Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! część XXIII

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Rainberry

Hehe jutro rano zrobię, bo dzisiaj to już powalająco to nie wygląda

Trzymam za słowo

[Klaudenc]

CoffeeMonster - jeśli wygooglojesz spisy maseczek odżywek i szamponów albo pcozątkujący zestaw dla kręconowłosych to wyświetlą C isię piękne wpisy na różnych blogach z całymi opisami gdzie co kupić. Większość kosmetyków da się zakupić w naprawdę wielu miejscach, są łatwodostępne i jest ich baaaardzo dużo, więc jest w czym wybierać zerknij na stronkę kasianafali.pl, Kasia ma tam bardzo fajne wpisy dla kręciołków.


Ale m isię przydarzyła historia z indygo. Sprzedawca zapewniał że to indygo, zrobiłam testy no z pewno0ścią indygo to to nie jest, napsiałam producentowi wkurzona bo nie wiem co za zielsko mi sprzedał i dostałam prawie cały zwrot pieniędzy. Nie dość że w UK ceny indygo przyprawiają o zawał serca i można je kupić tlyko online to jeszcze oszukają i sprzedadzą coś innego, no masakra. Dobrze że mi chociaż to coś nie zaszkodziło, reszty nie zużyłam.

[CoffeeMonster]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Nie potrzebujesz specjalnego szamponu do zmywania oleju. Żeby zmyć olej, należy nałożyć na niego odżywkę, która połączy się z cząsteczkami oleju. Teoretycznie to powinny być odżywki bez silikonów, ale z własnego doświadczenia wiem, że nie jest to warunek konieczny, chociaż dobrze, żeby odżywka była lekka. Świetnie do emulgowania oleju nadają się odżywki kallos (silikonowe, ale lekkie). Można je kupić w Naturze, a największy wybór masz w Hebe, które ostatnio chyba weszło masowo również do polskich mniejszych miast i miasteczek, więc jest powszechnie spotykane. Olej zemulguje też łatwo dostępny garnier awokado i karite, chociaż z tą odżywką jest większe ryzyko przeciążenia włosów. Po zmyciu odżywki z olejem, nawet delikatny szampon da radę.

U mnie jako odżywka bez spłukiwania sprawdza się Gliss Kur Milion Gloss (niebieska), jako ratunek przy puchu. Nakładam ją na sucho (pryskam dłonie, przejeżdżam po włosach, czeszę). Wygładza włosy, likwiduje puch, zmniejsza objętość, nie przeciąża.

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Dziękuję za porady, nie miałam pojęcia, że wystarczy odżywka, o tym Kallosie to słyszałam właśnie, dodałam się na grupie fb, którą ktoś na tym forum polecał i tam widzę właśnie Kallos się przewija dość często, fajnie, że można kupić w Naturze, bo chyba dzisiaj będę przechodzić to zerknę

Ten Gliss Kur niebieski nawet kiedys mialam, ale bardzo mnie kusi ta złota z olejkami ale to chyba poczekam do następnego miesiaca

Napisane przez Klaudenc

CoffeeMonster - jeśli wygooglojesz spisy maseczek odżywek i szamponów albo pcozątkujący zestaw dla kręconowłosych to wyświetlą C isię piękne wpisy na różnych blogach z całymi opisami gdzie co kupić. Większość kosmetyków da się zakupić w naprawdę wielu miejscach, są łatwodostępne i jest ich baaaardzo dużo, więc jest w czym wybierać zerknij na stronkę kasianafali.pl, Kasia ma tam bardzo fajne wpisy dla kręciołków.

O dziękuję, przejrzę bloga, próbowałam coś czytać, ale nie mam aż tyle czasu na to, przy dwójce dzieci jest ciężko, teraz piszę z pracy, bo mam luźniejszą i mogę sobie czasem pozwolić na posiedzenie na necie, jak wszystko hula, tak to, w domu to mogę zapomnieć, a tych wpisów, stronek, blogów jest tak duuuużo, że można na początku dostać zawrotu głowy Jak się w tym siedzi jakiś czas, to już jest ok, ale na początek to masakra...
Zapisałam się do grupy fb i tam też widzę sporo porad, już sobie powoli robię listę co zakupić (szkoda, że sponsora brak )

A możecie coś delikatnego do stylizacji polecić? U mnie fajnie zdaje egzamin żel + jakiś krem do loków

[201801022103]

CoffeeMonster, jeśli chodzi o odżywki b/s to wiem, że kiedyś dziewczyny chwaliły te z Joanny. Sama szukałam jakiś czas temu wersji z makiem i bawełną, ale w supermarketach widziałam jedynie opcję z miodem i cytryną oraz z pokrzywą i zieloną herbatą. Generalnie jako odżywkę b/s można wykorzystać chyba jakąkolwiek odżywkę, ale w lekko rozwodnionej wersji. W tym przypadku może być i Kallos, wiele osób ich w ten sposób używa. Z delikatnych szamponów z tego co wiem to można sprawdzić Babydream, płyn do higieny intymnej Facelle czy też np. HiPP. Tak jak zresztą Klaudenc poleciła, na blogu kasianafali znajdziesz ciekawe info o kosmetykach. Odnośnie kosmetyków do stylizacji się nie wypowiadam, ponieważ ich nie używam. Moje włosy ostatnio w ogóle nie łapią skrętu, ale wcześniej miałam krem do loków Creightons, The Curl Company zakupiony na jakiejś promocji w Rossmannie. Jedni go chwalą, inni niekoniecznie. Mój skręt ostatnimi czasy, jeśli był, nie był wcale jakiś mocny, więc tak czy inaczej krem go nie podtrzymywał.


Klaudenc przykra sprawa z tym indygo, ale dobrze, że Cię to "coś" nie podrażniło i nie zrobiło kuku plus, że dostałaś pieniądze z powrotem. Widziałam na blogu - fajne masz te włosy, takie bujne! Przypominają mi trochę moje kiedyś (na pierwszym zdjęciu), oczywiście nie pod względem gęstości, bo takich gęstych to chyba nigdy nie miałam.

[Klaudenc]

Napisane przez Achlys

Klaudenc przykra sprawa z tym indygo, ale dobrze, że Cię to "coś" nie podrażniło i nie zrobiło kuku plus, że dostałaś pieniądze z powrotem. Widziałam na blogu - fajne masz te włosy, takie bujne! Przypominają mi trochę moje kiedyś (na pierwszym zdjęciu), oczywiście nie pod względem gęstości, bo takich gęstych to chyba nigdy nie miałam.

Dziękuję Moje nie są jakieś super gęste, w sumie to dopiero od roku przpyominają gęstością to co bylo kiedyś, a ze z tyłu praktycznie jednego pasma mi brakuej ale to nikt nie widzi...

Farbuję się dzisiaj bo henna i indygo przyszły. Najpierw się msuzę nawilżyć, potem rypacz a potem napaciam hennę. Póki co zmieszałam z czarną herbatą i cytryną, niech sobie posiedzi W czwartek powtórka z użyciem indygo dla uzyskania czarnego koloru.

[201801022103]

Napisane przez Klaudenc

Dziękuję Moje nie są jakieś super gęste, w sumie to dopiero od roku przpyominają gęstością to co bylo kiedyś, a ze z tyłu praktycznie jednego pasma mi brakuej ale to nikt nie widzi...

Farbuję się dzisiaj bo henna i indygo przyszły. Najpierw się msuzę nawilżyć, potem rypacz a potem napaciam hennę. Póki co zmieszałam z czarną herbatą i cytryną, niech sobie posiedzi W czwartek powtórka z użyciem indygo dla uzyskania czarnego koloru.

W każdym razie włosy wyglądają efektownie! Ja narzekałam, że mam za ciężkie włosy a teraz narzekam, że nie mam ich prawie w ogóle. Jakiś czas temu usłyszałam, że mam takie łyse miejsca wielkości monety na głowie, przerzedzony przedziałek i tak dalej, ale nie przejmowałam się tym, dopóki nie zobaczyłam na własne oczy na zdjęciu robionym z tyłu. No i proszę, chyba łojotok zrobił swoje. Niestety, nie zaczynam póki co żadnej kuracji wspomagającej porost nowych włosów, bo niedługo się wybieram do szpitala, więc trochę bez sensu coś teraz zaczynać, żeby robić sobie przerwę, ale jak będę po to biorę się w garść. Wizyta u dermatologa, suple, może jakaś wcierka, zobaczymy czy mi lekarz coś doradzi, zakupuję też hinduskie ziółka i do dzieła! Włosy są proste tak jak były, nie przeszkadza mi to jakoś bardzo, niech sobie takie będą byleby były. Tylko moja pielęgnacja jest teraz dość ograniczona, w magicznym tempie zniknął przesusz (mniemam, że za sprawą ŁZS ) i jedyne co to lekko się czasem puszą, ale to jest naprawdę lekko. Myję włosy tylko szamponem, czasem nakładam na końcówki serum albo odżywkę. Na długość nic, bo robią się tłuste... Także u mnie to zmiana o 180 stopni w przeciwieństwie do tego co było niedawno.
Trzymam kciuki za hennę! Ja się farbowałam u fryzjera we wrześniu, widać już siwe, ale póki co nie farbuję, jakoś wytrzymam. Boję się cokolwiek na ten skalp nakładać. Chciałabym spróbować henny, ale gdzieś wyczytałam, że henna zostawia ciepłe refleksy i później może być problem, jeśli będzie się chciało kolor ochłodzić. Tylko to nie do końca sprawdzone info przeze mnie.

[Klaudenc]

Czysta henna daje rudy lub czerwony kolor, zależy. Potem na to kładzie się indygo lub miesza z indygo które ma niebieski-zielony kolor w różnych proporjach aby osiągnąć zamierzony odcień. Można też stosowac Makę, Amlę w mieszkankach czy inne ziółka albo zakupić gotowe miksy jak np. Khadi. O hennie w internetach dużo, raz trafiłam na dobrego ebooka po angielsku ale kurka za nic nie pamiętam jaka to strona była.
http://www.hennaforhair.com/freebooks/hennaforhair.pdf znalazłam, polecam

[201801022103]

Napisane przez Klaudenc

Czysta henna daje rudy lub czerwony kolor, zależy. Potem na to kładzie się indygo lub miesza z indygo które ma niebieski-zielony kolor w różnych proporjach aby osiągnąć zamierzony odcień. Można też stosowac Makę, Amlę w mieszkankach czy inne ziółka albo zakupić gotowe miksy jak np. Khadi. O hennie w internetach dużo, raz trafiłam na dobrego ebooka po angielsku ale kurka za nic nie pamiętam jaka to strona była.

No właśnie, będzie trzeba poczytać. Ja myślałam o gotowym miksie typu Khadi, np. ciemny brąz. Znalazłam kiedyś w wątku o hennie dwa linki, ale przyznam szczerze, że nie doczytałam do końca, bo było tam dużo informacji o mieszaniu i tak dalej, żeby dojść do "właściwego" koloru a ja znając swoje zdolności wolałabym się w alchemika nie bawić.
O! Właśnie chyba ten link miałam gdzieś zakopany w zakładce. Widzę, że tam jest nawet tabelka, bardzo przydatne. Dzięki, Klaudenc!
Odnalazłam też wersję po polsku, wrzucam jakby coś.
http://www.hennaforhair.com/freebook...nnaforhair.pdf

[Rybiorek]

Napisane przez Achlys

Boję się cokolwiek na ten skalp nakładać. Chciałabym spróbować henny, ale gdzieś wyczytałam, że henna zostawia ciepłe refleksy i później może być problem, jeśli będzie się chciało kolor ochłodzić. Tylko to nie do końca sprawdzone info przeze mnie.

Nigdy sie cala henna nie wyplucze i w miejsca gdzie wniknela we wlos tak na amen farba nie chwyci (dlatego ja swego czasu hardcore zrobilam i rozjasniaczem potraktowalam wlosy )

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Achlys

W każdym razie włosy wyglądają efektownie! Ja narzekałam, że mam za ciężkie włosy a teraz narzekam, że nie mam ich prawie w ogóle. Jakiś czas temu usłyszałam, że mam takie łyse miejsca wielkości monety na głowie, przerzedzony przedziałek i tak dalej, ale nie przejmowałam się tym, dopóki nie zobaczyłam na własne oczy na zdjęciu robionym z tyłu. No i proszę, chyba łojotok zrobił swoje. Niestety, nie zaczynam póki co żadnej kuracji wspomagającej porost nowych włosów, bo niedługo się wybieram do szpitala, więc trochę bez sensu coś teraz zaczynać, żeby robić sobie przerwę, ale jak będę po to biorę się w garść. Wizyta u dermatologa, suple, może jakaś wcierka, zobaczymy czy mi lekarz coś doradzi, zakupuję też hinduskie ziółka i do dzieła! Włosy są proste tak jak były, nie przeszkadza mi to jakoś bardzo, niech sobie takie będą byleby były. Tylko moja pielęgnacja jest teraz dość ograniczona, w magicznym tempie zniknął przesusz (mniemam, że za sprawą ŁZS ) i jedyne co to lekko się czasem puszą, ale to jest naprawdę lekko. Myję włosy tylko szamponem, czasem nakładam na końcówki serum albo odżywkę. Na długość nic, bo robią się tłuste... Także u mnie to zmiana o 180 stopni w przeciwieństwie do tego co było niedawno.
Trzymam kciuki za hennę! Ja się farbowałam u fryzjera we wrześniu, widać już siwe, ale póki co nie farbuję, jakoś wytrzymam. Boję się cokolwiek na ten skalp nakładać. Chciałabym spróbować henny, ale gdzieś wyczytałam, że henna zostawia ciepłe refleksy i później może być problem, jeśli będzie się chciało kolor ochłodzić. Tylko to nie do końca sprawdzone info przeze mnie.

No to idź do dermatologa koniecznie. To może być "zwykłe" wypadanie, ale łojotok + łyse placki, to może być grzybica. Swędzi Cię skóra głowy?

[201801022103]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

No to idź do dermatologa koniecznie. To może być "zwykłe" wypadanie, ale łojotok + łyse placki, to może być grzybica. Swędzi Cię skóra głowy?

Tak, mam stwierdzone łojotokowe zapalenie skóry głowy. Swędzi jak cholera, chociaż po maści Clotrimazolum jest trochę lepiej. Generalnie jestem po kuracji sterydami, które przyniosły chwilową ulgę, ale ostatnio jest trochę gorzej. Wizytę mam za jakiś czas, więc może czegoś nowego się dowiem. Wypadać to mi włosy mogą od tarczycy albo zaburzeń wchłaniania niestety, bezpośrednio nie wiem od czego. Łojotok też robi swoje, bo często włosy, które wypadną mają taką łuskę, czyli z tego co się orientuję, po prostu się duszą i "uciekają".

[Rainberry]

chabrymakiistokrotki, oto obiecane zdjęcia Tylko jakoś ciężko te włosy uchwycić. Nie są zielone ani żółte również, takie światło :/

[201801022103]

Rainberry fajna fryzurka. Mam wrażenie, że bardziej się kręcą?

[Rainberry]

Napisane przez Achlys

Rainberry fajna fryzurka. Mam wrażenie, że bardziej się kręcą?

Naprawdę? Aaach, mów mi tak jeszcze Na żywo wygląda to lepiej -
tylko tak jak wspomniałam - jakoś ciężko złapać. No i moim włosom zajmuje zawsze ok 2 tygodnie żeby się ułożyć po cięciu, więc to jeszcze nie to

[201801022103]

Napisane przez Rainberry

Naprawdę? Aaach, mów mi tak jeszcze Na żywo wygląda to lepiej -
tylko tak jak wspomniałam - jakoś ciężko złapać. No i moim włosom zajmuje zawsze ok 2 tygodnie żeby się ułożyć po cięciu, więc to jeszcze nie to

Skoro tak to jeszcze masz szansę wydobyć z nich to co najlepsze i powalczyć o mocniejszy skręt. Ja nie umiem robić zdjęć swoim włosom - albo jestem kiepskim fotografem (bardzo prawdopodobne ), albo moje włosy są niefotogeniczne i już. Czasem mi się wydaje, że są takie wow a na zdjęciach nijak nie można tego uchwycić.

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Rainberry

chabrymakiistokrotki, oto obiecane zdjęcia Tylko jakoś ciężko te włosy uchwycić. Nie są zielone ani żółte również, takie światło :/

Fajna fryzurka! Dzięki, że pamiętałaś Spodziewałam się klasycznego boba - nie wiem dlaczego. Takie strzyżenie też mi się bardzo podoba. Jak z instagrama. Chyba jeszcze włosy nie załapały,ale zapowiada się niezły skręt
Mam jeszcze prośbę: wypiszesz mi swoje ulubione kosmetyki? Bo wygląda na to, że mamy podobne włosy. Z tego co kojarzę, to chyba długie kręciły się tylko przy końcach, jak mnie? Zazdraszczam braku puchu. I dlatego proszę o listę kosmetyków

[Rainberry]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Fajna fryzurka! Dzięki, że pamiętałaś Spodziewałam się klasycznego boba - nie wiem dlaczego. Takie strzyżenie też mi się bardzo podoba. Jak z instagrama. Chyba jeszcze włosy nie załapały,ale zapowiada się niezły skręt
Mam jeszcze prośbę: wypiszesz mi swoje ulubione kosmetyki? Bo wygląda na to, że mamy podobne włosy. Z tego co kojarzę, to chyba długie kręciły się tylko przy końcach, jak mnie? Zazdraszczam braku puchu. I dlatego proszę o listę kosmetyków

Dzięki Po czym poznajesz, że skręt się zapowiada? Serio, wytrzeszczam oczy do lustra kilka razy dziennie w nadziei, że wypatrzę skręt i dalej nie wiem

Dłuższe na żelu kręciły się w sumie od samej góry, bez żelu tak od brwi. Ale końce oczywiście bardziej. Jeśli chodzi o kosmetyki to obawiam się, że Cię rozczaruję. Szamponu używam jaki popadnie, odżywki wymiennie Dove Advanced Dry Oil, Elseve Full Restore, niebieska Cien z Lidla. Maska Dr Sante arganowa raz w tygodniu (proteiny). Poza tym żel z Bootsa i Curl Creme również z Bootsa. Lakier do włosów Lidl. To taki zestaw bardziej dla oszczędzających, może przy wypłacie poszaleję bardziej Ale fakt, puch był na samym początku, a teraz nawet przy deszczu i mżawce nie ma, ale jak pada albo wieje to nie odgniatam żelu, dopiero odgniatam jak dotrę do pracy. To chyba też pomaga.

[phobie]

Rainberry fryzura jak u Jennifer Lawrence, ekstra! Sama o takiej myślę, ale moje włosy kręcą się bardziej i obawiam się, że będę wyglądać jak baranek.

Ja dzisiaj pierwszy raz stylizowałam na żel - jest ok, ale chyba muszę je w końcu podciąć. Mam wrażenie, że robią się zbyt długie, żeby się ładnie kręcić i od góry mam przyklap

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Rainberry

Dzięki Po czym poznajesz, że skręt się zapowiada? Serio, wytrzeszczam oczy do lustra kilka razy dziennie w nadziei, że wypatrzę skręt i dalej nie wiem

Dłuższe na żelu kręciły się w sumie od samej góry, bez żelu tak od brwi. Ale końce oczywiście bardziej. Jeśli chodzi o kosmetyki to obawiam się, że Cię rozczaruję. Szamponu używam jaki popadnie, odżywki wymiennie Dove Advanced Dry Oil, Elseve Full Restore, niebieska Cien z Lidla. Maska Dr Sante arganowa raz w tygodniu (proteiny). Poza tym żel z Bootsa i Curl Creme również z Bootsa. Lakier do włosów Lidl. To taki zestaw bardziej dla oszczędzających, może przy wypłacie poszaleję bardziej Ale fakt, puch był na samym początku, a teraz nawet przy deszczu i mżawce nie ma, ale jak pada albo wieje to nie odgniatam żelu, dopiero odgniatam jak dotrę do pracy. To chyba też pomaga.

Po tym wnoszę, że tak moje włosy wyglądają, jak są krótsze i akurat się nie zakręcą, ale mają ochotę :P
Ja wczoraj zrobiłam se OMO: kallos argan + szampon pszeniczny sylveco + odżywka joico revitalux. Rano glisskur niebieski bez spłukiwania i włosy mi się nie puszyły, były ładne, a miałąm ciągle rozpuszczone i padało. Przeciągnęłam przed chwilą olejkiem arganowym bez silikonów i skręt misię zrobił bardziej spręzysty. Chyba znowu wkraczam na nowy etap włosowy
Z Twojej listy próbowałam tylko odżywek z Lidla,ale niestety nie dla mnie ;/ No i czasem walnę sobie kremu z Bootsa. Obecnie na reanimację loków najlepiej u mnie działa odgniatanie wilgotnymi rękami. Resztę będę miała na uwadze. Dziękuję ,że wypisałaś te kosmetyki

[Klaudenc]

Zrobiłam hennę wczoraj, śmiesznie wyglądam teraz w takich ciemno-rudych włosach, czy kasztanowych w sumie ale chcę pcozekać tydzień z indygo bo włosy dosyć suche, muszę nawilżyć.
Przypomniałam sobie o kremowaniu włosów, więc postanowiłam nałożyć olejek Amla (lubię zaapach, a sam niewiele robi) i na to krem z Aldi z olejem sojowym i gliceryną. Nadal rozpaczam nad wycofaniem lidlowego kremu do rąk z shea, to to był nawilżacz petarda dla włosów, przydałby się na pohennową suchość

[magda1706]

Hej
Oszaleje z moimi końcówkami nijak nie idzie ich nawilżyć. Ciągle suche siano, szybko się rozdwajają (co dziwne bo potrafiły wytrzymać do 9 msc bez rozdwojeń), plączą się strasznie i zaczynają robić się pentelki. Stres wyłazi pewnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sailormaary]

Hejka, mój skręt dzisiaj wyglada tak, myłam włosy wieczorem, przed spaniem. A tak poza tym może ma któraś pomysł jak podpiąć takie włosy jak moje ? Idę jutro na wystawę pokonkursowa, dałam dużo prac, wiec dobrze by było ładnie wyglądać, a ja nie umiem żadnych fryzur robić... IMG_1510219014.387476.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201801022103]

Klaudenc kiedy wycofali ten krem? Szukałam go od dawna i nigdy w Lidlu nie widziałam. Przykra sprawa, bo sama bym z chęcią wypróbowała, zwłaszcza, że miał sporo dobrych opinii na temat wpływu na włosy. Nie szukałaś czegoś o podobnym składzie albo jakiegoś kosmetyku z shea?
magda1706 mi się też strasznie końcówki zniszczyły ostatnio, tzn. nie widzę, żeby były jakieś mocno rozdwojone, żadnych białych kulek na końcówkach nie ma, ale też robią się takie supełki i są nieco szorstkie w dotyku. Tylko, że w moim przypadku chodzi chyba o to, że ciągle czymś o włosy haczę, np. torebką, plecakiem, szalikiem.
sailormaary z fryzurą nie pomogę, bo sama nie umiem sobie żadnych robić, nawet zwykły warkocz nigdy mi jakoś ładnie nie wychodzi. Zresztą z podpiętymi włosami czuję się jakoś tak łyso, jedyne co mi się sprawdza to tzw. artystyczny nieład. Biorę trochę włosów i podpinam luźno u góry jakąś spinką czy klamrą, tyle. Chociaż nie ukrywam, że fajnie byłoby się kiedyś nauczyć robić coś bardziej "wyszukanego".

[Klaudenc]

Napisane przez Achlys

Klaudenc kiedy wycofali ten krem? Szukałam go od dawna i nigdy w Lidlu nie widziałam. Przykra sprawa, bo sama bym z chęcią wypróbowała, zwłaszcza, że miał sporo dobrych opinii na temat wpływu na włosy. Nie szukałaś czegoś o podobnym składzie albo jakiegoś kosmetyku z shea?

Z rok temu albo i więcej. Do kremowania przed myciem sprawdzają mi się balsamy których używam do ciała czyli Lidlowy w białej butelce i Aldikowy w granatowej z olejem sojowym. Nic lepszego nie znalazłam, w UK ciężko o kosmetyki z ładnymi składami. Do kremowania dobry jest jeszcze kokosowy balsam do ciała z Palmers bez parafiny, ale już go długo nie miałam.

[201801022103]

Napisane przez Klaudenc

Z rok temu albo i więcej. Do kremowania przed myciem sprawdzają mi się balsamy których używam do ciała czyli Lidlowy w białej butelce i Aldikowy w granatowej z olejem sojowym. Nic lepszego nie znalazłam, w UK ciężko o kosmetyki z ładnymi składami. Do kremowania dobry jest jeszcze kokosowy balsam do ciała z Palmers bez parafiny, ale już go długo nie miałam.

W Lidlu ogólnie mają całkiem przyjemne składowo kosmetyki. W Aldi jeszcze żadnych kosmetyków nie kupowałam. Kiedyś kokos w ogóle mi nie służył, puszył mi strasznie włosy. Ciekawa jestem czy teraz nadal by się nie sprawdzał. Dziwna sprawa z moimi włosami - wydawało mi się, że odkąd się wyprostowały to są takie jakby bardziej błyszczące i ostatnio naprawdę niewiele musiałam robić, żeby jako tako wyglądały. Nie było suszu, ale to pewnie zasługa ŁZS. Myłam je samym szamponem i też nic złego się nie działo. Natomiast dzisiaj miałam trochę puchu, przed myciem dałam odrobinę maski proteinowej na włosy i generalnie czuję suchość. Może jednak powinnam dać im trochę więcej odżywienia a tamten stan był chwilowy.

[sailormaary]

Napisane przez Achlys

Klaudenc kiedy wycofali ten krem? Szukałam go od dawna i nigdy w Lidlu nie widziałam. Przykra sprawa, bo sama bym z chęcią wypróbowała, zwłaszcza, że miał sporo dobrych opinii na temat wpływu na włosy. Nie szukałaś czegoś o podobnym składzie albo jakiegoś kosmetyku z shea?
magda1706 mi się też strasznie końcówki zniszczyły ostatnio, tzn. nie widzę, żeby były jakieś mocno rozdwojone, żadnych białych kulek na końcówkach nie ma, ale też robią się takie supełki i są nieco szorstkie w dotyku. Tylko, że w moim przypadku chodzi chyba o to, że ciągle czymś o włosy haczę, np. torebką, plecakiem, szalikiem.
sailormaary z fryzurą nie pomogę, bo sama nie umiem sobie żadnych robić, nawet zwykły warkocz nigdy mi jakoś ładnie nie wychodzi. Zresztą z podpiętymi włosami czuję się jakoś tak łyso, jedyne co mi się sprawdza to tzw. artystyczny nieład. Biorę trochę włosów i podpinam luźno u góry jakąś spinką czy klamrą, tyle. Chociaż nie ukrywam, że fajnie byłoby się kiedyś nauczyć robić coś bardziej "wyszukanego".

Tez bym chciała coś umieć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Klaudenc]

Napisane przez sailormaary

Tez bym chciała coś umieć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wystarczy odpalić youtube, poszukać, popróbować i się naumieć Teraz w internecie jest wszystko, więc jak się chce to można próbować.

Achlys - ja w Aldi kupuję dużo, swego czasu kupowałam tylko tam, jedynie szampon miałam z drogerii kremy do twarzy mają tam najlepsze na świecie, a w Lidlu też jest niemało dobroci. Oczywiście nie mam pojęcia czy w Polsce jest Aldi ani co w tych sklepach mają więc wypowiadam się tlyko na temat tego co można zakupić w UK. W Lidlu oprócz tych podstawowych odżywek glicerynowych mają też z pantenolem odpowiedniki alberto balsam, wielkie odżywy z aloesem i olejem słonecznikowym oraz pantenolem, podróbki Elseve proteinowe, jest w czym wybrać składy dobre, zapachy nie zabijają a ceny bardzo przystępne.

[sailormaary]

Ja na you tube widziałam owszem fajne upięcia, ale wszystkie dla długich włosów... :/ może poszukam czegoś ...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rybiorek]

Napisane przez sailormaary

Hejka, mój skręt dzisiaj wyglada tak, myłam włosy wieczorem, przed spaniem. A tak poza tym może ma któraś pomysł jak podpiąć takie włosy jak moje ? Idę jutro na wystawę pokonkursowa, dałam dużo prac, wiec dobrze by było ładnie wyglądać, a ja nie umiem żadnych fryzur robić... Załącznik 7307961


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak dla mnie to wygladasz uroczo i nie musisz nic robic

[201801022103]

Napisane przez Klaudenc

Achlys - ja w Aldi kupuję dużo, swego czasu kupowałam tylko tam, jedynie szampon miałam z drogerii kremy do twarzy mają tam najlepsze na świecie, a w Lidlu też jest niemało dobroci. Oczywiście nie mam pojęcia czy w Polsce jest Aldi ani co w tych sklepach mają więc wypowiadam się tlyko na temat tego co można zakupić w UK. W Lidlu oprócz tych podstawowych odżywek glicerynowych mają też z pantenolem odpowiedniki alberto balsam, wielkie odżywy z aloesem i olejem słonecznikowym oraz pantenolem, podróbki Elseve proteinowe, jest w czym wybrać składy dobre, zapachy nie zabijają a ceny bardzo przystępne.

U mnie w mieście jest Aldi, są tam kosmetyki firmy Biocura. Wiem, że jest tam dobry krem do rąk, z olejkiem z awokado. Wstawiłabyś kiedyś zdjęcie tych odżywek z Lidla? Czasem coś tam kupuję, mają niezłe kremy do twarzy bez parafiny. Chciałabym kiedyś spróbować też maseczek do włosów w saszetkach.