Czy zerwać zaręczyny? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-03-14, 06:00   #31
Sandieke
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 124
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Nawet nie czytam postu do konca. Przeczytalam polowe i bez wahania powiem Ci tak. Zrywaj zareczyny czym predzej, uciekaj i nie ogladaj sie za siebie.
On sie NIE ZMIENI.
Jesli zostaniesz, bedzie tylko coraz gorzej.
To co mowie podyktowane jest doswiadczeniem, bardzo przykrym zreszta. Acha. On nie jest i nie bedzie miloscia twojego zycia. Przekonasz sie o tym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Sandieke
Czas edycji: 2018-03-14 o 06:03
Sandieke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 06:03   #32
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez kinga770 Pokaż wiadomość
Ale czy przez trzy złe słowa można przekreślić miłość? Tyle wspólnych lat, planów... Nie dałybyście drugiej szansy?
Dałabym, gdyby partner który tak zrobił, sam był swoim zachowaniem przerażony, uznał ze to szkodliwe i do natychmiastowego wyeliminowania i zaczął pracę nad sobą.

Każdemu może się coś zadziać dziwnego i może nagle z czymś wyskoczyć. Ważne jak sam na to reaguje i co sam zamierza z tym zrobić.

Niestety, twój partner nie uznaje swojego zachowania za szkodliwe, a prezentuje zwykłą przemoc.
Gorzej, on uważa ze to twoja wina, ty sprowokowałaś, czepiasz się, okazujesz słabość i ryczysz zamiast przejść nad jego paskudnym zachowaniem do porządku dziennego jak on. Nie widzi ani swojej winy, ani szkodliwości swojego zachowania, ani swojego udziału w tym bo „ on taki jest”.

Nic z tego dobrego nie będzie.
A przemoc ZAWSZE narasta.
Myśl nie tylko o sobie, ale o przyszłych dzieciach.
Po ci ci partner który je zniszczy psychicznie i zostaną emocjonalnymi kalekami.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams

Edytowane przez cava
Czas edycji: 2018-03-14 o 06:04
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 06:22   #33
mysza_25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 89
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Przyjaciółka zerwała zaręczyny na 2 tygodnie przed ślubem. Powodem było nazwanie ją szmatą po pijaku. Facet podobno klękał, mówił, że nic nie pamięta itd.
Minęło kilka lat, wzięła ślub z innym facetem. Twierdzi, że nigdy tej decyzji nie żałowała.

To nigdy nie jest tak, że on się zmieni. Twój problem będzie mógł być wyśmiany, sprowadzony do fanaberii, a wybaczenie „szmaty” to zaproszenie do dalszego poniewierania.
mysza_25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 06:27   #34
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez kinga770 Pokaż wiadomość
agresja słowna, wyzywanie, przeklinanie i rzucenie w kogoś krzesłem.

Ehh dopiero jak czytam to co sama napisałam uświadamiam sobie jak źle i niepokojąco to brzmi. Po prostu cały czas zadaję sobie pytanie czy moja wyprowadzka mogła nim na tyle wstrząsnąć że już nigdy nie potraktuje ani mnie ani nikogo innego w ten sposób (bo tak twierdzi).
Klasyka gatunku: założyłam wątek żeby usłyszeć, że misiowi należy się kolejna szansa i że będzie cacy. Ale Wizażanki drążą, zadają trudne pytania, trupy i trupki z szafy wypadają i trochę mi się oczka otwierają, ale tylko trochę, bo przecież magiczna wyprowadzka jest lekiem na wszystko. Pozostaje życzyć Ci "powodzenia" w trwaniu w związku z kimś, kto ma OGROMNY problem z agresją wobec ludzi. To jest przypadek do długotrwałej terapii, tylko pierwsze co to on by to musiał zrozumieć, a nie rozumie i nie widzi problemu. Problem zawsze wg niego będzie w innych.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2018-03-14 o 06:28
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 06:49   #35
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

U mnie chlopak tez w gniewie nie przebieral w slowach, ale zawsze przepraszal i obiecywal, ze to sie juz nie powtorzy. Bylam glupia i wybaczalam, bo poza tym byl slodki i uroczy, zupelnie inny czlowiek. Jak razem zamieszkalismy - w pierwszy weekend mnie popchnal. Dalej bylam glupia i wybaczalam, bo przeciez zrobil to w gniewie itd. Powiem Ci tak - to sie NIE zmieni. Ja poszlam po rozum do glowy, zerwalam. Tobie tez to polecam, nie pakuj sie w to g###o.

Powaznie, uciekaj od tego goscia. Bedzie tylko gorzej.

Edit: A. Po zerwaniu chlopak grozil mi, mojemu wspollokatorowi, nawet rodzicom. Twierdzil, ze MAM obowiazek dac mu szanse, bo on juz rozumie swoj blad, chodzi do psychologa, jest zupelnie innym czlowiekiem. A dwie godziny pozniej dalej dostawalam wiadomosc "Ty szmato, przyjade i obije morde twojemu nowemu fagasowi". (dodam, ze wszystkie moje rzekome "zdrady" byly jego wymyslem). Posluchaj kolezanek z doswiadczeniem i zrob sama sobie przysluge.
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M

Edytowane przez v-x-n
Czas edycji: 2018-03-14 o 06:54
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 07:00   #36
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
U mnie chlopak tez w gniewie nie przebieral w slowach, ale zawsze przepraszal i obiecywal, ze to sie juz nie powtorzy. Bylam glupia i wybaczalam, bo poza tym byl slodki i uroczy, zupelnie inny czlowiek. Jak razem zamieszkalismy - w pierwszy weekend mnie popchnal. Dalej bylam glupia i wybaczalam, bo przeciez zrobil to w gniewie itd. Powiem Ci tak - to sie NIE zmieni. Ja poszlam po rozum do glowy, zerwalam. Tobie tez to polecam, nie pakuj sie w to g###o.

Powaznie, uciekaj od tego goscia. Bedzie tylko gorzej.

Edit: A. Po zerwaniu chlopak grozil mi, mojemu wspollokatorowi, nawet rodzicom. Twierdzil, ze MAM obowiazek dac mu szanse, bo on juz rozumie swoj blad, chodzi do psychologa, jest zupelnie innym czlowiekiem. A dwie godziny pozniej dalej dostawalam wiadomosc "Ty szmato, przyjade i obije morde twojemu nowemu fagasowi". (dodam, ze wszystkie moje rzekome "zdrady" byly jego wymyslem). Posluchaj kolezanek z doswiadczeniem i zrob sama sobie przysluge.
Tacy ludzie najczesciej widza u innych to, czego sami na codzien sie dopuszczaja czyli np. zdrady..

Tacy manipulatorzy i szantazysci to swinie nie ludzie (to i tak delikatne okreslenie). Wszystko musi isc po ich mysli bo jak nie to oczywiscie to wina drugiej osoby albo w ogole jakiejs "nadprzyrodzonej sily", nigdy ich samych :/

Sent from my SM-J510FN using Wizaz Forum mobile app
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 07:50   #37
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
U mnie chlopak tez w gniewie nie przebieral w slowach, ale zawsze przepraszal i obiecywal, ze to sie juz nie powtorzy. Bylam glupia i wybaczalam, bo poza tym byl slodki i uroczy, zupelnie inny czlowiek. Jak razem zamieszkalismy - w pierwszy weekend mnie popchnal. Dalej bylam glupia i wybaczalam, bo przeciez zrobil to w gniewie itd. Powiem Ci tak - to sie NIE zmieni. Ja poszlam po rozum do glowy, zerwalam. Tobie tez to polecam, nie pakuj sie w to g###o.

Powaznie, uciekaj od tego goscia. Bedzie tylko gorzej.

Edit: A. Po zerwaniu chlopak grozil mi, mojemu wspollokatorowi, nawet rodzicom. Twierdzil, ze MAM obowiazek dac mu szanse, bo on juz rozumie swoj blad, chodzi do psychologa, jest zupelnie innym czlowiekiem. A dwie godziny pozniej dalej dostawalam wiadomosc "Ty szmato, przyjade i obije morde twojemu nowemu fagasowi". (dodam, ze wszystkie moje rzekome "zdrady" byly jego wymyslem). Posluchaj kolezanek z doswiadczeniem i zrob sama sobie przysluge.
Mi też groził, że obleje mnie kwasem, albo będę inwalidką i odbierze mi dziecko.

Ja nie wierze w zmianę, nawet po długiej psychoterapii.
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-03-14, 07:54   #38
MartaMagda
Zakorzenienie
 
Avatar MartaMagda
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Ja bym dała szansę.

SOBIE.

Na normalne życie bez przemocowca. Tu się nawet nie ma nad czym zastanawiać. Zadbaj o siebie!
__________________
Nina 💕 29.01.2017
MartaMagda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 08:01   #39
karola11
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Powiedział do Ciebie szmato a Ty się jeszcze zastanawiasz????
On już dostał drugą szansę. Po pierwszym razie jak się do Ciebie źle odezwał była druga szansa. Zmarnował ją. I tak kilka razy.
Bardzo dobrze zrobiłaś, że się wyprowadziłas.
A teraz jeśli masz jeszcze u niego jakieś swoje rzeczy to zabieraj resztę i zrywaj zaręczyny. Głos serduszka to nie wszystko. Słuchaj rozsądku.
__________________
karola11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 08:15   #40
e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez kinga770 Pokaż wiadomość
Raz powiedział do mnie "zamknij się szmato", raz samo "zamknij się" i raz wyżył się na mnie za zepsutą pralkę...
Kochający facet nie mówi tak do partnerki. I nie trzymaj się kurczowo tej kotwicy pod tytułem "on się zmieni", bo zmiany mogą nie nadejść.
e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 08:24   #41
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez kinga770 Pokaż wiadomość

W dodatku czy uważacie, że kilka chamskich słów ZAWSZE prowadzi do dalszej agresji i coraz śmielszych posunięć? Może nie można tak generalizować...
tak. zresztą zastanów się sama... czy na początku związku on wyzywał Cię od szmat? czy na początku związku tak samo Cię traktował? czy jednak "im dalej w las tym więcej drzew"? wcześniej Twoje obawy wyśmiewał, ale nagle jak się wyprowadziłaś to zmiękł i obiecuje poprawę? kiedy się ogarniesz, jak wybije Ci parę zębów? jak połamie kości? a może nigdy nie będzie dane Ci się ogarnąć, bo w przypływie złości zostaniesz popchnięta, uderzysz głową w kant stołu i umrzesz? serio chcesz się na własnej skórze (i jeszcze masz w planach dzieci z tym typem, genialne) przekonać, czy misiaczek się zmienił?

gdzieś tu jest wątek o tym, czy w związku są sygnały, wskazujące na to, że związałyśmy się z przemocowcem. jesteś tego idealnym przykładem...
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-03-14, 08:26   #42
ptasie__mleczko
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 527
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez kinga770 Pokaż wiadomość
Witajcie.. Potrzebuję Waszej porady ponieważ mam straszny mętlik w głowie.
Jestem zaręczona, ślub planuję za około 2 lata, mieszakam razem z partnerem, ja mam 25 lat a on 27.
Bardzo go kocham i zależy mi na nim, jesteśmy razem praktycznie od szczenięcych lat i wiem, że on też mnie kocha.
Mój partner jest czuły, opiekuńczy, pomaga mi w obowiązkach domowych ALE niestety jest też bardzo nerwowy...a jeszcze bardziej nerwowy staje się po alkoholu. często denerwują go jakieś pierdoły i kilka razy byłam świadkiem, jak bardzo źle potraktował obcego człowieka bo się zdenerwował (przez błahostkę oczywiście). Niestety w ostatnim czasie również bardzo źle odezwał się kilka razy do mnie... Raz powiedział do mnie "zamknij się szmato", raz samo "zamknij się" i raz wyżył się na mnie za zepsutą pralkę... Niby za to wszystko przeprosił... Na początku byłam w szoku bo nigdy mu się to nie zdarzało. Później próbowałam mu wytłumaczyć, że bardzo mnie to rani i nie może się w taki sposób do mnie odzywać bo to oznacza brak szacunku itd. Ale on bagatelizował temat, uważał że przesadzam i przeciez nic takiego się nie stało, że przecież przeprosił i nic więcej nie może zrobić bo nie cofnie czasu, że po prostu jest nerwowy i to wcale nie oznacza braku szacunku, na początku mówił nawet że to moja wina bo to ja swoim zachowaniem go sprowokowałam i dlatego się tak odezwał (oczywiście nieprawda). Nie mogliśmy sie dogadać przez długi czas, ja nie potrafiłam mu zapomnieć tych chamskich słów a on się denerwował, że ciągle wracam do tego tematu, raz kiedy rozmawialiśmy o tym popłakałam się bo naprawdę było mi przykro że narzeczony i miłość mojego życia w taki sposób mógł się do mnie odezwać a on powiedział, że jestem żałosna, mam przestać ryczeć i generalnie wyśmiał moje łzy (wcześniej kilka razy też tak postąpił kiedy płakałam).
A więc w związku z tym że bagatelizował temat i nie widział za bardzo błędu w sobie postanowiłam że się wyprowadzam żeby przemyśleć sobie ten związek bo nie wyobrażam sobie bycia z mężczyzną który mnie nie szanuje a w dodatku nie widzi za bardzo w tym problemu i myśli że zwykłe przepraszam załatwi sprawę...
Moja wyprowadzka chyba otworzyła mu oczy. Był płacz, kwiaty, błaganie o szansę, obiecanie poprawy, obiecanie że już nigdy się tak nie odezwie, mówienie że zrozumiał swój błąd i wie że to było bardzo złe itd...
Ja wyprowadziłam się już 2 tyg temu ale niestety nadal nie wiem co mam zrobić.. jednego dnia myślę, że przecież każdy zasługuje na drugą szansę, że może moja wyprowadzka rzeczywiście nim potrząsnęła i się zmieni, że go kocham i chyba nie chcę tego kończyć, że przecież każdy ma jakieś wady... Ale z drugiej strony czy można wybaczyć brak szacunku? Czy szacunku w ogóle można się nauczyć? Czy skoro jest nerwowym człowiekiem to mam uwierzyć, że nigdy się to nie powtórzy? I to, że kilka razy bardzo źle potraktował obcych ludzi... Czy to nie świadczy o tym, że generalnie nie ma szacunku do ludzi? I jeszcze jeden minus, jest bardzo zazdrosny co też mi przeszkadza...
Co myślicie? Dać szansę, czy w takim wypadku to nic nie da?
Z jednej strony boję się, że jeśli nie dam szansy to mogę żałować że straciłam prawdziwą miłość i może naprawdę by się zmienił. A z drugiej zazwyczaj mówi się, że ludzie się nie zmieniają, boję się że zostanę z nim a za rok, czy kilka lat znów się to powtórzy i będę miała tylko żal do siebie że zmarnowałam kilka lat... A co jak powtórzy się dopiero po ślubie? Poza tym jego nerwowość bardzo wzrasta po alkoholu, a to przecież niemożliwe żeby do końca naszego życia nigdy się nie upił...
Przesadzasz trochę. Każdy może mieć gorsze chwile. Wiele osób jak się kłócą to podczas emocji mówią sobie rzeczy których nie powiedzieliby normalnie, lecą wyzwiska itp. Mało kto umie się kulturalnie kłócic, ciężko jest zapanować nad emocjami jeśli to one rządzą. Twój facet przeprosił, zrozumiał swój błąd. Co ma jeszcze zrobić żebys mu wybaczyła? No bo ja mu przyznaje rację - obraził Cię ale przeprosił. Przecież nie cofnie czasu, co ma jeszcze zrobić? Daj mu szansę naprawić swój błąd, niech popracuje nad charakterem i nad swoimi emocjami, zobacz jak to będzie. Ślub macie dopiero za 2 lata. Przecież Cię nie zdradził, nie pobił. A na codzien chyba dobrze jest wam razem. Łatwo tak oceniać z zewnątrz jak nie zna się sytuacji i Twojego faceta. Moim zdaniem zerwanie zaręczyn to jest krok zbyt wychodzący do przodu. Źle zrobił, zgadzam się. Ale to nie znaczy że jest złym facetem. I wcale nie musi to oznaczać braku szacunku wobec Ciebie. Nie można oceniać takich rzeczy po jednej sytuacji, która się wydarzyła w złości. Swoją drogą Ty na pewno też nie jesteś idealna. Poradz się lepiej mamy albo jakiejś przyjaciółki która oceni to dużo bardziej obiektywnie niż ktokolwiek na forum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
to jest MOJE zdanie. Nikt Ci nie każe się z nim zgadzać! Szanujmy odmienne poglądy
ptasie__mleczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 08:29   #43
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;8214560 1]tak. zresztą zastanów się sama... czy na początku związku on wyzywał Cię od szmat? czy na początku związku tak samo Cię traktował? czy jednak "im dalej w las tym więcej drzew"? wcześniej Twoje obawy wyśmiewał, ale nagle jak się wyprowadziłaś to zmiękł i obiecuje poprawę? kiedy się ogarniesz, jak wybije Ci parę zębów? jak połamie kości? a może nigdy nie będzie dane Ci się ogarnąć, bo w przypływie złości zostaniesz popchnięta, uderzysz głową w kant stołu i umrzesz? serio chcesz się na własnej skórze (i jeszcze masz w planach dzieci z tym typem, genialne) przekonać, czy misiaczek się zmienił?

gdzieś tu jest wątek o tym, czy w związku są sygnały, wskazujące na to, że związałyśmy się z przemocowcem. jesteś tego idealnym przykładem...[/QUOTE]Im czesciej sie takim wybacza i im czesciej odchodzi a za chwile wraca, tym bardziej obrastaja w piorka i utwierdzaja siew przekonaniu ze moga robic co chca a kobieta i tak bedzie za nimi latala i jeszcze w koncu to ona bedzie sie zastanawiala czy to z nia cos jest nie tak...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 08:30   #44
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez ptasie__mleczko Pokaż wiadomość
Przesadzasz trochę. Każdy może mieć gorsze chwile. Wiele osób jak się kłócą to podczas emocji mówią sobie rzeczy których nie powiedzieliby normalnie, lecą wyzwiska itp. Mało kto umie się kulturalnie kłócic, ciężko jest zapanować nad emocjami jeśli to one rządzą. Twój facet przeprosił, zrozumiał swój błąd. Co ma jeszcze zrobić żebys mu wybaczyła? No bo ja mu przyznaje rację - obraził Cię ale przeprosił. Przecież nie cofnie czasu, co ma jeszcze zrobić? Daj mu szansę naprawić swój błąd, niech popracuje nad charakterem i nad swoimi emocjami, zobacz jak to będzie. Ślub macie dopiero za 2 lata. Przecież Cię nie zdradził, nie pobił. A na codzien chyba dobrze jest wam razem. Łatwo tak oceniać z zewnątrz jak nie zna się sytuacji i Twojego faceta. Moim zdaniem zerwanie zaręczyn to jest krok zbyt wychodzący do przodu. Źle zrobił, zgadzam się. Ale to nie znaczy że jest złym facetem. I wcale nie musi to oznaczać braku szacunku wobec Ciebie. Nie można oceniać takich rzeczy po jednej sytuacji, która się wydarzyła w złości. Swoją drogą Ty na pewno też nie jesteś idealna. Poradz się lepiej mamy albo jakiejś przyjaciółki która oceni to dużo bardziej obiektywnie niż ktokolwiek na forum.
Przeczytałaś WSZYSTKIE posty Autorki? Czy poprzestałaś na pierwszym?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 08:55   #45
Sandieke
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 124
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez ptasie__mleczko Pokaż wiadomość
Przesadzasz trochę. Każdy może mieć gorsze chwile. Wiele osób jak się kłócą to podczas emocji mówią sobie rzeczy których nie powiedzieliby normalnie, lecą wyzwiska itp. Mało kto umie się kulturalnie kłócic, ciężko jest zapanować nad emocjami jeśli to one rządzą. Twój facet przeprosił, zrozumiał swój błąd. Co ma jeszcze zrobić żebys mu wybaczyła? No bo ja mu przyznaje rację - obraził Cię ale przeprosił. Przecież nie cofnie czasu, co ma jeszcze zrobić? Daj mu szansę naprawić swój błąd, niech popracuje nad charakterem i nad swoimi emocjami, zobacz jak to będzie. Ślub macie dopiero za 2 lata. Przecież Cię nie zdradził, nie pobił. A na codzien chyba dobrze jest wam razem. Łatwo tak oceniać z zewnątrz jak nie zna się sytuacji i Twojego faceta. Moim zdaniem zerwanie zaręczyn to jest krok zbyt wychodzący do przodu. Źle zrobił, zgadzam się. Ale to nie znaczy że jest złym facetem. I wcale nie musi to oznaczać braku szacunku wobec Ciebie. Nie można oceniać takich rzeczy po jednej sytuacji, która się wydarzyła w złości. Swoją drogą Ty na pewno też nie jesteś idealna. Poradz się lepiej mamy albo jakiejś przyjaciółki która oceni to dużo bardziej obiektywnie niż ktokolwiek na forum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niestety prawdopodobnie nie masz racji
Sytuacja opisana przez autorke to typowe, wrecz ksiazkowe poczatkowe objawy przemocy psychicznej, ktora z czasem moze, choc nie musi, przerodzic sie w fizyczna. To sie nie poprawi na lepsze. Bedzie tylko gorzej.
Mozna wybaczyc owszem. Ale zerwac taki zwiazek nim bedzie za pozno. Bo z takim czlowiekiem nie da sie zyc i predzej czy pozniej to sie i tak skonczy, tylko ze im pozniej tym wieksza krzywda ofiary....




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sandieke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 08:56   #46
MartaMagda
Zakorzenienie
 
Avatar MartaMagda
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez ptasie__mleczko Pokaż wiadomość
Przesadzasz trochę. Każdy może mieć gorsze chwile. Wiele osób jak się kłócą to podczas emocji mówią sobie rzeczy których nie powiedzieliby normalnie, lecą wyzwiska itp. Mało kto umie się kulturalnie kłócic, ciężko jest zapanować nad emocjami jeśli to one rządzą. Twój facet przeprosił, zrozumiał swój błąd. Co ma jeszcze zrobić żebys mu wybaczyła? No bo ja mu przyznaje rację - obraził Cię ale przeprosił. Przecież nie cofnie czasu, co ma jeszcze zrobić? Daj mu szansę naprawić swój błąd, niech popracuje nad charakterem i nad swoimi emocjami, zobacz jak to będzie. Ślub macie dopiero za 2 lata. Przecież Cię nie zdradził, nie pobił. A na codzien chyba dobrze jest wam razem. Łatwo tak oceniać z zewnątrz jak nie zna się sytuacji i Twojego faceta. Moim zdaniem zerwanie zaręczyn to jest krok zbyt wychodzący do przodu. Źle zrobił, zgadzam się. Ale to nie znaczy że jest złym facetem. I wcale nie musi to oznaczać braku szacunku wobec Ciebie. Nie można oceniać takich rzeczy po jednej sytuacji, która się wydarzyła w złości. Swoją drogą Ty na pewno też nie jesteś idealna. Poradz się lepiej mamy albo jakiejś przyjaciółki która oceni to dużo bardziej obiektywnie niż ktokolwiek na forum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mnie w kłótniach ponosi, potrafię krzyczeć i trzasnąć drzwiami, ale NIGDY, NIGDY nie obraziłam mojego partnera. Nigdy go nie zwyzywałam, nie zaatakowałam personalnie i nie podniosłam na niego ręki i on zachowuje się tak samo.

Jeśli nazywanie kogoś szmatą, wyzywanie go, wyśmiewanie i szturchanie to nie jest wg Ciebie brak szacunku, to jak dla mnie urwałaś się z choinki.
__________________
Nina 💕 29.01.2017
MartaMagda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 08:57   #47
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez Sandieke Pokaż wiadomość
Niestety prawdopodobnie nie masz racji
Sytuacja opisana przez autorke to typowe, wrecz ksiazkowe poczatkowe objawy przemocy psychicznej, ktora z czasem moze, choc nie musi, przerodzic sie w fizyczna. To sie nie poprawi na lepsze. Bedzie tylko gorzej.
Mozna wybaczyc owszem. Ale zerwac taki zwiazek nim bedzie za pozno. Bo z takim czlowiekiem nie da sie zyc i predzej czy pozniej to sie i tak skonczy, tylko ze im pozniej tym wieksza krzywda ofiary....




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oczywiscie, ze tak.

Tacy ludzie sie nie zmieniaja, bo oni nawet nie widza swoich bledow. Zawsze maja powod by sie wyzyc i wedlug nich nigdy to nie jest ich wina. Z czasem pozwalaja sobie na coraz wiecej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 09:11   #48
e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez ptasie__mleczko Pokaż wiadomość
Przesadzasz trochę. Każdy może mieć gorsze chwile. Wiele osób jak się kłócą to podczas emocji mówią sobie rzeczy których nie powiedzieliby normalnie, lecą wyzwiska itp. Mało kto umie się kulturalnie kłócic, ciężko jest zapanować nad emocjami jeśli to one rządzą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja mam w domu nerwusa, ale nigdy mnie nie obraził. Jak się kłócimy to o daną sprawę i nie padają takie określenia, więc się z tym nie zgadzam.
e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 09:13   #49
karola11
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez ptasie__mleczko Pokaż wiadomość
Przesadzasz trochę. Każdy może mieć gorsze chwile. Wiele osób jak się kłócą to podczas emocji mówią sobie rzeczy których nie powiedzieliby normalnie, lecą wyzwiska itp. Mało kto umie się kulturalnie kłócic, ciężko jest zapanować nad emocjami jeśli to one rządzą. Twój facet przeprosił, zrozumiał swój błąd. Co ma jeszcze zrobić żebys mu wybaczyła? No bo ja mu przyznaje rację - obraził Cię ale przeprosił. Przecież nie cofnie czasu, co ma jeszcze zrobić? Daj mu szansę naprawić swój błąd, niech popracuje nad charakterem i nad swoimi emocjami, zobacz jak to będzie. Ślub macie dopiero za 2 lata. Przecież Cię nie zdradził, nie pobił. A na codzien chyba dobrze jest wam razem. Łatwo tak oceniać z zewnątrz jak nie zna się sytuacji i Twojego faceta. Moim zdaniem zerwanie zaręczyn to jest krok zbyt wychodzący do przodu. Źle zrobił, zgadzam się. Ale to nie znaczy że jest złym facetem. I wcale nie musi to oznaczać braku szacunku wobec Ciebie. Nie można oceniać takich rzeczy po jednej sytuacji, która się wydarzyła w złości. Swoją drogą Ty na pewno też nie jesteś idealna. Poradz się lepiej mamy albo jakiejś przyjaciółki która oceni to dużo bardziej obiektywnie niż ktokolwiek na forum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Takie wypowiedzi powinny być z automatu blokowane.

Ja rozumiem wolność słowa, że to jest forum i każdy może się wypowiedzieć itd. No, ale sorry. Takimi wypowiedziami możemy kogoś wpakować w tragiczny związek z jeszcze tragicznym końcem. Tak, wiem, że każdy ma swój rozum i podejmuje samodzielnie decyzje. Ale autorka jest tutaj po to, żeby pomóc jej w podjęciu decyzji.
__________________
karola11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-03-14, 09:14   #50
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Przeczytałaś WSZYSTKIE posty Autorki? Czy poprzestałaś na pierwszym?
Nawet sam pierwszy post jest wystarczająco "tłusty" i dla mnie więcej niż wystarczający by skreślić takiego delikwenta jako partnera.

"Nie zdradza i nie bije", prawdziwy ideał
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 09:20   #51
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8214754 6]Nawet sam pierwszy post jest wystarczająco "tłusty" i dla mnie więcej niż wystarczający by skreślić takiego delikwenta jako partnera.

"Nie zdradza i nie bije", prawdziwy ideał [/QUOTE]

No oczywiście, ale kolejne to równia pochyła świadcząca o tym, że pan ma DUŻY PROBLEM z agresją.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 09:22   #52
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Autorko, jakbym czytala o swoim ojcu. Z ta roznica, ze on nie przeprasza. Tez jest wyzywanie, wyzywanie, bo cos sie zepsulo, nawet niekoniecznie z czyjejs winy, problemy z agresja. I powiem Ci jako corka takiego czlowieka nie pchaj sie w to i nie rob sobie z nim dzieci. Jesli wrocisz do niego to gwarantuje Ci, ze po miesiacu-dwoch wszystki wroci do normy i w dodatku po latach zwiazku moze sie nasilic. Pojawia sie problmy w pracy, a Ty i dzieci bedzircie swietnym workiem teningowym zeby sie wyzyc. Jesli planujesz dzieci, a szczegolnie z tym czlowiekiem to zryjesz im psychike, beda sie go baly. Nie pchaj sie w to, nie dawaj szansy. Jakby chcial sie zmienic to polecialby na terapie, a on tylko obiecuje i chce Cie uglaskac zebys zostala. Taka osoba zawsze bedzie agresywna
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 09:22   #53
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Przerażające jest czytać post ptasiego mleczka. Takie posty powinny być BLOKOWANE!

Przepraszam, ale jak facet w kłótni wyzwie Cię od k i przeprosi to dla Ciebie normalka, bo emocje?

NIE WIERZE, ŻE MOŻNA TAKIE BZDURY PISAĆ!!!

Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Czas edycji: 2018-03-14 o 09:29
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 09:22   #54
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
No oczywiście, ale kolejne to równia pochyła świadcząca o tym, że pan ma DUŻY PROBLEM z agresją.
Komu nie zdarzyło się w nerwach rzucić w kogoś krzesłem, niech pierwszy rzuci kamień.

oh wait...
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 09:23   #55
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8214786 1]Komu nie zdarzyło się w nerwach rzucić w kogoś krzesłem, niech pierwszy rzuci kamień.

oh wait...[/QUOTE]

No tak, przecież w sumie wszyscy tak robią od czasu do czasu.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 09:29   #56
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
No tak, przecież w sumie wszyscy tak robią od czasu do czasu.
Przeciez nazwanie dziewczyny szmata to tez norma. Kazdy prawdziwy mezczyzna tak robi. Wyzywanie sie na obcych ludziach to tez jest normalne. Nie wierze w to co czytam.
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 09:32   #57
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8214809 6]Przeciez nazwanie dziewczyny szmata to tez norma. Kazdy prawdziwy mezczyzna tak robi. Wyzywanie sie na obcych ludziach to tez jest normalne. Nie wierze w to co czytam.[/QUOTE]Mozna juz calkiem zwatpic w ludzkosc czytajac takie wypowiedzi jak tamta..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 09:38   #58
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;82147851]Przerażające jest czytać post ptasiego mleczka. Takie posty powinny być BLOKOWANE!

Przepraszam, ale jak facet w kłótni wyzwie Cię od k i przeprosi to dla Ciebie normalka, bo emocje?

NIE WIERZE, ŻE MOŻNA TAKIE BZDURY PISAĆ!!![/QUOTE]

Troll w starym stylu.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 09:58   #59
ptasie__mleczko
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 527
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez karola11 Pokaż wiadomość
Takie wypowiedzi powinny być z automatu blokowane.

Ja rozumiem wolność słowa, że to jest forum i każdy może się wypowiedzieć itd. No, ale sorry. Takimi wypowiedziami możemy kogoś wpakować w tragiczny związek z jeszcze tragicznym końcem. Tak, wiem, że każdy ma swój rozum i podejmuje samodzielnie decyzje. Ale autorka jest tutaj po to, żeby pomóc jej w podjęciu decyzji.
wiesz co a ja uważam, że wypowiedzi typu "rzuć go" powinny być z automatu blokowane, bo one najwięcej szkody przynoszą związkom. Wyobraź sobie, że nie znasz w 100% danej sytuacji, znasz tylko połowę. Nie wiesz w jakich okolicznościach się facet tak odezwał do niej, co mu powiedziała itp. Więc jak możesz oceniać? Ok, zgadzam się z tym, że facet przegiął i to mocno, ale kara jest niewspółmierna do winy, tym bardziej, że facet przeprosił. I co ma jeszcze zrobić? Przecież czasu nie cofnie. Tym bardziej, że zdażyło mu się to RAZ. Nieraz w kłótni się mówi gorsze rzeczy ludziom (niekoniecznie wyzwiska), które potem ciężko wybaczyć. Uważam, że ludziom trzeba dawać szasnę na poprawę. Tutaj na wizażu problemem jest to, że jedynym rozwiązaniem jest "rzuć go". Czy jest jakiś wątek z inną radą? Przejrzyjcie sobie wątki, nie ma wątku z inną radą. Czy wasze związki są idealne? NIE. Jak się posiedzi na forum to mozna sobie samemu zobaczyć, że dzisiaj jedna osoba sie wypowiada jaki jej związek jest super, a za parę dni, miesięcy okazuje się, że jest do tyłka. Dużo osób się tu wypowiada które nie są w związkach, albo są krotko w związkach. Mało jest tutaj takich osób które mają doświadczenie już dość duże. A szkoda. Ostatnio widziałam wątek, gdzie był jakiś problem i rady oczywiście jak zwykle "rzuć go", "rzuć go", "rzuć go", a wśród tych rad, bardzo mądra wypowiedź doświadczonej już mężatki. Wypowiedź od razu wyróżniała się spośród innych. Pisała, ze trzeba umieć wybaczać i dopracować pewne rzeczy (już nie pamiętam za bardzo niestety) i że związek to głównie kompromisy i wybaczanie sobie nazwajem błędów. I to jest prawda. Widać, że dziewczyna jest w dojrzałym i dobrym związków, bo tego się nauczyła. Tego uczy życie z drugim człowiekiem. Nieraz jak sie spyta starszych dziadków ktorzy są razem o recepte na szczesliwe małżeńśwo to mowia "dużo cierpliwości i wybaczania błędów".

Gość dziewczyny nie uderzył, nic jej nie zrobił tylko ją obraził. Ona w emocjach uznała, że to przejaw wielkiego braku szacunku. Teraz pytanie co ona zrobiła, lub co mu powiedziała, że się tak do niej odezwał? To nie jest napisane. A obstawiam, że mogło mieć znaczący wpływ na złagodzenie sytuacji. Mieszkają ze sobą, jest im dobrze, znają się dość dobrze. Miał gorszy dzień, tak powiedział, źle zrobił, ale przeprosił i po tej wyprowadzce zrozumiał swój błąd. Dlaczego nie dać mu szansy? Wg mnie wcale to nie był z jego strony przejaw braku szacunku tylko po prostu sie wkurzył i rozsądnie nie myślał. Emocje pomyślały za niego. Ja to rozumiem, bo też jestem tą bardziej emocjonalną stroną w związku i czasem nie panuję nad tym. Ale i ja i mój tż pracujemy żeby tak nie było. A wg was mój mąż powienien mnie już 15 tysięcy razy rzucić, bo może nie rzucamy w siebie wyzwiskami (bardzo bardzo rzadko - ale jednak się zdarzy), ale mówimy sobie dużo bardziej nieprzyjemne rzeczy, które bolą potem bardziej niż samo wyzwisko. Bo po co pomagać sobie i pracować nad charakterem jak lepiej wymienić na lepszy model, który wcale też nei będzie lepszy, bo będzie miał inne wady, moze i dużo gorsze.

Przykre jest to, że wizaz znajac tylko wersję z jednej strony potrafi oceniać i wystawiac wyroki. Z czego 98% = rzuć go. I taka rada potrafi zniszczyć naprawdę fajne związki.

Dla porównania jeszcze wam powiem: dawno temu miałam tu konto na wizazu (aż zapomnialam loginu do tamtego) i założyłam wtedy wątek o moim tżcie jeszcze z początków naszej znajomości. I jak myślicie jakie rady dostałam? 98% to było rzuć go. Mało która inaczej napisała. Jeszcze mnie przekonywały co ja chcę tu ratować. I wiecie co? Jesteśmy razem już 10 lat i bardzo się cieszę, że żadnej z was wtedy nie posłuchałam, bo straciłabym bardzo fajny i wartościowy związek, który zbudowalismy. Tak zbudowaliśmy ciężką pracą, bo ludzie nie sa idealni. A wy tego nie rozumiecie dając takie rady. Życie to nie film, gdzie nie ma problemów i jest cudownie! I nasze zachowanie nieraz potrafią być okropne i raniące drugą osobę. Ale trzeba umieć i chcieć to naprawić. I dopiero później zrozumiałam, że radzenie się na forum w takich waznych sprawach jest po prostu nierozsądne. Bo wypowiadają się tu osoby które nie znają sytuacji. To tak jakby sąd wydał wyrok w waszej sprawie, słuchając tylko partnera a was nie. Byłoby to sprawiedliwe? Do przemyślenia dla was. Pozdrawiam.
__________________
to jest MOJE zdanie. Nikt Ci nie każe się z nim zgadzać! Szanujmy odmienne poglądy
ptasie__mleczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-14, 10:01   #60
ukladlimbiczny
miss twin peaks
 
Avatar ukladlimbiczny
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 351
Dot.: Czy zerwać zaręczyny?

Autorko, strasznie przykro się czyta Twoje posty, w których zastanawiasz się, czy to co się stało to na pewno powód do rozstania. Widać, jak bardzo jesteś przez niego zmanipulowana już na tym etapie. Jego zachowanie jest niedopuszczalne i nie licz, że to się już nie powtórzy. Zresztą mnie chyba bardziej zszokowało jego lekceważenie Twoich uczuć i łez, nazywanie Cię żałosną. Naprawdę tak nisko się cenisz, że chcesz z kimś takim spędzić resztę swojego życia? Masz dopiero 25 lat, nie rób sobie takiej krzywdy.
ukladlimbiczny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-03-18 18:15:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:42.