Wrześniówki 2017 - 💗 część 5 💗

[Madzialenka12344321]

Aniołek podłączam się do pytania Marty.

Mąż ma antybiotyk, Jaś zaropiale oczko, kaszel. My z Mają w miarę się trzymamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:57 ---------- Poprzedni post napisano o 06:44 ----------

Mam winę kataru. I pewnie kaszlu od spływającego kataru.

Melduję, że dziś w nocy przebiły się Jasiowi dwie dwójki. Jeszcze nie całe, ale łyżeczka już stuka. Biedactwo!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

Opowiadała m.in. o tym, że do ok. 3 roku życia występuje naturalne płaskostopie, do tego też okresu normalna jest szpotowatość nóg, do ok. 5 cm. Potem nogi naturalnie się odginają w drugą stronę (czyli kolana do środka) i to też jest naturalne do ok. 5 cm, tym razem odległości stóp.
Co do butów, to najważniejszy elastyczny spod w miejscu wygięcia palców dla każdego, bo takie coś może powodować bóle kręgosłupa u dorosłego. Opisywała przypadek znajomej, co miała twarde podeszwy i przez to właśnie bóle kręgosłupa. Do tego sztywne w pięcie, ale znów tylko do momentu zgięcia (widać jak stanie się na palcach). Podsumowała to tak, że but ma nie powodować zmian w chodzie dziecka i powinien być jak najbardziej, nie wiem jak to ująć, "naturalny" dla nogi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Ooo tak. Zawitkowski fajny filmik kiedyś wrzucił, jak wybierać buty. Muszą być elastyczne. Zawsze na to u Mai zwracałam uwagę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

Też zawsze na to patrze jak kupuje buty dla Marty. Potrafię z 10 razy, albo i więcej je wyginać w każdą stronę. Aż się czasem ludzie dziwnie patrzą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BLOND_PRINCESSKA]

Alfie umarł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poli230]

Ratujcie mnie, co to może być.

Staś obudził się wczoraj ok 23i non stop płakał do 1. Pierś nie pomagała, noszenie, tulenie też nie. Dałam mu w koncu Dentinox i Camilie i jakod zasnął przy piersi. Dostaje też Zyrtec, ale po tym spał ładnie poprzedniej nocy. Wczoraj nie był kąpany, gdzie zawsze jest codziennie.

Czy to zęby? Czy to znowu jakieś choróbsko? Obudził się bo się przekrecil na brzuch, potem w półśnie stawał na czworaka, wiercił się cała noc...

Przepraszam, że tak z doskoku ale nie mam siły odpisywać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Napisane przez aniolekKB

Też zawsze na to patrze jak kupuje buty dla Marty. Potrafię z 10 razy, albo i więcej je wyginać w każdą stronę. Aż się czasem ludzie dziwnie patrzą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Alfie umarł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Poli a nie prześwitują ząbki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poli230]

I do tego straszie charczy, zalega mu w tych oskrzelach. Już brak mi sił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Marta no tak,tylko ona to nie ten typ że da się odwrócić uwagę.Jak cos sobie na myśli to koniec😀 Ostatnio nasze karmienie wygląda tak że je je a w końcu myk odwraca się na brzuch i idzie bo sobie namyśliła,że termozawór od grzejnika jest fajniejszy od jedzenia🤣Nie martwię się,całe dnie raczkuje i tego stawania nie ma dużo.Bardzo lubi siedzieć pod stołem chyba trzeba będzie w przyszłości namiot tippi kupić 😃 Fajnie,do Włoch to też chciałabym się spakować w torbę 😀

Aniołek super że wszystko dobrze.Zobaczysz Emi zacznie robić wszystko na raz😉

My sadzamy tylko do posiłków i gdy jesteśmy w gościach no bo nie mamy co wtedy z nią zrobić.Na spacerach zawsze półleżąca i do spania leżąca.Jednak nasze spacery ostatnio to max godz bo chce na brzuch i koniec.A tak czekałam na wiosnę i długie spacery🙄 Wiecie jak ja robiłam to ciasto?Zamiast cukru wsypałam sól bo pomyliłam słoiki 🤣Wsypałam patrzę kurde coś nie tak heh.Wybrałam ale jednak czasami sie trafi słony kawałek 😀 Kupiłam ostatnio Myszce słoiczek lupilu.Dobry skład,znaczek eco.I w smaku też dobre.Tylko mały wybór,bynajmniej w naszym lidlu.Wasze dzieci też tak lubią chodzić na zakupy?Dla niej to raj normalnie😀

Blond o kurczę..Miałam nadzieje że skoro sam oddycha to zdarzy się cud i będzie żył..Wczoraj na fb Chodakowskiej poczytałam komentarze i po prostu nie wierzyłam w co czytam.Ludzie są totalnie pozbawieni empatii...Ja rozumiem rodziców że próbowali wszystkiego.Przeciez to ich dziecko..

[BLOND_PRINCESSKA]

Juka mojemu nie smakuja te sloiki lupilu. Chociaz kypilam tylko jeden z zupka pomidorowa i byl strasznie kwasny. Teraz kupuje glownie gerbera i bobovite. I tubki z Kubusia najlepsze, xhociaz w sumie wszystkie je i je sam
Oli tez uwielbia zakupy jak ryczy na dworze to wchodze do sklepu i mam chwile spokoju

Najgorzej wlasnie w gosciach, ja tez nie mam co z Olim zrobic, a dlugo na rękach tez nie wysiedzi.

Pewnie prawdy sie nie dowiemy w związku z Alfim. Szkoda dziecka i rodziców

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Blond a to tej akurat nie kupowałam.Skoro mówisz że kwaśna to nawet nie bede🤣Dzisiaj dostanie rosołek z ryżem 😀 Wstała o 6,mąż zabrał ja do salonu a ja pospałam do 7.45😍 Jestem nowonarodzona.I w nocy spała grzecznie.

Poli tule.Może faktycznie zęby?Skoro to był ciągły płacz to napewno coś bolało...Kiedy teraz idziecie na kontrolę?

[Madzialenka12344321]

Poli bardzo współczuję męczy się biedak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poli230]

Nic nie prześwituje... Dzis rano też płakał. Nigdy go takiego nie widziałam, że nawet cycek nie ratuje niech już będzie poniedzialek i mój mąż, wraca w nocy z niedzieli na poniedziałek. Na kontrolę idziemy w poniedziałek. Mam skierowanie do szpitala jakby co i nie wien czy nie jechac jak tak będzie furczał. Ale jak nas zostawią, jeszcze z tym ząbkowaniem o ile to to, to wysiadę psychicznie. Po tej Camili się uspokaja trochę. Ale tak jak mamy widzą, że coś przeswituje, wiedzą, że to ząbkowanie, tak ja nie mam pojęcia.

Alfie to ten chłopiec, ktorego szpital chciał usmiercić? Bo ja nic nie wiem przez tą chorobę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Poli a katar ma? Może zrób inhalacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poli230]

Ma słaby, wodnisty katar. Inhalacje robimy od tygodnia z hakiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Jaś taki wodnisty ma na ząbki właśnie.
Z czego tego inhalacje? Nadal nebbud i berodual?

Wychodzicie na spacer?

Ma zatkany nosek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poli230]

Wcześniej katar był gesty a teraz taki rzadki. Tak, od niedzieli ten zestaw, wczesniej sól fizjokogiczna i Ectodose czy jakoś tak. Nie wychodzimy. Nos nie jest zatkany, da radę oddychać, ale mu coś tam świszczy. Nie obejdzie się bez antybiotyku w poniedziałek, oby nie było już tylko gorzej. Zawsze jak tż jest potrzebny, to go nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Mi pediatra i teściowa zawsze powtarzały, że jak nie ma wysokiej gorączki, to wyjście na dwór jest wręcz wskazane. Aby tylko nie spocić dziecka. Lepsze powietrze. Spróbuj. W tym czasie mocno przewietrzyć mieszkanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blekitnams]

Poli trzymaj się. Jakoś tak zawsze wychodzi, że tż-tów nie ma wtedy kiedy są najbardziej potrzebni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Dziś zaprosił nas teść na kawę. Ale po 18 musieliśmy wracac. Jaś już tak płakał, chyba te ząbki. Maja jeszcze została i po 20 ją przywiezie.

Co tam u was?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blekitnams]

My dzisiaj pół dnia na dworze, znowu letnia pogoda. Na spacerze, a potem na działce. Przynajmniej trochę spokoju, w domu cały czas trzeba pilnować. Często klęka i na kolanach próbuje się podnosić, wczoraj się odchylił do tyłu i łupnął mocno w głowę. Na brodzie ma zadrę, bo przywalił w próg. Niby już raczkuje, ale na przemian z tym swoim dziwnym odpychaniem i czołganiem, mały kamikadze.

Jeść też nie chce w spokoju, nie chce leżeć, je na brzuchu albo z pozycji raczka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ostatni_dzien_lata]

Poli biedny Staś, może rzeczywiście zęby mu dokuczają ale są głęboko w szczęce jeszcze. No i choroba dokłada swoje. Oby jednak obyło się bez szpitala i antybiotyku ale jeśli to konieczne to trudno, ważne żeby wyzdrowiał. Trzymaj się, wymęczy was to choróbsko.

My dziś cały dzień w trasie. Rano Antoś został z babcią a my pojechaliśmy po krzesełko do karmienia. Wybrałam model który od początku wpadł mi w oko a że szwagierka się dorzuciła to mogliśmy poszaleć. Wybrałam takie https://m.ceneo.pl/35931791
Potem jeździliśmy zapraszać na ślub. Antoś był uradowany, tyle nowych twarzy, dzieci, jak ktoś nie zwracał na niego uwagi przez dłuższy czas to pokrzykiwał przypominając o sobie Od 14 do 19 w ruchu, nie zasnął na drzemkę, troszkę pomarudził ale ogólnie zachowywał się wzorowo. Oboje z mężem jesteśmy w szoku bo niespełna tydzień temu podczas powrotu do domu urządził nam taki koncert że musieliśmy stanąć w lesie, wyciągnąć go z fotelika i nakarmić bo nie chciał się uspokoić. Jakoś nie lubi się z tym fotelikiem, za ciasno mu, nie lubi pasów, goraco. Jutro dalsza trasa, ciekawe jak to zniesie. Tym razem weźmiemy ramę od wózka i spróbujemy go uśpić choć na pół godziny. Teraz po kąpieli zjadł i usnął, ciekawe jaka noc przed nami bo dzisiejsza była średnia, całą noc był do mnie przyssany jak glonojad Górne dwójki "na wylocie" jedynki prawie nie ruszyły, będzie wampirek jak mu te dwójki jednak się przebiją

Załącznik: krzesełko takie 2w1 po rozłożeniu ze stolikiem

[Madzialenka12344321]

Ostatni ale fajnie z tymi zaproszeniami. Przypomnij, kiedy ta imprezka? Krzesełko też mi się podoba.

Poli jak sytuacja że Stasiem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

Poli - trzymajcie się oboje! Zdrówka dla Stasia

My na Śląsku. Popołudniu wyszłam do parku, G. pojechał dłubać coś w garażu. Miał nas zgarnąć jak będzie wracał, albo mieliśmy zajść do niego, żeby nas odwiózł i pomógł wleźć na to 4 piętro. Tymczasem spacer potrwał niecałą godzinę. Jurek jęczał w wózku non stop. Uspokoił się dopiero przy ulicy - jak widział auta. Drzewka i ptaszki w parku miał w dupie Całą drogę była zabawa w wyrzucanie: smoczka, buta, czapki, zabawki... I kopanie w torbę przy wózku - wielką i ciężką zresztą... Co dwa kroki się zatrzymywałam. Do tego pyłki zaatakowały najwyraźniej ze zdwojoną siłą i poczułam się tak źle, że myślałam, że zdechnę. Postanowiłam wracać i sama wtargać ten wózek na to zakichane 4 piętro... Po drodze kupiłam sobie wielką colę (na co dzień staram się nie pić) co by nabrać mocy Do 2 piętra wciągałam wózek z małym w środku, potem wymiękłam, zostawiłam wózek, zaniosłam młodego na górę, zostawiłam w łóżeczku i wróciłam po wózek. W domu malutki radosny jak skowronek... Ale tylko do momentu jedzenia zupki. Potem znowu zaczął wariować. Dwie drzemki po 20 minut - zupełnie do niego niepodobne. Budził się z wielkim płaczem. Raz zasnął przy piersi - co się w dzień nie zdarza. Uspokoił się w kąpieli, ale potem znowu kaszka - którą zwykle wcina z apetytem - tym razem był istny cyrk i dziecko niemal do powtórnej kąpieli W międzyczasie strasznie dużo kicha, no i zawartość jego nosa też mi się coś nie podoba - więc już mam schizę, że chory, albo że też alergia... Wyczyściłam nos (zadowolony nie był), temperatury nie ma, utuliłam i zasnął. Dopiero wtedy do domu wrócił tatuś...
Tak że tak...ciężki dzień był, mam nadzieję, że noc będzie w miarę przynajmniej. Czego i Wam życzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

W nocy Jaś płakał, widać, że dokuczają mu te ząbki.

Marta jak Zosia z tym uchem?

Maluchna co u was?

Madziek to miałaś przygody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

Poli, Marta, jak tam zdrówko dzieciaczków?

Madzieeek, tak to jest. Z dzieckiem sobie nic nie zaplanujesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Ostatni, powodzenia w rozdawaniu zaproszeń. Trochę się trzeba najeździć... Niech się krzesełko dobrze sprawuje

A my się witamy w leniwy niedzielny poranek z dwoma nowymi nbytkami. Dwie górne jedynki już w końcu na wolności. Już kilka dni temu z jednej strony stukało, ale tak delikatnie, a teraz już ładnie widać. Niestety spory katar też się przypałętał i niestety się zaczyna robić żółto-zielony. Trzeba obserwować...
A my dzisiaj we dwie z Emi. Mąż pojechał na zlot maluchów, Marta sprzedana dziadkom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Aniołek brawa za ząbki. Jakie macie plany na tę leniwą niedzielę?

Ja bez planów. Mąż na 14 do pracy ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

Nasze plany, to do kościoła, a potem do moich rodziców na obiad.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Też idę do rodziców na obiad

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poli230]

Dziękuję zawszystkie mile słowa Staś ma się chyba lepiej. Noc względnie dobra, oczywiście, z pobudkami, ale to standard. Nie płakał tak jak ostatnio. Wtedy była u nas teściowa wieczorem, to może stąd ten niepokój co do kaszlu, już tak mu nie furczy, kaszelek taki lżejszy jest, więc może zbliżamy się do końca choroby. W końcu. Byliśmy też na krótkim spacerze, dzis też się wybierzemy, faktycznie potrzebuje świeżego powietrza.

Ostatni, to Wam synek się odmienił. Towarzyski. Imorezowicz, zobaczysz, będzie na weselu królem imprezy

Madziek, oby nie alergia chociaż mam obawy, że u nas też jest podłoże alergiczne. Dziwne, że Jurek taki niespokojny. Ale te nasze dzieci zmienne. Jak noc?

Madzialenka, Ty przynajmniej wiesz, że to zęby, a ja nic kompletnie w buzi nie widzę biedny Jaś.

Aniołek gratulacje ząbków. To dzis macie spokój, odpoczywajcie

Czy są jeszcze jakieś bezzębne maluchy oprócz nas?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz