spanie na brzuchu a wielkość piersi..

[hihi]

Napisane przez santos

Twoj problem bierze sie z braku wycwiczenia mesni klatki piersiowe, ktore ksztaltuja i podtrzymuja biust. Zale zycie spie praktycznie wylacznie ma brzuczu (inaczej nawet nie zasne), a mam jedrne i duze (DD/E) piersi,

Jak się ma rozciągniętą i niejędrną skórę, to żadne ćwiczenia nie pomogą, dlatego poza ćwiczeniami należy piersi pielęgnować

P.S
DD u szczupłej osoby to wcale nie takie duże piersi, a u bardzo szczupłej to i G nie będzie duże...

Napisane przez atka83

Wczoraj jak leżałam sobie,tż obok,zaczął mnie głaskach po piersi i właśnie się mnie zapytał dlaczego są takie spłaszczone,miękkie.To mu odpowiedziałam,bo bez stanika jestem.

Haha, a to nie wiedział, że piersi bez stanika sa miękkie?

[mirage01]

jeszcze co do tych pośladków bo chyba też racja,że i one mogą się spłaszczyć.. kurdde co za pech. próbuje zawsze zasypiać na boku ale i tak w końcu koncze na brzuchu..
dzisiaj położyłam sie na plecach i TŻ trzymał na mnie reke i jakoś na poczatku było mi wygodnie, ale i i tak potem bok był i brzuch...:/
dzisiaj musze coś wykombinować.. tylko najgorsze jest to,że zanim tak zasne to juz bedzie późna noc a ja wstaje na 8 do pracy..
może spróbuje z tą poduszką na boku..;p

[atka83]

Napisane przez hihi

Haha, a to nie wiedział, że piersi bez stanika sa miękkie?

Chyba nie wiedział.

[Madaaa]

Napisane przez atka83

Chyba nie wiedział.

Heheheeh Uswiadomilas chlopa

[atka83]

Napisane przez Madaaa

Heheheeh Uswiadomilas chlopa

A no. W dodatku wie,że przed okresem to dopiero mam nabrzmiałe piersi.

[Mikimice]

Dziewczyny, wzięłam sobie tej nocy do serducha opcję spania na boku. Ułożyłam się w miarę wygodnie (o ile było to możliwe), podłożyłam sobie małego jaśka i tak próbowałam zasnąć. Męczyłam się niemiłosiernie nim się udało ale w końcu się udało. Całą noc spałam baaardzo czujnie i pilnowałam się żeby mieć podusię pod piersią i żeby spać na boczku.
Niestety nie wyspałam się, ale udowodniłam sobie, że nawet tak zatwardziały brzuchol jak ja może spac też inaczej.

Oczywiście kiedy jestem sama, bo kiedy śpię z moim TŻ to przy nim zasypiam w każdej pozycji Szkoda, ze nie śpimy razem na co dzień

[mirage01]

no to gratuluje ;]
mam nadzieje,że mi sie uda dzisiaj w nocy...
stwierdziłam,że choć bym miała jej nie przespać to i tak wyleże na plecach albo na boku. coś trzeba z tymi cyckami zrobić, hehe

[Daenerys]

Ja zaspypiam na brzuchu, ale zawsze budze sie na plecach, co oznacza, ze w pewnym momencie snu przewracam sie na plecy. Wiec moze warto zebyscie sprawdzily jak sie budzicie, mi sie wydaje ze glowna czesc nocy przesypiam na plecach jednak.
Poza tym ja sie nie bede katowac, na plecach nie umiem zasnac.

[mirage01]

ja jeszcze nigdy sie nie obudziłam na plecach.. może Ty akurat tak masz. ja zawsze budze sie na boku..

[niechcemiecemaila]

Napisane przez mirage01

jeszcze co do tych pośladków bo chyba też racja,że i one mogą się spłaszczyć.. kurdde co za pech. próbuje zawsze zasypiać na boku ale i tak w końcu koncze na brzuchu..
dzisiaj położyłam sie na plecach i TŻ trzymał na mnie reke i jakoś na poczatku było mi wygodnie, ale i i tak potem bok był i brzuch...:/
dzisiaj musze coś wykombinować.. tylko najgorsze jest to,że zanim tak zasne to juz bedzie późna noc a ja wstaje na 8 do pracy..
może spróbuje z tą poduszką na boku..;p

To jak u mnie. Też zasypiam na boku. A zawsze kończy się na brzuchu. Nie mogę zasnąć, mam dość , myślę "A niech nawet się wklęsną do środka " i się przestawiam na brzuch.

[niechcemiecemaila]

Napisane przez szarlotka88

no to chyba zostaje nam spanie tylko na boku, aby piersi się nie rozjeżdżały i pośladki nie płaszczyły

Swoją drogą moje piersi bez stanika też są bardzo odsunięte od siebie. Często śpię na brzuchu, bo to najwygodniejsza pozycja. hm..

To by oznaczało, że siedzieć tez właściwie nie możemy... Bo się pośladki rozpłaszczają... Mężczyźni nie mają takich problemów. Chyba że im się spłaszcza co innego

[SerenaVDW]

Oj tam takie gadanie. Ja mam D/DD i zawsze zasypiam na brzuchu ( co prawda prawie zawsze budze sie na plecach) i jakos nie sa splaszczone ani nie jedrne.

[hihi]

Napisane przez SerenaVDW

Oj tam takie gadanie. Ja mam D/DD i zawsze zasypiam na brzuchu ( co prawda prawie zawsze budze sie na plecach) i jakos nie sa splaszczone ani nie jedrne.

Nie ma czegoś takiego jak rozmiar piersi D/DD, rozmiar piersi określa się przez literkę i cyferkę, bo Pani z linka tez ma miskę D, a dużych piersi nie ma
http://stanikomania.blox.pl/resource/Ala_65D.jpg

[mirage01]

Napisane przez niechcemiecemaila

To jak u mnie. Też zasypiam na boku. A zawsze kończy się na brzuchu. Nie mogę zasnąć, mam dość , myślę "A niech nawet się wklęsną do środka " i się przestawiam na brzuch.

ja też tak mam, tzn. tak sobie myśle "mam gdzieś te piersi..chce już spać!"
ale i tak z tego co widze po avatarze to nie masz takich małych ;p (no chyba że to nie Twój)

Napisane przez SerenaVDW

Oj tam takie gadanie. Ja mam D/DD i zawsze zasypiam na brzuchu ( co prawda prawie zawsze budze sie na plecach) i jakos nie sa splaszczone ani nie jedrne.

no bo akurat ty masz szczęście.każda ma inne ciało.

[santos]

A nie wpadlyscie na to, ze taka wasz uroda, kazdy ma inny ksztalt piersi, wy akurat taki, niezaleznie od sposobu spania i nic sie z tym nie da zrobic?
To po pierwsze, a po drugie, ja to wam zazdroszcze. wyraznie nie macie wiekszych problemow niz lekko splaszczony biust.

[hihi]

Napisane przez santos

A nie wpadlyscie na to, ze taka wasz uroda, kazdy ma inny ksztalt piersi, wy akurat taki, niezaleznie od sposobu spania i nic sie z tym nie da zrobic?
To po pierwsze, a po drugie, ja to wam zazdroszcze. wyraznie nie macie wiekszych problemow niz lekko splaszczony biust.

A co Ty się tak czepiasz? Może mamy wielkie problemy, z którymi poradzic sobie nie możemy, dlatego rozprawiamy o spłaszczonych cyckach?

To juz któryś wątek, w którym zarzucasz dyskutantom "brak większych problemów niż...", co jest bardzo nie na miejscu i świadczyć może chyba tylko o tym, że Ty nie masz większych problemów niż wytykanie wizażankom tematów ich dysput

[mirage01]

Napisane przez santos

A nie wpadlyscie na to, ze taka wasz uroda, kazdy ma inny ksztalt piersi, wy akurat taki, niezaleznie od sposobu spania i nic sie z tym nie da zrobic?
To po pierwsze, a po drugie, ja to wam zazdroszcze. wyraznie nie macie wiekszych problemow niz lekko splaszczony biust.

może i tak jest...ale nie wnikaj w to. chcemy o tym porozmawiać więc rozmawiamy.
swoją drogą na pewno jest między tym jakieś powiązanie! nie bede sie rozpisywać bo pewnie i tak sie przyczepisz...

żeby nie rozpętać tutaj jakiejś kłótni (bo ten wątek jest na inny temat) proponuje Ci się tu nie udzielać. a przynajmniej nie przyczepiać. jeśli nie masz nic sensownego, nowego do powiedzenia to znajdź wątek, w którym możesz sie udzielić..


pozdrawiam

[niechcemiecemaila]

Napisane przez santos

A nie wpadlyscie na to, ze taka wasz uroda, kazdy ma inny ksztalt piersi, wy akurat taki, niezaleznie od sposobu spania i nic sie z tym nie da zrobic?
To po pierwsze, a po drugie, ja to wam zazdroszcze. wyraznie nie macie wiekszych problemow niz lekko splaszczony biust.

A dla mnie może właśnie JEST TO większym problemem. A co ty robisz na tym wątku skoro nie uważasz tego za problem ?

[Madaaa]

Napisane przez santos

A nie wpadlyscie na to, ze taka wasz uroda, kazdy ma inny ksztalt piersi, wy akurat taki, niezaleznie od sposobu spania i nic sie z tym nie da zrobic?
To po pierwsze, a po drugie, ja to wam zazdroszcze. wyraznie nie macie wiekszych problemow niz lekko splaszczony biust.

A tu sie mylisz. Racja, ze kazda ma swoj wlasny kształt piersi, ale bielizna czy tez jej nie noszenia a nawet spanie na brzuchu a wplyw na zmiane tego kształtu...
Dlatego dbajmy o to co juz mamy.

[niechcemiecemaila]

Napisane przez santos

A nie wpadlyscie na to, ze taka wasz uroda, kazdy ma inny ksztalt piersi, wy akurat taki, niezaleznie od sposobu spania i nic sie z tym nie da zrobic?
To po pierwsze, a po drugie, ja to wam zazdroszcze. wyraznie nie macie wiekszych problemow niz lekko splaszczony biust.

Ja zauważyłam zmianę kształtu mojego biustu przez to spanie na brzuchu. Jeśli w dzień założę dobrze dopasowany cyconosz ich kształt znacznie się poprawia.

[santos]

To forum wiec kazdy ma prawo podzielic sie swoim problemem i kazdy ma prawo powiedziec, ze jest to jednak problem nieco przerysowany.
Poza tym podoalam sposob ujedrnienia i polepszenia ksztatu piersi - cwiczenia. Miesien piersiowy jest calkiem spory, a miesnie klatki sa znane jako "naturalny biustonosz". Bez wyrobionych miesni i/lub ze zwiotczala skora to i super stanik i spanie na plecach nikomu nie pomoze. DOdam jeszcze, ze gdy spicie na boku jedna piers owszem "lezy" bokiem na materacu, ale druga sobie zwisa, tj ciazy (wiadomo grawitacja) ku srodkowi klatki piersiowej. I co teraz? Na plecach? (no nie - bo splaszcza posladki), czy moze zmieniac boki? (czy wtedy obie piersi sie odksztalca w kierunku "srodka" i naciagniecia zewnetrznej czesci skory???) - czy tylko mi sie to wydaje nieco absurdalne?

[hihi]

Napisane przez santos

I co teraz? Na plecach? (no nie - bo splaszcza posladki), czy moze zmieniac boki? (czy wtedy obie piersi sie odksztalca w kierunku "srodka" i naciagniecia zewnetrznej czesci skory???) - czy tylko mi sie to wydaje nieco absurdalne?

Wiesz, jakby tak śmiertelnie poważnie do tego podchodzić, to tylko się pochlastać albo w stanie nieważkości funkcjonować, bo właścicielce większego biustu i na plecach będzie się on rozjeżdzać na boki

A z pośladkami to już w ogóle tragedia pierwszego stopnia, bo co mają powiedziec uczeniowie, studenci i pracownicy biurowi, czy kierowcy, co całe dnie na tyłkach siedzą?

Przepraszam, ale tak poważne podejście do tematu mnie po prostu rozbraja

[santos]

Napisane przez hihi

Przepraszam, ale tak poważne podejście do tematu mnie po prostu rozbraja

Chyba nie zalapalas ironii.

[Madaaa]

A mi sie wydaje, ze posladki trudniej jest znieksztalcic niz piersi...

[Dzika Ropucha]

Mój biust też sie spłaszczył po spaniu na brzuchu. Jednak ja nie umiem się przestawić i zasnąć w inny sposób. Próbuję, próbuję i tak zasypiam na brzuchu.. Kiedyś nie miałam takiego problemu. Może poszukam jakieś ćwiczenia na biust, zastosuje masaże kupie kremik itp Bo wiem, że oduczenie mnie spania na brzuchu w grę nie wchodzi w ogóle!

[Scarlet_17]

Mi tez biust rozchodzi się na boki,a praktycznie nie śpię na brzuchu(ale może gdybym spała jeszcze bardziej by się rozlazł ).

[Madaaa]

Tak czytam i czytam i prawie kazda z was narzeka na to że biust się rozchodzi na boki...Może tak po prostu ma byc.

[evela28]

a mi się wydaje że spanie na brzuchu nie odpowiada za wielkość piersi

[Madaaa]

Napisane przez evela28

a mi się wydaje że spanie na brzuchu nie odpowiada za wielkość piersi

za wielkosc nie, ale za zmiane ksztaltu napewno.

[SerenaVDW]

Napisane przez hihi

Nie ma czegoś takiego jak rozmiar piersi D/DD, rozmiar piersi określa się przez literkę i cyferkę, bo Pani z linka tez ma miskę D, a dużych piersi nie ma
http://stanikomania.blox.pl/resource/Ala_65D.jpg

D czy DD to zalezy od sklepu w ktorym kupuje biustonosz. Rozne sa przeciez rozmiarowki biustonoszy tak jak z kazdym innym ciuchem. A to logiczne przeciez ze przez literke i cyferke sie okresla, klawiatura mi szwankuje i akurat cyferki nie dzialaja.