Singielki 25+ część XII

[pseudofeministka]

Napisane przez Shawtty

Nie... o to właśnie chodzi, że ja teraz oczekuję od niego więcej, prawie na zasadzie domyśl się, co czuję, bo nie jestem w stanie znów mówić otwarcie.

I bardzo dobrze! Walentynki to nie jest zadne ukryte swieto. Facet tez powinien umiec przejac inicjatywe i dac cos od siebie. A nie tak wylozone wszystko na tacy.

[Sesja]

Napisane przez pseudofeministka

Skoro Twoje uczcie do bylego nie wygaslo, to ja uwazam, ze dopoki nie przepracujesz tego tematu, to nie powinnas wchodzic w kolejny zwiazek - bo to w takim momencie nie wyjdzie (co nie oznacza, ze wcale). Po co komus tracic czas?

A druga sprawa, ze moze oczekujesz nie wiadomo czego? Albo nie jestes gotowa na spokojny zwiazek Nie wiem ile masz lat, ale z perpsektywy czasu, moge powiedziec, ze dla mnie duzo wieksza wartosc ma wlasnie rozmowa, dogadywanie sie niz zbyt silne emocje i nie wiadomo jakie porywy serca. Gdy jest za duzo emocji to ludziom bardzo ciezko sie dogadac i predzej czy pozniej czlowiek ma dosc tak silnych stanów.

Nie wygasło do byłego jak wchodziłam w ten związek (z facetem od tańca), teraz już go nie ma. Mam 31l. i za sobą sporo niestety nieudanych związków.
Rozstanie było z obydwu stron, dość zgodne mimo, że dobrze nam się nie układało ale wg mnie i jego też zabrakło większego uczucia.. Cięzko mi to oceniać, bo kazdy mój związek był inny..
Chociaż z perspektywy te bardzo szalone i namiętne były nieprzyszłościowe.. no ale..
Nic podejde do tego na spokojnie, jak sie będę źle z tym czuła to urwe kontakt po rozmowie.
Nie ukrywam, że tęskni mi się za nim, chociaż znalazłam mnóstwo zajęć zeby to wypalić.. Dlatego boję się, ze to bedzie błąd- te tańce, bo nie wiem czy to z braku laku czy on chce zobaczyc jak się czuje , może zatęsknił, moze nie pojawił się nikt inny- cieżko mieć dystans do tego..

[69love69]

Ja dzisiaj zaspalam do pracy i od rana boli mnie glowa. Zjadlam 2 tabletki, jest ciut lepiej, ale do normalności daleko Ale obiecalam dzisiaj mu to kino to ide, najwyzej sie zdrzemne
Mam tylko nadzieje, ze to chwilowa niefyspozycja i nie lreci sie wokol mnie jakas zaraza i choroba.

[Shawtty]

Napisane przez pseudofeministka

I bardzo dobrze! Walentynki to nie jest zadne ukryte swieto. Facet tez powinien umiec przejac inicjatywe i dac cos od siebie. A nie tak wylozone wszystko na tacy.

No tak. Prosić się o kwiatka nie będę, jesli to widocznie problem. Bo serio ja chce po prostu kwiatka, bo to dla mnie ważny gest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sukienkao]

Shawtty ale skąd on biedny ma wiedzieć ze obchodzisz ? On duchem świętym nie jest.

[Shawtty]

Wyświetliło mi się właśnie na fb:

"Miłość zaczyna się wtedy, kiedy oprócz tych wszystkich cudownych, przepięknych rzeczy nagle patrzymy na kogoś i widzimy: tutaj nędza, tam nędza, tam jakaś słabość, tutaj jakiś egoizm, tu coś totalnie nie gra, tam w ogóle jest coś, z czym nie wiem jak żyć. I w momencie kiedy w nas powstaje taka decyzja, że kocham tę osobę z tymi słabościami i będę z tymi jej słabościami szedł przez życie, i będę jej próbował w tych słabościach pomóc, dopiero tutaj zaczyna się miłość."
-Adam Szustak

[Dagunia]

Napisane przez Shawtty

Wyświetliło mi się właśnie na fb:

"Miłość zaczyna się wtedy, kiedy oprócz tych wszystkich cudownych, przepięknych rzeczy nagle patrzymy na kogoś i widzimy: tutaj nędza, tam nędza, tam jakaś słabość, tutaj jakiś egoizm, tu coś totalnie nie gra, tam w ogóle jest coś, z czym nie wiem jak żyć. I w momencie kiedy w nas powstaje taka decyzja, że kocham tę osobę z tymi słabościami i będę z tymi jej słabościami szedł przez życie, i będę jej próbował w tych słabościach pomóc, dopiero tutaj zaczyna się miłość."
-Adam Szustak

Piękne słowa !


Ja Walentynek nie obchodzę/nie uważam tego święta. Rano dostałam MMS/SMS od moich dobrych kolegów/przyjaciół i tyle
Myślałam, że będzie koniec z dzisiejszego dnia ale z łóżka mnie wyciągnęło walenie w drzwi - jakaś pani z poczty kwiatowej przyniosła mi piękny bukiet róż Robię dochodzenie od kogo to

[Shawtty]

Napisane przez Dagunia

Piękne słowa !


Ja Walentynek nie obchodzę/nie uważam tego święta. Rano dostałam MMS/SMS od moich dobrych kolegów/przyjaciół i tyle
Myślałam, że będzie koniec z dzisiejszego dnia ale z łóżka mnie wyciągnęło walenie w drzwi - jakaś pani z poczty kwiatowej przyniosła mi piękny bukiet róż Robię dochodzenie od kogo to

Och wow! zazdroszcze bardzo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Classic]

Dagunia super niespodzianka

Do mnie odezwał się Półtwarz po jakimś tygodniu

Poza tym wróciłam padnięta do domu i cieszę się, że nasz wątek odżył

[Shawtty]

Napisane przez Classic

Dagunia super niespodzianka

Do mnie odezwał się Półtwarz po jakimś tygodniu

Poza tym wróciłam padnięta do domu i cieszę się, że nasz wątek odżył

Odpisałaś mu?

Też się cieszę, że odżył, to jedyny powód, z którego się dzis cieszę , bo moje przeziębienie zaczęło się rozwijać :/

[Dagunia]

Jaram się kolejny raz
Mój przekochany przyjaciel przyjechał do mnie 40 km na 5 minut, żeby mi przywieźć moje ukochane sushi w pudełku w kształce serca Jakie ja mam szczęście do ludzi to szok

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

Dobrze, że przespałam część dnia i nie widziałam zbytnio nic walentynkowego. W sumie jakoś nigdy nie celebrowałam tego świeta jak byłam w związku, ale jak człowiek jest dłuższy czas sam, to trochę smutno jak się wszędzie widzi zakochane pary :/

A na pocieszenie opierdzieliłam tallerz pieczonych ziemniaków z kurczakiem oczywiście dietetycznie

Napisane przez Dagunia

Jaram się kolejny raz
Mój przekochany przyjaciel przyjechał do mnie 40 km na 5 minut, żeby mi przywieźć moje ukochane sushi w pudełku w kształce serca Jakie ja mam szczęście do ludzi to szok

Dagunia, cudownie że masz takich ludzi wokół siebie
Sushi nie lubie, ale bukietu zazdroszczę!

[aszin]

Napisane przez Dagunia

Jaram się kolejny raz
Mój przekochany przyjaciel przyjechał do mnie 40 km na 5 minut, żeby mi przywieźć moje ukochane sushi w pudełku w kształce serca Jakie ja mam szczęście do ludzi to szok

P.? A masz jakieś przeczucia co do tego, kto wysłał kwiaty?

[Classic]

Napisane przez Shawtty

Odpisałaś mu?

Też się cieszę, że odżył, to jedyny powód, z którego się dzis cieszę , bo moje przeziębienie zaczęło się rozwijać :/

Nie odpisałam i nie wiem czy odpiszę.

Napisane przez Dagunia

Jaram się kolejny raz
Mój przekochany przyjaciel przyjechał do mnie 40 km na 5 minut, żeby mi przywieźć moje ukochane sushi w pudełku w kształce serca Jakie ja mam szczęście do ludzi to szok

Dagunia - super gest, dobrze mieć takich ludzi wokół

[Dagunia]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;81391766]
Dobrze, że przespałam część dnia i nie widziałam zbytnio nic walentynkowego. W sumie jakoś nigdy nie celebrowałam tego świeta jak byłam w związku, ale jak człowiek jest dłuższy czas sam, to trochę smutno jak się wszędzie widzi zakochane pary :/

A na pocieszenie opierdzieliłam tallerz pieczonych ziemniaków z kurczakiem oczywiście dietetycznie


Dagunia, cudownie że masz takich ludzi wokół siebie
Sushi nie lubie, ale bukietu zazdroszczę! [/QUOTE]
Bukiet mogę oddać - sushi się nie podzielę

Napisane przez aszin

P.? A masz jakieś przeczucia co do tego, kto wysłał kwiaty?

Tak, P.
Kwiaty od warszawiaka - wyjaśniło się

Napisane przez Classic

Nie odpisałam i nie wiem czy odpiszę.

Dagunia - super gest, dobrze mieć takich ludzi wokół

To fakt - mnóstwo razy powtarzałam, że przyjaciele czasami są ważniejsi niż rodzina

[hekate93]

Melduję że walentynkowa siłownia zaliczona dobrze że nic chociaż tam nie widać co dzisiaj za dzień, wystarczy że wczoraj na tańcach same romantiko piosenki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Napisane przez hekate93

Melduję że walentynkowa siłownia zaliczona dobrze że nic chociaż tam nie widać co dzisiaj za dzień, wystarczy że wczoraj na tańcach same romantiko piosenki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja w końcu nie doszłam na żadne zajęcia

Napisane przez Shawtty

Wyświetliło mi się właśnie na fb:

"Miłość zaczyna się wtedy, kiedy oprócz tych wszystkich cudownych, przepięknych rzeczy nagle patrzymy na kogoś i widzimy: tutaj nędza, tam nędza, tam jakaś słabość, tutaj jakiś egoizm, tu coś totalnie nie gra, tam w ogóle jest coś, z czym nie wiem jak żyć. I w momencie kiedy w nas powstaje taka decyzja, że kocham tę osobę z tymi słabościami i będę z tymi jej słabościami szedł przez życie, i będę jej próbował w tych słabościach pomóc, dopiero tutaj zaczyna się miłość."
-Adam Szustak

Święte słowa. ja już wiem, że ktoś Cię na prawdę kocha wtedy kiedy jest w stanie wytrzymać z Tobą w największym Twoim dole i poradzić obie z Tobą kiedy Ty sama sobie nie radzisz i nie wiesz jak. druga osoba jest od tego żeby Cię wyciągnąć... ja niestety w takim momencie życia zostałam sama bo ex uznał że to dla niego za dużo.

Napisane przez Dagunia

Jaram się kolejny raz
Mój przekochany przyjaciel przyjechał do mnie 40 km na 5 minut, żeby mi przywieźć moje ukochane sushi w pudełku w kształce serca Jakie ja mam szczęście do ludzi to szok

ja też byłam na sushi. Mój salsowy partner mnie zabrał mieliśmy iść na bachate ale tak się najedliśmy że nie daliśmy rady i już leżę w łóżku...

Shawtty, nie przejmuj się szanowny Pan T. nawet się dzisiaj nie odezwał z głupimi życzeniami czy czymkolwiek...


a co do Półtwarzy to co się podziało że się przestał odzywać?

mi dzisiaj facet z T. wmawial że to ja się nie mam czasu spotkać... A w sumie on tak i intensywnie proponuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Classic]

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;81393776]ja w końcu nie doszłam na żadne zajęcia

Święte słowa. ja już wiem, że ktoś Cię na prawdę kocha wtedy kiedy jest w stanie wytrzymać z Tobą w największym Twoim dole i poradzić obie z Tobą kiedy Ty sama sobie nie radzisz i nie wiesz jak. druga osoba jest od tego żeby Cię wyciągnąć... ja niestety w takim momencie życia zostałam sama bo ex uznał że to dla niego za dużo.

ja też byłam na sushi. Mój salsowy partner mnie zabrał mieliśmy iść na bachate ale tak się najedliśmy że nie daliśmy rady i już leżę w łóżku...

Shawtty, nie przejmuj się szanowny Pan T. nawet się dzisiaj nie odezwał z głupimi życzeniami czy czymkolwiek...


a co do Półtwarzy to co się podziało że się przestał odzywać?

mi dzisiaj facet z T. wmawial że to ja się nie mam czasu spotkać... A w sumie on tak i intensywnie proponuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Cytat, który wstawiła Shawtty rzeczywiście piękny, ale też trzeba pamiętać o tym, że partner nie jest od dźwigania naszych problemów. Wsparcie jak najbardziej, ale też są rzeczy, które mogą kogoś przerosnąć tak po prostu. I to jest normalne, że dla kogoś może być w danym momencie po prostu za dużo.

Nie wiem czemu Półtwarz zamilkł. Coś tam dziś pisał, że zwariowany czas ostatnio itd. Ale nie odpisałam mu.

[69love69]

Napisane przez Shawtty

Wyświetliło mi się właśnie na fb:

"Miłość zaczyna się wtedy, kiedy oprócz tych wszystkich cudownych, przepięknych rzeczy nagle patrzymy na kogoś i widzimy: tutaj nędza, tam nędza, tam jakaś słabość, tutaj jakiś egoizm, tu coś totalnie nie gra, tam w ogóle jest coś, z czym nie wiem jak żyć. I w momencie kiedy w nas powstaje taka decyzja, że kocham tę osobę z tymi słabościami i będę z tymi jej słabościami szedł przez życie, i będę jej próbował w tych słabościach pomóc, dopiero tutaj zaczyna się miłość."
-Adam Szustak

Niedawno trafiłam na o. Szustaka i jego kanał na youtube. Nie jestem aktualnie zbyt wierząca i praktykująca, ale fajnie się go słucha. Dużo właśnie mówi o związkach, i dla par i dla singli. Kanał nazywa się Langusta na palmie

[Shawtty]

Napisane przez 69love69

Niedawno trafiłam na o. Szustaka i jego kanał na youtube. Nie jestem aktualnie zbyt wierząca i praktykująca, ale fajnie się go słucha. Dużo właśnie mówi o związkach, i dla par i dla singli. Kanał nazywa się Langusta na palmie

Jak było w kinie?

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;81393776]ja w końcu nie doszłam na żadne zajęcia

Święte słowa. ja już wiem, że ktoś Cię na prawdę kocha wtedy kiedy jest w stanie wytrzymać z Tobą w największym Twoim dole i poradzić obie z Tobą kiedy Ty sama sobie nie radzisz i nie wiesz jak. druga osoba jest od tego żeby Cię wyciągnąć... ja niestety w takim momencie życia zostałam sama bo ex uznał że to dla niego za dużo.

ja też byłam na sushi. Mój salsowy partner mnie zabrał mieliśmy iść na bachate ale tak się najedliśmy że nie daliśmy rady i już leżę w łóżku...

Shawtty, nie przejmuj się szanowny Pan T. nawet się dzisiaj nie odezwał z głupimi życzeniami czy czymkolwiek...


a co do Półtwarzy to co się podziało że się przestał odzywać?

mi dzisiaj facet z T. wmawial że to ja się nie mam czasu spotkać... A w sumie on tak i intensywnie proponuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Umawiasz się teraz kimś z Tindera?

No staram się nie przejmować, on cały dzień pisze, planuje nasze jutrzejsze spotkanie, kolacje itd, ale i tak jakoś mnie to nie zadowala.

Co do Twojego eks to zachował się fatalnie, w dodatku zostawiając Cię po tak trudnej dla Ciebie sytuacji. Bardzo, bardzo fatalnie.

[69love69]

Napisane przez Shawtty

Jak było w kinie?[COLOR="Silver"]

[

O dziwo nawet mi się podobało Na pewno nie mogę powiedzieć, że było słabo i się wynudziłam. Więc musze obejrzeć wcześniejsze produkcje żeby mieć szersze tło do wyrobienia sobie opinii ;p

[Shawtty]

Napisane przez 69love69

O dziwo nawet mi się podobało Na pewno nie mogę powiedzieć, że było słabo i się wynudziłam. Więc musze obejrzeć wcześniejsze produkcje żeby mieć szersze tło do wyrobienia sobie opinii ;p

Oglądaj, bo pod koniec kwietnia nowa częśc Avengersów

[69love69]

Napisane przez Shawtty

Oglądaj, bo pod koniec kwietnia nowa częśc Avengersów

Leciała reklama przed więc mój towarzysz już był w jakiejś dzikiej ekstazie widząc to ;d

[Shawtty]

Napisane przez 69love69

Leciała reklama przed więc mój towarzysz już był w jakiejś dzikiej ekstazie widząc to ;d

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez Zorzoli

Doskonale Cię rozumiem.
Ja chyba właśnie większość życia byłam sama bo właśnie lubie takie osoby jak twój kolega.
Uwielbiam osoby aktywne, z pasją co motywują mnie do działania.

Jak Przeprowadzka?

Napisane przez Shawtty

Mam dość tych żab, zostanę związkową wegetarianką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ileż razy my to już czytałyśmy

Napisane przez Dagunia

Piękne słowa !


Ja Walentynek nie obchodzę/nie uważam tego święta. Rano dostałam MMS/SMS od moich dobrych kolegów/przyjaciół i tyle
Myślałam, że będzie koniec z dzisiejszego dnia ale z łóżka mnie wyciągnęło walenie w drzwi - jakaś pani z poczty kwiatowej przyniosła mi piękny bukiet róż Robię dochodzenie od kogo to

Super Zazdro!!

Napisane przez Classic

Dagunia super niespodzianka

Do mnie odezwał się Półtwarz po jakimś tygodniu

Poza tym wróciłam padnięta do domu i cieszę się, że nasz wątek odżył

Półtwarz? Skąd Ty tych facetów bierzesz? Kolejny śpiący królewicz...

Napisane przez Dagunia

Jaram się kolejny raz
Mój przekochany przyjaciel przyjechał do mnie 40 km na 5 minut, żeby mi przywieźć moje ukochane sushi w pudełku w kształce serca Jakie ja mam szczęście do ludzi to szok

Jeszcze większe zazdro!!

[Dinulka]

Napisane przez Dagunia

Jaram się kolejny raz
Mój przekochany przyjaciel przyjechał do mnie 40 km na 5 minut, żeby mi przywieźć moje ukochane sushi w pudełku w kształce serca Jakie ja mam szczęście do ludzi to szok

zazdroszczę takich ludzi <bukietu też >

Napisane przez Classic

Cytat, który wstawiła Shawtty rzeczywiście piękny, ale też trzeba pamiętać o tym, że partner nie jest od dźwigania naszych problemów. Wsparcie jak najbardziej, ale też są rzeczy, które mogą kogoś przerosnąć tak po prostu. I to jest normalne, że dla kogoś może być w danym momencie po prostu za dużo.

Nie wiem czemu Półtwarz zamilkł. Coś tam dziś pisał, że zwariowany czas ostatnio itd. Ale nie odpisałam mu.

dla mnie takie cytaty są trochę niebezpieczne, ludzie nieraz w toksycznych relacjach siedzą przez takie poświęcenia [z pogrubionym się zgadzam]
ale w zdrowy sposób ok. Akceptować wady itd, ale nie wszystkie

nie odpisujesz mu już?

[Zorzoli]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;81395166]Jak Przeprowadzka?
[/QUOTE]
Bardzo dobrze. Love trwa dalej.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Classic]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;81395166]Jak Przeprowadzka?

Ileż razy my to już czytałyśmy

Super Zazdro!!

Półtwarz? Skąd Ty tych facetów bierzesz? Kolejny śpiący królewicz...

Jeszcze większe zazdro!! [/QUOTE]
Śpiący Królewicz - doskonałe określenie

Napisane przez Dinulka

zazdroszczę takich ludzi <bukietu też >


dla mnie takie cytaty są trochę niebezpieczne, ludzie nieraz w toksycznych relacjach siedzą przez takie poświęcenia [z pogrubionym się zgadzam]
ale w zdrowy sposób ok. Akceptować wady itd, ale nie wszystkie

nie odpisujesz mu już?

Też uważam, że ludzie mogą odbierać takie cytaty zbyt dosłownie. A tu warto zachować zdrowy rozsądek. Wspracie, zainteresowanie, alceptacja - jak najbardziej tak

Nie odpisuję. Przynajmniej na razie nie mam ochoty.

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Napisane przez Shawtty

Umawiasz się teraz kimś z Tindera?

Tak się umawiam, że jeszcze się z nikim nie umówiłam - jakos mi to nie idzie. A moja koleżanka założyła później niż ja i już zaliczyła kilka randek. Może ja coś robię nie tak...

Mam dylemat. Niezdecydowany chce mnie w weekend gdzieś zabać no i to w sumie jest już uzaleznione od tego czy ja bede miała czas czy nie. Ale jakoś tak po tym jak wczoraj się nawet pół słowem nie odezwał no to nie wiem czy w ogóle się z nim spotykać. Z drugiej strony chyba wymyślił coś fajnego a wczesniej kolacja. Zawsze to miło spędzę wieczór.

[Milagros_90]

dzień dobry, cześć i czołem!
[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;81366261]Muszę się tego nauczyć, bo ja się mało co nie poryczałam wieczorem.
Na szczęście wypiłam melisę, Przyjezdny zadzwonił po moim rozpaczliwym smsie i trochę mi lepiej. Chociaż nadal się stresuje tym, ale chyba trzeba to jakoś olać, bo wszystkim się nie dogodzi a różne rzeczy się zdarzają. Błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi. Ot i cała tajemnica.[/QUOTE]
Biedna! też mi się zdarza tak stresować i przeżywać :/ dobrze, że już jest lepiej!
I też miałam ostatnio mega stresującą sytuację w pracy, akurat za pół godziny miałam ją kończyć, zadzwoniłam do Ivo, a on rzucił wszystko i przyjechał po mnie. Mówił, że gnał przez miasto, bo miałam taki straszny głos, że się bardzo bał, że krzywda mi się dzieje.
Coraz bardziej się przekonuje, ze naprawdę mogę na niego liczyć.

[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;8137662 6]
Walentynki traktuję jak normalne święto, miły obyczaj - może nie popadam w serduszkową euforię, ale też nie rozumiem komentarzy w stylu "kocha się cały rok, a nie tylko w walentynki"- matkę też się kocha cały rok, nauczyciela cały rok szanuje itd., a jednak obchodzimy ich święta.[/QUOTE]
mam dokładnie to samo zdanie

Napisane przez Shawtty

Ale ja ogólnie czuję się jak kłębek nerwów teraz i drażni mnie każda najmniejsza rzecz w związku z nim. W sensie związana z nim, oczywiście

no i to jest właśnie niefajne, po chyba lepiej byłoby zamiast nerwów czuc spokój i bezpieczeństwo...

Napisane przez Dagunia

Jaram się kolejny raz
Mój przekochany przyjaciel przyjechał do mnie 40 km na 5 minut, żeby mi przywieźć moje ukochane sushi w pudełku w kształce serca Jakie ja mam szczęście do ludzi to szok

ale ekstra! tacy ludzie są cudowni, takie gesty są piękne

Napisane przez Zorzoli

Bardzo dobrze. Love trwa dalej

super!