Majówki 2017 cz. I ! <3

[kasptak]

U nas dziś poszły 3 łyżeczki pasternaku, zajęło nam to 10 minut😂 ogólnie był bardzo zdziwiony i bardziej zainteresowany łyżeczką niż jedzeniem. Miny bezcenne😊 pralka chyba będzie chodzić codziennie, nie wiem kiedy będę to wszystko prasować, o spaniu nie wspomnę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ijakiza]

prezes spi jak anioł <3 upił się na wieczór cyckiem tak aż nie mogłam sie powstrzymac i cyknełam mu fotke dawno mu sie taka mina nie zdarzyła, chyba troszkę wychodzimy na prosta z tym spaniem

kasptak pasternak podawałas ze słoiczka czy masz "swój"?

Kiimbaa odkładasz na brzuszek jak juz porzadnie zasnie czy poprostu zasypia tak?

[kasptak]

Napisane przez ijakiza

prezes spi jak anioł <3 upił się na wieczór cyckiem tak aż nie mogłam sie powstrzymac i cyknełam mu fotke dawno mu sie taka mina nie zdarzyła, chyba troszkę wychodzimy na prosta z tym spaniem

kasptak pasternak podawałas ze słoiczka czy masz "swój"?

Kiimbaa odkładasz na brzuszek jak juz porzadnie zasnie czy poprostu zasypia tak?

Ze słoiczka. Kupiłam w rossie. Ma dodatek olejów roślinnych, bez soli. Ja tego w życiu nie jadłam, a to pierwszy "posiłek" mojego dziecka
Siedze jak na bombie, zjadł ostatni raz po 15, potem czadował i padł o 19, w teoretycznej porze jedzenia, teraz dopiero coś zaczyna stekac. 7 godzin bez flaszki Tyle dobrego, że sie porządnie pouczylam przez 2 godziny, póki chlop nie wrócił z pracy. Najgorsze jest to, że się głowa odzwyczaja od nauki. Miałam się uczyć w ciąży, nie chciało mi sie to teraz mam za swoje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olivs88]

U nas dzisiaj jakiś koszmar. Tak się cieszyłam, że się ładnie wszystko ze snem normuje a tu dupa.... wieczorem po ponad godzinnej histerii, że aż się dławił od płaczu padł ok 20.30. Pierwsza pobudka 23.30. Następna 1:10 i od pierwszej do trzeciej jojczyl. Próbowaliśmy go z nami położyć to tylko nas okopał i natrzaskał rączkami. W końcu zasnął. Obudził się na budzik TZ 5:50 i do teraz (10:30) nie spał. Na zmianę jest płacz, histeria, gadanie i karmienie. Jak już zaśnie na (.) to po odłożeniu nawet obok mnie jest ryk. Zaraz zacznę chodzić po ścianach od słuchania jego płaczu, jęków na zmianę z histerią. To jakiś koszmar. Nie wiem co mu się stało. Totalnie nie mam pomysłu...

Decorail nie wiem jak Ty jesteś wstanie funkcjonować przy tylu pobudkach. Ja nie potrafię....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[decorail]

Olivs - na początku też nie funkcjonowałam... potem organizm się przyzwyczaił - życzę, żeby to był tylko jednorazowy wybryk

[Kiimbaa]

Napisane przez ijakiza

prezes spi jak anioł <3 upił się na wieczór cyckiem tak aż nie mogłam sie powstrzymac i cyknełam mu fotke dawno mu sie taka mina nie zdarzyła, chyba troszkę wychodzimy na prosta z tym spaniem

kasptak pasternak podawałas ze słoiczka czy masz "swój"?

Kiimbaa odkładasz na brzuszek jak juz porzadnie zasnie czy poprostu zasypia tak?

Chcialabym 😜 zaczął się taki piękny okres że sama zasypiała obojętnie czy na plecach czy brzuchu, ale ostatni miesiąc to jest masakra, czekam aż zaśnie (na mnie,na brzuchu) i ją przekładam, zazwyczaj się wybudzi przy tym ale ją łapię pod tyłek ręką i tak trochę bujam jakbym ja dalej miała na sobie i mówię Ciiii i przysypia, potrafiła 1,5 do 2 h teraz zazwyczaj 40min i jak ja wezmę na siebie to czasem jest powtorka na drugie tyle 😉 mam nadzieję że dobrze to zobrazowałam 😀

Decorail, Olvis a czy Waszym nie idą zęby? U nas mała w nocy co 2 h się teraz ostatnio budzi, ale jestem pewna że to zęby, tylko żeby było mniej oczywiste dla młodej stażem matki to u nas idą czwórki. 😂 więc może to to.

U nas też ostatnio histeria często gości.
Od 2 tygodni mam problemy z uszami więc jak mała krzyczy to mi głowa dosłownie wibruje....beznadziejny miesiąc najpierw bylismy wszyscy przeziębieni, potem mała miała punkt kulminacyjny skoku, potem sie zatruliśmy z mężem, ale tak porządnie, ponad tydzień nas męczyły żołądki, zaczął iść pierwszy ząb i teraz uszy i drugi ząb a do tego wczoraj znowu miałam gorączkę i dzisiaj gardło boli 😥
Ehhh już się pożaliłam i mi trochę lepiej, ale marzy mi się być zdrową i przespać tak z 6h ciurkiem, jak jeszcze miesiąc temu 😋

A co do blw to czytałam gdzieś ale nie pamiętam już gdzie bo to było z miesiąc temu, że zaleca się i najbezpieczniej jest jak dziecko samo stabilnie siedzi, ale może też być oczywiście u dorosłego.
I ja będę podawała papki do momemtu aż sama usiądzie a potem jadę z blw 😉
A że zalecenia są do 6 m.ż. KP to też wiadomo, bardziej mi chodziło o pediatrów że zalecają wcześniej i wtedy blw jest wg. mnie mało bezpieczne.

Dziewczyny, te które mają futrzaki, czy Wasze szkraby też próbują złapać i "zjeść" czworonożnych przyjaciół gdy są w pobliżu, w zasięgu ich rączek? 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Wizja drugiego dziecka znika z horyzontu!!!

Mam wszystkiego dość, młody budzi się co dwie godziny a imprezy od 4 nad ranem zaczynaja być standardem.

Daje sobie chyba spokój z kp, bo młody cycka za cholerę nie chce a mnie juz tak piersi bolą ze mam dość, ciagle mam zastoje, czuje ze są tam miliony małych guzków, a latanie z laktatorem mnie juz wykańcza zwłaszcza przy bezsennych nocach. W dodatku zauważam ze moje cycki zaczynaja być po prostu wielkimi wiszącymi flakami.


Czuje się jak kura domowa, zaniedbana i wiecznie nie wyspana. Ma po prostu dość, wymiękam ☹️☹️

Tak go bardzo kocham a nie daje sobie rady. Bardzo bym chciała żeby był juz chodzący, siedzący, gadający i miał wszystkie zęby.

Uff musiałam to wypluć z siebie bo chyba by mnie rozsadzilo


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gornek]

Każda z nas ma prawo do kryzysu, ja mam dziecko anioł chociaż w ciagu dnia z drzewkami u nas cieżko,jak juz zaśnie to na góra 30 minut i to po wielkich bojach ;/ najczęściej zasypia w bujaku bo łóżeczko w ciagu dnia parzy i sie drze jak szalony. Ale nocki przesypia całe.
Martirybka ja i tka podziwiam, ze wytrzymujecie z kp przy takich przebojach, to nie na moje nerwy i bym dawno zrezygnowała xd


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Kiimbaa]

Martirybka my chcieliśmy mieć 3 nawet, dom na wiosnę stawiamy i poważnie zaczynam się obawiać czy nie jest za duży, też mamy kryzys i coraz częściej pada zdanie "to nasze ostatnie dziecko"
A jeśli chodzi o KP to jeśli Cię to odciąży i poczujesz się lepiej to nie powinnaś się zastanawiać tylko zrezygnować. Niby banał ale szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko i na odwrót 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martirybka]

Olivis u nas tez zwrot akcji w nocy

Decorail ja sur chyba nigdy do niewyspania nie przyzwyczaję. Mogę być głodna ale wyspać się musze. Także podziwiam Cie dziewczyno


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Gornek, Kimba chyba sie poddam z tym kp. Coraz wiecej jest takich trudnych momentów, gdyby nie zmęczenie nocne pewnie bym walczyła dalej. Chciałam co najmniej pół roku karmić, no wytrzymałam jak na razie 5 miesięcy.

Kryzys mam okropny


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz. A jeszcze miesiąc temu młody jadł z cyca, tak sie cieszyłam .... No i wszystko wzięło w łeb

[ijakiza]

dziewczyny ja też chyba za szybko pochwaliłam mojego cudaka... wstał o 7 o 10 juz prawie histeria, spać chciał ale oczywiście nie zaśnie. Wkurzyłam się i pomimo beznadziejnej pogody wpakowałam go w wózek i jazda, drzemka trwała całe 20 min bo jakis pies zaszczekał. Później miał jeszcze epizod 20 min spania i do tej pory nic! Czyli na 7h spał na dwie raty nie cała godzine.
Jestem psychicznie zmeczona, kocham go bezwarunkowo ale nie moge słuchac jego zawodzenia a na bujanie brakuje mi drugiego kregosłupa...

olivs88 chyba dziś mamy podobny schemat dnia...
Martirybka biedna Ty a czy Tobie te zastoje nie robią sie przypadkiem przez laktator? moze przez to masz nadprodukcje i problem z zastojem?

Powiem wam że myslałam że jak urodze to pospie wkoncu na brzuchu a tu doopa. Cała noc leze jak kłoda na plecach bo jak poloze sie na bok a mały dłuzej spi to przez ucisk na piers równiez czuje grudki w niej. Co prawda przy nocnym karmieniu mały to zazwyczaj sciaga ale tez musze pilnowac bo czasami jeszcze z rana jest nie fajnie.

[Magnificence]

Potwierdzam to co pisze decorail do częstych pobudek w nocy da się przyzwyczaić. Ja jak dziecko da to potem leże do 10 w łóżku z młodą 😏
Dziś nawet nie wiem ile razy w nocy się obudziła bo już mi się tego liczyć nie chce 😂 ale kilka razy udało mi się ją zatkać smoczkiem a karmienia były tak naprawdę 2 lub 3 max więc nie wiem co ja tak wybudza.
Zaczynam podejrzewać że ma wzmożone napięcie mięśniowe i chyba się z nią przejdę do neurologa. Nie wiem czy to może być powód tych częstych pobudek ... poza tym dziś w ciągu dnia też jest mocno zmierzła 🙄
Ja dziś wykorzystałam okazje że młoda się bawiła sama na kanapie i poćwiczyłam trochę aż lepiej się czuję a jutro będę miała zakwasy
Ale jak ona mnie obserwowała jak ćwiczyłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aixa]

Martirybka a może to chwilowy kryzys z tym kp?ile to już trwa? Każda z nas ma prawo do kryzysu psychicznego. Macierzyństwo nie jest do końca usłane różami jak to pięknie w reklamach pokazują. Oprócz tego, że jesteśmy matkami jesteśmy przede wszystkim kobietami i chcemy czuć się atrakcyjne. Trudno się tak czuć przy notorycznym niewyspaniu i frustracji. Jeśli czujesz, że kp nie sprawia ci już radości ani satysfakcji - zrezygnuj. 5 mcy to i tak długo

U mnie za oknem dziś ciągle leje deszcz. W domu ciemność panuje. Chyba przez to Maja długo śpi

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

ijakiza jak ty sobie radzisz z zakupami jak nie ma tż???
magnificence u Was też widzę armagedon z nockami. Wzmożone napięcie mięśniowe może jak najbardziej wybudzać dziecko podczas snu. A jakie symptomy zauważyłaś?

[Magnificence]

Napisane przez aixa

Martirybka a może to chwilowy kryzys z tym kp?ile to już trwa? Każda z nas ma prawo do kryzysu psychicznego. Macierzyństwo nie jest do końca usłane różami jak to pięknie w reklamach pokazują. Oprócz tego, że jesteśmy matkami jesteśmy przede wszystkim kobietami i chcemy czuć się atrakcyjne. Trudno się tak czuć przy notorycznym niewyspaniu i frustracji. Jeśli czujesz, że kp nie sprawia ci już radości ani satysfakcji - zrezygnuj. 5 mcy to i tak długo

U mnie za oknem dziś ciągle leje deszcz. W domu ciemność panuje. Chyba przez to Maja długo śpi

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

ijakiza jak ty sobie radzisz z zakupami jak nie ma tż???
magnificence u Was też widzę armagedon z nockami. Wzmożone napięcie mięśniowe może jak najbardziej wybudzać dziecko podczas snu. A jakie symptomy zauważyłaś?

Wygina się w literę c jak się wścieka i często ma rączki zaciśnięte w piąstki, jak się wystraszy to tak dryga całym ciałem może to normalne ale chyba wolałabym żeby zobaczył ją lekarz ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[megan_86]

Dzieczyny przezywajace kryzys: to normalne, ja tak mialam w zeszlym tygodniu, kulminacja skoku plus zeby. Ze zmeczenia brakowalo mi do malej cierpliwosci a jej jeczenie i placz doprowadzaly mnie do szalu. Zdarzylo mi sie na nia krzyknac az pozniej mialam wyrzuty sumienia..Maz w robocie do pozna, jak wracal to od progu na niego fukalam .. ze za pozno wrocil, ze ja sama z dzieckiem itd Az uslyszalam, ze ma stres w nowej robocie i jeszcze wiekszy w domu, to woli w pracy zostac Dalo mi to do myslenia, ale mu wytlumaczylam, ze musze na kims odreagowac, zeby dzieczku krzywdy nie zrobic. A dla mnie pierwszy miesiac w nowym kraju, miescie, mieszkaniu, z dala od domu to tez stres ogromny.
Trzeba to przeczekac, to minie. Po burzy zawsze wychodzi slonce Trzymajcie sie! Wazne,zeby w sobie tego nie tlumic, bo mozna wybuchnac w najmniej oczekiwanym momencie.. ja sobie kilka razy poplakalam z bezsilnosci i zmeczenia i od razu bylo mi lepiej

Zeszly tydzien wygladal tak, ze wozek ja parzyl, wiec ze spaceru wracalam po 10/15 min na mega syrenie. Raz ja uspilam jeszcze w domu, byla piekna pogoda, wiec rozpedzilam sie na spacerze,wzdluz Dunaju, kawal od domu. I nagle sie obudzila i wlaczyla wycie. W wozku placz, na rekach moment ok a potem znowu placz. A ze wazy juz ponad 8 kg, to nie mialam sily jej niesc na jednej rece a druga pchac wozek. Jak wrocilam do domu to mozna mnie bylo wyrzymac, cala bylam spocona, cisnienie mialam ze 200 a poziom frustracji maksymalny. Wczoraj spacer w sloncu trwal poltorej godziny, z czego 40 min przespala, usnela juz w wozku.. dzis tez godzina na spacerze, usnela po drodze, nawet udalo mi sie usiasc na 30 min na lawce na sloncu i ksiazke poczytac! sukces! Wiec nie trzeba tracic nadziei

[Kiwaczka]

U nas też nocki do dupy. Kilka razy w novy wstaje, młodej burczy w brzuchu a jeść nie chce. Domyślam się że jej zęby idą i trzymanie smoczka w buzi sprawia jej ból ale ja już mam takie wory że chyba do emerytury ( o ile dożyję) nie zejdą. 😑 ogólnie dzisiaj tyle mm wylałam że ani się mężowi nie przyznam bo by mnie zabił a ona jeść nie chce. No chyba że gerberka bym jej dała, cwaniara jedna. To też się wyżaliłam i czekam na nocne rewolucje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ijakiza]

mój mocarz padł grzecznie po kąpieli i cycku, czego nie może za dnia tak ładnie zasypiać
Wieczorem mam czas odpoczac tz właczyć pranie, umyc podłogi, sprzatnac łazienke, kuchnie...

aixa musiałam oduczyć się robić duże zakupy... na codzień uzupełniam tylko pieczywo i to co się skonczy a jest potrzebne, mam dużo zapasów to nie jest źle, po spacerze to do domu wspinam się z siata i młodnym zapietym w nosidełku, jak wielbład
Jak chce kupić wodę czy coś cieżkiego to planuje taki zakup wczesniej i sciagam mame by popilnowała młodego. Smieci wyrzucam wieczorem jak młody zasnie, nie mam wyjscia... nie robie tego czesto ale musze bo nie mam wyjscia. Tak samo jak wracam od mamy z wałówka z weekendu - zostawiam w aucie rzeczy i schodze po nie wieczorem
Magnificence mój też tak robi, tz wygina się w c jak jest wkurzony moze to normlany objaw? jakbys sie dowiedziała czegos w tym temacie to daj znac
Kiwaczka a moze jak burczy to gazy? chociaz jak mowisz ze gerberek załatwił by sprawe...

[Magnificence]

Spała zapatulona do 2:30 bez żadnej wcześniej pobudki i zatykania smoczkiem 🤔 teraz się zastanawiam czy na pozostałą część nocy też ja opatulic czy zostawić normalnie i zobaczyć co się będzie działo
Ijakiza do pediatry idę za dwa tygodnie u nas neurolog jest tylko prywatnie. Ale podobno niektórzy pediatrzy potrafią to stwierdzić 🤔 tylko nie wiem czy pediatra może wysłać na rehabilitację czy i tak trzeba iść do tego neurologa 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasptak]

Jejku, dziś 2.30 i flaszka i zabawa, gadanie i śmiech 😱 a on zaśnie dopiero za 2 godziny jak dobrze pójdzie... Spałam 4 godziny, ale nie śmiem narzekać, bo macie gorzej.
U mnie zakupy konkretne robi mąż, czasami ja, żeby się wyrwać z domu w ramach rozrywki (haha, do Lidla albo biedronki).
No i teściowie znów przyjadą na weekend "pomóc" 😤
Magnificence, u nas neurolog się przyczepil do tych piastek już dwa miesiące temu, 12 idziemy do innego lekarza, zobaczymy, co ona powie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magnificence]

Zawinęłam młoda później bo jak ja odłożyłam do łóżeczka niezawiętą to od razu zaczęła się wiercic. Zawinęłam i spokój był. Wstała teraz na karmienie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[decorail]

U nas nocki bez zmian - może jedynie tyle, że między pobudkami co godzinę śpi w miarę spokojnie - to chyba szok co powiem, ale modlę się, żeby tak zostało... bo boję się, że będzie gorzej

Kimba - myślę, że zęby są na rzeczy, bo widać, że po prostu szoruje wściekle po dziąsłach, ale nie wiem czy to stąd pobudki? 4 najpierw?! o ludzie

Martirybka - rozumiem Twoje uczucia... ale gwarantuje, że miną najważniejsze to się wygadać - ja też miałam nie raz ochotę odłożyć dziecko do łóżeczka i wyjść... masz możliwość wyjść gdzieś sama?

Magnificence - u nas to samo z piąstkami i wyginaniem

[olivs88]

U nas kolejna szalona noc. Pobudka jak w zegarki 1:10 i impreza do 3. Potem sen do 5:30 i impreza do 7. Ale się zaparlam i powiedziałam, że zrobię wszystko, żeby zasnął w dzień. I po 11 udało mi się go ululać w łóżeczku i ładnie spał ponad 1h. Kolejna drzemka na spacerze. Będę chodzić do skutku. Wczoraj młody w ciągu dnia uciął sobie tylko jedna drzemkę niecałe 2h. A im gorzej śpi w dzień tym gorzej w nocy. Ta babeczka od snu to potwierdziła, że im krócej śpi tym większy deficyt snu i problem z ponownym zaśnięciem w nocy. W nocy znowu pomstowałam na młodego. Na mnie brak snu działa strasznie... TZ tez oberwał i pogoniłam go na kanapę, żeby chociaż on się przespał... po tych dwóch szalonych nockach jesteśmy zdesperowani i zrobimy wszystko, żeby młody zaczął lepiej spać. Bo brak snu jest niezdrowy dla takiego maluszka. Już nie wspominając o nas...
Wczoraj mój TZ w drodze do pracy reanimował kobietę, która facet potrącił na pasach. Niestety zmarła na miejscu, a druga w ciężkim stanie. Mówił, że widok straszny, bo leżała 20m od skrzyżowania. Ale wg świadków babeczki wtargnęły na pasy na czerwonym świetle bo się spieszyły na autobus. Powiem wam, że to chyba bardziej wstrząsnęło mną niż moim TZ, albo się nie chce przyznać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[decorail]

Olivs - coś strasznego z tym wypadkiem - aż mnie ciarki przeszły... przerażające być świadkiem takiego zdarzenia i jeszcze pośrednio w tym uczestniczyć... A odnośnie snu to polecam Ci stronę http://www.wymagajace.pl/. Ja na razie przeczytałam i powoli wprowadzam pewne zmiany jak np. zmniejszenie temperatury w sypialni na noc. Raczej będzie się kłócić z tym, co usłyszałaś na warsztatach (częściowo przynajmniej) no i sama zdecydujesz, które metody bardziej Ci odpowiadają

[ania9o]

Martirybka, u nas było identycznie jak u Was. Po 3 miesiącu odstawiłam kapturki i już zadowolona byłam, że będę sobie karmić do 6 miesiąca I dostałam po twarzy. Asia przestała łapać cyca, odstawiala mi histerię, potrafiła cały dzień nie jeść ale cyca nie chciała, trwało to długo, myślę że około miesiąca aż się poddałam. Podałam mm i jest spokój. Mam inne dziecko. Zadowolone, najedzone i śpi wreszcie normalnie. W nocy co prawda dwa razy robie jej jeść ale naprawdę i ona i ja odżyłyśmy. Tylko u mnie odstawienie od piersi poszło gładko. 3 dni tylko odciagalam laktatorem do ulgi i przestało napływać. Cały czas mam mleko bo jak nacisne to leci ale piersi mnie nie bolą i nic mi się nie dzieje. Dzisiaj niefortunnie wzielam Asię i była głową przy piersi, nagle zaczęła płakać i wykrecać głowę... także ciągle utwierdzam się że dobrze zrobiłam.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Olivs, straszna historia...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ijakiza]

Czas leci jak szalony, dzisiaj prezesik skończył 5 msc
Spał z rana na porannej drzemce 2h, nie wiedziałam co mam zrobic ze sobą, przez godzinę sprawdzałam czy oddycha bo takie spanie nie zdarza sie, a żeby nie bylo zbyt rózowo to oczywiscie aktualnie go kołysze - technike korzystania z jednej reki mam niezle opanowana

decorail fajna stronka, artykul bez czego nie moga zyc rodzice hajnidow taki prawdziwy, cos akurat dla mnie
olivs88 ja tez bym sie telepała z nerwow, takie historie strasznie mna wstrząsają
ania9o a jak samopoczucie? pisalas ze kryzys mialas, unormowalo sie troche?
kasptak jak mozesz zapytaj neurolog o to wyginanie sie dziecka w c

Dzisiaj to tylko zdjecie ktos powinien mi zrobic wracalam do domu jak zapakowany po brzegi dwugarbny wielbład, dwie siaty, kurtka, torba do wozka i kombinezon z wanienka które kupiłam dla młodego aaa no i on sam w nosidle

[decorail]

Ijakiza - dobrze, że o dziecku nie zapomniałaś

[ijakiza]

decorail dziwię się sobie, że mam taki udźwig Oczywiście w tych wyczynach kibicują mi sąsiedzi siedzący na ławeczce w bloku na przeciwko. Z daleka widzę ich wymowne miny
Wiem, że kiedyś przyjdzie ten czas i chillout wróci póki co upajam się wieczorem, młody śpi i mam spokoj do 1-2. Czekam na sis ze szwagrem bo mają za godz przyjechać, wkoncu będę mogła pogadać z kimś a nie tylko prowadzić rodzicielski monolog

[Kiwaczka]

Olivs, współczuję Twojemu mężowi widoku i zapewne stresu z tym związanego. Facet jak facet nigdy się nie przyzna ale zapewne widok tych kobiet będzie mu się długo śnił...

A u nas zmieniłam Jagodzie sposób jedzenia. Nie będę marnować mm. Będzie dostawać więcej jedzenia ale rzadziej. Dzisiaj plan wcieliłam w życie i się sprawdziło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania9o]

Ijakiza, u mnie już ok pogodziłam się ze wszystkim, poukładałam sobie w głowie i staram się być dzielna mimo że niekarmienie piersią nie jest łatwe kiedy kobieta tego pragnęła.
Kiwaczka, u nas to nie przejdzie :/ Asia by mi się zapłakała z głodu. Ale super, że u Jagody to działa

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ijakiza]

ania9o silna babeczka z Ciebie te które walczyły o kp wiedzą doskonale jakie to poświecenie, wycisnełaś z siebie dla Asi samo dobro pamietaj o tym w tych gorszych chwilach