Polecamy:

carmen_20 · 2018-01-28, 23:04

Cytat:

Napisane przez bejata440

hejcia,
nie meldwałam się cały tydzień, strasznie dużo pracy miałam i poza tym czulam sie taka jakas zmeczona okropnie. wiec po pracy i po bieganiu, lezalam zmulona przed tv

mam nadzieje ze kolejny tydzien nie bedzie taki.

wczoraj obudzilam sie okolo 7.30 ale dopiero okolo 11 *bez sniadania, poszłam na bieganie po sporych wzniesieniach i zbiegach, wrocilam slaba i blada. zjadlam wielkie sniadanie i poszlam znowu spac.
troche sie zdziwilam, bo juz nie raz biegalam na czczo dluzsze dystanse, ale moze dlatego ze miedzy pobudka a biegiem minelo tyle czasu? w kazdym razie nie powtorze takiego bledu..

milej niedzieli!

Może to przez brak śniadania + spore wziesienia lub po prostu miałaś gorszy dzień. Zdarza sie

Ja dziś ponad 19 km po lodzie, nie wiem jak jutro będę chodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bejata440 · 2018-01-29, 05:06

Daj znac czy zakwasy masz

Ja byłam jeszcze na wędrówce 12km.
Dziś czuje nogi i plecy/

carmen_20 · 2018-01-29, 13:23

Cytat:

Napisane przez bejata440

Daj znac czy zakwasy masz

Ja byłam jeszcze na wędrówce 12km.
Dziś czuje nogi i plecy/

Jeszcze nie mam wcale, o dziwo. Wieczorem ide się dobić treningiem funkcjonalnym to jutro już na bank bede miała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

beatiska · 2018-01-29, 16:52

Ja standardowo od początku stycznia 2x w tygodniu bieżnia na siłowni. Dzisiaj miałam urlop, pomiary smogowe na zielono, więc zrobiliśmy z TZ wolne 12 km po parku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bejata440 · 2018-01-29, 17:32

Widziałam bieg! Super

Ja dzisiaj odpoczywam

dziunkowa · 2018-01-30, 09:37

Ja trochę przeziębiona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

carmen_20 · 2018-01-31, 07:58

Nie mam ostatnio szczęścia do pogody

Wczoraj wpadlo 12 km z czego połowa z okropnym wiatrem w twarz i marznącym deszczem wbijającym się w policzki :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dziunkowa · 2018-01-31, 09:07

U mnie dzisiaj 7

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bejata440 · 2018-01-31, 11:24

A ja chora

dziunkowa · 2018-01-31, 11:29

Cytat:

Napisane przez bejata440

A ja chora

Mnie też coś brało w niedziele,ale przeszło po 2 dniach
Zdrówka

Mam przebiegniete 58 km w styczniu. Mój rekord

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

carmen_20 · 2018-01-31, 12:11

Cytat:

Napisane przez bejata440

A ja chora

Zdrówka

Ja styczeń zamykam wynikiem 136 km

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

MilkaZOrzechami · 2018-01-31, 13:22

Cytat:

Napisane przez Malinkna1986

Jak widzę biegających przy ulicy o 7 rano w obecnym smogu to aż mi się płakać chce.

Noo... też mnie to zawsze przeraża.

beatiska · 2018-01-31, 22:01

Cytat:

Napisane przez carmen_20

Nie mam ostatnio szczęścia do pogody

Wczoraj wpadlo 12 km z czego połowa z okropnym wiatrem w twarz i marznącym deszczem wbijającym się w policzki :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co nas nie zabije to nas wzmocni. Ale współczuję. Raz w życiu przezylam trening że wszystkim wiatr, deszcz, burza, grad - także wiem, co czulas...

Cytat:

Napisane przez bejata440

A ja chora

Uuu... Ja nie ukrywam, że przydałoby mi się z tydzień wolnego

----
Styczeń: 69km (bieżnia i na zewnątrz)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201802011557** · 2018-01-31, 23:35

Aloo czy można do was dołączyć. ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dziunkowa · 2018-02-01, 05:46

Cytat:

Napisane przez beatiska

Co nas nie zabije to nas wzmocni. Ale współczuję. Raz w życiu przezylam trening że wszystkim wiatr, deszcz, burza, grad - także wiem, co czulas... Uuu... Ja nie ukrywam, że przydałoby mi się z tydzień wolnego

----
Styczeń: 69km (bieżnia i na zewnątrz)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wczoraj w jednym miejscu bieglam centralnie pod wiatr ze to był chyba trening siłowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

LadyPank · 2018-02-01, 14:10

Dzień dobry!
W poniedziałek po raz drugi zaczynam swoją walkę z bieganiem. Chociaż może to nie walka, bo z biegiem lat i upływającego czasu od nudnych lekcji wf-u(bieganie w kółko po sali lub po boisku, gdzie nauczyciel wolał sobie pogadać z osobami, które nie ćwiczą lub ze swoimi psiapsiami)

, to polubiłam ten sport.
Pierwszy atak zaczęłam w zeszłym roku, jakoś na przełomie lutego i marca. Po prostu, po dniu pełnym wrażeń, dość długiej podróży i ciężkiej rozmowie z bliską mi osobą stwierdziłam, że muszę oczyścić umysł i poszłam. To były moje pierwsze przebiegnięte 3 km, najgorsze, najcięższe 21 minut w życiu. Spocona jak świnka, mokra ale zadowolona wróciłam do domu i jakoś mi to bieganie tak weszło w nawyk, że po prostu zaczęłam robić to regularnie. Chłopak się trochę podśmiechiwał, że jakto, że zacznie mi klaskać jak będę biegać co najmniej 2-3 razy w tygodniu przez miesiąc czy dwa. No ale Patusia chciała być lepsza i robiła to 5-6 razy w tygodniu, dając sobie jeden dzień na regeneracje. Czy to źle/dobrze, to nie oceniajcie, bo po prostu jak czasem robiłam dłuższe przerwy, to byłam momentami nie do zniesienia. Obyło się bez kontuzji, a miałam na tyle chęci i samozaparcia, że chodziłam na wybiegania z koleżanką biegaczką. Bieganie to był trochę mój sposób na rozładowanie emocji, radzenie sobie z nudą itp. Pamiętam tą radość, gdy zrobiłam pierwszą dyche, z zaledwie 3-4 x 1min przystankami na drodze.

Niestety, nadszedł lipiec i wakacje. Wróciłam do domu(na co dzień studiuje w innym mieście), zaczęłam pomagać w firmie rodzicom i na bieganie nie wystarczyło ani chęci, ani siły, ani czasu. Wstawałam przed 6, kładłam się koło północy, w ciągu dnia albo sporo km za kierownicą, albo sporo km na nogach. Podobno jak się chce, to człowiek zawsze znajdzie czas i chęci, ale przy takim trybie życia ja zwyczajnie nie miałam siły na to by wyjść i zrobić chociaż te 5 km.
Ostatnio narodził się jednak w mojej głowie plan, by zacząć na nowo. Poprosiłam nawet wyżej wspomnianą Koleżankę Biegaczkę o zrobienie planu treningowego i udało się! Jest! Dzierżę go właśnie w dłoni, a w poniedziałek zakładam buty biegowe i lecę.
Nie wiem czy wytrwam, chociaż plan obejmuje tylko 4 tygodnie. Tylko albo aż. Ale zaczynam jakby od 0. Po prostu po tak długiej przerwie, chcę wyćwiczyć sobie nawyk 30 minutowego biegu bez zatrzymywania się, który poźniej mam nadzieję, że przełoży się na sukces. Stąd moje pytanie. Czy ktoś z Was podobnie jak ja zaczynał po długiej przerwie? Czy sprostaliście temu, co sobie założyliście? Czy mogę liczyć na trochę, chociaż odrobinę wsparcia i motywacji?

Na koniec przepraszam za opisanie swoich trudnych spraw ale musiałam się uzewnętrznić przed kimś, a niestety mój facet mówi, że dla niego biegać ze mną, to jakby spacer..

więc wcale nie poruszam z nim na nowo tego tematu.

kasienka911_ · 2018-02-01, 15:12

Bardzo dobrze, że wracasz do biegania! Ja wracam zawsze, gdy robi się cieplej. Zimą nie biegam - możecie nazwać mnie leniem, nie robi mi to :P. Takie przerwy nie mają dużego wpływu na mnie, bo wyrobiłam sobie nawyk biegania 2-3 razy w tygodniu i tylko na początku jest trochę trudniej. Na pewno będziesz szczęśliwa jak tylko pójdziesz pobiegać po raz pierwszy i nie stracisz motywacji

SylwiaNOX · 2018-02-01, 15:28

Cytat:

Napisane przez kasienka911_

Bardzo dobrze, że wracasz do biegania! Ja wracam zawsze, gdy robi się cieplej. Zimą nie biegam - możecie nazwać mnie leniem, nie robi mi to :P. Takie przerwy nie mają dużego wpływu na mnie, bo wyrobiłam sobie nawyk biegania 2-3 razy w tygodniu i tylko na początku jest trochę trudniej. Na pewno będziesz szczęśliwa jak tylko pójdziesz pobiegać po raz pierwszy i nie stracisz motywacji

Zimą, szczególnie gdy prószy snieżek, bieganie potrafi być bardzo przyjemne

bejata440 · 2018-02-01, 17:33

Ja chce być już zdrowaaaaaaaaaa !!

W kwietniu zawody na 10! Co prawda teraz z wieloma wzniesieniami ale chce biec po życiówkę

dziunkowa · 2018-02-01, 19:57

Cytat:

Napisane przez SylwiaNOX

Zimą, szczególnie gdy prószy snieżek, bieganie potrafi być bardzo przyjemne

Ja wolę w zimie bo mi.nie gorąco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dziunkowa · 2018-02-02, 09:57

Dzisiaj tylko 3,5 km.
Jakoś mi się średnio chciało więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Za to po sniegu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

carmen_20 · 2018-02-02, 10:11

Cytat:

Napisane przez bejata440

Ja chce być już zdrowaaaaaaaaaa !!

W kwietniu zawody na 10! Co prawda teraz z wieloma wzniesieniami ale chce biec po życiówkę

Dasz rade !

Cytat:

Napisane przez dziunkowa

Dzisiaj tylko 3,5 km.
Jakoś mi się średnio chciało więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Za to po sniegu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie już nie ma śniegu

Wczoraj znow 14 km w deszczu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dziunkowa · 2018-02-02, 13:29

Dzisiaj znalazłam info ze Muddy Engel we Frankfurcie jest też w niedziele. Mam nadzieje ze mi się uda wybrać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dziunkowa · 2018-02-05, 08:07

Coś mnie kaszel meczy wiec podaruje na razie bieganie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bejata440 · 2018-02-11, 07:51

Wcxoraj po dwóch tygodniach chorowania zrobiłam 5 km. Z czego 2 pod górkę . Dziś bolą nóżki

dziunkowa · 2018-02-11, 09:49

Mnie też coś dalej lamie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bejata440 · 2018-02-12, 06:58

4 km z ranca !

Doe · 2018-02-12, 12:05

Dziewczyny, melduję ze dobiegłam! Było super! Ale przed samym biegiem sporo sie działo, wiec jak wrócę już do domu, to zdam Wam szerszą relację. 😁😁😁

carmen_20 · 2018-02-12, 12:12

Cytat:

Napisane przez Doe

Dziewczyny, melduję ze dobiegłam! Było super! Ale przed samym biegiem sporo sie działo, wiec jak wrócę już do domu, to zdam Wam szerszą relację. 😁😁😁

Super ! Czekamy na relację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

beatiska · 2018-02-12, 15:07

Doe ja też czekam na relacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-01-29, 05:06	#3182
bejata440 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-03 Lokalizacja: Oberbayern Wiadomości: 8 014	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Daj znac czy zakwasy masz Ja byłam jeszcze na wędrówce 12km. Dziś czuje nogi i plecy/ __________________ inst

2018-01-29, 16:52	#3184
beatiska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Tychy Wiadomości: 13 110	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Ja standardowo od początku stycznia 2x w tygodniu bieżnia na siłowni. Dzisiaj miałam urlop, pomiary smogowe na zielono, więc zrobiliśmy z TZ wolne 12 km po parku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6

2018-01-29, 17:32	#3185
bejata440 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-03 Lokalizacja: Oberbayern Wiadomości: 8 014	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Widziałam bieg! Super Ja dzisiaj odpoczywam __________________ inst

2018-01-30, 09:37	#3186
dziunkowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 7 746	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Ja trochę przeziębiona Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-01-31, 07:58	#3187
carmen_20 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 1 463	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Nie mam ostatnio szczęścia do pogody Wczoraj wpadlo 12 km z czego połowa z okropnym wiatrem w twarz i marznącym deszczem wbijającym się w policzki :/ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-01-31, 09:07	#3188
dziunkowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 7 746	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V U mnie dzisiaj 7 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-01-31, 11:24	#3189
bejata440 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-03 Lokalizacja: Oberbayern Wiadomości: 8 014	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V A ja chora __________________ inst

2018-01-31, 23:35	#3194
201802011557 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-07 Wiadomości: 1 607	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Aloo czy można do was dołączyć. ☺ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-02-01, 14:10	#3196
LadyPank Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 1 822	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Dzień dobry! W poniedziałek po raz drugi zaczynam swoją walkę z bieganiem. Chociaż może to nie walka, bo z biegiem lat i upływającego czasu od nudnych lekcji wf-u(bieganie w kółko po sali lub po boisku, gdzie nauczyciel wolał sobie pogadać z osobami, które nie ćwiczą lub ze swoimi psiapsiami), to polubiłam ten sport. Pierwszy atak zaczęłam w zeszłym roku, jakoś na przełomie lutego i marca. Po prostu, po dniu pełnym wrażeń, dość długiej podróży i ciężkiej rozmowie z bliską mi osobą stwierdziłam, że muszę oczyścić umysł i poszłam. To były moje pierwsze przebiegnięte 3 km, najgorsze, najcięższe 21 minut w życiu. Spocona jak świnka, mokra ale zadowolona wróciłam do domu i jakoś mi to bieganie tak weszło w nawyk, że po prostu zaczęłam robić to regularnie. Chłopak się trochę podśmiechiwał, że jakto, że zacznie mi klaskać jak będę biegać co najmniej 2-3 razy w tygodniu przez miesiąc czy dwa. No ale Patusia chciała być lepsza i robiła to 5-6 razy w tygodniu, dając sobie jeden dzień na regeneracje. Czy to źle/dobrze, to nie oceniajcie, bo po prostu jak czasem robiłam dłuższe przerwy, to byłam momentami nie do zniesienia. Obyło się bez kontuzji, a miałam na tyle chęci i samozaparcia, że chodziłam na wybiegania z koleżanką biegaczką. Bieganie to był trochę mój sposób na rozładowanie emocji, radzenie sobie z nudą itp. Pamiętam tą radość, gdy zrobiłam pierwszą dyche, z zaledwie 3-4 x 1min przystankami na drodze. Niestety, nadszedł lipiec i wakacje. Wróciłam do domu(na co dzień studiuje w innym mieście), zaczęłam pomagać w firmie rodzicom i na bieganie nie wystarczyło ani chęci, ani siły, ani czasu. Wstawałam przed 6, kładłam się koło północy, w ciągu dnia albo sporo km za kierownicą, albo sporo km na nogach. Podobno jak się chce, to człowiek zawsze znajdzie czas i chęci, ale przy takim trybie życia ja zwyczajnie nie miałam siły na to by wyjść i zrobić chociaż te 5 km. Ostatnio narodził się jednak w mojej głowie plan, by zacząć na nowo. Poprosiłam nawet wyżej wspomnianą Koleżankę Biegaczkę o zrobienie planu treningowego i udało się! Jest! Dzierżę go właśnie w dłoni, a w poniedziałek zakładam buty biegowe i lecę. Nie wiem czy wytrwam, chociaż plan obejmuje tylko 4 tygodnie. Tylko albo aż. Ale zaczynam jakby od 0. Po prostu po tak długiej przerwie, chcę wyćwiczyć sobie nawyk 30 minutowego biegu bez zatrzymywania się, który poźniej mam nadzieję, że przełoży się na sukces. Stąd moje pytanie. Czy ktoś z Was podobnie jak ja zaczynał po długiej przerwie? Czy sprostaliście temu, co sobie założyliście? Czy mogę liczyć na trochę, chociaż odrobinę wsparcia i motywacji? Na koniec przepraszam za opisanie swoich trudnych spraw ale musiałam się uzewnętrznić przed kimś, a niestety mój facet mówi, że dla niego biegać ze mną, to jakby spacer.. więc wcale nie poruszam z nim na nowo tego tematu.

2018-02-01, 15:12	#3197
kasienka911_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2018-02 Wiadomości: 3	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Bardzo dobrze, że wracasz do biegania! Ja wracam zawsze, gdy robi się cieplej. Zimą nie biegam - możecie nazwać mnie leniem, nie robi mi to :P. Takie przerwy nie mają dużego wpływu na mnie, bo wyrobiłam sobie nawyk biegania 2-3 razy w tygodniu i tylko na początku jest trochę trudniej. Na pewno będziesz szczęśliwa jak tylko pójdziesz pobiegać po raz pierwszy i nie stracisz motywacji __________________ Nie powiem: nie płaczcie, bo nie wszystkie łzy są złe. J. Tolkien

2018-02-01, 17:33	#3199
bejata440 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-03 Lokalizacja: Oberbayern Wiadomości: 8 014	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Ja chce być już zdrowaaaaaaaaaa !! W kwietniu zawody na 10! Co prawda teraz z wieloma wzniesieniami ale chce biec po życiówkę __________________ inst

2018-02-02, 09:57	#3201
dziunkowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 7 746	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Dzisiaj tylko 3,5 km. Jakoś mi się średnio chciało więcej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ---------- Za to po sniegu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-02-02, 13:29	#3203
dziunkowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 7 746	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Dzisiaj znalazłam info ze Muddy Engel we Frankfurcie jest też w niedziele. Mam nadzieje ze mi się uda wybrać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-02-05, 08:07	#3204
dziunkowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 7 746	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Coś mnie kaszel meczy wiec podaruje na razie bieganie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-02-11, 07:51	#3205
bejata440 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-03 Lokalizacja: Oberbayern Wiadomości: 8 014	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Wcxoraj po dwóch tygodniach chorowania zrobiłam 5 km. Z czego 2 pod górkę . Dziś bolą nóżki __________________ inst

2018-02-11, 09:49	#3206
dziunkowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 7 746	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Mnie też coś dalej lamie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-02-12, 06:58	#3207
bejata440 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-03 Lokalizacja: Oberbayern Wiadomości: 8 014	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V 4 km z ranca ! __________________ inst

2018-02-12, 12:05	#3208
Doe Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 820	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Dziewczyny, melduję ze dobiegłam! Było super! Ale przed samym biegiem sporo sie działo, wiec jak wrócę już do domu, to zdam Wam szerszą relację. 😁😁😁

2018-02-12, 15:07	#3210
beatiska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Tychy Wiadomości: 13 110	Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V Doe ja też czekam na relacje! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)