Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek - Strona 123 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-03-19, 20:38   #3661
Nicole`_
Zakorzenienie
 
Avatar Nicole`_
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 7 055
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Punamama ja tez jeszcze w ciazy. Kiwi tez.
__________________
2+2
Nicole`_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 22:08   #3662
Kiwi18
Zadomowienie
 
Avatar Kiwi18
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 733
GG do Kiwi18
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Ja tez jeszcze w 2-paku 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Pretty girl ✊✊✊✊ niech akcja sama sie zacznie po baloniku ✊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Dobranoc :-*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kiwi18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 22:39   #3663
Nicole`_
Zakorzenienie
 
Avatar Nicole`_
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 7 055
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Melduję tylko, że u mnie bardzo spokojnie. Idę się wykąpać i spać. Jutro po śniadaniu ruszam do szpitala na moje pierwsze ktg w tej ciąży. Ciekawe czy zrobią mi usg albo zbadają na fotelu czy nie.

Dobranoc
__________________
2+2
Nicole`_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 22:43   #3664
ullcia92
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 385
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Ja też nadal czekam..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ullcia92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 22:43   #3665
xxxJuanaxxx
Wtajemniczenie
 
Avatar xxxJuanaxxx
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 482
GG do xxxJuanaxxx
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

annapolis - moja tez się uśmiecha ale jeszcze bezwiednie... najczęściej jak skończy jeść. Ja czekam na te świadome uśmiechy

Moja na szczęście przy zmianie pampersa jest laskawa - kupa jeszcze nie zaskoczyla, siku 3 razy, ale tak sprytnie że na szczęście nie trzeba było zmieniać ubranek I raz jeszcze zrobiła siku na tetrę podczas wietrzenia pupki i pępka

Pozdrowienia z pierwszego nocnego karmienia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xxxJuanaxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 06:09   #3666
_Selina_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 701
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

My wczoraj mieliśmy dzień pełen wrażeń.
Mnie wypisali do domu, strasznie długo czekaliśmy na wypis, wkurzałam się bo chciałam iść posiedzieć jeszcze z małą. Tym bardziej, że czekanie na korytarzu w szpitalu przed sekretariatem z pozszywanym brzuchem wygodne nie jest.
Ledwo zdążyliśmy wejść do małej, a pielęgniarka do mnie, że dobrze, że jesteśmy bo trzeba zmienić pieluszkę
Ja w szoku, bo do tej pory trzymałam ją tylko trochę na kolanach jak mnie partner do niej zawiózł, a w niedzielę mogliśmy tylko przy niej siedzieć.
Trafiłam na kupę ręce mi się trzęsły, ciasno tam, wszystko się robi z boku, plus pełno kabelków, ale fajna ta pielęgniarka, bo bardzo mi pomagała, tylko zanim się ze wszystkim ogarnięłam już miałam zapinać pampersa i zrobiła siku ;D
Oddałam pałeczkę tacie. miał też okazję podziałać

Później mieliśmy ja nakarmić, to już się sami podzieliliśmy.
Jak już wszystko było ogarnięte to pozwolili nam z nią posiedzieć. Po jakimś czasie zaczęła kwilić to jakoś uspokojenie poszło łatwo, ale później jak się rozpłakała, to ja z tego nadmiaru emocji razem z nią, że nie wiem czemu itd, a ona nie może się przecież denerwować. Na szczęście przyszła pielęgniarka pomogła mi ją mocno opatulić i mała szybko się uspokoiła.
Za to w domu padłam po 20, zaraz po odciąganiu mleka...
Przepraszam za tak długi wpis, ale dawno nic nie pisałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_Selina_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 06:41   #3667
xxxJuanaxxx
Wtajemniczenie
 
Avatar xxxJuanaxxx
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 482
GG do xxxJuanaxxx
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Selina - super że już w domu, łatwiej będzie dojść do siebie. A Malutka na pewno jest cudowna! I gratuluję przejścia chrztu bojowego!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xxxJuanaxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-03-20, 07:22   #3668
czaro_dziejkaa
Zadomowienie
 
Avatar czaro_dziejkaa
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 1 528
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Selina, teraz się regeneruj. W domu o wiele szybciej wydobrzejesz, a malej potrzebna jest teraz dolną mama. Dacie rade

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
czaro_dziejkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 10:04   #3669
punamama
Rozeznanie
 
Avatar punamama
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 897
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Selina - odpoczywaj, relaksuj sie i udanych randek z laktatorem zycze

My sie dzisiaj wybieramy na pizze na obiad. Nie jakas zwykla tylko prawdziwa wloska. Znalazlam fajna knajpe w Warszawie i jak sie dzisiaj sprawdzi to Wam dam namiary


Sent from my iPhone using Tapatalk
__________________
Karol - 05.01.2014
punamama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 11:08   #3670
_Selina_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 701
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Dzisiaj weszłam z ciekawości na wagę. 2 kg na plusie do wagi sprzed ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_Selina_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 11:13   #3671
julietta83
Zakorzenienie
 
Avatar julietta83
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 4 718
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

u mnie waga ładnie schodzi, zostało niecałe 4 kg sprzed ciąży, do tego nie mam rozstępów i zwisającej skóry, tylko trochę tłuszczyku na brzuchu i biodrach
nie mogę się doczekać, jak będę mogła wrócić do ćwiczeń
w ogóle jestem w szoku, jak super się po porodzie czuję, nigdy więcej ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
julietta83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-03-20, 11:24   #3672
asiula1306
Zakorzenienie
 
Avatar asiula1306
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 385
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

My się dziś naświetlamy w domu bo teściowa uważa że młody jest jeszcze żółty i mi przytargała lampę ze szpitala...

na obiad dziś zamówiona chińszczyzna

Teraz młodziutki śpi, ja mam chwilę dla siebie i się regeneruję- poszłabym spać ale on wyczuwa jak zasypiam i się budzi :P
asiula1306 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 11:37   #3673
czaro_dziejkaa
Zadomowienie
 
Avatar czaro_dziejkaa
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 1 528
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Cytat:
Napisane przez julietta83 Pokaż wiadomość
u mnie waga ładnie schodzi, zostało niecałe 4 kg sprzed ciąży, do tego nie mam rozstępów i zwisającej skóry, tylko trochę tłuszczyku na brzuchu i biodrach
nie mogę się doczekać, jak będę mogła wrócić do ćwiczeń
w ogóle jestem w szoku, jak super się po porodzie czuję, nigdy więcej ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dokładnie , nigdy więcej ciąży

U mnie juz waga sprzed ciąży, brzuch zszedł i ominęły mnie rozstepy. Po synku nie wyszły, bałam się ze teraz się pojawią, ale na szczęście nie.
No i tez bym juz chciała poćwiczyć żeby ujedrnic ciało, ale poczekam do wizyty kontrolnej u gina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
czaro_dziejkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 11:47   #3674
xxxJuanaxxx
Wtajemniczenie
 
Avatar xxxJuanaxxx
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 482
GG do xxxJuanaxxx
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Też marzę juz o powrocie do ćwiczeń... I zazdroszczę braków rozstępów... Ja się cała ciążę cieszyłam że ich nie ma i wyszly niestety... Kilka po wewnetrznej stronie uda, zaraz przy pachwinie. Na szczęście w niewidocznym miejscu ale i tak musze stoczyć z nimi batalię. Macie jakieś skuteczne sposoby na rozstępy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xxxJuanaxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 11:57   #3675
asiula1306
Zakorzenienie
 
Avatar asiula1306
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 385
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Cytat:
Napisane przez xxxJuanaxxx Pokaż wiadomość
Też marzę juz o powrocie do ćwiczeń... I zazdroszczę braków rozstępów... Ja się cała ciążę cieszyłam że ich nie ma i wyszly niestety... Kilka po wewnetrznej stronie uda, zaraz przy pachwinie. Na szczęście w niewidocznym miejscu ale i tak musze stoczyć z nimi batalię. Macie jakieś skuteczne sposoby na rozstępy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja mam dramatyczne rozstępy na brzuchu i katuję je kilka razy dziennie kremami, oliwkami itp- zobaczymy czy coś pomogą. Stosuję też balsam Emotopic z Pharmaceris bo swędzi mnie skóra
asiula1306 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 12:07   #3676
parapet
Zadomowienie
 
Avatar parapet
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 719
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Cytat:
Napisane przez asiula1306 Pokaż wiadomość
U nas też dwa tygodnie razem i niby jakiś rytm mamy (albo raczej chcemy mieć) ale młody i tak rządzi się swoimi prawami Ogólnie widzę że z dnia na dzień ta współpraca jest coraz lepsza i łatwiejsza. Noce są coraz łagodniejsze- dzisiaj było jedno karmienie 15-minutowe (od obudzenia do zaśnięcia), potem po dwóch godzinach trochę dłuższe ale i tak w granicach rozsądku.

Dzisiaj odpadł nam kikut Zaliczyliśmy kupę pod ciśnieniem na przewijaku (patrzyliśmy potem z mężem czy na podłodze nie wylądowała bo kolor deski jest podobny do koloru kupy ), obsikiwanie podczas przewijania to norma i przestałam to przeżywać.

Kąpiel to dramat i największa kara ale na szczęście młody daje się przekupić kropelkami z wit. D- smakują mu i się trochę uspokaja

Przybiera na wadze- nie wiem ile ale mąż zastosował prymitywną metodę wejścia na wagę samemu i z małym i pokazuje niby że ma już 4300g (z, jak się okazało, baaardzo pełną pieluchą i po jedzeniu)- obstawiam że ok. 4kg może mieć chociaż i tak to wydaje mi się dużo skoro na wyjście ze szpitala miał 3660. Ale wolę by przybierał więcej niż nie przybierał w ogóle.

Moja laktacja się ciągle rozkręca- dzisiaj rano obudziły mnie cycki i pierwsze co to poszłam ściągnąć pokarm bo mały nawet by nie chwycił a myślałam że wybuchnę. Na jednym ściągnięciu do butelki wleciało 120ml co jest sukcesem olbrzymim biorąc pod uwagę że dwa czy trzy dni temu ściągałam ledwo 30ml. Mega się sprawdza Femaltiker i metoda 7-5-3. Mleko aż tryska w laktatorze

Młody zaczyna obserwować- widać że próbuje coś oczami rejestrować, wzrok zaczyna się skupiać w jednym miejscu.

Otulacz naszym przyjacielem jest- nie rożek, nie inne tego typu a otulacz-kondom. Ręce zdecydowanie młodemu przeszkadzają, wyciągają mu smoczek, walą po twarzy a on się denerwuje i wybudza

Jedyne do czego bym się przyczepiła to mój nastrój i samopoczucie związane z hormonami. Czuję się ogólnie ok ale zdecydowanie nie przeżywam Bóg wie jakiego uniesienia i euforii. Czasami łapię się nawet na tym że przytłacza mnie to wszystko co związane z dzieckiem. Zdaję sobie sprawę że moje życie przez najbliższe kilka lat będzie totalnie podporządkowane małemu i tak mnie to... dołuje. Raz czy dwa razy poczułam taki jakby.... żal że zdecydowałam się na dziecko. Ale biorę na przeczekanie bo to hormony

I nie sądziłam że to powiem ale jest jeden pozytyw w pobycie w szpitalu- to że dziecko było non stop przy mnie. Jak wróciliśmy do domu to latałam do sypialni średnio co pięć minut bo się bałam małego zostawić tam samego. Teraz latam już co jakieś 15 minut więc jest progres :P

Aha, liczba pieluch jaką zużywamy jest kosmiczna, mąż wczoraj gnał po kolejne paczki bo zabrakłoby na dziś i jutro. Tak samo chusteczki- kliknęłam właśnie dostawę kolejnych, chociaż powoli próbuję się przerzucić na zwykłą przegotowaną wodę.

I zamówiłam też pojemnik na pieluchy bo jednak walą trochę. Myślałam że nie będą zajeżdżały ale jednak...
Asiula, ja te emocje nazywam tęsknotą za dawnym życiem. Tęsknię też za ciążą. Początek miałam trudny, ale potem nie ma co narzekać. Tyle wolnego i swobody to czeka mnie dopiero na emeryturze. Tylko sprawność i finanse nie takie Sama obsługa dziecka to bardzo przyjemne rzeczy i ta świadomość obezwładniającej miłość, która czasem w człowieka trzaśnie, gdyby nie pojawiły się problemy. U każdej z nas coś karmienie, brzuszki, spanie, choroby itp.

Cytat:
Napisane przez oliwka__ Pokaż wiadomość
W telegraficznym skrócie 22:55 waga 3730, 56 długi chłopak Leoś poród i bóle masakra parte wszystkich zaskoczyły pierwszy party z odejściem wód wskakiwałam szybko na łóżko w drodze majtki mi sciagali, łóżko rozkładali kolejny i były pękłam nie zdążyli naciąć zszywanie tragedia i teraz wszystko boli tak że przeciwbólowe wzięłam przy córce nic nie musieli mi podawać tu błagałam wręcz
Gratulacje

Cytat:
Napisane przez Ojoanna29 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, kiedy idziecie na pierwszą wizytę u pediatry? W szpitalu nie nam nie mówili
Nas położna zapisała niesamowicie wcześnie, tym bardziej, że pediatra nie przyjeżdża.U mnie to była wizyta marnej jakości, taka żeby był ślad w papierach, a dziecko mieliśmy totalnie rozbite.

Cytat:
Napisane przez annapolis Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedź Ubrałam w śpiworek i dokładnie tej samej nocy zlał się pierwszy raz poza pieluszkę Rożek wrócił na razie do gry.
Uroki U nas wiecznie coś zapawiowane (to żółte mleko mega trudno było odplamić), ofajdane lub zasiurane

Cytat:
Napisane przez _Selina_ Pokaż wiadomość
My wczoraj mieliśmy dzień pełen wrażeń.
Mnie wypisali do domu, strasznie długo czekaliśmy na wypis, wkurzałam się bo chciałam iść posiedzieć jeszcze z małą. Tym bardziej, że czekanie na korytarzu w szpitalu przed sekretariatem z pozszywanym brzuchem wygodne nie jest.
Ledwo zdążyliśmy wejść do małej, a pielęgniarka do mnie, że dobrze, że jesteśmy bo trzeba zmienić pieluszkę
Ja w szoku, bo do tej pory trzymałam ją tylko trochę na kolanach jak mnie partner do niej zawiózł, a w niedzielę mogliśmy tylko przy niej siedzieć.
Trafiłam na kupę ręce mi się trzęsły, ciasno tam, wszystko się robi z boku, plus pełno kabelków, ale fajna ta pielęgniarka, bo bardzo mi pomagała, tylko zanim się ze wszystkim ogarnięłam już miałam zapinać pampersa i zrobiła siku ;D
Oddałam pałeczkę tacie. miał też okazję podziałać

Później mieliśmy ja nakarmić, to już się sami podzieliliśmy.
Jak już wszystko było ogarnięte to pozwolili nam z nią posiedzieć. Po jakimś czasie zaczęła kwilić to jakoś uspokojenie poszło łatwo, ale później jak się rozpłakała, to ja z tego nadmiaru emocji razem z nią, że nie wiem czemu itd, a ona nie może się przecież denerwować. Na szczęście przyszła pielęgniarka pomogła mi ją mocno opatulić i mała szybko się uspokoiła.
Za to w domu padłam po 20, zaraz po odciąganiu mleka...
Przepraszam za tak długi wpis, ale dawno nic nie pisałam.


---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Cytat:
Napisane przez xxxJuanaxxx Pokaż wiadomość
Też marzę juz o powrocie do ćwiczeń... I zazdroszczę braków rozstępów... Ja się cała ciążę cieszyłam że ich nie ma i wyszly niestety... Kilka po wewnetrznej stronie uda, zaraz przy pachwinie. Na szczęście w niewidocznym miejscu ale i tak musze stoczyć z nimi batalię. Macie jakieś skuteczne sposoby na rozstępy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Też już bym poćwiczyła. Dobrze, że jeszcze mnie conieco boli, to się nie wyrwę i nie pouszkadzam. Zaklepałam już wizytę u doktora na przegląd Jeszcze zastanawiam się nad odwiedzeniem po tych 6 tyg. fizjoterapeuty uroginekologicznego, bo chcę stopniowo wrócić do swojego rytmu ćwiczeń i być pewna, że sobie nie zaszkodzę.
Brzuch smaruję niestety od przypadku do przypadku, a skóra sucha i odwodniona :/ Muszę to gdzieś wcisnąć.
parapet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 13:18   #3677
ullcia92
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 385
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Eh mi też wyszły teraz na sam koniec rozstępy na brzuchu, a codziennie choć raz smarowalam i cieszyłam się że nic nie wychodzi tyle czasu. Odpukac nie ma ich zbyt wiele, tfu tfu mogło być gorzej oglądając zdjęcia w Internecie. Ciekawe jak będą wyglądać po porodzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ullcia92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 13:53   #3678
Kiwi18
Zadomowienie
 
Avatar Kiwi18
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 733
GG do Kiwi18
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Dzień dobry
Ja po ktg. Maly ruszac sie nie chciał, polozna juz straszyla patologia ciąży...
Dzis na obiad spaghetti

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kiwi18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 14:13   #3679
gosza_m
Zakorzenienie
 
Avatar gosza_m
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Dolina Muminków
Wiadomości: 4 937
GG do gosza_m
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

U nas cisza, na ktg młoda tak się ruszała, że powychodziły kosmosy. Miałam jeszcze badanie na fotelu, ale nic nie zapowiada porodu.
W piątek rano mam się zgłosić do przyjęcia. Zrobimy badania, test oksytocyny i zobaczymy co dalej.
__________________

Pick me. Choose me. Love me

Kubuś 23.12.15- 19tc
Mateusz 15.03.17- 21tc
Joasia 25.03.18
gosza_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-03-20, 14:34   #3680
Nicole`_
Zakorzenienie
 
Avatar Nicole`_
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 7 055
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Kiwi, straszyła patologią ciąży, ale jednak wróciłaś do domu? Jaki plan dalej? Co ile dni masz chodzić na ktg?

gosza, u mnie podobnie...

Na ktg córcia wzorowo się ruszała, ale skurcze absolutnie żadne, badanie na fotelu - szyjka krótka, ale twarda i nic nie zapowiada porodu.

Badanie było delikatne, bezbolesne, a teraz wszystko mnie boli Ciekawe.
__________________
2+2
Nicole`_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 15:20   #3681
Kiwi18
Zadomowienie
 
Avatar Kiwi18
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 733
GG do Kiwi18
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Tak, wróciłam do domu bo mały zaczął się ruszać. Przez dobre 20 minut mialam tylko 3 ruchy... na patologii Mialabym zrobiony następny zapis ktg.
Na razie chodzę co 2 dni na ktg. W czwartek wizyta. Ginekolog pewnie powie co dalej
Skurcze jakies czułam, ale juz o nie nie pytałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kiwi18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 15:41   #3682
asiula1306
Zakorzenienie
 
Avatar asiula1306
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 385
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Mi sie wlasnie przypomnialo ze jak lezalam juz na bloku porodowym w ciezkich skurczach to na ktg pokazywaly sie raptem na 40/50 i powiedzialam mezowi i mamie zeby mi juz nie mowili ile wynosza bo nie chce wiedziec jak bardzo moga wzrosnac bolowo juz nie wzrosly wiec chyba mnie ktg oklamalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
asiula1306 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 15:42   #3683
Ojoanna29
Zakorzenienie
 
Avatar Ojoanna29
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 961
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Oj dziewczyny, trzymam kciuki za szybkie rozpakowanie sama pewnie chodzilabym po scianach po terminie z emocji 😉

Zaliczyłam dzisiaj podwójną kupę przy przewijaniu 😂 na szczęście ofiary to tylko skarpetki, ciekawe czy białe się odpiora z takiej żółtej kupy 🤔
__________________
A. [*] 4.5.17
"Przeszłości nie da się zmienić, ale przyszłość wygląda całkiem nieźle. Jest pełna nieskończonych możliwości."
Nasza Niunia 13.03
41/2018
Ojoanna29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 16:37   #3684
parapet
Zadomowienie
 
Avatar parapet
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 719
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Cytat:
Napisane przez asiula1306 Pokaż wiadomość
Mi sie wlasnie przypomnialo ze jak lezalam juz na bloku porodowym w ciezkich skurczach to na ktg pokazywaly sie raptem na 40/50 i powiedzialam mezowi i mamie zeby mi juz nie mowili ile wynosza bo nie chce wiedziec jak bardzo moga wzrosnac bolowo juz nie wzrosly wiec chyba mnie ktg oklamalo
Mi z kolei pisały się 120, a nie bolały mocnej niż miesiączka. Mąż miał nadzieję, że jestem z tych, co nie boli, nie boli, a potem 7 cm rozwarcia. Nie sprawdziło się

Cytat:
Napisane przez Ojoanna29 Pokaż wiadomość
Zaliczyłam dzisiaj podwójną kupę przy przewijaniu 😂 na szczęście ofiary to tylko skarpetki, ciekawe czy białe się odpiora z takiej żółtej kupy 🤔
Namocz w zimnej wodzie i zapierz ręcznie. Tak robiłam wcześniej, teraz juz mam mydełko odplamiające :cwaniak:

U nas strzelające kupy to codzienność, już w drugim dniu w domu był ostrzał. Szkoda, że wieczorem i tak jest afera brzuszkowa
parapet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 16:40   #3685
Jolinko
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 144
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Hej hej !! 😙
Ale mnie tu dawno nie było. Widzę że jeszcze kilka mamuś czeka na swoje skarby... dziewczyny już tak blisko... dacie radę, wiem że ciężko ale już ostatnia prosta 😊

My wczoraj obchodzilismy tygodnice urodzin synka 😊 mały jest uroczy, karmimy tylko cycem. Dziś mam wrażenie że są jakieś puste i mały nie dojada 😐 chcialam nawet coś ściągnąć lakratorem ale do bani szło. Ściągnęła 20 ml i i tak musialam w końcu oddać małemu bo po swoim posiłku nadal był głodny. Więc zapasów nadal 0. A muszę coś zmagazynowac na czas około świąteczny żebym chociaż do kościoła mogła wyjść spokojnie 😉

Nas połozna zarejestrowała na pierwszą wizytę do pediatry na 3 kwietnia 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jolinko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 17:56   #3686
xxxJuanaxxx
Wtajemniczenie
 
Avatar xxxJuanaxxx
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 482
GG do xxxJuanaxxx
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

gosza, Nicole, Kiwi - trzymam kciuki żeby samo ruszyło!

asiula - ja mialam na ktg skurcze 40-50, powiedzieli że porodu z tego nie bedzie i nie sa to prawdziwe skurcze bo sie usmiecham. A bolalo mega... tylko ja mialam skurcze krzyzowe. Kilka godzin później - poziom bolu identyczny a pisalo sie juz kolo 150 nadal z uśmiechem

Jolinko - też wlasnie chce rozpoczac magazynowanie ale boje sie że Mała będzie glodna. Bo w srodku nocyczuje że są pełne ale w dzien Mała oproznia chyba calkowicie



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xxxJuanaxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 18:33   #3687
_Dolly
Rozeznanie
 
Avatar _Dolly
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 744
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Cytat:
Napisane przez Ojoanna29 Pokaż wiadomość
u siostry w ogóle nie było poloznej, więc do mnie pewnie też nie przyjdzie.
A zgłaszałaś urodzenie do zadeklarowanej położnej, żeby umówić termin? Dopominaj się jak Cię zlewają

Cytat:
Napisane przez parapet Pokaż wiadomość
Namocz w zimnej wodzie i zapierz ręcznie. Tak robiłam wcześniej, teraz juz mam mydełko odplamiające :cwaniak:
A polecasz jakieś konkretne czy każde się sprawdzi? Ja dzisiaj w Kaufie (tak pierwsza samotna wycieczka ach jak lekko bez brzucha) trzymałam nawet jedno w rękach, ale zastanawiałam się czy to coś warte Coś mi świta, że ktoś polecał mi kiedyś rossmannowskie chyba

Nasza M. uwielbia sadzić kupy po zdjęciu pieluchy. Dzisiaj pokazowo położnej się zkakała przed ważeniem (sekundę później, a ładunek wylądował by na pieluszce flanelowej )
__________________
Can't wait to meet you
_Dolly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 18:43   #3688
xxxJuanaxxx
Wtajemniczenie
 
Avatar xxxJuanaxxx
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 482
GG do xxxJuanaxxx
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Ojoanna - ja przed porodem wybralam położna, złożyłam u niej deklaracje wyboru i zgodnie z ustaleniami z nią zadzwoniłam do niej po wyjściu ze szpitala. Przyszła na następny dzień

Jak dobrze że moja córa nie atakuje z nienacka. Tylko jak wietrzymy pupke to zdarza jej sie posikać, ale na tetrę która ma położona pod pupą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xxxJuanaxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 20:08   #3689
annapolis
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 96
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Cytat:
Napisane przez xxxJuanaxxx Pokaż wiadomość
Moja na szczęście przy zmianie pampersa jest laskawa - kupa jeszcze nie zaskoczyla, siku 3 razy, ale tak sprytnie że na szczęście nie trzeba było zmieniać ubranek I raz jeszcze zrobiła siku na tetrę podczas wietrzenia pupki i pępka
Mój się trochę buntuje podczas przewijania, nie lubi i czasem wpada w histerię, a wtedy z każdym kaszlnięciem leci kupa. Trzeba się szybko przy nim uwijać
Cytat:
Napisane przez parapet Pokaż wiadomość
Namocz w zimnej wodzie i zapierz ręcznie. Tak robiłam wcześniej, teraz juz mam mydełko odplamiające :cwaniak:

U nas strzelające kupy to codzienność, już w drugim dniu w domu był ostrzał. Szkoda, że wieczorem i tak jest afera brzuszkowa
A jakie mydełko polecasz?
Mały dostał taki piękny ręcznik w prezencie - i co? oczywiście kupa poszła w trakcie wycierania i teraz są plamy. Ale to pewnie już nie do odratowania.
annapolis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 20:10   #3690
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

Juana, tak... dobrze że już nie będę miała więcej dzieci i nie będę musiała 3 raz komus tłumaczyć że te skurcze 30-40 to bolą cholernie mocno.
Jak zeszłam z fotela po Ktg to aż położna musiała mnie przytrzymać bo omal się nie obaliłam z bólu
Ale klnęłam jak szewc pod nosem, a ona się tylko śmiała.
A za 15 minut urodziłam. Takie magiczne Ktg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-06-23 23:44:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:04.