Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3 - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-08-04, 14:40   #871
iza_
Wtajemniczenie
 
Avatar iza_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 2 624
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez sida! Pokaż wiadomość
Rozstaliśmy się powiedzmy w zgodzie, później jeszcze się czasami spotykaliśmy... czasami... Minęło 7 miesięcy... jestem załamana... depresja mnie zabija, mam za sobą proby samobójcze itd... Wiem, że gdybym kogoś innego znalazła (tym bardziej, że jestem naprawdę zgrabna i ładna - mam duże powodzenie) zapomniałabym... ale nie potrafię: w moim sercu tylko ON. Każdy inny jest bee... 7 miesięcy... Ból nie mija tylko rośnie... nikogo przez te 7 mies nie miałam... żadnych pocałównków nic! Wiem, że on też nie miał... gdy się widzimy czasami.. Smutek i łzy w oczach tyle... Pewnie mi teraz napiszecie kochane, że trzeba porozmawiać i wrócić, rozmów było milion, powrotu nie będzie na 100%.... Dlatego zadaje takie pytanie... Ile jeszcze można cierpieć? Mieszkam sama i boję się, że w końcu coś sobie zrobię... Depresja mnie zabija.... Przepraszam, że się tak żalę... Ale poprostu dusiłam to w sobie przez ostatnich 7 mies...
Nie przepraszaj, tu może wygadać się każdy Mówię jak stara wyjadaczka a tak na serio to trafiłam tu wczoraj. Nie wiem co ci poradzić bo sama też przeżywam katorgi
w moim odczuciu też zaden facet nie dorasta byłemu do pięt, chociaż ten wcale nie był ideałem, ale tak to juz chyba jest i tego nie zmienimy. Mogę tylko powiedzieć zebyś się trzymała i gdy przychodziły jakieś głupie myśli wchodziła tutaj, a nie myślała co ze sobą zrobić. Zaden facet nie jest wart tego by zakończyć swoje życie przez niego.
__________________
"Uśmiech losu można zobaczyć
nawet w tych najciemniejszych chwilach...
Jeśli tylko pamięta się, żeby zapalić światło."
iza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 14:48   #872
sida!
Raczkowanie
 
Avatar sida!
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 88
Send a message via Skype™ to sida!
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Dzięki Iza.. obserwuje to forum od niedawna, spodobało mi się, że nie ma tu ZAWIŚCI i naprawdę wszystko sobie chętnie pomagacie i służycie radą. Napewno będę tu częsciej zaglądać.. Mam nadzieję, że moje cierpienia się skończą za niedługo... bo ileż moża?
__________________
... tolerancja kończy się tam gdzie zaczyna się cierpienie drugiego człowieka...
sida! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 14:53   #873
iza_
Wtajemniczenie
 
Avatar iza_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 2 624
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

No forum jest fajne, polecam. Jestm na nim juz trzy latka. Moze nie uidzielam się jakoś specjalnie duzo,ale zawsze cos. Mila atmosfera i fajni ludzie sprawiły ze uzależniłam się. Ten wątek odktyłam tak jak pisałam wczoraj i tez jest miło wiec polecam,polecam polecam
zaglądaj często i pisz co u ciebie. a wlasciwie dlaczego napisalas ze na sto procent nie bedzie powrotu ? nie chcecie? Nigdy nie mow nidgy, rożnie to w zyciu bywa
__________________
"Uśmiech losu można zobaczyć
nawet w tych najciemniejszych chwilach...
Jeśli tylko pamięta się, żeby zapalić światło."
iza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 14:57   #874
myszak1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 118
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cześć kochane widzę, że osóbki się zmieniają...
ja pisałam w tym wątku pol roku temu. Wtedy też się rozstaliśmy. Powód: jego zdrada, którą sama odkryłam. Parę dni temu dowiedzialam się że jest z ta dziewczyną rok lub ponad rok:/ nieźle mnie robił w konia co? zastanawiam się tylko jak to robił! jestem wściekła!
__________________
' Jeśli coś jest warte grzechu- to grzech nie skorzystać!'
myszak1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 15:01   #875
iza_
Wtajemniczenie
 
Avatar iza_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 2 624
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Kochana oni mają swoje sposoby, a my jestesmy tak naiwne gdy kochamy, ze nie zauważamy wielu rzeczy. Miesiac po rozstaniu znalazłam na stronie klubu w którym bywaliiśmy razem na imprezach zdjecia mojego byłego bawiącego się z jakąś laską, niby nic,ale ta data- bylismy wtedy razem. Pamietam dokladnie ten wieczor bo nie moglam nigdzie wyjsc, mialam gosci, a on powiedzial ze skoro ja nie ide to on tez nie...
I co było najgorsze? Najgorsze było to ze mnie okłamal, przeciez mógl powiedziec ze chce isc,nie robilabym problemu zeby poszedl sam. ZAWSZE TAK BYŁO. mIELISMY DO SIEBIE ZAUFANIE... no i najgorsze było tez to,ze byli tam nasi znajomi, nikt nic mi nie powiedzial.
__________________
"Uśmiech losu można zobaczyć
nawet w tych najciemniejszych chwilach...
Jeśli tylko pamięta się, żeby zapalić światło."
iza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 15:02   #876
sida!
Raczkowanie
 
Avatar sida!
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 88
Send a message via Skype™ to sida!
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

nie dziwie się, że jesteś wściekla! też bym była... takie czasy nadeszły, że zdrada jest na porządku dziennym i nikogo już nie dziwi... przykre ale prawdziwe... a co do mnie Iza nie wrócimy do siebie bo nie portafimy już poprostu z sobą być... dzięki za wsparcie
__________________
... tolerancja kończy się tam gdzie zaczyna się cierpienie drugiego człowieka...
sida! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 15:04   #877
sida!
Raczkowanie
 
Avatar sida!
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 88
Send a message via Skype™ to sida!
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez iza_ Pokaż wiadomość
Kochana oni mają swoje sposoby, a my jestesmy tak naiwne gdy kochamy, ze nie zauważamy wielu rzeczy. Miesiac po rozstaniu znalazłam na stronie klubu w którym bywaliiśmy razem na imprezach zdjecia mojego byłego bawiącego się z jakąś laską, niby nic,ale ta data- bylismy wtedy razem. Pamietam dokladnie ten wieczor bo nie moglam nigdzie wyjsc, mialam gosci, a on powiedzial ze skoro ja nie ide to on tez nie...
I co było najgorsze? Najgorsze było to ze mnie okłamal, przeciez mógl powiedziec ze chce isc,nie robilabym problemu zeby poszedl sam. ZAWSZE TAK BYŁO. mIELISMY DO SIEBIE ZAUFANIE... no i najgorsze było tez to,ze byli tam nasi znajomi, nikt nic mi nie powiedzial.
nie dość, że on zdradził, to jeszcze znajomi.... ja pierd... dramat.... naszczęście ja tak nie miałam z NIM ale cały czas boje się, że gdzieś go zobacze z kimś na ulicy... zabolałoby bardzo...
__________________
... tolerancja kończy się tam gdzie zaczyna się cierpienie drugiego człowieka...
sida! jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-04, 15:07   #878
slonecztunius
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 380
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez sida! Pokaż wiadomość
Dzięki Iza.. obserwuje to forum od niedawna, spodobało mi się, że nie ma tu ZAWIŚCI i naprawdę wszystko sobie chętnie pomagacie i służycie radą. Napewno będę tu częsciej zaglądać.. Mam nadzieję, że moje cierpienia się skończą za niedługo... bo ileż moża?
Słonko,ja wiem co czujesz. Każda z Nas wie Jednym było łatwiej drugim gorzej... Jak widzisz,jak tez początkowo broniłam się od nowego uczucia i pewnie nadal bym się broniła gdyby Ex po rozstaniu zachowywał się po ludzku,szanowałby mnie,interesował sie przynajmniej od czasu do czasu czy żyje,a On olewał,poakzywał jak sie super bawi,zarywał laski... W takiej sytuacji stwierdziłam że po co mam się bronić od czegoc co może okazać się piękne ?
I widzisz,u mnie początki były tragiczne. Nie spałam po noach,poranki i wieczory to były katusze jakieś...
Serce mnie od tego wszystkiego już bolało. Przez Niego nie poszłam do pracy,nie miałam siły na myślenie o studiach. Zawaliłam kawał czasu. Doskonale Cie rozumiem!
Czujesz taką bezsilnośc prawda ?czujesz sie taka samotna e bardziej się już nie da. Ja wiem,wszystko rozumiem,przechodziłam przez dokładnie to samo. Też miałam różnorakie myśli,brałam tabletki na uspokojenie żeby je odgonić.
I widzisz - mi wiele w tej sytuacji pomogli przyjaciele i właśnie On. Osoba która wniosła wiele,przy Nim lecze sie z Exa.

I miałam tak Ty i i Iza. Idealizowałam Go strasznie,byłam pewna że lepszego,mądrzejszego,doj rzalszego już nie znajde! Że On jest ideałem i już. Koniec kropka. Walczyłam o Niego jak głupia. A On ? Olewał. Zapominał.

Dlatego Kochana,nie broń się przed nowym uczuciem,skąd wiesz że On nie dorówna exowi skoro nie dasz mu szansy?
Warto srpobowac. Przyanjmniej po to zeby wciaz nie zadreczac sie myslami o bylym.

Spotykasz sie ze znajomymi ? Jesli tak to rób to dalej,i zjamij sie sobą. Znajdz nowe zajecie hobby.
I pamietaj - jesli macie być ze sobą to będziecie,bo przeciez miłość na tym polega!
Ty nie bedziesz potrafiła zyc bez niego - On bez Ciebie. I zejdziecie sie
Jesli nie - to znaczy że to jednak nie ten.
Prędze czy pozniej sie o tym przekonasz
__________________

slonecztunius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 15:10   #879
iza_
Wtajemniczenie
 
Avatar iza_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 2 624
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Nioby nie zdradził, bawił się tylko z nią. Ja też jak chodziłam sama na imprezy to bawiłam się z różnymi goścmi,ale do cholery mógł mi powiedzieć a nie kłamać w żywe oczy, że spał Skopiowałam te zdjęcia i wysłałam mu z meila z nimi. dopisałam coś w stylu "dobrze się bawiłeś? Oprócz zdjec była tam też data tej imprezy. Byliśy wtedy razem i wydawało mi się, ze dobrze się układa. " Odpowiedział po kilku dniach, uznal,ze specjalnie weszłam na tę strone zeby coś znaleźć dzięki czemu będę mogła mieć do niego pretensje. Fajnie odwrócił sprawę?Nie?

A co do momentu gdy widzi się byłego z inną to chyba zawsze boli. Ja pewnie wyłabym jak bóbr.
__________________
"Uśmiech losu można zobaczyć
nawet w tych najciemniejszych chwilach...
Jeśli tylko pamięta się, żeby zapalić światło."
iza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 15:18   #880
KasiaTbg
Rozeznanie
 
Avatar KasiaTbg
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 512
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Właśnie..idealizowanie... ja dochodzę do wniosku że przez 3 lata znajomości tez tak robiłam...
Chociaż sama nie wiem..miałam świadomość jego wad itp...więc..? Heh
Smutno mi dziś...boję się że zaraz dowiem się od kogoś że ma dziewczyne nową..przecież to się może zdarzyć, to normalne a jednak nie potrafiłabym się z tym pogodzić...Ehh..
Na szczęście raczej nie mam szans spotkać go gdzieś na mieście przez przypadek..inne ścieżki

Ale wiecie co? Jest mi smutno, źle, tęsknię jak opętana, myslę ciągle co robi wieczorami, gdzie i z kim wychodzi..w ogóle co robi całe dnie skoro do tej pory wiedziałam,,znałam go..
Ale mimo wszystko wierzę że będzie ok

"No bo ja wiem gdzieś tam w środku, że wszystko będzie dobrze"
__________________


Dyplom w kieszeni


KasiaTbg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 15:27   #881
iza_
Wtajemniczenie
 
Avatar iza_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 2 624
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez KasiaTbg Pokaż wiadomość

"No bo ja wiem gdzieś tam w środku, że wszystko będzie dobrze"
JAMAL- fajna piosenka

Jeśli chodzi o spotykanie byłego, to ja właśnie wręćz przeciwnie, jestem niestety skazana na częste przypadkowe spotkania. Mieszka w bloku obok. Gdziekolwiek bym się nie wybrała muszę minąć jego klatkę. Innej drogi nie mam. Ale to nic. Dam radę, dzisiaj postanowiłam,ze zerwiemy wszelkie kontakty, ze nauczę się żyć sama i jeszcze będę szczęśliwa. ale co ztego będzie, czas pokaze. Narazie to tylko taki ambitny plan, z wprowadzeniem go w życie może być trudniej. Tym bardziej,ze przez ostatnie trzy lata studiowalam daleko od domu. Bywalam tu na weekendy i spedzalismy je razem wiec z wiekszoscia znajomych stracilam kontakt, ci którzy zostali to ci sami, ktorzy nie powiedzieli mi o jego podbojach na imprezie gdy bylismy jeszcze razem wiec nie chce mi sie z nimi spedzac czasu. Chyba boję się samotnosci. No dobra jest jeszcze kilka innych osob,ale trudno pewnie bedzie.
__________________
"Uśmiech losu można zobaczyć
nawet w tych najciemniejszych chwilach...
Jeśli tylko pamięta się, żeby zapalić światło."
iza_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-04, 15:32   #882
sida!
Raczkowanie
 
Avatar sida!
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 88
Send a message via Skype™ to sida!
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Slonecztunis czuje dokładnie to co Ty czułaś... bezsenność, prochy, doszło do tego, że zaczęłam kłuć się (sama!) jakimiś sterydami, bo wmówiłam sobie, że jestem gruba... porotu dramat... zerwałam z pracą, bo nie miałam siły do niej chodzić, zawaliłam studia... wszystko na raz... dramat...
Iza chodziło mi o zdradę psychiczą (klamstwo) dla mnie to tez taka zdrada...
__________________
... tolerancja kończy się tam gdzie zaczyna się cierpienie drugiego człowieka...
sida! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 15:33   #883
iza_
Wtajemniczenie
 
Avatar iza_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 2 624
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez sida! Pokaż wiadomość
Iza chodziło mi o zdradę psychiczą (klamstwo) dla mnie to tez taka zdrada...
No fakt. Co racja, to racja Jak zwykle go usprawiedliwiam ...
__________________
"Uśmiech losu można zobaczyć
nawet w tych najciemniejszych chwilach...
Jeśli tylko pamięta się, żeby zapalić światło."
iza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 15:35   #884
sida!
Raczkowanie
 
Avatar sida!
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 88
Send a message via Skype™ to sida!
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez iza_ Pokaż wiadomość
JAMAL- fajna piosenka

Jeśli chodzi o spotykanie byłego, to ja właśnie wręćz przeciwnie, jestem niestety skazana na częste przypadkowe spotkania. Mieszka w bloku obok. Gdziekolwiek bym się nie wybrała muszę minąć jego klatkę. Innej drogi nie mam. Ale to nic. Dam radę, dzisiaj postanowiłam,ze zerwiemy wszelkie kontakty, ze nauczę się żyć sama i jeszcze będę szczęśliwa. ale co ztego będzie, czas pokaze. Narazie to tylko taki ambitny plan, z wprowadzeniem go w życie może być trudniej. Tym bardziej,ze przez ostatnie trzy lata studiowalam daleko od domu. Bywalam tu na weekendy i spedzalismy je razem wiec z wiekszoscia znajomych stracilam kontakt, ci którzy zostali to ci sami, ktorzy nie powiedzieli mi o jego podbojach na imprezie gdy bylismy jeszcze razem wiec nie chce mi sie z nimi spedzac czasu. Chyba boję się samotnosci. No dobra jest jeszcze kilka innych osob,ale trudno pewnie bedzie.
ja też się boje samotności... ten rok był dla mnie ciężki... i tak jak ty Iza mieszkam koło niego nazczęście wyjątkowo rzadko się widzimy, ale boję się go zobaczyć, od razu bym się rozpłakała... przez to wszystko stałam się taka infantylna!! a byłam babką mocno stąpającą po ziemi... dziewczynki dzięki za wsparcie psychiczne będę tu napewno często zaglądać..
__________________
... tolerancja kończy się tam gdzie zaczyna się cierpienie drugiego człowieka...
sida! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 15:36   #885
sida!
Raczkowanie
 
Avatar sida!
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 88
Send a message via Skype™ to sida!
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez iza_ Pokaż wiadomość
No fakt. Co racja, to racja Jak zwykle go usprawiedliwiam ...
z tym usprawiedliwianiem to też dramat... też sobie ciągke wmawiam coś...
__________________
... tolerancja kończy się tam gdzie zaczyna się cierpienie drugiego człowieka...
sida! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 15:38   #886
iza_
Wtajemniczenie
 
Avatar iza_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 2 624
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

a ja właśnie byłam kiedys taka ciapa. Teraz jestem fajniejszą osobą- tak mi się wydaje. Trzy lata studiów, nowi znajomi,nowe sytuacje, akademik i mieszkanie daleko od rodzicow zmieniło mnie. Na szczescie, bo gdyby nie to, to moje męki przez które przechodzę treraz byłbyby 10x większe.
__________________
"Uśmiech losu można zobaczyć
nawet w tych najciemniejszych chwilach...
Jeśli tylko pamięta się, żeby zapalić światło."
iza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 15:41   #887
Irreplaceable
Rozeznanie
 
Avatar Irreplaceable
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 589
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

dzisiejszy dzien jest tragiczny... rano zadzwonil mowil ze mu ta sytuacja spac nie daje ze dopiero zrozumial co stracil ze nie wie co ma robic i jak ze mna rozmawiac wogole, wie ze to wszystko przez niego ze on nawalil ze i tak zawsze bedzie mnie kochal itd...(to ja juz sobie mysle oo moze jeszcze jest nadzieja w takim razie, moze cos sie zmieni..) a pozniej znow mowi to samo, ze skoro juz tak zdecydowalam i jestem tego pewna to tak bedzie i ze mi na pewno bedzie latwiej przez to przejsc, bo to byla moja decyzja i ja tego chcialam, a to jemu bedzie ciezej
coraz bardziej tego wsyztskiego nie rozumiem, to w koncu czego on chce i co ja mam robic, mi jest zaje****** ciezko nie wiem czemu on tak mysli ze mi jest z tym latwiej..
Irreplaceable jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 16:02   #888
linkaja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

hej
wczoraj pisalam o tym ze nie wiem czy isc na wesele czy nie bo moj ex tam bedzie
Teraz sie okazuje ze owszem bedzie ze swoja nowo dziewczna z ktora spotykal sie bedac jeszcze ze mna a dla mnie nie mial czasu nawet zeby zadzwonic czy przyjechac do mnie na weekend (niestety studiuje w innym miescie) zawsze jakis problem mial.

nie wiem czy jestem w stanie zniesc widok jego i jego nowej dziewczyny ( a znając go to bedzie sie popisywal jaki tp pn fajny nie jest)
az ostatnio napisalam mu na gg ze sie wprosil na wesele (to w jego stylu) bo jak wczesniej gadalam z panna mloda to powiedzila mi ze zaaprosza go tylko na slub a teraz nagle jest na wesele zaproszony
oczywiscie on na o ze nie ze po co mialby to robic i co zrobil zadzwonil do mlodego zeby uspokoic swoje sumienie

nie wiem czy coś czuje do niego czy czasem nie idealizuje go
po 4latach ze mna po dwoch miesiacach od rozstania juz sie zakochal a mowil mi wczesniej ze bezemnie zyc nie moze i nikogo nie pokocha juz
linkaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 16:02   #889
jajek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 700
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez Irreplaceable Pokaż wiadomość
dzisiejszy dzien jest tragiczny... rano zadzwonil mowil ze mu ta sytuacja spac nie daje ze dopiero zrozumial co stracil ze nie wie co ma robic i jak ze mna rozmawiac wogole, wie ze to wszystko przez niego ze on nawalil ze i tak zawsze bedzie mnie kochal itd...(to ja juz sobie mysle oo moze jeszcze jest nadzieja w takim razie, moze cos sie zmieni..) a pozniej znow mowi to samo, ze skoro juz tak zdecydowalam i jestem tego pewna to tak bedzie i ze mi na pewno bedzie latwiej przez to przejsc, bo to byla moja decyzja i ja tego chcialam, a to jemu bedzie ciezej
coraz bardziej tego wsyztskiego nie rozumiem, to w koncu czego on chce i co ja mam robic, mi jest zaje****** ciezko nie wiem czemu on tak mysli ze mi jest z tym latwiej..
ajjjjjjj za facetami ciezko trafić...dosyc podobna mam sytuacje do twojej...tylko ze to on zerwał...poprosiłam zeby przemyslał...ok ostatnio napisał ze nie ma chyba to sensu...ale sam z siebie zaproponował zebysmy sie spotkali i porozmawiali...zdezorient owana jestem na maksa...
jajek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-04, 16:05   #890
asica-łobuzica
Zadomowienie
 
Avatar asica-łobuzica
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: dom :)
Wiadomości: 1 241
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez nieSmutna24 Pokaż wiadomość
Hej ochane! A ja własnie wrocilam ze spotkanka z MR.P Było extra i jeszcze spotkalismy mase ludzi, którzy nas znają..Szok...Bylismy na rajdzie po sklepach, w kinie na Mumii, w kościółku, na piwku i z moim pieskiem na spacerku czas trwania randki od 14 do 23

HELVUŚ no jak było ???? Odpoczęłaś???
nieSmutna24- tyle godzin na randce??? kochana, rewelacja! wiedze że wam ze soba dobrze i chciało mu się chodzić po sklepach? cud normalnie
aj, zazdroszczę, kochana, zazdroszczą
a u mnie nic ciekawego
asica-łobuzica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 17:02   #891
marzena85k
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 699
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Witajcie dziewczyny!! Alez jestem jakaś padnieta dzis po pracy, nie mam nawet siły nogami ruszać
Sida chyba Ci rozumie, u mnie od rozstania minęło rok ale w tym czasie dosyć długo utrzymywaliśmy ze sobą kontakt, spotykaliśmy się .Pomimo tego że nie jesteśmy ze sobą rok ja jestem sama, z nikim się nie spotykałam i czuję że to nie nastąpi bo w dalszym ciągu go kocham i w dalszym ciągu tęsknie za nim, oddałabym i zrobiłabym wszystko żeby być z nim, mam takie wrażenie że zaraz do mnie zadzwoni, odezwie się na gg a tu nic , cisza cisza cisza. Powiem Ci że ja tez byłam w depresji, może nie taką głębokiej jak Ty ale też było fatalnie. W dużej mierze byłam z tym sama bo ani rodzicom, siostrom niczego nie mówiłam i przyjaciółce, nie dość ze jestem zamknięta w sobie to po tym wszystkim zamknęłam się totalnie w sobie, jednak dwie osoby pomogły mi bardzo mojego exa mama z którą wspaniale mi się rozmawiało, szczerze, rozumiała mnie, poradziła mi żeby wybrać się do psychologa ( i to zrobiłam tylko niestety raz a raz to za mało) a druga osoba jest jego siostra z którą rozmawiam cały czas, która mnie pociesza, doradza kurcze jak ja jestem im wdzieczna za to co dla mnie zrobiły, i to rodzina exa a tak doskonale mnie rozumiała, wspierali mnie, są wspaniali. I powiem Ci że mogłabyś Ty też skorzystać z takiej formy pomocy jak psycholog, może Ci duzo pomóc tylko Ty też tego musisz chcieć. Psychlog to nic strasznego, to żaden wstyd iść do niego , musimy szukać pomocy żeby przynajmniej normalnie funkcjonować. I pamietaj jak byś się zdecydowała to nie kończ tych wizyt po pierwszym spotkaniu, kontynuuj je. Dobrze tez że tu napisałaś, tu jest tyle wspaniałych dziewczyn ze każda na pewno doradzi, wesprze, pomoże. Także trzymaj się mocno i nie poddawaj się a walcz walcz i jeszcze raz walcz o siebie bo jesteś na pewno wartościową dziewczyną
__________________
***Potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś zauważyć, jednej godziny żeby go ocenić i jednego dnia żeby polubić a całego życia by go później zapomnieć***
marzena85k jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 17:20   #892
sida!
Raczkowanie
 
Avatar sida!
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 88
Send a message via Skype™ to sida!
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Marzena dzięki za wsparcie Chodziłam już kiedyś do psychologa, ale nie pomógł... (oczywiście nie do jednego) Poprostutakie rozmowy z kimś kto nie wie co ja czuję, nic mi nie dają, dlatego wolę napisać to tutaj, Wy mnie rozumiecie, bo przeżywacie/przeżyłyście to samo... Też mam takie samo wrażenie jak Ty: że zaraz zadzwoni, napisze... nic... pustka.... Mam nadzieje (wiem, jestem głupia) że kiedyś się otrząśnie i zrozumie...
__________________
... tolerancja kończy się tam gdzie zaczyna się cierpienie drugiego człowieka...
sida! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 18:10   #893
zielona0noc
Rozeznanie
 
Avatar zielona0noc
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 706
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez Irreplaceable Pokaż wiadomość
dzisiejszy dzien jest tragiczny... rano zadzwonil mowil ze mu ta sytuacja spac nie daje ze dopiero zrozumial co stracil ze nie wie co ma robic i jak ze mna rozmawiac wogole, wie ze to wszystko przez niego ze on nawalil ze i tak zawsze bedzie mnie kochal itd...(to ja juz sobie mysle oo moze jeszcze jest nadzieja w takim razie, moze cos sie zmieni..) a pozniej znow mowi to samo, ze skoro juz tak zdecydowalam i jestem tego pewna to tak bedzie i ze mi na pewno bedzie latwiej przez to przejsc, bo to byla moja decyzja i ja tego chcialam, a to jemu bedzie ciezej
coraz bardziej tego wsyztskiego nie rozumiem, to w koncu czego on chce i co ja mam robic, mi jest zaje****** ciezko nie wiem czemu on tak mysli ze mi jest z tym latwiej..
Wiesz, myślę, że chciał żebyś mu powiedziała, że chcesz powrotu. Wydaje mi się, że dlatego najpierw wyraził swój żal, smutek i cierpienie spowodowane Waszym rozstaniem, a potem odwołał się do Twojej decyzji. Chciał pewnie usłyszeć "to wróć". Chciał, żebyś żałowała swojej decyzji. Jednak minęło za mało czasu żeby on to do końca zrozumiał i przemyślał. Widać, ze już się miota, męczy go to. Brakuje mu Ciebie. Zobaczysz, że zatęskni jeszzce bardziej i znów się odezwie. Pytanie tylko, czy zrozumie błąd i go naprawi. Oni zawsze uważają, że skoro to my powiedziałyśmy 'koniec' to pewnie nie kochałyśmy, jest nam lekko i w ogóle o taką bzdurę się rozztawać..że na pewno nam nie zależało. Nigdy nie widzą winy w sobie i nie dostrzegają tego, że tak naprawdę, to my zawsze bardziej cierpimy. Pozdrawiam
__________________
When I grow up
I wanna be famous
I wanna be a star
I wanna be in movies
zielona0noc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 18:28   #894
KasiaTbg
Rozeznanie
 
Avatar KasiaTbg
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 512
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Dziewwwczyny ja troszkę z innej beczki goszczę dzisiaj 3 cudowne Ciaachaa ale takie mega mega :p
Po prostu gościmy pielgrzymów którzy idą na Jasną Górę miały być 4 kobiety a wyszło 3 fajnych chłopaków w wieku ok 20< lat hehehehehe
No i tak patrząc hmmm zacznę chodzić na pielgrzymki :p
Buźka, lecę robić kolację :p
__________________


Dyplom w kieszeni


KasiaTbg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 18:36   #895
helva
Raczkowanie
 
Avatar helva
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 471
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez slonecztunius Pokaż wiadomość
Szczerze to Kochana czekałam i liczyłam na Twoją opinie.
Dziekuje,pomogła mi bardzo. Powiedziałam mu już mniej więcej to co tu napisałaś. Ucieszył się jak dziecko że Go rozumiem. Powiedział że nic mu nie przysłoni oczu jesli chodzi o mnie. Że cała jego rodzinka i znajomi zobaczyli że facet się zakochał.
I powiedział coś miłego bardz : Że czuje jakby dostał drugie życie. Dzięki mnie.
a ja czuje że ożyłam.

A z zazdrości najwyższy czas się leczyć. Ex nie chciał wykorzystać okazji żeby sprawdzić że również potrafie,to obecne Ciacho dużo na tym zyska.

Helvuś Skarbie,a są jakieś wiadomości o P.? Wciąż myśli ?. Bankowo tęskni.
Zoabczysz jak mu się żal zrobi jak będzie musiał się wyprowadzać z Waszego wspólnego pokoju
wrócicie do siebie.
No normalnie czuje to w kościach
och Kochana, bardzo mi miło, że w jakiś sposób ważna jest dla Ciebie moja opinia naprawdę przyjemnie mi się zrobiło
uważam, że zazdrości odrobinkę (ale odrobinkę!) w związku nie szkodzi, ale chora zazdrość, a w tym zazdrość o przeszłość są bardzo niszczące.. więc nie niszcz swojej szansy na szczęście szczególnie że przecież nawet nie jesteście jeszcze w związku. ale widzę, że układa się coraz lepiej! i dokładnie - czerp ze swoich doświadczeń.. wykorzystaj to co przeżyłaś jak najlepiej! nie popełniaj dawnych błędów, sama wiesz, ile rzeczy zrobiłybyśmy zupełnie inaczej.. po fakcie.. ale teraz wszystko przed Tobą, masz czystą kartę - wykorzystaj to!

co do mojej sytuacji.. póki co, nic się nie dzieje. ta rozmowa P. z moim przyjacielem miała miejsce dokładnie tydzień temu. nie wiem, ile on jeszcze będzie potrzebował czasu, ale mam nadzieję, że już nie zboczy z tej drogi.. w końcu zaistniała wręcz rewolucja w jego myśleniu.. od niby że całkowitej pewności co do rozstania przez wahanie czy aby na pewno dobrze zrobił po uczucie, że źle mu beze mnie i rozważanie rozpoczęcia wszystkiego na nowo.. a on nie jest chwiejnym człowiekiem.. rzadko zajmuje zdecydowane pozycje i opinie, stara się tego unikać.. ale gdy już coś stwierdzi, to znaczy, że naprawdę porządnie się nad tym zastanowił, krótko mówiąc to nie jest typ człowieka, który by rzucał słowa na wiatr.. absolutnie nie. ktoś kiedyś powiedział o nim, że on rzadko mówi, ale gdy już coś powie, to konkretnie ma ogromne trudności z podejmowaniem decyzji, ale gdy już jakąś podejmie, to jest to przemyślane.. i gdy zerwał, szczerze obawiałam się że to już ostateczne (oczywiście wbrew wszystkiemu i tak w mojej głowie tłukła się nadzieja, bo ta zawsze umiera ostatnia, sama wiesz).. a tutaj jednak okazuje się, że.. wiadomo, już zresztą wszystko opisałam.. no ale jaki będzie finał, nikt nie wie.. nie wiem, co teraz dzieje się w jego głowie.. ale czuję się w miarę dobrze tylko dlatego, że wierzę, że damy sobie jeszcze jedną szansę.. jasne, czuję pustkę przeogromną ale i wielką nadzieję.. i jakoś tak sobie żyję.. w oczekiwaniu.. myślę, że to może trwać nawet do września - tak jak mówisz - wtedy będzie kwestia naszego pokoju.. i będzie MUSIAL podjąć decyzję.. dłuuuugi czas jeszcze przede mną.. jak to mówią.. jak kocha, to poczeka. mogę czekać długo, byleby zrozumiał błędy, byleby było lepiej - taki przedwczesny powrót nie miałby sensu, więc.. czekam i daję czas. uczę się cierpliwości..

buziaki Kochana moja, dziękuję Ci za wsparcie!
__________________

helva jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 18:41   #896
helva
Raczkowanie
 
Avatar helva
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 471
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

a tak w ogóle to śnili mi się dziś w jednym śnie moi trzej byli.. ja to mam sny ratunku
__________________

helva jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 18:54   #897
nieSmutna24
Raczkowanie
 
Avatar nieSmutna24
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 470
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez asica-łobuzica Pokaż wiadomość
nieSmutna24- tyle godzin na randce??? kochana, rewelacja! wiedze że wam ze soba dobrze i chciało mu się chodzić po sklepach? cud normalnie
aj, zazdroszczę, kochana, zazdroszczą
a u mnie nic ciekawego
Kochana no jak to sie nie dzieje nic, opowiadaj jak tam ten wypad??/Poszalałas, odpoczęłas???
nieSmutna24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 19:12   #898
slonecztunius
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 380
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez helva Pokaż wiadomość
och Kochana, bardzo mi miło, że w jakiś sposób ważna jest dla Ciebie moja opinia naprawdę przyjemnie mi się zrobiło
uważam, że zazdrości odrobinkę (ale odrobinkę!) w związku nie szkodzi, ale chora zazdrość, a w tym zazdrość o przeszłość są bardzo niszczące.. więc nie niszcz swojej szansy na szczęście szczególnie że przecież nawet nie jesteście jeszcze w związku. ale widzę, że układa się coraz lepiej! i dokładnie - czerp ze swoich doświadczeń.. wykorzystaj to co przeżyłaś jak najlepiej! nie popełniaj dawnych błędów, sama wiesz, ile rzeczy zrobiłybyśmy zupełnie inaczej.. po fakcie.. ale teraz wszystko przed Tobą, masz czystą kartę - wykorzystaj to!

co do mojej sytuacji.. póki co, nic się nie dzieje. ta rozmowa P. z moim przyjacielem miała miejsce dokładnie tydzień temu. nie wiem, ile on jeszcze będzie potrzebował czasu, ale mam nadzieję, że już nie zboczy z tej drogi.. w końcu zaistniała wręcz rewolucja w jego myśleniu.. od niby że całkowitej pewności co do rozstania przez wahanie czy aby na pewno dobrze zrobił po uczucie, że źle mu beze mnie i rozważanie rozpoczęcia wszystkiego na nowo.. a on nie jest chwiejnym człowiekiem.. rzadko zajmuje zdecydowane pozycje i opinie, stara się tego unikać.. ale gdy już coś stwierdzi, to znaczy, że naprawdę porządnie się nad tym zastanowił, krótko mówiąc to nie jest typ człowieka, który by rzucał słowa na wiatr.. absolutnie nie. ktoś kiedyś powiedział o nim, że on rzadko mówi, ale gdy już coś powie, to konkretnie ma ogromne trudności z podejmowaniem decyzji, ale gdy już jakąś podejmie, to jest to przemyślane.. i gdy zerwał, szczerze obawiałam się że to już ostateczne (oczywiście wbrew wszystkiemu i tak w mojej głowie tłukła się nadzieja, bo ta zawsze umiera ostatnia, sama wiesz).. a tutaj jednak okazuje się, że.. wiadomo, już zresztą wszystko opisałam.. no ale jaki będzie finał, nikt nie wie.. nie wiem, co teraz dzieje się w jego głowie.. ale czuję się w miarę dobrze tylko dlatego, że wierzę, że damy sobie jeszcze jedną szansę.. jasne, czuję pustkę przeogromną ale i wielką nadzieję.. i jakoś tak sobie żyję.. w oczekiwaniu.. myślę, że to może trwać nawet do września - tak jak mówisz - wtedy będzie kwestia naszego pokoju.. i będzie MUSIAL podjąć decyzję.. dłuuuugi czas jeszcze przede mną.. jak to mówią.. jak kocha, to poczeka. mogę czekać długo, byleby zrozumiał błędy, byleby było lepiej - taki przedwczesny powrót nie miałby sensu, więc.. czekam i daję czas. uczę się cierpliwości..

buziaki Kochana moja, dziękuję Ci za wsparcie!
Powiem Ci coś. Lepiej być nie może Czemu ? Bo milczeniem,cierpliwością i czekaniem Kochana wybrałaś najlepszą i najkorzystniejsza droge. Nie będziesz sobie plua w borde jak większośc z Nas ktore błagały,pisały,prosiły,dz owniły,tfu!
Sama widzis że CZAS w tym wypadku jest najlepsza receptą. Zaczął tesknić za Tobą i mówi to otwarcie,bo może boi się że Ty też o Nim zapomniałaś skoro się nie odzywasz?
Ja myśle że warto czekac na Niego. Miej Kochana nadzieje,bo coś czuje że w tym wypadku Ona Cie nie zawiedzie
Buziam
__________________

slonecztunius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 19:15   #899
asica-łobuzica
Zadomowienie
 
Avatar asica-łobuzica
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: dom :)
Wiadomości: 1 241
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez nieSmutna24 Pokaż wiadomość
Kochana no jak to sie nie dzieje nic, opowiadaj jak tam ten wypad??/Poszalałas, odpoczęłas???
nie odpoczełam bo cały czas piłamprzyszło paru znajomych.
Pogoda piękna, huśtawka, drink w łapie! pięknie było Relaks totalny.
Ale mi się do roboty nie chciało dziś iść no i kac mnie rano dorwał. Wszystko robiłam w zwolnionym tempie, ale co tam!
natomiast w życiu uczuciowym bez zmian, nastawienie mam takie samo. Nic się nie dzieje. Nic mnie ciekawego nie spotyka, nieciekawego zresztą też nie
Ciągle mam nadzieje (głupią) że ex zatęskni i się odezwie, ale on tego nie robi.
asica-łobuzica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 19:59   #900
marzena85k
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 699
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez sida! Pokaż wiadomość
Marzena dzięki za wsparcie Chodziłam już kiedyś do psychologa, ale nie pomógł... (oczywiście nie do jednego) Poprostutakie rozmowy z kimś kto nie wie co ja czuję, nic mi nie dają, dlatego wolę napisać to tutaj, Wy mnie rozumiecie, bo przeżywacie/przeżyłyście to samo... Też mam takie samo wrażenie jak Ty: że zaraz zadzwoni, napisze... nic... pustka.... Mam nadzieje (wiem, jestem głupia) że kiedyś się otrząśnie i zrozumie...
No właśnie ja też jak byłam u psychologa to tez mi nie pomógł bo czy on pomoże zabić tak mocne uczucie to super też że wolisz nas i tu z nami pogadać, mam nadzieję ze i my zdołamy Ci dużo pomóc.
__________________
***Potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś zauważyć, jednej godziny żeby go ocenić i jednego dnia żeby polubić a całego życia by go później zapomnieć***
marzena85k jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:33.