Mamy styczniowo-lutowe 2013 część XXVII

[mala_19kw]

Napisane przez pstryczek84

O, ja bez mejkapu bym nie wyszła wlosy tez rano myje.
No ale my wstajemy okolo 5, czasem i przed wiec teoretycznie mam duuuuuzo czasu

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Łoo to Ty ogarnieta babka na maxa jesteś👍
Ja myje włosy tylko wieczorami (rzadko zdarza się rano)-poza tym nie codziennie bo nie mam takiej potrzeby. Makijażu ostatnio nie stosuje w ogóle w domu. Do miasta staram się trochę bardziej😂-ale i tu nie mam problemu żeby np pojechać bez. Zależy jak mam czas i ochotę 😉 Także szacun dla Ciebie 👍😊

Napisane przez marsi11

pstryku nawet nie wiesz jakie to budujące
wszędzie na około słyszę,że ich dzieci dobudzić nie można
jak L śpi do 7 to jest święto lasu i zapisujemy takie dni
w weekendy to jest w ogóle jazda bez trzymanki i potrafi po 4 wstać

raz nam pospał długa ale tego dnia trafiliśmy do szpitala

Oskar jest właśnie jednym z tych dzieci które ciężko dobudzić jak trzeba. Czasem mamy kiepskie nocki przez cukry więc potem odsypiamy. Ale on ogólnie długo śpi-a mi zdarza się przy nim bo chodzę spać w okolicach 24-1 i jeszcze pobudki w nocy. Czasami jak usne takim mocnym snem to nie mogę się wybudzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pstryczek84]

Mala- jako szacun, za co? Ogarniam sie... Bo musze, nie mam wyjscia juz wiek statczy rzadzi sie dwoimi prawami, mejksp musi byc
Ja sie czuje zle bez makijazu. I jak patrze na niektore dziewczyny, mamy czy to teraz w przedszkolu czy u mnie w pracy to na niektore to sory, ale zal patrzec. Ja nie mowie zeby wygladac jak lampucera ake ten podklad, puder, roz i tusz to przeciez nie jest mega wyczyn ani umiejetnosciowo ani czasowo. Przeciez kobieta maluje sie dla siebie samej, od razu samoocena idzie w gore jak czlowiek sie samemu sobie podoba.


Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[mala_19kw]

Napisane przez pstryczek84

Mala- jako szacun, za co? Ogarniam sie... Bo musze, nie mam wyjscia juz wiek statczy rzadzi sie dwoimi prawami, mejksp musi byc
Ja sie czuje zle bez makijazu. I jak patrze na niektore dziewczyny, mamy czy to teraz w przedszkolu czy u mnie w pracy to na niektore to sory, ale zal patrzec. Ja nie mowie zeby wygladac jak lampucera ake ten podklad, puder, roz i tusz to przeciez nie jest mega wyczyn ani umiejetnosciowo ani czasowo. Przeciez kobieta maluje sie dla siebie samej, od razu samoocena idzie w gore jak czlowiek sie samemu sobie podoba.


Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Zgadzam się z Tobą w 100% -makijaż bardzo poprawia samoocenę. Ja w domu go nie potrzebuje(w tym momencie swojego życia) bo czuje się dobrze i bez niego(choć miałam i czas kiedy przylepiałam sobie nawet sztuczne rzęsy 😂 ). Ale jak wychodzę do ludzi to staram się nie straszyć wyglądem😉😂 Zdaje sobie sprawę że nie każdy ma ochotę oglądać moją twarz "nago" 😂 Odnosząc się do twojej wypowiedzi odnośnie kobiet/matek to chyba po prostu nie każdy ma tego świadomość.

Z tym ogarnianiem chodziło mi o czas 😊 Ja tak jak mówiłam ciągle cierpię na jego brak więc w tym czasie co Ty nie zrobiłabym pewnie nawet połowy. Jakaś taka rozlazła się zrobiłam i nie umiem się zorganizować dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meneq]

Napisane przez marsi11

pstryku nawet nie wiesz jakie to budujące

wszędzie na około słyszę,że ich dzieci dobudzić nie można

jak L śpi do 7 to jest święto lasu i zapisujemy takie dni

w weekendy to jest w ogóle jazda bez trzymanki i potrafi po 4 wstać



raz nam pospał długa ale tego dnia trafiliśmy do szpitala

Wiesz, ze moje z tych budzacych sie 5.30-6. Polecam zrobi zimniej w domu, teraz jest 12-13 stopni i spia do 7.30

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez pstryczek84

Mala- jako szacun, za co? Ogarniam sie... Bo musze, nie mam wyjscia juz wiek statczy rzadzi sie dwoimi prawami, mejksp musi byc
Ja sie czuje zle bez makijazu. I jak patrze na niektore dziewczyny, mamy czy to teraz w przedszkolu czy u mnie w pracy to na niektore to sory, ale zal patrzec. Ja nie mowie zeby wygladac jak lampucera ake ten podklad, puder, roz i tusz to przeciez nie jest mega wyczyn ani umiejetnosciowo ani czasowo. Przeciez kobieta maluje sie dla siebie samej, od razu samoocena idzie w gore jak czlowiek sie samemu sobie podoba.


Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

A moze te mamy maja na to wywalone? Ja tak mam. Wole sie napic kawy rano, czy pospac dluzej, niz tapete robic.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez mala_19kw

Zgadzam się z Tobą w 100% -makijaż bardzo poprawia samoocenę. Ja w domu go nie potrzebuje(w tym momencie swojego życia) bo czuje się dobrze i bez niego(choć miałam i czas kiedy przylepiałam sobie nawet sztuczne rzęsy ). Ale jak wychodzę do ludzi to staram się nie straszyć wyglądem Zdaje sobie sprawę że nie każdy ma ochotę oglądać moją twarz "nago" Odnosząc się do twojej wypowiedzi odnośnie kobiet/matek to chyba po prostu nie każdy ma tego świadomość.

Z tym ogarnianiem chodziło mi o czas Ja tak jak mówiłam ciągle cierpię na jego brak więc w tym czasie co Ty nie zrobiłabym pewnie nawet połowy. Jakaś taka rozlazła się zrobiłam i nie umiem się zorganizować dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To nie o swiadomosc chodzi, bo ja wiem, ze lepiej wygladam w makijazu niz bez, ale nic sobie nie robie z opinii innych. Ten makijaz bylby dla mnie, nie dla innych. Skoro ja sie czuje bez ok, to moge straszyc i tez to bedzie w porzadku

[mala_19kw]

Napisane przez meneq

Wiesz, ze moje z tych budzacych sie 5.30-6. Polecam zrobi zimniej w domu, teraz jest 12-13 stopni i spia do 7.30

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------




A moze te mamy maja na to wywalone? Ja tak mam. Wole sie napic kawy rano, czy pospac dluzej, niz tapete robic.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------




To nie o swiadomosc chodzi, bo ja wiem, ze lepiej wygladam w makijazu niz bez, ale nic sobie nie robie z opinii innych. Ten makijaz bylby dla mnie, nie dla innych. Skoro ja sie czuje bez ok, to moge straszyc i tez to bedzie w porzadku

W sumie to i racja-jak się ma opinię innych gdzieś to cała reszta nie ma znaczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pstryczek84]

Ale o tym mowimy, malujemy sie dla siebie, nie dla innych.
Jak ktos sie dobrze czuje we wlasnej naturalnej skorze to ok. Ale przyznacie, ze sa kobiety, u ktorych az sie prosi o deczko makijazu.
A wykonanie mojego makijazu (fluid, puder, roz i kreski na powiekach) bez wojtka zajmuje mi jakies hmmm, 2-3 minuty

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[meneq]

Napisane przez pstryczek84

Ale o tym mowimy, malujemy sie dla siebie, nie dla innych.
Jak ktos sie dobrze czuje we wlasnej naturalnej skorze to ok. Ale przyznacie, ze sa kobiety, u ktorych az sie prosi o deczko makijazu.
A wykonanie mojego makijazu (fluid, puder, roz i kreski na powiekach) bez wojtka zajmuje mi jakies hmmm, 2-3 minuty

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Ale to jest Twoja opinia a nie tej kobiety bez makijazu, wiec niech sobie brdzie bez

[Ifwka]

Napisane przez pstryczek84

Ale o tym mowimy, malujemy sie dla siebie, nie dla innych.
Jak ktos sie dobrze czuje we wlasnej naturalnej skorze to ok. Ale przyznacie, ze sa kobiety, u ktorych az sie prosi o deczko makijazu.
A wykonanie mojego makijazu (fluid, puder, roz i kreski na powiekach) bez wojtka zajmuje mi jakies hmmm, 2-3 minuty

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

2-3 min- jezu.... ja 10 min i to bez kresek bo nie umiem.
Zresztą stwierdzam ze obecnie i makijaż mi nie pomoże. Musiałabym dobrze się wyspać i odpocząć bo moja twarz jest po prostu zmęczona, bez blasku. Miałam ostatnio zabieg infuzji tlenowej ale to i tak za mało. W moim przypadku tylko sen sen sen ale to chyba na emeryturze

[elllmi]

hej

byłam dzisiaj u nas w Wydziale Komunikacji załatwić 3 sprawy, do każdej inny numerek, milion ludzi i ja z Olką i wielką torbą ziarenek dla ptaków do karmnika to był baaaardzo zły pomysł, żeby ją tam zabrać i kupować wcześniej te zakichane ziarenka, w których cały czas grzebała

Napisane przez nafiyqa

To ja chyba się wyjątkowo grzebie, bo mi i Kubie potrzebna jest godzina, żeby wyjść rano z domu. Tzn ja ogarniam siebie, a po 30min budzę Kubę.
Z tym że myje rano włosy i maluje się... Powiedzcie, że Wy też i wcale taka gapa ze mnie nie jest

ostatni raz rano myłam włosy w liceum, miałam przez jakiś czas taką fazę, że nawet jak musiałam przed 5 rano na autobus wstać, to myłam teraz za cholerę by mi się nie chciało; jak zapomę umyć wieczorem, to rano suchy szampon i jakoś ujdzie tylko, że ja i tak mam cały czas mopa, więc w sumie nic nie widać

Napisane przez meneq

Nie, bo szkoda mi czasu rano. Wole kawe w spokoju wypic. Tylko tusz na rzesy, zeby, wlosy i jestem gotowa.

ja to samo, czasem od wielkiego dzwonu krem BB, ale to już muszę mieć w planach jakiś wypad do Biedronki czy coś

Napisane przez marsi11

jak TZ jest w domu to dba o sniadanie na cieplo plus kawe mi do lazienki zanosi jak sie maluje

[sylwietta1988]

ho ho ho ho kwestia makijazu rozpaliła wątkek

Ja codziennie wstaję o 6, w sobote i niedziele też bo tak juz jestem przywyczajona, ze sie budze i bez budzika wiec jak kiedys w niedziele dokimalismy do 8 bo noc była ciezka to mialam wrazenie, ze nie zdążę rosołu ugotowac
Generalnie codziennie rano jak wstaje do pracy to myję włosy, makijaz obowiazkowo (fluid, tusz, bronzer,no i ostatnio nie wychodze z domu bez umalowanych ust- jakis fetysz mi sie załączył i szminka musi byc ). Śniadania nie jem. Bardzo często jeszcze rano sprzatam kuchnie (bo tz wstaje w nocy i je albo wraca z pracy i buszuje po kuchni), robię sniadanie młodemu do kanapnika a potem go budzę 6,45. Ubiera sie, czasem je czasem nie, myjemy zęby i wychodzimy 7,15. Zawoże go do szkoły na 7,30
i w pracy jestem na 8 (mam 25 km).

ELLLMI, wyobrazam sobie tą sytuację z ziarenkami

[marsi11]

widzę dyskusja makijażowa trwa
ja jestem typ "labadziary" nieważne czy myję kibel czy idę☠na imprezę to moj rytuał
z wiekiem makijaż jest coraz bardziej pracochłonny i kosmetyczka cięższa
nie wyobrażam sobie być bez mejkapa ale zazdroszczę kobietą urody, które świetnie wyglądają bez
ja bez mejkapu kojarzę☠się☠z chorobą bo tylko ciężka grypa może mnie powstrzymać przed nieużywaniem pędzla

ja to kocham, sprawia mi to przyjemność, daje poczucie komfortu i luksus bo na kosmetyki wydaje ogromną kasę, to jest takie moje

ale nie neguję tych co się nie malują, chociaż czasem spotykam takie co się☠proszą☠by co nieco podkreślić

[nafiyqa]

Napisane przez sylwietta1988

ho ho ho ho kwestia makijazu rozpaliła wątkek

Ja codziennie wstaję o 6, w sobote i niedziele też bo tak juz jestem przywyczajona, ze sie budze i bez budzika wiec jak kiedys w niedziele dokimalismy do 8 bo noc była ciezka to mialam wrazenie, ze nie zdążę rosołu ugotowac
Generalnie codziennie rano jak wstaje do pracy to myję włosy, makijaz obowiazkowo (fluid, tusz, bronzer,no i ostatnio nie wychodze z domu bez umalowanych ust- jakis fetysz mi sie załączył i szminka musi byc ). Śniadania nie jem. Bardzo często jeszcze rano sprzatam kuchnie (bo tz wstaje w nocy i je albo wraca z pracy i buszuje po kuchni), robię sniadanie młodemu do kanapnika a potem go budzę 6,45. Ubiera sie, czasem je czasem nie, myjemy zęby i wychodzimy 7,15. Zawoże go do szkoły na 7,30
i w pracy jestem na 8 (mam 25 km).

ELLLMI, wyobrazam sobie tą sytuację z ziarenkami

Najbliżej mi chyba do Ciebie
U nas pobudka 6:20 (no dobra, dziś 6:40 :/), w pół godziny myje włosy , ubieram się (zwykle najwięcej czasu tracę na wybranie ubrań :/), robię makijaż (zawsze - tonik, serum, krem, podkład, puder matujacy, róż, tusz), suszę włosy i układam (po keratynowym prostowaniu nie muszę już używać prostownicy), przygotowuje śniadanie dla Kuby i dla siebie do pracy, budzę Kubę, on zjada, ubiera się i wychodzimy ok 7:30. O 8 jestem w pracy.

SILVER, ELLMI - u mnie suchy szampon nie daje rady, myje włosy co drugi dzień, co drugi dzień grzywkę. Zresztą ja mam pie rdolca na punkcie wlosow, muszą być idealnie ułozone.

Do pracy ubieram się elegancko (taka specyfika), makijaż zawsze zrobiony, włosy ułożone, zresztą lubię dobrze wyglądać lepiej się wtedy czuję. Makijaż delikatny, ale musi być.

W sobotę ostatnio wstajemy ok 9

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ifwka]

U mnie przeważnie Oliwke do przedszkola zaprowadza niania bo my z Tż już wtedy dawno w pracy. Ale jak miałam II zmianę to wstawałam o 7, ubieranie, włosy, tylko podkład jak zdążyłam za nim się Oliwa obudziła. Ją budziłam o 7:30, najpóźniej o 8 byłyśmy w predszkolu. 8 to jest taki nasz max w przedszkolu bo po 8 dzieci ida siku przed śniadaniem i wtedy scena rozstania z Oliwka jest jeszcze gorsza niż zazwyczaj. W weekend wstajemy między 6:30 a 8 w zależności jak oliwa ale staramy się ją brac do naszego łóżka żeby jeszcze trochę poleżeć
Włosy myję co dugi, trzeci dzień w zależności od tego jak wyglądają. naszczęście do pracy ubieram się jak bądź mogłabym nawet w dresach przyjść ale z reguły staram się choć odrobinę elegancko. ogólnie mogłabym całe życie w jeansach chodzić. Ale zawsze mamy wszyscy przygotowane ubrania wieczorem żeby rano się nie miotać.


Boże dziewczyny ja wiem że moje przedszkole to tylko mały wiejski niedofinansowany oddział a pnie się naprawdę starają ale ... wczoraj od razu pani mówi że Oliwka miała taki mały wypadek, na leżakowaniu obdarła sobie piętkę o leżak (takie mini polowe łóżka mają dzieci) bo coś tam z niego wystawałao ale ma założony opatrunek i wymienione łóżko. Już w szatni nie dała sobie buta ubrać bo ją urażał, krew była na skrpetce. W domu Tż nawet nie pomyślał i ściągnął jej tą skarpetke razem z opatrunkiem bo się już do tej skarpetki przykleił. W pięcie dziura jak serdeczny paznokieć, krew się od nowa zaczęła lać Masakra. Cały wieczór jęczenia. W nocy milion pobudek z płaczem. nie winie pań bo mogły nie zauważyć ze jest z tym leżakiem coś nie tak chociaż codziennie składają i rozkładają. A to moje Oliwa nie dość że codziennie z płaczem wchodzi do przedszkola to jeszcze teraz coś takiego.
A jakby było mało to przy którejś z pobudek w nocy przywaliłam paluchem o próg ( jedyny w domu) i złamał mi się paznokieć i wbił się w skórę. Krew lała się jak nie wiem. Do tego bolało, bałam się ze sobie może złamałam ale na szczęście tylko rozcięte ale ledwo buta ubrałam.

[pstryczek84]

O matko i córko, niech się wam to wszystko szybko goi

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[s i l v e r]

Napisane przez elllmi

byłam dzisiaj u nas w Wydziale Komunikacji załatwić 3 sprawy, do każdej inny numerek, milion ludzi i ja z Olką i wielką torbą ziarenek dla ptaków do karmnika to był baaaardzo zły pomysł, żeby ją tam zabrać i kupować wcześniej te zakichane ziarenka, w których cały czas grzebała

o matko! wyobraziłam to sobie haha

Napisane przez sylwietta1988

no i ostatnio nie wychodze z domu bez umalowanych ust- jakis fetysz mi sie załączył i szminka musi byc ). :

haha mam ostatnio to samo że szminka musi być

Napisane przez nafiyqa

SILVER, ELLMI - u mnie suchy szampon nie daje rady, myje włosy co drugi dzień, co drugi dzień grzywkę. Zresztą ja mam pie rdolca na punkcie wlosow, muszą być idealnie ułozone.

masz jakieś sprawdzone sposoby na szybszy porost włosów? postanowiłam zapuszczać nawet zamówiłam jakiś magiczny olejek do włosów z Ali bardzo dobre opinie ma więc sprawdzę.

Ifwka, o kurcze ale pech oby się szybko zagoiło

[gojka24]

Napisane przez nafiyqa

Najbliżej mi chyba do Ciebie
U nas pobudka 6:20 (no dobra, dziś 6:40 :/), w pół godziny myje włosy , ubieram się (zwykle najwięcej czasu tracę na wybranie ubrań :/), robię makijaż (zawsze - tonik, serum, krem, podkład, puder matujacy, róż, tusz), suszę włosy i układam (po keratynowym prostowaniu nie muszę już używać prostownicy), przygotowuje śniadanie dla Kuby i dla siebie do pracy, budzę Kubę, on zjada, ubiera się i wychodzimy ok 7:30. O 8 jestem w pracy.

SILVER, ELLMI - u mnie suchy szampon nie daje rady, myje włosy co drugi dzień, co drugi dzień grzywkę. Zresztą ja mam pie rdolca na punkcie wlosow, muszą być idealnie ułozone.

Do pracy ubieram się elegancko (taka specyfika), makijaż zawsze zrobiony, włosy ułożone, zresztą lubię dobrze wyglądać lepiej się wtedy czuję. Makijaż delikatny, ale musi być.

W sobotę ostatnio wstajemy ok 9

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co masz na myśli pisząc, że pół godz myje włosy?

Napisane przez Ifwka

U mnie przeważnie Oliwke do przedszkola zaprowadza niania bo my z Tż już wtedy dawno w pracy. Ale jak miałam II zmianę to wstawałam o 7, ubieranie, włosy, tylko podkład jak zdążyłam za nim się Oliwa obudziła. Ją budziłam o 7:30, najpóźniej o 8 byłyśmy w predszkolu. 8 to jest taki nasz max w przedszkolu bo po 8 dzieci ida siku przed śniadaniem i wtedy scena rozstania z Oliwka jest jeszcze gorsza niż zazwyczaj. W weekend wstajemy między 6:30 a 8 w zależności jak oliwa ale staramy się ją brac do naszego łóżka żeby jeszcze trochę poleżeć
Włosy myję co dugi, trzeci dzień w zależności od tego jak wyglądają. naszczęście do pracy ubieram się jak bądź mogłabym nawet w dresach przyjść ale z reguły staram się choć odrobinę elegancko. ogólnie mogłabym całe życie w jeansach chodzić. Ale zawsze mamy wszyscy przygotowane ubrania wieczorem żeby rano się nie miotać.


Boże dziewczyny ja wiem że moje przedszkole to tylko mały wiejski niedofinansowany oddział a pnie się naprawdę starają ale ... wczoraj od razu pani mówi że Oliwka miała taki mały wypadek, na leżakowaniu obdarła sobie piętkę o leżak (takie mini polowe łóżka mają dzieci) bo coś tam z niego wystawałao ale ma założony opatrunek i wymienione łóżko. Już w szatni nie dała sobie buta ubrać bo ją urażał, krew była na skrpetce. W domu Tż nawet nie pomyślał i ściągnął jej tą skarpetke razem z opatrunkiem bo się już do tej skarpetki przykleił. W pięcie dziura jak serdeczny paznokieć, krew się od nowa zaczęła lać Masakra. Cały wieczór jęczenia. W nocy milion pobudek z płaczem. nie winie pań bo mogły nie zauważyć ze jest z tym leżakiem coś nie tak chociaż codziennie składają i rozkładają. A to moje Oliwa nie dość że codziennie z płaczem wchodzi do przedszkola to jeszcze teraz coś takiego.
A jakby było mało to przy którejś z pobudek w nocy przywaliłam paluchem o próg ( jedyny w domu) i złamał mi się paznokieć i wbił się w skórę. Krew lała się jak nie wiem. Do tego bolało, bałam się ze sobie może złamałam ale na szczęście tylko rozcięte ale ledwo buta ubrałam.

Współczuję. Trzymam kciuki żeby wszystko się unormowalo..

Napisane przez s i l v e r

o matko! wyobraziłam to sobie haha

haha mam ostatnio to samo że szminka musi być


masz jakieś sprawdzone sposoby na szybszy porost włosów? postanowiłam zapuszczać nawet zamówiłam jakiś magiczny olejek do włosów z Ali bardzo dobre opinie ma więc sprawdzę.

Ifwka, o kurcze ale pech oby się szybko zagoiło

Może wcierka z kozieradki? Poszukaj w necie. Kiedyś robiłam ale przeszkadzał mi zapach rosołu na wlosach wcierka Jantar chyba też na porost. Wit a+E też nie zaszkodzi mozesz też peeling skóry głowy zrobić, oczyścić ha i dodatkowy masaż też może pobudzić cebulki.
Ja aktualnie zagłębiam się intensywnie w temacie wlosowym.. Ale tylko krecone włosy mnie interesuja..

Co do dyskusji makijaż owej. To ja też z tych co zdanie innych ma daleko i głęboko w powazaniu. Aczkolwiek lubię się malować, sprawia mi to przyjemność. Bez makijażu wyglądam jak zapłakana. Nawet mając dzień wolny makijaz musi być. Ja nawet na spacer z psem usta maluje
Włosy muszę umyć rano, z racji tego, że są kręcone. Rano zawsze są poodgniatane.. Czasem zdarzy mi się że umyje wieczorem ale wtedy obowiązkowo następnego dnia zwiazuje.
Ubiór do pracy niestety wymusza na mnie specyfika tego miejsca. Najczęściej są to jeansy u jakąś koszulka. Chciałabym wskoczyć w sukienkę, spódnice. Schudłam sporo i zaczynam akceptować swoje ciało. Nie ukrywam, że chciałabym wyglądać ładnie, elegancko. Ale jak mam 7 palet rozładować to najnormalniej w świecie się nie da

Malo mnie, cały sklep spadł na moje ramiona. Do tego 3 delegacje w najbliższym czasie. 2 osoby odchodzą. Gorączka przedświąteczna już pomału się zaczyna.. Dzieje się dużo, trochę za dużo.. Żyje pracą.. Ale w końcu czuję, że żyje.. I niech tak już zostanie

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[pstryczek84]

Gojka- to chyba chodzilo o to, ze w pol godz nawijka robi wszystkie te rzeczy a nie tylko wlosy ja przynajmniej tak zrozumialam

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[elllmi]

hej

mój TŻ wygrał dzisiaj wszystko, kompromitacja roku
dzwoni do gościa, który montował nam panele, bo miał jeszcze przyjść dokończyć klejenie listew, jak już drzwi zamontują; a ten montażysta taki dość specyficzny jest - bardzo delikatny, ciuchutki, z kobiecym głosem itd. , a TŻ chyba sobie o tym zapomniał; gościu się zgłasza, a ten do niego: "Dzień dobry. Mógłbym rozmawiać z Pani mężem?"

przy sprzątaniu znalazłam kominek i woski, które kupiłam jeszcze w ciąży z Filipem, ale wtedy tak mi wszystko śmierdziało, że schowałam głęboko do pudła; teraz jak znalazł, pełno zapachów do testowania

Napisane przez nafiyqa

SILVER, ELLMI - u mnie suchy szampon nie daje rady, myje włosy co drugi dzień, co drugi dzień grzywkę. Zresztą ja mam pie rdolca na punkcie wlosow, muszą być idealnie ułozone.

Do pracy ubieram się elegancko (taka specyfika), makijaż zawsze zrobiony, włosy ułożone, zresztą lubię dobrze wyglądać lepiej się wtedy czuję. Makijaż delikatny, ale musi być.

jak w końcu wrócę do pracy, to też zacznę codziennie wyglądać jak człowiek

Napisane przez Ifwka

Boże dziewczyny ja wiem że moje przedszkole to tylko mały wiejski niedofinansowany oddział a pnie się naprawdę starają ale ... wczoraj od razu pani mówi że Oliwka miała taki mały wypadek, na leżakowaniu obdarła sobie piętkę o leżak (takie mini polowe łóżka mają dzieci) bo coś tam z niego wystawałao ale ma założony opatrunek i wymienione łóżko. Już w szatni nie dała sobie buta ubrać bo ją urażał, krew była na skrpetce. W domu Tż nawet nie pomyślał i ściągnął jej tą skarpetke razem z opatrunkiem bo się już do tej skarpetki przykleił. W pięcie dziura jak serdeczny paznokieć, krew się od nowa zaczęła lać Masakra. Cały wieczór jęczenia. W nocy milion pobudek z płaczem. nie winie pań bo mogły nie zauważyć ze jest z tym leżakiem coś nie tak chociaż codziennie składają i rozkładają. A to moje Oliwa nie dość że codziennie z płaczem wchodzi do przedszkola to jeszcze teraz coś takiego.
A jakby było mało to przy którejś z pobudek w nocy przywaliłam paluchem o próg ( jedyny w domu) i złamał mi się paznokieć i wbił się w skórę. Krew lała się jak nie wiem. Do tego bolało, bałam się ze sobie może złamałam ale na szczęście tylko rozcięte ale ledwo buta ubrałam.

jak już coś się dzieje, to wszystko na raz; uważajcie na siebie
ja kiedyś tak przywaliłam małym palcem w komodę, że na IP pojechałam, bo byłam pewna, że złamany, ale tylko stłuczenie

[hje]

Napisane przez pstryczek84

Przeciez kobieta maluje sie dla siebie samej, od razu samoocena idzie w gore jak czlowiek sie samemu sobie podoba.


Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

No ale właśnie skoro się nie maluje, to widocznie nie potrzebuje. Jak chodziłam do pracy, to na początku też zawsze full makeup - u mnie to podkład, tusz i powieki. A znimi mam Sodomę, bo są BARDZO opadajace, a nie umiem się malować, więc nieraz na same powieki mi schodziło 10 minut. I na jakiekolwiek wyjścia, imprezy, do kościoła, zawsze te powieki.. Potem mi się zwyczajnie odechcialo i zostałam tylko przy pokładzie i tuszu, bo rzęsy mam jasne, ale długie i lubię je podkreślić. A teraz to już wychodzę bardzo często bez makijażu całkowicie, bo mi zwyczajnie nie potrzeba - i z, i bez jestem tak samo brzydka i makijaż nie ma nic wspólnego z moją samooceną.

Napisane przez meneq

A moze te mamy maja na to wywalone? Ja tak mam. Wole sie napic kawy rano, czy pospac dluzej, niz tapete robic.


To nie o swiadomosc chodzi, bo ja wiem, ze lepiej wygladam w makijazu niz bez, ale nic sobie nie robie z opinii innych. Ten makijaz bylby dla mnie, nie dla innych. Skoro ja sie czuje bez ok, to moge straszyc i tez to bedzie w porzadku

Oprócz tego, że nie piję kawy, to z resztą się zgadzam

Napisane przez marsi11

ja to kocham, sprawia mi to przyjemność, daje poczucie komfortu i luksus bo na kosmetyki wydaje ogromną kasę, to jest takie moje

Nienawidzę, jak mi się wala dużo rzeczy po kosmetyczce, dlatego z kolorowych mam tylko podkład, tusz do rzęs, jedną paletke z 4ma kolorami do powiek i jakiś błyszczyk, i eyeliner sprzed roku, bo miałam ćwiczyć kreski, ake zaniechałam. Zamyka mi się to w jakichś 50 zł

Nawijko, ja też czasem myje sobie włosy rano. Albo ogólnie jak mi się nie chciało kąpać wieczorem, a to już drugi dzień mija, to potem normalnie w ciągu dnia się prysznicuję. Nadal się w domu pytają, czy gdzieś wychodzę wtedy, bo u nas od zawsze jest tak, że kąpiel wieczorem albo przed jakimś ważnym wyjściem.

[elllmi]

potrzebuje któraś kod na 10% online do Reserved lub Sinsay? ważne do jutra

[gojka24]

Napisane przez pstryczek84

Gojka- to chyba chodzilo o to, ze w pol godz nawijka robi wszystkie te rzeczy a nie tylko wlosy ja przynajmniej tak zrozumialam

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Aaa.. Bo ja tak myślę co ta nasza Nawijko z tymi włosami robi.. Chyba a se trzyma tyle czasu odżywki to zrozumiem..

Napisane przez elllmi

hej

mój TŻ wygrał dzisiaj wszystko, kompromitacja roku
dzwoni do gościa, który montował nam panele, bo miał jeszcze przyjść dokończyć klejenie listew, jak już drzwi zamontują; a ten montażysta taki dość specyficzny jest - bardzo delikatny, ciuchutki, z kobiecym głosem itd. , a TŻ chyba sobie o tym zapomniał; gościu się zgłasza, a ten do niego: "Dzień dobry. Mógłbym rozmawiać z Pani mężem?"

przy sprzątaniu znalazłam kominek i woski, które kupiłam jeszcze w ciąży z Filipem, ale wtedy tak mi wszystko śmierdziało, że schowałam głęboko do pudła; teraz jak znalazł, pełno zapachów do testowania



jak w końcu wrócę do pracy, to też zacznę codziennie wyglądać jak człowiek



jak już coś się dzieje, to wszystko na raz; uważajcie na siebie
ja kiedyś tak przywaliłam małym palcem w komodę, że na IP pojechałam, bo byłam pewna, że złamany, ale tylko stłuczenie

Pamietam jak wszystkie kupowałyscie te świeczki..

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Pamiętam szał na woski

Ale jestem padnięta. nie mogę wypocząć ostatnio wcale, ciągle coś

[gojka24]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;79277571]Pamiętam szał na woski

Ale jestem padnięta. nie mogę wypocząć ostatnio wcale, ciągle coś [/QUOTE]Mam dokładnie to samo. Ledwo żyje.. Ale cieszę się, że mam tą pracę..

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[nafiyqa]

Napisane przez s i l v e r

masz jakieś sprawdzone sposoby na szybszy porost włosów? postanowiłam zapuszczać nawet zamówiłam jakiś magiczny olejek do włosów z Ali bardzo dobre opinie ma więc sprawdzę.

Ifwka, o kurcze ale pech oby się szybko zagoiło

Hmm o tej andrei słyszałam, same pozytywy na grupach na fb.
Ja od siebie polecam Jantar w szklanej butelce i masaż głowy przed każdym myciem (np wieczorem), pobudza to cebulki.

Choć np na mnie nic nie działa

Napisane przez pstryczek84

Gojka- to chyba chodzilo o to, ze w pol godz nawijka robi wszystkie te rzeczy a nie tylko wlosy ja przynajmniej tak zrozumialam

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Taaak, dokładnie

Napisane przez elllmi

hej

mój TŻ wygrał dzisiaj wszystko, kompromitacja roku
dzwoni do gościa, który montował nam panele, bo miał jeszcze przyjść dokończyć klejenie listew, jak już drzwi zamontują; a ten montażysta taki dość specyficzny jest - bardzo delikatny, ciuchutki, z kobiecym głosem itd. , a TŻ chyba sobie o tym zapomniał; gościu się zgłasza, a ten do niego: "Dzień dobry. Mógłbym rozmawiać z Pani mężem?"

przy sprzątaniu znalazłam kominek i woski, które kupiłam jeszcze w ciąży z Filipem, ale wtedy tak mi wszystko śmierdziało, że schowałam głęboko do pudła; teraz jak znalazł, pełno zapachów do testowania



jak w końcu wrócę do pracy, to też zacznę codziennie wyglądać jak człowiek

No wiadomka, choć pewnie i teraz nic Ci nie brakuje

TZ faktycznie wygrał internety


iFWKA, jak się wali to wszystko, trzymajcie się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marsi11]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;79277571]Pamiętam szał na woski

Ale jestem padnięta. nie mogę wypocząć ostatnio wcale, ciągle coś [/QUOTE]

Napisane przez gojka24

Mam dokładnie to samo. Ledwo żyje.. Ale cieszę się, że mam tą pracę..

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

mam to samo i do tego mam częste krwotoki z nosa
wczoraj chyba przez 15min lalo sie ze mnia jak z kranu
ja chce juz wiosne

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez hje

Nienawidzę, jak mi się wala dużo rzeczy po kosmetyczce, dlatego z kolorowych mam tylko podkład, tusz do rzęs, jedną paletke z 4ma kolorami do powiek i jakiś błyszczyk, i eyeliner sprzed roku, bo miałam ćwiczyć kreski, ake zaniechałam. Zamyka mi się to w jakichś 50 zł

hje to jesteś dobry materiał na żone- zaradna i ekonomiczna
ja kolorówkę☠traktuję jako pasję, mam kilka podkładów, rozswietlające, matujące,kryjące, lekkie itp, lubie testować bronzery a ostatnio mam fazę na rozświetlacze
cieni akurat nie mam za dużo bo u mnie raczej kreska na codzień
teraz zaczęłam malować usta, to wiadomo, pomadki doszły

[nafiyqa]

Ja nie umiem się malować, od lat maluje się tak samo (podkład lub krem cc, tusz, puder matujący, róż).
A już rozświetlacze, bronzery, konturowanie to dla mnie magia.
Choć chcialabym się nauczyć.

Ej, nie kojarzę szału na yankee candle.
Za to mam go teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[s i l v e r]

Napisane przez gojka24

Może wcierka z kozieradki? Poszukaj w necie. Kiedyś robiłam ale przeszkadzał mi zapach rosołu na wlosach wcierka Jantar chyba też na porost. Wit a+E też nie zaszkodzi mozesz też peeling skóry głowy zrobić, oczyścić ha i dodatkowy masaż też może pobudzić cebulki.
Ja aktualnie zagłębiam się intensywnie w temacie wlosowym.. Ale tylko krecone włosy mnie interesuja..

Wcierkę jantar miałam i rzeczywiście super, pełno nowych włosów mi rosło. Muszę kupić , chociaż w rossmanie od jakiegoś czasu nie ma wcierka z kozieradki? nie znam. Muszę poczytać. dziękuję

Napisane przez elllmi

mój TŻ wygrał dzisiaj wszystko, kompromitacja roku
dzwoni do gościa, który montował nam panele, bo miał jeszcze przyjść dokończyć klejenie listew, jak już drzwi zamontują; a ten montażysta taki dość specyficzny jest - bardzo delikatny, ciuchutki, z kobiecym głosem itd. , a TŻ chyba sobie o tym zapomniał; gościu się zgłasza, a ten do niego: "Dzień dobry. Mógłbym rozmawiać z Pani mężem?"

Napisane przez nafiyqa

Hmm o tej andrei słyszałam, same pozytywy na grupach na fb.
Ja od siebie polecam Jantar w szklanej butelce i masaż głowy przed każdym myciem (np wieczorem), pobudza to cebulki.

Choć np na mnie nic nie działa


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jantar miałam i cuda działał ! dużo nowych włosów. Teraz wcieram właśnie olejek Andra z Ali

[mala_19kw]

Napisane przez marsi11

mam to samo i do tego mam częste krwotoki z nosa
wczoraj chyba przez 15min lalo sie ze mnia jak z kranu
ja chce juz wiosne

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------


hje to jesteś dobry materiał na żone- zaradna i ekonomiczna
ja kolorówkę☠traktuję jako pasję, mam kilka podkładów, rozswietlające, matujące,kryjące, lekkie itp, lubie testować bronzery a ostatnio mam fazę na rozświetlacze
cieni akurat nie mam za dużo bo u mnie raczej kreska na codzień
teraz zaczęłam malować usta, to wiadomo, pomadki doszły

Ja też osłabiona bardzo byłam od jakiegoś czasu-na tyle że dziś wstałam chora. Atakowała mnie choroba już dawno ale dziś kumulacja wszystkiego,spałam 5 godzin i mój organizm się chyba poddał.

Co do kosmetyków ja ostatnio robiłam generalne porządki (i w szafie i w głowie &#128522 i pozbyłam się kilku podkładów,zostawiłam jeden na jakieś awaryjne sytuacje. Róże,kredki do oczu i brwi,tusze-wszystko poszło do kosza. Mam teraz bardzo minimalistyczną kosmetyczkę. Jedynie pomadek mam sporo bo na tym punkcie to od dawna mam bzika.

Co do pielęgnacji też zmniejszyłam zapasy. Nadal dbam o siebie jak wcześniej ale z mniejszym zapasem kosmetycznym. Nic już nie kupuje właściwie. Używam przede wszystkim dermokosmetyków więc teraz lubię pobuszować w aptece jeśli już 😉

Napisane przez nafiyqa

Ja nie umiem się malować, od lat maluje się tak samo (podkład lub krem cc, tusz, puder matujący, róż).
A już rozświetlacze, bronzery, konturowanie to dla mnie magia.
Choć chcialabym się nauczyć.

Ej, nie kojarzę szału na yankee candle.
Za to mam go teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Metoda prób i błędów wszystkiego można się nauczyć. Ja nauczyłam się z YT ale to tylko podstawy,chciałabym umieć dużo więcej ale chyba nie mam do tego talentu. To co umiem raczej mi wystarczy

Co do wosków to ja kojarzę coś że na początku naszego pisania chyba było coś takiego. Ja w tamtym roku szalałam,w tym jeszcze mnie nie poniosło (aż tak &#128521. Z YC lubię "mroźną żurawinę"-mogłabym żyć tym zapachem non stop. Uwielbiam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Zamawiała któraś z was coś z romwe albo shein?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pstryczek84]

Z czego?

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[mala_19kw]

Napisane przez pstryczek84

Z czego?

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Coś na podobie ali bo też chińszczyzna 😛 Podobno spora część ubrań to dokładnie to samo co jest w zarze. Czasami przychodzą nawet z metkami zary. Tylko wiadomo ceny się różnią 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz