2008-08-03, 19:09 | #2701 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Cytat:
__________________
|
|
2008-08-03, 21:09 | #2702 |
Rozeznanie
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Dziewczyny czy ktoras z Was to widziala?? http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=1#post8458049 Post nr 110, zdaje sie. No po prostu rece mi opadly... Dowiedzialam sie ze wiekszosc z nas bedzie mialo "wesele na podworku przed chałupą"...
Ze tez jeszcze ktos moze tak myslec...?
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
|
2008-08-03, 21:20 | #2703 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 38
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Cytat:
Ja nie mam pretensji do zespołu, bo bierze tyle ile klient jestw stanie zapłacić. Ja mam pretenscje do nas wszystkich, że tak bardzo w tym aby wszystko był "naj" podnosimy ceny i jesteśmy skłonne zapłacić za wszystką prawie każdą cenę. I efekt tego jest taki, że za jedną noc grania zespół bierze ponad 2, a często i 3 tysiące. Wg mnie absurd, ale to tylko moja opinia. Biorą tyle ile ludzie są skłonni brać Nie mam zamiaru polemizować już z nikim na ten temat, bo wyraziłam swoją opinię (która się ukształtowała po przeczytaniu wielu informacji na tym wątku i własnym poszukiwaniu zespołu na wesele) ale proszę, aby nie posługować sie tekstami typu "któraś z tutejszych panienek". |
|
2008-08-03, 21:38 | #2704 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Panienko jestem Panem nie Panią to po pierwsze , po drugie tak mam zespół ale gram za 5000 pln jeden dzien i tą ceną wyeliminowalem sobie takie głupie c...py jak na tym forum. Mam nadzieje ze wszystkie dostaniecie cioty w czasie wesela bo nie szanujecie cudzej pracy. koniec
|
2008-08-03, 21:43 | #2705 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Cytat:
Panu chyba juz podziekujemy... Mysle ze mod sie tym skutecznie zajmie.
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
|
|
2008-08-03, 22:02 | #2706 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Cytat:
koles przegial zdecydowanie!! ja tylko odniose sie do jego 1szego postu: tak rzeczywiscie niektorzy to "dra gardlo" a nie spiewaja i na plytach pozniej to widac i slychac! a nikt Ci koles nie kazal spiewac czy grac w zespole bo to jest praca dodatkowa! a z takim podejsciem to i "glupiej c...y" nie zachecisz bo jestes cham i prostak! uwierz mi ze jakbys ktos sie dowiedzial ze tak podchodzisz do swoich badz co badz pracodawcow (bo w koncu oni placa Ci za to) to klientow bys nie mial nawet za 500zl/noc
__________________
...obmyśliłam dla nas dobry plan, razem zestarzejmy się, wciąż tak mało jest dobranych par. Nie ma sensu szukać już, z nikim wcześniej nam nie było tak. Szansę mógł nam dać sam Bóg... 16.08.2008 http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080816020113.png |
|
2008-08-03, 22:07 | #2707 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Cytat:
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
|
|
2008-08-04, 02:30 | #2708 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 153
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Cytat:
PS: niby Pan a sobie płeć kobieta wpisał/a więc chyba sam/a nie wie kim jest ehhh |
|
2008-08-04, 06:44 | #2709 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Cytat:
Ja też mam dostać @ na sam ślub miałam mieć właśnie 18 pierwszy dzień. Ale ostatnio przesunął mi się o 2 dni, więc jak tak dalej pójdzie to może przesunie się jeszcze. Nie piłam żadnych specyfików tylko się troszkę denerwowałam. Ale może spróbuję trochę tej cytrynki Cytat:
__________________
Kalina 9 lipca 2009 r
Hania 5 marca 2011 r |
||
2008-08-04, 07:21 | #2710 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 261
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Cytat:
tabletki trzeba brać kilka miesięcy żeby się organizm przyzwyczaił, na początku mogą pojawić się plamienia itd a nie tak hop siup i na starcie 2 opakowania bez przerwy |
|
2008-08-04, 07:50 | #2711 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Dziewczyny tu taka dyskusjia była w nocy a ja spałam pana/panią z zespołu nie będe komentować bo wiem że ludzkie chamstwo i beszczelność nie ma granic, a co chodzi o "wesele na podwórku przed chałupą " nie wiem gdzie takie wesela się jeszcze robi, to nie te czasy. Ja się spotkałam z takim stwierdzeniem że lubelszczyzna to już prawie Ukraina ( dla mnie to totalna bzdura) że tu bieda itp. zawsze mówie takim ludziom przyjedz zobacz a później oceniaj. Bo nie sztuka krytykować jak się nie widziało tylko sztuka przeprosić że się krytykowało bez podstawnie.
A teraz wracamy do spraw bierzących dziewczyny mam pytanie ja dekoracjie restauracji robie na biało-zielono, czy myślicie że zielone bukieciki dla gości to już będzie za dużo tej zieleni??? czy kupić białe??
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura |
2008-08-04, 08:36 | #2712 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 611
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Cytat:
__________________
|
|
2008-08-04, 08:39 | #2713 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Lublin
Wiadomości: 822
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Nie czytałam Was przez 3 dni i miałam tyyyle zaległości....
witam nowe dziewczyny oraz gratuluje innym wizażankom załatwień przedślubnych
__________________
08.08.2009 za 4 dni suwaczek http://s6.suwaczek.com/20090808570113.pngnamiary na sale, zespoły, itp https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=9732 daty ślubów https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=392 |
2008-08-04, 09:01 | #2714 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 117
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
__________________
powiemy "tak" 30.05.2009
|
2008-08-04, 10:01 | #2715 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 182
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
No i mnie tu troszke nie bylo i przybyly 3 strony do poczytania ale ręcę opadają na takie sytuacje jak z p. Ktos i weselami pod chalupaale szkoda słow
co do ciast to my jestesmy za ciastkarnią w Nasutowie chociaz lubelska Nina tez robi przepyszne ciacha i co by tu jeszcze... nie wiem.. usypiam w pracy |
2008-08-04, 10:19 | #2716 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow...
Wiadomości: 271
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Cytat:
|
|
2008-08-04, 10:20 | #2717 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 914
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Cytat:
|
|
2008-08-04, 10:50 | #2718 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow...
Wiadomości: 271
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Cytat:
|
|
2008-08-04, 11:02 | #2719 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Cytat:
Non stop podpatruje watek i widze ze mozna na Was liczyc. Wiedzialam, ze nie zostawicie tego tak bez echa...
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
|
|
2008-08-04, 11:44 | #2720 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 678
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Moje kochane, biję się w piersi i jednocześnie bardzo Was przepraszam za tak długą nieobecność na forum i prawie dwumiesięczne opóźnienie w relacji ślubno-weselnej. Możecie mnie Najpierw problemy z czasem i netem a potem w pracy i z pracą L Ale już jestem i zabieram się za pisanieJ Z góry uprzedzam, że będzie poćwiartowane, bo mam jednocześnie kilka innych rzeczy do zrobienia…Postaram się pierw opisać przebieg i swoje odczucia i przemyślenia, dopiero na koniec krótko o sali, zespole, fotografie itp.
Jednym zdaniem dzień 7.06.2008 był najpiękniejszym, najcudowniejszym, najszczęśliwszym i wiele, wiele innych naj… w moim życiuJ Ogromnie zazdroszczę Wam wszystkim, że jesteście jeszcze przed, dużo bym dała by cofnąć czas i przeżyć to jeszcze razJ Nigdy nie ukrywałam i pisałam Wam o tym nie raz, że miałam dużo wątpliwości i niezbyt miłych przemyśleń odnośnie wspólnego życia z TŻ , ostatni miesiąc przed ślubem był tego apogeum L Nie będę wdawać się w szczegóły, ale jedno napiszę- byłam o krok od odwołania ślubu i ucieczki, najlepiej na koniec świata Tylko moja kochana druhna groziła, że jak będę uciekać sprzed ołtarza zatrzaśnie przede mną drzwi…Jednak ostatnie dni przed ślubem przyniosły coś w rodzaju uspokojenia i pewności, że to jest facet na całe życie, że to z Nim chcę mieć dzieci i na starość nadal trzymać się za ręce. Jak na ironię, pomimo wewnętrznego spokoju na zewnątrz istny sajgon- w pracy po 12 godzin, mnóstwo ostatnich spraw związanych z weselem do załatwienia. W noc przed do 2:00 robiłam wizytówki na stoły dla gości, bo jednak doszliśmy do wniosku, że są niezbędneJ Nawet nie miałam czasu i sił na długą, ciepłą kąpiel w pianie i skończyło się na szybkim prysznicu Nie mówiąc już o wizytach w salonach kosmetycznych… 7 czerwca wstałam przed siódmą o dziwo wyspana i rześka jak nie wiem co i z wielkim, szerokim uśmiechem na ustach, który nie schodził przez cały dzień i noc, no poza ślubem, bo w kościele byłam wyjątkowo skupiona. Potem przyjechał TŻ i pojechaliśmy odebrać bukiety dla rodziców, to był jego pomysł aby rodzice dostali tyle cudnych róż, ile lat nam poświęcili. Następnie standard- fryzjerka i makijaż, wkładanie sukni. Największy problem był z upięciem welonu, wymarzyłam sobie dłuuugaśny, taki ponad 3 metrowy i ciężko go było przymocować, ale nadeszły posiłki w postaci zaprzyjaźnionej fryzjerki i wyszło oki. Nawet nie wiem jak szybko czas zleciał a już dzwonek do drzwi i wkracza TŻ z najbliższą rodzinką- podglądałam przez dziurkę od klucza, żeby mnie wcześniej nie zobaczyli Gdy TŻ mnie zobaczył miał łzy w oczach a to u Niego niezmiernie rzadkie, odkąd się znamy a to już prawie 7 lat tylko raz był tak wzruszony. Błogosławieństwo było dla mnie chyba najbardziej stresujące, na początku za bardzo nie wiedzieliśmy co robić, dla moich rodziców to również debiut. Dobrze, że fotograf i kamerzysta podpowiadali Rodzice i babcie bardzo się wzruszyli, szczególnie gdy zespół zagrał „Serdeczna Matko”. Tak na marginesie ta pieśń służyła mojej mamci do uspokajania mnie i brata Gdy w dzieciństwie za bardzo szaleliśmy mama śpiewała „Serdeczna Matko” a my z bratem w płacz i dzieci grzeczneJ Potem przejście do samochodu, mieszkam w centrum w starej kamienicy, więc wszyscy sąsiedzi wyszli przed blok i bili brawoJ cdn |
2008-08-04, 12:13 | #2721 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow...
Wiadomości: 271
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
SELKA*,pieknie wyglądałaś
|
2008-08-04, 12:16 | #2722 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 611
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
SELKA no w końcu!!!!
relacja pieknie się zapowiada,ale czekamy na więcej Slicznie wygladałas
__________________
|
2008-08-04, 12:28 | #2723 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 914
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Selka, szybciutko pisz dalej
|
2008-08-04, 12:46 | #2724 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Lublin
Wiadomości: 822
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Wyglądałaś przepięknie
czekam z niecierpliwością na dalszą relację
__________________
08.08.2009 za 4 dni suwaczek http://s6.suwaczek.com/20090808570113.pngnamiary na sale, zespoły, itp https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=9732 daty ślubów https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=392 |
2008-08-04, 13:16 | #2725 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 182
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
az milo tak poczytac i jeszcze bardziej sie czeka zeby opisac juz swoje przezycia
|
2008-08-04, 13:56 | #2726 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 804
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Spóźnione najlepsze życzenia! Dużo Miłości i Szczęścia!
__________________
|
2008-08-04, 13:59 | #2727 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
SELKA - w końcu się odezwałaś (akurat dziś myślałam sobie, że miałaś napisać po ślubie recenzję, wrzucić fotki, a tu nic ) chyba przywołałam Cię myślami
Ślicznie wyglądałaś - i pisz dalej co i jak Mi pozostało 11 dni
__________________
|
2008-08-04, 18:17 | #2728 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 7 678
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
…cd
Wsiadanie do samochodu w sukni z kołem i długim welonem nie wyszło mi zbyt zgrabnie i powabnie ale w końcu jakoś się wpakowaliśmy. Atmosfera w autku baaaardzo wesoła, myślałam, że popłaczę się ze śmiechu, gdy nasz kierowca a jednocześnie żonaty przyjaciel TŻ opowiadał anegdoty ze swojego pożycia małżeńskiego Mieliśmy prawie pół godziny do ślubu a do katedry tylko kilka minut drogi, robiliśmy więc rundki po centrum- wiele rundek. Błogosławieństwo trwa naprawdę krótko, jeśli macie kościół niedaleko radzę zacząć nie wcześniej niż pół godzinki przed ślubem. Podjechaliśmy pod katedrę a tam tłumy gości, nie wszyscy nasi oczywiście Jedna para młoda przyjmowała jeszcze życzenia, drugi ślub właśnie się kończył, no i my następni w kolejce. Nie ma co ukrywać, że katedra to taki mały kombinat- ślub za ślubem. Ale szczerze mówiąc wcale mi to nie przeszkadzało, mam sentyment do tego kościoła To moja parafia, tam byłam chrzczona, przyjęłam komunię i bierzmowanie a teraz ślub. Piękne, odnowione wnętrze i organy a przede wszystkim „zaprzyjaźniony” ksiądz. Znalazł dla nas czas dzień przed ślubem na rozmowę i omówienie znaczenia oraz przebiegu sakramentu. To spotkaniem z księdzem dało mi tysiąc razy więcej niż wszystkie nauki i skupienie razem wzięte Bardzo mi zależało, aby podczas ślubu był również kapelan harcerski, bo ja stara instruktorka jestem ale jakoś nie było okazji i czasu na poproszenie go o to. Stoimy w przedsionku w oczekiwaniu na księdza, goście powoli zajmują miejsca a tu TŻ szepce- Zobacz, twój młody ksiądz idzie! Ja niestety mam trochę gorszy wzrok a katedra długa, wytężam więc mocno me ślepka- szok. Okazało się, że ksiądz z katedry wiedząc, że zależy mi na uczestnictwie kapelana zadzwonił do niego poprzedniej nocy Przejście przez całą długość katedry po czerwonym dywanie to niesamowite przeżycie, nawet nie widziałam zgromadzonych gości, liczył się tylko TŻ. No i welon, który kilka razy zaczepił się o dywan Ze ślubu niestety niewiele pamiętam, stres jednak zrobił swoje. Miałam wrażenie przesuwających się kadrów filmu, trochę jak w stop-klatce. Czytania Pisma Świętego przez naszych przyjaciół, mój brat w ostatniej chwili ze zdenerwowania zrezygnował, przecudowne i skierowane tylko do nas kazanie księdza kapelana… Cały czas TŻ trzymał mnie za rękę i nerwowo się uśmiechał; myślałam, że podczas składania przysięgi zemdleje, bo zrobił się bardzo blady i mówił ściszonym głosem Wcześniej mieliśmy zamiar mówić przysięgę z pamięci ale za namową księdza zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. I całe szczęście, bo stres i podniosłość chwili ściska gardło i wyżera pamięć. Mówiliśmy tylko do siebie, patrząc sobie głęboko w oczy, w tym momencie miałam wrażenie, że jesteśmy w kościele sami, inni ludzie jakby nie istnieli…Przy wkładaniu obrączki nie mogłam wymówić imienia TŻ, łzy w oczach, wzruszenie i ściśnięte gardło. Tomek puścił mi oczko i szepnął- Niunia kocham Cię.. i jakoś wykrztusiłam Tomaszu przyjmij tę obrączkę…Na koniec oczywiście nie zapomniałam o okręceniu młodego przed ołtarzem Marsz Mendelssohna zabrzmiał w całej katedrze i w naszych sercach, aż mi ciarki przeszły po plecach. Przed kościołem znajomi zrobili nam niespodziankę obsypując płatkami kwiatów i grosikami. A potem życzenia, całuski, życzenia całuski, życzenia całuski…. Cdn…. |
2008-08-04, 18:34 | #2729 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 611
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
SELKA po prostu cudnie.....Juz nie wspomnę,ze wygladałas idealnie,ale ten opis ceremonii-wzruszające
Czekam na jeszcze
__________________
|
2008-08-04, 19:01 | #2730 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow...
Wiadomości: 271
|
Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. III
Selka*,aż się ciepło na sercu robi czytając Twój opis
|
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:08.