Problemy z tolerancją i seksem w związku

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Ok to był nietrafione przykład bo akurat ty lubisz wibrator w tyłku ale myślę że większość ludzi ma jakieś granice których przekraczać nie chce i moim zdaniem nie powinniśmy się do tego zmuszac i poswiecac
Ja wolę być w zgodzie ze sobą w łóżku jesli czegoś nie lubię uważam że powinno to być uszanowanie i nie powinnam być zmuszana
Wolałabym się rozstać z partnerem niz zmuszać do czegoś w lozku

[Mad_Max]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84399171]Ok to był nietrafione przykład bo akurat ty lubisz wibrator w tyłku ale myślę że większość ludzi ma jakieś granice których przekraczać nie chce i moim zdaniem nie powinniśmy się do tego zmuszac i poswiecac
[/QUOTE]

Życie nie jest biało-czarne, granice zmieniają się z wiekiem, a człowiek nie wegetuje w splocie przypadkowości. A przynajmniej większość tego nie robi.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Mad_Max

Życie nie jest biało-czarne, granice zmieniają się z wiekiem, a człowiek nie wegetuje w splocie przypadkowości. A przynajmniej większość tego nie robi.

Ale wątek dotyczy konkretnej osoby i jej konkretnego problemu. Autorka się z tym wszystkim czuje źle, a Twoja rada brzmi mniej więcej tak "jak już się zmuszasz, to rób to dobrze, przykładaj się bardziej".

[Mad_Max]

Napisane przez Ellen_Ripley

Ale wątek dotyczy konkretnej osoby i jej konkretnego problemu. Autorka się z tym wszystkim czuje źle, a Twoja rada brzmi mniej więcej tak "jak już się zmuszasz, to rób to dobrze, przykładaj się bardziej".

Nie, moja rada brzmiała:
Czasem nie trzeba się zmuszać, ale wystarczy postarać.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Mad_Max

Nie, moja rada brzmiała:
Czasem nie trzeba się zmuszać, ale wystarczy postarać.

Ale w tym przypadku na jedno wychodzi. Starania Autorki sprawią, że jej się nagle odmieni i polubi to, czego nie lubi? Próbowała i nic z tego, a facet jest burakiem i nie liczy się z nią. Może on powinien się postarać, a nie ona?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Mad_Max

Życie nie jest biało-czarne, granice zmieniają się z wiekiem, a człowiek nie wegetuje w splocie przypadkowości. A przynajmniej większość tego nie robi.

Jakby mi się granica przesunela to bym poinformowala a napewno nie zmuszala siebie czy partnera do czynności których nie chcemy wykonywać
Nie sprawiloby mi przyjemności gdybym wiedziała że mój partner się zmusza do pewnych rzeczy .wolę kiedy seks jest niewymuszona przyjemnością dla dwojga i to jest czarno białe jak dla mnie

[Ellen_Ripley]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84400026]Jakby mi się granica przesunela to bym poinformowala a napewno nie zmuszala siebie czy partnera do czynności których nie chcemy wykonywać
Nie sprawiloby mi przyjemności gdybym wiedziała że mój partner się zmusza do pewnych rzeczy .wolę kiedy seks jest niewymuszona przyjemnością dla dwojga i to jest czarno białe jak dla mnie[/QUOTE]

Dokładnie.

[Mort987]

Prędzej czy później i tak się przez to rozstaniecie a ty możesz nabawić się wstrętu do seksu i do siebie, że ustępowałaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mad_Max]

Napisane przez Ellen_Ripley

Starania Autorki sprawią, że jej się nagle odmieni i polubi to, czego nie lubi? Próbowała i nic z tego, a facet jest burakiem i nie liczy się z nią. Może on powinien się postarać, a nie ona?

Tak, moje doświadczenia wskazują, że jak któraś była w czymś dobra, to robiła to z większą ochotą.

A może razem powinni się postarać wyciągnąć seks na wyższy level.

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84400026]
Nie sprawiloby mi przyjemności gdybym wiedziała że mój partner się zmusza do pewnych rzeczy .wolę kiedy seks jest niewymuszona przyjemnością dla dwojga i to jest czarno białe jak dla mnie[/QUOTE]

No i przecież Autorka pisała, że facetowi też się to niezbyt podoba.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

ale jak czegos nie lubisz obrzydza cie to to nie bedziesz w tym dobry bo nie chcesz tego robic
wiec po co sie zmuszac?

[Mad_Max]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84402201]ale jak czegos nie lubisz obrzydza cie to to nie bedziesz w tym dobry bo nie chcesz tego robic
wiec po co sie zmuszac?[/QUOTE]

Powtarzam po raz czterdziesty. Nie trzeba się zmuszać, wystarczy się postarać. Rozumiem, że dla Ciebie to to samo, ale nie każdy ma takie podejście jak Ty.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

nie dla mnie jesli czegos nie chce robic a partner odemnie tego wymaga to mnie zmusza
nie bede sie starac robic czegos czego nie chce bo to jest dla mnie gwalt na mnie samej
nie zrobie sobie krzywdy zeby zadowolic partnera

[Mad_Max]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84402416]nie dla mnie jesli czegos nie chce robic a partner odemnie tego wymaga to mnie zmusza
nie bede sie starac robic czegos czego nie chce bo to jest dla mnie gwalt na mnie samej
nie zrobie sobie krzywdy zeby zadowolic partnera[/QUOTE]

A dla mnie związek jest kompromisem.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Mad_Max

A dla mnie związek jest kompromisem.

wymaganie ode mnie czegos co mnie rani,obrzydza nie jest kompromisem
jaki kompromis mozesz zaoferowac komus komu chce sie rzygac przy seksie oralnym?
wloze tylko czubek?mozesz miec zatkany nos w trakcie ?
dla mnie kompromisy w seksie nie dzialaja moge pojsc na kompromis w wyborze restauracji albo koloru farby do kuchni ale nie w seksie kiedy cos uwazam za obrzydliwe

[Cynomya]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84402546]wymaganie ode mnie czegos co mnie rani,obrzydza nie jest kompromisem
jaki kompromis mozesz zaoferowac komus komu chce sie rzygac przy seksie oralnym?
wloze tylko czubek?mozesz miec zatkany nos w trakcie ?
dla mnie kompromisy w seksie nie dzialaja moge pojsc na kompromis w wyborze restauracji albo koloru farby do kuchni ale nie w seksie kiedy cos uwazam za obrzydliwe[/QUOTE]

Dokładnie.
Skoro autorkę to obrzydza to nie ma jak tutaj pójść na kompromis, żeby wilk był syty i owca cała.

[Mad_Max]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84402546]
dla mnie kompromisy w seksie nie dzialaja moge pojsc na kompromis w wyborze restauracji albo koloru farby do kuchni ale nie w seksie kiedy cos uwazam za obrzydliwe[/QUOTE]

Tylko że my nie rozmawiamy o Tobie.
Dla Ciebie nie muszą działać kompromisy, to naprawdę nie jest tu relewantne.

[Cynomya]

Ale jaki tu ma być kompromis?
Przykładanie się do seksu oralnego ze strony autorki, żeby facet był zadowolony, to nie jest kompromis.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

No oczywiscie ze nie mowimy o.mnie
Mówimy.o.autorce ktora jest zmuszana do czegoś na co nie ma ochotę
Ona się brzydzi a ty mowisz że ma się przyłożyć do roboty
Gdzie ty tu widzisz kompromis?

[Ellen_Ripley]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84402546]wymaganie ode mnie czegos co mnie rani,obrzydza nie jest kompromisem
jaki kompromis mozesz zaoferowac komus komu chce sie rzygac przy seksie oralnym?
wloze tylko czubek?mozesz miec zatkany nos w trakcie ?
dla mnie kompromisy w seksie nie dzialaja moge pojsc na kompromis w wyborze restauracji albo koloru farby do kuchni ale nie w seksie kiedy cos uwazam za obrzydliwe[/QUOTE]

Przecież Mad Max to tak zgrabnie wytłumaczył: starasz się = zaczynasz być w czymś dobra = zaczynasz to lubić. Proste? Proste. Nie lubisz czego? Zacznij być w tym dobra. Na bank polubisz. W końcu doświadczenie Mad Maxa na to wskazuje.

[Mad_Max]

Napisane przez Cynomya

Ale jaki tu ma być kompromis?
Przykładanie się do seksu oralnego ze strony autorki, żeby facet był zadowolony, to nie jest kompromis.

Przecież nie znam tej pary na tyle, żeby im powiedzieć jaki kompromis może być dobry. Ale skoro facet nie czerpie satysfakcji z seksu, to trzeba usiąść pogadać i wymyślić plan działania.
Tupanie nóżką i krzyk "nie bo nie" chyba jeszcze nie rozwiązało żadnego problemu.

Autorka w żadnym miejscu nie napisała, że się brzydzi.
Dopowiadacie swoje własne historie; w sumie nie wiadomo po co.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Mad_Max

Przecież nie znam tej pary na tyle, żeby im powiedzieć jaki kompromis może być dobry. Ale skoro facet nie czerpie satysfakcji z seksu, to trzeba usiąść pogadać i wymyślić plan działania.
Tupanie nóżką i krzyk "nie bo nie" chyba jeszcze nie rozwiązało żadnego problemu.

A dociera do Twojej świadomości fakt, że Autorka wątku może nie lubić i nigdy nie polubić pewnych form seksu, czy pieszczot? Czy nie? Jaki to magiczny kompromis jest możliwy jeżeli np. ktoś nienawidzi seksu analnego?

[Cynomya]

Napisane przez Mad_Max

Przecież nie znam tej pary na tyle, żeby im powiedzieć jaki kompromis może być dobry. Ale skoro facet nie czerpie satysfakcji z seksu, to trzeba usiąść pogadać i wymyślić plan działania.
Tupanie nóżką i krzyk "nie bo nie" chyba jeszcze nie rozwiązało żadnego problemu.

Autorka w żadnym miejscu nie napisała, że się brzydzi.
Dopowiadacie swoje własne historie; w sumie nie wiadomo po co.

Ale Autorka też nie czerpie satysfakcji. W tym wypadku facet mówi "tak bo tak" i zmusza autorkę do orala.

[Mad_Max]

Napisane przez Ellen_Ripley

A dociera do Twojej świadomości fakt, że Autorka wątku może nie lubić i nigdy nie polubić pewnych form seksu, czy pieszczot? Czy nie? Jaki to magiczny kompromis jest możliwy jeżeli np. ktoś nienawidzi seksu analnego?

Myślę, że szukanie kompromisu można by zacząć od znalezienia przyczyn niechęci. No ale, to gdybanie o hipotetycznych przypadkach.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Ok to ja właśnie jestem takim przypadkiem
Nie zgadzam sie na seks analny uważam to za obrzydliwe i nigdy zdania nie zmienie
Nie muszę szukać przyczyny dlaczego to mi się nie podoba,poprostu wiem o tym tak samo jak wiem że seks z psem nie jest dla mnie czy sikanie na partnera nie jest dla mnie
Nie muszę próbować wszystkiego zeby to wiedzieć
Każdy ma inne upodobania zamiast się zmuszać czy zmuszać partnera lepiej zakończyć zwiazek I znalesc kogos kto będzie do nas pasował w tej sferze

[Mad_Max]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84403866]Ok to ja właśnie jestem takim przypadkiem
Nie zgadzam sie na seks analny uważam to za obrzydliwe i nigdy zdania nie zmienie
Nie muszę szukać przyczyny dlaczego to mi się nie podoba,poprostu wiem o tym tak samo jak wiem że seks z psem nie jest dla mnie czy sikanie na partnera nie jest dla mnie
Nie muszę próbować wszystkiego zeby to wiedzieć
Każdy ma inne upodobania zamiast się zmuszać czy zmuszać partnera lepiej zakończyć zwiazek I znalesc kogos kto będzie do nas pasował w tej sferze[/QUOTE]

A różnica między Tobą a Autorką jest taka, że z jej niechęci rodzą się duże związkowe problemy, przeciągany seks i teksty jej faceta o tym, że nie chce się starać.
A jak dziewczyna w łóżku się nie stara, to jest raczej kiepsko. I zamiast się zmuszać, może zacząć się starać.
Ot, taka prawda objawiona.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

A ty dalej swoje
Jakbys nie rozumial ze sie nie stara bo jest zmuszana do czegoś czego nie lubi robic
Jak by mnie partner zmuszał do seksu analnego to tez bym się nie starała kręcić tylkiem lepiej bo bym czuła się obrzydliwie ot cała filozofia
Nie chce nie lubię nie czuje przyjemności wiec nie mogę się starać bo robię to wbrew sobie

[Nimve]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84404191]A ty dalej swoje
Jakbys nie rozumial ze sie nie stara bo jest zmuszana do czegoś czego nie lubi robic
Jak by mnie partner zmuszał do seksu analnego to tez bym się nie starała kręcić tylkiem lepiej bo bym czuła się obrzydliwie ot cała filozofia
Nie chce nie lubię nie czuje przyjemności wiec nie mogę się starać bo robię to wbrew sobie[/QUOTE]

Nie wysilaj się, nie dotrze.

[Mad_Max]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84404191]A ty dalej swoje
Jakbys nie rozumial ze sie nie stara bo jest zmuszana do czegoś czego nie lubi robic
[/QUOTE]

I widzisz? Jak chcesz to potrafisz znaleźć podstawę do kompromisu/porozumienia.
On przestaje naciskać, ona nie czując presji zaczyna się starać.
I o to właśnie chodziło!

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Nimve

Nie wysilaj się, nie dotrze.

wiem
ale sie staralam ;-p

[Cynomya]

Napisane przez Mad_Max

A różnica między Tobą a Autorką jest taka, że z jej niechęci rodzą się duże związkowe problemy, przeciągany seks i teksty jej faceta o tym, że nie chce się starać.
A jak dziewczyna w łóżku się nie stara, to jest raczej kiepsko. I zamiast się zmuszać, może zacząć się starać.
Ot, taka prawda objawiona.

Problemy rodzą się z tego, że są niedopasowani. Problemy rodzą się z faktu, że autorka nie lubi seksu oralnego a on lubi ORAZ problemy rodzą się z tego, że jej facet ją do tego zmusza.

Ona może się starać wbrew sobie (odradzam! moim zdaniem bardzo kiepska rada), a równie dobrze on może spróbować czegoś innego, co przyniesie mu również satysfakcję, a nie będzie seksem oralnym. Jeśli stwierdzi, że nic mu tego seksu nie zastąpi, to wtedy najlepszym wyjściem będzie rozstanie.