Listopadówki 2017 cz. 4 - prawie porodówka! <3

[majkas]

To ja już nic nie mówię, bo gdyby nie przeszkadzający we wszystkim brzuch i chód na pingwina to bym się w ogóle w ciąży nie czuła. Bąbelek na szczęście nadal aktywny, liczę na to że piątkowe badanie coś da...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eemmaa]

Napisane przez majkas

To ja już nic nie mówię, bo gdyby nie przeszkadzający we wszystkim brzuch i chód na pingwina to bym się w ogóle w ciąży nie czuła. Bąbelek na szczęście nadal aktywny, liczę na to że piątkowe badanie coś da...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe. Mnie to skręca z ciekawości jak Malutka wygląda. Jak widzę zdjęcia rozpakowanych Listopadziątek (i Październidziątek) to juz w ogóle!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wanilka5]

Napisane przez eemmaa

Dzień dobry. Ciężko mi to przez gardło przechodzi, ale witam się w 39 tygodniu!
I jak wcześniej nie było źle, tak teraz mam dość i dołączam do narzekań. Ból spojenia jest straszny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Trzeba pytać w szpitalu. Na niektórych oddziałach są sterylizatory. Czajnik z wrzątkiem to raczej pewnie mają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję

Napisane przez Molise

To ja tez ponarzekam. Wczoraj od 16:30 skurcze, co 7-14 minut, nawet jeden po 5 minutach. O 20:00 poszłam pod prysznic i było pół godziny przerwy w skurczach. Później pojawiły się jeszcze 2 skurcze co 10 minut i cisza....
Czekam właśnie na wizytę. Może chociaż rozwarcie jakoś ruszyło.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też współczuję dolegliwości

Hejka

U mnie 1 dzień po tp i jadę do szpitala na ktg

[sylwius]

Ja tez witam się w 39tc. Jak na razie oznak porodu brak, ale mi się nie spieszy. Ja zarówno w pierwszej jak i w drugiej ciąży nie miałam takich akcji jak Wy- że skurcze co chwilę, a potem się wszystko wycisza. Jak już się skurcze zaczynały to zaczynał się poród Teraz mam nadzieję, że będzie podobnie, bo znając siebie to jakbym coś takiego jak Wy poczuła, to już bym pewnie do szpitala jechała, bo ja panikara jestem

[Molise]

Melduję się po wizycie. Rozwarcie nadal na 2 ciasne palce. Mała wazy Ok. 3,5 kg. Plan jest taki, ze w piątek na oddziale ktg, później w poniedziałek a jak nic nie ruszy to w środę 15.11 mam się zgłosić na wywołanie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewcia1368]

Trzymam kciuki za dziewczyny czekające na akcje!!
Właśnie ja bym go rozbudzała pieluchą, ale tu się przewija u pielęgniarek i mówią żeby tych rożków nie rozwijać, inna mentalność...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ila1000]

Molise może ruszy ? Juniora przenosilas czy nie ? A szyjkę masz czy już nie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez catiedove

Ja zaczęłam jakoś późnym popołudniem (bo tak akurat wyszło, nie ma to nic do rzeczy ). Pobudzałam metoda 753, co 3 godziny. Także zaczęłam np.: o 17:00, później o 20:00, wieczorem to chyba nawet nie zrobiłam, bo byłam tak zaabsorbowana bliźniakami; a już po odwiedzinach było więc nie miał kto mi przy nich pomóc i olałam sprawę z laktatorem ale dostawiałam chłopaków . I schodziło mi jakieś 15-20ml. W nocy koło 3-4 pamietam obudził mnie ból piersi i szybko uruchamiałam laktator. Nadal było bez szału ale jakby łatwiej płynęło. A rano już odciągnęłam 100ml 🏻. Także jakoś długo to pobudzanie nie trwało u mnie.



Na korytarzu na stoliku był czajnik elektryczny do dyspozycji pacjentek.
Ale póki się zorientowałam poszłam do położnych zapytać czy moge skorzystać z ich aneksu kuchennego . Tam gdzie przygotowywały śniadania dla pacjentek.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja mam głupie pewnie pytanie. Po odciągnięciu w szpitalu gdzie przechowywałas mleko? Była jakaś lodówka ? Jak potem podgrzewalas ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez Wanilka5

Współczuję


Też współczuję dolegliwości

Hejka

U mnie 1 dzień po tp i jadę do szpitala na ktg

Życzę ładnych skurczybykow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madera123]

U mnie laktacja ruszyła bardzo sprawnie nawet położne były w szoku ze po cesrace po około 2 godz Mala już ssala i lecialo na hartowanie sutkow polecam po prostu wietrzenie jak dziecko pusci piers niechowalam tylko czekalam az wyschnie moze babciny sposob ale po 3 dniach juz bylo znacznie lepiej teraz jestem 2 tyg po porodzie i wszystko super piersi nie bolą a karmienie sprawia radość.

[aczka5]

Na pobudzenie laktacji Metoda 753, jak Catie napisala. Z juniorem bardzo mi pomogla.
I tak jak Madera, wietrzenie najbardziej koi i goi.

Dziewczyny, rozumiem Wasza flustracje. Koncowka jest nie dosc ze fizycznie ciezka do zniesienia, to jeszcze po ludzku chcialoby sie dziecko juz przytulic.
Jeszcze chwila i wszystkie wskakujemy do odchowalni!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stypi_89]

Ja właśnie czekam na wizytę u lekarza i jakiś taki stres mniej e obleciał. Sama nie wiem dlaczego... 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maly_Pikus]

A ja mam do Was pytanie.
Terminy porodu, które podawałyście na pierwszą stronę do terminy z OM czy z usg z 12 tyg?

[Molise]

Napisane przez ila1000

Molise może ruszy ? Juniora przenosilas czy nie ? A szyjkę masz czy już nie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

To ja mam głupie pewnie pytanie. Po odciągnięciu w szpitalu gdzie przechowywałas mleko? Była jakaś lodówka ? Jak potem podgrzewalas ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Życzę ładnych skurczybykow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Junior był wywoływany dzień po porodzie, bo miałam mało wód. Zgłosiłam się w terminie z lekkimi skurczami i krwawieniem i już mnie zostawili. Na drugi dzień wywołanie i poszło.
Szyjki resztki jakieś zostały niestety. Czekamy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invi_08]

Napisane przez Maly_Pikus

A ja mam do Was pytanie.
Terminy porodu, które podawałyście na pierwszą stronę do terminy z OM czy z usg z 12 tyg?

U mnie sie tak zlozylo, ze termin mam identyczny z OM jak z USG z 12 tygodnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ila1000]

Napisane przez invi_08

U mnie sie tak zlozylo, ze termin mam identyczny z OM jak z USG z 12 tygodnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie z om 12.11 z USG 1 trym 14.11

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Molise]

Napisane przez Maly_Pikus

A ja mam do Was pytanie.

Terminy porodu, które podawałyście na pierwszą stronę do terminy z OM czy z usg z 12 tyg?

Podawałam z OM (9.11). Z usg 12 tygodnia wychodzi na 12.11


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_itakinie_]

Ja też podawałam z USG (19.11), bo z OM był na 11.11 i nie pasował do niczego.


Dziewczyny w dwupaku - siły dla Was . Końcówka najgorsza i pełna frustracji, ale pamiętajcie, że czekacie na WIELKIE TAAADAAAM

W pierwszej ciązy wszystkie majówki się rozpakowywały, a ja czekałam i nie działo się nic. Zero przepowiadaczy itp. Urodziłam 18go, a wydawało mi się, że jestem na szarym końcu.

[ila1000]

Napisane przez _itakinie_

Ja też podawałam z USG (19.11), bo z OM był na 11.11 i nie pasował do niczego.


Dziewczyny w dwupaku - siły dla Was . Końcówka najgorsza i pełna frustracji, ale pamiętajcie, że czekacie na WIELKIE TAAADAAAM

W pierwszej ciązy wszystkie majówki się rozpakowywały, a ja czekałam i nie działo się nic. Zero przepowiadaczy itp. Urodziłam 18go, a wydawało mi się, że jestem na szarym końcu.

Frustracja to mało powiedziane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[catiedove]

Napisane przez ila1000

To ja mam głupie pewnie pytanie. Po odciągnięciu w szpitalu gdzie przechowywałas mleko? Była jakaś lodówka ? Jak potem podgrzewalas ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na korytarzu była rownież duża lodówka dla pacjentek i każdy tam sobie trzymał swoje jedzenie, bo czasami szpitalne to wiesz nie smakuje albo za mało . Także tam też sobie chowałam swoje pojemniczki. A podgrzewacze były w pokoju u pań pielęgniarek na noworodkach.

Aczkolwiek trafiłam też na jednej zmianie pielęgniarki, które mówiły aby nie dawać mleka do lodówki tylko trzymać na szafce (starać się zużyć maks do 2godzin) i dziecku nie podgrzewać tylko dawać w temperaturze pokojowej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_itakinie_]

Napisane przez catiedove

Na korytarzu była rownież duża lodówka dla pacjentek i każdy tam sobie trzymał swoje jedzenie, bo czasami szpitalne to wiesz nie smakuje albo za mało . Także tam też sobie chowałam swoje pojemniczki. A podgrzewacze były w pokoju u pań pielęgniarek na noworodkach.

Aczkolwiek trafiłam też na jednej zmianie pielęgniarki, które mówiły aby nie dawać mleka do lodówki tylko trzymać na szafce (starać się zużyć maks do 2godzin) i dziecku nie podgrzewać tylko dawać w temperaturze pokojowej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W temperaturze moze stać spokojnie do 4 - 6 godzin, choć mnie to osobiście nie przekonuje. Teraz jak odciągałam, to starałam się podać w czasie 2-3 godziny, już nie podgrzewałam. Można podawać takie z temperatury pokojowej.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez ila1000

Frustracja to mało powiedziane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przytulam!

[invi_08]

Ja tez jak odciagalam przy synu to staralam sie w ciagu dwoch godzin zeby wypił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewcia1368]

Napisane przez ila1000

Molise może ruszy ? Juniora przenosilas czy nie ? A szyjkę masz czy już nie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

To ja mam głupie pewnie pytanie. Po odciągnięciu w szpitalu gdzie przechowywałas mleko? Była jakaś lodówka ? Jak potem podgrzewalas ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Życzę ładnych skurczybykow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tutaj można trzymać w lodówce na noworodkach, zanosi się a one opisuja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rododendron91]

Ja w szpitalu nie odciagalam, pytałam położnych czy odciągać dla pobudzenia laktacji ale mówiły ze samo się w kółka dni rozkręci, a ja głupia w to wierzyłam.... Może i jakiś czajnik był ale na porodówce czyli po sąsiedzku. Lodówki nie było. Jak ja bym chciała mieć już to wszystko za sobą.......

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ila1000]

Wodna, co tam u Was??

[majkas]

U mnie termin 7.11 był z OM, z USG miałam na 5-6.11 (bo dwa miałam w 12 tygodniu, irlandzki tandetny i prywatnie powtórka u polskiego gine). W szpitalu wg karty miałam 6.11 i tej daty się trzymam od dłuższego czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wodna2]

Napisane przez ila1000

Wodna, co tam u Was??

A u nas nic. Wczoraj przepływy były lepsze. Dzisiaj rano lekarka zaleciła kontrolę przepływów, powiedziała że jak będą dobre to jutro do domu. Właśnie wróciłam z badania i rzeczywiście są prawidłowe. Wygląda więc na to że jutro do domu. Trochę się cieszę a trochę żałuję bo myślałam że już z Malutką wyjdę. Na ktg żadnych skurczy. Jak narazie z tym pobytem na Patologii jest dokładnie jak w pierwszej ciąży (dokładnie na tym samym etapie tyle samo dni). A to oznacza że w domu spędzę jedną noc i wracam rodzić

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Bo myśli że mam czekać aż do terminu ciągle nie dopuszczam. Ja chcę już urodzić

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[stypi_89]

Ja już po wizycie. Mała waży jakieś 3 kg. Odwróciła się w końcu, więc rodzimy sn 😉 tp z om miałam na 28.11, a z usg na 23.11. Nie dopuszczam w ogóle takich myśli, że urodzę przed 22 😉 wolę mieć w domu strzelca niż skorpiona 😛 i niestety u mnie gbs dodatni 😢

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invi_08]

Napisane przez stypi_89

Ja już po wizycie. Mała waży jakieś 3 kg. Odwróciła się w końcu, więc rodzimy sn tp z om miałam na 28.11, a z usg na 23.11. Nie dopuszczam w ogóle takich myśli, że urodzę przed 22 wolę mieć w domu strzelca niż skorpiona i niestety u mnie gbs dodatni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, ze sie odwrocila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ila1000]

Napisane przez stypi_89

Ja już po wizycie. Mała waży jakieś 3 kg. Odwróciła się w końcu, więc rodzimy sn 😉 tp z om miałam na 28.11, a z usg na 23.11. Nie dopuszczam w ogóle takich myśli, że urodzę przed 22 😉 wolę mieć w domu strzelca niż skorpiona 😛 i niestety u mnie gbs dodatni 😢

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że się☠przekopyrtnęła <3
dadzą Wam antybiotyk przy porodzie i będzie dobrze

[whenee]

Napisane przez ewcia1368

Trzymam kciuki za dziewczyny czekające na akcje!!
Właśnie ja bym go rozbudzała pieluchą, ale tu się przewija u pielęgniarek i mówią żeby tych rożków nie rozwijać, inna mentalność...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie Hankę rozbierają do pieluszki żeby ją rozbudzić na karmienie. Meludje że cyce gotowe do akcji tylko Hanka nie może złapać brodawki bo za płaska. Ale z kapturkiem zasysa jak glonojad. Ja już mogę siedzieć, uff. Niestety myśleliśmy że dzisiaj wyjdziemy a tu dupa.bo waga poniżej 3 kg startowa i nie wypuszczają takich modelek, tylko takie kluseczki pow. 3 kg.

Także musimy troszkę utuczyć naszą modelkę.

Molise twoja to klusia też niezła. Jak ja się cieszę że moja chuda i długa bo bym nie wydaliła

[eemmaa]

Ostatni czas na edukację i czytam sobie różne rzeczy. Tu stary wpis, ale warto poczytać, bo maść do tej pory polecana a istnieje jej odpowiednik bez szkodliwego składnika. Odparzenia się zdarzają po prostu. http://www.srokao.pl/2013/02/uwaga-s...tiol.html?m=0#
Jak macie jakiś ciekawy artykuł podzielcie sie linkiem póki jeszcze mam czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz