2008-04-22, 01:42 | #391 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Moja koleżanka w podstawówce goliła sobie.... ręce . Początkowo zrobiła to dla zabawy, a później ją denerwowały odrastające włoski, które z czasem stawały się coraz twardsze. Nie wiem jak teraz wyglądają jej ręce, nie wiedziałam jej kilkunaście lat.
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
2008-04-22, 11:47 | #392 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 409
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Moje anty patenty...niestety ciągle nie okiełznane:
-przesiadywanie przed komputerem - czerwone i piekące oczy, zmęczenie, zaczerwieniona skóra, zdrętwiałe nogi - siedzę na krześle w pozycji kucającej -picie dużych ilości alkoholu na imprezach i do tego podjadanie chipsów - o ile głowa i brzuch są na następny dzień w porządku, to cera odchorowuje to przez kilka tygodni - dotykanie twarzy i zdrapywanie strupków, dotykanie włosów - picie kawy - zbyt rzadkie smarowanie rąk kremem -poddawanie się nowinkom kosmetycznym na zasadzie"to mi na pewno pomoże" grzechy okresu dorastania - brak ruchu, chipsy i słodycze w ogromnych ilościach - jestem bardzo chuda,ale sporo odłożyło się na brzuchu i udach, używanie silnych kosmetyków - doprowadzenie do zniszczenia skóry na dokładkę - anty - patent mojego brata sprzed jakichś dziesięciu lat - jako nastolatek i pasjonat chemii chciał wypróbować autorski program oczyszczania - posmarował nos płynem na odciski zaskórniki zeszły...ale razem ze skórą pozdrawiam
__________________
[vichy]209660[/vichy] Zapraszam na mój blog - o makijażu od strony inspiracji http://www.pajacyk.pl/ |
2008-04-22, 12:54 | #393 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 492
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Brak systematyczności w treningach biegowych.... Jak biegam 45 km tygodniowo jest ok, jak sobie odpuszczam z powodu "nie-chce-mi-sie" albo jakiejś kontuzji (odpukać...) to dooopka rośnie, no i brzuszek też.... Na szczęście w miarę łatwo doprowadzam się do porządku.
Jedzenie zbyt dużej ilości czekolady... |
2008-05-22, 17:43 | #394 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 395
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Mój antypatent? Solarium! Chodziłam przed studniówką. W rezultacie: twarz obsypana w krostkach, pryszczach, wypryskach. Do tego jakieś plamy dziwne. Zapewne to tylko na mnie tak działa, ale prawda jest taka, że więcej nie pójdę Wyglądałam koszmarnie! Musiałam mieć na twarz nałożoną kilogramową tapetę, żeby to zakryć Wrrrr, wolę naturalne opalanie i już.
__________________
Passion is my fashion!
|
2008-05-22, 18:28 | #395 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 556
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
Ja lubie opalac sie na sloneczku a w zime balsam brazujacy ;P jakos solarium jest dla mnie takie niefajne...po pierwsze strasznie sie czulam lezac tam,ten odgłos,zapach spalenizny....normalnie nie moglam sie doczekac kiedy wyjde no i miałam wrazenie ze strasznie szkodze swojej skorze przed studniowka bylam 3razy o juz ostatnie
__________________
pewność siebie i radość życia. dbam o siebie. rozwój intelektualny/praca/mod. |
|
2008-05-22, 18:47 | #396 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 371
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Moje grzeszki:
- bardzo szybkie rozjaśnianie włosów z ciemnego brązu do platyny. dziś mam włosy jak siano i po każdym umyciu są gumowe w dotyku, nie chcą się rozczesywać i układać koszmar (ale wróciłam do brązu) - ostre peelingi (z dużą ilością twardych ziarenek) trzy razy w tygodniu zniszczyły mi cerę - mam teraz problem z nadmierną wrażliwością i naczynkami - namiętna jazda na rowerze przez calutkie dzieciństwo - dziś mam łydki jak strongman - 6-7 zabiegów kwasami u dermatologa kilka lat temu - do dziś mam blizny w postaci dziwnych jasnych kropeczek; pewnie już nigdy nie będe miała gładkiego dekoltu - 1 dzien na plaży w czerwcu w zeszłym roku - do dziś mam ślady od kostiumu nigdy więcej - mikrodermabrazja mechaniczna 6 zabiegów dwa lata temu- do dziś mam bliznę, bo pani dermatolog zdarła mi kawałek skóry! - na koniec grzech, który pewnie całe życie będę popełniać - używanie ciężkich podkładów, by zakryć blizny i przebarwienia nie mogę się odzwyczaić, a za każdym razem, gdy rano nakładam podkład, czuję jak moja skóra krzyczy oj jeszcze trochę mi sie przypomniało: - picie redbulla w sporych ilościach - raz wypiłam 4-5 puszek i dostałam drgawek oraz nos mi krwawił. Teraz, kiedy piję redbulla moje ciało reaguje w taki sposób a najgorsze jest to, ze przy moim trybie życia często musze go pić no i smak lubię. - nadmierne picie kawy i herbaty - żółtawe zęby - zdecydowanie za dużo czekolady - kg lecą i samopoczucie sie pogarsza |
2008-07-07, 20:51 | #397 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 941
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
a w moim przypadku anty patenty są takie:
- przede wszystkim brak snu ! najgorsze co może być. szczególnie dla mnie - spędzanie większości czasu w dusznym pomieszczeniu - codzienne prostowanie włosów i nie podcinanie ich za często - papierosy, tragedia ze skórą!!! - nie nawilżanie skóry balsamem - zaniedbywanie paznokci - nie zmywanie makijażu na noc - gorące kąpiele - popękały mi od tego naczynka na nogach ! - nie zdrowa dieta... to było na szczęście kiedyś. teraz jest o wiele lepiej
__________________
.trzeba być nieco podobnym by się rozumieć
i nieco różnym by się kochać <3 |
2008-07-08, 19:32 | #398 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Widzę, że to tylko ja często (nawet bardzo) zapominam posmarować filtrem stopy, gdy zakładam odkryte buty na tę nieszczęsną gołą stopę. W efekcie wyglądam później mega komicznie, gdy ja - fototyp II - z białymi wręcz nogami, mam trolowo-brązowe "skarpetki" na stopach (oczywiście brązowe po dłuższym czasie, początkowo były czerwone), no i białe paluszki mało atrakcyjne
P.S. Oczywiście nie wspominam tu o tych wielu antypatentach, które wymieniłyście, takich jak lenistwo czy wyciskanie czy moje ukochane ciepło-gorące kąpiele i prysznice. |
2008-07-09, 21:32 | #399 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Moje AntyPatenty na bycie NAJ:
Już nieaktualne (na szczęście) *wyciskanie, rozdrapywanie do krwi wszystkiego, co pojawiło się na twarzy. Co skutkowało tym że pół twarzy miałam czerwonej i w strupach czego nawet grubą warstwą podkładu nie byłam wstanie ukryć. A do tego na drugi dzień wyskakiwały mi nowe niespodzianki. I tak w koło. Na szczęście w porę się opamiętałam i teraz twarzy dotykam tylko jak się myje i nakładam makijaż. * używanie kosmetyków do skóry trądzikowej, albo co gorsza z alkoholem. * samodzielne farbowanie włosów na blond. Za pierwszym razem wyszedł ładny kolor i włosy nie były jeszcze zniszczone. Ale czym dalej w las tym większe siano w pięknym kanarkowym kolorze. Żeby wrócić do naturalnego koloru musiałam poczekać kilka miesięcy i wydać masę pieniędzy na fryzjera, odżywki i maski. * pójście do niesprawdzonego fryzjera żeby obciąć włosy. Swego czasu miałam krótkie włosy mocno cieniowane i chcąc zaoszczędzić poszłam do tańszego fryzjera, który przesadził ze strzyżeniem, dzięki czemu moje włosy miały jakieś 3 cm długości. Na szczęście były wakacje zanim rozpoczął się rok szkolny zdążyły trochę odrosnąć. Do tej pory mam awersję do krótkich fryzur. *obcięcie sobie samemu włosów. Kiedy byłam w gimnazjum pod wpływem obejrzanych w gazecie mamy fryzur i po przeczytaniu jak osiągnąć taki efekt pobiegłam do łazienki i wycieniowałam sobie włosy. Szkoda tylko, że za dużo wycięłam z tyłu. Okazało się, że mam powycinane grube kępy włosów do połowy długości a na końcach wisi trochę strąków. Dodam, że z przodu wyglądałam dobrze. Przepłakałam cały weekend, ale później musiałam przecież iść do szkoły, więc wraz z mamą wpadłyśmy na pomysł żeby je z tyłu mocno tapirować i pryskać lakierem. Chyba ukryłam szkody jakie sobie narobiłam bo nikt się nie pytał co mi się stało z włosami. * po przygodzie z samodzielnym strzyżeniem swojej czupryny uzależniłam się od tapirowanie i lakieru. * picie hektolitrami kawy (nawet 8-9 dziennie). Teraz pije może 3 do 4 w ciągu roku. *picie małej ilości wody, śmieciowe jedzenie * kładzenie się spać w pełnym makijażu i co gorsza wytrwanie w nim kolejnego dnia. Obecnie ( mam nadzieję że niedługo się pozbędę tych złych nawyków) * mało ruchu (kiedyś ćwiczyłam jogę i pilates 3-5 razy w tygodniu) * garbienie się * spanie na boku zamiast na wznak *zaniedbywanie się w goleniu (hoduje puszcze na nogach) Nic więcej mi do głowy nie przychodzi… jak mi się coś przypomni to dopisze. |
2008-07-11, 21:43 | #400 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 466
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Ale sie usmiałam to teraz moje anty patenty :
Kiedyś: -solarium :/ -samodzielna depilacja brwi -usuwanie wasika plastrem przeznaczonym do nog -wychodzenie z domu bez jakiego kolwiek kremu -uzywanie preparatow antytradzikowych choc tradziku niemam -peeling mechaniczny zabujca mojej naczynkowej,wrazliwej cery -zapomninanie o pomadce -smieciowe jedzenie plus brak ruchu -nierobienie nic gdy pojawily sie pierwze rozstepy.... -żle dobrany stanik -zapomninanie o kremie do rak -garbienie sie Dzis: -majstrowanie przy twarzy -walcze z tym -zaponinanie o zmianie poszewki -ciagle wiazanie wlosow w kucyk cienka gumka -brak ochrony przed sloncem....-mam zamiar to zmienic Chyba tyle pozdrawiam inne grzesznice
__________________
*ODCHUDZAM SIĘ : Start 65...64...63...62...61...60...59...58...57...56 ...55 *ZAPUSZCZAM WŁOSY I JE PIELĘGNUJE *DBAM O CERE *WALCZE Z CELULITEM I ROZSTĘPAMI *UŚMIECHAM SIĘ |
2008-07-11, 21:53 | #401 |
Zakorzenienie
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
częste dotykanie twarzy i częste czesanie włosów- walczę xd
__________________
Aktualnie na SFD.
Ale jeszcze tu wrócę |
2008-07-12, 15:53 | #402 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Oj, tak... najgorsze było prostowanie włosów dzień w dzień przed wyjściem do szkoły. Efekt- moje włosy są w tragicznym stanie. Od dwóch tygodni odstawiłam prostownicę, zakupiłam odżywkę oraz maskę i już mają się odrobinę lepiej.
Kolejna zbrodnia przeciwko sobie- to właśnie wyciskanie tego, co pojawia się na twarzy. Czy muszę wspominać, że mam od tego koszmarne, czerwone plamiska, szczególnie na skatowanym nosie?(Tu też postanowiłam się poprawić i trzymam ręcę z daleka od twarzy plus stosuję acne-derm.) Następnie(mimo wszystko, nie potrafię się odzwyczaić): -kilka lat temu wzdrygałam się na samą myśl o aparacie na zęby, teraz mam krzywe i nie wiem, czy uda mi się wyprosić rodzicieli o takowy. -suszenie włosów suszarką, z bliska. -brak ruchu i uleganie nagłym napadom głodu w godzinach wieczornych(w zasadzie teraz już rzadziej) |
2008-07-12, 21:59 | #403 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 862
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
A co jest złego w spaniu na boku ?
|
2008-07-12, 22:13 | #404 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
No i co złego w goleniu rąk?
|
2008-07-13, 00:15 | #405 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
|
2008-07-15, 08:55 | #406 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
KaaSkaa podobno od spania na brzuchu i na boku (kiedy twarz jest przyciśnięta do poduszki) szybciej robią się zmarszczki
|
2008-07-15, 11:54 | #407 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
A jak chodzi o golenie rąk, to pewnie dlatego,że włosy rosną szybciej i mocniejsze. A ręce jak facet to zdecydownie antypatent :P |
|
2008-07-15, 12:27 | #408 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 862
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Hm.. do tej pory myślałam że to nie ma znaczenia, ale cóż, trzeba będzie się zacząć przestawiać
Z moich antypatentów to kiedyś kładzenie się spać w pełnym makijażu Jak sobie teraz pomyśle ile zabiegów wykonuje przed snem obecnie.. Ale w każdym razie oszczędzałam wtedy dużo czasu haha A największym antypatentem było smarowanie twarzy sterydami przez ponad rok, czego skutkiem jest masa popękanych naczynek na twarzy i wogóle.. lepiej nie mówić A z obecnych to głównie codzienne katowanie włosów prostownicą, zbyt małe nawilżanie skóry (zaczęłam nad tym pracować) i zbyt mało snu. EDIT: I wczorajsza maseczka z czosnku i cytryny.. w pore zmyłam i uchroniłam się przed poparzeniem twarzy.. Nigdy więcej eksperymentów |
2008-07-16, 18:04 | #409 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 109
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Moje grzeszki (mam nadzieje, że jak je oficjalnie wymienię to wreszcie sobie uświadomię, jak źle działam ):
- majstrowanie przy twarzy, wyciskanie zaskórników, a potem ukrywanie śladów pod makijażem - ślęczenie godzinami przed komputerem, brak ruchu - ucinanie sobie drzemek bez zmycia makijażu - ciągłe jedzenie czegoś "na szybko", bo nie chce mi się gotować tylko dla siebie - ciągłe zmienianie pielęgnacji, kosmetyków (skóra nie ma czasu na nie zareagować), posiadanie nadmiaru kosmetyków i kupowanie nowych z nadzieją, że są lepsze - ciągłe czytanie o pielęgnacji, ale niekoniecznie wcielanie jej w życie (chaotyczność w pielęgnacji i suplementacji) - w moim przypadku akurat nieukładanie sobie włosów (a mam niesforne loki i wyglądam nieporządnie) |
2008-07-16, 21:53 | #410 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 118
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
A oto moje przecudnej urody antypatenty...
Więc, na początek, to że kiedys scielam wlosy na krotko i zaczelam je farbowac na czarno. Zapuszczam je juz pare lat i okropnie sie mecze z farbowaniem, bo odrosty mam po dwoch tygodniach, a przy moich naturalnie jasnych wlosach wyglada to fatalnie. Nieakceptowanie struktury wlosow. Moje sa proste a wolalabym krecone. Naturalnie sa blond a mam czarne. Jak pomysle ile dziewczyn rozjasnia i prostuje wlosy....ech. Trza sie cieszyc z tego co sie ma ;] obgryzanie paznokci - sa tak slabe ze nawet jak je zapuszcze, od razu sie lamia. W rezultacie zrobilam akryle i jestem zadowolona mylenie dnia z noca - klade sie spac o 6 rano...nie wiem czemu, po prostu nie umiem zasnac w nocy. Nawet jak jestem naprawde zmeczona. czytanie przy slabym swietle alkohol na imprezach (och tak, koniec z piciem, to juz ostatni raz) |
2008-07-21, 14:23 | #411 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 084
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
moje antypatenty, choc od dawna juz ograniczone do minimum
oprocz tu czesto juz wymienianych postaram sie wypisac taki mniej oczywiste *czesta zmiana kosmetykow pielegnacyjnych, mleczek kremow, nawet na mojej niewrazliwej skorze potrafilo to doprowadzic do niefajnych reakcji * inwestowanie w "zakrywacze" tzn. podklady zamiast w profesjonalna pielegnacje cery mysle ze duzo lepiej i zdrowiej sie wyglada gdy zamiast ciapac sie podkladem zadba sie porzadnie o cere, pojdzie na jakies profesjonalne peelingi itp. wtedy podklad mozna wyrzucic i wyglada sie slicznie i naturalnie polecam!! ja nie uzywam podkladow , czasem musne sie pudrem i jest cudnie bez rozmazanego makijazu, splywajacego podkladu ... * stres , stres , stres tylko jak tego uniknac??? * zla dieta, naprawde warto dlugofalowa w to zainwestowac * brak ruchu i sportu, jakis czlowiek taki sflaczaly jest bez tego i "niezbity" hihi * brak systematycznosci! * zbyt duzo nieudoanego makijazu, czesto widze na miescie sliczne dziewczyny tak niemilosiernie uciapane tona podkladu, litrem tuszu sklejajcym rzesy i wrecz kapiacym na policzki, fatalanie dobranymi cieniami w duzym nadmiarze nalozonymi ze az mnie ciarki przechodza a widac po nich ze bez tego wygladaly by 1000 razy lepiej czemu ludzie nie widza tego? mysle ze tu dobra kolezanka z delikatna sugestia jest czyms nieocenionym *solarium!!! nie zawsze to zle wyglada ale mlode, zolte pomarszczone dziewczyny nie sa fajnym widokiem:/ aha i trzeba uwazac, ostatnio w tramwaju widzialam dziewczyne bardzo brazowa ktora miala idealnie bialy slad po duzych okularach (solaryjnych przypuszczam )na twarzy .... to byl widok wiec warto uwazac |
2008-07-22, 00:10 | #412 | |
Rozeznanie
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
U mnie tylko ten ruch "kuleje"... prawie w ogóle go nie mam i wyglądam jak... i oczywiście jestem z tego powodu bardzo zła na siebie Nie jestem zwolenniczką makijazu (chyba że naprawdę chce się coś ukryć, ale coś "poważnego"). Mnie również "prześladują" widoki takich młodych, najczęściej dorastającyh kobiet, które maskują tak naprawdę swoją urodę i też nie mogę tego przeżyć..tragedia po prostu. Na koniec dodam, że jestem przeciwniczką solarium: względy zdrowotne i opowieści starszej znajomej o suchości i pajączkach na skórze jej wielu koleżanek. Chociaż zazdroszczę niekiedy ludziom tej opalenizny...bo uważam, że dodaje seksapilu i pewnie większość to potwierdzi, ale opalać się nie lubię i jestem całkiem blada przez okrągły rok (jesli się opalę, to tylko z przypadku) |
|
2008-07-24, 09:41 | #413 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 465
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Jak dobrze że trafiłam na ten wątek... przedtem zaczytywałam sie w 'patenty na bycie naj' i doszłam do wniosku, że jestem najgorszym, niedbajacym o siebie, leniwym, mało uświadomionym w kwestiach urody babskiem.. ale jednak jestem normalna!!! hura! Dziewczyny z tamtego wątku tyle poświęcają dla swojej urody że mam wrażenie że niczego innego nie robią - tylko sie pielęgnują. A mi tak często brakuje czasu... stąd te pewne zaniedbania. Ale myslę, że nie jest u mnie aż tak tragicznie...
|
2008-07-24, 13:06 | #414 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 465
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Przypomniał mi sie mój 'genialny ' patent. W liceum byłam troche pulchna i wydawało mi się, że jak będę zakładać duze swetry/bluzy zakrywajace tyłek nikt go nie zauważy i będę szczuplej wyglądać . W rezultacie chodziłam w workowatych za dużych ciuchach i wygladałam na większą o 2 rozmiary.. jaki człowiek był głupi.. Teraz na szczęście jestem szczuplejsza i lubie ciuszki dopasowane (nie za ciasne oczywiście) w ciekawych kolorach - a nie jak wtedy ciemne wory + dłuuuuugie włosy a'la Kelly Family
|
2008-07-26, 23:53 | #415 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 084
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
przypomniala mi sie jeszcze jedna rzecz...jedzenie PEłNEGO OBIADU po 23 (
seriooo tak sobie przestawiłam rytm dobowy ze do ok 14 nic nie moge przelknac a wieczorem jazdaaaaa... najgorsze ze moj kochany tez tak zyje no i kilka razy w tygodniu radosnie zabieramy sie za robienie ziemniaczkow, sosikow, mieska i innych cudow grubo po 22... brrrr ale trudno mi to zwalczyc bo uwelbiam byc najedzona figura sie trzyma ale co bedzie za jakis czas... i żolądczek nie wiem ile wytrzyma jeszcze... ps. wlasnie skonczylam obiadek znowuuuu |
2008-07-30, 16:01 | #416 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiadomości: 279
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Moja lista antypatentów:
- późne chodzenie spać - za dużo stresu w pracy - majsterkowanie przy twarzy - nie stosowanie codziennie balsamu do ciała, oraz tonków i kremów nawilżających - nie używanie odżywki do włosów po myciu - jedzenie kolacji zbyt póżno - alkohol w nadmiernych ilościach (na imprezie) - sen z makijażem na twarzy (never!) - samodzielne farbowanie czypryny - słodycze i fastfoody
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. Joseph Conrad |
2008-07-31, 07:29 | #417 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Dokładam kolejny AntyPatent na bycie NAJ, który odkryłam wczoraj.
Golenie nóg depilatorem bez związywania włosów. Tak chciałam dokładnie ogolić, że oglądałam je ze wszystkich stron wtedy włosy wkręciły mi się w maszynę. Na szczęście uratowałam większość, ale ucierpiała ich kondycja i wyglądają na zniszczone a miałam wypielęgnowane. |
2008-07-31, 19:41 | #418 |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Roxi wczoraj o maly wlos nie zrobilam tego samego!
Apropo golenia wlosow na rekach. Sama to robie i wlosy nie odrastaja dluzsze czy grubsze, lubie to uczucie ... sliskich raczek Moje Patenty : * duza ilosc alkoholu * tusz wodoodporny (MASAKRA - domywam go 7 dni!!) * brak ruchu (tym razem nie cellulit itd ale BRAK KONDYCJI i duszenie sie po wyjsciu na pierwsze pietro) * bardzo jasny rozowy blyszczyk u brunetki (nie moge tego zniesc) * smarowanie sie balsamem brazujacym i iście spać (Plamy to jedno, dyskomfort i klejenie sie do lozka to drugie) ciag dalszy nastapi
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
2008-07-31, 22:28 | #419 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 555
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Cytat:
O diecie juz nie wspomne (gdyby nie moje naciski, zadne warzywo czy owoc nie trafilby na jego talerz) ale zaradzilam temu w nastepujacy sposob: ostatni posilek jest bialkowy (kurczak/ryba gotowane na parze, wczesniej moczone w marynacie z oliwy z oliwek i sosu sojowego lub wg przepisu Nigelli w jogurcie i curry) z duza iloscia warzyw (salatka lub zima brokuly, marchew i inne gotowane na parze). Staram sie taki posilek zaplanowac na okolo 2 godziny przed spaniem (ja staram sie do spania szykowac kolo 24), bo jesli nie, to mam potem takie zywe sny, istny film Wong Kar Waia! A sportu tyle, co sie czlowiek przejdzie wczesnym popoludniem na kawe do Dymu a potem znow do roboty... |
|
2008-08-06, 11:44 | #420 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 809
|
Dot.: AntyPatenty na bycie NAJ :(
Moim największym grzechem jest nie używanianie balsamu nawilżającego po kąpieli. Ale jak sobie pomyśle ze po każdej kąpieli mam wysmarować całe ciało balsamem to mi sie nie chceee.
Macie na to jakiś sposób? Pomyślałam ze może kupie sobie żel pod prysznic nawilżający. Myślicie ze to mi może zastąpić balsam? |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:17.