Izotek - cz.II

[asiuniaskc]

Szybko Ci wrócił, u mnie pierwsze wypryski to po roku i to pojedyncze, po 3 latach wszystko wróciło do siebie. Może złych kosmetyków używasz? Ja miałam problem właśnie czy moja skóra po kuracji jest sucha czy mieszana czy tłusta, pierwsze 2 lata to tylko kremy nawilżające pomagały a później już musiałam do cery mieszanej używać.

Pytanko - bierzecie izotek czy odpowiednik jakiś? Mi przepisuje doktor odpowiednik ale jest duża różnica w cenach, zawsze w aptece proponują mi tańsza wersję... Myślicie że jest jakaś różnica? Znam kilku przedstawicieli firm farmaceutycznych i wiem że im lepsze ma układy z lekarzem tym więcej lekarz konkretnie jego leku wypisuje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[someonelikeyou2]

Lekarz mi zalecił przez rok po zakończeniu brać 4Akne - 1 tabletka dziennie.

I Aknemycin Plus w razie gdyby coś wyskoczyło punktowo.

[Dany26]

Hey, jestem prawie dwa miesiace po zakonczemiu kuracji i zaczał sie problem z wypadajacymi włosami. W trakcie kuracji z wlosami nic sie nie dziala, nawet moge napisac ze byly w lepszej kondycji jak przed. Teraz włosy strzasznie przerzedzily się, zaczęły tez wypadac. Włosy w ogóle mam cienke i mało ich jest, teraz to juz masakra.

Proszę, pomóżcie co najlepiej dziala na wzmocnienie i przeciw wypadaniu. Czytalem o tabletkach Biotyna, Vitotal, Skrzypowita.
Czy jest sens kupowac to, czy lepiej isc do dermatologo po cos na receptę.

[yuy90]

Napisane przez Blondynka93

No to teraz mnie zafascynowałyście... Może też spróbuję, bo chociaż nie bardzo wierzę w działanie tego typu preparatów, to ten ma w necie bardzo dobre opinie. A stan mojej skóry znacznie się pogorszył. Jestem 3 miesiące po ostatniej tabletce, wzięłam łącznie ok. 170 mg na kg masy ciała. Twarz ponownie zaczęła delikatnie się przetłuszczać w strefie T, czyli tam, gdzie wcześniej, ale nigdy nie miałam z tym problemu, bo nie było to jakieś mocne przetłuszczanie. Natomiast w ciągu kilku ostatnich dni wyskoczyły mi pryszcze na ramionach i na dekolcie w dość sporej ilości... Nie ropne, ale podobne do tych, co przed leczeniem - malutka krostka wypełniona płynem, a wokół niej wielka czerwona obwódka. Co jednak ciekawe, nawet większe "niespodzianki" potrafią zniknąć wręcz błyskawicznie. Np. wczoraj rano obudziłam się z wysypem na dekolcie, co mnie podłamało, bo na wieczór miałam zaplanowany basen. Kiedy przebrałam się w strój kąpielowy, okazało się, że jestem niemal całkowicie gładka - plecy, ramiona, dekolt czyste. Jakim cudem - nie wiem, bo kilka godzin wcześniej wyglądałam kiepsko. Nie wiem już, co mam myśleć, czy to wszystko się jeszcze jakoś ustabilizuje, czy po prostu wraca mi trądzik i będzie coraz gorzej... Na pewno nie zamierzam stosować żadnych podtrzymujących efekt maści, bo nie chcę katować swojej skóry i po prostu się z tym męczyć. Jeżeli problem wróci, będę chciała przejść drugą kurację, ale na razie może zainwestuję w te tabletki...? W końcu mają witaminę A, a dzięki izo wręcz się w niej zakochałam

Dodam jeszcze, że usta nadal mam trochę przesuszone i chociaż w trakcie leczenia cały czas wyglądały normalnie, to uczucie suchości nadal trzyma, choć już nie tak mocno :p

Sprawdzałaś poziom hormonów? Zmieniałaś pielęgnację?
3 miesiące to strasznie krótko.

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez Dany26

Hey, jestem prawie dwa miesiace po zakonczemiu kuracji i zaczał sie problem z wypadajacymi włosami. W trakcie kuracji z wlosami nic sie nie dziala, nawet moge napisac ze byly w lepszej kondycji jak przed. Teraz włosy strzasznie przerzedzily się, zaczęły tez wypadac. Włosy w ogóle mam cienke i mało ich jest, teraz to juz masakra.

Proszę, pomóżcie co najlepiej dziala na wzmocnienie i przeciw wypadaniu. Czytalem o tabletkach Biotyna, Vitotal, Skrzypowita.
Czy jest sens kupowac to, czy lepiej isc do dermatologo po cos na receptę.

Od siebie polecę Vitapil

[someonelikeyou2]

Napisane przez Dany26

Hey, jestem prawie dwa miesiace po zakonczemiu kuracji i zaczał sie problem z wypadajacymi włosami. W trakcie kuracji z wlosami nic sie nie dziala, nawet moge napisac ze byly w lepszej kondycji jak przed. Teraz włosy strzasznie przerzedzily się, zaczęły tez wypadac. Włosy w ogóle mam cienke i mało ich jest, teraz to juz masakra.

Proszę, pomóżcie co najlepiej dziala na wzmocnienie i przeciw wypadaniu. Czytalem o tabletkach Biotyna, Vitotal, Skrzypowita.
Czy jest sens kupowac to, czy lepiej isc do dermatologo po cos na receptę.

Za tydzień kończę kurację Izotekiem i też się boję już na zapas tego wypadania, bo często niestety się słyszy, że najgorsze jest właśnie po skończonej kuracji.
Z tańszych suplementów to Maxi Krzem może warto spróbować... no i plus wcierka jakaś, np. tonik-wcierka z Vianka, lub chociaż kozieradka.
Mi osobiście w ostatnim czasie brwi się przerzedziły. Od wczoraj wcieram olej rycynowy.

[john122]

Napisane przez Dany26

Hey, jestem prawie dwa miesiace po zakonczemiu kuracji i zaczał sie problem z wypadajacymi włosami. W trakcie kuracji z wlosami nic sie nie dziala, nawet moge napisac ze byly w lepszej kondycji jak przed. Teraz włosy strzasznie przerzedzily się, zaczęły tez wypadac. Włosy w ogóle mam cienke i mało ich jest, teraz to juz masakra.

Proszę, pomóżcie co najlepiej dziala na wzmocnienie i przeciw wypadaniu. Czytalem o tabletkach Biotyna, Vitotal, Skrzypowita.
Czy jest sens kupowac to, czy lepiej isc do dermatologo po cos na receptę.

Właśnie u mnie też były dosyć duże problemy po odstawieniu i wydaje mi się, że było to przez to, że nagle zostało odstawione, i czy może u cb jest podobnie jak u mnie?Bo wydaje mi się, że problemy mogą być wtedy jak skończysz brać w ogóle, tzn. bierzesz codziennie np.30mg i kolejnego dnia nie bierzesz w ogóle, a nie tak, że zmniejszasz dawki.Np. Jak brałaś 40mg, to później schodzisz na 30mg,20mg, aż do 10mg i nawet tą ostatnią dawkę bierzesz co kilka dni i wtedy nie powinno być problemów, przez ileś dni się zmniejsza dawki(nie wiem przez ile) to byś musiała się lekarza dopytać.Chociaż tez słyszałem, że można niby skończyć brać bez zmniejszania dawki, jednak chyba nie u wszystkich się to sprawdza : ( i u mnie się nie sprawdziło.

Ale lepiej nie bierz od nowa na własną rękę nawet jak odstawiłaś tak nagle, żeby sobie kłopotów nie narobić, ja pisze tylko jak było u mnie, ale lepiej sie skontaktować z lekarzem ...

[Blondynka93]

Napisane przez yuy90

Sprawdzałaś poziom hormonów? Zmieniałaś pielęgnację?
3 miesiące to strasznie krótko.[COLOR="Silver"]

Według mojej gin badanie hormonów jest u mnie zbędne, bo nie mam żadnych innych niepokojących objawów. Sama nie wiem, co o tym myśleć. Z drugiej strony, u mojej koleżanki, która ma problem z hormonami, i tak zastosowano Izotek, bo powinien "wybić" gruczoły łojowe bez względu na to, z jakiego powodu tak szaleją. A u mnie pierwsze objawy nawrotu było widać już w grudniu, czyli krótko po przekroczeniu dawki minimalnej. To już w ogóle dziwne moim zdaniem. Pielęgnacji nie zmieniałam, tzn. po prostu myję się tym samym. Wróciłam natomiast do starego kremu do twarzy, bo robiły mi się prosaki, choć według mojej dermatolog może to być wina samego Izoteku.

[yuy90]

Napisane przez Blondynka93

Według mojej gin badanie hormonów jest u mnie zbędne, bo nie mam żadnych innych niepokojących objawów. Sama nie wiem, co o tym myśleć. Z drugiej strony, u mojej koleżanki, która ma problem z hormonami, i tak zastosowano Izotek, bo powinien "wybić" gruczoły łojowe bez względu na to, z jakiego powodu tak szaleją. A u mnie pierwsze objawy nawrotu było widać już w grudniu, czyli krótko po przekroczeniu dawki minimalnej. To już w ogóle dziwne moim zdaniem. Pielęgnacji nie zmieniałam, tzn. po prostu myję się tym samym. Wróciłam natomiast do starego kremu do twarzy, bo robiły mi się prosaki, choć według mojej dermatolog może to być wina samego Izoteku.

Może spróbuj iść do drugiego lekarza po konsultację? Zrób badania krwi świeże, niech ktoś inny na to spojrzy. Bo to bardzo dziwne. Może coś nie tak z androgenami?

[asiuniaskc]

Napisane przez yuy90

Może spróbuj iść do drugiego lekarza po konsultację? Zrób badania krwi świeże, niech ktoś inny na to spojrzy. Bo to bardzo dziwne. Może coś nie tak z androgenami?

Na włosy u mnie bardzo pomogła biotyna, ale dopiero przy 3 miesiącu brania, mnóstwo baby Hair wyszło po niej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[john122]

Napisane przez Blondynka93

Według mojej gin badanie hormonów jest u mnie zbędne, bo nie mam żadnych innych niepokojących objawów. Sama nie wiem, co o tym myśleć. Z drugiej strony, u mojej koleżanki, która ma problem z hormonami, i tak zastosowano Izotek, bo powinien "wybić" gruczoły łojowe bez względu na to, z jakiego powodu tak szaleją.

No nie zawsze tak jest, że izotek pomaga, polecam kanał na youtube'ie brian turner.Gość brał accutane(w tamtejszym kraju tak się to nazywa) i nie dość, że mu nie pomogło to narobiło jeszcze gorszych szkód niż jak by nie brał.Gość zmienił dietę na vegańską i mu to 5xbardziej pomogło niż accutane...

[mona0015]

Ja zaczęłam się niepokoić....
JEstem prawie po 5 tyg zakonczenia kuracji, izotek bralam 8 miesiecy, dawke sporą przyjełam a wczoraj patrze - PRYSZCZ :| chyba że mnie tak coś ugryzło w polika. Jestem zaniepokojona, rozdrazniona.
To była moja druga kuracja, która jak wiecie sporo kosztuje nas pod względem kasy jak i zdrowia (skutki uboczne).
Czy to normalne ? Niby okres na horyzoncie ale nigdy podczas brania izoteku nic mi nie wyszlo, nawet przed miesiaczka

[yuy90]

Napisane przez mona0015

Ja zaczęłam się niepokoić....
JEstem prawie po 5 tyg zakonczenia kuracji, izotek bralam 8 miesiecy, dawke sporą przyjełam a wczoraj patrze - PRYSZCZ :| chyba że mnie tak coś ugryzło w polika. Jestem zaniepokojona, rozdrazniona.
To była moja druga kuracja, która jak wiecie sporo kosztuje nas pod względem kasy jak i zdrowia (skutki uboczne).
Czy to normalne ? Niby okres na horyzoncie ale nigdy podczas brania izoteku nic mi nie wyszlo, nawet przed miesiaczka

Pojedyncze zmiany mogą się pojawiać i nie ma powodów do niepokoju, szczególnie przed okresem.

[someonelikeyou2]

Mi w trakcie brania też kilka razy pryszcz wyszedł. Myślę, że jednym pryszczem to serio nie masz się co martwić. To nie jest tak, że po kuracji Izotekiem już nigdy więcej żaden pryszcz Ci nie wyjdzie...

[sunshine_25]

Dzisiaj bylam u dermatologa. Podniosla mi dawke z 40mg na 60mg.
Biore juz 4.5 miesiaca a kaszka na czole i brodzie ani drgnie.
Nadal robia mi sie bomby na policzkach i zuchwie, mam tez duzo czerwonych przebarwien.
Zniknely mi niedoskonalosci z plecow i nie mam juz wagrow na nosie.
Mam mega suche usta i w okol ust oraz dlonie. Zobaczymy, mam brac 60mg przez kolejne 3 mies.

[asiuniaskc]

Napisane przez sunshine_25

Dzisiaj bylam u dermatologa. Podniosla mi dawke z 40mg na 60mg.
Biore juz 4.5 miesiaca a kaszka na czole i brodzie ani drgnie.
Nadal robia mi sie bomby na policzkach i zuchwie, mam tez duzo czerwonych przebarwien.
Zniknely mi niedoskonalosci z plecow i nie mam juz wagrow na nosie.
Mam mega suche usta i w okol ust oraz dlonie. Zobaczymy, mam brac 60mg przez kolejne 3 mies.

60 to dużo, ciekawe jak wyjdą wyniki po takiej dawce, ale szybciej skończysz kuracje
Ja dzisiaj byłam u swojego, dawka dalej 40 mg na dobę, próby wątrobowe ok, cholesterol powiększony ale ja i bez izoteku mam duży, biorę na to leki.
Lekarz zalecił smarowanie twarzy Cethapilem MD, dostałam próbkę zobaczymy jak się sprawdzi, używał ktoś podczas kuracji Cathapilu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yuy90]

Napisane przez asiuniaskc

60 to dużo, ciekawe jak wyjdą wyniki po takiej dawce, ale szybciej skończysz kuracje
Ja dzisiaj byłam u swojego, dawka dalej 40 mg na dobę, próby wątrobowe ok, cholesterol powiększony ale ja i bez izoteku mam duży, biorę na to leki.
Lekarz zalecił smarowanie twarzy Cethapilem MD, dostałam próbkę zobaczymy jak się sprawdzi, używał ktoś podczas kuracji Cathapilu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Stosowałam i był dla mnie za słaby. Bardziej sprawdzał się brzozowy sylveco. Mogłam nawet na tego tłusciocha olej nałożyć i dalej się wchłaniało do matu

[ikaxd16]

Napisane przez asiuniaskc

60 to dużo, ciekawe jak wyjdą wyniki po takiej dawce, ale szybciej skończysz kuracje
Ja dzisiaj byłam u swojego, dawka dalej 40 mg na dobę, próby wątrobowe ok, cholesterol powiększony ale ja i bez izoteku mam duży, biorę na to leki.
Lekarz zalecił smarowanie twarzy Cethapilem MD, dostałam próbkę zobaczymy jak się sprawdzi, używał ktoś podczas kuracji Cathapilu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie Cetaphil super sie spisuje. Jestem w 7 miesiącu kuracji. Stosuje od początku kuracji. Dawka 20, a byla 30 i 40.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[someonelikeyou2]

Kiedyś czytałam, że podczas leczenia Izotekiem łatwiej dorobić się przeziębienia. I martwiłam się tym trochę, bo jestem jednym z największych chorowitków jakie znam: bardzo często jestem przeziębiona, miewam anginy, mam powiększone migdały, często takie białe grudki na nich, do tego krzywa przegroda nosowa, alergie, ciągły katar, wiecznie na antybiotykach itd.....
A tu przez 9 mięsięcy przyjmowania Izoteku nagle jakoś ozdrowiałam już nie pamiętam kiedy ostatnio przez tak długi okres nie bolało mnie gardło itd.

Ktoś z Was też ma takie wnioski?

[niezapominajka012]

Napisane przez someonelikeyou2

Kiedyś czytałam, że podczas leczenia Izotekiem łatwiej dorobić się przeziębienia. I martwiłam się tym trochę, bo jestem jednym z największych chorowitków jakie znam: bardzo często jestem przeziębiona, miewam anginy, mam powiększone migdały, często takie białe grudki na nich, do tego krzywa przegroda nosowa, alergie, ciągły katar, wiecznie na antybiotykach itd.....
A tu przez 9 mięsięcy przyjmowania Izoteku nagle jakoś ozdrowiałam już nie pamiętam kiedy ostatnio przez tak długi okres nie bolało mnie gardło itd.

Ktoś z Was też ma takie wnioski?

Ja!
U mnie to samo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[someonelikeyou2]

No to piona!
to bardzo fajny skutek uboczny, przyznam

[niezapominajka012]

Napisane przez someonelikeyou2

No to piona!
to bardzo fajny skutek uboczny, przyznam

Jak przestane brac izotek to zobaczymy czy na jesieni bede chodzic zwyczajowo z bolem gardla.
Jesli tak to prawdopodonie Izotek wplywa jakos na odpornosc.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[someonelikeyou2]

No też jestem bardzo ciekawa. Ja jestem dwa tygodnie po kuracji.
Albo wiecie jeszcze z czym mam zupelnie inaczej niz wszyscy? Wszędzie czytam, że podczas leczenia można tydzień lub dłużej włosów nie myć i po skończeniu to przetłuszczanie wraca do normy. A ja zawsze myłam co 2-3 dni i przez izo i w trakcie W ogóle mój dermatolog cały czas mówił, że w trakcie leczenia cera jest sucha jak wiór, a moja cera była normalna...

[niezapominajka012]

Napisane przez someonelikeyou2

No też jestem bardzo ciekawa. Ja jestem dwa tygodnie po kuracji.
Albo wiecie jeszcze z czym mam zupelnie inaczej niz wszyscy? Wszędzie czytam, że podczas leczenia można tydzień lub dłużej włosów nie myć i po skończeniu to przetłuszczanie wraca do normy. A ja zawsze myłam co 2-3 dni i przez izo i w trakcie W ogóle mój dermatolog cały czas mówił, że w trakcie leczenia cera jest sucha jak wiór, a moja cera była normalna...

Jakbym czytała siebie
Też moja skóra była normalna (nie miałam nigdy żadnych suchych skórek) a włosy wymagały mycia co 3-4 dni chociaż jak zaczynałam kurację to faktycznie mogłam ich tydzień nie myć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[armo1]

Witam wszystkich i melduję się na pokładzie walki z trądzikiem. Bitwa trwa już ponad 20 lat i po ostatniej wizycie u dermatologa dostałem izotek 30mg/doba. Główny problem to mocna przetłuszczająca się cera i ciągle powstające cysty z ropą w okolicach nosa. Mocno to nie jest widoczne, ale ileż można zasmarowywać się maściami i tak ciągle tłusta twarz jakbym olejem się posmarował. Mam nadzieję że wszystko pójdzie w dobrym kierunku Zastanawiam się tylko czy dobrym rozwiązanie jest picie oleju lnianego przy izoteku??? może ktoś coś doradzi?. Zestaw pielęgnacyjny to carmex do ust oraz elo baza krem lekki, mam nadzieję że to wszystko wystarczy. Dopiero drugi dzień kuracji więc efektów na razie jeszcze nie widać Pozdrawiam wszystkich

[niezapominajka012]

Do osób, które skończyły kurację:

Jak wyglada obecnie Wasza pielęgnacja?
Co stosujecie?
Jakieś must have?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Blondynka93]

Napisane przez niezapominajka012

Do osób, które skończyły kurację:

Jak wyglada obecnie Wasza pielęgnacja?
Co stosujecie?
Jakieś must have?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Krem nawilżający ten sam, co przed leczeniem, nadal wazelina na usta na noc i Carmex na dzień, bo trochę wysychają. A, i krem Nivea na powieki, bo też pozostają suche :p

[someonelikeyou2]

Jestem dokładnie 2 tygodnie po leczeniu. Ust już nie nawilżam, są takie jak wcześniej te zajady były okropne

Ja również stosuję to co w trakcie kuracji. Większość moich kosmetykó pielęgnacyjnych to Sylveco/Vianek (krem, tonik, żel), używam też serum z witaminą C (Biochemia Urody), krem spf lubię z bielendy

Póki co jest super

[AgataBm180]

Witam bojowniczki

Jestem już 9 miesięcy po terapii Izotekiem. Brałam lek 10 miesięcy z dawkami od 20-30-40-20(koniec). Co zauważyłam:
1) zniknęly grudki podskórne z którymi miałam okropne problemy i nie tworzą się nowe
2) miałam 2 miesiace temu nowe krostki na twarzy, już myslałam, że to nawrót ale jakoś zniknęły w walce z pielęgnacją
3) tłuszczenie skóry wróciło
4) wszystkie uboczne skutki zniknęły, żaden nie zostal na dłużej
5) krostki pojawiają się przed miesiączką,ale tylko kilka, szybko sie goją i nie ma porównania do tego, co było.

Stale obserwuję swoją twarz. Zauważyłam, że lubi mi cos "wyskoczyć" po nadmiarze słodkiego na raz oraz po alkoholu, wiec staram się unikać

Ogólnie podsumowując, jestem zadowolona. Żaden inny lek nie działał na mnie długofalowo. Dodam tylko, że mialam bardzo silny trądzik przed leczeniem.

Ps: przez cały okres leczenia nie zauważono u mnie podwyższenia parametrów czy to w probach wątrobowych, czy to w cholesterolowych.


Pozdrawiam i życzę wytrwałości!

[goody_ivy]

Cześć! W kwietniu zakończyłam kuracje Izotekiem. Brałam przez 6miesiecy 40mg dziennie. W czerwcu(2miesiace sic!) dostałam nawrotu w formie silniejszej jak poprzedzający leczenie . Zaczęło się od znacznego przetluszczania się cery. Zawsze miałam suchą a problemem były podskorne grudki/cysty w okolicach żuchwy. Pozostała część twarzy czysta, bez problemów. Z początkiem czerwca, 2 miesiące po zakończeniu kuracji moje gruczołu lojowe oszalały. Z czasem pojawiły się zmiany na policzkach, czole, żuchwie gdzie przed kuracja nie miałam. Koszmar. Aktualnie zmieniłam dermatologa i jestem po 2 peelingu kwasowym i miejscowych lekach. Czy ktoś miał podobną sytuację? Jak poradziliscie sobie z nawrotem?

[niezapominajka012]

Napisane przez goody_ivy

Cześć! W kwietniu zakończyłam kuracje Izotekiem. Brałam przez 6miesiecy 40mg dziennie. W czerwcu(2miesiace sic!) dostałam nawrotu w formie silniejszej jak poprzedzający leczenie . Zaczęło się od znacznego przetluszczania się cery. Zawsze miałam suchą a problemem były podskorne grudki/cysty w okolicach żuchwy. Pozostała część twarzy czysta, bez problemów. Z początkiem czerwca, 2 miesiące po zakończeniu kuracji moje gruczołu lojowe oszalały. Z czasem pojawiły się zmiany na policzkach, czole, żuchwie gdzie przed kuracja nie miałam. Koszmar. Aktualnie zmieniłam dermatologa i jestem po 2 peelingu kwasowym i miejscowych lekach. Czy ktoś miał podobną sytuację? Jak poradziliscie sobie z nawrotem?

A co na to wszystko drugi dermatolog?
Jakie zaproponował leczenie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk