Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! część XXIII

[Miramej]

Hej dziewczyny

Podczytuję Was, czasem się odezwę, ale rzadko Szukam jakiegoś dobrego stylizatora, jestem zadowolona z włosów po umyciu, ale po kilku godzinach rozluźniają się bardzo. Włosy mam cienkie, wiotkie i mało.

IMG_20180201_142448.jpg

[Redhaired Witch]

Napisane przez 201803050937

Treść usunięta

Zauważyłam, że moje nie lubią zmian. Teraz mam cztery odżywki (słownie cztery!) z czego dwie wydają się do d..., a trzecia pasuje mi tylko co jakiś czas, albo do maski z olejem przed myciem. Np. protein chyba nie mogę używać, nawet stosowane raz na rok robią mi gorzej.

Miramej urocze

[Haggat]

Napisane przez Miramej

Hej dziewczyny

Podczytuję Was, czasem się odezwę, ale rzadko Szukam jakiegoś dobrego stylizatora, jestem zadowolona z włosów po umyciu, ale po kilku godzinach rozluźniają się bardzo. Włosy mam cienkie, wiotkie i mało.

Załącznik 7415181

Na zdjęciu Twoje włosy? Piękne nie narzekaj

[201803050937]

Treść usunięta

[MissU]

U mnie w tej roli najlepiej sprawdza się żel lniany, ale jak używam go zbyt często to włosy robią się przeproteinowane - przesuszone. Raz na jakiś czas jest super.

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Zamówiłam dzisiaj paczkę z Pilomaxu maska kamilla do włosów jasnych farbowanych, szampon oczyszczający i odżywka mgiełka do włosów farbowanych i nie mogę się doczekać aż dostanę je w swoje łapki Mają fajne składy i dużo pozytywnych opinii, a ostatnio po farbowaniu strasznie mam zniszczone i nic mi nie pomaga. Próbowałam Joico rekonstructor i hydrator - tragedia. Nie nadaje się to do włosów kręconych. Loreal botanical też nie daje rady. Ma ktoś doświadczenie z tymi Pilomaxami do farbowanych blond kręconych?

[Klaudenc]

Napisane przez MissU

[/COLOR]Zamówiłam dzisiaj paczkę z Pilomaxu maska kamilla do włosów jasnych farbowanych, szampon oczyszczający i odżywka mgiełka do włosów farbowanych i nie mogę się doczekać aż dostanę je w swoje łapki Mają fajne składy i dużo pozytywnych opinii, a ostatnio po farbowaniu strasznie mam zniszczone i nic mi nie pomaga. Próbowałam Joico rekonstructor i hydrator - tragedia. Nie nadaje się to do włosów kręconych. Loreal botanical też nie daje rady. Ma ktoś doświadczenie z tymi Pilomaxami do farbowanych blond kręconych?

Pilomax to w sumie nic odkrywczego, ot pantenol i keratyna i koniec bajki. Jak ktoś lubi te składniki to warto, ale ja bym nie poelcała częstego używania żeby się nie przeproteinować. Podobne maseckzi ma Ziaja, schwarzkopf i Kallos (wersja Keratin).

[Rybiorek]

Napisane przez 201803050937

Treść usunięta

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Tak stąd u mnie pełna półka kosmetyków

Tez tak mialam... lazienka tonela w kosmetykach

Odkad akceptuje ze raz jest afro, raz loki, raz fale - mam tylko szampon i dobrze mi z tym

[201803050937]

Treść usunięta

[Klaudenc]

Dotarły do mnie Kallosy jakiś czas temu. Omega i Cherry póki co na plus, bede testowac ale Blueberry się nie sprawdził (spuszone splątane i ogumione kłaczki jak po kokosie, meh), więc i Multivitamin poleży bo to prawie to samo co Blueberry. Porowatośc mi zleci w dół do lata zapewne i stawiam że wtedy się sprawdzą dużo lepiej. U mnie jednak i mwięcej nasyconych kwasów w oleju tym bardziej puchowo się robi

[Miskaa78]

Napisane przez Klaudenc

Dotarły do mnie Kallosy jakiś czas temu. Omega i Cherry póki co na plus, bede testowac ale Blueberry się nie sprawdził (spuszone splątane i ogumione kłaczki jak po kokosie, meh), więc i Multivitamin poleży bo to prawie to samo co Blueberry. Porowatośc mi zleci w dół do lata zapewne i stawiam że wtedy się sprawdzą dużo lepiej. U mnie jednak i mwięcej nasyconych kwasów w oleju tym bardziej puchowo się robi

o masz ! szkoda

hmmm właśnie mi wypadł włos i tak patrze pod słońce na niego
nie chce myśleć, że więcej tak wygląda, dopiero obcinałam przecież, krótszych nie moge mieć za nic na swiecie

[Rybiorek]

Napisane przez 201803050937

Treść usunięta

lepiej sie zyje i zawsze jestes zadowolona

ja teraz jestem chora i czuje sie paskudnie, mam tylko fale (moje wlosy maja dokladnie takie wzloty i upadki jak moje zdrowie i humory ), zakladam po jednej stronie za ucho i udaje to jest wlasnie fryz jaki chcialam

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Miskaa78

o masz ! szkoda

hmmm właśnie mi wypadł włos i tak patrze pod słońce na niego
nie chce myśleć, że więcej tak wygląda, dopiero obcinałam przecież, krótszych nie moge mieć za nic na swiecie

Eee, nie przejmuj się. Też obserwuję swoje włosy po podcięciu końcówek. Każdy uszkodzony włos przyprawia mnie wtedy o palpitacje serca. Nerwówka dokładnie taka sama jak po myciu podłogi czy luster: zauważę każdą plamę czy odcisk

Ale tak z ciekawości: na tym zdjęciu widać takie dwa odstające "elementy". Włosy Ci się rozwarstwiają na długości, czy to rysy na stole? Nigdy czegoś takiego nie widziałam na włosie.

A co do akceptowania i kochania włosów takimi jakie są:
Jeśli chodzi o moje włosy, to emocjonalnie czuję się jak w kolejce górskiej: jeszcze tydzień temu narzekałam na tragedię i puch, od tamtego czasu mam same GHD i jestem na etapie miłości do moich włosów, ciągle noszę rozpuszczone.
Za krótko na jakiekolwiek wnioski, ale całkiem przypadkowo zobaczyłam jak się mają moje włosy bez stylizatora (chciałam wypróbować nowy szampon). Polubiłam ten efekt. Bez stylizatora nie potrzebuję reanimacji (z którą mam problem), bo wystarczy czesanie palcami i koczek ślimaczek, żeby przywrócić włosom świetność. Jak z biegiem dni włosy się rozprostowują (koniec drugiego/trzeci dzień) i nie da się im już przywrócić skrętu, to cieszę się prawie prostymi, bo też są ładne. Co z tego, że bez stylizatora mam słabszy skręt.
No ale za wcześnie na wnioski, poobserwuję włosy jeszcze trochę. Chyba, że znowu się zbuntują i przyjdzie czas na rozpacz

[Rybiorek]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

A co do akceptowania i kochania włosów takimi jakie są:
Jeśli chodzi o moje włosy, to emocjonalnie czuję się jak w kolejce górskiej: jeszcze tydzień temu narzekałam na tragedię i puch, od tamtego czasu mam same GHD i jestem na etapie miłości do moich włosów, ciągle noszę rozpuszczone.
Za krótko na jakiekolwiek wnioski, ale całkiem przypadkowo zobaczyłam jak się mają moje włosy bez stylizatora (chciałam wypróbować nowy szampon). Polubiłam ten efekt. Bez stylizatora nie potrzebuję reanimacji (z którą mam problem), bo wystarczy czesanie palcami i koczek ślimaczek, żeby przywrócić włosom świetność. Jak z biegiem dni włosy się rozprostowują (koniec drugiego/trzeci dzień) i nie da się im już przywrócić skrętu, to cieszę się prawie prostymi, bo też są ładne. Co z tego, że bez stylizatora mam słabszy skręt.
No ale za wcześnie na wnioski, poobserwuję włosy jeszcze trochę. Chyba, że znowu się zbuntują i przyjdzie czas na rozpacz

no to zostalysmy wlosowymi siostrami

[Miskaa78]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Eee, nie przejmuj się. Też obserwuję swoje włosy po podcięciu końcówek. Każdy uszkodzony włos przyprawia mnie wtedy o palpitacje serca. Nerwówka dokładnie taka sama jak po myciu podłogi czy luster: zauważę każdą plamę czy odcisk

Ale tak z ciekawości: na tym zdjęciu widać takie dwa odstające "elementy". Włosy Ci się rozwarstwiają na długości, czy to rysy na stole? Nigdy czegoś takiego nie widziałam na włosie.

no właśnie tu są dwa rozdwojenia
musiało mi się rozdwoić wcześniej i sobie rosł dalej, a potem się rozdwoił jeszcze raz

[Klaudenc]

Napisane przez Miskaa78

o masz ! szkoda

hmmm właśnie mi wypadł włos i tak patrze pod słońce na niego
nie chce myśleć, że więcej tak wygląda, dopiero obcinałam przecież, krótszych nie moge mieć za nic na swiecie

No szkoda, ale mam Cherry i Omega i te maski są w porządku póki co, więc ich bede używać przez kolejne miesiące. Jeśli mi porowatośc zleci to wtedy i bardziej nasycone oleje się sprawdzą (kiedyś nawet kokos mi służył).

Miska może zmień metodę cięcia np. na nożyczkami na gorąco, włos po takim cięciu miewają się lepiej niż przy zwykłych nożyczkach.

[Miskaa78]

Patrzyłam na włosy, nie znalazłam więcej takich kwiatków na szczęście
Dziś już olej na klaczkach był i planuję bardziej się przyłożyć do pielęgnacji.
Moja fryzjerka nie ma chyba takiego wynalazku, a nie zmienię jej, po moich przejściach strach mi nie pozwoli ..

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Miskaa78

Patrzyłam na włosy, nie znalazłam więcej takich kwiatków na szczęście
Dziś już olej na klaczkach był i planuję bardziej się przyłożyć do pielęgnacji.
Moja fryzjerka nie ma chyba takiego wynalazku, a nie zmienię jej, po moich przejściach strach mi nie pozwoli ..

No to dobrze Jak mnie się włosy rozdwaja, to jedna część zawsze mi się urywa. Czasem znajduję takie włosy, cienkie od połowy długości. A mnie niestety czeka zmiana fryzjerki. Planuję przeprowadzkę w przeciągu kilku miesięcy i już się stresuję szukaniem nowego fryzjera Moją obecną fryzjerkę po prostu uwielbiam, chociaż chętnie wybrałabym się do jakiejś specjalistki od kręciołkow, która spojrzy na moje włosy i podetnie je tak, że będą się kręcić jak nigdy wczesniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez Rybiorek

no to zostalysmy wlosowymi siostrami

W kwestii podejscia, czy włosów jako takich?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Znowu ja, ale mam ogłoszenie dla dziewczyn mieszkających w UK i używających garnierów do włosów.

Na curly girls Polska jedna dziewczyna pochwaliła się paragonem z superdrug. Kupiła 11 produktów do włosów garnier i jeden do twarzy, zapłaciła 5 funtów. Podobno garnier zmienia opakowania produktów, wycofuje stare i stąd takie promo. Napisała, że ceny na regałach są normalne, dopiero przy skanowaniu wyskakują te cudowne Była w trzech różnych superdrugach. Nie wiem czy robiła zakupy na raty, czy dopiero w trzecim trafiła na niższe ceny.

Ja tam za garnierami do włosów nie przepadam, ale lecę jutro sprawdzić micele

Aha, ta dziewczyna kupiła same kosmetyki delicate oat, które nie są aktualnie dostępne na stronie superdrug - nie wiem jak reszta. Mam nadzieję, że jest tego więcej, skoro kupiła też w promocji jakieś myjadło do twarzy.

[Rybiorek]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

W kwestii podejscia, czy włosów jako takich?

a nie wychodzi na jedno?

ja sie juz niczym nie stresuje, nawet ewentualna przeprowadzka, sama sie ciacham i po sprawie

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Rybiorek

a nie wychodzi na jedno?

ja sie juz niczym nie stresuje, nawet ewentualna przeprowadzka, sama sie ciacham i po sprawie

No nie wiem Może innym włosom takie traktowanie mogłoby się nie spodobać
Czuję się zaszczycona mogąc poznać włosową siostrę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Niee, odżywki b/s mnie obciążają. Kupiłam niedawno mleczko do stylizacji z Shea moisture, to jest właściwie odżywka b/s, ktora stylizuje. Pisałam, że pięknie pachnie, ale przez kokosa robi mi krzywdę. Dodałam kapkę oleju z orzecha włoskiego i wtedy było dobrze, ale i tak bez stylizatora jest lepiej: włosy mi się wolniej przetłuszczają i mogę je czesać palcami na sucho, po czym lepiej wyglądają, a po czesaniu włosów ze stylizatorem robi mi się objętość jak u małej Hermiony Granger
Z żalem oddaję mężowi. Na jego wysokopory o dziwo działa super.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[Miramej]

Napisane przez Redhaired Witch

Miramej urocze

Dziękuję

Napisane przez Haggat

Na zdjęciu Twoje włosy? Piękne nie narzekaj

Moje Dziękuję , piszę tylko, jak jest.

Napisane przez MissU

U mnie w tej roli najlepiej sprawdza się żel lniany, ale jak używam go zbyt często to włosy robią się przeproteinowane - przesuszone. Raz na jakiś czas jest super.

Znam żel lniany, ale chciałabym coś gotowego.

***
Dziewczyny, a znacie ten kosmetyk do stylizacji?
http://kemon.pl/hair-manya#hi-density-curl

[gonkam]

Napisane przez MissU

U mnie w tej roli najlepiej sprawdza się żel lniany, ale jak używam go zbyt często to włosy robią się przeproteinowane - przesuszone. Raz na jakiś czas jest super.

po żelu lnianym przeproteinowane?

ja tam też nie go lubię.

Minęło mi pół roku świadomej pielęgnacji loków i szeroko pojętej walki o skręt.

Bardzo nie lubię tzw.sucharów, czy efektu mokrej włoszki, dlatego dokładnie odgniatam, co w efekcie sprawia, że wychodzę z domu z bujnymi lokami a w ciągu dnia włosy tracą na sprężystości i loki się rozciągają.

Pogodziłam się z faktem, że na przodzie i bokach mam loki i bez problemu tworzy sie fajny skręt a tył jest na wpół prosty. Może to kwestia długości tego tyłu, może braku mocnego cieniowania... idę do fryzjera i poproszę o inne cięcie

Nadal mam włosowe wpadki, nadal eksperymentuje i tyle wiem, że:
moje włosy nie lubią humektantów- strasznie szybko się przenawilżają
lubią proteinki, ale też wybiórczo kiepsko reagują na żelatynę i jajko za to lubieją kallosa keratin,
nie lubięją oleju lnianego a w związku z tym nie służy mi kallos color

Używam więc stałego zestawu odżywek i szamponów, eksperymentuje za to ze stylizatorami.
Od dwóch tygodni jest na tapecie cantu curly activator i o ile na początku byłam na tak, teraz mam parę zastrzeżeń

A ogólnie jest postęp, poniżej zdjęcia z lipca 2017 i sprzed kilku dni

[Redhaired Witch]

Gonkam, fajne i gdzie one tam prawie proste

Ja tymczasem ostro nakładam oleje i też widzę postęp, tzn. nawet bez stylizacji wyglądają normalnie, a nie jak spuszone siano. To jest mój cel, uzyskać delikatne, wygładzone fale przy minimum zachodu.

[Klaudenc]

Gonkam super widzieć że masz efekty, jest różnica, oby tak dalej

Ja to sobie narobiłam ostatnio zamieszania. Postanowiłam się wziąć za olejowanie tak konkretnie, akurat miałam w domu olej sezamowy i migdałowy (obydwa oleje mało nasyconych, przewaga omega 9 więc wskazane dla porowatek) i nakładałakm przed myciem solo albo z maską, najpierw sezam potem migdały. Niestety p otych olejach dostałam efektu sztywnego tepego siańska, totalnie mi nie podeszły. Bardzo byłam zdziwiona bo sezam zawsze się u mnie sprawdzał jako tako, a ostatni raz użyłam go pół reku temu bez efektu, więc pomyslałam że teraz się sprawdzi a tu oops

Po olejach z omega 6 nie widze efektu, tak jakbym nic nie nałożyła, omega 9 sianko, po tych omega 9 nasyconych wydawał się robić puch, ale dam jeszcze szansę oliwie i zobaczę co się stanie. Tak myslę, że może olejowanie jest nie dla mnie bo już próbowałam różnych olei w ciągu kilku lat i nigdy się nie doczekałam dobrych efektów, kiedyś tylko po kokosie było świetnie. Bardzo lubiłam też odżykwi z omega 9 nasyconymi np. żółty gliss kur, więc nad tymi olejami się jeszcze poznęcam, może coś z nich wycisnę

[Miskaa78]

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, a znacie ten kosmetyk do stylizacji?
http://kemon.pl/hair-manya#hi-density-curl

miałam to w poprzednim opakowaniu, jeszcze pod nazwą catzy mania
coś w stylu Tigi catwalk, przyjemny

[zojkak]

cześć !
Tak się cieszę, że trafiłam na Wasze forum . Ja również mam kręcone a raczej spuszone włosy i kompletnie nie mogę sobie z nimi poradzić. Z racji tego, że jestem fanką raczej naturalnych rozwiązań nigdy nie próbowałam większości z polecanych przez Was kosmetyków ( niestety nie przeczytałam wszystkich stron a myślę, że na pewno były tam wątki , które mnie interesują najbardziej ).

Czy możecie mi coś polecić własnie na ten efekt puszenia ? Byłam u miliona fryzjerów i każdy poleca co innego .. raczej spotkałam takich, którzy mają problem z kręconymi włosami ( ale to już inny temat).

Dodatkowo informuję (jeśli jeszcze nikt tego nie pisał), że super sprawdza się kaszmirowy szampon z Ziaji. Chyba nie skłamię, jeśli powiem, że to najlepszy jaki dotąd miałam. Włosy są mięciutkie , lepiej się układają a w dodatku pięknie pachnie ale niestety problem z puszeniem pozostaje...

[Redhaired Witch]

Napisane przez zojkak

Z racji tego, że jestem fanką raczej naturalnych rozwiązań nigdy nie próbowałam większości z polecanych przez Was kosmetyków (...)
Czy możecie mi coś polecić własnie na ten efekt puszenia ?

Jeśli naturalnie, to przede wszystkim oleje: przed myciem; do ulubionej odżywki po myciu; kilka kropelek na już umyte włosy. Żel z siemienia lnianego: jako stylizator; jako maska przed myciem zmieszany z czymś, co Ci służy.

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez zojkak

cześć !
Tak się cieszę, że trafiłam na Wasze forum . Ja również mam kręcone a raczej spuszone włosy i kompletnie nie mogę sobie z nimi poradzić. Z racji tego, że jestem fanką raczej naturalnych rozwiązań nigdy nie próbowałam większości z polecanych przez Was kosmetyków ( niestety nie przeczytałam wszystkich stron a myślę, że na pewno były tam wątki , które mnie interesują najbardziej ).

Czy możecie mi coś polecić własnie na ten efekt puszenia ? Byłam u miliona fryzjerów i każdy poleca co innego .. raczej spotkałam takich, którzy mają problem z kręconymi włosami ( ale to już inny temat).

Dodatkowo informuję (jeśli jeszcze nikt tego nie pisał), że super sprawdza się kaszmirowy szampon z Ziaji. Chyba nie skłamię, jeśli powiem, że to najlepszy jaki dotąd miałam. Włosy są mięciutkie , lepiej się układają a w dodatku pięknie pachnie ale niestety problem z puszeniem pozostaje...

Skoro używasz szamponu z ziaji, to nie jesteś chyba restrykcyjna w kwestii kosmetyków naturalnych Ale to jest w porządku, bo masz większy wybór. Może zamiast kosmetyków całkowicie naturalnych, szukaj kosmetyków łagodnych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gonkam]

Napisane przez Redhaired Witch

Gonkam, fajne i gdzie one tam prawie proste

No tył niestety nie chce współpracować tak jak przód i boki

Idę do fryzjera i nie wiem czego chcę ... i co mam zrobić Ale ma jeszcze troszke czasu ... całe 4,5 godziny

Zojkak nie zauważyłam, żebyś napisała czego do włosów używasz, więc raczej niewiadomo z czego to puszenie wynika.

Jako pierwsza myśl przychodzi mi tak ja dziewczynom jakiś delikatny olejek, albo olej po prostu przed myciem żeby włosy dociążyć.