![]() |
#61 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Zaryzykowałabym tezę, że to osoby trwale i uporczywie bezrobotne również zaliczają się do marginesu, degeneracji i chamstwa.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
![]() ![]() |
![]() |
#62 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 20
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#63 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Autorko, to napiszę, co chcesz usłyszeć, bo po to przyszłaś: bierz go, naprawdę porządny chłopak, połowa minimalnej krajowej to fajne pieniądze, a z twoimi 2000 to już w ogóle będzie ekstra
![]() ![]() ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#64 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Cytat:
I dobra rada ode mnie. Zwroc uwage, jaki on ma stosunek do zwyczajnych ludzi np. po zawodowkach. Szanuje ich? czy moze gardzi. To jak sie odnosi do takich ludzi duzo mowi o czlowieku. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#65 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Wciskałam. Poprawcie mnie, ale w Polsce większość startuje na wsiach i małych miastach.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
![]() ![]() |
![]() |
#66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#67 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Cytat:
Drugie pytanie - z czego ten książę na białym rumaku ma zamiar utrzymać siebie i swoją potencjalną rodzinę? Jeśli praca fizyczna tak bardzo be i został stworzony do wyższych celów, to rozumiem, że ma kompetencje za które ktoś zechce mu zapłacić, prawda? Z dyplomem magistra nawet i tej socjologii i chociaż biegłym angielskim powinien spokojnie znaleźć pracę w byle korpo. No chyba, że jednak umiejętności nie styka, ale niestety - albo konkretna wiedza, albo trzeba pobrudzić rączki (ironia, nie mam absolutnie nic do pracy fizycznej). |
|
![]() ![]() |
![]() |
#68 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Umm, za 1600 może nie będziesz opływać w luksusy, ale bez jaj, żyję w Poznaniu za 1500, mając na własność dwudziestometrowy pokój w naprawdę w porządku mieszkaniu i współlokatorów, których sama sobie wybrałam. Nie w slumsach i patologii. Stać mnie za to na prywatnego lekarza i parę groszy na hobby, nie tylko na gruz.
Na początku może i dostałby niską pensję, ale jeśli to praca, w której można nabić doświadczenie albo rozwijać się dalej, to serio to takie straszne przeczekać chwilę w wynajmowanym pokoju? Mój chłopak też zaczynał od odrobinę ponad minimalnej, ale po niedługim czasie mógł się domagać podwojenia stawki, bo prezesowi było nie na rękę go stracić i dorzucają mu zawsze coś za kolejne nadprogramowe rzeczy które robi. Co chciałby otrzymać tu opisywany pan żeby chciało mu się spróbować, 4k na start bez żadnego doświadczenia i przydatnych umiejętności? Bezrobocie to nie problem, mentalność to problem. |
![]() ![]() |
![]() |
#69 | |
miss twin peaks
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 353
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
"
Cytat:
Tytuł wątku mnie zaciekawił, bo sama zmarnowałam prawie 2 lata życia z takim typem. Poznaliśmy się na studiach, ja latałam między uczelnią a pracą, a książę zmieniał tylko kierunek za kierunkiem, bo nic nie było godne jego zainteresowania - o pracy już nie wspomnę, przecież trzeba wcześnie wstawać i faktycznie coś robić, a pieniądze nie takie, dojazd słaby, i ogólnie lepiej brać kasę od mamy. Podziękowałam mu za współpracę już ponad 2 lata temu, i od tego czasu nic się u niego nie zmieniło, nadal bez pracy, nadal mieszka z mamą. Także z mojego doświadczenia wynika, że jeśli ktoś nie garnie się do jakiejkolwiek pracy, nawet dla własnej satysfakcji robienia czegokolwiek ze swoim życiem, to marne szanse, że coś się w tym aspekcie zmieni. A "miasto jak Leszno ale to nie Leszno" zmiażdżyło mi system na cały dzień ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#70 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 20
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#71 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
To wyjedź do warszawy i przestań męczyć bułę. Jakoś wszyscy dookoła sobie radzą, lepiej gorzej ale z jakimiś konkretnymi perspektywami, celami. Jedyne co jest absolutnie pewne to to, że nic się nie zmienia od na dupie siedzenia.
|
![]() ![]() |
![]() |
#72 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Wyglada mi na kolejnego trolla albo osobę o koszmarnie ograniczonym myśleniu
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#73 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
W to nie wątpimy. Jesteś żywym przykładem.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
![]() ![]() |
![]() |
#74 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 20
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7839454 1]Dlaczego nie skończysz studiów, po których mogłabyś liczyć na lepsze perspektywy?
Drugie pytanie - z czego ten książę na białym rumaku ma zamiar utrzymać siebie i swoją potencjalną rodzinę? Jeśli praca fizyczna tak bardzo be i został stworzony do wyższych celów, to rozumiem, że ma kompetencje za które ktoś zechce mu zapłacić, prawda? Z dyplomem magistra nawet i tej socjologii i chociaż biegłym angielskim powinien spokojnie znaleźć pracę w byle korpo. No chyba, że jednak umiejętności nie styka, ale niestety - albo konkretna wiedza, albo trzeba pobrudzić rączki (ironia, nie mam absolutnie nic do pracy fizycznej).[/QUOTE] Skończył to co skończył, bo nie ma umysłu ścisłego, wiec takich bym nie skończył. Angielski zna podstawy, jeśli to prawda że szansę miałby w korpo, to jest nawet dobry pomysł, aby szlifował angielski. |
![]() ![]() |
![]() |
#75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Cytat:
---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ---------- Ale chociaż szukał pracy w tym co studiował czy po prostu skończył aby mieć papierek i wykształcenie? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#76 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Facet jak złoto, bierz go, bo jako jedyny na swiecie skonczyl socjologię.
Jakie ma plany na przyszlosc? Gdzie chce pracowac? Wysłano z ☎ |
![]() ![]() |
![]() |
#77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Jak pieniedzy nie ma, to i ubranie sie kiedys wydrze i kultura gdzies zaniknie a i uroda tez nie jest trwala.
|
![]() ![]() |
![]() |
#78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
|
![]() ![]() |
![]() |
#79 |
miss twin peaks
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 353
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
|
![]() ![]() |
![]() |
#80 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Cytat:
Bo doszlifowanie podstawowego języka do poziomu, na którym przyda mu się do pracy to kwestia lat, więc fajna poboczna opcja na przyszłość, ale teraz niewiele zmienia. Edytowane przez 3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 Czas edycji: 2017-10-30 o 13:44 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#81 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Cytat:
Po drugie, jest całkiem sporo kierunków niewymagających "umysłu ścisłego" - mógł wybrać jakąś filologię obcą i już punkty do byle korpo. Po trzecie, to naprawdę nie jest przesada - nie każdy nadaje się na studia i nie każdy powienien studiować. Pomijając fakt, że 80% sukcesu to praca, praca i jeszcze raz praca, jak nie styka ani talentu, ani chęci do pracy to taka osoba 5 lat na studiach tylko zmarnuje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#82 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 564
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Cytat:
![]() Powiedziała to humanistka, z wyższym wykształceniem (ponoć prestiżowym ![]() ![]() ALE zarabia ode mnie jakieś 2/2,5x więcej więc się go trzymam ![]()
__________________
"(...) bo nieważne co w twym życiu się dzieje wiem, że człowiek jest lepszym gdy się śmieje(...)" |
|
![]() ![]() |
![]() |
#83 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Cytat:
ja tez jestem po studiach humanistycznych i wiesz co zrobilam jak nie moglam znalezc pracy? PRZEBRANZOWALAM SIE, Twojemu ksieciu tez polecam. Wysłano z ☎ |
|
![]() ![]() |
![]() |
#84 | |
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Cytat:
![]() No pewnie, lepiej siedziec przy swiecach i czytac wiersze(bo na rachunek na prad zabraklo) ![]()
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Cytat:
Sądzę, że w obecnym świecie wykształcenie nie jest już tak istotne. Bardziej to, co sobą człowiek reprezentuje i jaki ma stosunek do życia i otaczającego go świata. Sądząc z Twoich postów, to masz duże szanse na utrzymywanie mężczyzny, dla którego "nie ma pracy w tym kraju" i który zawsze będzie "pokrzywdzony". Mam takiego w rodzinie.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ![]() ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
|
![]() ![]() |
![]() |
#86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 37
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Mam wrażenie, że to jakiś troll? Nie wierzę, że ktoś jest tak ograniczony umysłowo. Pracy jest masa, nawet w małych miastach. Sama z takiego pochodzę. Ktoś jest za dumny na pracę za 1600zł? Czyż nie najwięksi milionerzy, osoby sukcesu tak nie zaczynały? Mój facet studiował dziennie, a po zajęciach chciało mu się iśc na budowę pracować, żeby mieć pieniądze i się utrzymać. Skończył informatykę, teraz pracuje w zawodzie, a i nie ma problemu, żeby kolegom z produkcji pomóc na magazynie fizycznie. Więc jak dla mnie Twój nowy znajomy to zwykły leń, ciota, nieudacznik. I tylko dlatego bym się za niego nie brała. Pieniądze nie są ważne, ale to jakie ktoś ma olewcze podejście do życia już tak. Każdy z nas zaczynal pracę od fizycznej bądź mało prestiżowej, bo od czegoś trzeba zacząć. Mogłby isc do pracy jakiejkolwiek, zaoszczędzić i założyć własny biznes. Praca w biedronce jest za cieżka? Czyż nie tam pracują młode, drobne kobitki i sobie jakoś radzą? Jak będziecie mieli dziecko to nie weźmie go na ręce bo za cieżki? Nie zrobi remontu, ani nie pomoże w skręcaniu mebli? No tak, będzie przecież tak bogaty po swoich studiach, że ludzi od tego wynajmie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#87 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 37
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
|
![]() ![]() |
![]() |
#89 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Swoją drogą zastanawia mnie ile z tych "umysłów nieścisłych" włożyło wysiłek, żeby te "ścisłe tajemnice" poznać i zrozumieć. Jasne, jednym łatwiej przychodzi to, innym tamto, ale przy odpowiednio większym nakładzie pracy można naprawdę dużo osiągnać - wypracować.
|
![]() ![]() |
![]() |
#90 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Poznałam bezrobotnego, czy się angażować?
Rozróżnijmy dwie sprawy.
Pierwsze to to, że humaniści też sa potrzebni. I że bez sensu by ktos kto bylby swietnym pracownikiem socjalnym czy resocjalizatorem przysiadal do wyzszej matematyki. Druga to, to ze wybranek autorki po prostu nie ma pomyslu na siebie. Jesli w jego zawodzie nie ma pracy dobrze platnej to sie zapitala na dodatkowym etacie. Jak w miejscowości nie ma pracy to sie jedzie za nia gdzie indziej. Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:40.