Kubeczek menstruacyjny - alternatywa dla tamponow i podpasek.

[Stylowa1]

Dzięki yuy 90. Na razie będę testować ten co już zamówiłam. A o tym diva nie słyszałam...

[yuy90]

Napisane przez Stylowa1

Dzięki yuy 90. Na razie będę testować ten co już zamówiłam. A o tym diva nie słyszałam...

Sprawdza się u dziewczyny z wysoko położona szyjka. Jest miękki, pojemny, mój ulubiony. Prócz tego mam lady cup, lunette

[Stylowa1]

Doszedł mój kubeczek!!! Cieszę się jak dziecko myślałam że dojdzie później a tu taka niespodzianka. W dotyku jest inny niż meluna, może nie bardziej miękki ale bardziej sprężysty... I ma więcej dziurek i są większe... Teraz tylko pozostaje czekać na @ i testować. Mam nadzieję że wkoncu pożegnam się z podpaskami

[EwaKielerz67]

Nie wyobrażam sobie siebie w swojej pracy z kubeczkiem między nogami bała bym się że wyleci albo się rozleje... masakra Zdecydowanie wolę podpaski i tampony.

[Yo-asia]

Czyli nie próbowałaś ale wiesz ze wolisz??

[Stylowa1]

Napisane przez Yo-asia

Czyli nie próbowałaś ale wiesz ze wolisz??

Dokładnie... Mnie też to wkurza. U mnie w pracy też tak dziewczyny reagują, nie próbowały, nie wiedzą o co chodzi a już mówią że to nie dla nich.
Ją jestem w trakcie testowania mojego nowego, bez porównania z meluna. Inny materiał, te dziurki są większe i jest ich więcej. I co najważniejsze w ciągu dnia nic nie przecieka. Pierwszej nocy tylko jak mi się przepełnił to trochę wyleciało... Może tylko gorzej się go wyciąga ale to kwestia wprawy i przyzwyczajenia

[yuy90]

Napisane przez EwaKielerz67

Nie wyobrażam sobie siebie w swojej pracy z kubeczkiem między nogami bała bym się że wyleci albo się rozleje... masakra Zdecydowanie wolę podpaski i tampony.

Ale jak ma wypaść, albo się rozlać ? ;-) przylega, tampon tez nie wpada :-D

[Frezja__]

Napisane przez EwaKielerz67

Nie wyobrażam sobie siebie w swojej pracy z kubeczkiem między nogami bała bym się że wyleci albo się rozleje... masakra Zdecydowanie wolę podpaski i tampony.

A jaką to pracę wykonujesz?

Kubeczka nie nosi się między nogami :-P

[bergamia]

Cześć Dziewczyny, w końcu i ja dołączyłam do użytkowniczek kubeczków
Jeżdżę konno i ostatnio stwierdziłam, że tampon jednak nie jest dobry dla mojego "wnętrza" i chyba to mnie tak dodatkowo zmotywowało do zakupu czegoś przyjaźniejszego
Zdecydowałam się na Selena Cup z Rossmana rozmiar M. Nie wiem dlaczego akurat ten, ale chyba po prostu dostępność na półce i mało skomplikowana rozmiarówka bo kiedyś się przymierzałam do zakupu, ale jak zaczęłam się zastanawiać jaki rozmiar jaka firma to w końcu zrezygnowałam. Teraz to był nagły powrót do pomysłu z tym, że po prostu poszłam do sklepu i kupiłam, akurat dostałam okres i stwierdziłam, że przetestuję. No i wczoraj zrobiłam pierwszy test nocny, niestety kubeczek przeciekł, na szczęście założyłam przezornie podpaskę.Po wyjęciu był częściowo wypełniony ale gdzieś się "ulewało", nie zdecydowałam się założyć go do pracy, zrobiłam to zaraz po no i znowu jakiś przeciek
Nie wiem co robię nie tak, bo sprawdzam, przekręcam wydaje mi się że dobrze założony ale jednak gdzieś coś nie styka.
Kiedyś czytałam, że powodem może być źle dobrany rozmiar ale czy jak jest za duży to też może przeciekać? Nie panikuję i się nie zniechęcam, jutro chyba założę do pracy bo to 3 dzień więc powinno być bezpieczniej
Nie brzydzę się też bo to część mnie przecież, chociaż można się upaćkać na początku zanim się nabierze wprawy
Nawiązując do dziewczyn które "nie próbowały ale nie lubią" też nie rozumiem tego podejścia, ale to jest po prostu chyba blokada psychiczna i tyle. A kubeczek to niby jak ma wypaść? Tampon jest dużo mniejszy, mniej sprężysty dużo gorzej się układa i jakoś nie wypada, no chyba, że się go włoży między nogi

Edit: znalazłam kopalnię wiedzy https://magicznykubeczek.blogspot.co...truacyjny.html

[makika]

Obstawiam, że rzeczywiście źle dobrany rozmiar, chociaż ja to samo miałam za pierwszym razem z Selena - wepchnęłam go po prostu za głęboko. Tym sposobem, po przekopaniu dodatkowo oczywiście internetu, doszłam do wniosku, że kubeczek jest za duży - o ile obwód się dostosuje, to długość niekoniecznie. Odczuwasz jakikolwiek dyskomfort przy noszeniu? czujesz go? Bo u mnie teoretycznie jest wszystko ok, ale już, za przeproszeniem, sikanie nie idzie tak płynnie jak bez kubeczka, muszą trochę mięśnie bardziej popracować (co ma swoje plusy ).


Sam kubeczek u mnie jest tak czy inaczej zbyt pojemny, piszę o M Selena Cup, więc przymierzam się do zakupu czegoś: mniej pojemnego, krótszego, o mniejszej średnicy i na pewno bardziej miękkiego.

[Yo-asia]

Często problem z rozmiarem wynika z tego, że nam kobietom wydaje się, że krwi menstruacyjnej jest strasznie dużo. Pozniej aplikujemy kubeczek o rozmiarze M (bo przeciez S na bank nie pomieści tyle płynu) a tu sie okazuje, że on nie wypełniony nawet w polowie.

[Cockatrice]

No właśnie, jak wygląda sikanie z kubeczkiem? Uwiera on trochę i przeszkadza, czy idzie się przyzwyczaić?

[kaledonia]

A jak sika się z tamponem ? Podobnie, tylko kubeczek jest lekko niżej instalowany. Można skrócić dzyndzelek.

[Frezja__]

Napisane przez Cockatrice

No właśnie, jak wygląda sikanie z kubeczkiem? Uwiera on trochę i przeszkadza, czy idzie się przyzwyczaić?

Nic nie uwiera, nic nie przeszkadza więc nie ma się do czego przyzwyczajać

[Smerfetka696969]

Napisane przez bergamia

Cześć Dziewczyny, w końcu i ja dołączyłam do użytkowniczek kubeczków
Jeżdżę konno i ostatnio stwierdziłam, że tampon jednak nie jest dobry dla mojego "wnętrza" i chyba to mnie tak dodatkowo zmotywowało do zakupu czegoś przyjaźniejszego
Zdecydowałam się na Selena Cup z Rossmana rozmiar M. Nie wiem dlaczego akurat ten, ale chyba po prostu dostępność na półce i mało skomplikowana rozmiarówka bo kiedyś się przymierzałam do zakupu, ale jak zaczęłam się zastanawiać jaki rozmiar jaka firma to w końcu zrezygnowałam. Teraz to był nagły powrót do pomysłu z tym, że po prostu poszłam do sklepu i kupiłam, akurat dostałam okres i stwierdziłam, że przetestuję. No i wczoraj zrobiłam pierwszy test nocny, niestety kubeczek przeciekł, na szczęście założyłam przezornie podpaskę.Po wyjęciu był częściowo wypełniony ale gdzieś się "ulewało", nie zdecydowałam się założyć go do pracy, zrobiłam to zaraz po no i znowu jakiś przeciek
Nie wiem co robię nie tak, bo sprawdzam, przekręcam wydaje mi się że dobrze założony ale jednak gdzieś coś nie styka.
Kiedyś czytałam, że powodem może być źle dobrany rozmiar ale czy jak jest za duży to też może przeciekać? Nie panikuję i się nie zniechęcam, jutro chyba założę do pracy bo to 3 dzień więc powinno być bezpieczniej
Nie brzydzę się też bo to część mnie przecież, chociaż można się upaćkać na początku zanim się nabierze wprawy
Nawiązując do dziewczyn które "nie próbowały ale nie lubią" też nie rozumiem tego podejścia, ale to jest po prostu chyba blokada psychiczna i tyle. A kubeczek to niby jak ma wypaść? Tampon jest dużo mniejszy, mniej sprężysty dużo gorzej się układa i jakoś nie wypada, no chyba, że się go włoży między nogi

Edit: znalazłam kopalnię wiedzy https://magicznykubeczek.blogspot.co...truacyjny.html

Też właśnie ten kubeczek mnie kusi
Ale nie wiem jaki rozmiar kupić ;/

[makika]

Napisane przez kaledonia

A jak sika się z tamponem ? Podobnie, tylko kubeczek jest lekko niżej instalowany. Można skrócić dzyndzelek.

No jak dla mnie, najprawdopodobniej ze względu na za duży rozmiar, kubek lekko przeszkadza - mam wrażenie, że się nie wysikuję do końca, muszę pozaciskać mięśnie, żeby opróżnić pęcherz, Ale poza tym jest ok. o tyle tu lepiej niż z tamponem, że nie ma ryzyka zasikania sznurka

[d4a0e07713cd688cea68cf08a59a889db1eb2e34]

U mnie odpada jakoś nie wyobrażam sobie okresu z jakimś kubeczkiem eheehe

[Yo-asia]

Moze masz słabą wyobraźnie??
Ja prdl!!
"Z jakimś kubeczkiem"?? Nie wiesz o czym mowa, ale wiesz, że się nie sprawdzi???
Tracę cierpliwość..

[kaledonia]

[1=d4a0e07713cd688cea68cf0 8a59a889db1eb2e34;8115277 6]U mnie odpada jakoś nie wyobrażam sobie okresu z jakimś kubeczkiem eheehe[/QUOTE]
A z tamponem sobie wyobrażasz ?
Ze śmierdzącą podpaską ?
No niestety nie ma znaczenia jak bardzo oddychające podpaski się kupi to zapach starej krwi ( nawet tylko 3 godziny ) jest nie do wytrzymania.
Kubek nie zapewnia takich doznań. Nie ma zapachu, nie ma odparzeń o podpasek ( u mnie stały problem ), nie ma infekcji, które mogą powodować tampony.
Dobierz rozmiar i wypróbuj

[Narva]

Hej. Ja od czerwca używam MoonCup i jest super! Kilka razy zdarzyło się, że przeciekł na początku ale była to kwestia złego założenia. Dość szybko jednak nauczyłam się jak go prawidłowo zakładać (często jak źle go włożę od razu to czuję dyskomfort i od razu wiem, że coś jest nie tak). Zdarzyło mi się spędzić 13h z kubeczkiem i nic nie przeciekło. Jestem bardzo zadowolona, nie wyobrażam sobie wracać do tamponów.

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

Cześć, jestem zmęczona podpaskami, tamponami i wkładkami dlatego zawitałam na tym wątku.
Mam dość głupie pytanie, choć wydaje mi się ze nie ma głupich pytań.
Zastanawiam się nad kubeczkiem, bo męczy mnie zmiana tamponow/podpasek w pracy. Ale...nie wiem jak możliwe jest włożenie tego kubeczka. Szczególnie chodzi mi o stronę techniczną, czyli złapanie "końcówki" kciukiem i palcem wskazującym. Próbowałam po prostu z ciekawości na tamponie- złapałam w dwa palce i próbowałam założyć. Nie umiem zwyczajnie te palce mi nie wchodza:/ nie wiem od czego to zależy, ale jeśli kubeczek trzeba trochę wsadzić to jednak jednym palcem nie dam rady...czy są jakieś sposoby?
Przepraszam za taki opis, ale wiadomo że kubeczek to nie tampon i nie wystarczy dopchnąć jednym palcem...

[Stylowa1]

Kubeczek to nie tampon, ma inną teksturę, jest sliski. Ją jeszcze przed wlozeniem zwilzam go wodą. Jak już go odpowiednio złoże to nie ma problemu żeby go włożyć, uwierz.... I tak jak do tamponu musisz znaleźć odpowiednią pozycję. Jak już zalapiesz o co chodzi to nie będziesz chciała używać nic innego

[martaakow]

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;8120041 1]Cześć, jestem zmęczona podpaskami, tamponami i wkładkami dlatego zawitałam na tym wątku.
Mam dość głupie pytanie, choć wydaje mi się ze nie ma głupich pytań.
Zastanawiam się nad kubeczkiem, bo męczy mnie zmiana tamponow/podpasek w pracy. Ale...nie wiem jak możliwe jest włożenie tego kubeczka. Szczególnie chodzi mi o stronę techniczną, czyli złapanie "końcówki" kciukiem i palcem wskazującym. Próbowałam po prostu z ciekawości na tamponie- złapałam w dwa palce i próbowałam założyć. Nie umiem zwyczajnie te palce mi nie wchodza:/ nie wiem od czego to zależy, ale jeśli kubeczek trzeba trochę wsadzić to jednak jednym palcem nie dam rady...czy są jakieś sposoby?
Przepraszam za taki opis, ale wiadomo że kubeczek to nie tampon i nie wystarczy dopchnąć jednym palcem...[/QUOTE]
Ja też zastanawiam się nad kubeczkiem i dokładnie te same przemyślenia mnie nachodza, gdy pomyślę o aplikowaniu go.
Doskonale sobie zdaję sprawę, że pochwa jest rozciągliwa i dużo się w niej mieści Ale to w momencie podniecenia. Wkładanie kubeczka wydaje mi się mało podniecające.
W normalnej sytuacji wchodzi mi jeden palec i koniec. Czasem ciężko mi wsadzić tampona, jeśli np. w dany dzień jestem spięta, a są przecież takie sytuacje niezależne ode mnie.

[Yo-asia]

Nie wkładamy rozłożonego kubeczka. Składa się go do włożenia a on rozkłada sie w środku sam. Jest dość miękki i moze byc mniej lub bardziej śliski.
Na początku moze sie to wydawać dość skomplikowane ale wkładania tampony tez musiałam sie nauczyć zeby wypracować najbardziej dogodny dla siebie sposób.

[Frezja__]

Ja przed aplikacją smaruję go żelem nawilżającym.
Można go złożyć w pierożka lub C/U (zależy z której strony patrzysz )

Używam kubeczka prawie 3 lata. Jednak nie włożę go ot tak. Muszę mieć spokój, łazienka dla mnie i nikt mi się nie dobija. Tampon to nawet w biegu mogłam założyć

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

Tak, wiem. Mnie bardziej chodzi o włożenie 2 palców i kubeczka. Nie wiem jak inaczej to wytłumaczyć

[Yo-asia]

Ja nie wkładam palców razem z kubeczkiem. Składam go, ale palce sa niżej, pod obrzeżem kubeczka. Wkładam końcówkę, zsuwam palce i wsuwam kubeczek jednocześnie. To jest ciezko wytłumaczyć jesli nie masz kubeczka w ręku.
Jak dla mnie kubeczek jest tylko trochę bardziej skomplikowany niz tampon.

[martaakow]

Napisane przez Yo-asia

Ja nie wkładam palców razem z kubeczkiem. Składam go, ale palce sa niżej, pod obrzeżem kubeczka. Wkładam końcówkę, zsuwam palce i wsuwam kubeczek jednocześnie. To jest ciezko wytłumaczyć jesli nie masz kubeczka w ręku.
Jak dla mnie kubeczek jest tylko trochę bardziej skomplikowany niz tampon.

No własnie to jakoś ciężko jest mi sobie wyobrazić.
Bo widziałam filmiki i wynika z nich, że kubeczki są wykonane z dośc sprężystego materiału i od razu się rozkladają, jak się je puści.
No i nawet zlożone nie są specjalnie małe
Domyślam się, że musiałabym sie sama pewnie przekonać, ale troche mi szkoda ewentualnych 100 zł wydanych bezsensownie.

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez Frezja__

Ja przed aplikacją smaruję go żelem nawilżającym.
Można go złożyć w pierożka lub C/U (zależy z której strony patrzysz )

Używam kubeczka prawie 3 lata. Jednak nie włożę go ot tak. Muszę mieć spokój, łazienka dla mnie i nikt mi się nie dobija. Tampon to nawet w biegu mogłam założyć

No ja właśnie tak nie mam.
Używam tamponów juz z 10 lat prawie i nie powiedziałabym, że nie umiem czy coś. Ale muszę mieć jedną konkretną pozycję, skupienie, bo inaczej on nie wejdzie A czasem mimo to nie wchodzi dobrze i musze poprawiać 2-3 razy.
Ja wiem, to brzmi jak "ja to jestem taka ciasna dziewica niepokalana", ale serio mam jakieś dziwne wejscie do pochwy, przy którym sie trzeba napracować, żeby coś wsadzić

[Yo-asia]

Ja kubeczek musze wprowadzić trochę głębiej by w całości sie rozłożył. Ale może każdy ma inaczej.

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

aaa bo ja myślałam że to trzeba włożyć palce prawie do samego końca. OK spróbuję coś kupić i popróbuje