![]() |
#241 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Cześć dziewuszki
![]() Dołączam do Was, bo też chciałabym wreszcie pokochać siebie taką, jaką jestem, coby przestać mieć paranoje i nie niszczyć swojego związku... Mam nadzieję, że na ustach tylko uśmiechy? ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#242 |
Raczkowanie
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
hej!!! Widze, że wątek został odkopany. Jak miło
![]() ![]() No a ja dzisiaj wyjeżdżam... do Anglii, do pracy ![]() ![]() pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#243 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Trzymam kciuki, aby stało się to drugie
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#244 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 96
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Mam również nadzieję, że to drugie!! jeśli chodzi np o fizyczne zaakceptowanie siebie to na pewno Ci sie uda zważywszy na wygląd Brytyjek;p a jeśli chodzi np o psychiczne/ emocjonalne to również - bo że tak to ujmę będziesz musiała "walczyć" w pewnym sensie o swoją pozycje w tamtym świecie i z biegiem czasu zaczniesz postrzegac siebie jako silniejsza , doświadczoną i potrafiącą sobie poradzić ze wszystkim- a to już z pewnością pomoże zaakceptować siebie
![]()
__________________
Lubię poranki. Są tym lepsze im później się zaczynają. ![]() ------------------------------------------------------ Zapuszczam włosy i paznokcie. ![]() Zmieniam styl. ![]() Uczę się akceptować siebie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#245 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 304
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Temat taki powszechny i problem z samoakceptacją mają całe rzesze, ale wątek coś kuleje
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#246 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Dziewczyny, nieśmiało odkupuje wątek i jeżeli pozwolicie, podziele się z Wami swoją historią. Nawet nie wiecie jak doskonale Was rozumiem
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#247 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 304
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Po to jest ten wątek, żeby dzielić się swoimi problemami. Co do wyglądu, to bardzo dobrze, że uwierzyłaś, że można nad nim do pewnego momentu zapanować. Trzeba zrobić co się da, żeby jak najbardziej się sobie podobać. To, że ma się dni lepsze i gorsze to zupełnie normalne, tak jak i to, że niektórych rzeczy nie da się w sobie zmienić (niestety
![]() Nie chce mi się do końca wierzyć, że wszyscy wokół tak Cię krytykują. Myślę, że w dużej mierze z powodu niskiej samooceny sama się doszukujesz negatywnych opinii i interpretujesz wszystko na niekorzyść dla siebie, nawet słowa, które mogą być neutralne. Może jest tak, że tak częste słowa krytyki, które wydajesz się słyszeć to nie przyczyna poczucia niskiej wartości, ale właśnie jej efekt. Piszesz, że boisz się wychodzić z domu..hmm wiesz co tak naprawdę chyba za bardzo się na sobie skupiasz. Tłumacz to sobie tak, że ludzie, których mijasz na ulicy wcale nie będę Cię zaraz oceniać, bo mają mnóstwo swoich spraw i mogą nie mieć ochoty ani czasu, aby Ci się ciągle przyglądać i oceniać. To chyba tyle co możesz sobie sama przemyśleć, bo wydaje mi się, że kluczowe znaczenie ma Twoje podejście, jak zawsze w tego typu problemach. Wiem, jak ciężko jest akceptować siebie, bo sama tego nie potrafię, ale jednak strach przed wychodzeniem z domu to już niestety cos więcej ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#248 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin ♥
Wiadomości: 509
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
ja również się przywitam
![]() ![]() ![]()
__________________
w a k a c j e <3333 "bo jak śmierć potężna jest miłość... wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, nie zatopią nie zatopią jej rzeki " |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#249 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 878
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Cytat:
Co do mojej samoakceptacji, to jest coraz lepiej. Ostatnio nawet zaczęłam chodzić w spódniczkach i sukienkach ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#250 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 96
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
No fakt, zbyt wiele osób grupa ta nie liczy ale i tak możemy sobie pomóc
![]() Wiecie dziewczyny co, nadal mam problem z zaakceptowaniem swojej figury , jednak coś sie ostatnio zmieniło w innej kwestii. Zmieniłam pracę, pracuję w większym mieście, codziennie mam kontakt z wieloma ludźmi - klienci i pracownicy, i moja nieśmiałość względem obcych zmniejsza się , jestem coraz bardziej otwarta, łatwiej mi rozmawiać z obcymi - to już na prawdę wielki postęp...czasami takie szybkie i gwałtowne zmiany pomagają człowiekowi, u mnie to wszystko stało sie z dnia na dzień i lepiej się już czuje , co prawda nadal zdarza mi się myśleć co np. ktoś o mnie myśli itp. ale nie jest to już tak obsesyjne jak kiedyś...problem nadal polega na zaakceptowaniu swojego wyglądu i w tej kwestii nie wiem jak sobie poradzić.... Dziewczyny liczą się nawet małe postępy i musimy być z nich dumne ![]()
__________________
Lubię poranki. Są tym lepsze im później się zaczynają. ![]() ------------------------------------------------------ Zapuszczam włosy i paznokcie. ![]() Zmieniam styl. ![]() Uczę się akceptować siebie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#251 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Ja tez mam troszkę problem z zakceptowaniem siebie do końca.
Jesli chodzi o wygląd to przeszkadza mi mój wielki nos (i nie tylko ja go widzę), przerwa pomiędzy jedynkami (z jakieś 2mm ![]() A tak z charakteru to, że jestem czasami za bardzo skryta, milczę chociaż mam coś do powiedzenia, jestem zła na siebie, ze jestem dobra tylko cześciowo z nauki, a kompletnie nie potrafię śpiewać, grać na niczym, tańczyć i w sporcie też noga ze mnie. Z facetami to też ciężko, chciałabym księcia z bajki, chociaz sama księżniczką nie jestem. Zawszy podświadomie podobają mi się tacy podrywacze, którzy i tak nie zwróca na mnie uwagi, a ja sobie do nich wzdycham. A jak jakiś chłopak zwróci na mnie uwgę, to ja uciekam, wiem głupie, ale co mam zrobić... I tak w ogóle czasami mam takie dołki, ale to chyba dlatego, że ja tak sentymentalna i melancholijna jestem. Cóż troskę z tym walczę, wychodzi różnie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#252 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
spróbuje reanimować ten wątek a nóż się uda
![]() temat fajny i przydatny to się chętnie dołączę tylko niech ktoś się jeszcze pojawi aby do przy życiu utrzymać
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#253 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 498
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Jeśli pozwolicie to i ja się przyłączę
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#254 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 108
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Tesiaczek, przerwa między jedynkami moim zdaniem jest urocza i słodka
![]() Witam Was dziewczyny, sama mam ogromny problem z samoakceptacją i jest ze mną coraz gorzej. Moje samopoczucie siadło kompletnie jakiś rok temu. W zasadzie wiem, że wyolbrzymiam niektóre rzeczy i sama się wpędzam w doła, ale to takie błędne koło jest, z którego ciężko wyjść - na pewno wiecie, o czym mówię. Ogólnie nawet lubię siebie, jeśli chodzi o mój charakter, ale wygląd mi często bardzo przeszkadza. Jestem niska, co jest spowodowane po prostu krótkimi nogami w stosunku do tułowia! Raz mi kumpela zwróciła na to uwagę w sklepie i zakodowałam. Nawet sobie je zmierzyłam - 75 cm w stosunku do 159 ;( A na tych nogach cellulit, pajączki, widoczne żyły i na udach, pośladkach i na piersiach rozstępy. Buzię mam przyjemną, to z pewnością mój atut, ale nie żeby cera była idealna. Mam jakieś dziury na skrzydełkach nosa, może są to rozszerzone pory? Nie znam się. No i naczyńka na nich i jedno pękło mi pod okiem. Wszystko, co wymieniłam jest pod ubraniem, lub makijażem, ale mam świetnego faceta pod każdym względem (wiem, to paranoja jakaś, że nie dodaje mi to pewności siebie), który mnie widuje bez tego wszystkiego. Wiem, że mnie kocha, ale ja czuję coś takiego, że zawsze muszę dobrze wyglądać na tle innych, bo boję się, że... Przecież jest tyle ładnych, ciekawych, WYSOKICH lasek, które wiem, że on mógł by mieć! To mnie dobija... W dodatku nie wiem, jak się ubierać. Nie mam kasy na rzeczy, które bym chciala, a z tego, co mam, nie umiem stworzyć nic oryginalnego, tak żebym się czuła czasem ekstra. Najgorsze jest to, że ja się pogrążam, pytając niekiedy TŻ-ta, czy ta laska mu się podoba, czy ta, czy siamta... Wszystkie są zawsze wyższe (to swoją drogą). On zna moje kompleksy, niestety, wygadałam się. I mimo, że jest dla mnie kochany, nie mogę się uwolnić od stałego uczucia zagrożenia... Noszę szpilki, ćwiczę, nie objadam się, dbam o siebie. Nie jestem bierna w swoim narzekaniu. I nic. Czuję się wciąż tak samo i on o tym wie.
__________________
"Ja nie chcę pływać w morzu nieczułości Nie chcę uprawiać wirtualnej miłości Nie będę nosić sukienek z plastiku Nie kupię sobie ziemi na Księżycu" Matuś ![]() ![]() life is a passion. passion is a life. Edytowane przez kucyk5 Czas edycji: 2009-01-10 o 22:38 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#255 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury/Warszawa
Wiadomości: 249
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Cytat:
Po rozstaniu poczułam się trochę lepiej. Nie wiem czy przez to, że przestałam czuć presję, czy to nowy rok mnie tak zmienił. Już zaczynam zauważać moje zalety, nie obracam wszystkiego w wady. Wiele poświęciłam przez moje kompleksy, ale bardzo chcę to zmienić. Spotykam się z moim byłym chłopakiem, ale nie jako para. Uważam, że potrzebuję czasu by zaakceptować siebie, nie mogę czuć presji ze strony innych. Tak jak ty nie jestem i nie jestem i nie byłam bierna. Na nowy rok niczego sobie nie postanawiałam, po prostu w sercu czułam, że od tego dnia wszystko się zmieni ![]() Zrozum, że on chce być z tobą. Nie popełnij tego błędu co ja, jeśli ci na nim zależy. Kompleksy i ciągłe pytanie "podoba ci się ona?" może zniszczyć każdy związek.
__________________
"\O.o/"
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#256 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
I ja mam masę kompleksów. Moim największym jest nos. Nieraz mnie on wprowadza w wielkiego doła, no ale z nim nic nie da się zrobić-trzeba zaakceptować to jakim się jest. Niby takie proste słowa, ale ciężko jest to zrobić
![]() Teraz w dodatku włosy mnie dobijają, bo mama pobawiła się we fryzjerkę i źle mi je ścięła . Teraz nie pozostaje nic, tylko je zapuszczać. Jedyne co w sobie tak naprawdę lubię to cera. W końcu wygrałam z nią walkę i jest idealna. ![]() Teraz walczę z kompleksami i samooceną. Ciekawe czy mi się uda w końcu całkowicie siebie zaakceptować? ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#257 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 317
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Fajny watek
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#258 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Mazury:)
Wiadomości: 181
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Tak ważny wątek nie może zaniknąć, więc podciągam do góry i jednocześnie się dołączam
![]() ![]() Kompleksów mam pełno, zarówno jeśli chodzi o wygląd, jak i o wnętrze... Wiem, że gdybym była bardziej śmiała i przestała zajmować swój umysł zastanawianiem się co myślą o mnie wszyscy ludzie dookoła/ czy mówiąc to wyjdę na idiotkę etc., byłoby stokroć lepiej, jednak nie potrafię:/ Pracuję nad sobą, staram się nie myśleć o tym co myślą inni, czasem nawet się udaje, jednak nie jest tak jakbym chciała... A czego w sobie nie lubię? Ciała właściwie od brzucha w dół, cery, nosa, brwi, ust, oczu, brody, policzków, charakteru: nieśmiałości, czasem bierności, zmienności i jeszcze wielu innych cech... Ktoś tu pisał, że są w nim dwa "ja". We mnie są trzy ![]() ![]() ![]() Mamy w sobie coś dziwnego: kiedy ktoś nam powie komplemet, zastanawiamy się czy to prawda, czy może czegoś chce? Ale kiedy ktoś wytknie nam jakąś wadę, zazwyczaj wierzymy bez zastrzeżeń... Może spróbujmy to odwrócić? ![]() Życzę sukcesów wszystkim z niską samooceną;* Na świecie jest tak wielu ludzi, o tak różnych gustach, więc komu my tak właściwie chcemy się podobać?;*
__________________
Ut ameris, amabilis esto... "Codziennie przez 365 dni roku będę się przypatrywała wszystkiemu i wszystkim, tak jakbym czyniła to po raz pierwszy- dotyczy to zwłaszcza drobnych spraw" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#259 |
Zadomowienie
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
ojj dziewczynki tyle nas
![]() bo ja to jestem chodzący kompleks ![]()
__________________
pani pasztetowa
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#260 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 317
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Od kiedy ostatnio napisalam tu cos od siebie to naprawde czuje, ze zaczelam na nowo starac sie sobie podobac i dbac o siebie, ale gdy dzis rano nie chcialo mi sie wstac z lozka, umyc wlosy, pomalowac sie i poszlam na zajecia byle jak to juz mialam zly ten kawalek dnia, strasznie sie czulam, wydawalo mi sie ze kazdy kto sie spojrzal mysli "ale ona brzydka, fuuu " itp. dlatego gdy tylko wrocilam do domu doprowadzilam sie do ladu i od razu bylo mi lepiej. Przeczytalam w jakiejs ksiazce, zeby patrzec na wszystko z podejsciem, ze uda mi sie, wszystko bedzie fajnie-niby to wszedzie sie slyszy i wogole ale sprobowalam i jak narazie dziala
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#261 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 842
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Reaktywujmy, reaktywujmy wątek! Może się powspieramy i będzie choć przez chwilę lepiej
![]() ![]()
__________________
Ogrody opuściły swoje drzewa I'm going slightly mad ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#262 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Cytat:
![]() popieram!!!!
__________________
pani pasztetowa
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#263 |
Zadomowienie
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Reaktywujmy!
Pewnie, że wszystkie jesteśmy piękne. Na wstępie mam prośbę- gońcie mnie do ćwiczeń. Wrodzonemu pięknu trzeba w końcu czasem pomóc, nie? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#264 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 120
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
ja również mam małe problemy z samoakceptacją..
__________________
Szymon 30.03.2017 !!!!! ![]() Wojtuś 30.01.2019!!!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#265 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Cytat:
![]() ![]()
__________________
pani pasztetowa
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#266 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Pisałam już wcześniej, że walczę z kompleksami. Ale chyba tę walkę przegrałam
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#267 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 246
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
Oj widze dość dawno ktoś tu pisał
![]() No ale i ja się odezwę. U mnie słabo z samoakceptacją, nawet nie słabo a słabiej ![]() ![]() ![]()
__________________
Swoją obecnością przynosisz mi nadzieję. ** -Walka z nieśmiałością. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#268 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
przydalaby mi sie taka akcja samoakceptacja
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#269 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
a ja mam różne fazy. raz się pogrążam, koncentrując na słabych stronach mojego wyglądu i charakteru, innym razem łapię dystans i staram się nie dopuszczać myśli, które mnie dołują. mam kilka zasad, których ostatnio staram się przestrzegać:
1. nie porównywać się z nikim! to jest złe i w ogóle! porównując się, jesteśmy niesprawiedliwe dla siebie! bo większość rzeczy, które nam się nie podobają, po prostu nie zależą od nas... no i właśnie, następna zasada: 2. nie przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu - charakter akurat mogę kształtować, ale swojego wyglądu nie zmienię. tzn. mogę go poprawiać, trzeba o siebie dbać, podkreślać w sobie to, co piękne, co mi się podoba. można ćwiczyć, odchudzać się, walczyć z cellulitem (bo pożądany efekt jest w tych wypadkach osiągalny), ale na rozstępy nic nie poradzę, na moje małe żylaki (póki pieniążków nie mam) też nie, na niski wzrost również nie - to są rzeczy, na które nie mam wpływu i które muszę akceptować na co dzień. podsumowując, trzeba sobie zdać sprawę, na co naprawdę mamy wpływ i tylko to starać się zmienić. każdy ma jakieś mankamenty urody, a zresztą jeśli wydaje nam się, że jest inaczej, patrz punkt pierwszy! 3. nie przejmować się tym, co inni myślą, mówią. ...czasem mam takie schizy, że jak na siebie patrzę, to myślę, że wokół jest tyle pięknych laseczek (chodzi mi również o te wirtualne), które na pewno bardziej się podobają mojemu TŻ-towi. ale na ogół wiem, że tak nie jest. a gdyby było... no to znaczy, że to nie ten facet. ja tam wierzę, że każda potwora znajdzie swojego amatora ![]() ![]() ![]() ![]() ale są dni, że nie czuję się potworą ![]() a poza tym, to wkurza mnie to, że teraz media wywierają na nas taką presję! uważam, że to przyczynia się do powstawania wielu kompleksów. w telewizji chcąc nie chcąc, codziennie oglądamy (a z nami TŻ i nam jest wtedy jeszcze gorzej) zrobione dziewczyny, wychodzimy z domu, a na bilbordach znowu ślicznotki, w gazetach, w Internecie... no masakra! i u nich nie widać rozstępów, cellulitu, krostek, czy czego tam jeszcze..., ale nie wierzę, że tego nie mają! no może, jakiś mały % tych, które mają kasę na lasery, mikrodermobrazję i inne cuda... musimy troszkę zmienić myślenie, złapać dystans..., bo faktycznie łatwo zwariować od tego... wszystko siedzi w naszych główkach... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#270 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Akcja Samoakceptacja :)
przydala by mi sie taka akcja.
Choc Tż powtarza swoje, to ja i tak uparta widze swoje.. :/ niewiem jak sie pozbyc tego |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:50.