Sprawa ślubu - kłamstwo? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-11-29, 14:31   #1
Seph
Zadomowienie
 
Avatar Seph
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370

Sprawa ślubu - kłamstwo?


Dziewczyny otóż mam taką sytuację. Od 3 miesięcy jestem zaręczona. Myślałam, że związek idzie w dobrym kierunku skoro chłopak się oświadczył. Od tamtego momentu pytałam wybranka co ze ślubem oraz z mieszkaniem bo mamy swoje oszczędności i jak najbardziej jesteśmy w stanie wziąć jakąś mniejszą pożyczkę i kupić mieszkanie. W odpowiedzi dostawałam zbywające teksty w stylu:
- mamy ważniejsze sprawy na głowie
- teraz o tym nie myślę
- za 2 lata o tym pomyślimy

Po dzisiejszej kłótni okazało się, że nie chce brać ze mną ślubu ani kupować mieszkania bo nie jest mnie pewny oraz (uwaga) boi się, że będę się zachowywać tak samo jak moja mama (moja mama od jakiegoś czasu jest w separacji z tatą i bardzo się kłocą). Zabolało mnie to cholernie... szczerze dla mnie to jest koniec związku. Czuje się oszukana bo wypytywałam o ślub wiele razy skoro się oświadczył, a teraz czuje że to była jakaś zasłona, teatrzyk który miał uśpić moją czujność. Chciał nam ponoć dawać szansę ale jak usłyszałam dzisiaj, że boi się, że będę taka sama jak własna mama to tak jakby mnie ktoś strzelił w twarz.

Jesteśmy razem od prawie 4 lat. Ja mam 26 lat, on 27...



Przepraszam za słabą stylistykę i pisownię ale jestem jeszcze w nerwach... Potrzebuje jakiegoś wsparcia bo jestem rozwścieczona oraz rozżalona...

Edytowane przez Seph
Czas edycji: 2017-11-29 o 14:33
Seph jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 14:45   #2
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Nieźle Cię urządził.
Może myślał, że oświadczając się nagle wszystko stanie się magiczne itp. Być może uznał to za dobry sposób aby cie sprawdzić.
No słabo, nie wiem czy po takim wyznaniu potrafiłabym dalej ciągnąć związek. To z tyłu głowy już zostaje.
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 15:08   #3
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

No to go zapytaj po co się w takim razie oświadczał oraz po co z tobą w ogóle jest, skoro spodziewa się, że zmienisz się na gorsze.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 15:41   #4
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Bez klitni na spokojnie zapytaj czemu ci sie oswiadczyl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 15:56   #5
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Dziewczyny dobrze mówią, chyba należy Ci się jakieś wyjaśnienie. Zrobił Cię w bambuko, no bo skoro przyjęłaś oświadczyny, to chyba normalne, że zaczęłaś się zastanawiać, co dalej. To bardzo nie fair z jego strony tak Cię oszukać. A poza tym, co jest nie tak z Twoją mamą? Jak się kłócą, to chyba we dwoje
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 16:05   #6
Seph
Zadomowienie
 
Avatar Seph
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Dziewczyny dobrze mówią, chyba należy Ci się jakieś wyjaśnienie. Zrobił Cię w bambuko, no bo skoro przyjęłaś oświadczyny, to chyba normalne, że zaczęłaś się zastanawiać, co dalej. To bardzo nie fair z jego strony tak Cię oszukać. A poza tym, co jest nie tak z Twoją mamą? Jak się kłócą, to chyba we dwoje
Moja mama po śmierci babci zrobiła się jakaś bezwględna. Nie zależy już jej na niczym. Moj tata powiedziałabym że w niektorych kwestiach się stara, a mama to kompletnie odrzuca i jakiś czas temu się wyprowadziła. Bardzo mnie boli sytuacja rodzinna. Nie wiem jak święta będą wyglądać. Powiedziałam o tym w zaufaniu do mojego ex narzeczonego. Denerwowały go częste telefony mojej mamy bo potrafiłą się mocno awanturować do mnie. Też mi się to nie podobało, ale walnięcie takiego argumentu wobec mnie to tak jakby poniżej pasa. Obraża to mnie i moją mamę. Nie chwalę tego co robi mama ale nie ma prawa oceniać jej ponieważ do końca on nie zna sytuacji, a druga sprawa to co przeszła o się to odbija na niej i na wszystkich. Uważam, że też należy być dla niej wyrozumiałym.



Ja już chyba wiem o co chodziło z tymi zaręczynami. Odkąd byłam z exem to zawsze chciał mój charakter, przyzwyczajenia zmieniać. On chyba myślał, że ja po zaręczynach zmienię się kompletnie i będę chodzić jak w zegarku tak jak on chce. Co chciał zmieniać? Ponoć mało jestem pracowita i według niego mimo, że studiowałam dziennie to pracowałam na cały etat to było jeszcze mało i był zły jak mu obiadu nie ugotowałam A kiedy to miałam zrobić skoro dziennie 3h na uczelni, 3 h w autobusach, 8h w pracy i musiałam jeszce projekty po nocach robić. To trwało 3 lata. Dużo zmieniłąm to co chciał. Tyle, żę za każdą zmianą on wymyślał nowe. Mam już szczerze tego dosyć. Nie jestem jakimś nierobem. Mam teraz zastój w pracy bo miałam problemy zdrowotne a on zdaje się tego nie rozumieć i robi afere. Żeby nie było - mam oszczędności więc nie siedzę na jego utrzymaniu. Mój ex jest typowym pracoholikiem, ja nie. W tym cały problem.

Edytowane przez Seph
Czas edycji: 2017-11-29 o 16:08
Seph jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 16:20   #7
ptasie__mleczko
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 527
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

A mieszkacie razem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
to jest MOJE zdanie. Nikt Ci nie każe się z nim zgadzać! Szanujmy odmienne poglądy
ptasie__mleczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-11-29, 16:23   #8
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Jak jest takim pracoholikiem, to niech sam sobie gotuje obiad. Takie zachowanie akurat dla mnie jest niepokojące, bo nie lubię panów, którzy wymagają od kobiety odrobienia drugiego etatu w domu po powrocie z pracy. A uwaga z mamą tym bardziej nie na miejscu, skoro wie, że Cię to boli.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 16:23   #9
Seph
Zadomowienie
 
Avatar Seph
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Cytat:
Napisane przez ptasie__mleczko Pokaż wiadomość
A mieszkacie razem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mieszkaliśmy razem w mieszkaniu zakupionym przez moich rodziców. Umawialiśmy się że będziemy tu mieszkać do momentu zakupu mieszkania naszego wspólnego. Uzgadniałam to z rodzicami i całą rodziną ponieważ jeszcze mieszka z nami moja siostra i było mi głupio wprowadzać chłopaka pomimo braku ślubu.

Dzisiaj po tej kłotni wział swoje rzeczy i pojechał do domu rodzinnego...
Seph jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 17:08   #10
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Nazywasz go ex, czyli już się rozstaliście?
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 17:11   #11
Seph
Zadomowienie
 
Avatar Seph
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Cytat:
Napisane przez mirabelka3690 Pokaż wiadomość
Nazywasz go ex, czyli już się rozstaliście?
On chciał dać jeszcze nam szansę ale jak wyleciał z tym tekstem, że boi się żę będę taka sama jak moja mama... to się z nim pożęgnałam. Słaby sposób na próbę dania sobie szansy. Ja nie wiem nadal czy mnie chciał obrazić, poniżyć czy serio takiego braku taktu nie ma...


Tak nazywam go już ex bo ponoć się rozstaliśmy. Zresztą nie wiem czy chce być dalej z człowiekiem, który obraża mnie i moją rodzinę i mnie oszukał w kwestii ślubu.
Seph jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-11-29, 17:13   #12
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Cytat:
Napisane przez Seph Pokaż wiadomość
On chciał dać jeszcze nam szansę ale jak wyleciał z tym tekstem, że boi się żę będę taka sama jak moja mama... to się z nim pożęgnałam. Słaby sposób na próbę dania sobie szansy. Ja nie wiem nadal czy mnie chciał obrazić, poniżyć czy serio takiego braku taktu nie ma...


Tak nazywam go już ex bo ponoć się rozstaliśmy. Zresztą nie wiem czy chce być dalej z człowiekiem, który obraża mnie i moją rodzinę i mnie oszukał w kwestii ślubu.
Nie chcesz być.
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 17:18   #13
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Najdziwniejsza historia związku o jakiej słyszałam oświadczył się, bo.... Nie chcę brać ślubu i nie jest Ciebie pewny? Niepokojące są też inne sprawy- zagrywka poniżej pasa, wymagania z kosmosu i awantury o kontakt z mamą w trudnym dla niej czasie? nieładnie...
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 17:20   #14
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Cytat:
Napisane przez Seph Pokaż wiadomość
(...)
Tak nazywam go już ex bo ponoć się rozstaliśmy. Zresztą nie wiem czy chce być dalej z człowiekiem, który obraża mnie i moją rodzinę i mnie oszukał w kwestii ślubu.
Nie chcesz i słusznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 17:52   #15
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Tak, jak tak o tym pomyśleć, to bardzo nielogiczne. Jakby się nie oświadczył sam, to żadnych rozmów o ślubie by nie było. To się trochę nie trzyma kupy. Może jednak wato na spokojnie porozmawiać i to wyjaśnić, może po prostu miał zły dzień i powiedział coś głupiego. No ni wiem, próbuję racjonalizować.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 18:06   #16
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Cytat:
Napisane przez Seph Pokaż wiadomość
Ja już chyba wiem o co chodziło z tymi zaręczynami. Odkąd byłam z exem to zawsze chciał mój charakter, przyzwyczajenia zmieniać. On chyba myślał, że ja po zaręczynach zmienię się kompletnie i będę chodzić jak w zegarku tak jak on chce. Co chciał zmieniać? Ponoć mało jestem pracowita i według niego mimo, że studiowałam dziennie to pracowałam na cały etat to było jeszcze mało i był zły jak mu obiadu nie ugotowałam A kiedy to miałam zrobić skoro dziennie 3h na uczelni, 3 h w autobusach, 8h w pracy i musiałam jeszce projekty po nocach robić. To trwało 3 lata. Dużo zmieniłąm to co chciał. Tyle, żę za każdą zmianą on wymyślał nowe. Mam już szczerze tego dosyć. Nie jestem jakimś nierobem. Mam teraz zastój w pracy bo miałam problemy zdrowotne a on zdaje się tego nie rozumieć i robi afere. Żeby nie było - mam oszczędności więc nie siedzę na jego utrzymaniu. Mój ex jest typowym pracoholikiem, ja nie. W tym cały problem.
Moim zdaniem przede wszystkim popełniasz ogromny błąd w ogóle myśląc o śubie z kimś, z kim masz tak poważny problem, który nie wiadomo, czy będzie się dało rozwiązać. Najpierw wypadałoby się za to zabrac. Zejdziecie się jeszcze czy nie, dla mnie to poważniejsze niż to przez co się rozstaliście.
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 18:09   #17
Seph
Zadomowienie
 
Avatar Seph
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Tak, jak tak o tym pomyśleć, to bardzo nielogiczne. Jakby się nie oświadczył sam, to żadnych rozmów o ślubie by nie było. To się trochę nie trzyma kupy. Może jednak wato na spokojnie porozmawiać i to wyjaśnić, może po prostu miał zły dzień i powiedział coś głupiego. No ni wiem, próbuję racjonalizować.
Ale on mnie za te wszystkie słowa nigdy nie przeprasza. Jest cyniczny i drwił ze mnie podczas tej rozmowy. Szczerze jak sobie to przypomnę to mnie szlag trafia. Ja się nigdy tak nie zachowywałam wobec niego.

W kłotni dzień przed oświadczynami w złości mi powiedział, że się oświadcza ze względu na swoją mamę... Też byłam dość zdziwiona i póżniej mówił, że chciał mi tymi tekstami tylko dokopać i to nie było na serio. Zaczynam w to wierzyć bo jego mama jest śmiertelnie chora i ma dość sporo lat. Jest starsza od mojej. Chorobę lekarze zatrzymali ale to i tak jest duży problem.
Zresztą mam już dosyć... Usłyszałam w swoim kierunku podczas kłotni tyle przykrych rzeczy. Zazwyczaj za to nie przepraszał... Ja święta też nie jestem, wiadomo. Ale jak tak obserwuje to on zazwyczaj jest punktem zapalnym na kłotnie - jego pretensje.

Z tymi zaręczynami to napierała nawet przy mnie bardzo jego rodzina. Ma dość dużą rodzinę i bardzo się liczy z ich zdaniem. Ja go też namawiałam na te zaręczyny i teraz tego żałuje bo widze, że to była kompletna porażka. Według mnie on się nie oświadczył bo chciał... tylko chciał mieć święty spokój żebym ja nie gadała i żeby jego rodzina już też mu nic nie mówiła.


Jaki ja mam sens ciągnąć ten związek? Nigdy ni przyszedł nie przeprosił z kwiatami. Z tym pierścionkiem też były akcje. Straszył mnie że zobaczę pierścionek jak świnia niebo.. Szczerze aż wstyd mi o tym pisać. Jest mi przykro i mam ogromny do niego żal. Też nie byłam święta i rozumiem, że można się denerwować na osobę która od 2 miesięcy bumeluje i nie pracuje. Tak, nie pracuje. Coś czytam w ciągu dnia dotyczącego mojej branży. W tym czasie wykonywałam dużo badań bo miałam problemy zdrowotne i też wynikały one ze stresu więc chciałam kompletnie się wyluzować i niczym nie przejmować. No jak widać mój ukochany tego nie rozumie bo średnio co 3 dzień miałam awanturę, że nic nie robie. 2 lata temu jak pracowałam i studiowałam to słyszałam to samo. Co za różnica czy ja się będę starać czy nie skoro efekt jest taki sam. Jestem zrezygnowana i czuje sie niedoceniona. Jeszcze słyszę od niego że studia moje nic nie znaczą i że nic w życiu nie osiągnęłam... Ja rozumiem kłocić się można o różne rzeczy ale takie teksty ewidentnie chyba rzuca żeby mi dokopać
Seph jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 18:45   #18
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;79278901]Moim zdaniem przede wszystkim popełniasz ogromny błąd w ogóle myśląc o śubie z kimś, z kim masz tak poważny problem, który nie wiadomo, czy będzie się dało rozwiązać. Najpierw wypadałoby się za to zabrac. Zejdziecie się jeszcze czy nie, dla mnie to poważniejsze niż to przez co się rozstaliście.[/QUOTE]
No jestem w szoku, że Autorka w ogóle brała to pod uwagę.

Autorko, gdyby chciał się z Tobą ożenić to serio byłoby cacy? Wymieniłaś mnóstwo problemów i poważnych wad tego związku i pana. Nagle Cię teraz olśniło, klapki spadły z oczu, czy po prostu udawałaś, że tego nie ma, "bo ślubik"? Bo trochę trudno to zrozumieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 18:52   #19
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Seph jeśli tak stawiasz sprawę, to też się w sumie dziwię, że przyjęłaś te oświadczyny. Nikt Ci łaski nie robi, że z Tobą jest. A to czy akurat pracujesz czy nie, zwłaszcza jeśli robisz to za własne oszczędności, to co go właściwie obchodzi? Jakiś dziwny typ.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-11-29, 18:59   #20
Eneajla
Zakorzenienie
 
Avatar Eneajla
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 6 974
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Zaręczyny to taki okres "przedślubny", który pozwala na jeszcze bliższe poznanie siebie nawzajem zanim zapadną te magiczne słowa. Jeśli chłopak zaręczył się z Tobą, a nie chce brać ślubu, to równie dobrze mógł się nie zaręczać. Dla mnie to bez sensu, skoro w żadnym dobrym kierunku to nie zmierza.


Jakby co to nie oddawaj pierścionka, zawsze to jakaś rekompensata za stracone lata z tą osobą. Trochę żartuję, ale przemyśl.
__________________
Wymiana wszystkowątek:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1268152
Eneajla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 19:04   #21
Seph
Zadomowienie
 
Avatar Seph
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
No jestem w szoku, że Autorka w ogóle brała to pod uwagę.

Autorko, gdyby chciał się z Tobą ożenić to serio byłoby cacy? Wymieniłaś mnóstwo problemów i poważnych wad tego związku i pana. Nagle Cię teraz olśniło, klapki spadły z oczu, czy po prostu udawałaś, że tego nie ma, "bo ślubik"? Bo trochę trudno to zrozumieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gdyby się chciał ożenić to nie, nie byłoby cacy. Tak jak pisałam miałąm dość dużo problemów: -
- postępująca ostra przez pół roku choroba i śmierć babci
- problemy małżeńskie rodziców (chcąc nie chcąc odbijało się to mocno na mnie)
- problem finansowy taty
- problem mój w mojej pracy (już nie ważne jaki ale był)
- stresujące studia
Przez argumenty podane powyżej myślałam, że w związku się nie układa bo mam dużo towarzyszących problemów w tle. Uważałam, że to jest przyczyną. Tak samo twierdził mój chłopak. Klapki opadły jak pogodziłam się z niektorymi sprawami, studia zakończyłam (absolutorium), rodzice się odseparowali to było mniej tych kłopotów, zrezygnowałam z pracy. Myślałam, że wtedy będzie się układało bo nie było powodów ani kłód rzucanych pod nasze nogi. Okazało się przeciwnie. Pomimo, że dużo rzeczy mi już nie wadzi to kłotnie między mną a chłopakiem tak są. Zreszta też mam taki charakter, że potrafię dużo winy w sobie upatrywać więc tak to sobie tłumaczyłam.
Ja wiem, że na wizażu można łatwo oceniać. Nie życzę nikomu by przechodził to co ja przechodziłam bo odejście bliskiej osoby było dla mnie bardzo ciężkie. Nadal nie mogę sobie z tym poradzić. Jesteśmy tylko ludźmi i wierzyłam, że między mną a chłopakiem będzie lepiej.
Seph jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 19:20   #22
Stokrotek90
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotek90
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Seph - znam kilka osób, które zerwały zaręczyny i żadna z nich nie żałuje tej decyzji. Ludzie zwykle nie rozstają się bez powodu... u Ciebie te powody są co najmniej poważne. Wchodząc w związek w przyszłości koniecznie wyciągnij wnioski z tego Powodzenia.
__________________
Stokrotek90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 19:36   #23
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Wiesz Seph najbliższa osoba w formie narzeczonego jest raczej po to, żeby wspierać w takich trudnych chwilach, a nie jeszcze robić uszczypliwe uwagi.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 19:38   #24
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Dobrze, ze teraz sie na to decydujesz, a nie po slubie!
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 22:50   #25
banana84
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: iceland
Wiadomości: 1 039
GG do banana84
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Dlugo mieszkaliscie na mieszkaniu kupionym przez twoich rodzicow?
Bo z tego co opisujesz to zakochanego faceta to tu ni widac...
Mieszkal pewnie za jakies grosze (moge sie mylic)...przeszkadza mu ze niepracujesz (bo pewnie sie bal ze z czasem ci sie oszczednosci skoncza i moze on bedzie za wszystko placic)...i jeszcze wymagal obiadkow..
By wygodny stan przedluzyc z laski sie oswiadczyl..a jak przyszlo do konkretow..tzn kupna wspolnego juz mieszkania...slubu (wydatkow)..to wyszlo szydlo z worka..
banana84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 23:25   #26
Seph
Zadomowienie
 
Avatar Seph
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Cytat:
Napisane przez banana84 Pokaż wiadomość
Dlugo mieszkaliscie na mieszkaniu kupionym przez twoich rodzicow?
Bo z tego co opisujesz to zakochanego faceta to tu ni widac...
Mieszkal pewnie za jakies grosze (moge sie mylic)...przeszkadza mu ze niepracujesz (bo pewnie sie bal ze z czasem ci sie oszczednosci skoncza i moze on bedzie za wszystko placic)...i jeszcze wymagal obiadkow..
By wygodny stan przedluzyc z laski sie oswiadczyl..a jak przyszlo do konkretow..tzn kupna wspolnego juz mieszkania...slubu (wydatkow)..to wyszlo szydlo z worka..
Z przerwami to tak łącznie rok. Opłaty dzielone na 3 wychodziły dość śmieszne. Akurat bym się nie upatrywała, że bał się bardzo o swoje pieniądze. Mnie też potrafił coś fundować... Do tego on pracuje zdalnie więc spokojnie mógłby pracować w domu rodzinnym bądź gdziekolwiek by zechciał.

Planowałam przerwe na okres max 4-5 miesięcy. On o tym wiedział i to popierał. Po tym okresie już na pewno bym poszła do pracy i tyle.

Nie wiem. Ciężko mi ocenić. Z jednej strony mi pomagał, a z drugiej walił mocne i przykre komentarze. Zaczynam upatrywać w tym swoja wine. Za dużo mu mówiłam o prywatnych sprawach. On to póxniej wykorzystywał. Niby za dużo pozwoliłam ale też druga sprawa nadszarpnął zaufania bo by tego tak chamsko nie wykorzystywał...

Edytowane przez Seph
Czas edycji: 2017-11-29 o 23:27
Seph jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 23:29   #27
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Za dużo mówiłaś o prywatnych sprawach? Narzeczonemu? Nie rozumiem, jak można tak nawet pomyśleć. To powinien być ci najbliższy człowiek, jak można mu mówić za dużo o prywatnych sprawach?
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-29, 23:56   #28
Seph
Zadomowienie
 
Avatar Seph
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Za dużo mówiłaś o prywatnych sprawach? Narzeczonemu? Nie rozumiem, jak można tak nawet pomyśleć. To powinien być ci najbliższy człowiek, jak można mu mówić za dużo o prywatnych sprawach?
Często w złości komentowałam rodzinę i możliwe że dlatego sobie pozwolił na takie przykre teksty..
Seph jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-30, 00:33   #29
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

Cytat:
Napisane przez Seph Pokaż wiadomość
Często w złości komentowałam rodzinę i możliwe że dlatego sobie pozwolił na takie przykre teksty..
Pozwolił sobie na takie teksty bo takim jest człowiekiem.
Gdybyś nie komentowała to może i nie pozwoliłby sobie na takie teksty, ale dalej byłby takim człowiekiem. Niczego byś w ten sposób nie wygrała.
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-30, 00:35   #30
Seph
Zadomowienie
 
Avatar Seph
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
Dot.: Sprawa ślubu - kłamstwo?

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;79290396]Pozwolił sobie na takie teksty bo takim jest człowiekiem.
Gdybyś nie komentowała to może i nie pozwoliłby sobie na takie teksty, ale dalej byłby takim człowiekiem. Niczego byś w ten sposób nie wygrała.[/QUOTE]
Możesz mieć rację. Możliwe, że dzięki temu dowiedziałam się do czego jest zdolny. Jestem zmęczona bronieniem i wyznaczaniem swoich granic. Nie tak sobie związek wyobrażałam. Raczej każdy wie co jest poniżej pasa. Nie wyobrażam sobie faceta uczyć takich rzeczy.
Seph jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-12-16 15:01:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:06.