Wesele bez dzieci - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-01-13, 17:14   #331
Arwenka1
Rozeznanie
 
Avatar Arwenka1
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 769
Dot.: Wesele bez dzieci

Autorko-nie daj się rodzinie,która wtrąca się w rzeczy,które nie powinna.Teraz dominują wesela bez dzieci,poza tym tak rozpuszczone dzieciaki jak te z Twojego opisu zepsułyby każdą imprezę.Gdyby nie Wizaż nie wierzyłabym,że są ludzie ,którzy obraziliby się o to lub mimo braku zaproszenia pchaliby się na wesele z niezaproszonym dzieciakami.To jest Wasz dzień,jeden z najważniejszych w życiu i macie prawo spełnić swoje marzenia,a nie dogadzać siostrze i jej dzieciom.Wesele to uroczystość dla najbliższych PM-nie wszystkich możliwych krewnych,tylko dla osób,z którymi chce się spędzić ten dzień.
Wesele z animatorką i zabawami dla przedszkolaków to naprawdę raczej jest marzenie rodziców i dziadków małych dzieci niż panny młodej i rzadko kto "uświetnia" w ten sposób wesele.U mnie
w rodzinie zdecydowanie przeważają wesela bez dzieci i nikt nie ma z tym problemu.
Arwenka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-13, 19:19   #332
shiava
Zadomowienie
 
Avatar shiava
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
Dot.: Wesele bez dzieci

Ja mam 11-latka którego na wesele bez problemu bym wzięła jeśli byłby inne dzieci w jego wieku, natomiast drugiego dziecka (2,5r) w życiu bym nie wzięła nawet jeśli PM by nalegali

Znam swoje dziecko, to żywe srebro i wiem że ja miałabym problem, on, goście również. Latałby między stołami, wspinał się na wszystko, przeszkadzał, wylewał itd.

Liczyłabym na to, że rodzice sami znają swoje dzieci i po prostu ich nie wezmą jeśli sądzą, że będzie z tego problem.
Może siostra ma grzeczne dziecko, które wie, że ogarnie dlatego koniecznie chce je wziąć. Gdyby mój syn był grzeczny i spokojny, również byłoby mi przykro jeśli siostra by się upierała że zaprasza mnie bez dzieci.
shiava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-13, 19:23   #333
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez shiava Pokaż wiadomość
Może siostra ma grzeczne dziecko, które wie, że ogarnie dlatego koniecznie chce je wziąć. Gdyby mój syn był grzeczny i spokojny, również byłoby mi przykro jeśli siostra by się upierała że zaprasza mnie bez dzieci.
Przeczytaj kilkanaście ostatnich postów.
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-13, 20:11   #334
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość


Serio nie rozumiem czemu niektórym jest tak ciężko pojąć swoim rozumkiem, że ktoś chce mieć SWOJE własne i możliwe, że jedyne w życiu wesele bez dzieci. No straszne, rzeczywiście Ale ogólnie ja jestem zdania, że ani ślubu, ani wesela nie powinno się dostosowywać do gości.
Ale z drugiej strony chce sie miec gosci na weselu Wiec czasem troche trzeba sie nagiac. Czasem komus zalezy zeby np siostra byla na weselu i dostosowuje wszystko tak, zeby mogla byc. Autorce nie zalezy na tym, zeby jej siostra tam byla i jej prawo, wiec nie musi niczego dostosowac.

Cytat:
Napisane przez Ei6 Pokaż wiadomość
Classic Ty naprawdę uważasz, że tak się zachowują wszystkie dzieci? Nie mam pytań.
Na większych spędach rodzinnych inne dzieciaki fakt, mają swoje momenty, ale funkcjonują inaczej niż triada moich siostrzeńców.

Nie chodzi dokładnie o nią. Bardziej o moich rodziców, którzy nie pogodzą się z tym, że jej nie będzie. Z moją babcią, która też się z tym nie pogodzi. Cała moja rodzina jest pod dużym wpływem emocjonalnym siostry, ona jest bardzo intensywna.
I ma racje, tak sie zachowuja dzieci Czasem chca klapnac na tylek w czasie modlitwy a czasem chca rosolek zamiast barszczu. Problem nie w tym, ze dzieci sie tak zachowuja, bo to normalne, ale w tym jak reaguja na to rodzice. Jesli nie reaguja, nie tlumacza, nie wyjasniaja, nie pokazuja dziecku niczego, to owszem, takie zachowanie dzieci bedzie utrudniac zycie innym i nie jest niczym fajnym.

Pogodza sie. Nie byliby rodzicami, gdyby nie probowali Was z siostra pogodzic, wypracowac kompromis, zalagodzic sytuacje. Taka ich rola. Ale jesli nie beda mieli innego wyjscia to sie pogodza. Ale nie oczekuj, ze bedzie latwo.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-13, 20:58   #335
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość


Ale ogólnie ja jestem zdania, że ani ślubu, ani wesela nie powinno się dostosowywać do gości.
To po co ich zapraszac Przeciez nie ma obowiazku. Nie lepiej zrobic slub i wesele bez gosci? Po co sie do kogokolwiek dostosowywac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Linka25
Czas edycji: 2018-01-13 o 21:01
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-13, 21:04   #336
asiaczek_1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 37
Dot.: Wesele bez dzieci

wszyscy macie rację, Ci ktorzy organizuja wesele mają prawo zrobić to po swojemu, to ich dzień. Ale z drugiej strony zastanówcie się po co ich zapraszacie, by dobrze się bawili, by pokazać im że są dla Was ważni?? co jeśli ktoś chce bawić się z dziećmi (nie mówie o niemowlakach, bo to inna bajka), albo nie będzie miał z kim ich zostawić itp.....??

zaproszenie na ślub to też trochę forma szacunku, pokazania że ktoś jest dla nas ważny, że chcemy by był z nami w tym dniu... co jeśli dla niego równie ważne są jego dzieci.

btw sama jako "dziecko" już 16letnie nie byłam zaproszona na wesele, bo tak wymyślili Państwo młodzi, choć to była bardzo bliska rodzina i powiem Wam, że lipa.. sama później organizując swój ślub miałam ochotę ich nie prosić, skoro oni również parę kilkanaście lat wcześniej o mnie nie pamiętali...
asiaczek_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-13, 21:10   #337
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
To po co ich zapraszac Przeciez nie ma obowiazku. Nie lepiej zrobic slub i wesele bez gosci? Po co sie do kogokolwiek dostosowywac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiedziałam, że to padnie, "koronny" argument. Wesele to czas, który spędza się ludźmi, z którymi chce się podzielić swoim szczęściem, przynajmniej ja tak na to patrzę. Zaprasza się ludzi bliskich. Ale już sama forma czy koncepcja wesela to wybór pary młodej i nikomu nic do tego. Jedni robią przyjęcie w plenerze, inni wesele na pół wsi, jedni podadzą rosół, inni grzybową (słynna "Grzybowa Gate" na ślubnym ), ktoś zrobi weganskie wesele, a inny poda pięć rodzajów mięsa, jedni zrobią imprezę bez disco polo, jeszcze inni tylko z tym gatunkiem muzyki, ktoś tam wynajmie animatorkę, a ktoś inny zaprosi gości bez dzieci. Nie widzę nic dziwnego, to jest dzień pary młodej, chwila, którą chcą dzielić z bliskimi. A dzielić nie równa się zrobić tak, jak wszyscy dookoła chcą. Zwłaszcza, że każdemu z gości się i tak nie dogodzi, a od prób zorganizowania wszystkiego w jak najlepszym sposób można zwariować. Dlatego też ważne jest aby robić wesele zgodnie ze swoimi przekonaniami i gustami. W ślubach i weselach zdecydowanie za dużo jest tego "co wypada" i za dużo roszczeniowości gości.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-01-13, 21:22   #338
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Wesele bez dzieci

Vision to jest jedna strona medalu. Znam 2 pary, które uznały, ze zrobią wesele tak jak to rodzina (w sumie rodzice chcą). Obie pary wyszły z założenia, ze im wesele do szczęścia nie jest potrzebne, ale skoro rodzice i rodzina chcieli by się pobawić to droga wolna. Jedna zrobiła przyjęcie dla znajomych w swoim klimacie przy okazji cywilnego, druga tylko weselisko.
Swoje wesele organizowałam sama, bo chciałam tylko najbliższych, a wiem ze niektórym to było nie na rękę (bo x lat temu byłem na weselu xyz to ich na Slub syna/córki tez musze zaprosić).
Także można w dwojaki sposób podejść do tematu.
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-13, 21:49   #339
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Wiedziałam, że to padnie, "koronny" argument. Wesele to czas, który spędza się ludźmi, z którymi chce się podzielić swoim szczęściem, przynajmniej ja tak na to patrzę. Zaprasza się ludzi bliskich. Ale już sama forma czy koncepcja wesela to wybór pary młodej i nikomu nic do tego. Jedni robią przyjęcie w plenerze, inni wesele na pół wsi, jedni podadzą rosół, inni grzybową (słynna "Grzybowa Gate" na ślubnym ), ktoś zrobi weganskie wesele, a inny poda pięć rodzajów mięsa, jedni zrobią imprezę bez disco polo, jeszcze inni tylko z tym gatunkiem muzyki, ktoś tam wynajmie animatorkę, a ktoś inny zaprosi gości bez dzieci. Nie widzę nic dziwnego, to jest dzień pary młodej, chwila, którą chcą dzielić z bliskimi. A dzielić nie równa się zrobić tak, jak wszyscy dookoła chcą. Zwłaszcza, że każdemu z gości się i tak nie dogodzi, a od prób zorganizowania wszystkiego w jak najlepszym sposób można zwariować. Dlatego też ważne jest aby robić wesele zgodnie ze swoimi przekonaniami i gustami. W ślubach i weselach zdecydowanie za dużo jest tego "co wypada" i za dużo roszczeniowości gości.
No nie wiem. Niby tak, niby sie zgadza to co piszesz. Ale np. ja, jak zapraszam ludzi (obojętnie czy na kolację czy na wesele) to zastanawiam sie co lubią (jedzenie, muzyka, atrakcje). Nie robie wszystkiego pod moje widzimisię tylko biore pod uwage gusta moich gosci. I nie jest to dla mnie powod do rozpaczy, wrecz przeciwnie.Ale moze dziwna jestem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Linka25
Czas edycji: 2018-01-13 o 21:52
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-13, 21:52   #340
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
No nie wiem. Niby tak, niby sie zgadza to co piszesz. Ale np. ja, jak zapraszam ludzi (obojętnie czy na kolację czy na wesele) to zastanawiam sie co lubią (jedzenie, muzyka, atrakcje). Nie robie wszystkiego pod moje widzimisię tylko biore pod uwage gusta moich gosci. Ale moze dziwna jestem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie są się uwzględnić gustów i guścików 100 osób (średnia ilość gości na weselach). To nierealne. Da się to jakoś uśrednić, owszem, ale też bez przesady, że ma być wszystko pod gości.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-13, 21:57   #341
KiszkaPasztetowa
Raczkowanie
 
Avatar KiszkaPasztetowa
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 333
Dot.: Wesele bez dzieci

To jest Wasz dzien...Wasze swieto.Mam dokladnie takie samo podejscie do dzieci jak Wy i w zyciu nie zdecydowalabym sie na obecnosc tych malych, wszedobylskich szkodnikow.Masz prawo do swoich wyborow i preferencji.Nie pozdwol sterowac soba swojej rozkapryszonej siostrzyczce i jeszcze gorszym (o ironio) jej wlasnym dzieciakom
KiszkaPasztetowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-01-14, 15:33   #342
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Ja osób poniżej 18 lat w ogóle nie zapraszałam oddzielnie czy z OT, a zmieszano mnie z błotem na grupie weselnej, bo syna chrzestnej, który skończy w poniedziałek 16 lat zaprosiłam razem z rodzicami... Chociaż znam jego samego i rodzinę lepiej niż ci ludzie. I teksty od dziewczyn, że "mi by było przykro". Nie idzie przegadać, że 16-letnia dziewczyna ma inne spojrzenie na świat niż 16-letni chłopak, taki chłopak może być mentalnie dzieciakiem, i tak jest w przypadku syna chrzestnej. Jego będzie ciężko wyciągnąć na parkiet ot tak, a co dopiero, jakby miał przyjść nawet z koleżanką (to bym dopiero współczuła tej dziewczynie) - bo on się wstydzi. To, że takiego dzieciaka zapraszałam z rodzicami, to nie znaczy, że musi z nimi non stop siedzieć.
a najprościej zamiast snuć domysły czy komus pasuje czy się obrazi, po prostu zadzwonić i zapytać: sluchaj robię zaproszenia , jak Marcin chciałbyś przyjść? Będziesz sam czy chciałbyś kogoś ze sobą wziąć?

Cytat:
Ale przecież chodzi o to, że animatorka to nie żaden kompromis, tylko de facto ugięcie się pod presją i pójście na ustępstwo w kwestii, która dla pary jest ważna. Jeśli młodzi mają zrezygnować ze swojej wizji wesela, bo siostra się obrazi i nie przyjdzie, to moim zdaniem trudno tu mówić o jakimkolwiek kompromisie.
Tylko motyw naczelny wątku to nie tyle że dzieci mają być nieobecne tylko: dlaczego zapraszajac rodzinę mają być nieobecne?
Koniec konców wychodzi że to gorszy sort rodziny i o to jest jazda.

Ok, animatorce trzeba zapłacić, ale jak słusznie zauważono w skali wesela nie jest to olbrzymi wydatek,
no i powiedzmy że jest animatorka, która dziecmi ma się zająć, mają mieć swój stolik czy salkę, i dalej w czym problem? Nie bo nie? Bo ktoś dostanie spazmów na widok kilkulatki w różowej sukience jak przechodzi pod palmą?
Zwykła dyskryminacja więc wypada mieć jaja i wziąć na klate własne uprzedzenia albo przyznać że się oszczędza (nie tylko koszt animatorki ale także talerzyk dla malucha - 4 dzieci to już 4 miejsca) - a nie dorabiać kłamliwe teorie że się człowiek troszczy o cudzie dziecko by nie zaczepiło falbanką o węgielek w ognisku.

Wydźwięk wątku jest prosty, autorka dzieci nie chce no bo tak i wolno jej mieć fanaberie. z perspektywy siostry wolno zaproszonej siostrze mieć fanaberię własną.

Co do tego ze to jest dzien młodych to się do konca nie zgodzę bo w PL to nie jest darmowa impreza na ktorą przychodzisz w dresie.
Przeciętna para na kopertę i do tego jakiś ciuch czy dojazd spokojnie może wydać np. tysiąc zł, te pieniądze musi wyskrobać w budżecie albo mogłaby je wydać na coś innego, potrzebnego lub służacego rozrywce a nie na to że ktoś ma wizję uroczyscie podpisać papierek.
I jeszcze jedno, dzieci z założenia kopert nie dają bo nie zarabiają a nie każda rodzina włoży do koperty za 4 osoby dwukrotność tego co za 2, niemniej za miejsca dla dzieci trzeba w knajpie zaplacić a ryzyko że kopertka się nie zwróci czy nawet nie wyjdzie na 0, rośnie.


Cytat:
Na weselu mojej drugiej siostry zabawa została na dwie godziny przyćmiona wyjącą jak syrena alarmowa siostrzenicą, która planowo o 20.00 "nie chciała jechać do domu". Taki miał być kompromis na tym weselu, dzieci do 20.00
Wyłącznie wina rodzicow tego dziecka bo trzeba było zgarnąć dzieciaka do auta i jechac do domu i niech drze się w domu.
Dziwię się skoro to impreza rodzinna nikt nie zwrócił tamtym rodzicom uwagi że skoro kompletnie nie mają władzy nad swoim potomkiem to niech sobie idą wcześniej a nie zmuszają gości do wysłuchiwania godzinami wycia.
Obiektywnie: rodzice pozwalają dzieciom robić co chcą, a reszta otoczenia bez slowa skargi pozwala rodzicom by pozwalały dzieciakom na pajdokrację.
Cytat:
To dzieci, którym pozwala się rąbnąć na tyłek w trakcie uroczystości rodzinnej i się na tym tyłku kręcić, mimo że wszyscy np., w tym czasie odmawiają modlitwę przed Wigilią.
jak dla mnie normalna sprawa, trudno wymagac od 4latka np. by pojmowało wielką wagę jakiejś sytuacji. Tylko niezła dulszczyzna sorry za szczerość, dziecko mi smierdzi i przeszkadza w modlitwie, szczególnie w swięta tak rodzinne.
Cytat:
To dzieci z gatunku tych, które zaczynają krzyczeć kiedy załapią, że przestały być w centrum uwagi rodziny.
rolą rodzica jest takie dziecko uspokoić, a jak nie to wyprowadzić na stronę, ale też nie można przesadzać że świat się wali bo ma się przy stoliku na sniadaniu zywiołowego malucha który chce się powygłupiac.

Cytat:
Jeśli chodzi o siostrę - jest zapatrzona w swoje dzieci, ale zajmuje się nimi w 100% mąż. Na zasadzie - na imprezach ona się bawi, a jak wieczorem dzieci zostaną odwiedzione do opiekunek to wtedy mąż zaczyna. Opiszę jedną z sytuacji, dzięki której mam nadzieję lepiej zrozumiecie naszą postawę:
Tylko, że to jest sprawa pomiędzy nimi i tego męża że na taki układ sobie pozwala.

Cytat:
Moja mama poprosiła, żeby siostra i jej radosna trójka przyszły bezpośrednio na Wigilię, jak już wszystko będzie gotowe, bo rok w rok przychodzili 3h wcześniej i pojawiały się takie absurdy jak zdejmowanie w ostatniej chwili barszczu z kuchenki (wszyscy głodni, palniki zajęte, zaraz ma się rozpocząć kolacja), bo dziecko chce rosołek. Dziecko miało rosołek w dupie. Wobec tego, po otrzymaniu prośby, żeby tym razem przyszli na gotowe, siostra oświadczyła, że mama ją dyskryminuje, nie chce widzieć jej dzieci ani jej, więc niech spędza święta bez jej rodziny. Pomijam tekst to dzieci "widzicie, babcia już was nie kocha". Rozumiecie mnie lepiej?
wiesz jak zaprasza się kogoś na 16 to ma być 16 i wszystko na ten temat. jak się umawiasz z przyjaiółmi do kina na 20 to tez nie przychodzisz pod kino na 17.
Ale jeśli inni siedzą od tych 3 godzin a tylko jedna siostra z dziecmi m przyjść puktualnie to jest to dyskryminacja.
Poza tym nie pojmuję jak można zdejmować z palnika barszcz bo dziecko coś zadecydowało zamiast dać mu cokolwiek innego (np. kanapkę, sałatkę, szczególnie w takim dniu) - a jak nie chce to widać nie jest wcale głodne i do kolacji zaczeka.
Więc jak dla mnie wina twojej mamy (czy tego kto zaprasza) ze tego odpowiednio nie ureguluje. Ww życiu bym nie przerwała przygotowań, mało tego, nie tolerowała dziecka w kuchni przy garach by jeszcze przeszkadzało czy musieć je pilnować. Do pokoju z choinką i tyle w temacie.

Jak dla mnie blędami doroslych na siłę obciążasz dzieci, chociaż to dorośli powinni wychowywać a nie ulegać każdemu złemu zachowaniu bo ti ti ti maluszek,
oraz odbieram to w ten sposób, że i ty siostra macie uparte roszczeniowe charakterki tylko ty póki co bardziej chyba z tym się kryjesz.

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

dla jasności, nie chciałam być złośliwa, tak mi to tylko z boku wygląda jak ujęłam.

Jak dla mnie zapraszasz jak chcesz i motywujesz jak chcesz.
Nie widzę nic złego w podejściu (i nie ukrywaniu go): ''nie chcę by na weselu plątały nam się dzieciaki pod nogami, moja impreza jest jak sylwester , stricte dla dorosłych '' (dzieci np. zaprosiłabym na drugi dzien na poprawiny , zazwyczaj wtedy nie ma już tak intensywnej imprezy jak pierwszego dnia, bo częśc ludzi na drugi dzien ma pracę, szkołe dzieciaków, musi wrócić itp) - i oczekiwala, że się jednak dopasują.

Tylko siostra ma też prawdo zdecydować że zamiast wydawać kasę na Ciebie i to, że w jej ocenie jesteś chamska dla jej rodziny nie pozwalając przyjść dzieciom, woli dzieciom dołożyć do wakacji, czy ferii, czy komputera.
A jak jest obrażalska to niech się obraża, trudno. Trochę u Was szwankuje komunikacja, siostra robi co chce a inni zamiast jej wygarnąć i ją przyhamować chodzą na paluszkach.
Dużo jest kwestią relacji, ja bym u siebie wprost powiedziała że np. czyjeś dzieci są niegrzeczne czy coś i dlatego i nie widzę ich w jakimś miejscu i czasie - ale u mnie w rodzinie ogólnie niepisaną zasadą jest, że jak się zaprasza ciotkę/wujka to z całą rodziną, w tym z dziecmi, a oni sami już decydują, czy przychodzą z niemowlakiem i się nim zajmują czy komuś go powierzają na ten czas. Tak samo jak nikt nikogo nie pilnuje czy przychodzi na 3 godz czy do rana itp.
I nikt z gości (przynajmniej oficjalnie) nie robi problemu z tego, że są dzieci (bo to w koncu jest rodzina ) ani z tego, że te zatańczą sobie na parkiecie i pojawiają się między dorosłymi, oraz co równie ważne, że dorośli są od tego by nad dziećmi zapanować - u mnie nie ma czegoś takiego że wujek słówka nie powie jakiemuś rozwydrzonemu maluchowi, tylko jak maluch jest niegrzeczny to mu się zwraca uwagę, a nie przed nim się płaszczy jak przed kimś ze statusem, za przeproszeniem, ''świętej krowy''.
Jeszcze się nie spotkałam żeby gdzieś komuś dzieci zepsuły imprezę a goście z ich powodu się nie pobawili.

Sama jak bylam dzieckiem to, pamiętam, szalało się z rodzenstwem na spotkaniach , z kuzynami wojowaliśmy , raz chyba nawet była sytuacja w przewróconą choinką w święta ( ktoś zahaczył w bieganinie , nie trzeba chyba dodawać że kiedyś szklane bombki były dużo bardziej popularne niż plastiki ) no i nikt od tego nie pomarł.
W mieszaniu to wiadomo, ogólnie co jakiś czas była pacyfikacja temperamentów bo krzyki i dokazywania wtedy są bardziej glośne i trudniejsze do zniesienia , ale na podwórku to już bardziej swawola - nikt nikogo dla zasady nie uciszał (chyba że ktoś by naprawdę się wydzierał ), bo nikomu jakoś nigdy nie przeszkadzaly biegające, bawiące się np. w chowanego czy inne gonitwy, dzieciaki.
A wesela na których byłam jako szczyl jakoś tak mimo wszystko pamiętam do dziś, choć były to jakby to ocenić dość nudne imprezy bo co można było robić, zjeść, posiedzieć przy stole, pobiegac czy gdzieś pochodzić, pokręcić się w tancu, więc dla dziecka żadna szałowa rozrywka.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2018-01-14 o 15:42
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 22:55   #343
nelciak
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Dużo jest kwestią relacji, ja bym u siebie wprost powiedziała że np. czyjeś dzieci są niegrzeczne czy coś i dlatego i nie widzę ich w jakimś miejscu i czasie - ale u mnie w rodzinie ogólnie niepisaną zasadą jest, że jak się zaprasza ciotkę/wujka to z całą rodziną, w tym z dziecmi, a oni sami już decydują, czy przychodzą z niemowlakiem i się nim zajmują czy komuś go powierzają na ten czas. Tak samo jak nikt nikogo nie pilnuje czy przychodzi na 3 godz czy do rana itp.
Serio potrafiłabyś powiedzieć np. bratu, że np. kuzyn może przyjść z dzieckiem, ale on juz nie, bo jego (brata) dziecko jest niegrzeczne? Dla mnie byloby to nieporównywalnie bardziej chamskie niż niezapraszanie dzieci w ogóle...
nelciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-14, 22:58   #344
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez nelciak Pokaż wiadomość
Serio potrafiłabyś powiedzieć np. bratu, że np. kuzyn może przyjść z dzieckiem, ale on juz nie, bo jego (brata) dziecko jest niegrzeczne? Dla mnie byloby to nieporównywalnie bardziej chamskie niż niezapraszanie dzieci w ogóle...
mam takie samo zdanie. albo wszystkie dzieci, albo żadne. bez wyjątków. byłam na weselu gdzie goście zapraszani byli bez dzieci, a sami państwo młodzi już wzięli swoją 3 letnią córkę.... dziwne to było.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 09:34   #345
Ei6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 52
Dot.: Wesele bez dzieci

Hultaj, wybacz, ale mi po prostu nie chce się Ciebie czytać. W każdym wątku stawiasz ściany tekstu. Nie jesteś dla mnie mentorką, masz prawo myśleć o mnie jak chcesz, ale tracisz czas i energię produkując się tak namiętnie w tym wątku. Co kto lubi.

Ok, niewychowane dzieci to jest wina rodziców. Tylko co z tego? Wychowają te dzieci do czasu wesela? Zmienią swoje podejście - mamwszystkowdupiedziecimo gącochcą?

I proszę nie zarzucać mi, że pudruję swoje przekonania, bo na samym początku wątku napisałam, że dzieci nie lubimy. Nie zmienia to faktu, że argument o ich bezpieczeństwie jest prawdziwy.
I nie, animatora nie chcę, bo tak - jestem jedną z tych osób, dla których to nie jest żaden kompromis.

Nie chodzi o nieobecność rodziców dzieci, którzy się zacietrzewią i powiedzą, że ich nie będzie. Jestem w stanie to przyjąć. Chodzi mi o to, jak uświadomić pozostałej części mojej bliskiej rodziny (babcia, rodzice), że to nie jest koniec świata, dożywotnia wojna w rodzinie i ogólnie palenie mostów/zrywanie więzów itp. Bo o to cała panika w tym momencie.
Ei6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 09:42   #346
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: Wesele bez dzieci

Powiedz, że nie robicie wesela, tylko imprezę tematyczną.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 10:05   #347
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez Ei6 Pokaż wiadomość
Hultaj, wybacz, ale mi po prostu nie chce się Ciebie czytać. W każdym wątku stawiasz ściany tekstu. Nie jesteś dla mnie mentorką, masz prawo myśleć o mnie jak chcesz, ale tracisz czas i energię produkując się tak namiętnie w tym wątku. Co kto lubi.

Ok, niewychowane dzieci to jest wina rodziców. Tylko co z tego? Wychowają te dzieci do czasu wesela? Zmienią swoje podejście - mamwszystkowdupiedziecimo gącochcą?

I proszę nie zarzucać mi, że pudruję swoje przekonania, bo na samym początku wątku napisałam, że dzieci nie lubimy. Nie zmienia to faktu, że argument o ich bezpieczeństwie jest prawdziwy.
I nie, animatora nie chcę, bo tak - jestem jedną z tych osób, dla których to nie jest żaden kompromis.

Nie chodzi o nieobecność rodziców dzieci, którzy się zacietrzewią i powiedzą, że ich nie będzie. Jestem w stanie to przyjąć. Chodzi mi o to, jak uświadomić pozostałej części mojej bliskiej rodziny (babcia, rodzice), że to nie jest koniec świata, dożywotnia wojna w rodzinie i ogólnie palenie mostów/zrywanie więzów itp. Bo o to cała panika w tym momencie.
Ja Ciebie rozumiem. Nie lubisz dzieci - masz do tego prawo. Nie chcesz ich na weselu - też masz do tego prawo. Po prostu zaproś na wesele samych dorosłych i nie tłumacz się, jakbyś robiła coś złego.
Naprawdę nie musisz włazić w tyłek całej familii; będą robić te swoje śmieszne dramy, ale finalnie przeżyją.

Licz się z tym, że część odmówi, ale odmawiają zawsze.
Obrobią Ci tyłek - oczywiście, że tak; to niestety też norma.
I baw się dobrze, bo to przede wszystkim Wasza impreza.
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 10:38   #348
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Serio potrafiłabyś powiedzieć np. bratu, że np. kuzyn może przyjść z dzieckiem, ale on juz nie, bo jego (brata) dziecko jest niegrzeczne? Dla mnie byloby to nieporównywalnie bardziej chamskie niż niezapraszanie dzieci w ogóle...
u mnie w rodzinie podchodzi się do ludzi jak do swoich, nie jak do obcych, bułkę przez bibułkę, bez problemu bym powiedziała rodzeństwu że koszmarnie wychowuje dziecko i to odstawia szopki gdyby tak faktycznie było.

Cytat:
Hultaj, wybacz, ale mi po prostu nie chce się Ciebie czytać. W każdym wątku stawiasz ściany tekstu. Nie jesteś dla mnie mentorką, masz prawo myśleć o mnie jak chcesz, ale tracisz czas i energię produkując się tak namiętnie w tym wątku. Co kto lubi.
opinia jak opinia, wątek jak wątek, nie jest moim celem bycie Twoją idolką choć nie wątpię, że gdybym stała po Twojej stronie mój pogląd podobałby Ci się dużo bardziej.


Cytat:
Nie zmienia to faktu, że argument o ich bezpieczeństwie jest prawdziwy.
nie zmienia to faktu ze nikt specjalnie w niego nie uwierzy, ta sama kategoria co np. krytykowanie grubasów w imię tego, że otyłość szkodzi zdrowiu podczas gdy doskonale wiadomo, że na 1 planie dominuje brak akceptacji z uwagi na estetykę a nie troska o to czy jakaś tam kasia czy agnieszka dostanie zawału.

Serio, nie jesteś od tego by martwić się o cudze dzieci.
Swoja drogą martwisz się o 4letnią Karolinkę, a podpity wujek Lutek mógłby stracić równowagę i się oparzyć także, i nawet jak robisz wesele bez alkoholu to nie masz żadnej gwarancji że ktoś nie przyniesie flaszki za pazuchą.
Tak tak , wujek Lutek ''jest dorosły'', ale Karolinka ma rodziców.

Cytat:
Chodzi mi o to, jak uświadomić pozostałej części mojej bliskiej rodziny (babcia, rodzice), że to nie jest koniec świata, dożywotnia wojna w rodzinie i ogólnie palenie mostów/zrywanie więzów itp. Bo o to cała panika w tym momencie.
tak samo jak Tobie nie da się uświadomić że to co robisz to zwykła dyskryminacja i wartościowanie gości, tak oni myślą swoje, jak Ty swoje.

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

btw, Twój pogląd nie jest ani lepszy ani gorszy od poglądu rodziców czy kogoś, jeśli babcia Cię zbojkotuje uznając że odstawiasz cyrki z selekcjonowaniem gości to ma tak samo do tego prawo.

Nie zapraszasz dzieci bo nie pasują do Twojej wizji wesela, a zainteresowanym tłumaczysz to troską o bezpieczeństwo i zabawę co jest zwykłym robieniem z ludzi idiotów i zwyczajnie nie przechodzi Ci to.

I napisałam powyżej jak chyba większośc , jeśli nie wszyscy, że rób jak uważasz, ale też licz się z tym, że nie każdy ma ochotę przyjąć Twoje podejście jak swoje.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2018-01-15 o 10:19
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-15, 10:49   #349
Ei6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 52
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Nie zapraszasz dzieci bo nie pasują do Twojej wizji wesela, a zainteresowanym tłumaczysz to troską o bezpieczeństwo i zabawę co jest zwykłym robieniem z ludzi idiotów i zwyczajnie nie przechodzi Ci to.
Rodzina wie, dlaczego nie zapraszam dzieci. I to liczy się dla mnie bardziej niż Twoje założenia co do moich motywacji. Chciałabym mieć kiedyś tak wielkie mniemanie o sobie, żeby zakładać jakie są/ co myślą / jak działają osoby, których prawdopodobnie nigdy nie widziałam

Dzięki Dziewczyny , upewniłyście mnie w tym, że to nie jest niesamowita prośba, wykraczająca poza ramy dobrego smaku i siejąca spustoszenie. Nie będę się łamać z powodu cudzych fochów.
Osoby, które uważają inaczej staram się zrozumieć, Wasz punkt widzenia też coś wniósł do mojego pojmowania problemu, dziękuję.
Ei6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-01-15, 10:58   #350
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Chciałabym mieć kiedyś tak wielkie mniemanie o sobie, żeby zakładać jakie są/ co myślą / jak działają osoby, których prawdopodobnie nigdy nie widziałam
ponoć najlepszą obroną jest atak, ale w sumie mnie nie dziwi że masz problem z przyznaniem się do intencji. Mnie jest trochę trudniej to pojąć bo uważam, ze nielubienie dzieci to nie jest jakiś grzech.

Na logikę skoro nie chcesz dzieci bo są niegrzeczne to powinnaś nie chcieć zapraszać całej takiej rodzinki bo to jak się młodzi zachowują wynika z tego, na co rodzice im pozwalają, a ukarałaś akurat dzieci.

Może zresztą o to też jest jazda i o to czują się obrażeni uszczęsliwiani na siłę i moralizowani rodzice, czują podświadomie lub świadomie, że uważasz, że beznadziejnie wychowali potomstwo i odbierają to jako wytyk.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Cytat:
Chciałabym mieć kiedyś tak wielkie mniemanie o sobie, żeby zakładać jakie są/ co myślą / jak działają osoby,
poza tym przecież to zrobiłaś planując dorosłym z twojej rodziny jak mają ''bawić'' się na twoim weselu.
Równie db możesz komuś wybrać sukienkę tłumacząc to po swojemu.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2018-01-15 o 10:56
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-17, 07:49   #351
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Wesele bez dzieci

My również zapraszalismy bez dzieci a goście i tak zrobili swoje. Na szczęście było ich tylko kilkoro i nie nastręczyło to żadnych problemów organizacyjnych a tego się właśnie obawialam. Połowa gości byla przyjezdna, brat tz miał dziecko kilkumiesięczne więc oczywiście nie bylo mowy o pozostawieniu niemowlaka na kilka dni. Jedna z ciotko-kuzynek przyjechała z mężem i 4 letnią córeczką - tu akurat dziewczynka się "przydała" bo w ostatnim niemal momencie zdecydowalam się na bardzo dlugi welon i dziewczynka go niosła w kościele. Moja najlepsza przyjaciółka od razu powiedziała, że zabiera córeczkę, była bardzo podekscytowana kupowaniem sukieneczki etc ale dziewczynka zostala odwieziona do dziadków ok 7. Najbardziej zdziwił mnie kuzyn, który przytargał dziecko w wózku i dziecko do późna (ok. 22-23) było na sali.
Ale tak jak mówię, dzieci było bardzo mało więc mnie to absolutnie nie obeszło. Gorzej, jakby goście mieli dzieci starsze i zignorowali naszą prośbę, bo to i trzeba by zamówić dodatkowe porcje, inaczej ustawić miejsca przy stole (a to byl wielki kłopot i bez dzieci).
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-17, 09:25   #352
fajna_babka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 43
Dot.: Wesele bez dzieci

My rónież zapraszaliśmy bez dzieci ale goście i tak przyszli z maluchami. Twierdząc że będą je trzymać na kolanach więc nie potrzebują talerzyka.
fajna_babka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-17, 13:22   #353
blekitna laguna
Rozeznanie
 
Avatar blekitna laguna
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 570
Dot.: Wesele bez dzieci

Przypomniała mi się akcja z mojego wesela - Mieliśmy duży napis z żarówkami, coś tego typu jak w załączniku, tylko nie LOVE. Dwuletni synek znajomych dotknął gorącej żarówki i poparzył sobie palca (oczywiście nic groźnego, bardziej się wystraszył). I oczywiście pretensje DO NAS, że sobie poparzył, że żarówki takie gorące, że jak to... Dobrze, że miałam milion innych spraw na SWOIM weselu i zatkało mnie po prostu i w sumie nie zareagowałam. Ale za każdym razem jak sobie o tym teraz myślę to mnie szlag jasny trafia. Obowiązkiem rodziców jest zapewnienie bezpieczeństwa dziecku, ja nie muszę analizować czy jakaś weselna dekoracja nie stanowi potencjalnego zagrożenia dla dziecka. Dlatego nie dziwie się weselom bez dzieci i trochę żałuję, że moje takie nie było . Dzieciaki wprowadzają bardzo dużo zamieszania, trzeba na nie uważać, a niestety rodzice zwykle ich nie pilnują tylko puszczają samopas..
blekitna laguna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-17, 13:27   #354
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez fajna_babka Pokaż wiadomość
My rónież zapraszaliśmy bez dzieci ale goście i tak przyszli z maluchami. Twierdząc że będą je trzymać na kolanach więc nie potrzebują talerzyka.
ale tu chyba nie o talerzyk chodzi tylko o to ze dzieci dezorganizuja impreze ,przeszkadzaja i nie potrafia sie zachowac bo poprostu sie nudza
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-17, 14:07   #355
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Wesele bez dzieci

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;80584901]ale tu chyba nie o talerzyk chodzi tylko o to ze dzieci dezorganizuja impreze ,przeszkadzaja i nie potrafia sie zachowac bo poprostu sie nudza[/QUOTE]
Niestety wiele osób tego nie rozumie. Ja miałam dzieci na swoim weselu i niewielkie problemy z nimi, ale parę razy byłam na weselach, gdzie dzieci były mocno problematyczne. Więc rozumiem dlaczego ktoś chce mieć imprezę bez młodszej części rodziny.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-17, 20:23   #356
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 843
Dot.: Wesele bez dzieci

U nas dla odmiany byli znajomi z trzylatką, która zachowywała się jak anioł - bo rodzice bardzo dbali o jej nastrój, zabawiali ją. No normalnie jakby dziecka nie było, nie przeszkadzała, bawiła się fajnie, potańczyła. Potem pojechali koło północy do domu, ale wiedziałam z góry, że pojadą wcześniej, bo znajoma dodatkowo w ciąży. Myślę, że wiele zależy od rodziców dzieci - a jak autorka wie, jacy są rodzice i jak to wpływa na zachowanie dzieci, to się jej nie dziwię, że ich nie chce na weselu. To jest jeden z najważniejszych dni w jej życiu.
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-17, 21:04   #357
Ei6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 52
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez blekitna laguna Pokaż wiadomość
Przypomniała mi się akcja z mojego wesela - Mieliśmy duży napis z żarówkami, coś tego typu jak w załączniku, tylko nie LOVE. Dwuletni synek znajomych dotknął gorącej żarówki i poparzył sobie palca (oczywiście nic groźnego, bardziej się wystraszył). I oczywiście pretensje DO NAS, że sobie poparzył, że żarówki takie gorące, że jak to... Dobrze, że miałam milion innych spraw na SWOIM weselu i zatkało mnie po prostu i w sumie nie zareagowałam. Ale za każdym razem jak sobie o tym teraz myślę to mnie szlag jasny trafia. Obowiązkiem rodziców jest zapewnienie bezpieczeństwa dziecku, ja nie muszę analizować czy jakaś weselna dekoracja nie stanowi potencjalnego zagrożenia dla dziecka. Dlatego nie dziwie się weselom bez dzieci i trochę żałuję, że moje takie nie było . Dzieciaki wprowadzają bardzo dużo zamieszania, trzeba na nie uważać, a niestety rodzice zwykle ich nie pilnują tylko puszczają samopas..
O to między innymi mi chodzi, dodatkowo w malowniczej wizji z wlezieniem w ognisko

Dwa lata temu na weselu kuzyna podczas rzucania za siebie kieliszków, jeden z nich rozbił się pod nogami biegającego po placu dziecka. Chłopcu nic się nie stało, ale cała uwaga gości automatycznie skierowała się na wybuch płaczu i matkę próbującą ogarnąć całe to zmieszanie. Nie wiem czy to są sceny potrzebne Młodym na weselu.
Ei6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-18, 12:28   #358
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez Ei6 Pokaż wiadomość
O to między innymi mi chodzi, dodatkowo w malowniczej wizji z wlezieniem w ognisko

Dwa lata temu na weselu kuzyna podczas rzucania za siebie kieliszków, jeden z nich rozbił się pod nogami biegającego po placu dziecka. Chłopcu nic się nie stało, ale cała uwaga gości automatycznie skierowała się na wybuch płaczu i matkę próbującą ogarnąć całe to zmieszanie. Nie wiem czy to są sceny potrzebne Młodym na weselu.
ten kieliszek równie dobrze mógł spaść dziecku na głowę... piękna wizja początku wesela spędzonego na oczekiwaniu karetki w akompaniamencie ryków dziecka, paniki rodziców i zapewne obwiniania rzucających
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-18, 13:31   #359
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez blekitna laguna Pokaż wiadomość
Przypomniała mi się akcja z mojego wesela - Mieliśmy duży napis z żarówkami, coś tego typu jak w załączniku, tylko nie LOVE. Dwuletni synek znajomych dotknął gorącej żarówki i poparzył sobie palca (oczywiście nic groźnego, bardziej się wystraszył). I oczywiście pretensje DO NAS, że sobie poparzył, że żarówki takie gorące, że jak to... Dobrze, że miałam milion innych spraw na SWOIM weselu i zatkało mnie po prostu i w sumie nie zareagowałam. Ale za każdym razem jak sobie o tym teraz myślę to mnie szlag jasny trafia. Obowiązkiem rodziców jest zapewnienie bezpieczeństwa dziecku, ja nie muszę analizować czy jakaś weselna dekoracja nie stanowi potencjalnego zagrożenia dla dziecka. Dlatego nie dziwie się weselom bez dzieci i trochę żałuję, że moje takie nie było . Dzieciaki wprowadzają bardzo dużo zamieszania, trzeba na nie uważać, a niestety rodzice zwykle ich nie pilnują tylko puszczają samopas..
Nie jest tak do końca, jeśli wpuszczasz albo zapraszasz dzieci do jakiegoś miejsca to również odpowiadasz za ich bezpieczeństwo. To nie działa tak, że możesz porozstawiać potencjalnie niebezpieczne przedmioty i zrzucić odpowiedzialność na rodziców.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-18, 13:47   #360
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Wesele bez dzieci

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Nie jest tak do końca, jeśli wpuszczasz albo zapraszasz dzieci do jakiegoś miejsca to również odpowiadasz za ich bezpieczeństwo. To nie działa tak, że możesz porozstawiać potencjalnie niebezpieczne przedmioty i zrzucić odpowiedzialność na rodziców.
też nie do końca. potencjalnie niebezpieczny to może być nawet stół, jeśli dziecko wbiegnie czołem w kant i sobie oko wybije. rodzice mają w OBOWIĄZKU wiedzieć, co ich dziecko robi i gdzie jest w każdej minucie zabawy. taki oto jest profit z przyprowadzania dzieci na takie imprezy...
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-01-30 08:42:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:44.