest nienajgorzej, śpi od 20 do 7 (czasem 7:30), wiec dla mnie to super, bo większość życia spał od 19 do 4-5:00 z przerwami oczywiscie



Możesz wziąć torbę na zakupy na porodówkę



Cholerka. Jak mówiłam Mai, to każdy mnie poprawiał, ze przecież na końcu jest "J". Wiec ma być Maji. I teraz już zgłupiałam. Właśnie dlatego nie chciałam tego imienia. Ale już wolę Maję niż inne pomysły mojego męża




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tia... Większość też będzie poprawiać jak powiesz że urodziłaś dziecko w dwa tysiące siedemnastym... I ci powiedzą że "jak to, mówi się w dwutysięcznym siedemnastym".....

Na szczęście w erze smartfonów nie trudno zgooglowac słownik języka polskiego PWN i nawet kłócić się wtedy z "większością" nie trzeba bo im argumentów brak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz