Jestem do niczego ? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-04-13, 17:53   #1
Asiula88888
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 19

Jestem do niczego ?


Cześć Dziewczyny,

postanowiłam stworzyć wątek, ogólnie udzielam się na wizazu pod stałym nickiem, ale nie chce żeby mnie ktokolwiek rozpoznał.


Od wielu lat imam się różnych zajęć, głównie od prawie 10 z przerwami jestem sekretarką lub asystentką. Problem polega na tym, że ja tak naprawde kompletnie nie nadaje się do tej pracy.... Dostaje ją, bo najprościej taką mi znaleźć ale zmieniam firmy co około rok lub 2 lata, dłużej po pierwsze nie wytrzymuje po drugie hmmm jestem takim topornym pracownikiem, że w momencie kiedy czuje, że mogą się ze mną pożegnać robie to pierwsza.

Chodzi o to, że tą prace dostaje najszybciej. Wiem, robie dobre wrażenie, mam dość dobrą bajerkę na tych rozmowach...ale w duszy czuje, że ich wszystkich okłamuje i myslę, spoko za rok czy za dwa znów was zostawię...A prawda jest taka, że nie umiem ani angielskiego, ani dobrze żadnego programu, kompletnie na niczym się nie znam. Nie jestem skupiona, ciągle nawalam, zapominam, nie dopytam, nie dopiszę, nie sprawdzę, nie zweryfikuje....

Ciężko mi to pisać, ale nie jestem ogarniętą osobą może nawet niezbyt inteligentną?

Poprzednia firma to był duży koncern, praca przy prezesach, ciagle spotkania, goscie obcokrajowcy a ja bez jezyka i gdyby nie moja kolezanka ktora mnie kryla ... cięższą, bardziej ambitną pracę odwalała moja koleżanka, zawsze pytałam czy jej pomóc i tak dalej, a jak się za coś brałam to nawaliłam. Prezes dawał jej odpowiedzialne zadania a ja no cóż, byłam taką asystentką od kawy, od pogadania, pośmiania się.


Zbliżam się do 30 właściwie w tym roku mi wybije 3 z przodu. A ja co? wiecznie będę nierozgarniętą asystentką która będzie sie prześlizgiwać po farcie, że ludzie jakoś bardzo chca mi pomagać i to robią a ja nic nie umiem?

Wiem, że mnie zjedziecie, że jestem tępa, że nie umiem nic i powinnam się ogarnąc. Ja to wiem, ale ja nie chce być asystentką już, mam dość. Serdecznie dość, a nic nie umiem innego....
Księgowość? Nie, z moją błyskotliwością każda firma zaliczyłaby klapę.... nie mam pojęcia gdzie teraz..
Asiula88888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-14, 16:35   #2
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Jestem do niczego ?

Cytat:
Napisane przez Asiula88888 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny,

postanowiłam stworzyć wątek, ogólnie udzielam się na wizazu pod stałym nickiem, ale nie chce żeby mnie ktokolwiek rozpoznał.


Od wielu lat imam się różnych zajęć, głównie od prawie 10 z przerwami jestem sekretarką lub asystentką. Problem polega na tym, że ja tak naprawde kompletnie nie nadaje się do tej pracy.... Dostaje ją, bo najprościej taką mi znaleźć ale zmieniam firmy co około rok lub 2 lata, dłużej po pierwsze nie wytrzymuje po drugie hmmm jestem takim topornym pracownikiem, że w momencie kiedy czuje, że mogą się ze mną pożegnać robie to pierwsza.

Chodzi o to, że tą prace dostaje najszybciej. Wiem, robie dobre wrażenie, mam dość dobrą bajerkę na tych rozmowach...ale w duszy czuje, że ich wszystkich okłamuje i myslę, spoko za rok czy za dwa znów was zostawię...A prawda jest taka, że nie umiem ani angielskiego, ani dobrze żadnego programu, kompletnie na niczym się nie znam. Nie jestem skupiona, ciągle nawalam, zapominam, nie dopytam, nie dopiszę, nie sprawdzę, nie zweryfikuje....

Ciężko mi to pisać, ale nie jestem ogarniętą osobą może nawet niezbyt inteligentną?

Poprzednia firma to był duży koncern, praca przy prezesach, ciagle spotkania, goscie obcokrajowcy a ja bez jezyka i gdyby nie moja kolezanka ktora mnie kryla ... cięższą, bardziej ambitną pracę odwalała moja koleżanka, zawsze pytałam czy jej pomóc i tak dalej, a jak się za coś brałam to nawaliłam. Prezes dawał jej odpowiedzialne zadania a ja no cóż, byłam taką asystentką od kawy, od pogadania, pośmiania się.


Zbliżam się do 30 właściwie w tym roku mi wybije 3 z przodu. A ja co? wiecznie będę nierozgarniętą asystentką która będzie sie prześlizgiwać po farcie, że ludzie jakoś bardzo chca mi pomagać i to robią a ja nic nie umiem?

Wiem, że mnie zjedziecie, że jestem tępa, że nie umiem nic i powinnam się ogarnąc. Ja to wiem, ale ja nie chce być asystentką już, mam dość. Serdecznie dość, a nic nie umiem innego....
Księgowość? Nie, z moją błyskotliwością każda firma zaliczyłaby klapę.... nie mam pojęcia gdzie teraz..
A co w ogóle Cię interesuje? Masz jakieś sprecyzowane zainteresowania, coś co lubisz robić? Żeby być księgową nie trzeba być szczególnie błyskotliwą osobą - trzeba się na tym znać i nabrać doświadczenia. Tak samo jak w większości innych zawodów. Czy masz jakieś wykształcenie kierunkowe albo chociaż rejony, w których się lepiej orientujesz?
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-14, 16:44   #3
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Jestem do niczego ?

Jak masz dobra gadke, ludzie cie lubia, lubisz kontakt z klienktem? Moze praca w banku jako doradca kredytowy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-14, 18:09   #4
magda88
Zadomowienie
 
Avatar magda88
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Dziki zachód
Wiadomości: 1 105
Dot.: Jestem do niczego ?

Jak masz dobrą gadkę i potrafisz robić wrażenie na ludziach to może w handlu? niekoniecznie market na kasie, może coś bliżej zainteresowań, np. księgarnia? sklep muzyczny? itp
__________________
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę.
M.Kundera
magda88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-14, 18:10   #5
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Jestem do niczego ?

Przedstawiciel handlowy? Ubezpieczenia??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-15, 15:34   #6
DarkChocolate666
Zakorzenienie
 
Avatar DarkChocolate666
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
Dot.: Jestem do niczego ?

Wcale nie jestes do niczego, po prostu nie odkrylas jeszcze swojej sciezki zawodowej. Piszesz, ze nie umiesz angielskiego i tak naprawde zadnego programu. Nie mozesz sie zapisac na kurs angielskiego? Jest to bardzo przydatny jezyk i w kazdej pracy biurowej, czy z klientem moze sie przydac.
__________________
All I wanna do is get high by the beach.
DarkChocolate666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 07:32   #7
Asiula88888
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 19
Dot.: Jestem do niczego ?

dziękuje dziewczyny,
ale moim największym problemem i zmartwieniem jest to, że jestem czasem tępa i nie rozumiem pewnych kwestii. Dłużej się uczę niz przeciętna osoba i szybciej zapominam, plus moje roztargnienie i to, że nie słucham co się do mnie mowi. Naprawde się staram, ale to mnie przerasta.
Co do angielskiego, uczyłam się, wielokrotnie podchodziłam do różnych kursów ale na mc dwa i wciąż jestem na tym etapie na którym byłam... Ciężko tak. nie wiem co mogłabym robić.... nie znalazłam ścieżki zawodowej a cała reszta jest za trudna do zrozumienia...
Asiula88888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-04-16, 07:49   #8
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Jestem do niczego ?

Czego oczekujesz od nas?
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 15:20   #9
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Jestem do niczego ?

Jak wiesz, że się nie nadajesz do takiej roboty, to się przekwalifikuj. Lepiej być dobrą manicurzystką niż kijową asystentką.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 15:26   #10
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Jestem do niczego ?

To.moze sobie odpusc i tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 15:33   #11
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Jestem do niczego ?

Skoro jestes swiadoma swoich ograniczen to zmien branze? Moze paznokcie jak wizazanka wyzej napisala. Moze praca w sklepie itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-16, 18:41   #12
Asiula88888
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 19
Dot.: Jestem do niczego ?

Nie, kwestia kosmetyczna odpada. Nie moglabym majstrować nikomu przy paznokciach lub twarzy.
Jedyna rzecz jaka lubie i jaką robiłam tak dodatkowo, (to byla mala firma i szefowa potrzebowala pomocy) to rozmowy kwalifikacyjne, ale wiemy dobrze jak ciężko się dostać do kadr, poza tym, kwestie kadrowe to nie tylko pogadanki z ludźmi, ale mnóstwo spraw organizacyjnych oraz prawnych, więc czekałyby mnie długie lata nauki, a przez ten czas> Asystentka ....
A to że robie świetne wrażenie i ludzie mnie lubią niestety wywołuje u mnie stres, bo wiem , że nie będę w stanie nigdy spełnić niczyich oczekiwań względem siebie.
Mam ochote może faktycznie na sklep przez jakiś czas, tak dla odpoczynku, ale z kolei w sklepie zarobie dużo mniej niż jako asystentka ...
Asiula88888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 21:29   #13
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Jestem do niczego ?

Cytat:
Napisane przez Asiula88888 Pokaż wiadomość
Mam ochote może faktycznie na sklep przez jakiś czas, tak dla odpoczynku, ale z kolei w sklepie zarobie dużo mniej niż jako asystentka ...
I don't think so.

Asystenci i pracownicy administracyjni są jedną z najgorzej opłacanych grup. Wg portalu wnagrodzenia.pl mediana to aż 2000 zł netto. Tymczasem średnie zarobki kasjera w Lidlu to 2800 zł netto (w dużych miastach więcej). O pensji kierownika sklepu z moją pracą umysłową pewnie mogłabym pomarzyć. Poza tym obsługa klienta to nie tylko sklepy, wiele firm ma takie działy.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 22:00   #14
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Jestem do niczego ?

Cytat:
Napisane przez Asiula88888 Pokaż wiadomość
Nie, kwestia kosmetyczna odpada. Nie moglabym majstrować nikomu przy paznokciach lub twarzy.
Jedyna rzecz jaka lubie i jaką robiłam tak dodatkowo, (to byla mala firma i szefowa potrzebowala pomocy) to rozmowy kwalifikacyjne, ale wiemy dobrze jak ciężko się dostać do kadr, poza tym, kwestie kadrowe to nie tylko pogadanki z ludźmi, ale mnóstwo spraw organizacyjnych oraz prawnych, więc czekałyby mnie długie lata nauki, a przez ten czas> Asystentka ....
A to że robie świetne wrażenie i ludzie mnie lubią niestety wywołuje u mnie stres, bo wiem , że nie będę w stanie nigdy spełnić niczyich oczekiwań względem siebie.
Mam ochote może faktycznie na sklep przez jakiś czas, tak dla odpoczynku, ale z kolei w sklepie zarobie dużo mniej niż jako asystentka ...
No ale czego Ty oczekujesz, bo nie ogarniam?
Że znajdziemy Ci tutaj wymarzoną ścieżkę kariery, która będzie Twoim spełnieniem marzeń, za super kasę i nie będziesz musiała nawet palcem kiwnąć, by się przebranżowić?

Sklep nie, bo za mało płacą.
Kadry nie, bo może było fajnie, ale o zgrozo, trzeba by się czegoś douczyć, to tez nie.

No sorry, ale jak chcesz coś zmienić w swoim życiu to:

Po pierwsze, powinnaś wiedzieć na co. Jak nie wiesz, to może przejdź się do jakiegoś doradcy zawodowego czy coś. Bo na świecie są pierdyliardy zawodów i stanowisk i nikt Ci tutaj nie wyczaruje co akurat Tobie będzie pasować.

Po drugie to sorry, ale zmiana branży zawsze boli, no chyba że wybierzesz coś co nie wymaga jakiegoś wybitnego dokształcania, w stylu właśnie praca na kasie.

Jak nie wiesz co chcesz robić, to niewiele można Ci doradzić, naprawdę.

W sumie, nie chcę być niemiła czy coś, ale to są Twoje własne słowa, że słabo przyswajasz wiedzę, że nie jesteś w stanie nauczyć się angielskiego etc. Ja Cię nie znam, więc moge bazować tylko na Twojej wypowiedzi. Jeżeli czujesz, że faktycznie wolniej łapiesz pewne rzeczy niz przeciętny człowiek, że nie możesz się skupić, to może warto udać się do jakiegoś lekarza?

Zawsze tak było? Czy w szkole też odstawalaś od reszty czy zauważyłaś to dopiero w pracy zawodowej?

Piszesz, że nie jesteś w stanie nauczyć się angielskiego. Dlaczego? Dlaczego rezygnowałaś z kursów? W miesiac języka się nie nauczysz, to oczywiste, ale dlaczego przerywałaś? Bo nie rozumiałaś materiału? Bo Ci się nie chciało? Piszesz, ze na niczym się nie znasz - dlaczego? W sensie - skoro wiesz, że na niczym się nie znasz, to czemu tego nie zmienisz? Bo nie wiesz od czego zaczać? Bo Ci się nie chce? Bo próbowałaś, ale nie rozumiałaś materiału?

Wiesz, żeby coś naprawdę zmienić to trzeba wyjść ze strefy komfortu.
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 22:19   #15
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
Dot.: Jestem do niczego ?

Cytat:
Napisane przez Asiula88888 Pokaż wiadomość
dziękuje dziewczyny,
ale moim największym problemem i zmartwieniem jest to, że jestem czasem tępa i nie rozumiem pewnych kwestii. Dłużej się uczę niz przeciętna osoba i szybciej zapominam, plus moje roztargnienie i to, że nie słucham co się do mnie mowi. Naprawde się staram, ale to mnie przerasta.
Nie znalazłaś jeszcze tego, co Cię interesuje.

Ja też nic nie zapamiętuje na przykład z geografii, bo jej nie lubię. Ale łatwo mi przychodzą inne rzeczy.

Musisz znaleźć swoje. Nie każdy musi być informatykiem i tłumaczem przysięglym w jednym.

Na twoim miejscu skupiłabym się na jakiejś pracy przedstawiciela handlowego. Skoro potrafisz sprzedać siebie bez żadnych umiejętności wymaganych w danym biurze, to pewnie sprzedasz piasek na pustyni.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-17, 08:14   #16
Asiula88888
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 19
Dot.: Jestem do niczego ?

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
No ale czego Ty oczekujesz, bo nie ogarniam?
Że znajdziemy Ci tutaj wymarzoną ścieżkę kariery, która będzie Twoim spełnieniem marzeń, za super kasę i nie będziesz musiała nawet palcem kiwnąć, by się przebranżowić?

Sklep nie, bo za mało płacą.
Kadry nie, bo może było fajnie, ale o zgrozo, trzeba by się czegoś douczyć, to tez nie.

No sorry, ale jak chcesz coś zmienić w swoim życiu to:

Po pierwsze, powinnaś wiedzieć na co. Jak nie wiesz, to może przejdź się do jakiegoś doradcy zawodowego czy coś. Bo na świecie są pierdyliardy zawodów i stanowisk i nikt Ci tutaj nie wyczaruje co akurat Tobie będzie pasować.

Po drugie to sorry, ale zmiana branży zawsze boli, no chyba że wybierzesz coś co nie wymaga jakiegoś wybitnego dokształcania, w stylu właśnie praca na kasie.

Jak nie wiesz co chcesz robić, to niewiele można Ci doradzić, naprawdę.

W sumie, nie chcę być niemiła czy coś, ale to są Twoje własne słowa, że słabo przyswajasz wiedzę, że nie jesteś w stanie nauczyć się angielskiego etc. Ja Cię nie znam, więc moge bazować tylko na Twojej wypowiedzi. Jeżeli czujesz, że faktycznie wolniej łapiesz pewne rzeczy niz przeciętny człowiek, że nie możesz się skupić, to może warto udać się do jakiegoś lekarza?

Zawsze tak było? Czy w szkole też odstawalaś od reszty czy zauważyłaś to dopiero w pracy zawodowej?

Piszesz, że nie jesteś w stanie nauczyć się angielskiego. Dlaczego? Dlaczego rezygnowałaś z kursów? W miesiac języka się nie nauczysz, to oczywiste, ale dlaczego przerywałaś? Bo nie rozumiałaś materiału? Bo Ci się nie chciało? Piszesz, ze na niczym się nie znasz - dlaczego? W sensie - skoro wiesz, że na niczym się nie znasz, to czemu tego nie zmienisz? Bo nie wiesz od czego zaczać? Bo Ci się nie chce? Bo próbowałaś, ale nie rozumiałaś materiału?

Wiesz, żeby coś naprawdę zmienić to trzeba wyjść ze strefy komfortu.

Nie wiem czemu się denerwujesz, przecież nawet jesli oczekuje że ktoś mi podpowie, to nie da się tego zrealizować. To są kwestie które sama musze przyswoić i w końcu ogarnąc, ale pewne sugestie się przydadzą. A ile ludzi i ich historii, tyle inspiracji.

Może nie znalazłam tego co chciałabym robić, ale kiedy znajde....mam 30 prawie.
Jak było u Was?
Asiula88888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-17, 08:57   #17
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
Dot.: Jestem do niczego ?

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
I don't think so.

Asystenci i pracownicy administracyjni są jedną z najgorzej opłacanych grup. Wg portalu wnagrodzenia.pl mediana to aż 2000 zł netto. Tymczasem średnie zarobki kasjera w Lidlu to 2800 zł netto (w dużych miastach więcej). O pensji kierownika sklepu z moją pracą umysłową pewnie mogłabym pomarzyć. Poza tym obsługa klienta to nie tylko sklepy, wiele firm ma takie działy.
Zależy gdzie jest się asystentką. W dużych korporacjach asystenci zarabiają lepiej niż 2,8k na rękę
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-20, 07:43   #18
ststjiyyy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 4
Dot.: Jestem do niczego ?

Znajdź sobie bogatego faceta, przy którym nie będziesz musiała pracować, będziesz mogła wykazać się opieką ogniska domowego. Nie trzeba znać angielskiego ani mieć doświadczenia. Akurat wyglądasz młodo jak na swój wiek, masz bajere. Powinno się udać!

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka
ststjiyyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-20, 08:11   #19
Osleidis
Rozeznanie
 
Avatar Osleidis
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza kurtyny
Wiadomości: 867
Dot.: Jestem do niczego ?

Hej, piszesz, ze podobało Ci się przeprowadzanie rozmów kwalifikacyjnych. Może jakieś agencje pracy jako rekruter? Nie twarde kadry w jakichś firmach - tu już więcej dodatkow typu płace i praca dokumentacją.
Osleidis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-20, 08:26   #20
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Jestem do niczego ?

Cytat:
Napisane przez Asiula88888 Pokaż wiadomość
dziękuje dziewczyny,
ale moim największym problemem i zmartwieniem jest to, że jestem czasem tępa i nie rozumiem pewnych kwestii. Dłużej się uczę niz przeciętna osoba i szybciej zapominam, plus moje roztargnienie i to, że nie słucham co się do mnie mowi. Naprawde się staram, ale to mnie przerasta.
Co do angielskiego, uczyłam się, wielokrotnie podchodziłam do różnych kursów ale na mc dwa i wciąż jestem na tym etapie na którym byłam... Ciężko tak. nie wiem co mogłabym robić.... nie znalazłam ścieżki zawodowej a cała reszta jest za trudna do zrozumienia...
To, co opisujesz, problemy z koncentracja, nie sluchanie co sie do Ciebie mowi, roztargnienie, brak wytrwalosci, brzmi jak objawy ADHD doroslych. Takie osoby czesto sa same przez siebie postrzegane jako malo inteligentne, niezaradne, a po prostu maja inny sposob uczenia sie. Czy badalas sie kiedy w tym kierunku? Na poczatek mozesz rozwiazac test w Internecie, a jesli wydaje Ci sie, ze to moglob byc to, mozesz zdiagnozowac sie u psychologa. Istnieja techniki i metody, ktorymi mozna pomoc osobom z ADHD lepiej funkcjonowac

https://freeshell.de/~excel/adhd-dorosli.pdf
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-20, 10:38   #21
Asiula88888
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 19
Dot.: Jestem do niczego ?

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;83060611]To, co opisujesz, problemy z koncentracja, nie sluchanie co sie do Ciebie mowi, roztargnienie, brak wytrwalosci, brzmi jak objawy ADHD doroslych. Takie osoby czesto sa same przez siebie postrzegane jako malo inteligentne, niezaradne, a po prostu maja inny sposob uczenia sie. Czy badalas sie kiedy w tym kierunku? Na poczatek mozesz rozwiazac test w Internecie, a jesli wydaje Ci sie, ze to moglob byc to, mozesz zdiagnozowac sie u psychologa. Istnieja techniki i metody, ktorymi mozna pomoc osobom z ADHD lepiej funkcjonowac

https://freeshell.de/~excel/adhd-dorosli.pdf[/QUOTE]


Jako dziecko byłam nadpobudliwa, bardzo, wręcz nie do zniesienia i tak do gimnazjum.
Ciekawe co piszesz. Dziekuje
Asiula88888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-21, 09:26   #22
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Jestem do niczego ?

Czy masz możliwość wyjechać na jakiś czas na kurs angielskiego za granicę? Do jakiegoś kraju gdzie na co dzień używa się języka? Tak się go najprościej nauczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-25, 11:30   #23
kotissska
Rozeznanie
 
Avatar kotissska
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 770
Dot.: Jestem do niczego ?

Cytat:
Napisane przez Asiula88888 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny,

postanowiłam stworzyć wątek, ogólnie udzielam się na wizazu pod stałym nickiem, ale nie chce żeby mnie ktokolwiek rozpoznał.


Od wielu lat imam się różnych zajęć, głównie od prawie 10 z przerwami jestem sekretarką lub asystentką. Problem polega na tym, że ja tak naprawde kompletnie nie nadaje się do tej pracy.... Dostaje ją, bo najprościej taką mi znaleźć ale zmieniam firmy co około rok lub 2 lata, dłużej po pierwsze nie wytrzymuje po drugie hmmm jestem takim topornym pracownikiem, że w momencie kiedy czuje, że mogą się ze mną pożegnać robie to pierwsza.

Chodzi o to, że tą prace dostaje najszybciej. Wiem, robie dobre wrażenie, mam dość dobrą bajerkę na tych rozmowach...ale w duszy czuje, że ich wszystkich okłamuje i myslę, spoko za rok czy za dwa znów was zostawię...A prawda jest taka, że nie umiem ani angielskiego, ani dobrze żadnego programu, kompletnie na niczym się nie znam. Nie jestem skupiona, ciągle nawalam, zapominam, nie dopytam, nie dopiszę, nie sprawdzę, nie zweryfikuje....

Ciężko mi to pisać, ale nie jestem ogarniętą osobą może nawet niezbyt inteligentną?

Poprzednia firma to był duży koncern, praca przy prezesach, ciagle spotkania, goscie obcokrajowcy a ja bez jezyka i gdyby nie moja kolezanka ktora mnie kryla ... cięższą, bardziej ambitną pracę odwalała moja koleżanka, zawsze pytałam czy jej pomóc i tak dalej, a jak się za coś brałam to nawaliłam. Prezes dawał jej odpowiedzialne zadania a ja no cóż, byłam taką asystentką od kawy, od pogadania, pośmiania się.


Zbliżam się do 30 właściwie w tym roku mi wybije 3 z przodu. A ja co? wiecznie będę nierozgarniętą asystentką która będzie sie prześlizgiwać po farcie, że ludzie jakoś bardzo chca mi pomagać i to robią a ja nic nie umiem?

Wiem, że mnie zjedziecie, że jestem tępa, że nie umiem nic i powinnam się ogarnąc. Ja to wiem, ale ja nie chce być asystentką już, mam dość. Serdecznie dość, a nic nie umiem innego....
Księgowość? Nie, z moją błyskotliwością każda firma zaliczyłaby klapę.... nie mam pojęcia gdzie teraz..
Dlaczego jesteś taka roztargniona? Akurat ta cecha będzie się powtarzała wszędzie, musisz bardziej skupić się na tym co robisz i nie zakładać z góry, że jesteś beznadziejna i na pewno niedługo pożegnasz się z tą pracą. Jesteś nieśmiała?
Może gdybyś raz przełamała się, podjęła na spokojnie, w skupieniu jakiegos zadania, nauczyła się czegoś na nim, z innymi byłoby lepiej. A tak z góry rezygnujesz, chowasz się za czyjeś plecy. Nic dziwnego, że ostatecznie lądujesz jako asystentka od kawy, ale niestety kawę każdy sobie umie zrobić sam, natomiast nie każdy będzie tylko za to Ci placił.
Nie ma co głaskać Cię po głowie, po prostu musisz się wziąć w garść, bo jesli sama sie nie naiuczysz i nie wypracujesz, to nikt tego nie zrobi za Ciebie. Doceń, że udaje Ci się przejść rozmowy kwalifikacyjne i weź pod uwagę, że na prawdę jest duża konkurencja na stanowiska w każdej firmie - niestety takie czasy.
Ale mam wrażenie, że zwyczajnie Ci się nie chce postarać, czekając na gotowe i żyjąc z myślą, że i tak zmienisz pracę. A potem nawet Twoje cv zacznie wyglądać jak pobojowisko.

Czas dorosnąć i o siebie zadbać.
kotissska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-04-25 12:30:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:16.