Mamy styczniowo-lutowe 2013 część XXVII

[meneq]

mala wlasnie! Ja tez nigdy nie zalowalam

[elllmi]

hej

nie pisałam Wam - Filip tydzień temu potknął się na schodach, rozwalił brodę i przygryzł sobie okropnie język; masakra, co się działo, pełno krwi i ten wrzask jak już na drugi dzień pozwolił się dotknąć, to okazało się, że z brody zdarł sobie skórę, która przykleiła się do rany i napchało się za nią pełno krwi i okropnie to wyglądało; nie chciał słyszeć o lekarzu, więc zostałam pielęgniarką i sama mu tą skórę nożyczkami odcięłam nawet nie jęknął, ale ja byłam cała mokra ze stresu na szczęście wszystko sie super teraz goi; język troszkę gorzej wygląda, bo z jednej strony odstaje taki maleńki kawałeczek, który raczej już się nie zrośnie z resztą;
można w ogóle odgryźć sobie język przy takim upadku?

chciałam sobie kupić kurtkę i buty - z kurtek nic mi sie nie podoba, jedna jedyna, ale 399zł szkoda mi
a buty znalazłam fajne w Alterro, tylko nie było mojego rozmiaru; i okazało się, że został u nas tylko jeden ten sklep i nie mam gdzie kupić wzięłam inne, ale dalej w nich nie chodzę i zastanawiam się, czy nie oddać

Napisane przez nafiyqa

To pochwalcie się tymi prezentami

na Mikołaja dla chłopaków i Olki mam samoloty z Super Wings, dodatkowo dla młodszych te groszki z ali, co Szaja kiedyś wklejała link i dla Filipa jeszcze liczydło z ikei, bo ostatnio z apteki nie chciał wyjść, tylko siedział przy tym liczydle; no i jeszcze mam w planach iść z Olką do przedszkola Filipa, jak będzie mikołaj, więc muszę jej jakiś prezent zrobić, i kupiłam w Biedronce takiego króliczka w sukience

pod choinkę dla Olki kuchnia z Ikei, a dla chłopaków transformersy, a dla Hubcia pociąg "duplo" a ali (jak dojdzie); poza tym dla reszty jakie drobiazgi: kolorowe skarpetki, kolczyki, breloczki

Napisane przez mala_19kw

W wbk jest takie zabezpieczenie (nie wiem czy wszyscy to mają ale my tak) że zanim wysyła się przelew przychodzi na telefon SMS kod potwierdzający płatność. No i wszystko super tylko że 10 jest darmowych a później się za to płaci. Jak się szaleje na Ali to te 10 to stanowczo za mało 😁 W tamtym miesiącu wyprztykałam 44😱

ja mam w ing i jest takie samo zabezpieczenie dla przelewów powyżej 100zł, ale darmowe;
co do ali, to wrzucaj do koszyka i płać zbiorowo, będzie jeden przelew

Napisane przez Ifwka

Czy wasze dzieci same się ubierają np. rano do przedszkola? Bo ja swoją ubieram zawsze, ona jeszcze oczu dobrze nie ma otwartych przeważnie. Ale w weekendy czy jak się przebiera po przedszkolu to wtedy sama. jak jest u Was?

podobnie w tygodniu zawsze jesteśmy spóźnieni i na szybko ja go ubieram; nie mam cierpliwości patrzeć na to, jak ślimaczym tempem wciąga skarpetki ale w dni wolne sam

Napisane przez hope01

Pstryku jednego.ukruszyl, a drugi odlamany. Tylko nie z długości, a z powierzchni. Odlupal się

ma powera młody, masakra

Napisane przez s i l v e r

Co za dzień..... Byliśmy w szpitalu od 9-15.00 tyle to wszystko trwało. Po kroplówce D. odżyła.. mam nadzieję,że już wymiotów nie będzie

Jestem wyczerpana.. noc nieprzespana i pół dnia w szpitalu

Jelitówka. Byle się jeszcze H. nie zarazi

coś się nie chcą od Was te choróbska odczepić zdrówka

Napisane przez nafiyqa

Czarny piątek spoko, gorzej z bezpłatną wysyłka do paczkomatow na allegro - popłynęłam

dobrze, że nie mam paczkomatu blisko

[sylwietta1988]

ELLLMI, japierdziele,. aż mnie ciary przeszły jak opisałas wypadek Filipa...... co do języka- chyba mozna jesli bardzo mocno sie przygryzie/....

Chyba mamy trzydniówkę, ten uporczywy kaszel nie mija, teraz wieczorem wyszła mu gorączka i plamy na twarzy i karku, wysypka na nogach i rękach. Tydzień w domu? Czy np w czwartek moze isc do szkoły?

[Ifwka]

Hej
Nie chciałabym być źle zrozumiana z tym ubieraniem. Oliwka się ubiera sama, w przedszkolu po leżakowaniu te z nie ma problemu, tylko rano na to wyjście do przedszkola po prostu budzę ją i ubieram szybko bo oczywiście nie ma czasu.
Ja z black friday nie skorzystałam z tego prostego powodu że jestem przed wypłata a grudzień pod znakiem dużych wydatków bo oprócz ogarnięcia do końca prezentów to jeszcze ubezpieczenie samochodu i 2 zimówki co bym jakoś zimę bezpiecznie objeździła.
Co do prezentów to jednak kupiłam tą gitarę i to do spółki z mikrofonem-używki na olx, jak się nie spodoba to nie będzie mi żal kasy przynajmniej. Tylko teraz jakies zatyczki do uszu dla mnie i tż Przy okazji tego mikrofonu kupiłam od babki lalke "mia" z bajki mia i ja . Dziecko wniebowzięte, tylko każe sobie reszte bohaterów z bajek dokupić.
W zabawach Owliki widze strasznie odbie naszych problemów "rodzinnych". Ostatnio bawi się w rodzinę: mama , tata, starsza siostra i młodsza. Starsza chce się z domu wyprowadzić bo rodzice na nią krzyczą. Pytam skąd taki pomysł. I w końcu tak mimochodem wyszło że słyszała jak starsza tak mówiła przez telefon czy coś. Masakra.

[pstryczek84]

Ellmi-omg! Moze idźcie z tym jezykiem gdzies, nie wiem, do logopedy?
Ja nigdy nie niszczylam zabawek i zgafzam sie z nawijka w tym temacie
Niszczenie zabawek - ok, twoje zabawki, twoja sprawa, zniszczysz na amen, nie bedziesz miec ale niszczenie scian, mebli itd - nol lej! To sa za powazne straty jak dla mnie

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

Ifwka- o kurcze

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[hope01]

Elllmi.no.jak porzadnie.się.rąbnie to można. Biedny..

Iwfka no w zabawie czesto niestety wychodzą pewne rzeczy. W przedszkolu strasznie to było widać, jak pracowałam.

Ja.też nie niszczylam zabawek, Dawid też nie psuje, jak cos niechcący zniszczy to płacze żeby mu skleić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meneq]

Napisane przez Ifwka

Hej
Nie chciałabym być źle zrozumiana z tym ubieraniem. Oliwka się ubiera sama, w przedszkolu po leżakowaniu te z nie ma problemu, tylko rano na to wyjście do przedszkola po prostu budzę ją i ubieram szybko bo oczywiście nie ma czasu.
Ja z black friday nie skorzystałam z tego prostego powodu że jestem przed wypłata a grudzień pod znakiem dużych wydatków bo oprócz ogarnięcia do końca prezentów to jeszcze ubezpieczenie samochodu i 2 zimówki co bym jakoś zimę bezpiecznie objeździła.
Co do prezentów to jednak kupiłam tą gitarę i to do spółki z mikrofonem-używki na olx, jak się nie spodoba to nie będzie mi żal kasy przynajmniej. Tylko teraz jakies zatyczki do uszu dla mnie i tż Przy okazji tego mikrofonu kupiłam od babki lalke "mia" z bajki mia i ja . Dziecko wniebowzięte, tylko każe sobie reszte bohaterów z bajek dokupić.
W zabawach Owliki widze strasznie odbie naszych problemów "rodzinnych". Ostatnio bawi się w rodzinę: mama , tata, starsza siostra i młodsza. Starsza chce się z domu wyprowadzić bo rodzice na nią krzyczą. Pytam skąd taki pomysł. I w końcu tak mimochodem wyszło że słyszała jak starsza tak mówiła przez telefon czy coś. Masakra.

To Yae do przedszkola ubiera sie tez sama. Teraz ma mundurek, to najpierw zeby nie ubrudzic probowalam systemu: sniadanie, zeby, przebieranie, ale sie absolutnie nie sprawdzil. Od jakiegos czasu przebiera sie zaraz po wstaniu, ja wtedy robie sniadanie, ona sie ubierze akurat jak ja jestem gotowa z jedzeniem i znacznie sprawniej idzie. Dwa, ze ja mam jeszcze Ruri do ubierania, to nie wyobrazam sobie, ubierania Yae

[pstryczek84]

Meneq to ile zabraloby ci czasu ubranie yae?
Ja jak ubieram kube, a robie to tylko wtedy, kiedy nie ma czasu to zajmuje mi to nie cala minute

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[elllmi]

hej

Napisane przez Ifwka

Hej
W zabawach Owliki widze strasznie odbie naszych problemów "rodzinnych". Ostatnio bawi się w rodzinę: mama , tata, starsza siostra i młodsza. Starsza chce się z domu wyprowadzić bo rodzice na nią krzyczą. Pytam skąd taki pomysł. I w końcu tak mimochodem wyszło że słyszała jak starsza tak mówiła przez telefon czy coś. Masakra.

aż tak? kurde, a nam się wydaje, że dzieci nie zauważają i nie rozumieją

Napisane przez pstryczek84

Ellmi-omg! Moze idźcie z tym jezykiem gdzies, nie wiem, do logopedy?
Ja nigdy nie niszczylam zabawek i zgafzam sie z nawijka w tym temacie
Niszczenie zabawek - ok, twoje zabawki, twoja sprawa, zniszczysz na amen, nie bedziesz miec ale niszczenie scian, mebli itd - nol lej! To sa za powazne straty jak dla mnie

chciałam jechać na IP od razu, to TŻ stwierdził, że jest spuchnięty i dlatego tak wygląda, że przecież i tak nic z tym nie zrobią, bo języka nie będą szyć; to co mu odstaje jest maleńkie, będę obserwować, co się z tym dzieje

Napisane przez meneq

To Yae do przedszkola ubiera sie tez sama. Teraz ma mundurek, to najpierw zeby nie ubrudzic probowalam systemu: sniadanie, zeby, przebieranie, ale sie absolutnie nie sprawdzil. Od jakiegos czasu przebiera sie zaraz po wstaniu, ja wtedy robie sniadanie, ona sie ubierze akurat jak ja jestem gotowa z jedzeniem i znacznie sprawniej idzie. Dwa, ze ja mam jeszcze Ruri do ubierania, to nie wyobrazam sobie, ubierania Yae

my własnie mamy taki system, że najpierw jedzenie, potem mycie, a na końcu się przebieramy; nie wyobrażam sobie inaczej, zaraz byłby upaćkany; ja im szybko rano robię śniadanie i jak jedzą, to ja się ogarniam, potem obydwoje mycie i ubieranie i od 7 do 7:40 jesteśmy gotowi

[meneq]

Napisane przez pstryczek84

Meneq to ile zabraloby ci czasu ubranie yae?
Ja jak ubieram kube, a robie to tylko wtedy, kiedy nie ma czasu to zajmuje mi to nie cala minute

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Na pewno dluzej. Spokojnie 10min jestem do tylu. To jest dziewczynka, trzeba wlosy rozczesac po nocy i spiac, inaczej nie zapne krawatu, do tego dochodzi koszula z guzikami i spodnica z zawsze poplatanymi szelkami. Poza tym jest jeszcze Ruri dwulatek, ktoramusi zrobic to samo w tym samym czasie, co siostra. Ja rano mam dlugi rozbieg, musze zrobic dzieciom i sobie sniadanie, bo w przedszkolu tego nie ma, czesto jeszcze Yae lunchbox do przedszkola, w dni, w ktore jade do tz do przychodni musze wyjsc z domu co do minuty, bo i aczej nie mam szans na dojazd. Tz oczywiscie rano niedostepny. Z atrakcji jeszcze musze smiecie co ktorys dzien wyrzucic, bo mozna tylko w okienku 5-8 rano. I teraz jeszcze sobie dodaj w mieszkaniu temperature 14st. W przedszkolu nikt jej nie pomaga, to dlaczego w domu mialaby nie potrafic. I dlaczego ja mam zrobic wszystko?

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez Ifwka

Hej
Nie chciałabym być źle zrozumiana z tym ubieraniem. Oliwka się ubiera sama, w przedszkolu po leżakowaniu te z nie ma problemu, tylko rano na to wyjście do przedszkola po prostu budzę ją i ubieram szybko bo oczywiście nie ma czasu.
Ja z black friday nie skorzystałam z tego prostego powodu że jestem przed wypłata a grudzień pod znakiem dużych wydatków bo oprócz ogarnięcia do końca prezentów to jeszcze ubezpieczenie samochodu i 2 zimówki co bym jakoś zimę bezpiecznie objeździła.
Co do prezentów to jednak kupiłam tą gitarę i to do spółki z mikrofonem-używki na olx, jak się nie spodoba to nie będzie mi żal kasy przynajmniej. Tylko teraz jakies zatyczki do uszu dla mnie i tż Przy okazji tego mikrofonu kupiłam od babki lalke "mia" z bajki mia i ja . Dziecko wniebowzięte, tylko każe sobie reszte bohaterów z bajek dokupić.
W zabawach Owliki widze strasznie odbie naszych problemów "rodzinnych". Ostatnio bawi się w rodzinę: mama , tata, starsza siostra i młodsza. Starsza chce się z domu wyprowadzić bo rodzice na nią krzyczą. Pytam skąd taki pomysł. I w końcu tak mimochodem wyszło że słyszała jak starsza tak mówiła przez telefon czy coś. Masakra.

Takie zabawy sa typowe. Przerabia w zabawie to, co trudne. Norma. Pozwolam sie bawic takz dzieki temu wiecej wiem, co jej w duszy gra

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez elllmi

hej



aż tak? kurde, a nam się wydaje, że dzieci nie zauważają i nie rozumieją



chciałam jechać na IP od razu, to TŻ stwierdził, że jest spuchnięty i dlatego tak wygląda, że przecież i tak nic z tym nie zrobią, bo języka nie będą szyć; to co mu odstaje jest maleńkie, będę obserwować, co się z tym dzieje




my własnie mamy taki system, że najpierw jedzenie, potem mycie, a na końcu się przebieramy; nie wyobrażam sobie inaczej, zaraz byłby upaćkany; ja im szybko rano robię śniadanie i jak jedzą, to ja się ogarniam, potem obydwoje mycie i ubieranie i od 7 do 7:40 jesteśmy gotowi

U mnie jak dobrze pojdzie potrzebne jest 1,5 godziny i to w ukladzie, ze to co sie da robie wieczorem. Glupie pakowanie plecaka, przedszkole jest dla mam niepracujacych i teraz to doskonale rozumiem. Samo sniadanie trwa 40min. Ja jeszcze w tym czasie musze posciel wysuszyc, powiesic pranie, serio nie mam czasu na to, zeby Yae ubierac.

[pstryczek84]

O matko meneq, to naprawde masx zapierdziel

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[meneq]

Napisane przez pstryczek84

O matko meneq, to naprawde masx zapierdziel

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

No mam, dlatego kazda minuta jest cenna

[Ifwka]

My wstajemy, ubieramy się , myjemy buzie, zęby, czesanie włosów i wychodzimy. Śniadanie dopiero w przedszkolu. Jakby jeszcze w domu jadła śniadanie to musiałybyśmy o 6 wstawać
Starsza strasznie zbuntowana jest, matka ma dla niej bardzo mało czasu przez telefon a jak jest na miejscu to w ogóle sobie z nią nie radzi, Tz jest mało konsekwenty i ona sobie zdaje spraw że chociaż on się wydrze, zada jej kare jakąś czy coś to i tak po kilku dniach odpuści więc ona robi co chce. I myśli że jak skończy 18 lat to świat się jej do nóg pokłoni, że wtedy juz nic nie będzie musiała i w ogóle. Podobnie myśli o kupnie samochodu: mama i tata jej kupią, a wszelkie opłate, ubezpieczenie, tankowanie to z powietrza.

[meneq]

Napisane przez Ifwka

My wstajemy, ubieramy się , myjemy buzie, zęby, czesanie włosów i wychodzimy. Śniadanie dopiero w przedszkolu. Jakby jeszcze w domu jadła śniadanie to musiałybyśmy o 6 wstawać
Starsza strasznie zbuntowana jest, matka ma dla niej bardzo mało czasu przez telefon a jak jest na miejscu to w ogóle sobie z nią nie radzi, Tz jest mało konsekwenty i ona sobie zdaje spraw że chociaż on się wydrze, zada jej kare jakąś czy coś to i tak po kilku dniach odpuści więc ona robi co chce. I myśli że jak skończy 18 lat to świat się jej do nóg pokłoni, że wtedy juz nic nie będzie musiała i w ogóle. Podobnie myśli o kupnie samochodu: mama i tata jej kupią, a wszelkie opłate, ubezpieczenie, tankowanie to z powietrza.

W takim ukladzie to kwadrans wystarczylby spokojnie. I moglabym ubierac, ale u mnie poranki sa gorace

[Ifwka]

To jest mój plan na poranek Oliwka jeszcze musi powiedzieć mi milion rzeczy , pokazac milion rzeczy, chociaż chwileczkę się pobawić. Zazwyczaj niania jest z nia rano. Ale to wszystko to nic, sceny w przedszkolu są nieziemskie, miałam tydzień II zmianę to wieszała się na mnie, nogi się czepiała, wchodziła zawsze z płaczem, aż pani mnie w piątek wzięła na rozmowę co się z nia dzieje. no ale nie wiem co się z nią dzieje. Uspokoiło się z nocami to teraz te sceny rano. Z nianią to samo. Masakra. A popołudniu jak przyjdę za wcześniej to jest problem bo nie skończyła się bawić czy robić czegoś.

[hje]

Nam wyjście do pla zajmuje jakieś pół godziny, w tym młoda 10, a ja 20 Śniadanie je w przedszkolu.

[s i l v e r]

Hje, u nas tak samo. 7.20 wstajemy, a 7.50 wychodzimy gotowe do przedszkola często jeszcze muszę Hanie szybko ubrać i z nią iść. Dajemy radę.

Wysłane z mojego myPhone Cube przy użyciu Tapatalka

[pstryczek84]

Ogladalyscie rolnika?
Borze, borze, borze...

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[nafiyqa]

To ja chyba się wyjątkowo grzebie, bo mi i Kubie potrzebna jest godzina, żeby wyjść rano z domu. Tzn ja ogarniam siebie, a po 30min budzę Kubę.
Z tym że myje rano włosy i maluje się... Powiedzcie, że Wy też i wcale taka gapa ze mnie nie jest

PSTRYKU, oglądalysmy i reakcja taka sama...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gojka24]

Napisane przez nafiyqa

To ja chyba się wyjątkowo grzebie, bo mi i Kubie potrzebna jest godzina, żeby wyjść rano z domu. Tzn ja ogarniam siebie, a po 30min budzę Kubę.
Z tym że myje rano włosy i maluje się... Powiedzcie, że Wy też i wcale taka gapa ze mnie nie jest

PSTRYKU, oglądalysmy i reakcja taka sama...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak kochana. Mam tak samo. A może nawet gorzej
Bo jeszcze psa na spacer wyprowadzić muszę.. Włosy też myje rano.. P ostatnio śniadanie w domu też je..

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[mala_19kw]

Napisane przez nafiyqa

To ja chyba się wyjątkowo grzebie, bo mi i Kubie potrzebna jest godzina, żeby wyjść rano z domu. Tzn ja ogarniam siebie, a po 30min budzę Kubę.
Z tym że myje rano włosy i maluje się... Powiedzcie, że Wy też i wcale taka gapa ze mnie nie jest

PSTRYKU, oglądalysmy i reakcja taka sama...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wiecznie robię wszystko w biegu a i tak ciągle brakuje mi czasu. Jak gdzieś jedziemy to wstaje przed chłopakami 1,5 h wcześniej żeby wszystko ogarnąć ale to i tak przeważnie mało 😂 Ja nawet na własny ślub o mały włos się nie spóźniłam także luzik,nie jesteś sama 😂😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meneq]

Napisane przez nafiyqa

To ja chyba się wyjątkowo grzebie, bo mi i Kubie potrzebna jest godzina, żeby wyjść rano z domu. Tzn ja ogarniam siebie, a po 30min budzę Kubę.
Z tym że myje rano włosy i maluje się... Powiedzcie, że Wy też i wcale taka gapa ze mnie nie jest

PSTRYKU, oglądalysmy i reakcja taka sama...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, bo szkoda mi czasu rano. Wole kawe w spokoju wypic. Tylko tusz na rzesy, zeby, wlosy i jestem gotowa.

[s i l v e r]

Napisane przez nafiyqa

To ja chyba się wyjątkowo grzebie, bo mi i Kubie potrzebna jest godzina, żeby wyjść rano z domu. Tzn ja ogarniam siebie, a po 30min budzę Kubę.
Z tym że myje rano włosy i maluje się... Powiedzcie, że Wy też i wcale taka gapa ze mnie nie jest

PSTRYKU, oglądalysmy i reakcja taka sama...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Codziennie rano myjesz włosy?

Mnie w takich sytuacjach ratuje suchy szampon
A teraz i tak czapkę zakładam więc mogę mieć niezrobione włosy

Ale make up musi być
Wysłane z mojego myPhone Cube przy użyciu Tapatalka

[marsi11]

ja sobie nie wyobrażam wyjść bez śniadania
tzn ja jak ja ale dzieci by tego nie łyknęły
moje sniadanie to zwykle smoothie zielone z pietruszki imbiru,jablka i cytryny
jak TZ jest w domu to dba o sniadanie na cieplo plus kawe mi do lazienki zanosi jak sie maluje

na szczęście dzieci ubierają☠się☠same
ja potrzebuje najwięcej czasu- mejkap perfekt musi być a z wiekiem kosmetyczka cięższa
najgorzej jak jest bunt na pokladzie a zazwyczaj na ostatnim zakreci czyli na korytarzu przed wyjściem

[meneq]

Napisane przez marsi11

ja sobie nie wyobrażam wyjść bez śniadania

tzn ja jak ja ale dzieci by tego nie łyknęły

moje sniadanie to zwykle smoothie zielone z pietruszki imbiru,jablka i cytryny

jak TZ jest w domu to dba o sniadanie na cieplo plus kawe mi do lazienki zanosi jak sie maluje



na szczęście dzieci ubierają☠się☠same

ja potrzebuje najwięcej czasu- mejkap perfekt musi być a z wiekiem kosmetyczka cięższa

najgorzej jak jest bunt na pokladzie a zazwyczaj na ostatnim zakreci czyli na korytarzu przed wyjściem

O tak! Zawsze do ostatniej chwili idzie w mire dobrze a pozniej katastrofa

[Ifwka]

Napisane przez nafiyqa

To ja chyba się wyjątkowo grzebie, bo mi i Kubie potrzebna jest godzina, żeby wyjść rano z domu. Tzn ja ogarniam siebie, a po 30min budzę Kubę.
Z tym że myje rano włosy i maluje się... Powiedzcie, że Wy też i wcale taka gapa ze mnie nie jest

PSTRYKU, oglądalysmy i reakcja taka sama...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja absolutnie. Włosy ostatnio myłam rano - o 10- bomiłam druga znmianę w prace, a tak to nigdy, zawsze wieczoram, jak mi się zechce to podprostuje trochę. Rano do przedszkola strasze z makijażu. Co z tego że zaplanuje sobie że wstane wcześniej żeby się ogarnąć jak olwia przeważnie przed moim budzikiem się budzi i potem chce żeby z nią leżała ...kosztem mojego mejkapu

[pstryczek84]

O, ja bez mejkapu bym nie wyszła wlosy tez rano myje.
No ale my wstajemy okolo 5, czasem i przed wiec teoretycznie mam duuuuuzo czasu

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[s i l v e r]

Napisane przez pstryczek84

O, ja bez mejkapu bym nie wyszła wlosy tez rano myje.
No ale my wstajemy okolo 5, czasem i przed wiec teoretycznie mam duuuuuzo czasu

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Wojtulo dalej się tak wcześnie budzi?

Kiedy do pracy wracasz?

[marsi11]

Napisane przez pstryczek84

No ale my wstajemy okolo 5, czasem i przed wiec teoretycznie mam duuuuuzo czasu

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

pstryku nawet nie wiesz jakie to budujące
wszędzie na około słyszę,że ich dzieci dobudzić nie można
jak L śpi do 7 to jest święto lasu i zapisujemy takie dni
w weekendy to jest w ogóle jazda bez trzymanki i potrafi po 4 wstać

raz nam pospał długa ale tego dnia trafiliśmy do szpitala

[pstryczek84]

U nas to idzie falowo, kilka dni pobudka przed 5, potem kilka dni po 5ej, okolo 6 i znow przed 5 i tak na okraglo.
Na palcach jednej reki moge policzyc pobudki w okolicach godz 7.
Ale powien wam, ze mimo wszystko wole te wczrsniejsze pobudki. Mam wtedy mnostwo czasu, powoli wszystko sobie zrobie, ze sobą i z Wojtkiem a kuba wstaje juz na gotowe. Jak mamy pobudke okolo 7 to jest wszystko na wariata

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka