Mamy czerwcowe 2018- czekamy na wszystkie maluchy :) cześć 9.

[ladyroses]

Napisane przez patuska18

Dokladnie to od tygodnia. Wcześniej pediatra zawsze twierdził, że jest wporzadku. Ostatnio powiedzieliśmy dość i trafiliśmy prywatnie do neurologa. Lekarz od razu postawił diagnozę chociaż powiedział, że może się mylić. Skierował nas do szpitala. Następnego dnia zrobili małemu tomografie i okazało się, że dwa szwy czaszkowe za szybko zarosly. Tak samo jak ciemiączko. Z tego wyszło, że mały ma kraniostenozę... Wiedzieliśmy, że nie jest za ciekawie ale wczoraj trafiliśmy do neurochirurga, który po obejrzeniu płyty z tomografu stwierdził, że mózg nie ma gdzie rosnąć dlatego operacja jest tak szybko. Zazwyczaj jeżeli nic się nie dzieje lekarze czekają do ukończonego roku. U nas nie można czekać....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A synek miał jakieś objawy, coś podejrzewaliscie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiol]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8466736 6]3 mam kciuki za was. Bedzie dobrze.

Tez sie boje listu. Jak czytalam o wymiotach (caly internet pochlonelam chyba) to wszedzie pisza ze wystepuja przy mukowiscydozie.
Do szpitala jedziemy jutro.
Dzis dalam mlodemu enfamil comfort i ulal troche. Na razie bez wymiotow.
Ale i tak wydoil cala butle i jeszcze chcial cyca.
Mam nadzieje ze tej nocy bedzie spokojniejszy.
Kupy robia sie bardziej zolte ale nadal sa wodniste. Oby to sie skonczylo bo jak nie to zaliczymy i sor i weekendowa opieke medyczna jutro.

Maly taki marudny ze praktycznie nie wychodzimy, chyba ze do lekarza. Albo nie mam sily wcale albo zbieramy sie a on w placz i zanim wyjdzismy robi sie za goraco albo zbyt pozno.
Tata nie dal za wygrana i teraz zabral malego. Moze bedzie lepiej spal.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Może naprawdę to nietolerancja laktozy? Oby lekarze znaleźli przyczynę, nie ma co czytać internetów..

[Natus276]

Napisane przez pacia91

No właśnie nie ale jakoś w sumie funkcjonuje tylko na razie nie mogę się ogarnąć z niczym. Jak uda mi się zjeść 2 x dziennie i spać chociaż 4h to jestem szczęśliwa
Strasznie mnie to denerwuje bo do tej pory byłam mega zorganizowana a teraz nie ogarniam życia jak się dotrzemy to będzie lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jem regularnie tylko dlatego, że Tz ogarnia posiłki i dba o porządek w domu. Nie wiem co będzie jak on pójdzie do pracy...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez misiol

Może naprawdę to nietolerancja laktozy? Oby lekarze znaleźli przyczynę, nie ma co czytać internetów..

Zobaczymy. Moze jutro sie czegos dowiemy. Bede dawac te kropelki kolzym i zobaczymy czy cos pomoga. Na razie to taka zgadywanka. Nie wiem czemu lekarze nie moga zlecic konkretnych badan. Moze to nie jest takie proste. Zostal nam jeszcze refluks i wyprobowanie zageszczania pokarmu. W koncu cos musi byc przyczyna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Guerka]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8466932 6]Zobaczymy. Moze jutro sie czegos dowiemy. Bede dawac te kropelki kolzym i zobaczymy czy cos pomoga. Na razie to taka zgadywanka. Nie wiem czemu lekarze nie moga zlecic konkretnych badan. Moze to nie jest takie proste. Zostal nam jeszcze refluks i wyprobowanie zageszczania pokarmu. W koncu cos musi byc przyczyna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Edyta spróbuj z tym nutritonem, u nas bilans taki ze 1 ulanie na 3 karmienia i robię to swoim pokarmem. Odciagam 20-30ml zageszczam i szybko podaje a później cyc tak nam doradzila pediatra

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

[zawiechaczarny]

Wreszcie nadrobilam. Od wczoraj walczę z zapaleniem piersi. Chociaż doradca laktacyjna stwierdziła dziś że to dobry objaw bo laktacja się rozkręca. Tyle tylko ze muszę teraz dużo odpoczywać robić okłady i odciagac często pokarm. Wczoraj myślałam że się wykoncze. Miałam 39,5 st gorączki gdzie ostatni raz goraczkowalam jak miałam swinke w 5 klasie. Jeszcze ciężko było ściągnąć cokolwiek z tej piersi żeby sobie ulżyć.

[pacia91]

Napisane przez marmoladkazjablka

Na pewno będzie tylko lepiej
Ja mam takie same odczucia.
Zawsze miałam wszystko poplanowane,zorganizowane a teraz?
Chata to lej po bombie,sterta ciuchów zdjęta z suszarki i nie złożona,ja nie umiem się wyrobić na konkretną godzinę np do lekarza....
A jak mam wolną chwilę to wolę odespać niż sprzątać i gotować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie jutro planuję posprzątać w końcu bo odkąd trafiłam do szpitala to nie było sprzatane
Jedynie udało mi się ogarnąć 3 prania, prasowanie i zakupy.

Napisane przez misiol

Piąteczka

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

To ja nie mam ani posprzątane, ani poprasowane

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

A jak mała śpi w dzień to możesz z nią spać?
Ja staram się towarzyszyć w jednej drzemce. Dobre i 40 minut. Korzystam póki córką po południu ktoś się zajmuje. Zaraz się skończy luksus.

Jakoś nie potrafię spać w dzień. Zresztą mam tyle innych rzeczy do ogarnięcia pomiedzy karmieniami, że żal mi spać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patuska18]

Napisane przez ladyroses

A synek miał jakieś objawy, coś podejrzewaliscie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to chodzi, że objawów nie ma. Wygląda jak normalne zdrowe dziecko z tym, że na środku główki ma wgłębienie (to przez zarośnięte ciemiączko) a tył główki jest jajowaty. Ktoś taki jak ja by stwierdził, że po prostu tak wygląda i tyle.
Synek jak się urodził to jego główka miała 34 cm, teraz w wieku prawie 4 miesięcy ma 42 - nie wiem ile powinno być normalnie. Po urodzeniu nic nie było widać ponieważ główka była mała. Z biegiem czasu zaczęła być lekko jajowata. Ciemiączka niedawno zarosly. W szpitalu po porodzie miał nawet usg przezciemieniowe... Było wszystko dobrze.

Jest to rzadka choroba. Problem w tym, że czasami jest podłoże genetyczne, dlatego czeka nas wizyta u genetyka. Pocieszam się tylko tym, że to nie rak itp. Zoperują główkę. Spora blizna to nic, włoski mu odrosną i zakryją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baniutka]

Napisane przez Feliska

O matko, trochę Was nadrobiłam

Jak Wy znajdujecie tyle czasu na internety?

My rejestrowaliśmy na miejscu, więc pesel dostaliśmy od razu. Już go znam na pamięć


My właśnie przegrzaliśmy dziecko w szpitalu je tak opatulali, że w domu myślałam, że jak dam jedną warstwę mniej to będzie ok. I biedny się upocił dopiero położna środowiskowa nas uspokoiła.
Nadal mamy żółtaczkę, ale na szczęście z powrotem zaczął przybierać na wadze
dziś było co prawda ważenie po karmieniu, ale brakuje tylko 30g do wagi urodzeniowej bardzo mnie to uspokoiło, wizja szalejącej żóltaczki mnie przerażała.


Dla nas otulanie to jest podstawa - bardzo uspokaja młodego. Ciągle jak śpi jest zawinięty w jakąś pieluszkę żeby nie majtać rączkami. I ładnie nam śpi, w nocy go budzimy co 3h na karmienie, póki ma żółtaczkę, a tak to by spał dłużej.

Jej. Ja swojego patule w rożek mimo że ma pajac. Ale nie poci się. Myślicie że ok? Nie chce go przegrzewac.W samym pajacu po jakimś czasie ma zimne rączki i robią się sinawe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez pacia91

No właśnie nie ale jakoś w sumie funkcjonuje tylko na razie nie mogę się ogarnąć z niczym. Jak uda mi się zjeść 2 x dziennie i spać chociaż 4h to jestem szczęśliwa
Strasznie mnie to denerwuje bo do tej pory byłam mega zorganizowana a teraz nie ogarniam życia jak się dotrzemy to będzie lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To przejściowe. Większość z nas ma lekki nieogar. Będzie coraz lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natus276]

Napisane przez zawiechaczarny

Wreszcie nadrobilam. Od wczoraj walczę z zapaleniem piersi. Chociaż doradca laktacyjna stwierdziła dziś że to dobry objaw bo laktacja się rozkręca. Tyle tylko ze muszę teraz dużo odpoczywać robić okłady i odciagac często pokarm. Wczoraj myślałam że się wykoncze. Miałam 39,5 st gorączki gdzie ostatni raz goraczkowalam jak miałam swinke w 5 klasie. Jeszcze ciężko było ściągnąć cokolwiek z tej piersi żeby sobie ulżyć.

Masz przeboje z karmieniem... I niech ktoś powie że to najprostsza metoda żeby dziecko wyzywic.

Napisane przez pacia91

Ja właśnie jutro planuję posprzątać w końcu bo odkąd trafiłam do szpitala to nie było sprzatane
Jedynie udało mi się ogarnąć 3 prania, prasowanie i zakupy.Jakoś nie potrafię spać w dzień. Zresztą mam tyle innych rzeczy do ogarnięcia pomiedzy karmieniami, że żal mi spać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też w ciągu dnia żal mi spać choć dziś na meczu jak Tz oglądał a mały spal to przysnelam bo już byłam mega zmęczona.

U nas nocna godzina przy cycku.. Stasiek coś nie może się najeść...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Napisane przez pacia91

Ja właśnie jutro planuję posprzątać w końcu bo odkąd trafiłam do szpitala to nie było sprzatane
Jedynie udało mi się ogarnąć 3 prania, prasowanie i zakupy.Jakoś nie potrafię spać w dzień. Zresztą mam tyle innych rzeczy do ogarnięcia pomiedzy karmieniami, że żal mi spać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak mam. Pierwsza dzienna drzemka Rafcia to dla mnie śniadanie podczas którego odciagam pokarm, umycie naczyń, wstawienie prania, prasowanie, prysznic a czasem da radę albo coś jeszcze posprzątać albo zrobić listę zakupów.
W kolejne drzemki też jest jeszcze tyle do zrobienia. Ale są dni kiedy to olewam i staram się dospac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez Guerka

Edyta spróbuj z tym nutritonem, u nas bilans taki ze 1 ulanie na 3 karmienia i robię to swoim pokarmem. Odciagam 20-30ml zageszczam i szybko podaje a później cyc tak nam doradzila pediatra

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

Pewnie sprubujemy i tego. A czytalam na bangli opinie i sporo osob pisze, ze dzieci to zle toleruja i np nie spia.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tanzanka]

Napisane przez marmoladkazjablka

My mamy wombie czy jak to się nazywa, jak było chłodniej bardzo się sprawdzało,teraz nie będę go pakować w taką mumię,zaraz mi się zapoci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Nagrywaj proszę!!!!!!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, jak coś to się przypomnij!

Napisane przez pacia91

No właśnie nie ale jakoś w sumie funkcjonuje tylko na razie nie mogę się ogarnąć z niczym. Jak uda mi się zjeść 2 x dziennie i spać chociaż 4h to jestem szczęśliwa
Strasznie mnie to denerwuje bo do tej pory byłam mega zorganizowana a teraz nie ogarniam życia jak się dotrzemy to będzie lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziewczyno! Zajedziesz się, TZ nie może Ci gotować?

Napisane przez Feliska

O matko, trochę Was nadrobiłam

Jak Wy znajdujecie tyle czasu na internety?

My rejestrowaliśmy na miejscu, więc pesel dostaliśmy od razu. Już go znam na pamięć


My właśnie przegrzaliśmy dziecko w szpitalu je tak opatulali, że w domu myślałam, że jak dam jedną warstwę mniej to będzie ok. I biedny się upocił dopiero położna środowiskowa nas uspokoiła.
Nadal mamy żółtaczkę, ale na szczęście z powrotem zaczął przybierać na wadze
dziś było co prawda ważenie po karmieniu, ale brakuje tylko 30g do wagi urodzeniowej bardzo mnie to uspokoiło, wizja szalejącej żóltaczki mnie przerażała.


Dla nas otulanie to jest podstawa - bardzo uspokaja młodego. Ciągle jak śpi jest zawinięty w jakąś pieluszkę żeby nie majtać rączkami. I ładnie nam śpi, w nocy go budzimy co 3h na karmienie, póki ma żółtaczkę, a tak to by spał dłużej.

Na cycku jak wisimy da się pisać
Też czasem patulę, ale u nas mega gorąco to mi go żal ;<




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[marmoladkazjablka]

Napisane przez zawiechaczarny

Wreszcie nadrobilam. Od wczoraj walczę z zapaleniem piersi. Chociaż doradca laktacyjna stwierdziła dziś że to dobry objaw bo laktacja się rozkręca. Tyle tylko ze muszę teraz dużo odpoczywać robić okłady i odciagac często pokarm. Wczoraj myślałam że się wykoncze. Miałam 39,5 st gorączki gdzie ostatni raz goraczkowalam jak miałam swinke w 5 klasie. Jeszcze ciężko było ściągnąć cokolwiek z tej piersi żeby sobie ulżyć.

O kurczę, współczuję. Tego chyba najbardziej się boję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natus276]

U nas nawet niezła noc. Większość przesłana w łóżeczku

Teraz tak sobie myślę że cały czas mówię, że chce kolejne dziecko za rok a nie wyobrażam sobie życia teraz jakby mi tu biegał 2 latek jeszcze, to się da ogarnąć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olanzapinka]

Napisane przez Natus276

U nas nawet niezła noc. Większość przesłana w łóżeczku

Teraz tak sobie myślę że cały czas mówię, że chce kolejne dziecko za rok a nie wyobrażam sobie życia teraz jakby mi tu biegał 2 latek jeszcze, to się da ogarnąć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie że się da. Mamy są wielozadaniowe. Dla was to nowa rola więc chwilę trwa zanim się przestawicie na tryb rodzica. Później już leci z górki

Cofam moje wcześniejsze stwierdzenie że kp jest tanie. Weszłam na konto żeby zobaczyć jak tam nasze wydatki w czerwcu. Jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam wydatki na jedzenie. Przeżarłam całą wypłatę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

Dzień dobry

U nas jak zwykle, 2 szybkie nocne pobudki. Jem śniadanko

Natus, dokładnie o tym dziś rano myślałam, że też sobie nie wyobrażam ogarniać więcej dzieci, choć moje bardzo grzeczne.

Mama mi ostatnio powiedziała, że ja byłam grzecznym niemowlakiem i że dopiero jak się mój młodszy brat urodził, to jej się oczy otworzyły. Nie miała pojęcia, że tak może wyglądać macierzyństwo i że dziecko może być tak wymagające i absorbujące. On ryczał dzień i noc..

Mam nadzieję, że mi tu nikt nie zarzuci, że dzielę dzieci na lepsze i gorsze bo tak nie jest.
Podałam tylko przykład.


Ja na 1 dziecku pozostaję, z wielu względów

Poleci ktoś coś skutecznego na rozstępy poporodowe? Ale coś co działa wolę dopłacić i mieć coś co działa niż wyrzucić kasę w błoto...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marmoladkazjablka]

Napisane przez Olanzapinka

Pewnie że się da. Mamy są wielozadaniowe. Dla was to nowa rola więc chwilę trwa zanim się przestawicie na tryb rodzica. Później już leci z górki

Cofam moje wcześniejsze stwierdzenie że kp jest tanie. Weszłam na konto żeby zobaczyć jak tam nasze wydatki w czerwcu. Jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam wydatki na jedzenie. Przeżarłam całą wypłatę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też jestem przerażona ilością jedzenia jaką pochłaniam. Jestem czyściciele lodówki,az że strachu stanęłam dziś na wadze. Ale nic nie wzrosło.
Wczoraj Tadek wisiał mi całe popołudnie na cycku, byłam wypompowana. Nie zdawałam sobie sprawy jakie to jest męczące a wydaje się,że trzymasz dziecko przy piersi a ono je. Wypilam przy tym prawie 4l wody i zjadłam pół lodówki,udało mi się też przeczytać kawałek książki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pacia91]

Napisane przez Olanzapinka

Pewnie że się da. Mamy są wielozadaniowe. Dla was to nowa rola więc chwilę trwa zanim się przestawicie na tryb rodzica. Później już leci z górki

Cofam moje wcześniejsze stwierdzenie że kp jest tanie. Weszłam na konto żeby zobaczyć jak tam nasze wydatki w czerwcu. Jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam wydatki na jedzenie. Przeżarłam całą wypłatę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszczę apetytu. Ja w ogóle nie czuję głodu...a wiem, że muszę jeść żeby dostarczyć maluszkowi wszystko co najlepsze.

U nas noc przespana z dwoma pobudkami na karmienie, a wszystko dzięki otulaczowi. Na początku trochę pomarudzila a potem już był spokój. Teraz po rannym karmieniu jak jej sciagnelam otulacz to zaraz zaczęła machać łapkami i po spaniu więc śpi na mnie

Piszecie, że wasze maluchy mają tryb czuwania, leżą w łóżeczku i sobie patrzą. Moja to tylko je, śpi albo marudzi/placze. Nie ma tak, że zostawie ją w łóżeczku i będzie sobie patrzec dookola czy coś...to przyjdzie w kolejnych tygodniach ? W sumie ona ma dopiero 10 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

A ja jem mało.. Jakoś nie mam apetytu...

Głównie sobie robię takie koktajle rano np jarmuż-ogorek-cytryna albo jablka-gruszka-banan albo arbuz-banan itp. Mnóstwo tego jest w necie. Robię sobie tego 1,5 litra w blenderze kielichowym i mam na cały dzień. Jak nie ma czasu gotować to sobie popijam bo tak bym pewnie sięgała na szybko po słodycze!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Napisane przez pacia91

Zazdroszczę apetytu. Ja w ogóle nie czuję głodu...a wiem, że muszę jeść żeby dostarczyć maluszkowi wszystko co najlepsze.

U nas noc przespana z dwoma pobudkami na karmienie, a wszystko dzięki otulaczowi. Na początku trochę pomarudzila a potem już był spokój. Teraz po rannym karmieniu jak jej sciagnelam otulacz to zaraz zaczęła machać łapkami i po spaniu więc śpi na mnie

Piszecie, że wasze maluchy mają tryb czuwania, leżą w łóżeczku i sobie patrzą. Moja to tylko je, śpi albo marudzi/placze. Nie ma tak, że zostawie ją w łóżeczku i będzie sobie patrzec dookola czy coś...to przyjdzie w kolejnych tygodniach ? W sumie ona ma dopiero 10 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dwie pobudki czyli noc przespana u was

Tak, u mnie to przyszło z czasem. Dopiero od tygodnia wykazuje chęć 'zabawy'. Ma takiego różowego słonika, ciągle patrzy na niego, szturcha rączką, chce wziąć do buzi. Wcześniej jak jej próbowałam tego słonika pokazać, to w ogóle nie reagowała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Natus, ja przez pierwsze dwa tygodnie w domu, od razu zarzeklam się, że żadnego drugiego dziecka w ogóle nie będzie i jak można się na nie decydować skoro z jednym jest ciężko? Teraz wracam do myśli o Adusi, ale za min 4 lata

U nas noc też ok - pobudka o 3 trwała do 5, Rafał obudził się na nowo o 6, przewinelam, karmil TZ i usypial i poszło mu szybko Od 9 Rafcio znowu na nogach, gazy idą jak szalone, ale mniej płacze.
Założyłam mu body z napisem na 3M i nie wyglądają na dużo za duże.
Wczoraj odpadł kikut, równo 4 tygodnie od urodzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marmoladkazjablka]

Napisane przez pacia91

Zazdroszczę apetytu. Ja w ogóle nie czuję głodu...a wiem, że muszę jeść żeby dostarczyć maluszkowi wszystko co najlepsze.

U nas noc przespana z dwoma pobudkami na karmienie, a wszystko dzięki otulaczowi. Na początku trochę pomarudzila a potem już był spokój. Teraz po rannym karmieniu jak jej sciagnelam otulacz to zaraz zaczęła machać łapkami i po spaniu więc śpi na mnie

Piszecie, że wasze maluchy mają tryb czuwania, leżą w łóżeczku i sobie patrzą. Moja to tylko je, śpi albo marudzi/placze. Nie ma tak, że zostawie ją w łóżeczku i będzie sobie patrzec dookola czy coś...to przyjdzie w kolejnych tygodniach ? W sumie ona ma dopiero 10 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tadzio gdzieś w okolicach 12-13 dnia zaczął się rozglądać i czuwać w łóżeczku. Wcześniej tylko spanie i jedzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweetrose]

Dzień dobry

U mnie dzisiaj też nocka przespana bo były tylko 2 pobudki na jedzenie, do tego tz wstawal zmieniał pampersa i podawał mi do karmienia.

Co do ogarniania to ja też mam raczej poogarniane w domu czasami zdarza się małe poślizgi ale nie jest najgorzej, wszystko poprane i po prasowanie i obiad ugotowany. Jedynie co to czasami nie umyje garow po obiedzie na bieżąco i robię to później. Ale racja już się ma jedno dziecko to człowiek jest już na wyższych obrotach i wszystko jakoś łatwiej przychodzi.

Wczoraj wieczorem byłam jeszcze na wizycie u gin. Po porodzie wszystko ok. Po rozmowie z gin rozważam wkładke wewnatrzmaciczna. Stosowała któraś?

Napisane przez pacia91

Zazdroszczę apetytu. Ja w ogóle nie czuję głodu...a wiem, że muszę jeść żeby dostarczyć maluszkowi wszystko co najlepsze.

U nas noc przespana z dwoma pobudkami na karmienie, a wszystko dzięki otulaczowi. Na początku trochę pomarudzila a potem już był spokój. Teraz po rannym karmieniu jak jej sciagnelam otulacz to zaraz zaczęła machać łapkami i po spaniu więc śpi na mnie

Piszecie, że wasze maluchy mają tryb czuwania, leżą w łóżeczku i sobie patrzą. Moja to tylko je, śpi albo marudzi/placze. Nie ma tak, że zostawie ją w łóżeczku i będzie sobie patrzec dookola czy coś...to przyjdzie w kolejnych tygodniach ? W sumie ona ma dopiero 10 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój ma już ponad 6 tygodni i dopiero od niedawna ma etapy czuwania. Wcześniej tylko jadł i spał więc myślę że jest to normalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Pacia, Rafał dopiero w 4 tygodniu życia zaczął wytrzymywac w łóżeczku sam po 20 minut (z włączona karuzelka) czy na przewijaku zabawiany zabawkami, pokazywaniem książeczki kontrastowej czy wreszcie, gdy przysypia na rękach, to może zostać odlozony do łóżeczka i są szanse, że zaśnie. Wcześniej trzeba było odkładać na śpiocha.

I chciałam Wam napisać, że przegapilam kupno gazety że zdjęciem Rafcia ze szpitala, kupiłam tylko wydanie online. Wśród dzieci urodzonych w czerwcu, było też zdjęcie chłopca urodzonego w kwietniu, 840 gramów i 38 cm, a udało się go odratowac. Myślę, że był już przeniesiony na standardowe położnictwo skoro załapał się wśród tych dzieci na zdjęcie. To pocieszające, że w wybranym przeze mnie szpitalu, takie sytuacju maja szczęśliwe zakonczenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweetrose]

To szybko wasze dzieci interesują się zabawkami, mój od wczoraj dopiero zaczął się tak wszystkiemu przyglądać że dopiero dzisiaj sieglismy ze strychu różne gadżety po córce, mate karuzele grzechotki i leżaczek. Co mogłam to wypralam, plastikowe zabawki wymyte czekam teraz jak się woda zagotuje żeby jeszcze wszystko wyparzyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Feliska]

Nasze nie ma jeszcze tygodnia więc nie ma mowy o interesowaniu się zabawkami ale jutro skończymy tydzień! Będzie fotka z tej okazji na takiej fajnej macie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marmoladkazjablka]

Napisane przez sweetrose

To szybko wasze dzieci interesują się zabawkami, mój od wczoraj dopiero zaczął się tak wszystkiemu przyglądać że dopiero dzisiaj sieglismy ze strychu różne gadżety po córce, mate karuzele grzechotki i leżaczek. Co mogłam to wypralam, plastikowe zabawki wymyte czekam teraz jak się woda zagotuje żeby jeszcze wszystko wyparzyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja próbowałam z kartami kontrastowymi i tak średnio narazie. Ale mam wielkiego banana na twarzy,jak jestem w okularach z czarnymi oprawkami i dłużej skupia wzrok na mojej twarzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natus276]

U nas od 3 dni mały z rana ma swoją porę gdzie nie śpi i potrafi leżeć w wózku grzecznie i kontrastowe obrazki też się mu podobają

Marudzilam kiedyś że teściowie nic nie kupili dla Stasieńka, a dziś nam mówi teściowa żebyśmy im nie oddawali kasy która pozyczylismy na auto w całości tylko to mamy od nich dla małego jako prezent od dziadków i na chrzciny. Nie powiem miło bardzo, nie doceniłam ich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Guerka]

Napisane przez marmoladkazjablka

Ja próbowałam z kartami kontrastowymi i tak średnio narazie. Ale mam wielkiego banana na twarzy,jak jestem w okularach z czarnymi oprawkami i dłużej skupia wzrok na mojej twarzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tz tez sie cieszy z tego powodu bo ma okulary z czarnymi duzymi oprawkami i mała zatrzymuje dłużej wzrok na jego twarzy, od tego momentu jak to zauwazylismy pokazujemy jej książeczkę z obrazkami a tam woli bardziej obrazki na białym tle niz na czarnym

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

[Feliska]

Napisane przez Natus276

U nas od 3 dni mały z rana ma swoją porę gdzie nie śpi i potrafi leżeć w wózku grzecznie i kontrastowe obrazki też się mu podobają

Marudzilam kiedyś że teściowie nic nie kupili dla Stasieńka, a dziś nam mówi teściowa żebyśmy im nie oddawali kasy która pozyczylismy na auto w całości tylko to mamy od nich dla małego jako prezent od dziadków i na chrzciny. Nie powiem miło bardzo, nie doceniłam ich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo miły gest teściów

Oo to skoro wasz synek już się zaczyna interesować to może w przyszłym tygodniu naszemu też zaczniemy coś pokazywać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz