![]() |
#61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 588
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
uczynie to jak zostawisz w spokoju nati i przestaniesz ja traktowac jak wystepna kobiet,bo to chore (wybacz ale nie wierze ze potrafisz zbudowac zdrowy zwiazek)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Nati-porozmawiać wg mnie i wtedy wszystko będzie jasne,i nie będziesz się zadręczać
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 588
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
w koncu zdrowy punkt widzenia,pozdr
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
nech ja mialam podobna sytuacje ale bylo odwrotnie i naprawde nie wiedzialam co robic rozumiem sytuacje tego chlopaka naprawde rozumie to jest trudny wybor majac juz kogos od dluzszego czasu i nagle sie pojawi ktos w twoim zyciu szczegolny i nie wiesz co dalej robic poprostu jednym slowem jedna duza KROPKA z jednej strony ciagnie cie do tej osoby ale z drugiej myslisz o tej drugiej z ktora sie spedzilo tyle lat i boisz sie wyrzadzac krzywde Paskudne uczucie Naprawde Paskudne poprostu po dluzszym czasie nie moglam tego ciagnac musialam wylozyc karty ciezko bylo naprawde ciezko zdecydowac
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Cytat:
I jak postapilas w tej sytuacji?
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Cytat:
![]() ![]() Jeśli Twoim zdaniem nie umiem zbudować zdrowego związku, to oddycham z ulgą. Bo uważam, że masz wyjątkowo dziwny sposób postrzegania rzeczywistości. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Akane mnie ani razu nie obrazila- wyrazila swoja opinie, ze nie chcialaby byc na miejscu tamtej dziewczyny, bo sama to przezyla i odradza mi to wszystko. Jednak jak widzisz napisala, ze zyczy mi, Jemu i Jej jak najlepiej, wiec ani razu nie skrytykowala mnie.
Madonek, dziekuje Tobie rowniez ze zyczysz mi jak najelepiej, ale takie obrazanie sie do niczego nie prowadzi ![]()
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Zostawilam stary zwiazek i rozpoczelam nowy posciagalam wady i zalety obu facetow i wybralam co jest lepsze
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Dlugo sie wahalas nad decyzja?
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 588
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Czuje do Ciebie Akane antypatie i ma do tego prawo .Czy naparwde rozliczylas sie z bolesna przeszloscia nie sadze ,Twoje wypowiedzi sa nieszczere i nacechowane drobnomieszczanskim punktem widzenia.Nie mniej jestes mistrzynia przydawania komus innemu wlasnych lekow i traum,a to nigdy nie kojarzylo mi sie z czyms dobrym .
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 588
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
szkoda mi na Ciebie pradu Akane
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Madonek nie wolno tak! Rozumie to, ze czujesz antypatie do Akane, ale to ostatnie to wydaje mi sie przesada! Jak Ty bys sie czula na Jej miejscu? Pewnie nie byloby Ci milo
![]()
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 588
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
przepraszam za zasmiecanie watku,obiecuje juz tu nie zajrzec ,zdania o Akena na razie zmienc nie zamierzam ...,pozdr
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
A ja przepraszam Ciebie, madonku. Przeczytałam właśnie Twój wątek - nie przypuszczałam, że masz tak poważne problemy osobiste... Domyślam się, że Twoje słowa to wynik zwykłego podenerwowania. Jeśli moje wypowiedzi dotknęły Cię w jakiś sposób osobiście, to Cię za to przepraszam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
hmmm okolo 5 miesiecy poprostu musialam sie upewnic czy ta druga osoba jest tego warta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Mam nadzieje, ze u mnie szybciej to sie rozwiaze...
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 588
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
ciesze sie ,ze tak Cie moja osoba zainteresowala,nic wiecej nie dodam bo nie warto
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Ciesze sie bardzo, ze jest juz dobrze miedzy Tobą Ankane, i Tobą Madonku. Mam nadzieje, ze od tej chwili bedzie juz tak zawsze
![]()
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Hmmmmmm, trudna sytuacja... Przeżyłam coś całkiem podobnego w pewne wakacje - na pewnej imprezie typu disco
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nati, nic Ci nie doradzę, bo to trudne, powiem tylko, ze ja zrezygnowałam i nie żałuję, a uczucie było silne z obu stron - wiem na 100%, że on mowil prawdę, nie kłamałby mnie mam pewność co do tego. Znalazłam sobie nowy obiekt i naprawde udało mi sie zapomnieć. Ale i tak czuję nadal jakieś przyciąganie do niego ![]() ![]() ![]() Aha - mie mów mu, że nie chcesz mieszać w ich związku - w końcu to on namieszał, a nie Ty. ![]()
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY Dla jednych ważne są wieloryby, dla innych drzewa, a dla nas Psy. Te duże i te małe. Obronne i bezbronne. Rasowe i kundelki. Dla nas ważne są psie drzwiczki, psie smutki i psie marzenia. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Ja uważam podobnie jak Akane i do tego wcale nie jestem ani zgorzkniala, ani nie jest tak, ze nie wiem czym jest Milosc. Wlasnie dlatego pisze, ze wiem. No jesli facet mowi, ze Kocham swoja dziewczyne, ale o Tobie nie moge zapomniec, to cos nie tu moim zdaniem nie gra. Po co to mowi, uwzam, ze powinnien sma sobie rpzemyslec co czuje do ktorej z Was i z ktora chce spedzic przynajmniej najblizsza przyszlosc, a dopieor potem sie deklarowac. Inna sprawa bylaby, gdyby tej Milosic miedzy Nim a jego Dziewczyna nie bylo - wowczas neichaj zrywa, neich szuka szczescia z Nati, ale jelsi psize, ze Kocha swoja dziewczyne, to coz... widac poprostu ja Kocha, nie warto moim zdaniem tego niszczyc. Milosc to wartosc niepodwazalna - wlasnie dlatego, ze wiem co ona oznacza - uwzam ja za swietosc - nie powinnismy jej deptac. Oczywisci rozumiem tez Nati ale i tego chlopaka po czesci - wiem, ze jest mozliwa fascynacja inna osoba, w tym samym czasie, keidy Kocha sie kogos innego. Jednak fascynacja, czy zauroczenie jest czyms diametralnei roznym od Milosci - ta przychodzi z czasem. Milosc to zaufanie, troska, opieka, bezpieczenstwo, czulosc, szczerosc i wiel wiel innych, ktorych tutaj wymienic nie sposob, jedno jest pewene to wszytsko wymaga czasu. Istnieje zakochanie do pierwszego wejrzenia ale nie Milosc. Troche zeszlam z tematu, bo zastanawia mnie ile czasu znacie sie Nati z Tym Chloapkiem... Jednak owszem powiedz Mu, ze cos poczulas i chcesz zeby sie okreslil, mysle, ze jesli jest Czlowiekiem dojrzalym, i faktycznie Kocha swoja Dziewczyne i sa ze soba szczesliwi, to poprostu nie zdecyduje sie na zwiazek z Toba.... Rozmowa powinna wyjasnic wszystko.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Wiecie co??? Ja nie rozumiem tych facetów
![]() ![]()
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY Dla jednych ważne są wieloryby, dla innych drzewa, a dla nas Psy. Te duże i te małe. Obronne i bezbronne. Rasowe i kundelki. Dla nas ważne są psie drzwiczki, psie smutki i psie marzenia. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Rybus tez mam takie poglądy na temat milości. Znam sie z nim od czerwca tego roku i dzienie ze sobą rozmawiamy, fakt faktem ze na gg ale jednak. Pomimo tego mnostwo smsow. Gdy bylismy razem w Niemczech to dzienne rozmowy live byly na porzadku dziennym- nikt nie byl o nic zazdrosny i nie bylo gadania innych.
Teraz musze czekac na chwile czasu i porozmawiac z nim.
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Cytat:
Nie sadzisz ze to paranoiczny sposob myslenia???
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Czekoladko niby tak, ale to ja sie pojawilam w Jego zyciu. To przeze mnie przytulając swoją Dziewczyne mysli o mnie. Mimo tego, ze ja zadnych krokow nie podejmowalam w tym kierunku- bylam bierna, bo wiedzialam ze jest z kims juz dlugo. Wszyscy w okolo z pewnoscia beda twierdzic ze to moja wina, gdy ewentualnie sie rozejda.
Nie wiem do końca co on czuje. Wiem tylko, ze nie moge obejść sie bez przejezdzania samochodem kolo mojego domu mimo, ze blisko do siebie nie mamy, bez mysli co ja robie w danej chwili gdy daje znac o sobie, bez napisania mi smsa na dobranoc, bez choc tylko zobaczenia mojego zoltego sloneczka na gg, bez chwili rozmowy... Ja mam tak samo...
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Nati
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Czas na szczera rozmowe
![]() Dziekuje
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 615
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Nati, byłam w bardzo podobnej sytuacji. Normlanie jak z serialu brazylijskiego, on kogoś ma, między nami iskrzy, aaaaa... nigdy bym nie pzrypuszczała, ze jako mądra i rozsądna baba wdam się w taką sytuację. Nie będę wdawać sie w szczegóły - dość, ze jesteśmy razem już prawie 8 lat. I wszystkim wyszło to na dobre.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
|
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?
Madonku uwazam ze nieładnie postapiłaś
![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:38.