Mamy lipcowe 2018 cz. IV

[cambria04]

Dobrze tu do Was wrócić wizytę u ginekologa nr 2 mam w poniedziałek, także spokojnie poczekam co on powie...
Ależ maluszek się urodził... Dobrze że mnie nie ma na tej grupie, bo ciężko przestać myśleć o takich sytuacjach...
Nie planowałam zakupu kosza na pieluchy... Mam nadzieję szybko wynosić a te pierwsze pełne pieluszki nie są takie złe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Biedny maluszek tej dziewczyny z fb

Ja mam zwykły kosz na pieluchy, najważniejsze by był zamykany

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aaska92]

KitosaFaktycznie jutro pt 13-tego nie zwróciłam na to uwagi, ale przesądna nie jestem

Nie do wiary, że takie maleństwo już jest na świecie. Oby było silne i dało radę.

[nesska89]

Napisane przez ovejita

Musi być dobrze - nie ma innej opcji relacjonuj nam tu na bieżąco



Dzień dobry! Miło Cię widzieć oczywiście że zapraszamy do pisania razem z nami
Kiedy masz wizytę u drugiego gin?

Ojej ale maluszek to chyba mama z końca lipca, prawda? Jak się czują?

Ja byłam w sklepie po mięso na obiad i muszę śmigać jeszcze raz po marchewkę i cebulę, Bo nie chciałam za dużo dźwigać. Przynajmniej będę miała 15 minut spaceru

Dziewczyny, kupujecie specjalny kosz na pieluchy niwelujacy zapachy albo specjalne worki?

Ja wygrałam taki kosz w jakimś konkursie, tak szczerze to było by mi szkoda kasy. Kosze są w miarę tanie , ale wkłady drogie :/ ja planuje kupić 2-3 wkłady oryginalne, a resztę podróbki na allegro. I po 2 mc sprzedać go

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monyaa108]

Napisane przez kropka_nad_i

Dzień dobry Dziubki!
Dziewczyny te leżące i na przymusowym pobycie w domu- musicie sobie jakieś fajne zajęcie dlaa siebie odkryć! Sznurki, szydełko, szycie, pisanie, malowanie, etc. Rozumiem Was, ze mozna zwariować... Ja jestem w domu, ale nie mam przymusu leżenia wiec korzystam- tu troche posprzatam, tam pojde na spacer, czytam ksiazki, ktore od roku czekają na kupce, robię macramy, spotykam się częściej z moją mamą (przed tem nie bylo czasu za bardzo...) czy też ze znajomymi, na ktorych kiedys nie mialo sie czasu, albo terminy se rozjezdzaly. Będzie dobrze

Co do wady wzorku... to hm... ja mam na kazdym niecale -4, nigdy do tej pory nie mialam innych problemów. Ale może faktycznie warto pojsc do okulisty? Zagadam gin o to, bo nic nie wspominala...

Jak w ogole sie dzisiaj czujecie? Pola jak mąż? Norka- zdalas w koncu ta relację z wizyty nfz, bo nie kojarze...
Bursztynek jak tam?
Monya a u Ciebie jak samopoczucie? Ubranka pokupujesz i będzie git! Zobaczysz- wejdziesz do sklepu i zakochasz sie w tych maciupkich ciuszkach!
Blanka, niezły zbiór! My dzisiaj prawdopodobnie kupjmy komode, to też bede mogla segregowac i poukladac juz...

Dzięki za przybliżenie tematu podkładów- dla mnie tez nie do końca bylo to wszystko jasne...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kropka no słabo u mnie, coraz bardziej puchne i nic poza wyjsciem na obiad czy zakupy do spozywczaka nie daje rady zrobic, wiec nie wiem jak ogarne wyprawke....a ciuszki sa cudowne i rozczulajace ja nawet nie mam pojecia co i jakie kupic i co maluchowi zakladac, czy np ubiera sie dziecko tylko w samo body? albo w sam pajacyk? brakuje mi jakiegokolwiek pojecia o tym. dopiero zamiesiac mam remont i do tego czasu to nic nie moge gromawdzic w domu, a nawet nie zaczelam wybierac wozka czy fotelika, pewie skonczy sie tak ze urodze i dziecko w rekach do domu przyniose i dopiero cos kupie

[Sandam13]

Napisane przez xXBlankaXx

Dzień dobry

Bursztynku trzymam mocno kciuki.

Na grupie na fb na lipcówkach mamy pierwszego dzidziusia. Dziewczynka 730g i 33cm.
Jakoś mnie to zszokowalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie też bardzo przeraziła ta informacja.. Do mnie jeszcze dobrze nie doszło, że jestem w ciąży a tu już dziecko na świecie.. Oby się małej udało..
Zaraz po ślubie muszę się wziąć za wyprawkę, żeby się nie obudzić z ręką w nocniku..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[summer_overture]

Napisane przez Camelitos

Mogłabyś przybic piątkę z moim mężem on tak kocha masło orzechowe że szok

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:16 ---------- Poprzedni post napisano o 07:09 ----------

Skurcze przepowiadajace są bezbolesne i krótkotrwałe.. A wzięłaś sobie nospe? faktycznie polez, odpocznij dzisiaj i zobaczysz czy to coś da

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez MalaGosia88

Trzeba będzie jeszcze w takim razie uciąć sobie drzemkę w ciągu dnia ! Teraz jak rano jest słońce to już mi tak nawet nie przeszkadza ta 6:30 pobudka.

A mnie się marzy krem do pieczywa snickers- wycofany już ileś lat temu tak mi się przypomniało jak napisałaś o maśle orzechowym ♡


U mnie przede wszystkim książki poszły w ruch, zarówno moje pozycje jak i dzieci . Myślałam też o nauce szycia na drutach, ale to narazie sfera planów ;-)



Cenna wskazówka - lepiej kupić większe. I bez obaw można kupić więcej- nic nie przepadnie: wszystko zużyje się przy przewijaniu malucha

Gosiu, też kiedyś jadałam ten krem. Tak sobie pomyślałam, że można by taki zrobić na upartego

Napisane przez zUa_tysica

Summer, lepiej odpoczywaj, bo rzeczywiście nic dziwnego, że się przestraszyłaś w nocy
Co do mojego nastroju, to dzisiaj rano jeszcze porozmawiałam z mężem, trochę pomogło, ale jednak On do końca nie rozumie z czym ja sie borykam. Najchętniej na siłę by mnie wypchnął, żebym z kimś poszła na spacer, pogadała - a ja zwyczajnie nie mam na to ochoty, nie chce gadac o tym co przeżywam, bo i tak w sumie nikt tego nie rozumie, to już wolę półsłowkami tu coś bąknąć niż tak sie komuś spowiadać na żywo, np. sąsiadce, w oczekiwaniu na to, że mnie pogłaszcze przytuli i powie, że będzie dobrze. nie lubie takiego czegoś i na siłe nie bede tego robic.

A te podkłady znalazłam na gemini, ale cena adekwatna co do wielkości 35 szt. za ok. 30 zł, zastanawiam się czy wrzucić taka jedną paczkę, i jedną tych mniejszych do przewijania dzieciątka 40x60....



Emma gratuluje trzeciego trym !!!!! Kurczę, my zaraz kończymy tą prygodę, a ja jeszcze nie przeczytałam wszystkich książek które chciałam



Bursztynku, najwazniejsze, że jesteś pod stałą opieką. Widzisz, niby czujesz sie dobrze, a na ktg jakies cuda, to lepiej żeby Cie zostawili na obserwacji. Też bym chciała wiedzieć, co tam u mojej macicy



O maaaaatko Eluś, trzymaj sie tam

Spełniłam swoje male marzenie i na śniadanie zjadłam cieplutkiego tosta z masłem i miodem ! Ciekawe jaki cukier będzie Oby dobry, bo był taki pyszny, że jeszcze bym zjadła

Zua, no właśnie jakoś w tej ciąży każdy problem staje się o wiele bardziej przytłaczający i dołujący. Oby to były hormony i nam minęło niebawem

Napisane przez xxxbursztynekxxx

Dzięki dziewczyny za wsparcie

Ovejita czasami robią 2 razy dziennie ktg, wczoraj nie miałam, bo nic mi nie było. Szyjka na szczęście nadal w normie długa i twarda. Zobaczymy co będzie dalej.....pozostało czekać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bursztynku, ale porażka Już się nastawiłaś na wyjście, a tu znowu jakieś hece. Ale widzę, że psychicznie jakoś się trzymasz, to najważniejsze. A tak w ogóle to tyle czasu tam jesteś, czy lekarze widzą jakąś przyczynę tych skurczy? Skąd one się biorą, skoro szyjka długa i zamknięta?

Napisane przez xXBlankaXx

Dzień dobry

Bursztynku trzymam mocno kciuki.

Na grupie na fb na lipcówkach mamy pierwszego dzidziusia. Dziewczynka 730g i 33cm.
Jakoś mnie to zszokowalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Blanko, podniosłaś mi ciśnienie, a już tętno to bankowo. Ja właśnie nagle w nocy obudziłam się jak rażona gromem, że to może być już, a ja w żaden sposób nie jestem na to gotowa.

Napisane przez ovejita

Musi być dobrze - nie ma innej opcji relacjonuj nam tu na bieżąco



Dzień dobry! Miło Cię widzieć oczywiście że zapraszamy do pisania razem z nami
Kiedy masz wizytę u drugiego gin?

Ojej ale maluszek to chyba mama z końca lipca, prawda? Jak się czują?

Ja byłam w sklepie po mięso na obiad i muszę śmigać jeszcze raz po marchewkę i cebulę, Bo nie chciałam za dużo dźwigać. Przynajmniej będę miała 15 minut spaceru

Dziewczyny, kupujecie specjalny kosz na pieluchy niwelujacy zapachy albo specjalne worki?

Ovejita, ja kupuję, słyszałam, że świetnie niweluje 100% odorku, a przypuszczam, że ciężko by mi było biegać co rusz z pieluchami do kontenera przed blokiem. Zresztą, wystarczą mi aromaty z kuwety, nie będę mnożyć bytów


Dziewczyny, cały czas jestem jakaś taka obolała. Skurcze jako takie ustały, ale czuję dyskomfort całego brzucha i tak jakoś mnie dodatkowo boli jakby przy jakimś zatruciu?
Biorę się za prasowanie ciuszków, a potem chyba dopakuję trochę art. higienicznych do torby, żeby być gotową...

[emma90]

Napisane przez Elaaaa

ja kupuję woreczki, bardzo wygodna rzecz zwłaszcza tak jak ja w bloku nie mam tego gdzie wynieść, do tego lato, ciepło, kupa.. nieee z całą miłością do maleństwa




my też na 17 szkoła rodzenia co do kocyków to ja biorę mniejsze, bo i tak pewnie na długo starczy a pod takim dużo większym bałabym się, że taki maluszek się zgubi

Z tego samego powodu kupuje woreczki są jeszcze specjalne kosze, ale ich raczej nie zamierzam kupować

[kitosa]

Monya, Summer odpoczywajcie, a nie jakieś prasowanie ciuszków, robienie zakupów Poczujecie się lepiej to przyjdzie na to pora. Niech inni Was wyręczają.
Nie wiem, czy czytacie czerwcówki, a tam są cenne wskazówki od położnych, wklejam:
Z takich podstaw - wszystko uprać w 60st i przeprasować 1 raz, więcej później już nigdy nie trzeba i położna wręcz zaleca nie sterczenie z żelazkiem z maluchem

W okolicy 3 miesiąca można próbować powoli wchodzić z proszkami dla dorosłych.

Dobrze zastosować min 1-2 dodatkowe płukania, jeśli jest taka opcja dostępna w pralce.

Ciuszki segregować wiadomo rozmiarami i każdemu mężowi zrobić rozpiskę co, gdzie na której półce/szufladzie z napisem jaka nazwa (pajacyki, body, rampersy, półśpiochy itp - podobno praktycznie żaden facet nie ogarnia, potem Ty próbujesz między karmieniem cyckiem, a wrzeszczącym dzieckiem wytłumaczyć mężowi jak wygląda pajac i awantura z napięcia gotowa :P)

moja położna twierdzi, że znacznie lepsze są bodziaki niezapinane przez całą długość, bo to niepotrzebnie wydłuża czas manewrów przy dziecku, jeśli jest fajny ciuszek i się dobrze rozciąga przy główce to o niebo lepszy podobno potwierdzone wśród dziewczyn ze szkoły ale podejrzewam, że i tak co kto lubi

półśpiochy - koniecznie z szeroką gumką na pas, zwłaszcza na czas kikuta.

czapeczki - spoko, tylko absolutnie nie z podwijanymi częściami, zwłaszcza na lato - często robią się odparzenia, bo na tym podwójnym bądź potrójnym pasku jest mega gorąco. I nie wiązane

Kwestia uszu - jak jest ciepło to czapeczka nie musi idealnie pokrywać uszu, w trakcie kąpieli tak samo - spokojnie można zalać i nic się nie dzieje. Zdrowego niemowlęciu z uszami można robić wszystko

Lato - pamiętać przede wszystkim, że w gondoli zawsze się robi temperatura dużo wyższa niż na zewnątrz, więc defacto jeśli nie wyjmujemy dziecka to może leżeć nawet nago w upały. Absolutnie nie dawać pieluchy jako ochrony przed słońcem, nawet najcieńsze i najbardziej przewiewne pieluchy potrafią zrobić saunę - tu zdecydowanie polecana zwykła parasolka do wózka, najlepiej jak najelastyczniej skladana, żeby ją można było pod każdym kątem umieścić

skarpetki - uważać na ściągacze, bo potrafią nieźle pouciskać stópki

rożek - byleby nie sztywny, jeśli już to miękkki, bawełniany.

otulacze - super, tylko uważać na materiały - muszą być rozciągliwe, żeby dziecko było otulone, ale nie ściśnięte i mogło sobie naturalnie ustawić nóżki (i bioderka) i w razie czego trochę poruszać rączkami

pieluszki tetra to podstawa, min. 10, najlepiej więcej, dobrze jest mieć kwadratowe 90x90 bo najbardziej uniwersalne można ze 2, 3 pociąć na mniejsze kawałki i będą szmatki do wycierania buzi, pupy czy czegokolwiek, podobno super się takie małe przydają.

Tetry wystarczy prać w 60st, chyba, że macie zamiar ulane przechowywać dłużej to wtedy od czasu do czasu 90, ale nie jest to koniecznie przy regularnym praniu.

pościel, poduszka - wszystko na początku zbędne, zwłaszcza w lecie

kokon - fajne, nie bać się, ale na lato się może nie sprawdzić, bo jednak trochę ogrzewa, a potem dla większego dziecka już w sumie zbędne

nie bać się ochraniczy na łóżeczko (choć są zbędne na pierwsze 3 miesiące), dziecko podobno nie jest na tyle ruchliwe żeby się przewracać i specjalnie wkładać buzię na materiał żeby się udusić

przewijak - koniecznie coś na wierzch, najlepiej jakieś prześcieradełko, nawet jeśli to mniej higieniczne, bo zwłaszcza w lecie spocone dziecko się bardzo przykleja do tych ceratek i potem jest płacz

wanienka - im mniejsza tym lepsza i bardziej ekologiczna, bo trzeba mało wody i zajmuje mało miejsca. Jak ktoś ma dużą łazienkę to wiadomo, że można kąpać w łazience, ale jak nie to najlepszy podobno blat kuchenny, bo jest odpowiednia wysokość, żeby się nie schylać i żeby kręgosłup nie odpadał
wiaderko - podobno rewelacja, dzieci się uspokajają, są super zrelaksowane i ogólnie cud miód i orzeszki, nie bać się dziwnej pozycji dziecka, bo dla niego to normalna pozycja jak w łonie matki

ręcznik kąpielowy - min 2 szt, najpierw trzeba uprać min. 2-3x! żeby pozbyć się wszelkich substancji poprodukcyjnych i sprawić, żeby materiał wchłaniał wodę

myjka - najlepiej myć myjką, frotte - głównie ze względu na to, że noworodek potrzebuje lekkiego peelingu ciała żeby pozbyć się tej 'skóry płodowej', która się na nim łuszczy

warto kupić gaziki jałowe - kompresy pakowane pojedynczo, do pielęgnacji kikuta

szczotka do włosków i głowy - koniecznie z twardym włosiem, z miękkim nic nie zrobimy - ani nie uczeszemy włosków, ani nie pomasujemy skóry głowy, ani nie speelingujemy nadmiernej ilości naskórka

gruszka - warto mieć, ale przede wszystkim dla ulewających dzieci - jak się dziecku uleje mocno i leci nosem i buzią to szybko w pogotowiu gruszką odciągnąć z buzi i z noska - podobno nie ma szybszego sposobu; gruszka jak najmniejsza, z gumową końcówką

płyn do kąpieli - z jak najkrótszą listą składników, najlepiej z dodatkiem oliwki, żeby potem już nie oliwić dziecka dodatkowo, można także do wody dodawać po prostu po parę kropel olejku arganowego,, migdałowego

kosmetyki najlepiej z tej samej serii

dla ekoludków - mydło aleppo podobno super to szare mydło z lanoliną. do mycia oczywiście

krem z filtrem - nie stosować! niezalecone, zwłaszcza 50 - zero dostępu wit. D naturalnej dla dziecka; trzeba chodzić w miarę po cieniu, zakrywać parasolkami etc, ale jak muśnie go słońce to też nie umrze od tego (muśnie! oczywiście żadnego długiego przebywania na słońcu). Potem takie dzieci smarowane 50 spf muszą mieć suplementowane gigantyczne dawki wit D

kremy do pupki bez tlenku cynku - sudocrem niepolecany, zwłaszcza dla dziewczynek (bardzo wysusza i podrażnia śluzowkę w okolicy pochwy) - najlepsze alantan i linomag, sprawdzone

[ovejita]

Napisane przez emma90

Z tego samego powodu kupuje woreczki są jeszcze specjalne kosze, ale ich raczej nie zamierzam kupować

mi właśnie też szkoda kasy na te kosze, szczególnie, że tak jak napisała Neska, koszt kosza niewielki, ale wkłady są już drogie.
Ja chyba się zdecyduję na te woreczki z Rossmana, z tego co patrzę mają dobre opinie: https://www.rossmann.pl/Produkt/baby...zt,361812,6755.
Nie jest to duży koszt, a komfort zdecydowanie większy, szczególnie w lato


Kitosa, okulistę mam 20-ego.

[summer_overture]

Napisane przez kitosa

Monya, Summer odpoczywajcie, a nie jakieś prasowanie ciuszków, robienie zakupów Poczujecie się lepiej to przyjdzie na to pora. Niech inni Was wyręczają.
Nie wiem, czy czytacie czerwcówki, a tam są cenne wskazówki od położnych, wklejam:
Z takich podstaw - wszystko uprać w 60st i przeprasować 1 raz, więcej później już nigdy nie trzeba i położna wręcz zaleca nie sterczenie z żelazkiem z maluchem

W okolicy 3 miesiąca można próbować powoli wchodzić z proszkami dla dorosłych.

Dobrze zastosować min 1-2 dodatkowe płukania, jeśli jest taka opcja dostępna w pralce.

Ciuszki segregować wiadomo rozmiarami i każdemu mężowi zrobić rozpiskę co, gdzie na której półce/szufladzie z napisem jaka nazwa (pajacyki, body, rampersy, półśpiochy itp - podobno praktycznie żaden facet nie ogarnia, potem Ty próbujesz między karmieniem cyckiem, a wrzeszczącym dzieckiem wytłumaczyć mężowi jak wygląda pajac i awantura z napięcia gotowa :P)

moja położna twierdzi, że znacznie lepsze są bodziaki niezapinane przez całą długość, bo to niepotrzebnie wydłuża czas manewrów przy dziecku, jeśli jest fajny ciuszek i się dobrze rozciąga przy główce to o niebo lepszy podobno potwierdzone wśród dziewczyn ze szkoły ale podejrzewam, że i tak co kto lubi

półśpiochy - koniecznie z szeroką gumką na pas, zwłaszcza na czas kikuta.

czapeczki - spoko, tylko absolutnie nie z podwijanymi częściami, zwłaszcza na lato - często robią się odparzenia, bo na tym podwójnym bądź potrójnym pasku jest mega gorąco. I nie wiązane

Kwestia uszu - jak jest ciepło to czapeczka nie musi idealnie pokrywać uszu, w trakcie kąpieli tak samo - spokojnie można zalać i nic się nie dzieje. Zdrowego niemowlęciu z uszami można robić wszystko

Lato - pamiętać przede wszystkim, że w gondoli zawsze się robi temperatura dużo wyższa niż na zewnątrz, więc defacto jeśli nie wyjmujemy dziecka to może leżeć nawet nago w upały. Absolutnie nie dawać pieluchy jako ochrony przed słońcem, nawet najcieńsze i najbardziej przewiewne pieluchy potrafią zrobić saunę - tu zdecydowanie polecana zwykła parasolka do wózka, najlepiej jak najelastyczniej skladana, żeby ją można było pod każdym kątem umieścić

skarpetki - uważać na ściągacze, bo potrafią nieźle pouciskać stópki

rożek - byleby nie sztywny, jeśli już to miękkki, bawełniany.

otulacze - super, tylko uważać na materiały - muszą być rozciągliwe, żeby dziecko było otulone, ale nie ściśnięte i mogło sobie naturalnie ustawić nóżki (i bioderka) i w razie czego trochę poruszać rączkami

pieluszki tetra to podstawa, min. 10, najlepiej więcej, dobrze jest mieć kwadratowe 90x90 bo najbardziej uniwersalne można ze 2, 3 pociąć na mniejsze kawałki i będą szmatki do wycierania buzi, pupy czy czegokolwiek, podobno super się takie małe przydają.

Tetry wystarczy prać w 60st, chyba, że macie zamiar ulane przechowywać dłużej to wtedy od czasu do czasu 90, ale nie jest to koniecznie przy regularnym praniu.

pościel, poduszka - wszystko na początku zbędne, zwłaszcza w lecie

kokon - fajne, nie bać się, ale na lato się może nie sprawdzić, bo jednak trochę ogrzewa, a potem dla większego dziecka już w sumie zbędne

nie bać się ochraniczy na łóżeczko (choć są zbędne na pierwsze 3 miesiące), dziecko podobno nie jest na tyle ruchliwe żeby się przewracać i specjalnie wkładać buzię na materiał żeby się udusić

przewijak - koniecznie coś na wierzch, najlepiej jakieś prześcieradełko, nawet jeśli to mniej higieniczne, bo zwłaszcza w lecie spocone dziecko się bardzo przykleja do tych ceratek i potem jest płacz

wanienka - im mniejsza tym lepsza i bardziej ekologiczna, bo trzeba mało wody i zajmuje mało miejsca. Jak ktoś ma dużą łazienkę to wiadomo, że można kąpać w łazience, ale jak nie to najlepszy podobno blat kuchenny, bo jest odpowiednia wysokość, żeby się nie schylać i żeby kręgosłup nie odpadał
wiaderko - podobno rewelacja, dzieci się uspokajają, są super zrelaksowane i ogólnie cud miód i orzeszki, nie bać się dziwnej pozycji dziecka, bo dla niego to normalna pozycja jak w łonie matki

ręcznik kąpielowy - min 2 szt, najpierw trzeba uprać min. 2-3x! żeby pozbyć się wszelkich substancji poprodukcyjnych i sprawić, żeby materiał wchłaniał wodę

myjka - najlepiej myć myjką, frotte - głównie ze względu na to, że noworodek potrzebuje lekkiego peelingu ciała żeby pozbyć się tej 'skóry płodowej', która się na nim łuszczy

warto kupić gaziki jałowe - kompresy pakowane pojedynczo, do pielęgnacji kikuta

szczotka do włosków i głowy - koniecznie z twardym włosiem, z miękkim nic nie zrobimy - ani nie uczeszemy włosków, ani nie pomasujemy skóry głowy, ani nie speelingujemy nadmiernej ilości naskórka

gruszka - warto mieć, ale przede wszystkim dla ulewających dzieci - jak się dziecku uleje mocno i leci nosem i buzią to szybko w pogotowiu gruszką odciągnąć z buzi i z noska - podobno nie ma szybszego sposobu; gruszka jak najmniejsza, z gumową końcówką

płyn do kąpieli - z jak najkrótszą listą składników, najlepiej z dodatkiem oliwki, żeby potem już nie oliwić dziecka dodatkowo, można także do wody dodawać po prostu po parę kropel olejku arganowego,, migdałowego

kosmetyki najlepiej z tej samej serii

dla ekoludków - mydło aleppo podobno super to szare mydło z lanoliną. do mycia oczywiście

krem z filtrem - nie stosować! niezalecone, zwłaszcza 50 - zero dostępu wit. D naturalnej dla dziecka; trzeba chodzić w miarę po cieniu, zakrywać parasolkami etc, ale jak muśnie go słońce to też nie umrze od tego (muśnie! oczywiście żadnego długiego przebywania na słońcu). Potem takie dzieci smarowane 50 spf muszą mieć suplementowane gigantyczne dawki wit D

kremy do pupki bez tlenku cynku - sudocrem niepolecany, zwłaszcza dla dziewczynek (bardzo wysusza i podrażnia śluzowkę w okolicy pochwy) - najlepsze alantan i linomag, sprawdzone

Taaa, to zapraszam na powyręczanie mnie, bo jak na razie chętnych brak

A na serio - ależ skarbnica wiedzy!! O tym praniu właśnie wczoraj gdzieś w necie przeczytałam i uprałam w 60 stopniach, podwójne płukanie.

Cała reszta - bardzo fajny wyciąg wiedzy dla początkujących matek

[kitosa]

Napisane przez ovejita

mi właśnie też szkoda kasy na te kosze, szczególnie, że tak jak napisała Neska, koszt kosza niewielki, ale wkłady są już drogie.
Ja chyba się zdecyduję na te woreczki z Rossmana, z tego co patrzę mają dobre opinie: https://www.rossmann.pl/Produkt/baby...zt,361812,6755.
Nie jest to duży koszt, a komfort zdecydowanie większy, szczególnie w lato


Kitosa, okulistę mam 20-ego.

Trzymam kciuki! Woreczki za 5 zł to jeszcze ujdzie, kupię.

[Elaaaa]

Napisane przez emma90

Z tego samego powodu kupuje woreczki są jeszcze specjalne kosze, ale ich raczej nie zamierzam kupować

Napisane przez ovejita

mi właśnie też szkoda kasy na te kosze, szczególnie, że tak jak napisała Neska, koszt kosza niewielki, ale wkłady są już drogie.
Ja chyba się zdecyduję na te woreczki z Rossmana, z tego co patrzę mają dobre opinie: https://www.rossmann.pl/Produkt/baby...zt,361812,6755.
Nie jest to duży koszt, a komfort zdecydowanie większy, szczególnie w lato


Kitosa, okulistę mam 20-ego.

dokładnie, w kosz też bym nie inwestowała, a woreczki siostra użytkowała przy córze, nie raz jak mała była u nas świetnie zdawały egzamin a to parę zł więc żadna inwestycja

[emma90]

Kitosa też miałam to wklejać bardzo przydatne informacje

[xxxbursztynekxxx]

Mam wyniki posiewu z szyjki i jestem w szoku NIC nie urosło, a cały czas mnie męczyły te infekcje. Chyba ten ostatni krem który mi przepisał gin załatwił sprawę ale nie cieszę się na zapas.

Summer tak psychika jest ok nie ma co się nakręcać. Lekarze nie wiedzą czemu tak się dzieje może taka moja uroda. Na teraz się trochę uspokoiło zobaczymy co dzień przyniesie.

Zua a co to za spadki samopoczucia? Nie stresuj sie, ciąża nie pomaga niestety bo te hormony robią swoje ale jakoś spróbuj się nie denerwować

Blanka jak będziesz coś wiedzieć co z tym maluszkiem z lipcowek to daj znać, ale maleństwo sie urodziło, oby wszystko było ok.

Kitosa fajne zestawienie wrzucilaś napewno nie jednej mamie pomoże

Woreczki na pieluszki kupiłam u hubiego bardziej ze względu na porę roku i to że mieszkam w bloku choć bez nich też da się żyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Kitosa super ściąga
Summer trochę przerażające jest co piszesz bierzesz nospę? Końską dawkę magnezu? Skonsultowałaś to z lekarzem?

[emma90]

Wychodzę z pracy, a tu lato

[asiaczek]

Kitosa,fajne rady ale absolutnie nie zgadzam się z tym żeby zaczynać prać ciuszki w dorosłych proszkach po trzech miesiącach
A o co chodzi z tym praniem w 60 stopniach? Że już drugi raz przed porodem nie prać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez emma90

Wychodzę z pracy, a tu lato

Cieplutko
U nas wieje zimny wiatr,nie wiadomo jak się ubrać żeby nie przewiało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Monyaa108 co możesz to może spróbuj wybrać przez Internet,powrzucać do koszyków, zrobić jakieś wstępne rozeznanie w wózkach żebyś po remoncie mogła od razu zamówić i mieć spokojną głowę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

Zakrecony dzien! Ale juz w domku z komoda dla Małego, kocykiem w zwierzaki i mnóstwem bibelotow z ikei... zostawilismy tam miliony monet

Nie odniose sie do dzisiejszych postow, jestem padnieta...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Napisane przez kropka_nad_i

Zakrecony dzien! Ale juz w domku z komoda dla Małego, kocykiem w zwierzaki i mnóstwem bibelotow z ikei... zostawilismy tam miliony monet

Nie odniose sie do dzisiejszych postow, jestem padnieta...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spora suma ale pewnie i spora część wyprawki odhaczona

[summer_overture]

Napisane przez xxxbursztynekxxx

Mam wyniki posiewu z szyjki i jestem w szoku NIC nie urosło, a cały czas mnie męczyły te infekcje. Chyba ten ostatni krem który mi przepisał gin załatwił sprawę ale nie cieszę się na zapas.

Summer tak psychika jest ok nie ma co się nakręcać. Lekarze nie wiedzą czemu tak się dzieje może taka moja uroda. Na teraz się trochę uspokoiło zobaczymy co dzień przyniesie.

Zua a co to za spadki samopoczucia? Nie stresuj sie, ciąża nie pomaga niestety bo te hormony robią swoje ale jakoś spróbuj się nie denerwować

Blanka jak będziesz coś wiedzieć co z tym maluszkiem z lipcowek to daj znać, ale maleństwo sie urodziło, oby wszystko było ok.

Kitosa fajne zestawienie wrzucilaś napewno nie jednej mamie pomoże

Woreczki na pieluszki kupiłam u hubiego bardziej ze względu na porę roku i to że mieszkam w bloku choć bez nich też da się żyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uff, czyli w sumie dobre wieści. A co to za krem? Zdradź ten sekret to może i mój lekarz się czegoś nauczy

Napisane przez MalaGosia88

Kitosa super ściąga
Summer trochę przerażające jest co piszesz bierzesz nospę? Końską dawkę magnezu? Skonsultowałaś to z lekarzem?

Zwiększyłam magnez, nospy wzięłam dziś 2, trzecia na noc. Póki co jest odrobinę lepiej, ale co się zdenerwuję, to znowu podbrzusze się odzywa. Myślę, że najbliższe noc pokaże, co dalej.


Jeszcze tak mi się przypomniało odnośnie naszej dyskusji o butelkach.
Ostatnio w szkole rodzenia miałyśmy pogadankę o kp i butelkach, które nie zaburzają tego procesu.

Polecane przez doradcę laktacyjnego to:

Medela Calma
Avent Natural ze smoczkiem "0" (60 ml)

z drogich - Mimiju (czy jak to się tam nazywa)

ważna jest szeroka podstawa butelki i tzw. wolny przepływ. Chodzi o to, żeby maluch musiał się napracować przy jedzeniu tak samo, jak przy zasysaniu cyca. Jeśli stosuje się tradycyjne butelki, z których pokarm szybko płynie, to dziecku jest tak wygodnie, że potem nie chce się męczyć przy piersi. Może dla większości z wan to banał, ale ja tego nie wiedziałam toteż wstawiłam

[Elaaaa]

Emma u mnie to samo, 27 stopni w cieniu było jak wychodziliśmy przed 17 mi już w trampkach gorąco... ufff

My po szkole rodzenia, dziś uczyliśmy się kąpać maluszka, ubierać i przewijać

poza tym mój mocz kiepski jak zwykle, leukocyty znowu podniesione skończy się znowu pewne jakimś lekiem na infekcje.. kurcze jak sobie radzić z tym? Może coś podpowiecie, oprócz wody, żurawiny bo tym bezskutecznie walczę od kilku msc.. ??

[MalaGosia88]

Napisane przez Elaaaa

Emma u mnie to samo, 27 stopni w cieniu było jak wychodziliśmy przed 17 mi już w trampkach gorąco... ufff

My po szkole rodzenia, dziś uczyliśmy się kąpać maluszka, ubierać i przewijać

poza tym mój mocz kiepski jak zwykle, leukocyty znowu podniesione skończy się znowu pewne jakimś lekiem na infekcje.. kurcze jak sobie radzić z tym? Może coś podpowiecie, oprócz wody, żurawiny bo tym bezskutecznie walczę od kilku msc.. ??

Też dziś założyłam baleriny na gołe stopy, ale tak mi spuchły od ciepła, że mnie obtarły i wróciłam po adidasy .
Jedne z najpiękniejszych lekcji, super

[kropka_nad_i]

Napisane przez MalaGosia88

Spora suma ale pewnie i spora część wyprawki odhaczona

Ale też dużo bibelotow do kuchni, doniczki, itp... no to sie nazbieralo. A lista wyprawkowa nie jest krotsza

Napisane przez summer_overture

Uff, czyli w sumie dobre wieści. A co to za krem? Zdradź ten sekret to może i mój lekarz się czegoś nauczy



Zwiększyłam magnez, nospy wzięłam dziś 2, trzecia na noc. Póki co jest odrobinę lepiej, ale co się zdenerwuję, to znowu podbrzusze się odzywa. Myślę, że najbliższe noc pokaże, co dalej.


Jeszcze tak mi się przypomniało odnośnie naszej dyskusji o butelkach.
Ostatnio w szkole rodzenia miałyśmy pogadankę o kp i butelkach, które nie zaburzają tego procesu.

Polecane przez doradcę laktacyjnego to:

Medela Calma
Avent Natural ze smoczkiem "0" (60 ml)

z drogich - Mimiju (czy jak to się tam nazywa)

ważna jest szeroka podstawa butelki i tzw. wolny przepływ. Chodzi o to, żeby maluch musiał się napracować przy jedzeniu tak samo, jak przy zasysaniu cyca. Jeśli stosuje się tradycyjne butelki, z których pokarm szybko płynie, to dziecku jest tak wygodnie, że potem nie chce się męczyć przy piersi. Może dla większości z wan to banał, ale ja tego nie wiedziałam toteż wstawiłam

Oo dzieki za info o tych butelkach! Dla mnie to tez złota rada!

Napisane przez Elaaaa

Emma u mnie to samo, 27 stopni w cieniu było jak wychodziliśmy przed 17 mi już w trampkach gorąco... ufff

My po szkole rodzenia, dziś uczyliśmy się kąpać maluszka, ubierać i przewijać

poza tym mój mocz kiepski jak zwykle, leukocyty znowu podniesione skończy się znowu pewne jakimś lekiem na infekcje.. kurcze jak sobie radzić z tym? Może coś podpowiecie, oprócz wody, żurawiny bo tym bezskutecznie walczę od kilku msc.. ??

U nas tak samo gorąco... zaczyna sie...

Nie wiem co poradzic Ci na te infekcje...może zmiana zelu do higieny intymnej? Nie znam się za bardzo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elaaaa]

Napisane przez MalaGosia88

Też dziś założyłam baleriny na gołe stopy, ale tak mi spuchły od ciepła, że mnie obtarły i wróciłam po adidasy .
Jedne z najpiękniejszych lekcji, super

tak, tatusie po kolei ubierali, rozbierali, kapali lalke była kupa śmiechu, ale staje się to takie bliskie

oj współczuję obtarć, ja muszę kupić jakieś miękkie espadryle jakby mi zaczęły właśnie nogi puchnąć, na razie po prostu gorąco

Napisane przez kropka_nad_i

Ale też dużo bibelotow do kuchni, doniczki, itp... no to sie nazbieralo. A lista wyprawkowa nie jest krotsza Oo dzieki za info o tych butelkach! Dla mnie to tez złota rada!U nas tak samo gorąco... zaczyna sie...

Nie wiem co poradzic Ci na te infekcje...może zmiana zelu do higieny intymnej? Nie znam się za bardzo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kochana to infekcja bardziej układu moczowego, już nie wiem co na to może pomóc.. pewnie dostanę kolejne globulki, albo antybiotyk, femisept to jem już chyba 6 opakowanie.. kurcze prawie od stycznia się ciągnie za mną a infekcja

[xXBlankaXx]

U nas w szpitalu gdzie będę rodzic tatusiowie przychodzą na pierwszą kąpiel dziecka i położne też pokazują co i jak..
Moj już takiego malucha kąpał.
Ale wtedy jak pierwszy raz to robił miał pełne gacie że strachu hahaha

Elaaa współczuję problemów z moczem
Ciekawe jak u mnie wyjdzie wszystko w poniedziałek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxbursztynekxxx]

Summer ja miałam antybiotyk w kremie gynalgin który aplikuje się tylko raz i działa przez 4 dni. Z tego co wiem to jest on dosyć rzadko przepisywany kobietom w ciąży bo ponoć nie były robione testy ale że jest bezpieczny ( ufam mojemu lekarzowi). Mi lekarz w końcu dobrał coś po wynikach posiewu który zrobiłam sobie na własną rękę i jak zobaczył wyniki to zdał sobie sprawę na jakiego grzyba jaki lek jest wrażliwy. Bo do tej pory przepisywał mi cały czas to samo i ciągle wracało (leczył mnie na czuja) Zobaczymy jak dalej będzie. Ale radzę zrobić posiew albo niech da ci skierowanie lekarz albo zrób sobie sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camelitos]

Napisane przez kropka_nad_i

Zakrecony dzien! Ale juz w domku z komoda dla Małego, kocykiem w zwierzaki i mnóstwem bibelotow z ikei... zostawilismy tam miliony monet

Nie odniose sie do dzisiejszych postow, jestem padnieta...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My byliśmy przedwczoraj pooglądać pax do pokoju małej, zrobiliśmy projekt i poogladalismy to co chcemy kupić ale kupimy dopiero po malowaniu ścian

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[kropka_nad_i]

Napisane przez Camelitos

My byliśmy przedwczoraj pooglądać pax do pokoju małej, zrobiliśmy projekt i poogladalismy to co chcemy kupić ale kupimy dopiero po malowaniu ścian

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

My już mamy pomalowane, tylko listew przupodlogowych brakuje!
Jutro bedziemy składać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emma90]

Napisane przez Elaaaa

Emma u mnie to samo, 27 stopni w cieniu było jak wychodziliśmy przed 17 mi już w trampkach gorąco... ufff

My po szkole rodzenia, dziś uczyliśmy się kąpać maluszka, ubierać i przewijać

poza tym mój mocz kiepski jak zwykle, leukocyty znowu podniesione skończy się znowu pewne jakimś lekiem na infekcje.. kurcze jak sobie radzić z tym? Może coś podpowiecie, oprócz wody, żurawiny bo tym bezskutecznie walczę od kilku msc.. ??

Z powodu tej pogody zrobiłam dzisiaj ponad 8km tyle przynajmniej pokazuje mi aplikacja w telefonie



Z moczem nic nie poradzę , akurat te wyniki mam zawsze ok