2017-12-21, 20:56 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 32
|
Wróci?
Cześć... Dawno się tutaj nie odzywałam... Mam problem ze swoim/ byłym facetem... Byliśmy razem przez 4,5 roku. Tworzyliśmy naprawdę fajny związek. Dostałam stypendium w Londynie, nie było mnie w domu przez prawie rok czasu, oczywiście przyjeżdżałam z doskoku, ale to nie było to samo. Od tego czasu zaczęło się psuć między nami, nie było tak jak powinno być, ciągłe kłótnie... Wiem, że ten wyjazd nas oddalił. Mój chłopak chciał mi się oświadczyć, założyć rodzinę... Powiedział mi to przez telefon, przestraszyło mnie to strasznie, kilka tygodni później przy pierwszej kłótni z nim zerwałam. Boli mnie to strasznie, z perspektywy czasu wiem, że nie powinnam nigdy tak zrobić, ale po prostu przeraził mnie związek, który od roku czasu oparty był na kłótniach. Wiem, że jego bardzo to dotknęło. Nigdy nie spodziewałby się takiej decyzji, wierzył, że będziemy zawsze razem, byłam całym jego światem. Z zerwaniem zawaliło mu się wszystko... Od tego zerwania minęło 4 miesiące, przemyślałam sobie wszystko, chciałabym do niego wrócić, wiem, że zrobiłam źle. On pomimo tego, że mówi, że mnie kocha, nie chce teraz powrotu, bo jak twierdzi boi się, chce czasu żeby przekonać się, że drugi raz go nie zostawię i że to co teraz mówię, nie jest kłamstwem. Chce abyśmy byli przyjaciółmi - po zerwaniu utrzymywaliśmy jako taki kontakt, tylko przez sms/rozmowy telefoniczne, ponieważ mnie nie było. Dziwi mnie trochę to zachowanie, bo jak przyjdzie do mnie, chce się przytulić, uprawiamy ze sobą seks, rozmawiamy o naszej przyszłości, o życiu intymnym, szuka mieszkania zabiera mnie ze sobą do developera, do sklepu z bielizną, ale nie pocałuje mnie, i dalej twierdzi, że nie chce się związać....Nie chce przyjść do mnie na wigilię, bo rzekomo dziwnie będzie się czuć z moją rodziną (wcześniej mieszkał u nas przez rok, pomagał moim rodzicom), nie chce żebym zrobiła jemu prezent... Wypomina mi, że z nim zerwałam... Rzadko też odzywa się sam pierwszy... Staje już na palcach żeby odnowić naszą relację, ale nie wiem, czy warto?
Boli mnie ta jego z jednej strony obojętność, z drugiej robię sobie nadzieję, przez to jego zachowanie... Wiem, że źle zrobiłam, ale jak długo mogę odkupywać swoje winy? Jestem totalnie bezradna... Nie wiem jak mam się zachowywać, czy dać już spokój, czy nie... Z jednej strony mówi,że jak mamy być ze sobą to będziemy, że jeśli chce się z kimś spotkać, to nie może mi zabronić, a jak już mu powiem, że umówiłam się z kolegą, to wypytuje o wszystko, jakby był zazdrosny... |
2017-12-21, 21:13 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 45
|
Dot.: Wróci?
Po pierwsze to TY zerwałaś. Zastanów się czy nie włączył Ci się syndrom psa ogrodnika. Na pewno miałaś swój POWÓD i jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B. Z jakiegoś powodu go rzuciłaś, więc coś Ci w nim przeszkadzało i będzie przeszkadzać nawet jeśli do siebie wrócicie. A facet uniósł się dumą i Cię testuje. Jesteś koleżanką do seksu. On zapewne rozgląda się za kimś innym, być może ma już kogoś na oku. Jak mu nie wyjdzie to będziesz opcją zapasową. Założę się, że jakbyś zerwała z nim kontakt na jakiś czas to byłby za tydzień u Ciebie pod drzwiami z kwiatami. Wiem jak takie odrzucenie działa na nas - facetów
|
2017-12-21, 21:27 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 32
|
Dot.: Wróci?
Cytat:
|
|
2017-12-21, 21:46 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 182
|
Dot.: Wróci?
Po prostu tesknisz za nim i dlatego wydaje Ci sie, ze chcesz z nim znowu byc. Plus jego dystans Cie podkreca. Z jakiegos powodu zerwalas, wiec trzymaj sie tego.
|
2017-12-21, 21:53 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Wróci?
Jeśli naprawdę chcesz z nim być, to postaw sprawę na ostrzu noża - albo w tej chwili się określa i jesteście razem, albo koniec z przyjaciolkowaniem i seksem jak mu się zachce. Jednak coś mi się zdaje, że może on przez Twoim wyjazdem był tak w Ciebie wpatrzony, ale rok rozłąki i ciągłe kłótnie ostudziły jego emocje i już nie widzi Cię jako partnerki na całe życie. Seks a i owszem, miłe spędzenie czasu tak, ale związek? Nieee, to mu już niepotrzebne. Nie z Tobą.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-12-21, 22:15 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 32
|
Dot.: Wróci?
Postawiłam już raz, ale bez rezultatu, twierdzi, że zawsze ja chce wszystko na już, jestem kąpana w gorącej wodzie i dlaczego nie możemy dać sobie czasu. Ostatnio mi powiedział, że jakbym była jego żoną i mielibyśmy dziecko to byłby najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.
|
2017-12-21, 22:21 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Wróci?
Nie słuchaj tego co mówi, patrz, co robi.
Nie jest z Tobą i do tego nie dąży. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-12-22, 13:37 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wróci?
o co były kłótnie?
zdystansowałabym się. absolutnie zrezygnowała z seksu i jakiejkolwiek formy udawania związku, bliskości (choćby ukróciła zwierzanie z problemów), skoro nim nie jesteście. powiedziałabym to co on wie, że rozumiem, że żałuję, że kocham, że szanuję jego potrzebę czasu ale nie będę robić za poczekalnię, seks pogotowie ani przyjaciółkę do herbatki. z nikim sie nie zamierzam spotykać, ale z nim również nie. i tak jak on powiedział tobie dość po chamsku w swoim przekazie, że ''możesz się'' umawiać - tak jemu, że jeśli chce czy musi iśc do innej, niech idzie, widocznie może tak byłoby najlepiej. to jak ze zdradami, jeśli druga strona decyduje się wybaczyć to nie może karać bo robi się z tego tylko toksyk. no i ty właśnie to masz. toksyk. stajesz na rzęsach a facet nic już nie musi bo przecież skrzyfcony taki. sorry wielkie, nie ma 3 lat, te kłótnie były po obu stronach. także jeśli chce czasu jak najbardziej powinien go dostać ale z tobą u boku i w łóżku możesz się tak bujać i pozwalać karać choćby tylko z ''och nie wiem co z nami dalej'' latami. on nie ma żadnej motywacji aby się ogarnąć i coś zdecydować, sytuacja prawie ideał, nic nie musi, nic nie wymagają, a wszystko dostaje bo masz niekończące się poczucie winy. prawie ideał bo za chwilę i tak może przestać cię szanować, choćby nieświadomie, za to że tak się łatwo podkładasz i jesteś na zawołanie, rzadko kto docenia to co dostaje lekką ręką jakby było nic nie warte. ryzyko zdystansowania jest takie, że on może woleć odejść. ale zastanów się czy chcesz latami czekać na jakiś ludzki odruch? jak dla mnie facet przegina i z tylko latania za nim i braku wymagań - szacunku względem siebie- to nic sensownego nie zbudujesz. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2017-12-22 o 13:38 |
2017-12-22, 15:30 | #9 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 85
|
Dot.: Wróci?
Cytat:
Droga koleżanko, to Ty popsułaś ten związek, więc teraz to Ty musisz nosić worek pokutny. Zapytasz się jak długo? Tak długo aż facet Ci wybaczy, albo Tobie się odwidzi. Gdy gostkowi, który wcześniej za Tobą w ogień by skoczył, wbiłaś nóż w serce, to wymaganie później od niego czegokolwiek jest kolokwialnie mówiąc "drobnym nietaktem". |
|
2017-12-22, 15:35 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Wróci?
Treść usunięta
Edytowane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 Czas edycji: 2017-12-22 o 15:33 |
2017-12-22, 16:44 | #11 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wróci?
Cytat:
co takiego zrobiła ? wyjechała na stypendium, przez rok się żarli. zamiast rozwiązać kryzys pan przez telefon pochwalił się pomysłem na zaręczyny. laska się przeraziła takiego chorego układu w dalszej perspektywie i miała święta rację. drobnym nietaktem to jest cały ten facet , koleś jest delikatnie mówiąc niepoważny. bo on myślał że samo się naprawi i zawsze będą razem. cudownie. a teraz właź mu do tyłka bez mydła i błagaj pana o przebaczenie. |
|
2017-12-22, 18:11 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 85
|
Dot.: Wróci?
Ja w pełni rozumiem że może Wam się wydawać, że na faceta można pluć, a on ma udawać że deszcz pada. Ale facet też potrafi się obrazić. Więc jak dziewczyna sponiewierała swojego chłopaka, a teraz płacze że chłopak ma ją gdzieś... no cóż, facet to prosta maszyna, jak dziewczyna okazuje się być niewdzięczną zołzą, to zazwyczaj szukamy lepszego materiału na żonę. Tego kwiatu jest pół światu. Ale jeśli ona ciągle widzi w nim swojego "misia", no to trzeba zacisnąć zęby, zacząć przepraszać i liczyć na wspaniałomyślną wyrozumiałość partnera
|
2017-12-22, 18:12 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Wróci?
Treść usunięta
|
2017-12-22, 18:17 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 85
|
Dot.: Wróci?
|
2017-12-22, 18:25 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 32
|
Dot.: Wróci?
On twierdzi, że jego świat skupiał się wokół mnie, zerwałam z nim, więc próbował sobie życie ułożyć na nowo a teraz pojawiłam się znowu ja i rozwaliłam jemu ten poukładany świat. Kocha mnie, ma wrażenie, że będziemy razem, ale nie powinniśmy sobie robić nadziei, bo raz już go zostawiłam, jaką on ma pewność, że nie zrobię tego drugi raz? Mam wrażenie, że on ułożył sobie w głowie swoją wizję, jakiś swój plan sprawdzenia mnie? nie wiem... I chce go realizować... Jak się zapomni to jest miło i zachowujemy się jakbyśmy byli parą, jak sobie przypomni to się nie odzywa.
Skrzywdziłam go bardzo wiem o tym, powiedziałam mu rzeczy, których nie powinnam powiedzieć, które zostały wypowiedziane pod wpływem nerwów, no ale jak długo mam przepraszać i być męczennicą? Chce się przyjaźnić, nie chce związku, ale seks już chce? On nigdy nie patrzył przez pryzmat seksu i cielesności, jest bardzo wrażliwy i nigdy nie wykorzystałby dziewczyny, chociaż ja się teraz tak czuję... Próbuję zachowywać się normalnie, jak gdyby nigdy nic, niczego nie udaję, chce pogadać to jestem do dyspozycji, chce żeby w czymś mu pomóc, to z chęcią pomagam, ale męczy mnie ta sytuacja. Na Mikołajki zrobiłam mu prezent, on pewnie chciał się odwdzięczyć i zrobił mi też, mało tego zrobił mojej rodzinie... Wigilii natomiast nie chce z nami spędzić, bo głupio będzie się czuł... No to jest dla mnie jakieś dziwne, no bo jeśli mnie kocha to powinien chcieć takiego zbliżenia, jakie dają święta? ---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ---------- Cytat:
Nie w głowie jest mi umawianie się z innymi facetami, naprawdę tego nie chce i wielokrotnie powtarzałam to jemu, że to z nim chce być, a to co zrobiłam kilka miesięcy temu to było po prostu za dużo, sytuacja mnie przerosła, dlatego tak postąpiłam, chociaż wiem, że nie powinnam. Powinniśmy to załatwić inaczej, ja wybrałam drogę na skróty. |
|
2017-12-22, 18:28 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Wróci?
Treść usunięta
|
2017-12-22, 18:32 | #17 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Dot.: Wróci?
Cytat:
Ja to widzę w ten sposób, że musisz z nim oczywiście porozmawiać, powiedzieć jeszcze raz, że tamtą decyzję uważasz za swój błąd i chcesz z nim być, jesteś tego pewna itd. Natomiast nie zgadzasz się na sytuację, w której on nie chce związku, ale seks, bliskość już tak. Powiedz, że już czas podjąć decyzję i pójść w jedną lub w drugą stronę. Albo do siebie wrócicie albo nie. A jeśli on dalej będzie chciał ciągnąć tę sytuację to nie brnęłabym w to na Twoim miejscu bo tylko Cię to zniszczy. Wiem, że taka decyzja będzie trudna, ale z sytuacji, w której on traktuje Cię tak nie ma innego lepszego dla Ciebie wyjścia. ---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ---------- Cytat:
__________________
|
||
2017-12-22, 18:33 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Wróci?
Cytat:
|
|
2017-12-22, 18:43 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 32
|
Dot.: Wróci?
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;79896116]I w ramach tej pokuty ma z tym panem chodzić do łóżka kiedy mu się zachce? Nikt nie każe jej nie niego pluć, tylko przestać uprawiać z nim seks.[/QUOTE]
Przeszliśmy rozmowę co chcielibyśmy zmienić w związku / w łóżku, rozmawiał ze mną bardzo otwarcie, w sumie nie mieliśmy takiej rozmowy przez prawie 5 lat naszego związku. Powiedziałam jemu, co chciałabym zmienić w seksie... Noo i powiem Wam, ze te rady wziął sobie mocno do serca, bo pomimo, że rzekomo nie jesteśmy razem, w łóżku jest teraz zupełnie inaczej. On zaczął inaczej do tego podchodzić, stara się. No, ale nie na samym seksie opiera się związek. |
2017-12-22, 18:45 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Wróci?
Treść usunięta
|
2017-12-22, 18:48 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 32
|
Dot.: Wróci?
|
2017-12-22, 18:48 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 85
|
Dot.: Wróci?
Oko za oko i tak dalej...
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;79896116]I w ramach tej pokuty ma z tym panem chodzić do łóżka kiedy mu się zachce? Nikt nie każe jej nie niego pluć, tylko przestać uprawiać z nim seks.[/QUOTE] Nikt nie każe jej też z nim być, facet już raz dostał cios pod żebro. Można dać mu teraz z drugiej strony i znaleźć sobie inny obiekt westchnień. Ale z tego co autorka wątku pisze, to oni oboje mają się ku sobie. A teraz mają jakiś rodzaj cichych dni. Za jakiś czas wszystko wróci do stanu z przed kłótni. Nic specjalnego... |
2017-12-22, 18:50 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Dot.: Wróci?
No to skoro tak Ci powiedział, to po co ten wątek?
Powiedział tak, a jego postępowanie jest po prostu okropne wobec Ciebie, nie widzisz tego? Równie dobrze mógł tak powiedzieć, żeby nie stracić możliwości seksu z Tobą. To, że stara się w łóżku nie znaczy, że bardziej stara się o związek w tym wypadku.
__________________
|
2017-12-22, 18:50 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 32
|
Dot.: Wróci?
Cytat:
Te ciche dni są już nie do zniesienia. Nie wiem, czy ja sobie za dużo nie wyobraziłam. |
|
2017-12-22, 18:51 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Wróci?
Treść usunięta
Edytowane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 Czas edycji: 2017-12-22 o 18:53 |
2017-12-22, 18:52 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Dot.: Wróci?
Po prostu porozmawiajcie poważnie i zadecydujcie co dalej. Choćbyś na rzęsach stanęła a my razem z Tobą nie wydedukujesz co jemu w głowie siedzi. Dojrzała rozmowa i tyle.
__________________
|
2017-12-22, 18:53 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 32
|
Dot.: Wróci?
Cytat:
|
|
2017-12-22, 18:58 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Wróci?
Treść usunięta
|
2017-12-22, 19:15 | #29 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Wróci?
Tak mu lepiej i prościej ci odwalać i wypominać . Po co na to mu pozwalasz? =
|
2017-12-22, 20:14 | #30 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Dot.: Wróci?
Cytat:
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:30.