Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

[sylwia1906]

Napisane przez I ona

Ja też śpie sobie długo w ogóle jakoś mi ostatnio źle samej, nie lubię zostawać sama w mieszkaniu. A zawsze lubiłam taką ciszę i spokój. Nie wiem, chyba podświadomie boje się, że coś się moźe zacząć dziać.
Ostatnio kupiłam w aptece jedno opakowanie tych majtek poporodowych, żeby były na już a nie czekać na zamówienie. Do torby mam już wszystko z tych rzeczy najpotrzebniejszych i chyba dziś ją spakuje. Też się za to tak zbieram, że się zebrać nie mogę. Zastanawiam się gdzie kupić takie małe buteleczki plastikowe na szampon, żel itp żeby tylko poprzelewać trochę z dużych opakowań. No ale te rzeczy kosmetyczne dla mnie to pikuś, najważniejsze żeby w torbie JUŻ były te rzeczy najważniejsze - ubrania, podkłady, pieluchy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W pepco też są te buteleczki chyba 5zł za komplet cały (chyba taki zestaw: 2 zwykłe, 1 z aerozolem i 2 na krem +kosmetyczka).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Ja też puchnę dzisiaj od rana, czuję to i widzę

Na apce rosmana są te chusteczki, a u mnie w sklepie ich nie było akurat, więc pewnie to nowość i wprowadzą w niedługim czasie

Kupiłam dzisiaj zapasy owoców, chyba żadnego lata nie zjadłam ich aż tyle, co teraz w ciąży! maliny i nektarynki to hurtowo, a ostatnio też śliwki:p

Która to dziś baluje, Andziaha? Udanej imprezy, tańcuj delikatnie, żeby dzidziusia nie wygonić za szybko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olajadetektyw]

Ja chwile już leżę. Wstalismy przed 6. Trochę brzuch mnie boli. W końcu po takim czasie zaczęłam dżem z borówki bo w końcu się skończy. Przesmazylam trochę, potem pójdziemy na dwór i pojedziemy do rosmana i na mecz....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angelajnaaa]

Napisane przez I ona

Zdrówka!O dzięki za info strasznie leci ten czas i teraz każdy jeden dzień do przodu to już tak dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W poniedziałek masz konsultacje do CC ?
Zaczynam się stresować wyborem szpitala :/ . Wlansie ktoś na fb napisał że Narutowicz jest w remoncie i ze odsyłaja na Ujastek i piszą te babeczki ze nie są zadowolone, w ze taki super ten szpital na Narutowicza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I ona]

Napisane przez angelajnaaa

W poniedziałek masz konsultacje do CC ?
Zaczynam się stresować wyborem szpitala :/ . Wlansie ktoś na fb napisał że Narutowicz jest w remoncie i ze odsyłaja na Ujastek i piszą te babeczki ze nie są zadowolone, w ze taki super ten szpital na Narutowicza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, w poniedziałek.

Ja Ci powiem tak, nie mieszkam tu bardzo długo i nie mam koleżanek takich które by rodziły tu, więc wybór szpitala opierałam na opini w zasadzie internetu i dwóch osób - żona mojego kumpla tam miała cc i żona kumpla TŻ tam rodziła, a wcześniej miesiąc była na patologii. W obu tych przypadkach byli bardzo zadowoleni a nie mieli też lekarza prowadzącego stamtąd. Ostatnio dowiedziałam się, że moja koleżanka tam rodziła mimo że ma tu 60km, ale miała jakieś powikłania małego a ten szpital ma jakiś tam stopień czegoś i bardzo dobrą opiekę noworodkową. Miała cc, pisała mi że ok tylko że dużo ludzi a mało personelu, ale też no ogólnie była zadowolona.
Ostatnio na wizycie u gina jak czekałam w kolejce do pielęgniarek to rozmawiały dwie ciężarne o szpitalach. Mówiły to co wszyscy, że w Ujastku strasznie dużo ludzi, przemiał. I podobno ostatnio nie dawali po cc kangurować partnerom, bo problemy z miejscem czy coś takiego.
ALE z drugiej strony powiem Ci tak - szpitali jest u nas trochę do wyboru i to że w tym Ujastku jest aż tyle porodów to według mnie dobrze o tym szpitalu świadczy. Znaczy to, że masa kobiet wybiera właśnie ten szpital. Więc chyba jakieś powody pozytywne tych decyzji są.

Ja zobacze co mi powiedzą w poniedziałek, szczerze mam stresa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yoona]

Ja dzisiaj wstawalam w nocy co godzinę,6 razy. Oprócz spuchniętych nóg mam też spuchnięte ręce więc jest wspaniale. Mieszko za tydzień mógłby już się szykować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angelajnaaa]

Napisane przez I ona

Tak, w poniedziałek.

Ja Ci powiem tak, nie mieszkam tu bardzo długo i nie mam koleżanek takich które by rodziły tu, więc wybór szpitala opierałam na opini w zasadzie internetu i dwóch osób - żona mojego kumpla tam miała cc i żona kumpla TŻ tam rodziła, a wcześniej miesiąc była na patologii. W obu tych przypadkach byli bardzo zadowoleni a nie mieli też lekarza prowadzącego stamtąd. Ostatnio dowiedziałam się, że moja koleżanka tam rodziła mimo że ma tu 60km, ale miała jakieś powikłania małego a ten szpital ma jakiś tam stopień czegoś i bardzo dobrą opiekę noworodkową. Miała cc, pisała mi że ok tylko że dużo ludzi a mało personelu, ale też no ogólnie była zadowolona.
Ostatnio na wizycie u gina jak czekałam w kolejce do pielęgniarek to rozmawiały dwie ciężarne o szpitalach. Mówiły to co wszyscy, że w Ujastku strasznie dużo ludzi, przemiał. I podobno ostatnio nie dawali po cc kangurować partnerom, bo problemy z miejscem czy coś takiego.
ALE z drugiej strony powiem Ci tak - szpitali jest u nas trochę do wyboru i to że w tym Ujastku jest aż tyle porodów to według mnie dobrze o tym szpitalu świadczy. Znaczy to, że masa kobiet wybiera właśnie ten szpital. Więc chyba jakieś powody pozytywne tych decyzji są.

Ja zobacze co mi powiedzą w poniedziałek, szczerze mam stresa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też długo tu nie mieszkam wiec podobnie jak Ty opieralam sie informacjami z Internetu no i jak szukałam prowadzącego to akurat tam trafiłam, potem ten KOC podpisalam i już zostało jak zostało.

Faktycznie może coś w tym jest, ale też nie wiem czy to nie dlatego ze z huty duzo babek ma blisko właśnie na ujastek no nic... zobaczymy na kiedy będziesz miala termin CC ale w sumie to nie SN więc nawet jak będziesz przedemna to mnie pewnie bedzie interesował sam przebieg porodu SN, a opieka sie różni też napewno po CC.

Jak będę 23.07 na wizycie to dowiem się czy mogą mnie odesłać gdzie indziej jak mam ten KOC podpisany. A tak w ogóle jak sprawdziłam do jakiego lekarza mam pójść zastępczo to się przerazilam. Ma tak negatywne opinie ze nie wiem czy dam się mu przebadać serio:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I ona]

Napisane przez angelajnaaa

Ja też długo tu nie mieszkam wiec podobnie jak Ty opieralam sie informacjami z Internetu no i jak szukałam prowadzącego to akurat tam trafiłam, potem ten KOC podpisalam i już zostało jak zostało.

Faktycznie może coś w tym jest, ale też nie wiem czy to nie dlatego ze z huty duzo babek ma blisko właśnie na ujastek no nic... zobaczymy na kiedy będziesz miala termin CC ale w sumie to nie SN więc nawet jak będziesz przedemna to mnie pewnie bedzie interesował sam przebieg porodu SN, a opieka sie różni też napewno po CC.

Jak będę 23.07 na wizycie to dowiem się czy mogą mnie odesłać gdzie indziej jak mam ten KOC podpisany. A tak w ogóle jak sprawdziłam do jakiego lekarza mam pójść zastępczo to się przerazilam. Ma tak negatywne opinie ze nie wiem czy dam się mu przebadać serio:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na Hucie jest jeszcze Rydygiera.

Mi się wydaje (i tak ja to rozumiem może błędnie!), że w momencie kiedy nie ma miejsca to mogą a nawet muszą odesłać. No bo akcji porodowej nie da się przecież zatrzymać. A na ziemi czy krześle nie możesz rodzić. A skąd mają wiedzieć kiedy przyjedzie kobieta do porodu sn, żeby to miejsce trzymać. I tak samo jest z planowanym cc, co z tego że jest data wyznaczona jak przyjeżdżasz i może nie być miejsca bo ileś kobiet np z patologii nagle wymagało zrobienia cięcia. Mnie to właśnie martwi. Myślę, że w każdym szpitalu takie sytuacje mogą mieć miejsce. Poza tym mając termin na cc akcja może zacząć sie wcześniej i sytuacja też jest nagła, a sale mogą być przepełnione.

Mi zależy tylko żeby się dostać i bez komplikacji urodzić. I żeby nie musieć długo po tam siedzieć. Te kilka dni wytrzymam nawet jak opieka będzie słaba. Ważne żeby sam poród sie udał i żebysmy oboje byli zdrowi. Ja wiem jak jest w szpitalach (miałam okazje bywać na innych oddziałach) i nie wymagam wiele. I nie nastawiam się też że będzie super rewelacyjnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AndziaHa]

Tak, to ja się bawię ale tak mi się nie chce!!! Że masakra fryz jest, makijaż jest wszyscy mi życzą, żebym nie urodziła na weselu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dalianna2311]

Hejo! Ja już za Wami nie nadążam. Ciągle brak czasu, choć niby nic nie robię. W środę była wizyta, mały waży 2200, przepływy ok. Pępowina dalej wokół szyjki, choć lekarz zapewnia, że to nie stwarza jakiegoś wielkiego zagrożenia. We wtorek mam jechać do szpitala na badania i ktg, wyjście w środę.

Dwa dni nie odchodziłam od żelazka, masakra, jak dużo czasu zajmuje to prasowanie. Dziś wszystko ułożę w komodach i zabiorę się za ogarnięcie reszty, czyli czas na zakupy kosmetyczno-apteczne. Muszę jeszcze ogarnąć kilka sztuk ciuszków 56, bo jak się okazuje - mam ich tyle co nic. Wszystko 62 i 68.

Do tego mam 2 pytania - jaki krem ochronny z filtrem uv dla takiego maluszka?
Jakie smoczki uspokajające kupujecie? Przy córci miałam avent ortodontyczne, ale może są jakieś tańsze spełniające podobną funkcję?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez MalaGosia88

Chyba wolałabym błąd wagi niż błąd płci ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nooooo... Wyobraźcie sobie tę ilość zmian w garderobie i pokojach (choć akurat pokój to u mnie jeszcze nie problem).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez party_girl7

Bitamina czekamy na termin

U mnie dziś 39tydz i 14 dni do porodu. Nie powiem, robi się poważnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To bliziutko!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez Nicole03

Ja taka bez życia jestem muszę sie zmuszać do wszystkiego , a córka mi tak działa na nerwy swoimi fochami ze bym ją za drzwi wystawiła normalnie

Identycznie jak u mnie... Jak jeden dzień jej nie miałam, to trochę odsapnęłam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez acidka

A ja gdzieś zapodziałam tą wkładkę niemowlęcą do fotelika samochodowego, mieszkanie przeszukane na dziesiątą stronę, mam i teściowa też u siebie patrzyły (choć nie wiem, skąd by się tam miała wziąć) no i nie ma

Mnie za to wcięło rożek po córci, i część najmniejszych ubranek. Chyba przyjdzie mi kupić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez acidka

Prasować nie lubię, ale podłogę myję zawsze na kolanach Wczoraj też tak przeleciałam całe mieszkanie. Dawaj adres!

Ja fryzjera odpuściłam, stwierdziłam, że po porodzie pójdę, natomiast umówiłam się na przyszły tydzień na pedicure, bo efekty moich wygibasów są ostatnio mocno niezadowalające.

Hahahahaha, dorzucę w gratisie moje podłogi.

Ja za to z utęsknieniem czekam na wizytę u fryzjera. Miałam jechać we wtorek, ale że mnie gin do szpitala kładzie, to muszę czekać jeszcze jeden tydzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez I ona

myślę, że to że nie masz przepowiadaczy nie daje gwarancji, że dzieciaczek nie zechce sobie wcześniej wyjść

Ja przy pierwszym porodzie od połowy ciąży na podtrzymaniu, a i tak skurcze do rodzenia były jedynymi, które odczuwałam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Acidka zazdroszczę Ci strasznie tej bezy u mnie dziś drożdżówa z cynamonem i śliwkami, ale w głowie ciągle ta beza

I ona też bym się wystraszyła, etap już taki, że każdy sygnał trzeba traktować poważnie. Pakuj tą torbę w wolnej chwili

Berenika należało Ci się tyle odpoczynku Super, że odpoczęłaś chociaż tą noc

Alingles rany, dużo zdrowia

Angelajnaa co to jest miesiąc szok!

Andzia wybaw się dzisiaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dalianna2311]

Napisane przez MalaGosia88

Nie wiem czy wystawienie przez internistę zwolnienia na przeziębienie cokolwiek da, to nie jest kontynuacja l4 ciążowego na tej samej zasadzie mogłabyś poprosić w takiej sytuacji szpital o wystawienie zwolnienia z racji pobytu w szpitalu jak to się zwykle robi. Ale to już nie jest zwolnienie z kodem B i nic nie wnosi.

Ja nie miałam takiej sytuacji, ale moja kumpela wzięła od rodzinnego zwykle zwolnienie, to jej księgowa kazała wrócić i wymienić, bo jesr w ciąży i powinna mieć na 100%, czyli z kodem B.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;84817616]Dziękuję, że pytasz, nie jest źle. Aktualnie ból gardła sam z siebie minął, Adaś też nagle jak gdyby nigdy nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez NoBoTak

To chyba od lekarza zależy. Moja gin dzień przed tp wystawila mi l4 jeszcze na tydzień - do dnia w którym mialam się stawić do szpitala gdyby się wcześniej nie zaczęło. Ale koleżanki tez miały z tym problem, bo wystawiali tylko do tp i nie chcieli dluzej.

Mnie lekarz wystawił teraz do 8.08., choć wizytę u niego mam jeszcze 30.07. I powiedział, że na oddziale pewnie zapytają o to, czy wystawić mi nowe L4, mam dwie możliwości - zostawić to L4, które mam albo poprosić, żeby w szpitalu dali mi L4 za pobyt + np. 30 dni, żeby mi nie wystawili do niewygodnego terminu, kiedy mój lekarz nie będzie przyjmował. A poród sam z siebie i tak je w razie czego przerwie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez Dalianna2311

Hejo! Ja już za Wami nie nadążam. Ciągle brak czasu, choć niby nic nie robię. W środę była wizyta, mały waży 2200, przepływy ok. Pępowina dalej wokół szyjki, choć lekarz zapewnia, że to nie stwarza jakiegoś wielkiego zagrożenia. We wtorek mam jechać do szpitala na badania i ktg, wyjście w środę.

Dwa dni nie odchodziłam od żelazka, masakra, jak dużo czasu zajmuje to prasowanie. Dziś wszystko ułożę w komodach i zabiorę się za ogarnięcie reszty, czyli czas na zakupy kosmetyczno-apteczne. Muszę jeszcze ogarnąć kilka sztuk ciuszków 56, bo jak się okazuje - mam ich tyle co nic. Wszystko 62 i 68.

Do tego mam 2 pytania - jaki krem ochronny z filtrem uv dla takiego maluszka?
Jakie smoczki uspokajające kupujecie? Przy córci miałam avent ortodontyczne, ale może są jakieś tańsze spełniające podobną funkcję?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

za wizytę
Krem mam dla chłopaków z momme aktualnie, więc dla najmłodszego też się przyda, a potem kupie chyba biodermy, bo ten się beznadziejnie rozsmarowuje, jest bardzo gęsty, oddziela się woda i chłopaki się wkurzają jak tak smaruje, smaruje i końca nie widać..
Smoczek speawdzil mi się poprzednio z lovi, więc taki kupiłam i tym razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fiolla]

Ja mam mineralny pharmaceris, jest ok. Do ciała isana kids. Smoczek aventu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olajadetektyw]

Byłam w Rossmannie i odebrałam pieluszki za grosz. Fajna paczuszka - ciekawe czy wystarczy. Ale ja zamierzam odebrać drugą na swoją kartę jak dostanę SMS. Tych chusteczek nawilżanych woda nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dalianna2311]

Napisane przez olajadetektyw

Byłam w Rossmannie i odebrałam pieluszki za grosz. Fajna paczuszka - ciekawe czy wystarczy. Ale ja zamierzam odebrać drugą na swoją kartę jak dostanę SMS. Tych chusteczek nawilżanych woda nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak to działa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Napisane przez AndziaHa

Tak, to ja się bawię ale tak mi się nie chce!!! Że masakra fryz jest, makijaż jest wszyscy mi życzą, żebym nie urodziła na weselu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ma być Wielki Dzień Młodej Pary, to może odpuść ten poród dzisiaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[acidka]

Znalazłam wkłądkę niemowlęcą do fotelika. Z jakichś nieznanych powodów leżała razem z adapterami do wózka u mojej mamy w prali-spiżarni
I poduszkę "C", bo poszewkę wyprałam jakiś czas temu z jasnym praniem a ten wkład już myślałam, że będę musiała dokupić, bo jak kamień w wodę i okazało się, że leżał w piwnicy.

Torba wyschła. Wieczorem pakuję

Same sukcesy dzisiaj

Napisane przez I ona

Ostatnio kupiłam w aptece jedno opakowanie tych majtek poporodowych, żeby były na już a nie czekać na zamówienie. Do torby mam już wszystko z tych rzeczy najpotrzebniejszych i chyba dziś ją spakuje. Też się za to tak zbieram, że się zebrać nie mogę. Zastanawiam się gdzie kupić takie małe buteleczki plastikowe na szampon, żel itp żeby tylko poprzelewać trochę z dużych opakowań. No ale te rzeczy kosmetyczne dla mnie to pikuś, najważniejsze żeby w torbie JUŻ były te rzeczy najważniejsze - ubrania, podkłady, pieluchy.

Potwierdzam, że w rossmanie są na pewno

Napisane przez angelajnaaa

Zaczynam się stresować wyborem szpitala :/ . Wlansie ktoś na fb napisał że Narutowicz jest w remoncie i ze odsyłaja na Ujastek i piszą te babeczki ze nie są zadowolone, w ze taki super ten szpital na Narutowicza.
[/URL]

Ja słyszałam dobre opinie nt. cc z Ujastka. Jeśli dziewczynom zależy na porodzie sn to polecają Rydygiera (moja bratowa tam rodziła, pracuje w SR, więc ma w sumie dużo informacji nt. krakowskich szpitali i takiego wyboru dokonała ) i ten na Siemiradzkiego (moja siostra stryjeczna rodziła tam 3 razy i też była zadowolona).

Napisane przez angelajnaaa

Jak będę 23.07 na wizycie to dowiem się czy mogą mnie odesłać gdzie indziej jak mam ten KOC podpisany. A tak w ogóle jak sprawdziłam do jakiego lekarza mam pójść zastępczo to się przerazilam. Ma tak negatywne opinie ze nie wiem czy dam się mu przebadać serio:/

Kurcze, kiepsko z tym lekarzem

Napisane przez Dalianna2311

Hejo! Ja już za Wami nie nadążam. Ciągle brak czasu, choć niby nic nie robię. W środę była wizyta, mały waży 2200, przepływy ok. Pępowina dalej wokół szyjki, choć lekarz zapewnia, że to nie stwarza jakiegoś wielkiego zagrożenia. We wtorek mam jechać do szpitala na badania i ktg, wyjście w środę.

Będę trzymać za dobre wieści ze szpitala

Napisane przez MalaGosia88

Acidka zazdroszczę Ci strasznie tej bezy u mnie dziś drożdżówa z cynamonem i śliwkami, ale w głowie ciągle ta beza

Andzia - udanej zabawy!

[sylwia1906]

Smoczki mam 2 z nuka (gratisy) i jeden z canpola. Strasznie mi się podobają drewniane zawieszki do smoka z imionami, chyba się skuszę
Kremu z filtrem nie kupuję, bo nie zamierzam wystawiać małej na słońce. Mam parasolkę do wózka i dosyć zamykaną budke, a zarazem przewiewną. No i planowany tp na końcówkę sierpnia to słońce już nie takie ostre, a na wiosnę i tak trzeba będzie w coś porządnego zainwestować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yoona]

Napisane przez sylwia1906

Smoczki mam 2 z nuka (gratisy) i jeden z canpola. Strasznie mi się podobają drewniane zawieszki do smoka z imionami, chyba się skuszę
Kremu z filtrem nie kupuję, bo nie zamierzam wystawiać małej na słońce. Mam parasolkę do wózka i dosyć zamykaną budke, a zarazem przewiewną. No i planowany tp na końcówkę sierpnia to słońce już nie takie ostre, a na wiosnę i tak trzeba będzie w coś porządnego zainwestować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja te same smoczki i tak samo nie kupuje kremu.

Andzia wybaw się za nas wszystkie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dalianna2311]

A możecie pokazać foty gumek jakie mają te smoczki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Napisane przez Dalianna2311

A możecie pokazać foty gumek jakie mają te smoczki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daje linka bo masz całe info o smoczku, a zdjęcie smoczka mnie przerosło
http://www.nuk.pl/silikonowy-smoczek...rozmiar-1.html


A z canpolu mam taki, nie umiem zaleźć foty gumy nigdzie, a ja też mam go w opakowaniu, więc ciężko, ale może opis Ci pomoże:
https://canpolbabies.com/pl/produkty/produkt/1013

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

A te zawieszki, o których pisałam to mam na myśli coś takiego:


https://allegro.pl/zawieszka-przywie...5-246e9677f310


https://allegro.pl/zawieszka-lancusz...77f310#thumb/1


Ta pierwsza mi się podoba, ze względu na to, że literki są na białym tle no i jest kotek A w drugiej mi się podoba to, że literki są oddzielone kulkami, co lepiej wygląda w przypadku imienia na 4 litery i brak kokardki Która lepsza? Ewentualnie może któraś kupowała, na jakiejś aukcji i ma sprawdzoną?

[Dalianna2311]

Napisane przez sylwia1906

Daje linka bo masz całe info o smoczku, a zdjęcie smoczka mnie przerosło
http://www.nuk.pl/silikonowy-smoczek...rozmiar-1.html


A z canpolu mam taki, nie umiem zaleźć foty gumy nigdzie, a ja też mam go w opakowaniu, więc ciężko, ale może opis Ci pomoże:
https://canpolbabies.com/pl/produkty/produkt/1013

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

A te zawieszki, o których pisałam to mam na myśli coś takiego:


https://allegro.pl/zawieszka-przywie...5-246e9677f310


https://allegro.pl/zawieszka-lancusz...77f310#thumb/1


Ta pierwsza mi się podoba, ze względu na to, że literki są na białym tle no i jest kotek A w drugiej mi się podoba to, że literki są oddzielone kulkami, co lepiej wygląda w przypadku imienia na 4 litery i brak kokardki Która lepsza? Ewentualnie może któraś kupowała, na jakiejś aukcji i ma sprawdzoną?

Pierwszy smiczek dziwny ma kształt, raczej taki jak kiedyś były. Drugi nie mam pojęcia. A co do zawieszek, mnie się podoba bardziej z liskiem, szkoda że nie ma białych kostek, ale jest taki skromniejszy, nieprzesadzony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AndziaHa]

Dzień dobry!
Nie urodziłam na weselu! Było bardzo fajnie, potańczyłam na miarę moich możliwości. Schabowy zjedzony, cukier wybiło w kosmos. Spadł dopiero po 2,5godzinie i spacerze potem było już dobrze. Wszyscy byli zdziwieni, że rodzę że 4tyg i się fatygowałam na wesele, dużo miłych słów usłyszałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olajadetektyw]

Napisane przez AndziaHa

Dzień dobry!
Nie urodziłam na weselu! Było bardzo fajnie, potańczyłam na miarę moich możliwości. Schabowy zjedzony, cukier wybiło w kosmos. Spadł dopiero po 2,5godzinie i spacerze potem było już dobrze. Wszyscy byli zdziwieni, że rodzę że 4tyg i się fatygowałam na wesele, dużo miłych słów usłyszałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To super że się udało pobawić. Ja mam. Nadzieję że za tydzień powiem to samo. Do której wytrzymałaś? Mieliście tam pokój.
Wczoraj spotkaliśmy się z tymi znajomymi co biorą ślub i była zaskoczona tym że nie narzekam, że jej koleżanki w 6 mcu ciąży mieszkające kwadrans od miejsca wesela zastanawiają się czy iść. Poza tym ona myślała że ja róże na koniec października bo tak jej narzeczony powiedział.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Napisane przez AndziaHa

Dzień dobry!
Nie urodziłam na weselu! Było bardzo fajnie, potańczyłam na miarę moich możliwości. Schabowy zjedzony, cukier wybiło w kosmos. Spadł dopiero po 2,5godzinie i spacerze potem było już dobrze. Wszyscy byli zdziwieni, że rodzę że 4tyg i się fatygowałam na wesele, dużo miłych słów usłyszałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że się udało tak wybawić dzisiaj za to odpoczywaj!

[AndziaHa]

Napisane przez olajadetektyw

To super że się udało pobawić. Ja mam. Nadzieję że za tydzień powiem to samo. Do której wytrzymałaś? Mieliście tam pokój.
Wczoraj spotkaliśmy się z tymi znajomymi co biorą ślub i była zaskoczona tym że nie narzekam, że jej koleżanki w 6 mcu ciąży mieszkające kwadrans od miejsca wesela zastanawiają się czy iść. Poza tym ona myślała że ja róże na koniec października bo tak jej narzeczony powiedział.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po połnocy pojechaliśmy, bo plecy mi dokuczały. Myślę, że miesiąc temu byśmy jeszcze posiedzieli dłużej. Pokoju nie mieliśmy, bo to kawałek tylko od nas na początku się czułam nieswojo bo wszyscy na mnie patrzyli a potem już to miałam gdzieś i wszechobecne pytania o samopoczucie, termin, płeć, szpital itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez AndziaHa

Dzień dobry!
Nie urodziłam na weselu! Było bardzo fajnie, potańczyłam na miarę moich możliwości. Schabowy zjedzony, cukier wybiło w kosmos. Spadł dopiero po 2,5godzinie i spacerze potem było już dobrze. Wszyscy byli zdziwieni, że rodzę że 4tyg i się fatygowałam na wesele, dużo miłych słów usłyszałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super

A ja dziś w nocy myślałam, że rodzę... Byliśmy wczoraj na tych imieninach moich rodziców, na koniec trochę mnie mąż wkurzył, temat ten sam, on nie rozumie czemu,nie mogę tu siedzieć, on nie ma takiego kontaktu z bratem jak ja z siostrą i on nie umie mj powiedzieć, żeby się wynosił z naszego mieszkania... w kazdym razie czułam się dobrze prócz lekkiego bólu głowy, ale to ze zmęczenia. Adaś za to przed snem miał gorączkę więc dostał nurofen, wszyscy poszlismy spać. O 1 obudził się Adaś z płaczem, że boli go głowa i... ucho... Wiecie, jak dziecko ciągle choruje na jedno i to samo, czyli np Adam na ucho, to jak to słyszę to mi dosłownie ręce opadają i wszystkiego się odechciewa.. dałam mu paracetamol, no bo minęły tylko cztery godziny, poglaskalan go troche i w końcu zasnął. Ja też się położyłam, ale mąż zaczął coś do mnie gadać, więc sobie rozmawialiśmy i po niedlugim czasie, kiedy mieliśmy już iść dalej spać, naglr złapał mnie skurcz. Ale to taki, jaki miałam tylko przy porodzie. Z krzyża i bardzo bolał. Jak 10min później pojawił się drugi i bolał jeszcze bardziej to się wystraszyłam na serio, nawet mąż się wystraszył bo go sciskalam za rękę wtedy. Lyknelam nospe, ale po kolejnych 10min kolejny skurcz. Zaczęłam płakać i panikowac, że nie chce jeszcze rodzić, że się boję i żeby tatuś pogadal do synka, że ma jeszcze siedzieć w brzuchu. Na szczęście kolejny skurcz bolał juz o polowe mniej, kolejny prawie wcale i przeszło. Zasnęłam, teraz się obudziłam i chyba jest ok, choć bolą mnie pachwiny, szczególnie jak chodzę, więc boję się podnieść i tak leżę... ale co się strachu najadłam..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Andziaha, super, że zabawa udana! Podziwiam Cię, że dałaś radę, bo większość już by chyba odmówiła (sama odmówiłam wesela w 7 mc, bo się bałam, że nie wysiedzę za długo - krzesło dla mnie to tragedia, już wolę stać).

Berenika, to się strachu najedliście w nocy! Oby to tylko straszaki. Staraj się dzisiaj odpocząć, szczególnie póki masz męża do pomocy przy chłopakach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aisza21]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;84843436]Super

A ja dziś w nocy myślałam, że rodzę... Byliśmy wczoraj na tych imieninach moich rodziców, na koniec trochę mnie mąż wkurzył, temat ten sam, on nie rozumie czemu,nie mogę tu siedzieć, on nie ma takiego kontaktu z bratem jak ja z siostrą i on nie umie mj powiedzieć, żeby się wynosił z naszego mieszkania... w kazdym razie czułam się dobrze prócz lekkiego bólu głowy, ale to ze zmęczenia. Adaś za to przed snem miał gorączkę więc dostał nurofen, wszyscy poszlismy spać. O 1 obudził się Adaś z płaczem, że boli go głowa i... ucho... Wiecie, jak dziecko ciągle choruje na jedno i to samo, czyli np Adam na ucho, to jak to słyszę to mi dosłownie ręce opadają i wszystkiego się odechciewa.. dałam mu paracetamol, no bo minęły tylko cztery godziny, poglaskalan go troche i w końcu zasnął. Ja też się położyłam, ale mąż zaczął coś do mnie gadać, więc sobie rozmawialiśmy i po niedlugim czasie, kiedy mieliśmy już iść dalej spać, naglr złapał mnie skurcz. Ale to taki, jaki miałam tylko przy porodzie. Z krzyża i bardzo bolał. Jak 10min później pojawił się drugi i bolał jeszcze bardziej to się wystraszyłam na serio, nawet mąż się wystraszył bo go sciskalam za rękę wtedy. Lyknelam nospe, ale po kolejnych 10min kolejny skurcz. Zaczęłam płakać i panikowac, że nie chce jeszcze rodzić, że się boję i żeby tatuś pogadal do synka, że ma jeszcze siedzieć w brzuchu. Na szczęście kolejny skurcz bolał juz o polowe mniej, kolejny prawie wcale i przeszło. Zasnęłam, teraz się obudziłam i chyba jest ok, choć bolą mnie pachwiny, szczególnie jak chodzę, więc boję się podnieść i tak leżę... ale co się strachu najadłam..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]




O jej, współczuję - pewnie te imieniny cię trochę wymęczyły i może stąd te bóle Ja tez bym się wystraszyła na twoim miejscu i do tego ta gorączka Adasia i kolejna jałowa rozmowa z mężem, ech..
Dobrze, że to jeszcze nie to...


Andzia, ale fajnie ,że się nawet wybawiłaś, mi by się pewnie nie chciało - no chyba ,że to by było wesele w bliskiej rodzinie i musiałabym.


Ja za to zaliczyłam wczoraj parapetówkę u sąsiadów, ale to co innego bo nawet z klatki nie musiałam wychodzić i się nawet nie stroiłam - poszłam jak stałam. Zjadłam sobie jedzonka, pogadałam i ok. 21.30 poszłam do domu. A impreza trwała całą noc - spać nie mogłam, tak się darli, no ale raz im wybaczę

[AndziaHa]

Berenika też bym się najadła strachu przy takich bólach. Odpocznij dziś, masz dużo stresów i pracy przy chorych chlopakach.

Marysia też miała wczoraj moment, że się nie ruszała i byłam przerażona. I to było po tym skoku cukru. Potem na szczęście dała o sobie znać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz