Amla- indyjskie olejki do włosów

[meili]

Napisane przez brzozka88

Meili dzieki za odpowiedz. Wlasciwie zapytalam dlatego, zeby dowiedziec sie, czy TŻ wytrzmałby ten zapach przez cala noc

brzozka, rozbawilas mnie do lez moj TZ nie ma nic przeciwko zapachowi olejkow do wlosow, bez wzgledu na sklad. pozatym, wydaje mi sie, ze to przyjemny zapach, taki ziolowy. czasami pachne jak ciasko kokosowe (jezeli olejek jest kokosowy). kilka razy probowalam spac z tym na glowie, ale nie moglam wytrzymac, poniewaz mialam wrazenie, ze cala moja twarz pokrywa sie olejkiem TZ za to niecierpi mojego kremu do twarzy z olejkiem sandalowym. sama przyznam, ze zapach jest dosc intensywny, ale mozna sie przyzwyczaic. niestety, TZ zabronil mi uzywania tego kremu w jego obecnosci, bo twierdzi, ze sie by sie udusil

[brzozka88]

Meili ach... same problemy z tymi facetami
i nawet nie mozesz w pelni swobodnie uzywac swojego ukochanego kremu aaaach ten TŻ


ja wlasnie z olejkow stosowalam tylko amle (teraz 2 butla)
kokosowego jeszcze nie uzywalam. Ale jestem w stanie sobie wyobrazic, ze jest to przyjemniejszy zapach.
A amla... hmmm no zapach jest dosyc dziwny.
Mnie sie nawet podoba.. i nie przeszkadza mi... no ale osobom drugim tak ....
dlatego musze kamuflowac sie w pokoju z tym mazidlem na wlosach

[aranika 32]

Ja kupuję różne rzeczy w marketach. W Egipcie , Tunezji, Maroko, w każdycm mieście turystycznym jest kilka niewielkich marketów różnych sieci. Olejki do włosów do masażu , wody do twarzy, przyprawy, zielska, wszystko przyzwoicie opakowane i opisane zdarza się nawet, że po angielsku. Ceny naprawdę minimalne. Bez nachalnego sprzedawcy, spokojnie można sobie przeczytać, pooglądać i wybrać dowolną rzecz. Przy kasie nie będzie rozczarowania, że nie ma drobnych do wydania itd.

[Charlotta11]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi Siostra jest na wczasach w Egipcie i się zastanawiam czy by nie poprosić żeby mi jakieś zioła przywiozła stamtąd.Mam nadzieję, że uda mi się jej wytłumaczyć i kupi co trzeba bo ona zielona jeśli chodzi o te tematy

[kosmarka]

Napisane przez mdz

Przywiozlam z Tunezji amle - a dokladnie DABUR AMLA GOLD - za cale 8 zl.

To rzeczywiście tanouchno , jak barszcz

Napisane przez brzozka88

o jaaacie
jak ja byłabym w takim miejscu, to z pewnoscia nawiozłabym tego całą walizkę

a co do moich olejkowych doświadczeń, to wciaz uzywam dabur amla
a ostatnio zakupiłam szampon sehat oliwkowy.
musze powiedziec, ze to chyba najlepszy szampon jaki kiedykolwiek uzywalam!
teraz poluje na inne rodzaje tego szamponu.
Moze tez okaza sie dobre
poleca ktos ktorys tak szczegolnie?

Wszystkie sehaty są pewnie dobre, bo ja ze swojego z henną jestem bardzo zadowolona. Jestem po jakichś 6-7 myciach nim, jest bardzo wydajny, naprawdę go trzeba niedużo . Mam włsoki długie butelka ma 300ml, a zużyłam może jej 1/3.
Migdałowy stoi i czeka na swoją kolej-nie chcę mieszać, bo nie wiem który będzie mi lepiej pasował.
Widziałam jeszcze cedrowy w habibi, pewnie i ten mnie skusi w niedługim czasie .

Napisane przez daphne81

Polecam za to szampony Sehat. Wypróboiwałam wszystkie i są naprawdę doskonałe, cudownie oczyszczają włosy i wogóle sam skład szamponów jest bardzo dobry. Wogóle to polecam aukcje habibi-shop lub sklep internetowy habibi-shop (gdzie jest taniej).

O tak ja też polecam i szampony i sklep również .
Na mojej amli pisze, że na 2 godz. przed myciem trzymać, zaś na vatice, że całą noc i tak też robię-vatikę stosuję co 2 mycia, jak się skończy przyjdzie czas na amlę.

[maat7]

Po lekturze całego wątku mam do Was jako ekspertek zaprawionych w używaniu tych orientalnych cudowności kilka pytań, na które nie znalazłam odpowiedzi w postach (albo i przeoczyłam za co z góry przepraszam)
Pewne jest jedno - pragnę mieć włosy pięknie się układające i lśniące, pachnące i w ogóle i w szczególe

1. mam włosy rozjaśniane, przy skórze tłuste, na końcówkach siano, skóra skłonna do podrażnień i do pojawiającego się łupieżu i nieznośnego swędzenia itp.
2. włosy z natury są kręcone, ale to nie sprężynki, a przy skłonności do sianowatości wygląda to jak rozczochrany baranek generalnie czasami jakby piorun w miotłę strzelił Dopiero mleczko + odżywka MAtrixa do włosów kręconych potrafią je częściowo doprowadzić do kształtu, ale nie zawsze i już sama nie wiem co się z nimi dzieje, bo raz jest o.k. innym razem efekt opisany powyżej, no generalnie mam już dość

A teraz pytania:
- czy mogę używać tych specyfików bez lęku, że zmieni mi się odcień włosów?
- czy będę mogła nadal je rozjaśniać (niestety testowałam sporo kolorów i ten blond mi służy, więc chciałabym przy nim pozostać jak najdłużej i się z nim godnie starzeć)?
- czy po zastosowaniu olejku i jego zmyciu używacie coś do układania włosów (np. mleczko do włosów kręconych lub coś podobnego)? czy mogę sięgnąć po suszarkę (z dyfuzorem) i nie zniszczyć sobie całości?

Planuję obkupić się w olejek (tylko który?????) i szampon do włosów. Najczęściej myję włosy rano przed pracą, ale jeśli by dobro moich włosków tego wymagało to mogę wsmarowywać olejek na noc i w nim spać (tylko jak nie potłuścić pościeli) albo przerzucić się na mycie wieczorne (teraz myję głowę co 2 dzień).

Liczę na Wasze doświadczenie i wsparcie, wybór produktów jest strasznie duży, a ja w tym gąszczu zagubiona - tylko pamiętajcie proszę, że mam włosy rozjaśniane (boję się, że dodatek henny udziwni kolor i spowoduje, że włosy nie będą chwytały farby)

Tak więc

[Maria221]

Witam,

A teraz pytania:
- czy mogę używać tych specyfików bez lęku, że zmieni mi się odcień włosów?
- czy będę mogła nadal je rozjaśniać (niestety testowałam sporo kolorów i ten blond mi służy, więc chciałabym przy nim pozostać jak najdłużej i się z nim godnie starzeć)?
- czy po zastosowaniu olejku i jego zmyciu używacie coś do układania włosów (np. mleczko do włosów kręconych lub coś podobnego)? czy mogę sięgnąć po suszarkę (z dyfuzorem) i nie zniszczyć sobie całości?

Spokojnie odcień włosów na pewno ci się nie zmieni, chyba raczej możesz farbować, why not? Olejki mocno nawilżają i odżywiają, możesz je normalnie zmyć rano, podsuszyć ręcznikiem, nałożyć serum chroniące przed gorącem np. Farouka i suszyć/układać, ja tak robię i jest ok..

Planuję obkupić się w olejek (tylko który?????) i szampon do włosów. Najczęściej myję włosy rano przed pracą, ale jeśli by dobro moich włosków tego wymagało to mogę wsmarowywać olejek na noc i w nim spać (tylko jak nie potłuścić pościeli) albo przerzucić się na mycie wieczorne (teraz myję głowę co 2 dzień).

Ja mam olejek Jiva Amla )ten różowy, ale proponuje zakupić także Vatikę. Jivę wcierasz na noc w skórę przez kilka minut uważnie masując całą skórę głowy (błyskawicznie się wchłania, nie poplamisz pościeli, uwierz mi), Vatikę natomiast stosowałabym na same włosy, a zwłaszcza w końcówki, stosujesz wtedy dwa jednocześnie> jestem pewna, że szybko zobaczysz poprawę w stanie włosów. Aby nie przetłuścić posieli stosujesz niewielką ilość olejku, tak na godz. przed snem, wtedy wszytko zdąży się wchłonąć. Szampon możesz kupić ten z amlą Jivy lub z papają (oba wzmacniają włosy i głęboko je odżywiają, amla jest lepszy dla kręconych bo powoduje, że włosy zaczynają się "ładnie" kręcić i układać.

[maat7]

Napisane przez Maria221

Witam,
Olejki mocno nawilżają i odżywiają, możesz je normalnie zmyć rano, podsuszyć ręcznikiem, nałożyć serum chroniące przed gorącem np. Farouka i suszyć/układać, ja tak robię i jest ok..
Ja mam olejek Jiva Amla )ten różowy, ale proponuje zakupić także Vatikę. Jivę wcierasz na noc w skórę przez kilka minut uważnie masując całą skórę głowy (błyskawicznie się wchłania, nie poplamisz pościeli, uwierz mi), Vatikę natomiast stosowałabym na same włosy, a zwłaszcza w końcówki, stosujesz wtedy dwa jednocześnie> jestem pewna, że szybko zobaczysz poprawę w stanie włosów. Aby nie przetłuścić posieli stosujesz niewielką ilość olejku, tak na godz. przed snem, wtedy wszytko zdąży się wchłonąć. Szampon możesz kupić ten z amlą Jivy lub z papają (oba wzmacniają włosy i głęboko je odżywiają, amla jest lepszy dla kręconych bo powoduje, że włosy zaczynają się "ładnie" kręcić i układać.

Dzięki Maria za powitanie
Czyli porządkując - robię sobie zakupy i zapisuję się do grona rytuałów hinduskich wśród białych kobiet
Polecasz różowy olejek Amla Jiva - próbowałąm go znależć na stronie helfy.pl, ale tam jest (różowy odcień na butelce) olejek Bhirigaraj wit.-ziołowy (i chyba nie o ten chodzi prawda). Poza tym jest olejek Amla Jiva, ale butelkowo to on coś między żółcią a zielenią. Wybacz mi gapiowatość - ale który z dostępnych tam olejków (jest jeszcze jaśminowy) mam zakupić Ten pierwszy raz to poproszę o poprowadzenie mnie za rękę - potem jak się wszystko spisze to mam nadzieję będę równie biegła co Wy Póki co to muszę posługiwać się albo pismem obrazkowym, albo linkowym albo pełną nazwą produktu Oczywiście Vatikę rozpoznałam od razu - bez dwóch zdań. Co do szamponów- pociąga mnie też neem i shikakai - też by mi posłużyły (mam na myśli do kręconych włosów)? Ten z papayą określony jest jako zimowy - to znaczy że będą włosy po nim bardziej ciężkie, czy raczej lepiej odżywione?
I na allegro znalazłam aukcję z czystym olejkiem kokosowym http://www.allegro.pl/item385870888_...00_natura.html(ten sam sprzedawca ma też aloesowy olejek) - co myślicie o nim?

No i jeszcze jedno na koniec - jak już włosy potraktuję olejkiem, zmyję je szamponem to mogę nałożyć jeszcze odżywkę (spłukiwaną) do włosów kręconych, czy raczej to bez sensu, i wystarczy jedynie mleczko do loków bez zmywania? I jak długo czekałyście na pierwsze efekty ?

[Maria221]

To jest szampon Amla, tylko cena, niestety... wiadomo, pomińmy to milczeniem

http://www.helfy.pl/szampon-amla-wypadajace-wlosy

wzmacnia i powinien podkreślać skręt - to właśnie robi amla

Szampon z papają:

http://www.helfy.pl/szampon-papaja-ozywczy

Może i jest na zimę, ale skoro ty masz loki to odżywienie im się przyda, no chyba, że masz takie cienkie, wtedy może prtzeciążyć

Najmocniej cię przepraszam, rzeczywiście chodzi mi o olejek Bhiringaraj Witaminowo-ziołowy Olej do Włosów, on jest taki różowy, ale oprócz Bhiringaraj (Władcy włosów, działającego na wzmocnienie/porost), ma też amlę.

http://www.helfy.pl/kosmetyki-ajurwe...2&categorie=94

Tu jest Jiva amla, ale ten Bhiringaraj jest lepszy, bo ma lepszy skład, tak przynajmniej mi się wydaje:
http://www.helfy.pl/olejek-indyjski-do-wlosow

Nie wiem ile pieniędzy chcesz wydać na te cudeńka, ale cudem na kręcone wlosy jest amla puder:
http://www.helfy.pl/amla-puder-piling-do-wlosow

Bierzesz ze 3 łyżeczki od herbaty tego cuda, do tego ciepła woda, olejki eteryczne, miód, mieszasz i chlap na włosy - połóż maskę równomiernie na włosy, po godzinie zmyj (ale nie gwarantuję, ze kolor ci się nie zmini i nie jest pewna czy można na farbowane), potem mycie głowy i układanie etc. Efekt? Włosów jest więcej, są super odżywione, a skręt podkreślony.

No i jeszcze jedno na koniec - jak już włosy potraktuję olejkiem, zmyję je szamponem to mogę nałożyć jeszcze odżywkę (spłukiwaną) do włosów kręconych, czy raczej to bez sensu, i wystarczy jedynie mleczko do loków bez zmywania? I jak długo czekałyście na pierwsze efekty ?

Możesz nałożyć odżywkę, ale to i tak bez sensu, bo po nocy będą super odżywione, wystarczy samo mleczko do włsów kręconych.

Możesz też kupić któryś z tych szamponów, ale generalnie polecam amlę, bo to ona jest głównie do kręconych włosów:

http://www.helfy.pl/kosmetyki-ajurwe...2&categorie=94

Z tej serii jest też amla, na stronie wcześniej.

[maat7]

Maria - jesteś Boska
No to biorę ten olejek polecony + kokosowy. Szampon też wybiorę - niech tylko będą dostępne.
Co do kasy - już tyle pieniędzy wydałam na włosy ... ostatnio zakupiłam tigi odżywkę mocno nawilżającą (droga była) - na początku włoski sprawowały się super, ale potem jakby zaczęła działać wspak, czyli wysuszone z mycia na mycie końcówki i sianko po wysuszeniu. Myślę, że nie będę się ograniczać budżetem tylko kupię te 2 olejki i 2 mniejsze szampony. Wezmę mniejsze pojemności bo jak mi coś nie posłuży, to złość będzie mniejsza skoro wydam na nie mniej
Jutro jak "pozbędę" się szanownego małżonka na dwie godzinki to w spokoju i rozkoszy powrzucam do koszyka kosmetyki i ... obym była tak zadowolona jak Wy.
Co do proszku to chyba nie wezmę, bo we wczesnych postach wyczytałam, że mocno wysusza, a ja od tego właśnie próbuję uciec.
Oczywiście będę się dzielić z Wami wrażeniami i postaram się być na maksa systematyczna (będzie ciężko, ale dla skalpu uczynię wiele, jeśli nie wszystko A jak macie jeszcze jakieś rady dla mnie to piszcie - a jutro decyzja zapadnie, zakupy zostaną poczynione i już.
A tak poza wątkiem to długo się czeka na przesyłkę z helfy?

[agabil1]

Napisane przez maat7

Maria - jesteś Boska
No to biorę ten olejek polecony + kokosowy. Szampon też wybiorę - niech tylko będą dostępne.
Co do kasy - już tyle pieniędzy wydałam na włosy ... ostatnio zakupiłam tigi odżywkę mocno nawilżającą (droga była) - na początku włoski sprawowały się super, ale potem jakby zaczęła działać wspak, czyli wysuszone z mycia na mycie końcówki i sianko po wysuszeniu. Myślę, że nie będę się ograniczać budżetem tylko kupię te 2 olejki i 2 mniejsze szampony. Wezmę mniejsze pojemności bo jak mi coś nie posłuży, to złość będzie mniejsza skoro wydam na nie mniej
Jutro jak "pozbędę" się szanownego małżonka na dwie godzinki to w spokoju i rozkoszy powrzucam do koszyka kosmetyki i ... obym była tak zadowolona jak Wy.
Co do proszku to chyba nie wezmę, bo we wczesnych postach wyczytałam, że mocno wysusza, a ja od tego właśnie próbuję uciec.
Oczywiście będę się dzielić z Wami wrażeniami i postaram się być na maksa systematyczna (będzie ciężko, ale dla skalpu uczynię wiele, jeśli nie wszystko A jak macie jeszcze jakieś rady dla mnie to piszcie - a jutro decyzja zapadnie, zakupy zostaną poczynione i już.
A tak poza wątkiem to długo się czeka na przesyłkę z helfy?

będę śledzic Twoje posty gdyż mamy podobne włosy i podobne problemy z nimi. Sama zaciekawiłam się tymi olejkami

[Maria221]

Krótko, nawet bardzo, ja czekałam ze 3-4 dni, wysyłają ekspresowo, a jak wybierzesz opcję za pobraniem, a wszystkie kosmetyki, które wybrałaś, są na stanie, to wysyłają następnego dnia albo od razu (zależy od godziny).

Ja mój olejek Bhiringaraj stosuję przed każdym myciem na noc czyli dwa razy/tyg. na skórę + dokładny masaż, ale ty możesz stosować ze 3 razy/tyg + niewielka ilość Vatiki na same włoski, końcówki. Jestem pewna, ze pomoże.

[maat7]

Napisane przez agabil1

będę śledzic Twoje posty gdyż mamy podobne włosy i podobne problemy z nimi. Sama zaciekawiłam się tymi olejkami

Będę jak sprawozdawca sportowy - bezwzględnie szczera i do bólu, jak będzie niewypał to powiem, jak będzie trafione w 10-tkę to rozpłynę się z zachwytu

Napisane przez Maria221

Krótko, nawet bardzo, ja czekałam ze 3-4 dni, wysyłają ekspresowo, a jak wybierzesz opcję za pobraniem, a wszystkie kosmetyki, które wybrałaś, są na stanie, to wysyłają następnego dnia albo od razu (zależy od godziny).

Ja mój olejek Bhiringaraj stosuję przed każdym myciem na noc czyli dwa razy/tyg. na skórę + dokładny masaż, ale ty możesz stosować ze 3 razy/tyg + niewielka ilość Vatiki na same włoski, końcówki. Jestem pewna, ze pomoże.

Ja na ogół płacę przelewem i kasa jest szybko na koncie, tak więc podam mój adres do pracy (aby szybciej do mnie paczuszka dotarła) i będę stosować zgodnie z radą - ponieważ myję włosy co 2-gi dzień to właśnie wypadnie mi 3 razy w tygodniu na nockę. Małżona oficjalnie przymuszę do wmasowywania mi w skórę głowy olejku i połączę przyjemność (uwielbiam masaże głowy) z obowiązkiem regularności. Tylko oby spełniły się moje ukryte marzenia o pięknych i miękkich puklach, które w niczym nie przypominają suszonej słomy ... Zżera mnie ciekawość jak to będzie wyglądało na mej głowie, w praktyce i w efektach końcowych

[brzozka88]

aaaaaaaaach dziewczyny kusicie noooooo

ja generalnie tez ostatnio oszalałam
tzn szaleje na tym punkcie juz dłuższy czas.ale ostatnio troche sie nasiliło
a w ogole zamówiłam sobie dwa sehaty
oliwkowy(sprawdzony ) i cedrowy

a teraz kusi mnie strasznie ten Władca jiva
strasznie strasznie strasznie!

a powiedzcie mi jedno...
czy moge uzywac Amle (dabur) i Jive rozowa?(na zmiane albo jakos?)
wloski myje codziennie rano. A do tej pory nakladalam amle co 2 dzien.
wlosty przetluszczajace.
Moja zmorą są końcówki.
podcinam je co najkis czas.....ale nie zawsze wyglądają tak jak chce.
Czy ta rózowa Jiva tak je nawilzy(z waszych opini wnioskuje, ze jest lepsza od Amli dabura), ze sklei te końcówki?
(nie kazcie mi ich najpierw scinac, bo podcinałam 2 tyg temu)

czy moze narazie nie kupowac jivy tylko kupic vatike i zuzyc do konca z amla?
co porponujecie?

[agabil1]

Napisane przez maat7

Będę jak sprawozdawca sportowy - bezwzględnie szczera i do bólu, jak będzie niewypał to powiem, jak będzie trafione w 10-tkę to rozpłynę się z zachwytu

w takim razie czekam niecierpiwie
Planowałam zakup profesjonalnych kosmetyków jak Matrix Biolage czy Alfaparf ale wstrzymam się póki co.

[maat7]

Napisane przez agabil1

w takim razie czekam niecierpiwie
Planowałam zakup profesjonalnych kosmetyków jak Matrix Biolage czy Alfaparf ale wstrzymam się póki co.

Agabil - ja miałam Matrixa Biolage i moje włosy przesuszone i kręcone stały się po tej kuracji (szampon + odżywka do zmycia) strasznie tępe, szorstkie i jeszcze bardziej suche , więc osobiście odradzam, choć wiele zależy tu od naszych włosów, które zapewne się mogą różnić.
Z Matrixa służy mi natomiast seria do loków (ta zielona), ale po zabiegach fryzjerskich nie daje rady z nawilżeniem .
Za chwilkę zaś siadam do zakupów olejkowych na helfy i jeśli masz czas i ochotę to poczekaj na moje relacje i odczucia Ja przynajmniej mam cichą nadzieję, że trochę sobie pomogę i skończą się wieczne boje z przesuszonymi końcówkami i dziwnie układającą się fryzurą, która żyje czasami własnym życiem i bardziej przypomina napierzonego i nastroszonego osobnika niż fale i loki, które potrafią czasem się na mej głowie pojawić

[agabil1]

Napisane przez maat7

Agabil - ja miałam Matrixa Biolage i moje włosy przesuszone i kręcone stały się po tej kuracji (szampon + odżywka do zmycia) strasznie tępe, szorstkie i jeszcze bardziej suche , więc osobiście odradzam, choć wiele zależy tu od naszych włosów, które zapewne się mogą różnić.
Z Matrixa służy mi natomiast seria do loków (ta zielona), ale po zabiegach fryzjerskich nie daje rady z nawilżeniem .
Za chwilkę zaś siadam do zakupów olejkowych na helfy i jeśli masz czas i ochotę to poczekaj na moje relacje i odczucia Ja przynajmniej mam cichą nadzieję, że trochę sobie pomogę i skończą się wieczne boje z przesuszonymi końcówkami i dziwnie układającą się fryzurą, która żyje czasami własnym życiem i bardziej przypomina napierzonego i nastroszonego osobnika niż fale i loki, które potrafią czasem się na mej głowie pojawić

na pewno poczekam bo z Twojego opisu wynika że mamy niemal identyczne włosy trzymam kciuki by olejki szybko doszły

[maat7]

NO i Są jakieś zakłócenia na stronie i nie mogę sfinalizować zakupówWpierw nie mogłam się zalogować, teraz brak finalizacji i ciągle wyskakujący komunikat, że coś jest nie tak, na maila dostaję prośby o potwierdzenie subskrypcji ... Powiem tak, gdyby nie pełna desperacja zagłosowałabym na ten sklep myszką wyłączając go po prostu, ale ponieważ ja MUSZĘ kupić i spróbować amlowe cuda dam im szansę i zrobie zakupy jutro Tylko to oznacza, że czekam o jeden dzień dłużej niż chciałam na moje cudeńka.
Ale wykorzystam ten fakt i podpytam się Was - czy te olejki mam brać w większych pojemnościach czy mniejszych? Jak bardzo są one wydajne? Vatikę chciałam 150 ml, a ten Jiva różowy czyli Bhiringraj chciałam wziąć mniejszy. Myślicie że dobrze tak, czy zwiększyć proporcje?
No i szamponowo wzięłam (a raczej wziełabym) 100 ml Amly, i na wypróbowanie po 50 ml Papaji z Jivi i Neem. Te szampony są wydajne czy trzeba ich dużo namydlić, aby zmyć olejek ??? Przeciętny szampon ma 200 - 250 ml, tak więc to są teoretycznie maleństwa.
Skoro czekam (już teraz spokojnie ) to proszę o poradę co do pojemności

No i w końcu się chyba udało złożyć zamówienie. Póki co wzięłam te pojemności jak powyżej wspominałam, ale jak sie sprawdzą to obkupię się w większe, albo znajdę kogoś kto podróżuje w tamte rejony i będzie w stanie mi przywioeżć cały kontener zapasu

[doruś]

dotarła do mnie w końcu przesyłka z moim Hair Oil AMLA, czytałam uważnie ale oczywiście już się zamotałam...napewno używa się tego do masażu głowy na suche włosy przed myciem a czy na reszte włosów też??? przepraszam pewnie odpowiedz na moje pytanie już tu była ale ja oczywiście nie mogę jej odnaleść...

[blackmalder jupi jej]

Witam. Jestem po raz pierwszy na forum, dziś przypadkowo je znalazłem. Mam 20 lat , jestem facetem i strasznie lecą mi włosy. Od 3 lat mam łupież , nie potrafię się go pozbyć. Nizoral nie pomaga. Używałem loxonu i w okresie jego stosowania łupież zniknął ale zaraz po zaprzestaniu wrócił ponownie. Loxon ma właściwości pobudzające odrost włosów , oparty jest na alkoholu ale stwierdziłem że jakościowo włosy stały się gorsze ( matowe ). Włosy mi się sypią i od pewnego czasu ( ostatnie miesiące ) tracą też na wartości. Zmieniają kolor na jasny , robią sięłamliwe, cieniutkie. Wyglądają beznadziejnie. Zupełnie nie ma połysku, nawet po starannym umyciu wyglądają tak jak bym nie mył ich z tydzień. Bardzo mnie to martwi , w końcu mam dopiero 20 lat. Jeżeli tak dalej pójdzie to za 3 lata będę łysy gdyż utraciłem właśnie około połowy włosów przez ostatnie 3 lata a mam wrażenie że wypadanie przyspiesza.
Powiedzcie mi proszę , czy po stosowaniu AMLI HAIR OIL włosy rzeczywiście staną się mocniejsze co będzie równoznaczne z przestaniem ich wypadania i czy jest szansa na odrost włosów które mi wyleciały.
A może ktoś zna inną lepszą odżywkę , być może amla nie jest przeznaczona dla mnie.
Słyszałem o hennie ale nie zdecydowałem się na nią. Niby wiele osób jest zadowolonych ale nie wszyscy. Duże nadzieję wiązałem z Piotrem Gąsowskim - aktor. On stosował hennę i odrosły mu małe włoski po hennie ale oglądam ostatnie odcinki tańca z gwiazdami i tych włosków już nie ma. Zastanawiam się dlaczego , nie sądzę żeby zrezygnował.

Proszę was o pomoc i liczę na nią.
Dziękuję z góry
pozdrowionka

['Estelle']

Blackmalder, obawiam się, że zrobiłeś sobie prawie nieodwracalną krzywdę. Loxon znany jest z tego, że działa jedynie podczas systematycznego stosowania, a po odstawieniu problem wraca, czasem ze zdwojoną siłą i trzeba go stosować już codziennie przez dłuuugie lata!

Najlepiej udaj się do specjalisty dermatologa i endokrynologa również.
Zastanawiam się, czy w chwili obecnej nie zaczyna się u Ciebie łysienie androgenowe - wypadałoby oznaczyć sobie poziom hormonów we krwi.
Co do henny, zapewne piszesz o odżywce Henna Treatment Wax, w skrócie zwana waxem [na początku listy tematów znajdziesz o nim ściągawkę] - tak, podobno poprawia gęstość włosów.
Póki co, możesz podjąć doraźne środki - odżywki, wcierki, suplementacja i zioła [zajrzyj i poczytaj odpowienie wątki, jest również temat o wypadających włosach], a w zależności od wyników krwi być może kuracje antyandrogenowe [to już bardziej skomplikowana sprawa].

Póki co /zanim będziesz miał diagnozę lekarską i wyniki/ spróbuj sposobów opisanych na forum - znajdziesz ich dużo, wybierz coś dla Siebie i testuj.

[Maria221]

Witam,

Niestety prawdopodobnie dopadło cię łysienie typu męskiego - androgenowe, najgorsze z możliwych bo trzeba walczyć z nim całe życie, można jednak odzyskać włosy (nawet znakomitą większosć), ale tzrba się do tego odpowiednio zabrać. Powinieneś pić wierzbownicę drobnokwaitową (powinna zatrzymać łojotok na twojej głowie), pić zieloną herbatę do tego łykać siemię lniane, łykać kwasy omega 3 MUSISZ WRÓCIĆ DO LOXONU!! bo przy łysienu androgenowym to jest lek nr 1. Do tego musisz stosować stu,ulatory wzrostu oraz blokery testosteronu, który prawdopodobnie uszkadza twoje mieszki włosowe - dlatego lecą. No i dieta: zer słodyczy, lekkostrawna jedzonko - zer smażenizny, frytek, chipsów itp.

Zapraszam na forum łysienie, tu masz linka, jest tutaj b. duuużo ludzi z twoim problelem. Poczytaj wątki - szczególnie wątek w temacie Łysienie informacje ogólne, potem do lekarzy po badania i leczenie: częśc od lekarza częśc sam musisz sobie ułożyyć korzystając z wiedzy zdobytej na forum.

http://www.lysienie.info/

Musisz się zalogować na forum.

http://lysienie.info/forum/viewtopic...3866a2a3ea75cb

Ogólne inf. o łysieniu, leczeniu itp.

Zapraszamy

PS. Obawiam się, że olejki amla ci raczej nie pomogą na łysienie, może potem, jak włosy przestaną lecieć.

[blackmalder jupi jej]

Tak , jest to chyba łysienie androgenowe. Zakola mi się poszerzają i na czubku głowy zaczyna się chyba też nieciekawie robić. A więc amla mi nie pomoze ?

[doruś]

nie doczekawszy się odpowiedzi na moje pytanie, użyłam amli tylko na skóre głowy. Pochodziłam z tym smrodem pół godziny i umyłam włosy...chyba nie zbyt dokładnie bo mam strasznie oklapłe i obciążone włosy
Zrobie jeszcze jedno podejście do tego olejku i postaram się już dokładnie doszorować włosy jeżeli wszystko bedzie ok to bede używała jeżeli nie to będzie jeszcze jeden nie udany eksperyment do mojej kolekcji
a jeszcze jedno mimo delikatnego masażu głowy strasznie dużo potraciłam włosów w trakcie zmywania tego olejku...troszkę mnie to zmartwiło
no i zapach...ojej sama nie mogłam z sobą wytrzymać a TZ po dłuższym milczeniu obsunoł się na wysokość mojego brzucha i tak spał bo nie mógł wytrzymać duszącego smrodku . Ale włosy po myciu rozczesały się cudnie

Napisane przez blackmalder jupi jej

Tak , jest to chyba łysienie androgenowe. Zakola mi się poszerzają i na czubku głowy zaczyna się chyba też nieciekawie robić. A więc amla mi nie pomoze ?

nie znam się co prawda na męskim łysieniu ale może spróbuj placenty! to link do tego tematy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?threadid=2 43971

przepraszam za post pod postem....

[blackmalder jupi jej]

Witam ponownie. PIszecie że loxon jest numerem jeden w leczeniu typu łysienia androgenowego. Ja z kolei czytm w internecie o leku Procerin i zapowiada się o wiele lepiej. Niestety cena jest wysoka - 150 zł za opakowanie. Hmmm...
Ogólnie chciałbym zadać wam pytanie : Czy warto kupować przez internet ?
Czy zdarzyło się wam kupić jakiś bubel ?

['Estelle']

Napisane przez blackmalder jupi jej

Witam ponownie. PIszecie że loxon jest numerem jeden w leczeniu typu łysienia androgenowego. Ja z kolei czytm w internecie o leku Procerin i zapowiada się o wiele lepiej. Niestety cena jest wysoka - 150 zł za opakowanie. Hmmm...
Ogólnie chciałbym zadać wam pytanie : Czy warto kupować przez internet ?
Czy zdarzyło się wam kupić jakiś bubel ?

Patrząc na skłądniki Procerinu, to takie mazidło można ukręcić samemu na bazie ekstraktów dostępnych w sieci i wyjdzie z 10 razy taniej.
Suplementację też można dobrać na wzór.

Procerin i Loxin mają zupełnie inne substancje czynne.
No i wiadomo, trzeba filtrować to, co pisane jest w internecie. Zwłaszcza doniesienia producentów. Jeśli to opinie niezależnych użytkowników - to wtedy można próbować.

Co do kupowania w necie - nie mam raczej negatywnych doświadczeń. Jak chcesz uniknąć wpadki zawsze możesz zamówić za pobraniem.

[Maria221]

Witam ponownie. PIszecie że loxon jest numerem jeden w leczeniu typu łysienia androgenowego. Ja z kolei czytm w internecie o leku Procerin i zapowiada się o wiele lepiej. Niestety cena jest wysoka - 150 zł za opakowanie. Hmmm...
Ogólnie chciałbym zadać wam pytanie : Czy warto kupować przez internet ?
Czy zdarzyło się wam kupić jakiś bubel ?

To jest tak, ze oprócz Loxonu stosuje się jeszcze jakieś wcierki mające na celu blokować DHT i stymulować odrost/wzrost nowych włosów. Wewnętrznie też trzeba się leczyć. Przejrzyj to forum, do którego dałam ci linka, na pewno znajdziesz wiele interesujących rzeczy.

[wegeta22]

Jestem po pierwszym użyciu amli i jak na razie nie zauważyłam żadnych efektów.Włosy jedynie były milsze w dotyku.Spektakularnego efektu o jakim pisały dziewczyny nie ma.Mam nadzieje, że doczekam sie tych efektów.

[brzozka88]

ja bede jutro uzywac 1 raz vatiki

mam pytanko.
Czy ktoras z Was zamawiala z allegro od BHZ?
widze u tego uzytkowanika puder amly za 16 zł.
U habibi jest za 28.
Habibi jest sprawdzony.
Ale ta cena u BHZ.... kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuuuuusi

[daphne81]

A czy używałyście na włosy glinki Ghassoul ??
Ja zazwyczaj stosowałam ja tylko na twarz ale wczoraj wypróbowałam na włosy - i super się sprawdziła - włosy doskonale oczyszczone, błyszczące, odżywione i jakby było ich o wiele więcej. Naprawdę - szczerze polecam. Glinkę zakupiłam u Habibi i na opakowaniu zauważyłam, że nadaje się również do włosów.