Mamy Kwietniowe 2018 cz III - czas się rozpakować

[grewana]

Kurde mi też położna mówiła zeby nie odbijać tak na ramieniu tylko lekko potrzymać dziecko po jedzeniu tak w pionie :/
A ja mam pytanie - jak w takie dni jak wczoraj i dziś ubieracie dzieci w domu i na dwór?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anetka924]

Napisane przez grewana

Kurde mi też położna mówiła zeby nie odbijać tak na ramieniu tylko lekko potrzymać dziecko po jedzeniu tak w pionie :/
A ja mam pytanie - jak w takie dni jak wczoraj i dziś ubieracie dzieci w domu i na dwór?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie miał body i spodenki, czapki do wózka nie ubieralam bo wiatru w ogóle nie było a bude miał postawioną taką siatkową. Ale skarpetek w ogóle nie zakladalam bo stopki ciepłe a i tak cała rodzina narzekali.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

Moja w samym body z krótkim śmiga. U nas 28 stopni.


Tygrysy u mnie w szpitalu było to samo z opieką po porodzie... Trzymaj się i szybko do domu wracaj

Anius pięknie Ci synek rośnie u nas zero specjalnych planów majowkowych.

Emelcia ja odbijam tak na ramieniu ale w sumie to nie robi różnicy, ważne żeby dziecko spionizowac.

[zosiaaa]

Ja też odbijam, jak nie odbije to nie usnie, wierci się średnio co minutę aż w końcu wybudza. I ulewa mi coraz bardziej , dzisiaj rano pomimo tego że bekal chyba z cztery razy to drugie tyle ulał. No ale od rana wisiał też non stop na cycu.

Dzisiaj w domu ubrałam młodego w bodziaka na krótki rękaw i skarpetki. Wczoraj na dworze miał dodatkowo spodnie. W razie w mialam w wózku pieluche muslinowa do przykrycia.

[Selfish Girl]

Napisane przez grewana

[...]
A ja mam pytanie - jak w takie dni jak wczoraj i dziś ubieracie dzieci w domu i na dwór?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak jestem w domu to wrzuce jej body na długi rękaw lub krótki zależy jak ciepło się w domu zrobi ale jak zaśnie to przynajmniej przy długim body mam tylko do sprawdzenia czy ma nóżki zimne :P

na dwór - wczoraj ją ubrałam w sukieneczke bez body żadnego i skarpetki jej naciągnęłam jak zakolanówki i przykryłam pieluchą

dzisiaj jak byłam przed chwilą u położnej to założyłam jej body krótkie i na to taki lekki kombinezonik + czapeczka bo wiatr u nas wieje bo mimo wszystko brałam ją w rękę a nie w nosidełko.


Nie wiem jak u Was ale u mnie moja wczoraj przesadziła .. - nie wiem czy jej słońce zaszkodziło czy co... spała 19 do 23... i musiałam ją budzić na karmienie i później od 23:30 spała do 4 ... i też musiała ją obudzić bo za cholere się obudzić nie chciała ale jak od 5 (poranne karmienie nam schodzi dłużej) to już ledwo spała i już chciała buszować od 6 ale na brzucha ją dałam na spanie i dzisiaj dopiero wstałyśmy o 8.


co do odbijania to ja Was teraz zaskocze... ja mojej odbijać nie musze :O ona żarcie tak szybko przyjmuje, że to jest szok a jak chce ją odbijać nawet to aby ją w ręke złapie dam na pion to beka jak mój stary .... XDDDD

[anius_7]

Selfish ja bym nie budziła na karmienie mojemu się raz zdarzyło spać 6godzin, nie przyszło mi do głowy,żeby budzić

Mój też ulewa,ale nie zawsze. Czasem taki gęsty serek czy jak to nazwać mu się cofnie,czasem rzadkim. Ale nie martwię się tym,bo starsza to ulewała dużo więcej i sama z tego wyrosła.

My w domu mamy 23st., ubrałam body na długi i spodenki. Na dwór tak samo wychodzimy,tylko czapkę cienką zakładam. Jakoś nie mogę tej czapki odpuścić :p Jak nie wieje to chyba zbędna co?

Zaraz wyruszamy na zakupy. Zdecydowaliśmy,że jedziemy na to wesele i muszę kieckę kupić. Nie wiem jak syn te zakupy zniesie,jakoś go zmieszczę w przymierzalni chyba. Mój błyskotliwy mąż mówił,żebym go do chusty wzięła no swietny pomysł,ale jak tu sukienki mierzyć

[malami1901]

U nas też odbijanie niewiele daje. Nawet jak beknie to i tak potem uleje, często z 3 razy nawet.
Teraz non stop u nas chodzi glosnik na bluetooth i szum pralki z aplikacji
A wczoraj na spacer malej ubralam spioszki, bluzeczke i bluze z kapturem, ale wróciliśmy ze spaceru o 10 wiec chlodno bylo. Już większość ciuszkow się robi za małych. A te większe znów za duże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patuska18]

Czy smierdzące bąki u prawie 7 tygodniowego malucha to norma? Dodam, że mały od 2 dni nie robił kupki, pierdzi też rzadko i widać, że się męczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anius_7]

Patuska wg mnie to normalne. Układ pokarmowy nadal nie jest w pełni rozwinięty. Antek nadal jest na piersi? Przy kp kupa nawet raz na 2 tygodnie jest ok. A jak bardzo się męczy to podaj mu może espumisan, zrób masaż,na brzuszku niech poleży. My podajemy od piątku Infacol na bączki,a przy okazji Młody zaczął robić kupę za kupą. Brzuszek od razu inny,nie taki twardy jak wcześniej.

[patuska18]

Napisane przez anius_7

Patuska wg mnie to normalne. Układ pokarmowy nadal nie jest w pełni rozwinięty. Antek nadal jest na piersi? Przy kp kupa nawet raz na 2 tygodnie jest ok. A jak bardzo się męczy to podaj mu może espumisan, zrób masaż,na brzuszku niech poleży. My podajemy od piątku Infacol na bączki,a przy okazji Młody zaczął robić kupę za kupą. Brzuszek od razu inny,nie taki twardy jak wcześniej.

Podałam mu Espumisan i może będzie lepiej. Dzwoniłam do położnej i też mówi, że normalne. Jakby nie robił jeszcze kilka dni to mogę mu podać czopek dla niemowląt.
Właśnie gdyby się nie męczył to nie martwiło by mnie to. Ale u niego nawet bąki są problemem tak, kp. Czasem dokarmiamy się sztucznym ale to raz na kilka dni. Chociaż kupy nie ma odkąd ostatni raz zjadł mm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

Ale tu cicho ostatnio Czyżby większość gdzieś powyjezdzala na majoweczke?
MagdziaF co u Ciebie? Zaglądasz tu jeszcze czasami?
U mnie sukces bo mały wreszcie poszedł spać przed chwilka a tak to od ósmej rano tylko w południe spał godzinę jak bylismy na spacerku. Oby chwilkę dał matce odetchnąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anetka924]

Napisane przez patuska18

Podałam mu Espumisan i może będzie lepiej. Dzwoniłam do położnej i też mówi, że normalne. Jakby nie robił jeszcze kilka dni to mogę mu podać czopek dla niemowląt.
Właśnie gdyby się nie męczył to nie martwiło by mnie to. Ale u niego nawet bąki są problemem tak, kp. Czasem dokarmiamy się sztucznym ale to raz na kilka dni. Chociaż kupy nie ma odkąd ostatni raz zjadł mm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jakie masz mm? My ten sam problem mamy i dziś pediatra dał debridat i zmienił nam mleko z Nan na Bebilon comfort. Zobaczymy czy to coś da..'

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Selfish Girl]

Napisane przez patuska18

Czy smierdzące bąki u prawie 7 tygodniowego malucha to norma? Dodam, że mały od 2 dni nie robił kupki, pierdzi też rzadko i widać, że się męczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mojej znajomej z pokoju szpitalnego (bo mamy cały czas kontakt) to jej młody tak pierdzi, że pampers pęka

Moja też wali bąki śmierdzące i myślę, że to norma po prostu jej się zbiera na kupę. Moja też jeden dzień kupy nie robiła ... puszczała bąki cały czas a w nocy takiego pełnego pampersa miała, że aż się zdziwiłam, że od tak oklejonej dupy się nie obudziła.

Moja to jest tak dziwna, że cały pampers w czasie nocy jej nie przeszkodzi w śnie... a jak ma zasnąć to nawet jak delikatnie podleje to nie zaśnie chociażby nie wiem co...

[1992MaDziuLeK]

Chyba dzieciaczki zajmują nasz cały wolny czas...

Ja mam ostatnio jakiś gorszy czas i nie chcę zanudzac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

U nas ciąg dalszy siedzenia mamie na raczkach. Jedynie na spacerach mam w miarę spokoj.

Napisane przez Selfish Girl

Mojej znajomej z pokoju szpitalnego (bo mamy cały czas kontakt) to jej młody tak pierdzi, że pampers pęka

Moja też wali bąki śmierdzące i myślę, że to norma po prostu jej się zbiera na kupę. Moja też jeden dzień kupy nie robiła ... puszczała bąki cały czas a w nocy takiego pełnego pampersa miała, że aż się zdziwiłam, że od tak oklejonej dupy się nie obudziła.

Moja to jest tak dziwna, że cały pampers w czasie nocy jej nie przeszkodzi w śnie... a jak ma zasnąć to nawet jak delikatnie podleje to nie zaśnie chociażby nie wiem co...

Moja dama dziś się o***ala aż do połowy pleców byłam w ciężkim szoku.


Ciekawe co u Freyi (nie wiem czy dobrze odmieniam )

[grewana]

Mój jak dotąd jeszcze nigdy się nie spakował tak hardcorowo jak opisujecie Ale za to obsikał już wszystko co się dało wokół przewijaka, wliczając w to mamusie i tatusia of kors
Też jestem ciekawa jak tam Freya sobie radzi?
Madziulek śmiało możesz się tu wyżalać do woli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patuska18]

Napisane przez anetka924

A jakie masz mm? My ten sam problem mamy i dziś pediatra dał debridat i zmienił nam mleko z Nan na Bebilon comfort. Zobaczymy czy to coś da..'

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie Nan Optipro Plus. Może w tym problem.

Napisane przez Selfish Girl

Mojej znajomej z pokoju szpitalnego (bo mamy cały czas kontakt) to jej młody tak pierdzi, że pampers pęka

Moja też wali bąki śmierdzące i myślę, że to norma po prostu jej się zbiera na kupę. Moja też jeden dzień kupy nie robiła ... puszczała bąki cały czas a w nocy takiego pełnego pampersa miała, że aż się zdziwiłam, że od tak oklejonej dupy się nie obudziła.

Moja to jest tak dziwna, że cały pampers w czasie nocy jej nie przeszkodzi w śnie... a jak ma zasnąć to nawet jak delikatnie podleje to nie zaśnie chociażby nie wiem co...

Właśnie zdziwiłam się bo takie śmierdzące ma od dzisiaj. Wcześniej pierdział bezwonnie a dzsiaj to


Mój tż młodemu zmieniał po kupce jak miał takie z grudkami bo tego było mało a odkąd grudki zniknęły a młody "zbiera" kupę to należy to do mnie na szczęście nigdy jeszcze nie zrobił aż po pachy



U nas pogoda masakra. Od rana kisimy się w domu. Co chwila burza, nie ma nawet jak dookoła bloku wyjść

[grewana]

Serio? A Ty nie w Wawce mieszkasz czasem? Bo w Otwocku cały dzień piękna pogoda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patuska18]

Napisane przez grewana

Serio? A Ty nie w Wawce mieszkasz czasem? Bo w Otwocku cały dzień piękna pogoda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

We Wrocławiu w Wawie mam rodziców

[grewana]

Napisane przez patuska18

We Wrocławiu w Wawie mam rodziców

Aaaa, haha oki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1992MaDziuLeK]

Każdy mnie tylko poucza i już tak gryze się w język, że aż mnie boli normalnie...
Zamiast posłuchać co mówię to wszyscy dookoła kręcą się koło moich dzieci i robią po swojemu. Prosiłam nie dawać Jasiowi jedzenia byle jakiego, bo coś go przeczyściło to jak poszłam Oli po mleko to to wróciłam, a on miał lizaka, którego wcale nie lubi po czym nakarmiłam Olę, odbiło jej się i wszyscy to widzieli. Wróciłam z toalety, a ona zarzygana cała, bo jeszcze przecież chciała jeść, a nikt nie wpadł na to żeby ją odbić dziecko glodze, bo za mało daje, a ja wolę dać częściej i mniej żeby nie wymiotowala..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malami1901]

A mi sie dziecko przedstawiło i spać nie chce od 3 dni. Jedynie na spacerach aniołek. Dobrze, że chociaż nie płacze tylko marudzi. Cały czas by byla ze mną, nawet na brzuchu u mnie jej wygodnie, a wcześniej tego nie lubiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Freya663]

A ja właśnie wróciłam ze szpitala, zrobili badania i odesłali. Szkoda że kazali mi się stawić o 10, a badanie miałam o 17.30...

[malami1901]

Napisane przez Freya663

A ja właśnie wróciłam ze szpitala, zrobili badania i odesłali. Szkoda że kazali mi się stawić o 10, a badanie miałam o 17.30...

Z tego co widzę, to jesteś bardzo opanowaną i cierpliwą osobą, podziwiam!
I co, nic konkretnego nie powiedzieli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Freya663]

Napisane przez malami1901

Z tego co widzę, to jesteś bardzo opanowaną i cierpliwą osobą, podziwiam!
I co, nic konkretnego nie powiedzieli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie wiem, przed wjazdem rano miałam mini atak paniki, ale jakoś się opanowałam . Gotowości porodowej jeszcze nie ma, ale piszą się przyzwoite skurcze przepowiadające, mam też wrażenie że już odszedł mi czop. W końcu... No ja dziś mam 41 tydzień skończony, lekarz stwierdził że jeszcze mogę dwa dni poczekać.
Ogólnie problem był bo mieli dziś tylko dwóch lekarzy, najpierw były cesarki, potem wypisy i się ciągle przeciągało. Jeszcze się okazało że jedna z klinik w Krakowie ma remont i wstrzymała przyjęcia, więc ciężarnych jest jeszcze więcej. Poza tym laska jak od nas skierowania brała odwróciła kupkę więc jak byłam 2 w kolejce to wylądowałam przedostatnia, jeszcze oczywiście nagłe wypadki typu krwawienie, odejście wód itp. Ogólnie nie polecam.

[Iclosemyeyes]

Napisane przez Freya663

No nie wiem, przed wjazdem rano miałam mini atak paniki, ale jakoś się opanowałam . Gotowości porodowej jeszcze nie ma, ale piszą się przyzwoite skurcze przepowiadające, mam też wrażenie że już odszedł mi czop. W końcu... No ja dziś mam 41 tydzień skończony, lekarz stwierdził że jeszcze mogę dwa dni poczekać.
Ogólnie problem był bo mieli dziś tylko dwóch lekarzy, najpierw były cesarki, potem wypisy i się ciągle przeciągało. Jeszcze się okazało że jedna z klinik w Krakowie ma remont i wstrzymała przyjęcia, więc ciężarnych jest jeszcze więcej. Poza tym laska jak od nas skierowania brała odwróciła kupkę więc jak byłam 2 w kolejce to wylądowałam przedostatnia, jeszcze oczywiście nagłe wypadki typu krwawienie, odejście wód itp. Ogólnie nie polecam.

No w Krakowie to porodowki przepełnione notorycznie. A gdzie ten remont robią? Bo w Rydygierze już od dawna i teraz oddział położniczy jest tam maleńki.


Współczuję Ci tego czekania dziś

[emelcia]

Dziękuję za odpowiedzi dotyczące odbijania uczę się, po mału, ale może jakoś dojdę do wprawy.

Póki co mąż juz na mnie niemal krzyczy, bo panikuje z główka. Faktycznie bardzo boje się noszenia, przenoszenia, przekładania Małej, bo ta główka taka niepewna...

Co don kupek. W sobotę wpadli tesciowie w odwiedziny - cycalysmy 45min i juz prawie wychodzilysmy z pokoju do gości, gdy Aduska tak się zrabala w pampersa, że jej plecami wyciekło zmienić, docycac i zaś kolejne 45min przeleciało heh
Dzisiaj po raz pierwszy podałam BioGaie i kupa nie ma już nie ma takich grudek jak serek Grani tylko była rzadsza. To tak po probiotyku ktoś też tak ma czy przypadek? Adrianka ma 12 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anius_7]

Chyba dzieciaczki nas pochłaniają. Choć ja zaglądam tu często, szczególnie w nocy jak Mały nie daje spać. Czasem mam wrażenie,że już całe internety przejrzałam

Też myślę co u Magdzi. I u Natki, bo ona chyba od porodu się nie odezwała.

Freya, współczuję że cały dzień musiałaś zmarnować w szpitalu. Jak są skurcze przepowiadające i odszedł czop to może coś ruszy w końcu. Życzę Ci tego,bo ta końcówka ciąży potrafi dobijać.

[grewana]

Ja nie zauważyłam zmian w kupce po zaczęciu podawania BioGai, myślę że to mógl być zbieg okoliczności Kurde a ja czekam na odpadnięcie pepka. Ciekawe jak długo jeszcze, jutro mały kończy trzy tygodnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Freya663]

Napisane przez Iclosemyeyes

No w Krakowie to porodowki przepełnione notorycznie. A gdzie ten remont robią? Bo w Rydygierze już od dawna i teraz oddział położniczy jest tam maleńki.


Współczuję Ci tego czekania dziś

Ujastek, no mi się zdarza jedynie jak muszę zrobić coś czego wybitnie nie chcę. Ale to już musi być takie ekstremu. Typu wiem że muszę iść do szpitala ale moje serce nie chce tak bardzo . Głupie to jest i zawsze mnie wkurza jak się zdarza (bo mi wstyd). Dobrze że zdarza mi się to tak ekstremalnie rzadko.