Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

[ladyroses]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8402514 1]Lady gdzie ty rodzisz? Gdzieś w lubelskim?
Bo jakbym słyszała o moim mieście rodzinnym Zamościu. Dziewczyna urodziła w zeszłym roku sn dziecko 5 kg. Wolę nie wiedzieć jak się czuła po tym.

A ordynator sprawdza wszystkie skierowania na cc po naście razy czy aby na pewno sa wskazania. Tragedia.
Nie martw się gadaniem o brzuchu- ja też mam ogromny i słyszę to od wielu ludzi, ale od lekarza nigdy. Ogólnie to z każdego usg wychodzi, że dziecko jest w normie, raczej ma przeciętne wymiary. Więc nie martwię się że będzie duży, tak jak każdy "znawca" mi mówi.[/QUOTE]Napiszę Ci na priv.

No ja właśnie słyszę komentarze o wielkim brzuchu od lekarzy i położnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiol]

Napisane przez Natus276

My już po wizycie. Mały ma ok 3 kg, łożysko ma się dobrze i ilość wód też, ale od poniedziałku mam się stawić na obserwację do szpitala. Chyba, że ciśnienie skoczy to drugie powyżej 100 to mam jechać od razu.

Moja lekarka nie pracuje w szpitalu na razie, jutro ma spotkanie z dyrektorem i się okaże... chciałabym żeby tam jednak była.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciekawe, czy będą chcieli wywoływać że względu na to ciśnienie. Z dwojga złego to bym chyba wolała mieć wywoływanie niż leżeć tam do tp... No chyba że chwilę poobserwują i wypuszczą, skoro pozostałe parametry są ok.
Rozumiem, że zależy Tobie na obecności lekarki, ale nawet jak jej nie będzie, to mimo wszystko się Tobą zajmą

Napisane przez Guerka

Juz po wizycie Na ktg wielkie równiny, wszystko zamknięte i nie widać porodu łożysko wydolne wiec jeszcze chwile czekamy. Jesli chcę moge codziennie stawiać się na ktg do szpitala i do wtorku jak nic sie nie podzieje to w środę na czczo stawiam się na oddział także ten...

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

Tak właśnie pomyślałam, że cc. No ale jak duże dziecko, to nie ma wyjścia. A ktg codzienne zwiększa bezpieczeństwo, tym bardziej, że masz blisko
Poza tym kto wie, może jednak coś ruszy przez ten tydzień

Napisane przez frik frik

U nas poranne wrzaski u mojej 2 i 8 miesiecznej Poli. Tacie nie chciała pozwolic isc do wc. Generalnie on jest dla niej teraz idolem. Dla dziadka codziennie od rana jest okropna, musi sie do niego codziennie przekonywac. Krzyczy na wszystkich, ucisza... No masakra, taka nieprzyjemna sie zrobila. Mimo ze dla dzidzi jest miła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas jeszcze dzidziusia nie ma, a dziś wzięła zdjęcie Tż i postawiła na półce w przedszkolu. Wielbi tatę

Szkoda dziadka, na pewno się stara bardzo. Mała odreagowuje, bo on w zastępstwie. Chyba trzeba przeczekać? Inaczej nie umie okazywać emocji jeszcze. Oby się poprawiło

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez ladyroses

Jesteś pewna? Bo u mnie w szpitalu każą normalnie rodzić dzieci 4,5 kg naturalnie.
Absolutnie tego nie popieram, ale leżę z dziewczyną co ma duże dziecko i jest jeszcze przed TP, dzięki ma 4100g - 4300g i usłyszała, że 'to wcale nie jest duże dziecko, tylko standardowe'. A przed chwilą gadałam z dziewczyną, której wyszło na usg, że mały miał 5kg i tez kazali jej rodzić naturalnie. Okazało się na szczęście, że miał ostatecznie 4460.

Jak widzę, jak to tu jest, jak na siłę chcą SN, to się odechciewa. Najlepiej sobie załatw skierowanie na CC od swojego lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Takie duże dzieci sn?? O matko. Mój lekarz powyżej 4kg zawsze wystawia skierowanie na cc, od razu ustala datę i on kroi.

[pacia91]

Napisane przez Natus276

My już po wizycie. Mały ma ok 3 kg, łożysko ma się dobrze i ilość wód też, ale od poniedziałku mam się stawić na obserwację do szpitala. Chyba, że ciśnienie skoczy to drugie powyżej 100 to mam jechać od razu.

Moja lekarka nie pracuje w szpitalu na razie, jutro ma spotkanie z dyrektorem i się okaże... chciałabym żeby tam jednak była.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obserwacja kilkudniowa czy już do porodu ?

Napisane przez Guerka

Juz po wizycie Na ktg wielkie równiny, wszystko zamknięte i nie widać porodu łożysko wydolne wiec jeszcze chwile czekamy. Jesli chcę moge codziennie stawiać się na ktg do szpitala i do wtorku jak nic sie nie podzieje to w środę na czczo stawiam się na oddział także ten...

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

Oj coś nie śpieszy się temu Twojemu dzieciaczkowi.


Miałam jechać do rodziców po południu ale chyba się zbieram bo zaraz zwariuję. Sąsiad za ścianą wierci jak oszalały, z jednej strony bloku dzieciaki ze szkoły drą się jakby się szaleju nażarły a z drugiej strony stawiają nowy blok i też się cały boży dzień tłuką Tak więc dla własnego komfortu psychicznego zbieram się w sobie, idę się ogarnąć i jadę

[misiol]

Co innego jak kobieta chce sn, nawet powyżej 4kg,ale zmuszania nie rozumiem.

[agugus90]

Guerka, to dobrze, że masz blisko i będziesz mogła codziennie monitorować

Jeśli mnie to czeka, to liczę, że co 2-3 dni starczy, bo autobusem do szpitala mam jakieś 40 minut. Mam nadzieję, że będzie można podejść na wieczór, to TŻ będzie się urywać z pracy, jak nie - to może ogarnę w stronę do autobus, a na powrót taksówka.


Mi prowadzący powiedział, że sn to porody do ok 4,5 kg, w przypadku mam cukrzycowych to od 4 kg zwykle robią cc.


Natus, nie życzyłam Tobie jeszcze miłego, pełnego relaksu dnia i super sesji


Frik, czy Mała ma już imię? Może przegapiłam?

[Guerka]

Napisane przez ladyroses

Jesteś pewna? Bo u mnie w szpitalu każą normalnie rodzić dzieci 4,5 kg naturalnie.
Absolutnie tego nie popieram, ale leżę z dziewczyną co ma duże dziecko i jest jeszcze przed TP, dzięki ma 4100g - 4300g i usłyszała, że 'to wcale nie jest duże dziecko, tylko standardowe'. A przed chwilą gadałam z dziewczyną, której wyszło na usg, że mały miał 5kg i tez kazali jej rodzić naturalnie. Okazało się na szczęście, że miał ostatecznie 4460.

Jak widzę, jak to tu jest, jak na siłę chcą SN, to się odechciewa. Najlepiej sobie załatw skierowanie na CC od swojego lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lady u mnie jest taka sytuacja ze chodzę do zastepcy ordynatora i to on zadecydował o tym ze mam sie stawić w razie czego na jego dyżur w środę na czczo, wiec jesli chodzi o opiekę i w razie czego cc to jestem spokojna.
Dziewczyny a mam takie pytanie, bo dziś pierwszy raz bolalo mnie podczas badania na fotelu, ewidentnie lekarz coś gmeral przy szyjce czy to mogło być tak ze chciał zwby coś ruszylo czy moze na tym etapie to juz wszystko boli???

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

[marmoladkazjablka]

Napisane przez Guerka

Lady u mnie jest taka sytuacja ze chodzę do zastepcy ordynatora i to on zadecydował o tym ze mam sie stawić w razie czego na jego dyżur w środę na czczo, wiec jesli chodzi o opiekę i w razie czego cc to jestem spokojna.
Dziewczyny a mam takie pytanie, bo dziś pierwszy raz bolalo mnie podczas badania na fotelu, ewidentnie lekarz coś gmeral przy szyjce czy to mogło być tak ze chciał zwby coś ruszylo czy moze na tym etapie to juz wszystko boli???

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

Mnie ostatnio też mega bolało,aż syczałam na fotelu.
A potem zaczęłam plamić. Pierwszy raz mnie to bolało, ale w sumie teraz nie ma części ciała,żeby mnie nie bolała.

Ja wyszłam z ktg, wyszło sporo deceleracji, nie mogę się dodzwonić do mojego ginekologa. Chyba dla spokoju własnego pójdę na IP w moim mieście.
Chyba powinni sprawdzić wszystko jak powiem jaka jest sytuacja prawda?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajeczyna]

Napisane przez _annika_

Pajęczyna, wpadł mi w oko taki artykuł. Może Cię zainteresuje :
https://foteliki-pod-lupa.pl/kompaty...w-samochodzie/

Umówiłam się za 2 tyg na spotkanie z doradca chustowych Jednak dwie wolne ręce przy bliźniakach są na wagę złota

Dzięki za artykuł. Akurat Evoluna jest skonstruowana tak, że podczas wypadku łamie się i dziecko wraca do standardowej pozycji, dlatego jest bezpieczna i dlatego przeszła test z dobrym wynikiem. Ale faktycznie wszystkie inne foteliki na rynku się do przewożenia w pozycji leżącej nie nadają, czyli m.in. te wymienione w artykule i jeszcze kilka innych (od 2013 trochę się zmieniło).

A co do chust to mi ostatnio doradczyni chustowa mówiła, że ona nie zaleca nigdy mamom bliźniaków wiązania ich razem na jednej osobie, tylko zawsze jeden mamie drugi tacie. Aczkolwiek może trafisz na inną teorię

[_annika_]

Napisane przez Feliska

guerka no z tym 4 kg to pewnie na dwoje babka wróżyła... ale dobrze, że jest plan. I może uda się sn wcześniej Głowa do góry!

lady to faktycznie ten Twój szpital ma parcie na sn... ale żeby oszacować na 5 kg i kazać rodzić naturalnie? trochę sobie nie wyobrażam...

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------



ej ale jak zawiązać bliźniaki jednoczasowo? jedno na plecy a drugie na brzuch? ale to chyba niewykonalne, a nawet jeśli to chyba idzie się udusić w tych chustach?

Widziałam na YT filmik jak wiązać bliźniaki w jednej chuście. One są wtedy oba z przodu ale tak jakby troszkę po bokach. Oczywiście każdy profesjonalny doradca chustowy i fizjoterapeuta twierdzi ze to masakra dla kregoslupa dziecka, wiec chyba nie będę próbować Generalnie jak się chce zdrowo do tego podejść to jedno na brzuch a drugie na plecy, ale mi w sumie wystarczy zamotać jedno i mieć wole ręce dla drugiego, żeby np przewinąć czy coś...

[misiol]

Napisane przez Guerka

Lady u mnie jest taka sytuacja ze chodzę do zastepcy ordynatora i to on zadecydował o tym ze mam sie stawić w razie czego na jego dyżur w środę na czczo, wiec jesli chodzi o opiekę i w razie czego cc to jestem spokojna.
Dziewczyny a mam takie pytanie, bo dziś pierwszy raz bolalo mnie podczas badania na fotelu, ewidentnie lekarz coś gmeral przy szyjce czy to mogło być tak ze chciał zwby coś ruszylo czy moze na tym etapie to juz wszystko boli???

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

Może jakiś masaż zrobił, żeby pomóc

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez marmoladkazjablka

Mnie ostatnio też mega bolało,aż syczałam na fotelu.
A potem zaczęłam plamić. Pierwszy raz mnie to bolało, ale w sumie teraz nie ma części ciała,żeby mnie nie bolała.

Ja wyszłam z ktg, wyszło sporo deceleracji, nie mogę się dodzwonić do mojego ginekologa. Chyba dla spokoju własnego pójdę na IP w moim mieście.
Chyba powinni sprawdzić wszystko jak powiem jaka jest sytuacja prawda?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A tam, gdzie robiłaś ktg, coś mówili?

[ladyroses]

Ja już po ktg. Wyszło ponoć wzorowo.

Co z tego, jak skurczu ani jednego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Napisane przez ladyroses

Ja już po ktg. Wyszło ponoć wzorowo.

Co z tego, jak skurczu ani jednego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie wzorowo w kontekście Nadii a nie Twoim

Czuję się winna po wczorajszym calodniowym leżeniu, więc już dzisiaj umyt naczynia, kurze z wierzchu wszędzie przetarte, ubikacja wysprzatana, nawet ogarnęłam parapety zewnętrzne. W sumie zostanie mi na popołudnie łazienka, ale podłogi niech sprząta TZ. Nie znoszę odkurzac a zamiatac podłóg i myć kafelek mi się nie chce jeszcze tylko ogarnę zakupy w Biedrze i muszę kupić żelazo, bo moje się skończyło, i będzie ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

Napisane przez agugus90

Pewnie wzorowo w kontekście Nadii a nie Twoim

Czuję się winna po wczorajszym calodniowym leżeniu, więc już dzisiaj umyt naczynia, kurze z wierzchu wszędzie przetarte, ubikacja wysprzatana, nawet ogarnęłam parapety zewnętrzne. W sumie zostanie mi na popołudnie łazienka, ale podłogi niech sprząta TZ. Nie znoszę odkurzac a zamiatac podłóg i myć kafelek mi się nie chce jeszcze tylko ogarnę zakupy w Biedrze i muszę kupić żelazo, bo moje się skończyło, i będzie ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szalejesz

A jak tam wasz wieczór, podziałało coś na młodego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Napisane przez ladyroses

Szalejesz

A jak tam wasz wieczór, podziałało coś na młodego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nic a nic. Jest tak samo uparty jak Wasza Nadia Nastawiam się, że pojedziemy do szpitala na ktg w niedzielę i mam nadzieję, że od razu będę miała badanie i usg, by określić co ile mam się tam stawiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Przybijam piątkę wszystkim w mojej sytuacji, wyglada na to ze trochę nas będzie :/
Stresuje się okropnie, przeryczalam wczoraj pół dnia, dzisiaj trochę spokojniej podchodzę do tego wszystkiego ale mam wrażenie ze jutro przed wyjściem do szpitala będzie armagedon.
Dziewczyny trzymajcie proszę za nas kciuki żeby szybko poszło.
Lady ściskam !

Dzisiaj mamy KTG po 16, ciekawe czy coś wyjdzie na nim :/

Napisane przez Guerka

No to sie zacznie a wiesz juz czy jest rozwarcie, jak szyjka itd?? Jejku ja zaczynam sie czy denerwować przed jutrzejszą wizytą

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

Rozwarcie 1 cm, szyjka zgładzona prawie do minimum, ale taki stan utrzymuje się od poniedziałku także bez zmian


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

Napisane przez agugus90

Nic a nic. Jest tak samo uparty jak Wasza Nadia Nastawiam się, że pojedziemy do szpitala na ktg w niedzielę i mam nadzieję, że od razu będę miała badanie i usg, by określić co ile mam się tam stawiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze masz 3 dni do terminu z tego co widzę.
Niestety jak jesteś pozamykana to raczej poród nie przyjdzie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

[1=6335951a6f2125013706eea 4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9 a0ad25;84027791]Przybijam piątkę wszystkim w mojej sytuacji, wyglada na to ze trochę nas będzie :/
Stresuje się okropnie, przeryczalam wczoraj pół dnia, dzisiaj trochę spokojniej podchodzę do tego wszystkiego ale mam wrażenie ze jutro przed wyjściem do szpitala będzie armagedon.
Dziewczyny trzymajcie proszę za nas kciuki żeby szybko poszło.
Lady ściskam !

Dzisiaj mamy KTG po 16, ciekawe czy coś wyjdzie na nim :/





Rozwarcie 1 cm, szyjka zgładzona prawie do minimum, ale taki stan utrzymuje się od poniedziałku także bez zmian


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem.
Tu gadają, że z rozwarciem 3-4cm można chodzić i dwa tygodnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Napisane przez ladyroses

Jeszcze masz 3 dni do terminu z tego co widzę.
Niestety jak jesteś pozamykana to raczej poród nie przyjdzie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, ale na wizycie 30 maja szyjka długa, zamknięta, uformowana. I jakoś nie czuję by cos spowodowało jej rozruszanie. Brzuch też nie opadł, więc nastawiam się na to, co mówił lekarz, czyli w dniu TP do szpitala na ktg, i potem dostosowanie się do ich zaleceń, a w razie czego od 18ego będę rezydowac w szpitalu. W rodzinie też mi mówiono od początku, że jak chłopak, to jakoś widzą szanse na przenoszenie ciąży.
Moze się zdziwię, zobaczymy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Napisane przez ladyroses

.
Tu gadają, że z rozwarciem 3-4cm można chodzić i dwa tygodnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Feliska]

Napisane przez pacia91

Miałam jechać do rodziców po południu ale chyba się zbieram bo zaraz zwariuję. Sąsiad za ścianą wierci jak oszalały, z jednej strony bloku dzieciaki ze szkoły drą się jakby się szaleju nażarły a z drugiej strony stawiają nowy blok i też się cały boży dzień tłuką Tak więc dla własnego komfortu psychicznego zbieram się w sobie, idę się ogarnąć i jadę

jedź jedź, fajna pogoda do pospacerowania nad zalewem

zniknęły Ci te plamy od słońca z siedzenia na balkonie?

Napisane przez _annika_

Widziałam na YT filmik jak wiązać bliźniaki w jednej chuście. One są wtedy oba z przodu ale tak jakby troszkę po bokach. Oczywiście każdy profesjonalny doradca chustowy i fizjoterapeuta twierdzi ze to masakra dla kregoslupa dziecka, wiec chyba nie będę próbować Generalnie jak się chce zdrowo do tego podejść to jedno na brzuch a drugie na plecy, ale mi w sumie wystarczy zamotać jedno i mieć wole ręce dla drugiego, żeby np przewinąć czy coś...

ciężka sprawa... u nas doradczyni mowiła, że w zasadzie nie ma dobrego rozwiązania w chuście dla bliźniaków i jednak trzeba obojga rodziców...


guerka, butterfly, agugus trzymam kciuki, żeby się samo wszystko zaczęło rozkręcać

obawiam się, że będę tak samo podirytowana, jeśli nic się nie będzie działo, bo bardzo mi zależy na porodzie jeszcze w czerwcu z wielu względów...

[goldika]

[1=6335951a6f2125013706eea 4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9 a0ad25;84027791]Przybijam piątkę wszystkim w mojej sytuacji, wyglada na to ze trochę nas będzie :/
Stresuje się okropnie, przeryczalam wczoraj pół dnia, dzisiaj trochę spokojniej podchodzę do tego wszystkiego ale mam wrażenie ze jutro przed wyjściem do szpitala będzie armagedon.
Dziewczyny trzymajcie proszę za nas kciuki żeby szybko poszło.
Lady ściskam !

Dzisiaj mamy KTG po 16, ciekawe czy coś wyjdzie na nim :/





Rozwarcie 1 cm, szyjka zgładzona prawie do minimum, ale taki stan utrzymuje się od poniedziałku także bez zmian


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Trzymam mocno kciuki.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Biedne jesteście z tym wywoływaniem porodów


A my nadal w szpitalu.... teraz za mocna zoltaczka nas trzyma juz mam dosyć...

[_annika_]

Czy u was tez wasze matki, teściowe, ciocie, babcie na każde kwekniecie dziecka odprawiają wam nad uchem litanie pt. „O na pewno głodny/a, pewnie masz mało pokarmu i się nie najada, może mu/jej dam mm?”

Zaraz po prostu oszaleje...

[pacia91]

Napisane przez marmoladkazjablka

Mnie ostatnio też mega bolało,aż syczałam na fotelu.
A potem zaczęłam plamić. Pierwszy raz mnie to bolało, ale w sumie teraz nie ma części ciała,żeby mnie nie bolała.

Ja wyszłam z ktg, wyszło sporo deceleracji, nie mogę się dodzwonić do mojego ginekologa. Chyba dla spokoju własnego pójdę na IP w moim mieście.
Chyba powinni sprawdzić wszystko jak powiem jaka jest sytuacja prawda?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chodzisz na samo ktg ? Nie ma tam jakiegoś lekarza, który po ktg sprawdza czy wszystko ok ? Dziwne.

Napisane przez Feliska

jedź jedź, fajna pogoda do pospacerowania nad zalewem

zniknęły Ci te plamy od słońca z siedzenia na balkonie?

Dotarłam, nad Zalew na pewno pójdę ale po południu na szczęście zrobiła mi się ładna delikatna opalenizna z tych czerwonych placków


Trzymam kciuki za wszystkie pozamykane żeby się zaczęło coś dziać u was samo

[Rosalyn]

Napisane przez _annika_

Czy u was tez wasze matki, teściowe, ciocie, babcie na każde kwekniecie dziecka odprawiają wam nad uchem litanie pt. „O na pewno głodny/a, pewnie masz mało pokarmu i się nie najada, może mu/jej dam mm?”

Zaraz po prostu oszaleje...

W życiu! Moja mama raczej stale powtarza żebym zdrowo jadła i dużo piła wody i przystawiała często i drzemki robiła w dzień. Plus siostry że na pewno się najada i że jak przybiera na wadze to wszystko jest w porządku.
A co odpowiadasz na tę litanię?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolson]

Napisane przez _annika_

Czy u was tez wasze matki, teściowe, ciocie, babcie na każde kwekniecie dziecka odprawiają wam nad uchem litanie pt. „O na pewno głodny/a, pewnie masz mało pokarmu i się nie najada, może mu/jej dam mm?”

Zaraz po prostu oszaleje...

TAK,

bo same niekarmily i wszyscy zdawali mleko w niebieskim kartonie i pojecia nie maja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tanzanka]

Butterfly i Guerka możemy sobie przybić piątkę ja mam skierowanie na wtorek.... oby każdej z nas „jakoś” poszło.
Mnie zaczęło zastanawiać jak kiedyś było, był termin pi razy oko i czekali? Kiedy coś działali? Czy to my jesteśmy jakieś nadgorliwe?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Guerka]

Napisane przez tanzanka

Butterfly i Guerka możemy sobie przybić piątkę ja mam skierowanie na wtorek.... oby każdej z nas „jakoś” poszło.
Mnie zaczęło zastanawiać jak kiedyś było, był termin pi razy oko i czekali? Kiedy coś działali? Czy to my jesteśmy jakieś nadgorliwe?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tez sie nad tym zastanawialam, kiedyś nie bylo mozliwosci robienia ktg kiedy czujesz taką potrzebę, usg to tylko w lepszych szpitalach a wage plodu szacowali na podstawie macanek
A propo macanek, byla tesciowa i mnie znowu zmacala a od wnuczki dostala stopą w słuchawkę

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

[tanzanka]

Ma za swoje!

Ja właśnie na tej podstawie staram się moje pokłady, niewielkie, cierpliwości wykorzystywać. Synuś się mało dziś ruszał, a jak czekam do położnej to nagle przebudzenie ciekawe co powie, 3xS? eh. TZ pisze co jakiś czas, a ja na luzie tramwajem i wszędzie zosiasamosia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Feliska]

Napisane przez tanzanka

Butterfly i Guerka możemy sobie przybić piątkę ja mam skierowanie na wtorek.... oby każdej z nas „jakoś” poszło.
Mnie zaczęło zastanawiać jak kiedyś było, był termin pi razy oko i czekali? Kiedy coś działali? Czy to my jesteśmy jakieś nadgorliwe?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moja mama mnie przenosiła i mówiła, że miała skierowanie do szpitala na 11 dzień po terminie.
Urodziła mnie dzień wcześniej

[karolson]

Napisane przez tanzanka

Ma za swoje!

Ja właśnie na tej podstawie staram się moje pokłady, niewielkie, cierpliwości wykorzystywać. Synuś się mało dziś ruszał, a jak czekam do położnej to nagle przebudzenie ciekawe co powie, 3xS? eh. TZ pisze co jakiś czas, a ja na luzie tramwajem i wszędzie zosiasamosia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja mam termin na 13.06 wiec tez niebawem ale mam jakos te poklady spokoju, mimo ze pierwszy synek urodzil sie w 38 tc ale był wywolany. Bylam na ktg a tam nic. Trzeba czekac i dzialac 3 x S a tz niechętny bo sie boi..

Najwięcej koniakow czuje jak prowadze auto haha tak na mnie dzialaja inni kierowcy.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marmoladkazjablka]

Napisane przez misiol

Może jakiś masaż zrobił, żeby pomóc

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

A tam, gdzie robiłaś ktg, coś mówili?

Położna właśnie kazała skonsultować bo to w szkole rodzenia.
Mój lekarz jest w Warszawie na jakimś sympozjum dziś.
Poszłam na izbę,ktg ok.
Zbadali mnie i szyjka zgładzona,rozwarcie na 2 luźne palce. Już mnie chcieli kłaść, bo jestem do rozwiązania.
Napisałam do mojego lekarza i powiedział,że jak nie ma skurczy to jechać do Lbn. Więc wróciłam,szybki prysznic,dopakowanie i jadę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

[1=6335951a6f2125013706eea 4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9 a0ad25;84027791]Przybijam piątkę wszystkim w mojej sytuacji, wyglada na to ze trochę nas będzie :/
Stresuje się okropnie, przeryczalam wczoraj pół dnia, dzisiaj trochę spokojniej podchodzę do tego wszystkiego ale mam wrażenie ze jutro przed wyjściem do szpitala będzie armagedon.
Dziewczyny trzymajcie proszę za nas kciuki żeby szybko poszło.
Lady ściskam !

Dzisiaj mamy KTG po 16, ciekawe czy coś wyjdzie na nim :/





Rozwarcie 1 cm, szyjka zgładzona prawie do minimum, ale taki stan utrzymuje się od poniedziałku także bez zmian


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Kciuki mocne!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez pacia91

Chodzisz na samo ktg ? Nie ma tam jakiegoś lekarza, który po ktg sprawdza czy wszystko ok ? Dziwne.





Dotarłam, nad Zalew na pewno pójdę ale po południu na szczęście zrobiła mi się ładna delikatna opalenizna z tych czerwonych placków


Trzymam kciuki za wszystkie pozamykane żeby się zaczęło coś dziać u was samo

No właśnie nie ma, położna robi costam się zna ale pozostawia do interpretacji lekarza.
Jak nic się nie dzieje,to mówi,że ok.
Gorzej jak coś zaczyna wychodzić nie tak wg niej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz