Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-12-23, 21:16   #871
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Valtamerii Pokaż wiadomość
9 % to nie jest lekki alkohol I zalezy ile chcesz go wypic. Laczenie alkoholu I psychotropow moze prowadzic do zgonu. Tak wielcy tego swiata odchodzili.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
7%, źle zapamiętałam dane z etykietki.
Byłam na randce po alpragenie zapitym martini...
To nie było chyba najmądrzejsze posunięcie.

Znowu mam problem z tym, czy mówić. Facet mnie wypytał. O terapię, leki, problemy przerabiane na sesjach. Widocznie już tak po mnie widać, że zamiast "Czy chcesz deser?" pada pytanie "Czy chodzisz na terapię?"

Edytowane przez 201803071142
Czas edycji: 2017-12-23 o 22:19
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-23, 23:01   #872
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
7%, źle zapamiętałam dane z etykietki.
Byłam na randce po alpragenie zapitym martini...
To nie było chyba najmądrzejsze posunięcie.

Znowu mam problem z tym, czy mówić. Facet mnie wypytał. O terapię, leki, problemy przerabiane na sesjach. Widocznie już tak po mnie widać, że zamiast "Czy chcesz deser?" pada pytanie "Czy chodzisz na terapię?"
Ale tak bez powodu zapytal ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-23, 23:35   #873
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Zabrakło mi języka w gębie, bo mi się podobał wizualnie i intelektualnie, więc on mówił, a w zasadzie pytał. Obrał mnie mentalnie jak cebulę. Zadawał pytania, na których się wykładałam, później zapytał, czy chodzę na terapię, czy biorę leki. Słowem się nie zająknęłam o chorobie, ale kłamać nie kłamałam. To było bardzo dziwne doświadczenie. Emocjonalnie naga.

Ogólnie feedback od znajomych mam taki, żeby się nie chwalić zbytnio. Nawet w pracy usłyszałam, że nie powinnam się przyznawać. No to teraz nie mówię nikomu, chyba, że mi to wyjmą z gardła, ale nie czuję się z tym ok. To część mnie. Cukrzyk nie ukrywa cukrzycy...

Edytowane przez 201803071142
Czas edycji: 2017-12-23 o 23:36
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-24, 08:34   #874
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
Zabrakło mi języka w gębie, bo mi się podobał wizualnie i intelektualnie, więc on mówił, a w zasadzie pytał. Obrał mnie mentalnie jak cebulę. Zadawał pytania, na których się wykładałam, później zapytał, czy chodzę na terapię, czy biorę leki. Słowem się nie zająknęłam o chorobie, ale kłamać nie kłamałam. To było bardzo dziwne doświadczenie. Emocjonalnie naga.

Ogólnie feedback od znajomych mam taki, żeby się nie chwalić zbytnio. Nawet w pracy usłyszałam, że nie powinnam się przyznawać. No to teraz nie mówię nikomu, chyba, że mi to wyjmą z gardła, ale nie czuję się z tym ok. To część mnie. Cukrzyk nie ukrywa cukrzycy...
Ale nie mowi na wstepie o tym, ze ma cukrzyce. Cos dziwnie sie ten dacet zachowuje. Nie wiem jak ta rozmowa wygladala ale nikt "normalny" nie wypytuje o takie rzeczy. Ja bym potraktowala pana z dystansem. Musi miec w tym doswiadczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-24, 11:57   #875
cavvythecat
Wtajemniczenie
 
Avatar cavvythecat
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Valtamerii Pokaż wiadomość
Ale nie mowi na wstepie o tym, ze ma cukrzyce. Cos dziwnie sie ten dacet zachowuje. Nie wiem jak ta rozmowa wygladala ale nikt "normalny" nie wypytuje o takie rzeczy. Ja bym potraktowala pana z dystansem. Musi miec w tym doswiadczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Też tak myślę. Też nie chodzę i nie mówię wszystkim "o, a ja mam Hashimoto", to moja prywatna sprawa, tak jak depresja. Dziwnie by mi było jakby ktoś wypytywał o jakąkolwiek moją chorobę.
__________________
You can’t make homes out of human beings.
Someone should have already told you that.
cavvythecat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-24, 12:21   #876
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Valtamerii Pokaż wiadomość
Ale nie mowi na wstepie o tym, ze ma cukrzyce. Cos dziwnie sie ten dacet zachowuje. Nie wiem jak ta rozmowa wygladala ale nikt "normalny" nie wypytuje o takie rzeczy. Ja bym potraktowala pana z dystansem. Musi miec w tym doswiadczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez cavvythecat Pokaż wiadomość
Też tak myślę. Też nie chodzę i nie mówię wszystkim "o, a ja mam Hashimoto", to moja prywatna sprawa, tak jak depresja. Dziwnie by mi było jakby ktoś wypytywał o jakąkolwiek moją chorobę.
Bardzo chcę uniknąć efektu "chodzę na crossfit, studiuję prawo i jestem weganinem". A jednocześnie nie chcę się kryć z tym, że choruję. Dorosłam do tego, że to żaden wstyd, ani ujma, a część mnie.

A Przepytywacz mam nadzieję dam mi już spokój.
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-24, 13:09   #877
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
Bardzo chcę uniknąć efektu "chodzę na crossfit, studiuję prawo i jestem weganinem". A jednocześnie nie chcę się kryć z tym, że choruję. Dorosłam do tego, że to żaden wstyd, ani ujma, a część mnie.

A Przepytywacz mam nadzieję dam mi już spokój.
Ja swego czasu nie chodziłam przez jakiś czas na zajęcia, nie dałam rady pójść na egzamin, miałam usprawiedliwienie od psychiatry i chciałam to w ten sposób wyjaśnić, ale koleżanka mi radziła, żeby się tym "nie chwalić"... Tu już się poczułam bardzo niefajnie, bo jakbym miała zwolnienie z powodu grypy czy coś, to tez byłoby chwalenie się? Nie podoba mi się takie podejście bardzo i przykro mi się robi, że każda wzmianka o problemach psychicznych jest odbierane jako "chwalenie się", bo to coś, co powinno się ukrywać.

Ale to tylko moje trzy grosze. Uciekalabym od takiego faceta, to inna sytuacja.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-12-27, 12:58   #878
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Dziewczyny jak tam po świętach ?

U mnie tak sobie, humor mi trochę siadł, ale się nie nadaję i z tym walczę. Boję się 2018 roku. Najważniejsze to zakończyć pewnie rzeczy, które wiszą nade mną jak katowski topór i znaleźć pracę. Z tym ostatnim mam mega problemy i tym samym łapie mnie co jakiś czas mega dół.

Oby u Was było fajnie

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
Bardzo chcę uniknąć efektu "chodzę na crossfit, studiuję prawo i jestem weganinem". A jednocześnie nie chcę się kryć z tym, że choruję. Dorosłam do tego, że to żaden wstyd, ani ujma, a część mnie.

A Przepytywacz mam nadzieję dam mi już spokój.
Ja nie mówię, co to kogo interesuje, wie tylko kilka osób z mojego otoczenia. Inna sprawa, że staram się nie patrzeć na swoją osobę przez pryzmat zaburzeń lękowych.

Mam też inne problemy zdrowotne o nich też raczej nie rozmawiam, lepiej się czuję jak się nie koncentruję na swoich problemach ze zdrowiem.

Trudno się mówi, mam je i tyle. Koniec tematu.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-27, 14:36   #879
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Nade mną też wisi topór, ale widzę światełko i oby to nie był pociąg.
W lato 2017 zaliczyłam jakieś niesamowite przesilenie i upadek, a jesień mnie zamiotła pod chodnik. Jeśli w styczniu nie wypłynę finansowo, to zjem własny ogon. Wszystko niby jest na dobrej drodze, ale moja psychika gdzieś 10 pięter niżej.

Święta "ex" siedział sam, ja sama. Poza nieudaną randką z wypytywaczem.
Ogólnie zauważyłam, że dużo facetów ma predyspozycje do zostania pierwszorandkowym śledczym :/
Dlaczego nie pracujesz w zawodzie?
Skąd miałaś zdolność kredytową?
Za ile kończysz terapię? (A ja ci wspominałam coś o jakiejś terapii?!)
Kwiatuszkiem jest też przepytywanie po pierwszych 20 minutach znajomości z czego się utrzymuję i jak przebiegły moje poprzednie rozstania.

Powinnam chyba wtedy wstawać, mówić, że idę przypudrować nosek i wychodzić oknem w toalecie nigdy nie wracając
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-27, 15:12   #880
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Mi tez było źle w 2017, na początku 2018 muszę zaliczyć pewną spora zaległość, ale po tym czuję wielką nadzieję i mam jakieś takie przeczucie, że będzie dobrze z rodzicami tez o dziwo się układa, związkowo też nieźle. Chciałabym tylko zacząć się wreszcie uczyć, chodzić na siłownię bardziej regularnie i wychodzić czasem ze znajomymi, bo to bardzo zaniedbałam. Ale dawno nie czułam się tak dobrze chyba zwiekszona dawka leków coś dała. W styczniu zaczynam jeszcze terapię.

Zarzekałam się, że w sylwestra kasuję konto, za dużo czasu marnuję na wizażu jeśli tak będzie, to już na przyszłość, trzymam za was wszystkie kciuki, bardzo chciałabym, żebyśmy w swoim tempie wychodziły na prostą. Żeby 2018 był lepszy
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-27, 22:11   #881
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Mi tez było źle w 2017, na początku 2018 muszę zaliczyć pewną spora zaległość, ale po tym czuję wielką nadzieję i mam jakieś takie przeczucie, że będzie dobrze z rodzicami tez o dziwo się układa, związkowo też nieźle. Chciałabym tylko zacząć się wreszcie uczyć, chodzić na siłownię bardziej regularnie i wychodzić czasem ze znajomymi, bo to bardzo zaniedbałam. Ale dawno nie czułam się tak dobrze chyba zwiekszona dawka leków coś dała. W styczniu zaczynam jeszcze terapię.

Zarzekałam się, że w sylwestra kasuję konto, za dużo czasu marnuję na wizażu jeśli tak będzie, to już na przyszłość, trzymam za was wszystkie kciuki, bardzo chciałabym, żebyśmy w swoim tempie wychodziły na prostą. Żeby 2018 był lepszy
Skasujesz, wrócisz za pół roku, albo rok z powrotem
Dziękuję za kciuki, przydadzą się
Owocnej terapii!
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-12-28, 09:07   #882
maudy
Wtajemniczenie
 
Avatar maudy
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

no ja roku 2017 nie moge też zaliczyć do udanych No ale 2018 musi być już lepszy. Od tygodnia chodzę na siłownię i jak rano pójdę to mam humor jak bym brała jakieś narkotyki i trudniej mi go zepsuć tak więc mam nowy cel , jeszcze gdyby tylko stabilną prace sie udało znależć to by było super
maudy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-28, 10:41   #883
cavvythecat
Wtajemniczenie
 
Avatar cavvythecat
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Ja mam mieszane uczucia, 2017 był na pewno trudny Ale spoko, 2018 będzie pod tym względem gorszy
__________________
You can’t make homes out of human beings.
Someone should have already told you that.
cavvythecat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-28, 11:02   #884
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez cavvythecat Pokaż wiadomość
Ja mam mieszane uczucia, 2017 był na pewno trudny Ale spoko, 2018 będzie pod tym względem gorszy
Mówisz?



Ja naiwnie liczę, że finansowo i zdrowotnie zawojuję świat w tym 2018
A pewnie skończę jak zawsze

Edytowane przez 201803071142
Czas edycji: 2017-12-28 o 11:06
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-28, 11:36   #885
cavvythecat
Wtajemniczenie
 
Avatar cavvythecat
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Ja muszę wziąć się w garść i ogarnąć swoje życie w 2018. Ale Boże, to jest takie trudne i męczące
__________________
You can’t make homes out of human beings.
Someone should have already told you that.
cavvythecat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-28, 11:49   #886
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

To pewnie jak większość z nas
Ja chcę w końcu odpicować mieszkanie, bo jest takie "porzucone" po ekipie remontowej. Jakoś wyjątkowo ciężko mi idzie uwicie gniazda.
Styczeń-luty ostatnie 2 mce kredytu, który mnie wykańcza finansowo i nerwowo, więc pewnie dopiero w marcu będę lotoć i kupować dywany.
Czeka mnie detoks i zmiana leków. Podejrzewam, że na oddziale. Wcale mi się tam nie spieszy, a terapeutka naciska :/
Od stycznia powinny mi się poprawić zarobki, więc chociaż będzie mnie w 100% stać na terapię.
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-29, 12:50   #887
maudy
Wtajemniczenie
 
Avatar maudy
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

no ja nowy rok znowu zacznę jako bezrobotna . Jeden z wykładowców z moich studiów podyplomowych ogłosił że szukają pracownika. To taka trochę praca mazań u nich by była bo związana z kierunkiem studiów które kończyłam. Spróbować nie zaszkodzi.

Dziewczyny jak u Was wygląda sprawa z seksem? Bo ja żadnej przyjemności z niego nie odczuwam. Powinnam parnetowi powiedzieć że nie jest mi dobrze ? Wie że jestem na lekach . Ale też nie chce żeby było mu przykro.
maudy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-29, 13:02   #888
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

U mnie gorzej z libido, ale przyjemność jest, niekoniecznie zawsze orgazm, ale sama przyjemność z tego, że robię to z moim partnerem. Staram się więc wprowadzić się w nastrój i jak najczęściej to robić. Nie narzekam. Jednak wiele leków ma skutki uboczne w postaci spadku libido i trudności w osiągnięciu orgazmu, tak samo jak sama depresja często powoduje spadek ochoty. To niestety normalne. Nie zmuszałabym się, jeśli nie miałabym ochoty, ale jeśli ochota by była, a nie byłoby mi dobrze, a wiedziałabym, że to przez leki, to chyba nie mówiłabym tego dobitnie partnerowi... Ale ja lubię seks nawet bez orgazmu, tą bliskość z partnerem.
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-29, 13:08   #889
maudy
Wtajemniczenie
 
Avatar maudy
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

ja właśnie mam ochotę cały czas moja doktorka która jest też seksuologiem sama powiedziała że to przez leki ale narazie zmniejszyć dawki mi nie może. Poradziła mi też że mam dużo ćwiczyć i próbować różnych zabawek i dodatków i z czasem przyjemność wzrośnie . Ja się jednak troszkę właśnie boje że jednak jestem oziębła mimo tego że wiem że to też przez leki .
maudy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-12-29, 13:14   #890
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez maudy Pokaż wiadomość
ja właśnie mam ochotę cały czas moja doktorka która jest też seksuologiem sama powiedziała że to przez leki ale narazie zmniejszyć dawki mi nie może. Poradziła mi też że mam dużo ćwiczyć i próbować różnych zabawek i dodatków i z czasem przyjemność wzrośnie . Ja się jednak troszkę właśnie boje że jednak jestem oziębła mimo tego że wiem że to też przez leki .
A jak było przed lekami? I jak się czujesz sama ze sobą, bez partnera? Ja widzę z lekami różnicę zdecydowanie, ale nie martwi mnie to za bardzo, cieszę się, że psychicznie się dobrze czuję a kiedyś może odstawię leki i wróci do normy
__________________
kalor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-29, 13:18   #891
cavvythecat
Wtajemniczenie
 
Avatar cavvythecat
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

U mnie w kwestii seksu jest zasada 100% szczerości, więc ja bym powiedziała i podkreśliła, że to nie jest zależne od niego.
Przyjemność odczuwam, ale libido faktycznie spadło mocno po lekach. Tylko powiem szczerze, że nie na tyle żeby się odbiło mocno na związku i nie wiem czy chce mi się znowu eksperymentować z lekami tylko z powodu libido (chociaż i tak zastanawiam się czasem czy te leki serio działają czy po prostu trafiły na lepszy okres i nie pomagają jakoś mocno...).
__________________
You can’t make homes out of human beings.
Someone should have already told you that.
cavvythecat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-29, 13:22   #892
maudy
Wtajemniczenie
 
Avatar maudy
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 139
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
A jak było przed lekami? I jak się czujesz sama ze sobą, bez partnera? Ja widzę z lekami różnicę zdecydowanie, ale nie martwi mnie to za bardzo, cieszę się, że psychicznie się dobrze czuję a kiedyś może odstawię leki i wróci do normy
na lekach jestem od 3 lat więc nawet nie pamiętam jak to było wcześniej. Teraz lekarka pokombinowała troszke z lekami do tego staram się pare razy w tygodniu chodzić na siłownię i po siłowni czuję się świetnie. A jak nie idę poćwiczyć to jest mi jakoś tak bardziej smutno i cały dzień spędzam w łóżku.
maudy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-29, 13:35   #893
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Leki, które biorę 8 lat nie tną mi ani libido, ani czucia. Choć na początku był brak orgazmu.
Leki, które biorę doraźnie (stabilizator i przeciwlękowy) obniżają libido tak o połowę i powodują brak orgazmu (ale nie brak czucia).

Tylko mnie też kręci seks jako taki. Pożądanie fizyczne, swojego rodzaju odlot, a nie same sekundy szczytowania, więc nie jest to aż tak istotne. Nie frustruje.

No i gdybym miała wybierać pomiędzy "psychiczną normalnością", a super seksem, to jednak stawiam na to pierwsze.
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-29, 15:42   #894
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez maudy Pokaż wiadomość
ja właśnie mam ochotę cały czas moja doktorka która jest też seksuologiem sama powiedziała że to przez leki ale narazie zmniejszyć dawki mi nie może. Poradziła mi też że mam dużo ćwiczyć i próbować różnych zabawek i dodatków i z czasem przyjemność wzrośnie . Ja się jednak troszkę właśnie boje że jednak jestem oziębła mimo tego że wiem że to też przez leki .
Ja na lekach tez nie odczuwalam przyjemnosci. Nawet myslalam ,ze jest to "kwestia" meza ale samej tez nic z tego. Jest to jeden ze skutkow ubocznych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-02, 18:27   #895
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Co sądzicie o randkowaniu w niestabilnym stanie? Tzn mój niestabilny stan jest niemalże permanentny, ale wychodzą mi średnio 2-3 randki na miesiąc (znajomość kończy się zawsze na jednej).
Nie wiem czy nie powinnam tego olać i zająć się sobą po prostu.
Tym bardziej, że jeśli jest to znajomość dłuższa niż godzina rozmowy i jedno spotkanie, to zaczynam brnąć w ataki paniki
Z drugiej strony, jeśli byłoby mi tak źle, to bym się nie umawiała... a cały czas to robię. Bez nadziei, bez oczekiwań. Dla rozrywki? Ot pójścia na kawkę czy obiad? A może wypieram, że jednak bym chciała jakiejś ciepłej relacji, tylko system mi się wiesza zawsze w tym samym miejscu?

O losie, nowy rok, nowa ja
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-02, 18:39   #896
cavvythecat
Wtajemniczenie
 
Avatar cavvythecat
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Ja nie umiem randkować, mój związek zaczął się od seks-randki bez żadnych większych nadziei czy oczekiwań, więc no Brak oczekiwań to chyba jedyne co umiem polecić.
__________________
You can’t make homes out of human beings.
Someone should have already told you that.
cavvythecat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-02, 18:41   #897
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

O to mieliście z górki Ja się zawsze tak stresuję przed tym pierwszym razem, często tygodniami
I postanowiłam zdecydowanie pewnych rzeczy o sobie nie mówić, dopóki nie będzie to konieczne.
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-02, 22:04   #898
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
Co sądzicie o randkowaniu w niestabilnym stanie? Tzn mój niestabilny stan jest niemalże permanentny, ale wychodzą mi średnio 2-3 randki na miesiąc (znajomość kończy się zawsze na jednej).
Nie wiem czy nie powinnam tego olać i zająć się sobą po prostu.
Tym bardziej, że jeśli jest to znajomość dłuższa niż godzina rozmowy i jedno spotkanie, to zaczynam brnąć w ataki paniki
Z drugiej strony, jeśli byłoby mi tak źle, to bym się nie umawiała... a cały czas to robię. Bez nadziei, bez oczekiwań. Dla rozrywki? Ot pójścia na kawkę czy obiad? A może wypieram, że jednak bym chciała jakiejś ciepłej relacji, tylko system mi się wiesza zawsze w tym samym miejscu?

O losie, nowy rok, nowa ja
Ale jeśli masz ataki paniki to widać nie podchodzisz do tego bez oczekiwań
Ja uważam ,że nie powinno się w takim stanie nikogo szukać ,bo pytanie kogo przyciągniesz a ktoś bardziej doświadczony zwieje. Ten ostatni widać ,że wiedział o co pyta a więc pewnie był w tym samym stanie. Poza tym nawet jak się trafi ktoś fajny to i tak będzie ciężko stworzyć coś konstruktywnego.
Za przykład mogę podać mojego chłopa ,którego była ma problemy , tworzyli przez 2 dekady toksyczny związek ale ona się w nim chyba jeszcze bardziej męczyła. Ta niestabilność się raczej zaostrzyła a nie przeszła. Może gdyby ktoś kiedyś nią pokierował to by inaczej wybrała, świadomie. Jak masz samoocenę na betonie to nie wybierasz przystojnego, towarzyskiego chłopaka, który podoba się kobietą ,żeby później podejrzewać go o zdradę ze wszystkim co się rusza.
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-03, 07:56   #899
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Valtamerii Pokaż wiadomość
Ale jeśli masz ataki paniki to widać nie podchodzisz do tego bez oczekiwań
Ja uważam ,że nie powinno się w takim stanie nikogo szukać ,bo pytanie kogo przyciągniesz a ktoś bardziej doświadczony zwieje. Ten ostatni widać ,że wiedział o co pyta a więc pewnie był w tym samym stanie. Poza tym nawet jak się trafi ktoś fajny to i tak będzie ciężko stworzyć coś konstruktywnego.
Za przykład mogę podać mojego chłopa ,którego była ma problemy , tworzyli przez 2 dekady toksyczny związek ale ona się w nim chyba jeszcze bardziej męczyła. Ta niestabilność się raczej zaostrzyła a nie przeszła. Może gdyby ktoś kiedyś nią pokierował to by inaczej wybrała, świadomie. Jak masz samoocenę na betonie to nie wybierasz przystojnego, towarzyskiego chłopaka, który podoba się kobietą ,żeby później podejrzewać go o zdradę ze wszystkim co się rusza.
No tak, w sumie piszesz to, czego tak naprawdę sama się obawiam.
A ja z uporem godnym lepszej sprawy zasuwam na te spotkania, choć sama przed sobą deklaruję całkowitą niegotowość do związku.
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-03, 13:53   #900
lisnov
Zakorzenienie
 
Avatar lisnov
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 240
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Czy na koogos dzialaja leki uspokajające? moge wziac dwa opakowania i nic - trzezwosc umyslu,. ide spac o normalnej porze. Tylko zasypian w miare szybko i budze sie wypoczeta.
__________________
Uprzejmie informuję, iż w awatarze są Hatifnaty z Muminków. Nie duszki, nie białe parówki z oczami ani też inne rzeczy, jakie mogą Wam przyjść do głowy zbereźnicy jedni
lisnov jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-12-21 01:30:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:21.