Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-07-07, 20:25   #1
matryca3
Zadomowienie
 
Avatar matryca3
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486

Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie


witam dziewczynki
był już kiedyś tai watek ale ostatni post był napisany w grudniu07 wiec postanowiłam założyć nowy
Moim problemem jest przejadanie sie musze miec ciagle cos w ustach jesc....nawet jak mi niedobrze lub jestem pełna to cos jem...wiem ze o choroba i nie wiem jak sobie ztym poradzc wiec jesli macie cos takiego samego badz udało sie wam wyjsc z tego bez pomocy psychologa to piszcie
buziaki
__________________
matryca3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-07, 20:37   #2
Sherelle
Raczkowanie
 
Avatar Sherelle
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 274
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

witaj
ja mam podobnie.. dzisiaj stwierdzilam ze strasznie duzo jem;o jakies 2-3 razy wiecej niz inni
non stop musze cos mielic w ustach chociazby gume;/
mamtez chyba rozciagniety zoladek;/ pije duzo coli...
mam nadzieje ze to przezwyciezymy
__________________
Bo od nieprzyjaciela nie tak bolą rany,
jako gdy je przyjaciel zada zaufany.
Bertrand Saadi
Boże, strzeż mnie od przyjaciół,
z wrogami poradzę sobie sam.
Valdemar Baldhead
Sherelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-07, 22:05   #3
matryca3
Zadomowienie
 
Avatar matryca3
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

eh też mam taka nadzieje...ja juz tyle razy próbowałam i sie nie udawało i juz nie wiem zy sobie poradze..... w poprzednim watku byo cos co mnie zaksoczyło( zaraz pokaze ten post) ..jetsem szoku do tej poy i nie moge w to uwierzy...
__________________
matryca3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-07, 22:09   #4
Olga:P
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 062
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

Oj,... ja też tak mam. I już rok odchudzam się 'od jutra'
__________________



Olga:P jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-07, 22:09   #5
matryca3
Zadomowienie
 
Avatar matryca3
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

"Byłam u psychologa. Poszłam, bo już nie mogłam dłużej wytrzymać sama ze sobą. To był miły, starszy pan. Niewiele mówił, tylko słuchał mojego wydawałoby, się pozbawionego sensu i zupełnie wyrwanego z kontekstu bełkotu. Na koniec wydał werdykt - jego zdaniem to bulimia. Jak to BULIMIA? Przecież ja nie wymiotuję, ja się "tylko" objadam... Okazuje się, że bulimia (o czym zupełnie nie wiedziałam), to nie tylko prowokowanie wymiotów - to sposób myślenia (najczęściej tylko o jedzeniu), ataki objadania się i po nich - walczenie ze skutkami: stosowanie jakiś świństw przeczyszczających, intensywne ćwiczenia fizyczne - byle tylko za wszelką cenę spalić to, co już się zeżarło... Ciągłe podejmowanie prób nicniejedzenia (oczywiście nie udane) i to obsesyjne pragnienie osiągnięcia smukłej sylwetki - a im ono jest silniejsze, tym ja jestem słabsza i tym więcej i częściej się objadam... Zalecił mi dwunastotygodniową terapię grupową. Nie ma szans, żebym wzięła w niej udział - codziennie przez wiele godzin miałabym przebywać wśród psychologów i ludzi o podobnym do mnie problemie. Wiem, że to konieczne, ale jak - gdy się pracuje w innym mieście i ma do tego na głowie cały dom + małe dziecko - znaleźć na to czas??? Przyznam się, że w pierwszej chwili pomyślałam NIE, bo nie będę miała już czasu na to, aby zamknąć się w łazience i jeść, jeść, jeść, a potem ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć... Myśl o konieczności pozostawienia dziecka na te długie godziny terapii, przyszła dopiero później... Chyba na prawdę jestem chora. Jedną pozytywną rzecz wniosła do mojego życia ta rozmowa z psychologiem: po raz pierwszy w życiu komuś tak szczerze o tym opowiedziałam. Dzięki temu, myślę, że znalazłam zalążek tej choroby, jej przyczynę. Najpierw ojciec - alkoholik, od którego uciekłam do... męża - alkoholika. Dzisiaj na szczęście, mam drugiego męża - nie pijącego, ale to tak, jakbym za wszelką cenę dążyła do "uzupełnienia" sobie ilości nałogów w swoim otoczeniu... Bilans musi się zgadzać - prawda? A skoro tak, to może spróbować znaleźć sobi inny - mniej szkodliwy w skutkach nałóg? Czy tak się da? Czy swoimi skłonnościami można wogóle tak "rozporządzać"? Przyznam, że po tej rozmowie z psychologiem, może nie poczułam się zdrowa, ale na pewno w jakiś sposób "oczyszczona". Uświadomił mi, że to, co się ze mną dzieje, nie jest moją winą (do tej pory czułam się bardzo winna). Nie wiem, co będzie dalej, jak potoczy się moja choroba bez tej zaleconej terapii grupowej. Na razie - odpukać - próbuję sama zrozumieć siebie. Nie objadałam się już od dwóch tygodni (właśnie od tej rozmowy z psychologiem), choć wcześniej zdarzało mi się to codziennie. Zdaję sobie sprawę, że jednokrotna wizyta, nawet u najlepszego specjalisty nie jest w stanie pomóc na dłuższą mętę, "uzdrowić" chorą duszę. Ale cieszę się, że tam poszłam, to trochę taki mały pierwszy krok w dobrą stronę. Teraz próbuję więcej sama ze sobą rozmawiać, tłumaczyć sobie. Mam nadzieję, że wytrwam. Choć najszczęśliwsza na świecie będę dopiero wówczas, gdy już nie będę musiała wogóle o tym myśleć.
Pozdrawiam."



to napisałą pewna dziewczyna w poprzednim starym wątku.....
wszytso to co ona powiedziałą pasuje idealnie do mnie.... co do joty..ale nadal nie che mi przejsc przez gardło ze jestem chor na bulimie? ja? przeciez miałąm nad tym kontrole...
__________________
matryca3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-07, 22:10   #6
matryca3
Zadomowienie
 
Avatar matryca3
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

no właśnie od jutra..mam tez tn syndrom...to jest naprawde złę ja wiem ze sobie sama rzywde robie takim czyms ae naal to powtarzam... włąsnie dzis tez tak zrobiłm..zjadłam jagodzienke @ małe ogórki z jogurem białą kiełbaske i wypiłąm cappucino i to teraz o 10..;/matko..;(
__________________
matryca3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-08, 09:51   #7
SZARANAGAJAMA
Raczkowanie
 
Avatar SZARANAGAJAMA
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 44
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

Ja mam coś takiego - jeżeli sobie nie powiem - "jesteś na diecie!!!' to żrę jak świnia! Wszystko! Jem też po to, by się dołować. Po obżarstwie mam wyrzuty sumienia, czuję się źle i ja do tego dążę. Ja się uwielbiam dołować Mam kompleksy i wiem, że jak się nażrę, to poczuję się jeszcze gorzej
__________________
Było-78 kg
Jest-59 kg
Będzie-50 kg
SZARANAGAJAMA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-08, 14:10   #8
matryca3
Zadomowienie
 
Avatar matryca3
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

kurcze i jak sobie z tym poradzic..ech ale ty duzo schudłąs...a ile mierzysz?
__________________
matryca3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-09, 09:40   #9
czarująca_socjopatka
Raczkowanie
 
Avatar czarująca_socjopatka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 52
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

dobrze czuć, że nie jest się z tym w pojedynkę.
mam identyczne objawy.

ale za żadne skarby nie wybiorę się do psychologa, jestem zdania, że muszę poradzić sobie z tym sama.
__________________
są wyzwania, są sposoby, są wyniki.

czarująca_socjopatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-09, 10:35   #10
matryca3
Zadomowienie
 
Avatar matryca3
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

ja tak samo musze sobie z tym sama poradzic...do psychologa chciaąm pojsc ale pełnoletnia nie jestem a trzebabby było z rodzicami a nie chce zby oni sie dowiedzieli..;/

ja wczorak małymi kroczkmi prbowaam i do połowy mi sie udao dzis np nie zjadam cago snaidania bo ochoty nie miałąm a kiedys bym pozrła całę plus cos
__________________
matryca3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-09, 10:57   #11
czarująca_socjopatka
Raczkowanie
 
Avatar czarująca_socjopatka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 52
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

to wszystko tkwi w głowie.
__________________
są wyzwania, są sposoby, są wyniki.

czarująca_socjopatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-09, 11:02   #12
matryca3
Zadomowienie
 
Avatar matryca3
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

zgadzam sie..ze wszytsko tkwi psychice..
__________________
matryca3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-09, 18:04   #13
Sherelle
Raczkowanie
 
Avatar Sherelle
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 274
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

Cytat:
Napisane przez SZARANAGAJAMA Pokaż wiadomość
Ja mam coś takiego - jeżeli sobie nie powiem - "jesteś na diecie!!!' to żrę jak świnia! Wszystko! Jem też po to, by się dołować. Po obżarstwie mam wyrzuty sumienia, czuję się źle i ja do tego dążę. Ja się uwielbiam dołować Mam kompleksy i wiem, że jak się nażrę, to poczuję się jeszcze gorzej
ja mam identycznie! albo robie sobie "dni bez diety" i pochlaniam wszystko ale mnie brzuch boli;/

Cytat:
Napisane przez matryca3 Pokaż wiadomość
ja tak samo musze sobie z tym sama poradzic...do psychologa chciaąm pojsc ale pełnoletnia nie jestem a trzebabby było z rodzicami a nie chce zby oni sie dowiedzieli..;/

ja wczorak małymi kroczkmi prbowaam i do połowy mi sie udao dzis np nie zjadam cago snaidania bo ochoty nie miałąm a kiedys bym pozrła całę plus cos
nawet male kroczki sa dobre byle do przodu
__________________
Bo od nieprzyjaciela nie tak bolą rany,
jako gdy je przyjaciel zada zaufany.
Bertrand Saadi
Boże, strzeż mnie od przyjaciół,
z wrogami poradzę sobie sam.
Valdemar Baldhead
Sherelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-09, 18:38   #14
matryca3
Zadomowienie
 
Avatar matryca3
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

stwierdziłąmz z nia na dzin sie nie oducze a tak agresywnie nie bede postepowac bo rzy złehj chwili sie zyce i bedzie jeszcze gorzej..jak bede miec ochote bede jest ale mniej bede starała sie opanowac
__________________
matryca3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-10, 14:12   #15
IWillBeLegend
Raczkowanie
 
Avatar IWillBeLegend
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 82
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

hmmm dziewczynki a może yoga lub tchai chi... To was uspokoi i napewno inaczej będziecie reagować na emocje. Te ćwiczenia potrafią zdziałać cuda!

A tak to żeby nie mieć takiego apetetytu to koniecznie należy wyeliminować
- słodzik
- cole light
- kawe (niestety ja od czasu do czasu to musze! musze! musze! sie jej napić) posiada hormon który wzmaga apetyt i... TYCIE
IWillBeLegend jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-10, 14:14   #16
IWillBeLegend
Raczkowanie
 
Avatar IWillBeLegend
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 82
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

a w ogole to kiedyś miałam identycznie ;P przeżerałam się okropnie... byłby dni że mogłam jeść i jeść... ale wyszłam z tego i jestem przykładem że to możliwe . Jeśli mnie sie udało wam też sie uda!
wierze
IWillBeLegend jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-10, 17:25   #17
matryca3
Zadomowienie
 
Avatar matryca3
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

a co z kawą zbożową? bo np zamiast jesc cciałam pic wode ale to nic nie dawało bo samku niemiało i herbata tak samo..wiec dzi zakupiłąm kawe zbożowa wyrazisty smak..i tylko 8 kcal w 150 ml jak myslici zdrowe to?
__________________
matryca3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-11, 02:31   #18
Zadziora
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 37
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

Skąd ja to znam .. ;| Jem ciągle.. A przestać to nie takie proste jak by się wydawało! Jem wszystko, w jak największej ilości oczywiście nawet wtedy kiedy jest mi nie dobrze, czuję się pełna itp.. Bez sensu.. Później siedzę i płacze jaka to ja nie jestem obleśna .. Apfff... Ale nie od jutra ,a od tego momentu kończę z tym.. Bo tak to całe moje życie będzie tak wyglądało.. ;-) i skupiało się jedynie na JEDZENIU! Po prostu mam już dość siebie i tego jak wyglądam ! nie mogę na siebie patrzeć, rzadko wychodzę wśród ludzi bo mam kompleksy .. raz na zawsze chcę to zakończyć. ! OD TERAZ! pozdrawiam Was dziewczynki i życzę powodzenia
__________________
***
Nie wierz w cuda - Nie uwierzysz w siebie
to Ci sie nie uda !


***
Ponosisz klęske, kiedy nie masz z kim dzielić się szczęściem~~
Zadziora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-11, 04:34   #19
gothic_lencia
Zadomowienie
 
Avatar gothic_lencia
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 416
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

na wizażu jest watek pt "emocjonalne jedzenie" - moze Wam właśnie o kompulsy chodzi?
Polecam.

PS.Co do głosów ,że to sprawa psychiki - i owszem ,ale nie zawsze.
Po przesiewie moczu okazało się,że mam w nerkach bakterie ,które "pożeraja" mi cenne składniki z pożywienie i dlatego organizm krzyczał - chce jeść. Chociaż powiem Wam,że miałam i takie dni ,że nie miałam ochoty na nic,a przyszedł 1-2 totalnego obzerania. Brak homeostazy :/
__________________
PROFIL NIEAKTUALNY
gothic_lencia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-11, 06:23   #20
IWillBeLegend
Raczkowanie
 
Avatar IWillBeLegend
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 82
Dot.: Objadanie się,przejadanie sie,emocje=jedzienie

matryca3 niestety musze Cie zasmucić ale kawa zbożowa tak naprawde wcale nie jest zdrowa. Jest rakotwórcza. Co prawda w większych ilościach (3 filiżanki dziennie uważane są już za większą ilość). Zostało udowodnione że nie powinno sie pić kawy zbożowej jednak wszyscy nie mając zielonego pojęcia na ten temat twierdzą że jest zdrowa! Chyba tylko na takiej podstawie że ma w nazwie słowo "zbożowa" i kojarzy sie to im z czymś zdrowym.


No a może woda z cytryną i miętą co ? Albo limonką? hmm?
IWillBeLegend jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:04.