Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7 - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-01-14, 08:48   #1261
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Z tymi studiami koniecznie w większym mieście jest tak, że często jest tam zwyczajnie więcej możliwości - jakieś wyjazdy zagraniczne, koła naukowe, możliwość odbycia staży czy praktyk, a wreszcie pracy w ogóle - mimo wszystko chyba łatwiej załapać się do pracy w Krakowie czy Warszawie niż w małym mieście, w którym jest tylko filia. Trzeba też pamiętać, że jeśli ktoś i tak myśli o wyjeździe, to uczelnia państwowa nie zawsze przegoni prywatną - dam sobie rękę uciąć, że pracodawcy w Warszawie więcej powie ukończona anglistyka na SWPS niż na UJK.

ALE! To wszystko oczywiście na miarę tego, na co rodziców stać. Jeśli ich stać, żeby dziecko wyjechało i studiowało w większym mieście, to moim zdaniem studiowanie nie w rodzinnym mieście wcale nie jest konieczne - nawet, jeśli miejscowa uczelnia oferuje ten sam kierunek, bo nie zawsze oferuje go na tym samym poziomie. Jeśli ich nie stać, to wiadomo, że kwestia dziecka - czy jest zdecydowane dorabiać sobie. Jednak ja sobie nie wyobrażam, żebym mieszkała w Kielcach, miała warunki dla wysłania dziecka na studia, moje dziecko marzyłoby o anglistyce, a ja bym kazała mu iść na UJK, bo nie będę płaciła za fanaberie studiowania w Warszawie na UW. Mimo wszystko moje drogie te największe uczelnie jednak z jakiegoś powodu są na czele rankingów i ten sam kierunek na różnych uczelniach wcale nie jest na tym samym poziomie.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-14, 09:06   #1262
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

No ale wiesz, nie mówimy o jakichś prestiżowych kierunkach które są tylko w kilku miastach ale o byle anglistyce czy psychologii. Serio, nie placilam bym dziecku za: 1. Studia, 2. Mieszkanie i 3. Zycie żeby mógł studiować to samo mieszkając w domu i pracując skoro studiuje zaocznie. Dalej bym je utrzymywała i dawała jakaś kasę no ale bez przesady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-14, 09:11   #1263
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
No ale wiesz, nie mówimy o jakichś prestiżowych kierunkach które są tylko w kilku miastach ale o byle anglistyce czy psychologii. Serio, nie placilam bym dziecku za: 1. Studia, 2. Mieszkanie i 3. Zycie żeby mógł studiować to samo mieszkając w domu i pracując skoro studiuje zaocznie. Dalej bym je utrzymywała i dawała jakaś kasę no ale bez przesady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przecież ja właśnie podałam przykład anglistyki. Poza tym dziecko może iść na studia dzienne, na zaocznych to wiadomo, że się pracuje, choćby na część etatu.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-14, 09:30   #1264
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Mimo wszystko moje drogie te największe uczelnie jednak z jakiegoś powodu są na czele rankingów i ten sam kierunek na różnych uczelniach wcale nie jest na tym samym poziomie.
Z jednej strony tak, ale z drugiej nasnuwają mi się następujące kwestie (skupiając się na kwestiach ściśle akademickich, pomijając w tym momencie możliwości praktyk, staży itp.):

1) Poziom poziomem, a w rzeczywistości niemal wszystko rozbija się o pracę własną. Jeśli ktoś jest wystarczająco ogarnięty i zdeterminowany, to i po ukończeniu średniej uczelni będzie miał pod kopułą tyle lub więcej, ile po tej z czołówki. Wymaga to więcej zaangażowania i studiowania (we właściwym rozumieniu tego słowa), ale nie jest niemożliwe.

Różnica jest przede wszystkim taka, że z czołowej uczelni łatwiej wylecieć komuś, kto na średniej jakoś się tam utrzyma. Ale znowu, to kwestia drugorzędna z punktu widzenia studenta, który i tak sobie studiuje niezależnie od reszty.

Zastrzeżenie - nie dam głowy, że ma się to identycznie w przypadku niektórych kierunków ścisłych, bo jednak te lepsze uczelnie są z reguły lepiej wyposażone. O ile filolog ogarnie sobie dodatkowe podręczniki i inne materiały choćby sprowadzając sobie książki przez wypożyczenia międzybiblioteczne, o tyle laboratorium z najnowszym sprzętem nikt sobie we własnym zakresie nie skołuje.

2) Niektóre filie czy uczelnie w mniejszych miastach mają jedną przewagę nad czołowymi molochami. Dzięki regulacjom dotyczącym minimów kadrowych, studenci w filii mogą mieć więcej zajęć z 'elitą kadrową', niż studenci uczelni macierzystej. Ćwiczenia prowadzone tam przez doktorantów lub świeżutkich doktorów dopiero ogarniających wszystko, są prowadzone przez habów i profesorów, którzy - kolejny plus - mają więcej czasu dla zainteresowanych jednostek.

Zastrzeżenie - może być trudniej zebrać odpowiedniej wielkości grupkę pasjonatów do koła naukowego, więc ciągle pozostajemy przy intensywnej pracy własnej.

3. Wyjazdy zagraniczne - z małej uczelni wręcz łatwiej wyjechać na programy pokroju Erasmusa. Ponadto, takie uczelnie też zawierają programy partnerskie z zagranicznymi - kwestia zainteresowania i ogarnięcia tematu przez władze.


Koniec końców, moim zdaniem wszystko sprowadza się nie tylko do możliwości (które wiadomo, lepiej mieć niż nie mieć), ale ostateczny wybór może być podyktowany też innymi czynnikami i wcale nie trzeba na tym gorzej wyjść.
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-14, 09:32   #1265
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
No ale wiesz, nie mówimy o jakichś prestiżowych kierunkach które są tylko w kilku miastach ale o byle anglistyce czy psychologii. Serio, nie placilam bym dziecku za: 1. Studia, 2. Mieszkanie i 3. Zycie żeby mógł studiować to samo mieszkając w domu i pracując skoro studiuje zaocznie. Dalej bym je utrzymywała i dawała jakaś kasę no ale bez przesady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie bardzo rozumiem co to jest prestizowy kierunek.
Bez wzglédu na kierunek uczelnia jest dosc istotna: pod względem kadry, możliwości rozwoju itd.
To gdzie się studiuje ma ogromne znaczenie.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-14, 10:55   #1266
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Z tymi studiami koniecznie w większym mieście jest tak, że często jest tam zwyczajnie więcej możliwości - jakieś wyjazdy zagraniczne, koła naukowe, możliwość odbycia staży czy praktyk, a wreszcie pracy w ogóle - mimo wszystko chyba łatwiej załapać się do pracy w Krakowie czy Warszawie niż w małym mieście, w którym jest tylko filia. Trzeba też pamiętać, że jeśli ktoś i tak myśli o wyjeździe, to uczelnia państwowa nie zawsze przegoni prywatną - dam sobie rękę uciąć, że pracodawcy w Warszawie więcej powie ukończona anglistyka na SWPS niż na UJK.

ALE! To wszystko oczywiście na miarę tego, na co rodziców stać. Jeśli ich stać, żeby dziecko wyjechało i studiowało w większym mieście, to moim zdaniem studiowanie nie w rodzinnym mieście wcale nie jest konieczne - nawet, jeśli miejscowa uczelnia oferuje ten sam kierunek, bo nie zawsze oferuje go na tym samym poziomie. Jeśli ich nie stać, to wiadomo, że kwestia dziecka - czy jest zdecydowane dorabiać sobie. Jednak ja sobie nie wyobrażam, żebym mieszkała w Kielcach, miała warunki dla wysłania dziecka na studia, moje dziecko marzyłoby o anglistyce, a ja bym kazała mu iść na UJK, bo nie będę płaciła za fanaberie studiowania w Warszawie na UW. Mimo wszystko moje drogie te największe uczelnie jednak z jakiegoś powodu są na czele rankingów i ten sam kierunek na różnych uczelniach wcale nie jest na tym samym poziomie.
No właśnie, jeśli by rodziców było na to stać


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-14, 11:27   #1267
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Nie bardzo rozumiem co to jest prestizowy kierunek.
Bez wzglédu na kierunek uczelnia jest dosc istotna: pod względem kadry, możliwości rozwoju itd.
To gdzie się studiuje ma ogromne znaczenie.
Może ma, w przypadku niektórych kierunków na pewno, w przypadku większości - marginalne. Powiem inaczej. Gdyby moje dziecko było geniuszem i miało wielkie aspiracje i chciało studiować jakiś mega kierunek w ☠☠☠☠u daleko bo to najlepsza uczelnia z tym kierunkiem i pracodawcy się zabijaja o absolwentów - to bym zrobiła wszystko żeby mojemu dziecku to umożliwić.
Jeśli jednak moje dziecko miałoby zachcianke pomieszkac daleko od domu żeby tam studiować anglistyke, psychologię lub inną socjologię, to z całym szacunkiem do tych kierunków (sama jestem po tej rangi studiach) ale nie fundowalabym tego. Zwłaszcza w przypadku gdy dziecko się nie dostało na studia dzienne bezpłatne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-01-14, 12:07   #1268
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

dziwią mnie głosy, że po co wyjechać na studia gdzieś dalej do miasta niż załapać się na ten sam kierunek w swoim malutkim miasteczku albo w najbliższym wojewódzkim. uczelnia uczelni nie jest równa. jak komuś totalnie zwisa studiowanie i idze na studia dla tzw życia studenckiego, to faktycznie, wtedy żadna różnica.
im wyższy próg przy rekrutacji na dany kierunek tym mniejsze prawdopodobieństwo, że w grupie znajdą się same słabe jednostki. im więcej słabych jednostek tym bardziej równa się grupę w dół... a widać to przede wszystkim na zajęciach ścisłych np matematyce, gdzie bez pewnych umiejętności ze strony grupy nie da się iść dalej. jeśli już mówimy o takiej matematyce, to gdy w grupie znajdzie się sporo osób po studiach humanistycznych, którzy w programie zajęć pochodnych nie mieli, to zmiast zacząć od całek, prowadzący będą musieć zrobić im pochodne. oczywiście można powiedzieć: uzupełnijcie to we własnym zakresie, a potem oblać pół grupy na pierwszym semestrze, ale obecnie to już tak nie działa. na studia wchodzą ludzie z niżu demograficznego i uczelnie muszą zabiegać o studentów.
dodatkowy problem - sprzęt. szczerze wątpię, ze laboratoria malutkich uczelni czy filli są tak samo dobrze wyposażone jak większych uczelni. a więc wiele przedmiotów, które na macierzystej uczelni zostaną zrealizowane praktycznie z zapoznaniem ze sprzętem, w filii będzie tylko teorią, nawet jeśli poprowadzi je ten sam wykładowca.
co do kadry też nie jest tak różnowo - wybitniejsze jednostki z reguły nie są wcale wysyłane do filii. nie wiem czy wiecie, jak wygląda przydział zajęć na uczelni. jest pewna hierarchia i Ci na samym dole łańcucha dostają to, czego nikt inny prowadzić nie chciał. a więc najczęściej zajęcia na wyjazdach. jeśli chodzi o mój wydział to wszystkie wyjazdowe ćwiczenia, laboratoria i seminaria prowadzą doktoranci. wszystkie. i nie wydaje mi się, aby był to wyjątek

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Może ma, w przypadku niektórych kierunków na pewno, w przypadku większości - marginalne. Powiem inaczej. Gdyby moje dziecko było geniuszem i miało wielkie aspiracje i chciało studiować jakiś mega kierunek w â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠u daleko bo to najlepsza uczelnia z tym kierunkiem i pracodawcy się zabijaja o absolwentów - to bym zrobiła wszystko żeby mojemu dziecku to umożliwić.
Jeśli jednak moje dziecko miałoby zachcianke pomieszkac daleko od domu żeby tam studiować anglistyke, psychologię lub inną socjologię, to z całym szacunkiem do tych kierunków (sama jestem po tej rangi studiach) ale nie fundowalabym tego. Zwłaszcza w przypadku gdy dziecko się nie dostało na studia dzienne bezpłatne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
a bierzesz pod uwagę studia ścisłe, gdzie ważne jest zaplecze techniczne techniczne uczelni? wszelkie mechaniki, robotyki, automatyki, inżynierie bio(medyczne/chemiczne), wytrzymałości materiałów, materiałoznawstwa, odlewnictwa, geologie, geofizyki itd?
uważasz, że mała uczelnia pod domem ma tak samo dobrze wyposażone laboratoria jak np największa uczelnia w sąsiednim województwie? i że to nie ma żadnego znaczenia?
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-14, 12:07   #1269
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Wydaje mi się ze nie przeczytałas dokladnie tego co napisałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-14, 12:13   #1270
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

przeczytałam. gdyby Twoje dziecko było geniuszem to byś go wysłała gdzie chce. a gdyby było przeciętne i chciało studiować inżynierię mineralną (połowa zajęć wymaga specjalistycznych sprzętów) to już byś go nie posłała do lepszej uczelni w droższym mieście?
napisałaś też, że "w przypadku większości - marginalne". grupa kierunków specjalistycznych, technicznych nie powiedziałabym że jest marginalna.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-14, 12:16   #1271
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Do ścisłych kierunków - technicznych, medycznych itp się zgodze. Wszelkiej maści humany do nich nie należą i niestety ale czy to będzie prestiżowa uczelnia czy nie to doprawdy nie ma znaczenia. I żeby nie było ja nie hejtuje tych kierunków. Dziele to bo rozmowa tyczy się kasy na dalekie studia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-01-14, 12:21   #1272
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

ale nawet jak dziecko wyjedzie na studia do miasta akademickiego, to nie znaczy, że rodzice muszą wydawać grube pieniądze na takiego studenciaka.
u mnie na uczelni w mojej grupie 90% osób było spoza Krakowa, studia dzienne więc bezpłatne, większość mieszkała w akademiku płacąc chyba 250zł czy 300 na miesiąc, pozostali wynajmowali mieszkania w kilka osób (nie przypominam sobie sytuacji, w której jedna osoba wynajmowałaby całe mieszkanie czy kawalerkę). Większość dorabiała weekendowo, dostawali stypendia socjalne, a ci bardziej obrotni mieli i stypendium socjalne, naukowe i za kierunek zamawiany i jeszcze pracowali więc to nie jest tak, że tylko grube tysiące od rodziców pozwolą zdobyć wykształcenie. Gdyby mi dziecko wyrzygało, że np. musi mieszkać w akademiku a ja powinnam mu zapewnić kawalerkę, to bym się zastanowiła gdzie w wychowaniu popełniłam błąd
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-14, 12:26   #1273
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 156
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
dziwią mnie głosy, że po co wyjechać na studia gdzieś dalej do miasta niż załapać się na ten sam kierunek w swoim malutkim miasteczku albo w najbliższym wojewódzkim. uczelnia uczelni nie jest równa. jak komuś totalnie zwisa studiowanie i idze na studia dla tzw życia studenckiego, to faktycznie, wtedy żadna różnica.
Zależy od kierunku i studenta. Mam tyle osób na roku, które w tyłku mają, są z drugiego końca Polski, nie korzystają z niczego, jadą na trzecich terminach, albo i czwartych (taka uczelnia, plotka głosi, że prestiżowa). Więc takim ludziom nie sponsorowałabym niczego.

Nie uważam za fanaberię pójście na Politechnike Warszawską na mechatronikę zamiast na Uniwersytet Zielonogórski (tutaj zakładam, że taki kierunek tam jest, choć go nie ma pewnie).

Ja w pierwszej swojej wiadomości napisałam o życiu pod dużym uniwersyteckim miastem, a przejechaniu do innego, bo tak. W sytuacji, kiedy rodzice nie są zbyt zamożni i średnio ich stać. Chodziło mi np. o kogoś, kto mieszka w Krakowie, ale historie chce studiować koniecznie na UW, więc rodzice mają wziąć drugi etat, a on palcem nie kiwnie. No dla mnie fanaberia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
ale nawet jak dziecko wyjedzie na studia do miasta akademickiego, to nie znaczy, że rodzice muszą wydawać grube pieniądze na takiego studenciaka.
u mnie na uczelni w mojej grupie 90% osób było spoza Krakowa, studia dzienne więc bezpłatne, większość mieszkała w akademiku płacąc chyba 250zł czy 300 na miesiąc, pozostali wynajmowali mieszkania w kilka osób (nie przypominam sobie sytuacji, w której jedna osoba wynajmowałaby całe mieszkanie czy kawalerkę). Większość dorabiała weekendowo, dostawali stypendia socjalne, a ci bardziej obrotni mieli i stypendium socjalne, naukowe i za kierunek zamawiany i jeszcze pracowali więc to nie jest tak, że tylko grube tysiące od rodziców pozwolą zdobyć wykształcenie. Gdyby mi dziecko wyrzygało, że np. musi mieszkać w akademiku a ja powinnam mu zapewnić kawalerkę, to bym się zastanowiła gdzie w wychowaniu popełniłam błąd
Sama miałam zamawiane i naukowe. To bylo 1500zł. Wiec dla zdolnych studentow wystarczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-14, 12:34   #1274
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Ale przeciez ridja napisala, ze ta dziewczyna do wiekszego miasta pojechala nie na panstwowa uczelnie czy do jakiejs dobrej szkoly, tylko do wyzszej szkoly lansu. A wybaczcie ale akurat tego typu szkoly maja tak samo zenujaco niski poziom w kazdym miescie.
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-14, 15:07   #1275
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
co do kadry też nie jest tak różnowo - wybitniejsze jednostki z reguły nie są wcale wysyłane do filii. nie wiem czy wiecie, jak wygląda przydział zajęć na uczelni. jest pewna hierarchia i Ci na samym dole łańcucha dostają to, czego nikt inny prowadzić nie chciał. a więc najczęściej zajęcia na wyjazdach. jeśli chodzi o mój wydział to wszystkie wyjazdowe ćwiczenia, laboratoria i seminaria prowadzą doktoranci. wszystkie. i nie wydaje mi się, aby był to wyjątek
Mam całkowicie odmienne doświadczenia. U mnie to właśnie była creme de la creme (tu akurat wchodziły w grę też minima kadrowe). Pytanie jak to wygląda na szerszą skalę - tak jak u Ciebie, czy u mnie. Być może miałam niesamowite szczęście i nieco za bardzo się tym sugeruję.
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-14, 15:32   #1276
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8049720 6]Mam całkowicie odmienne doświadczenia. U mnie to właśnie była creme de la creme (tu akurat wchodziły w grę też minima kadrowe). Pytanie jak to wygląda na szerszą skalę - tak jak u Ciebie, czy u mnie. Być może miałam niesamowite szczęście i nieco za bardzo się tym sugeruję.[/QUOTE]

to zapewne zależy od konkretnej sytuacji. u mnie wyjazd na filię wiąże się z 3-4 godzinną jazdą samochodem (w teorii niby powinno to zająć do 3 godzin, ale w praktyce zawsze jedzie się dłużej) przy czym nie jest to wygodna jazda autostradą. nie każdy ma chęć/możliwość pozostania na noc na miejscu - młodzi i stosunkowo młodzi prowadzący mają najczęściej dzieci, którymi zajmują się na zmianę z również pracującymi partnerami, a więc pozostanie na noc, lub wyjazd na cały dzień, może tworzyć niepotrzebne kłopoty. wyjazd na cały dzień może komplikować dość mocno prowadzenie własnej pracy naukowej. dodatkowo gdy ktoś prowadzi dyplomanta, to promotor musi być na uczelni w czasie pracy swojego podopiecznego w laboratorium, bo on ponosi za niego odpowiedzialność.
nie wiem jak dokładnie rozliczane jest pensum z takich zajęć wyjazdowych, bo mnie na szczęście ominęła ta przyjemność, ale najwidoczniej minusy przeważają.
obstawiałałbym, że to silnie zależy od typu studiów. przy humanistycznych odpada cały problem z pracą badawczą i odpowiedzialnością za dyplomanta. jeśli filia jest blisko odpada problem z uciążliwym dojazdem. zależy to więc zapewne od indywidualnych czynników.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-14, 16:33   #1277
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
to zapewne zależy od konkretnej sytuacji.
Fakt, to co opisujesz to zupełnie inna sytuacja. Taki trochę gorący kartofel.
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-15, 10:54   #1278
cavvythecat
Wtajemniczenie
 
Avatar cavvythecat
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8046952 6]tylko ze akurat platne studia w Polsce to nie jest najlepsza opcja bo wyzszy poziom mamy na panstwowych uczelniach.
a oplacenie czesnego na Harvardzie to juz chyba jednak przesada. Ja bym nie tyrala na 3 etaty jakby sie mojemu dziecku zachcialo studiowac na najdrozszych uczelniach na swiecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie no, jakby moje dziecko dostało się na Harvard mogłabym płacić (jakby mnie było stać, oczywiście). Nawet jeśli to byłaby psychologia* czy socjologia, jednak dla mnie prestiż to prestiż. Tylko, z całym szacunkiem do moich przyszłych dzieci, jakoś wątpię, że dostałyby się na Harvard
Jeśli ktoś mieszka w Krakowie, a koniecznie chce studiować w Wawie, to jest to inna sytuacja.

*pomijam taką sytuację, że chciałoby zostać np. neuropsychologiem, a wtedy jednak lepsza, większa uczelnia z dostępem do sprzętu za grube tysiące jest ogromnym ułatwieniem. Moja uczelnia jest spoko, ale jak wpuści studenta-wybrańca do pokoju z fMRI, to cały wydział się modli żeby nic się nie stało

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
jeśli rodzice są bogaci i mogą sobie na takie rzeczy pozwolić - ok. Ale jeśli rodziców nie stać, to kosztem swojego zdrowia powinni jak najwięcej się zaharowywać, by pełnoletniej córeczce czy synkowi opłacać np. kosztowne studia za granicą? co innego gdy dziecko wyjedzie na studia i rodzice na miarę własnych możliwości pomagają mu się utrzymać, a co innego wydawanie grubej kasy na prywatną uczelnię. Czy tylko ja uważam, że to nie jest obowiązek rodziców, by spełniać wszystkie zachcianki swoich dzieci? zwłaszcza jeśli są już pełnoletnie i na pewno istnieją jakieś inne wyjścia typu kredyt studencki albo w przypadku studiów za granicą jakieś stypendia dla cudzoziemców? i jeśli nie sypną tysiącami, to są gorszymi rodzicami?
Ze stypendiami zależy od kraju i uczelni. U mnie jest tylko stypendium dla dosłownie najlepszej osoby na roku. No ale tak, ogólnie zgadzam się, są różne opcje. Jeśli rodzice chcą pomóc, to bardzo fajnie, bo to jednak wiele ułatwia, ale płacenie za rzeczy "ponad stan" nie jest koneicznością.
__________________
You can’t make homes out of human beings.
Someone should have already told you that.
cavvythecat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-19, 10:13   #1279
cojarobietu_uu
Zadomowienie
 
Avatar cojarobietu_uu
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 209
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Czy ja wiem. Ludzie w szpitalach oglądają non stop tv i nigdy mnie nikt nie pytał czy mam na to ochotę. Ja bym zapytała innych czy im to przeszkadza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Uwielbiam szpitale bez telewizorów. Jeszcze jakby były sale 1-2 osobowe, to się da jakoś dogadać, ale przy takich 5-osobowych to masakra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;80473061]Osoby starsze mogą iść do świetlicy przecież albo poczytać książkę.

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------


Biorę - od czego jest rodzina?[/QUOTE]
A co z osobamo, które nie mogą wstawać ze względu na stan zdrowia, uraz czy przebytą operację?
Osoby starsza mogą słabo widzieć i książki nie poczytają. Zostaje im telewizja czy radio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Mój wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1247391
cojarobietu_uu jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-01-19, 10:14   #1280
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez cojarobietu_uu Pokaż wiadomość
Uwielbiam szpitale bez telewizorów. Jeszcze jakby były sale 1-2 osobowe, to się da jakoś dogadać, ale przy takich 5-osobowych to masakra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------


A co z osobamo, które nie mogą wstawać ze względu na stan zdrowia, uraz czy przebytą operację?
Osoby starsza mogą słabo widzieć i książki nie poczytają. Zostaje im telewizja czy radio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A co z osobami, które na sam dźwięk "truuuudne sprawy" uciekają gdzie pieprz rośnie?
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-19, 10:16   #1281
Vectraa
Rozeznanie
 
Avatar Vectraa
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 595
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;80644491]A co z osobami, które na sam dźwięk "truuuudne sprawy" uciekają gdzie pieprz rośnie?[/QUOTE]

skoro uciekają to niech uciekają.
__________________
'Odwaga, to nie brak strachu lecz świadomość, że w pewnych sytuacjach potrafisz nad nim zapanować. Odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie żyją wcale."






Vectraa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-19, 11:04   #1282
cojarobietu_uu
Zadomowienie
 
Avatar cojarobietu_uu
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 209
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
czyli uważasz, że jeśli dziecko przyjdzie do rodzica nie zarabiającego milionów i oznajmi mu, że chce studiować za granicą na prywatnej uczelni, gdzie studia są kosztowne oraz koszty utrzymania wysokie, to rodzic wg Ciebie powinien nie szczędzić na to wysiłków i starań, bo inaczej nie będzie odpowiedzialny? Bo o takim kształceniu mówimy, nie o tym, że dziecko wyjedzie na studia do miasta wojewódzkiego i rodzice w miarę możliwości coś mu przelewają na konto, by nie musiał jeść codziennie pasztetu i konserwy.

Analogicznie gdybym nie dostała się na państwowe studia, to starałabym się poprawić maturę i przez ten rok pracować a nie wymagać, że rodzice będą mi opłacać prywatne studia, na które nie muszę mieć konkretnych wyników, więc się dostanę od kopa. Ale ja zostałam inaczej wychowana, może Ty uważasz, że roszczeniowe postawy i dojenie swoich rodziców to coś normalnego.
Moja mama zawsze mi powtarzała, że dla niej ważne, żebym na studia wyjechała do innego miasta, pomieszkała sobie sama itd. W trakcie studiów mówiła, że woli żebym odpoczęła, poimprezowała, niż szła do pracy. Ale mi sumienie nie pozwalało brać od niej pieniędzy więcej niż na podstawy, czyli mieszkanie, jedzenie, czasem jakieś konieczne ubrania czy kosmetyki. Na zachcianki starałam się sama zdobyć pieniądze.

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
tak więc bym się nie zdziwiła, gdyby ktoś uważał za normę, że jeśli decyduję się na dziecko, to powinnam mu automatycznie zapewnić własne mieszkanie "na start", samochód (najlepiej z salonu), drogie wyjazdy na zagraniczne wakacje i prywatne studia.
Ja tak trochę mam. Ogólnie mam dużo powodów, dla których nie chcę dziecka. Ale jeśli już, to po osiągnięciu takich możliwości finansowych jak opisujesz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;80644491]A co z osobami, które na sam dźwięk "truuuudne sprawy" uciekają gdzie pieprz rośnie?[/QUOTE]
Jeżeli powoduje to u nich aż tak silną reakcję lękową, że muszą uciekać, to przydałaby się konsultacja psychiatrczna

A tak serio, to rozmowa ze współlokatorami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Mój wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1247391
cojarobietu_uu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-21, 18:52   #1283
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

obecnie w Auchanie jest promocja na cukierki i orzechy na wagę i w dziale takich okresowych promocji stoi mnóstwo pojemników z których można sobie nabierać towary (samemu).
byłam dzisiaj świadkiem jak jakaś Grażyna po kolei wkładała rękę do każdego pojemnika, nabierała tą gołą ręką trochę orzeszków, pakowała do ust, oblizywała palce, po czym tą samą rękę wkładała do następnego pojemnika. normalnie
już chyba nigdy nie kupię nic na wagę
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-21, 19:05   #1284
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
obecnie w Auchanie jest promocja na cukierki i orzechy na wagę i w dziale takich okresowych promocji stoi mnóstwo pojemników z których można sobie nabierać towary (samemu).
byłam dzisiaj świadkiem jak jakaś Grażyna po kolei wkładała rękę do każdego pojemnika, nabierała tą gołą ręką trochę orzeszków, pakowała do ust, oblizywała palce, po czym tą samą rękę wkładała do następnego pojemnika. normalnie
już chyba nigdy nie kupię nic na wagę
O fuuuuuuj...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-21, 19:15   #1285
Kika3342
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 170
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez I ona Pokaż wiadomość
Do ścisłych kierunków - technicznych, medycznych itp się zgodze. Wszelkiej maści humany do nich nie należą i niestety ale czy to będzie prestiżowa uczelnia czy nie to doprawdy nie ma znaczenia. I żeby nie było ja nie hejtuje tych kierunków. Dziele to bo rozmowa tyczy się kasy na dalekie studia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Po politologii na UW zaledwie 3% studentów nie pracuje w szeroko pojętym zawodzie, jak to wygląda po innych uczelniach odpowiedz sobie sama. Także absolutnie to na jakiej uczelni się studiuje ma znaczenie, a jeszcze ważniejsze zwłaszcza w przypadku kierunków humanistycznych jest to, kto na nich wykłada
Kika3342 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-21, 20:48   #1286
jola1000
Rozeznanie
 
Avatar jola1000
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 762
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
obecnie w Auchanie jest promocja na cukierki i orzechy na wagę i w dziale takich okresowych promocji stoi mnóstwo pojemników z których można sobie nabierać towary (samemu).
byłam dzisiaj świadkiem jak jakaś Grażyna po kolei wkładała rękę do każdego pojemnika, nabierała tą gołą ręką trochę orzeszków, pakowała do ust, oblizywała palce, po czym tą samą rękę wkładała do następnego pojemnika. normalnie
już chyba nigdy nie kupię nic na wagę
Ja to samo widziałam w Tesco. Babka koło 60-tki, moze nawet i więcej. Grzebała przy tych cukierkach na wagę chyba z 20 minut. Wsadzała głęboko łapę po łokieć, przebierała i w końcu nic nie kupiła. Wyglądało to tak jakby coś zgubiła w tych cukierkach i próbowała znaleźć. Masakra

Wczoraj byłam w lidlu. Ja nie rozumiem...jest zdjęcie na opakowaniu rajstop ze bordowe, granatowe czy brązowe i jak wyglądają to nie...trzeba rozerwać opakowanie, rajstopy wymacać, obejrzeć a następnie rzucić z powrotem ...
Jaką trzeba być Grażyna by tak robic....
jola1000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-21, 21:05   #1287
cavvythecat
Wtajemniczenie
 
Avatar cavvythecat
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez Kika3342 Pokaż wiadomość
Po politologii na UW zaledwie 3% studentów nie pracuje w szeroko pojętym zawodzie, jak to wygląda po innych uczelniach odpowiedz sobie sama. Także absolutnie to na jakiej uczelni się studiuje ma znaczenie, a jeszcze ważniejsze zwłaszcza w przypadku kierunków humanistycznych jest to, kto na nich wykłada
No, na UJ politologia nawet dostała jakieś wyróżnienie za jakość i metody nauczania. Szczerze wątpię, że między taką uczelnią a Wyższą Szkołą Gotowania na Gazie nie ma żadnej różnicy.

Inna kwestia, że oczywiste żadna uczelnia poniżej Ligi Bluszczowej nie gwarantuje super ekstra życia kiepskiemu studentowi.
__________________
You can’t make homes out of human beings.
Someone should have already told you that.
cavvythecat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-21, 21:21   #1288
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Cytat:
Napisane przez jola1000 Pokaż wiadomość
Ja to samo widziałam w Tesco. Babka koło 60-tki, moze nawet i więcej. Grzebała przy tych cukierkach na wagę chyba z 20 minut. Wsadzała głęboko łapę po łokieć, przebierała i w końcu nic nie kupiła. Wyglądało to tak jakby coś zgubiła w tych cukierkach i próbowała znaleźć. Masakra

Wczoraj byłam w lidlu. Ja nie rozumiem...jest zdjęcie na opakowaniu rajstop ze bordowe, granatowe czy brązowe i jak wyglądają to nie...trzeba rozerwać opakowanie, rajstopy wymacać, obejrzeć a następnie rzucić z powrotem ...
Jaką trzeba być Grażyna by tak robic....
wiesz... cukierki to jeszcze. bo są przynajmniej w papierkach. orzechów to nawet przecież nie da się umyć pod wodą
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-21, 22:07   #1289
jola1000
Rozeznanie
 
Avatar jola1000
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 762
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

No tak ale bez przesady. Przeciez widać bylo po opakowaniu jakie to cukierki, po co tak grzebać. No mówię Ci, dziwnie to wyglądało. Ale to co Ty opisałas to hard level.....
jola1000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-01-22, 07:04   #1290
mabi27
Wtajemniczenie
 
Avatar mabi27
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 477
Dot.: Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

Właśnie czytam na fb post znajomej, że jest chora, a do pracy musi iść, bo ach och jest niezastąpiona, no ciśnienie mi podskoczyło, kurde, pójdzie tam zarazac i się jeszcze tym szczyci, masakra. Przez taką totalną nieodpowiedzialność jednej z mamuś złapałam w szpitalu grypę, bo radośnie odwiedzała ją rodzinka z chorym dzieciakiem. Jestem pewna, że tam złapałam wirusa. Powiedziałam o tym lekarzowi i poprosiłam o zmianę sali. Infekcje są dla mnie fatalne w skutkach i serdecznie nie znoszę tajywgo zachowania.
mabi27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-07-22 17:21:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:57.