Moja 28-letnia siostra jest z 20-letnim chłopakiem..

[Antoiineette]

Sorki, ale wydaje mi się, że związek Twojej siostry to jej sprawa, a nie Twoja czy tym bardziej Twojego chłopaka.

[archimonde]

Jeśli jesteś w stanie wystąpić z jakimiś konkretnymi argumentami, dlaczego nie powinna z nim być, to spróbuj pogadać. To, że jest młodszy i wg Ciebie "nie wypada" to nie jest argument.

A tak poza tym pamiętaj, że to związek Twojej siostry, to ona będzie z tym chłopakiem żyć i to JEJ ma pasować, a nie Tobie.

[Matishau]

Napisane przez ruda_beksa

Na twoim miejscu pilnowałabym własnego nosa, a nie roztrząsała wyborów twojej (dorosłej) siostry i jej (dorosłego) faceta.

A z tym twoim chłopakiem to wszystko w porządku czy tak nie bardzo? Pytam, bo normalny pozbierany facet raczej nie "przeżyje szoku" na widok pary, którą różni osiem lat.

Hahhah, przepraszam, ale od kiedyu 20 letni szczyl jest dorosły?

[patusiaa23]

Odkąd kolejny wizazankowy znawca kobiecej i męskiej natury twierdzi inaczej. 20 letni przypadkowy szczyl > 20+ wizazanek, tak to działa w większości przypadków, więc śmiało możemy zakładać zupełną odwrotnosc, niż to co piszą

[Calla_]

Dwudziestoletni "szczyl" jest dorosły jakoś od 2 lat



Odpowiadając na pytanie z 1 posta nie będę oryginalna. Twoja siostra ma prawo robić co chce. Możesz jej powiedzieć co sądzisz na temat jej chłopaka/związku, ale licz się z tym, że "argumentami" z serii co ludzie powiedzą tylko pogorszysz swoje relacje z siostrą. Różnica 8 lat nie jest jakaś straszna. Etapy życiowe po 20 już mają w jakiś sposób zbliżone. Co innego, gdyby spotykała się z 15-latkiem mając 23 lata, wtedy według mnie byłaby to dużo trudniejsza sytuacja.

[ptasie__mleczko]

Znam taką parę w swoim otoczeniu, ona 29 lat, on 22 i są szczęśliwi. Nie wiem co w tym takiego dziwnego, to dorośli ludzie. Niech robią co chcą. Dziwne masz podejście. Przecież to siostry sprawa. Są ze sobą już trochę więc chyba im dobrze że sobą. Trudno żeby 20 letni chłopak już zarabiał. Nie ten etap. Ty szłaś na studia wtedy więc czemu on ma zarabiać. Jest młodszy ale siostra przecież wiedziała o tym. Też nie rozumiem po co się w to w wtrącasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[White_Dove]

Zazdrosci pewnie ze "stara 28 letnia "siostra poderwała 20 latka

[Matishau]

Napisane przez Calla_

Dwudziestoletni "szczyl" jest dorosły jakoś od 2 lat

.

Jeżeli przez bycie dorosłym rozumiesz osiągnięcie jakiegoś wieku zgodnego z ustawą to powodzenia w życiu życzę. Wiele można mówić o 20 letnich chłopakach ale na pewno nie to, że są dorośli.

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Napisane przez Matishau

Jeżeli przez bycie dorosłym rozumiesz osiągnięcie jakiegoś wieku zgodnego z ustawą to powodzenia w życiu życzę. Wiele można mówić o 20 letnich chłopakach ale na pewno nie to, że są dorośli.

Słownik języka polskiego:

"dorosłość - zbiór cech fizycznych, psychicznych i określonych prawnie, które umożliwiają człowiekowi określone działania, dają pewne prawa i obowiązki; pełnoletniość, pełnoletność, dojrzałość"

SJP PWN:

"dorosły II «człowiek dorosły»
• dorosła
dorosły I
1. «taki, który osiągnął odpowiedni wiek i stopień rozwoju»
2. «właściwy dojrzałemu człowiekowi»"

Można więc pełnoletniego człowieka nazwać dorosłym, jeśli zastosujemy kryterium prawne. Osiągnięcie pewnego wieku jest jednym z możliwych ujęć pojęcia "dorosłość" - może być ono utożsamiane z pełnoletnością, choć oczywiście nie musi, bo są też inne ujęcia, uwzględniające np. samodzielność finansową. Ale jeśli przyjmiemy kryteria psychiczne czy ekonomiczne, wiele nawet znacznie starszych osób uznamy za niedorosłe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[67eve]

Nie masz prawa wtrącać się w życie swojej siostry, która jest osobą dorosłą i ma prawo być z kim chce.

[nora_ela]

Napisane przez Matishau

Jeżeli przez bycie dorosłym rozumiesz osiągnięcie jakiegoś wieku zgodnego z ustawą to powodzenia w życiu życzę. Wiele można mówić o 20 letnich chłopakach ale na pewno nie to, że są dorośli.

Są dorośli w świetle prawa, biologicznym etc. Niczego im nie brakuje. Mój TŻ też jest ode mnie młodszy o 6 lat i nie zamieniłabym go na nikogo innego. Pracuje, od niedawna studiuje zaocznie, jest dorosły i odpowiedzialny. Mogę na nim polegać. Nie widzę powodu, dla którego starsze o kilka lat kobiety miałyby przestać się wiązać z dwudziestoparolatkami

[TakaSamaInna]

O ile obie strony związku są w wieku 20+ i więcej to taka różnica wieku nie ma znaczenia. Gorzej jakby on miał np. 12, a ona 20 (nie tylko pod względem prawa).