Mamy sierpniowe 2018 cz. IV

[Fiolla]

Napisane przez krolewna1986

Jakbym czytała o moim synku, też miałam tak że non stop na mnie wisiał i spał w wózku, ale uwaga, tylko jak wózek jechał jak tylko stanęłam to była pobudka takim sposobem potrafiłam robić nawet po 10km, żeby tylko sobie ładnie spał bo w domu nie chciał w ogóle albo max pół godziny i pobudka na cyca


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko, miałam to samo z córką, potrafiła się też budzić jak wyjeżdżałam na równy chodnik, dziecko wertepów normalnie.

[olajadetektyw]

Napisane przez limonka84

Hej dziewczyny!
Ronja gratuluję odwrócenia!
Bambi - szafa super się prezentuje!

My jesteśmy po kolejnej wizycie położnej, jest bardzo zadowolona z maluszka i jego postępów. Powiedziała że widzi duża zmianę w jego zachowaniu. Je od 5 dni tylko z piersi i przybiera na wadze, tyle że wolniej niż jak byl na butelce, dziś 2780g. Jedyny problem jaki się pojawił to to, że non stop chce byc przy mnie i cały czas mógłby ssać. Zastanawiam się nad podaniem smoczka, ale może jeszcze się wstrzymam, bo z tego co pisalyscie to nie jest łatwo później odzwyczaic.
Maluch bardzo lubi spacery cała drogę w wózku jest spokojny. Tylko upał u nas straszny, więc dziś skoczymy może do parku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Mysle tez o chuscie, może to jest na niego sposób... bratowa chce mi pożyczyć swoją, chociaz u niej się niestety nie sprawdzila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skorzystaj Ja mam chustę elastyczna i przy pierwszej córce się nie sprawdziła. Podejrzewam że to bardziej kwestia złego motania. Mam taką koleżankę co umie motac elastyki i ją poproszę o pomoc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga_89_4]

Bambi super że jesteś i że u was wszystko ok! szafa jest piękna, ale Ty tam oszczędzaj siły i tak za długo się napracowałaś

[yoona]

Napisane przez bambi1980

Czsc mamusie! Nie bylo mnie juz ponad tydzien z Wami i juz sie poddalam z nadrabianiem watku, przepraszam! Usprawiedliwiam sie od razu: przyjechala moja mama i roboty bylo po pachy, bo wzielismy sie ostro do pokoiku. Jak pewnie wiecie po sobie, ja ruszam sie juz na zwolnionych obrotach i brakuje mi oddechu. Jak zrobie jedna rzecz to potem musze odoczywac z 2 godzinki, masakra... POchwale sie jak odnowilam stara szafe (to akurat sama samiutenka, jedynie zlozeniem zajal sie maz bo ja rozkrecalam), szkoda ze nie mam wersji "before"
Zauwazylam na pierwszej stronie ze nasza Yoona doczekala sie juz swojego dzidziusia!!
Woe, gratulacje Yoona!!! A jak bylo z ta niefortunna pozycja maluszka? Obrocil sie ostatecznie? Bo ja ciagle sie tym martwie
Jak sie czujeciesierpnioweczki tak ogolnie, ja ogolnie to katastrofa. A mam jeszcze mnostwo rzeczy do zrobienia...

Nie obrócił się,ale poród był szybciutki i myślę że raczej nie cierpiałam bardziej niż inne

Podczytuje Was dziewczyny na bieżąco,trzymam kciuki,nie mam niestety czasu odnosić się do wszystkich postów,ale jestem z Wami!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez limonka84

Hej dziewczyny!
Ronja gratuluję odwrócenia!
Bambi - szafa super się prezentuje!

My jesteśmy po kolejnej wizycie położnej, jest bardzo zadowolona z maluszka i jego postępów. Powiedziała że widzi duża zmianę w jego zachowaniu. Je od 5 dni tylko z piersi i przybiera na wadze, tyle że wolniej niż jak byl na butelce, dziś 2780g. Jedyny problem jaki się pojawił to to, że non stop chce byc przy mnie i cały czas mógłby ssać. Zastanawiam się nad podaniem smoczka, ale może jeszcze się wstrzymam, bo z tego co pisalyscie to nie jest łatwo później odzwyczaic.
Maluch bardzo lubi spacery cała drogę w wózku jest spokojny. Tylko upał u nas straszny, więc dziś skoczymy może do parku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Mysle tez o chuscie, może to jest na niego sposób... bratowa chce mi pożyczyć swoją, chociaz u niej się niestety nie sprawdzila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już się złamałam i podałam smoka. Ale tylko w awaryjnej sytuacji,bo mały bardzo ssie palce,praktycznie non stop i jest bardzo wtedy niespokojny. Po smoczku się uspokaja ale póki co złamałam się kilka razy tylko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez krolewna1986

Jakbym czytała o moim synku, też miałam tak że non stop na mnie wisiał i spał w wózku, ale uwaga, tylko jak wózek jechał jak tylko stanęłam to była pobudka takim sposobem potrafiłam robić nawet po 10km, żeby tylko sobie ładnie spał bo w domu nie chciał w ogóle albo max pół godziny i pobudka na cyca


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jejku,to ja mam chyba wyjątkowego śpiocha. Budzi się na cycka i do zmiany pieluchy a tak to ciągle śpi. Obym nie zapeszyla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AndziaHa]

t_89 a jak Ty sobie radzisz? Daj znać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emciaa90]

Wszystko z wodami ok, AFI wzrosło z 8 do 10 także jest bezpiecznie. Kamień z serca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Emciaa90 to super, że wody ok

Byłam dzisiaj na wizycie. Mała waży 2800g (35t4d), czyli kruszynką nie będzie wymiary ma w normie, moja szyjka długa i twarda... Nic nie zapowiada wcześniejszego porodu, chociaż lekarz sugerował, że dobrze by było, żeby się pospieszyła ze względu na mnie... Może po kolejnej wizycie jak się nie zmieni stan mojej szyjki ani tendencja tycia małej to będzie trzeba wyganiać jestem prawie 8kg na plusie, chociaż po dzisiejszym obiedzie pewnie 10 Miałam pobrany ten gbs, tak się tym stresowałam, że ciśnienie aż mi skoczyło i muszę teraz mierzyć od ilu jest za wysokie, 130?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Emcia uff, wody elegancko

Sylwia no ładnie, a gdzie tu do porodu... super, że Mała tak ładnie przybiera mimo wszystko

Bambi, jesteś! Super szafa!!! Wygląda jak hit z Ikea. Dobrze, że sobie odsapnęłaś wreszcie od tej roboty, nawet jak miałaś mnóstwo innych obowiązków to już w super towarzystwie czas leciał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I ona]

Cześć. Załamałam się, byłam u innej Pani doktor, bo moja na urlopie. Zrobiła mi USG i wyszły pomiary małego na 33 tydzień.. Nawet nie podała mi wagi, mierzyła długo po czym stwierdziła, że to raczej nie możliwe i że w piątek też miała taki przypadek. Podobno ostatnio coś do tego usg (urządzenia) wprowadzali, jakieś zmiany w oprogramowaniu i ona myśli że ono się myli. No ale mój mały niestety był na dolnej granicy normy i ostatnio i przedostatnio dlatego jestem spanikowana. Jeśli nie jest to błąd to maluszek zwiększył się jakby od ostatniego USG z pomiarami minął tydzień, a nie miesiąc W ogóle ona kazała sie nie przejmować, bo serce i przepływy ok. Sama ją poprosiłam o skierowanie na usg żebym mogła umówić się do innej placówki. To mi dała z komentarzem, że mam racje i lepiej to sprawdzić. Wkurzyłam się, bo to ona powinna odrazu o tym powiedzieć a nie pierniczyć farmazony żeby się nie przejmować. Umówiona już jestem na jutro do innej placówki na to usg. Głowa mnie tak strasznie boli. Pytałam też tą ginkę o te moje bóle w środku (przy wejściu do pochwy, szyjce) to stwierdziła że to normalne. Po badaniu też stwierdziła, że tam jest wszystko ok. Tylko mnie już to naprawdę tak boli, że mi momentami łzy do oczu podchodzą. Poza tym to badanie też mnie tak bolało, u mojej ginki nigdy. Mam już wszystkiego serdecznie dość. Ta końcówka mnie dobija.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alingles]

A mnie coś chyba apka szwankuje.... Nie wyskakują mi powiadomienia..

Dziś na wizycie lekarz się pyta jak tam? Woda w jeziorze ciepła?
I z pretensją do mnie: to Pani się jeszcze nie kąpała?! No nie, nie kąpałam.
Dziś pojechaliśmy na plażę, poplywalam sobie chwilę, popluskałam z młodym. Boże jak fajnie!!!
Będziemy jeździć na pewno, tylko mój tata biedak nogi może pomoczyć, a do jeziora mamy aż 2 km.

Tylko mnie babka wkurzyla, bo mój Tomcio zabrał ze sobą zabawki (koparkę, wywrotkę, wiaderko itp) i leżały sobie w piasku co prawda ale tak z metr od naszych rzeczy. W momencie kiedy my siedzieliśmy w wodzie to widziałam.że.się dzieci bawią i nic nam to nie przeszkadzało, patrzyłam tylko żeby były w jednym miejscu. A jak Tomcio wyszedł z wody i zobaczył ze się dzieci bawią to podszedł i mówi to moje zabawki, czemu popsułes mi koparkę? (Wyskoczyła łyżka) i dość energicznie wziął temu chłopcu z ręki (na pewno krzywdy mu tym ruchem nie zrobił) żeby naprawić na co matka: no to chyba musisz z zabawkami na swoim kocu siedzieć skoro to są tylko twoje (podkreślając tylko twoje). I coś tam jeszcze że tak nie wypada się nie dzielić. Przecież mogą się razem bawić itp. Pomijając fakt że wynieśli je kawał dalej.
Odburknęłam jej, że moje dziecko nie ma obowiązku dzielić się zabawkami z jej dziećmi i to nie mój problem skoro ona nie wzięła swoim dzieciom zabawek. Po czym je zebraliśmy i Tomek się bawił sam przy naszym kocu.

Słyszałam tylko, jak mówiła do męża coś że się nie podzielił czy coś. Ale puscilam bokiem. Szkoda.nerwów.

Gosia, chodzisz dzielnie do 1.08?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

I ona napewno usłyszeć takie rzeczy to nic miłego, reż bym się martwiła o kruszynę. Do trzech razy sztuka, jutro dowiesz się co tak naprawdę u Twojego bąbla. Idziesz w jakieś pewne miejsce na to usg?

Alingles ale relaks udany dzień za Wami. Po cichu zazdroszczę takiego kąpieliska niedaleko; co do sytuacji z zabawkami to dobrze, że olałaś sytuację. Tomek normalnie zareagował na odbiór i zepsucie swojej własności;-). Skoro Ty w ciąży możesz pomyśleć o tachaniu zabawek to Pani nie mogła? Takie jeszcze wjeżdżanie Ci na ambicję, że się nie chcesz dzielić, pfff...

Tak właśnie, taki mam plan donoszenia do terminu i świetnie mi idzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aisza21]

Alingles ale wredna baba, brak kultury zupełny jeszcze swoje dzieci tak wychowuje.
Ja właśnie wczoraj tez się wypluskalam, tak dobrze się czułam, a dzisiaj mam totalny zjazd.
Jeszcze niedawno pisałam ze skurczy porodowych nie da się pomylić, a dzisiaj właśnie pomyliłam i już chciałam do szpitala jechać a tu wszystko się wyciszyło na jakiś czas a teraz cały dzień leżę ze spiętym brzuchem i skurczami od czasu do czasu i się zastanawiam co mam z tym zrobić. Ani nie przechodzi ani się nie nasila, nie wiem o co kaman.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez emciaa90

Wszystko z wodami ok, AFI wzrosło z 8 do 10 także jest bezpiecznie. Kamień z serca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super

Napisane przez sylwia1906

Emciaa90 to super, że wody ok

Byłam dzisiaj na wizycie. Mała waży 2800g (35t4d), czyli kruszynką nie będzie wymiary ma w normie, moja szyjka długa i twarda... Nic nie zapowiada wcześniejszego porodu, chociaż lekarz sugerował, że dobrze by było, żeby się pospieszyła ze względu na mnie... Może po kolejnej wizycie jak się nie zmieni stan mojej szyjki ani tendencja tycia małej to będzie trzeba wyganiać jestem prawie 8kg na plusie, chociaż po dzisiejszym obiedzie pewnie 10 Miałam pobrany ten gbs, tak się tym stresowałam, że ciśnienie aż mi skoczyło i muszę teraz mierzyć od ilu jest za wysokie, 130?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez I ona

Cześć. Załamałam się, byłam u innej Pani doktor, bo moja na urlopie. Zrobiła mi USG i wyszły pomiary małego na 33 tydzień.. Nawet nie podała mi wagi, mierzyła długo po czym stwierdziła, że to raczej nie możliwe i że w piątek też miała taki przypadek. Podobno ostatnio coś do tego usg (urządzenia) wprowadzali, jakieś zmiany w oprogramowaniu i ona myśli że ono się myli. No ale mój mały niestety był na dolnej granicy normy i ostatnio i przedostatnio dlatego jestem spanikowana. Jeśli nie jest to błąd to maluszek zwiększył się jakby od ostatniego USG z pomiarami minął tydzień, a nie miesiąc W ogóle ona kazała sie nie przejmować, bo serce i przepływy ok. Sama ją poprosiłam o skierowanie na usg żebym mogła umówić się do innej placówki. To mi dała z komentarzem, że mam racje i lepiej to sprawdzić. Wkurzyłam się, bo to ona powinna odrazu o tym powiedzieć a nie pierniczyć farmazony żeby się nie przejmować. Umówiona już jestem na jutro do innej placówki na to usg. Głowa mnie tak strasznie boli. Pytałam też tą ginkę o te moje bóle w środku (przy wejściu do pochwy, szyjce) to stwierdziła że to normalne. Po badaniu też stwierdziła, że tam jest wszystko ok. Tylko mnie już to naprawdę tak boli, że mi momentami łzy do oczu podchodzą. Poza tym to badanie też mnie tak bolało, u mojej ginki nigdy. Mam już wszystkiego serdecznie dość. Ta końcówka mnie dobija.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby to był błąd pomiaru na tym usg.. daj znać jutro!

Napisane przez alingles

A mnie coś chyba apka szwankuje.... Nie wyskakują mi powiadomienia..

Dziś na wizycie lekarz się pyta jak tam? Woda w jeziorze ciepła?
I z pretensją do mnie: to Pani się jeszcze nie kąpała?! No nie, nie kąpałam.
Dziś pojechaliśmy na plażę, poplywalam sobie chwilę, popluskałam z młodym. Boże jak fajnie!!!
Będziemy jeździć na pewno, tylko mój tata biedak nogi może pomoczyć, a do jeziora mamy aż 2 km.

Tylko mnie babka wkurzyla, bo mój Tomcio zabrał ze sobą zabawki (koparkę, wywrotkę, wiaderko itp) i leżały sobie w piasku co prawda ale tak z metr od naszych rzeczy. W momencie kiedy my siedzieliśmy w wodzie to widziałam.że.się dzieci bawią i nic nam to nie przeszkadzało, patrzyłam tylko żeby były w jednym miejscu. A jak Tomcio wyszedł z wody i zobaczył ze się dzieci bawią to podszedł i mówi to moje zabawki, czemu popsułes mi koparkę? (Wyskoczyła łyżka) i dość energicznie wziął temu chłopcu z ręki (na pewno krzywdy mu tym ruchem nie zrobił) żeby naprawić na co matka: no to chyba musisz z zabawkami na swoim kocu siedzieć skoro to są tylko twoje (podkreślając tylko twoje). I coś tam jeszcze że tak nie wypada się nie dzielić. Przecież mogą się razem bawić itp. Pomijając fakt że wynieśli je kawał dalej.
Odburknęłam jej, że moje dziecko nie ma obowiązku dzielić się zabawkami z jej dziećmi i to nie mój problem skoro ona nie wzięła swoim dzieciom zabawek. Po czym je zebraliśmy i Tomek się bawił sam przy naszym kocu.

Słyszałam tylko, jak mówiła do męża coś że się nie podzielił czy coś. Ale puscilam bokiem. Szkoda.nerwów.

Gosia, chodzisz dzielnie do 1.08?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez niedtety miałam kilka razy podobną sytuację.. tylko u mnie głównie obce dzieci sobie zabieraly gdzies w swoje miejsce zabawkę, a Adaś przychodzil do mnie z płaczem, bo on się zawsze wstydzi podejsc i powiedzieć, że to jego..

Napisane przez Aisza21

Alingles ale wredna baba, brak kultury zupełny jeszcze swoje dzieci tak wychowuje.
Ja właśnie wczoraj tez się wypluskalam, tak dobrze się czułam, a dzisiaj mam totalny zjazd.
Jeszcze niedawno pisałam ze skurczy porodowych nie da się pomylić, a dzisiaj właśnie pomyliłam i już chciałam do szpitala jechać a tu wszystko się wyciszyło na jakiś czas a teraz cały dzień leżę ze spiętym brzuchem i skurczami od czasu do czasu i się zastanawiam co mam z tym zrobić. Ani nie przechodzi ani się nie nasila, nie wiem o co kaman.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może się jeszcze rozkręci...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AndziaHa]

Napisane przez emciaa90

Wszystko z wodami ok, AFI wzrosło z 8 do 10 także jest bezpiecznie. Kamień z serca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super informacja!

Napisane przez sylwia1906

Emciaa90 to super, że wody ok

Byłam dzisiaj na wizycie. Mała waży 2800g (35t4d), czyli kruszynką nie będzie wymiary ma w normie, moja szyjka długa i twarda... Nic nie zapowiada wcześniejszego porodu, chociaż lekarz sugerował, że dobrze by było, żeby się pospieszyła ze względu na mnie... Może po kolejnej wizycie jak się nie zmieni stan mojej szyjki ani tendencja tycia małej to będzie trzeba wyganiać jestem prawie 8kg na plusie, chociaż po dzisiejszym obiedzie pewnie 10 Miałam pobrany ten gbs, tak się tym stresowałam, że ciśnienie aż mi skoczyło i muszę teraz mierzyć od ilu jest za wysokie, 130?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluje udanej wizyty

Napisane przez I ona

Cześć. Załamałam się, byłam u innej Pani doktor, bo moja na urlopie. Zrobiła mi USG i wyszły pomiary małego na 33 tydzień.. Nawet nie podała mi wagi, mierzyła długo po czym stwierdziła, że to raczej nie możliwe i że w piątek też miała taki przypadek. Podobno ostatnio coś do tego usg (urządzenia) wprowadzali, jakieś zmiany w oprogramowaniu i ona myśli że ono się myli. No ale mój mały niestety był na dolnej granicy normy i ostatnio i przedostatnio dlatego jestem spanikowana. Jeśli nie jest to błąd to maluszek zwiększył się jakby od ostatniego USG z pomiarami minął tydzień, a nie miesiąc W ogóle ona kazała sie nie przejmować, bo serce i przepływy ok. Sama ją poprosiłam o skierowanie na usg żebym mogła umówić się do innej placówki. To mi dała z komentarzem, że mam racje i lepiej to sprawdzić. Wkurzyłam się, bo to ona powinna odrazu o tym powiedzieć a nie pierniczyć farmazony żeby się nie przejmować. Umówiona już jestem na jutro do innej placówki na to usg. Głowa mnie tak strasznie boli. Pytałam też tą ginkę o te moje bóle w środku (przy wejściu do pochwy, szyjce) to stwierdziła że to normalne. Po badaniu też stwierdziła, że tam jest wszystko ok. Tylko mnie już to naprawdę tak boli, że mi momentami łzy do oczu podchodzą. Poza tym to badanie też mnie tak bolało, u mojej ginki nigdy. Mam już wszystkiego serdecznie dość. Ta końcówka mnie dobija.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ważne, że jutro masz powtórne usg, dowiesz się i uspokoisz. Trzeba być dobtej myśli!

U mnie cały dzień jak nie bóle krzyża, to brzucha jak na okres i kłucia w kroczu. Do południa dwa razy byłam w toalecie, potem jeszcze 3razy biegłam bo przez te bóle myślałam, że znowu mnie przeczyści a tu nic a nic....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[acidka]

Dziewczyny, zglosilam sie dzis na ta konsultacje i jutro ciecie Niestety, bez skurczy nie da sie urodzic sn, wiec po prostu chyba nie jest mi to dane. Trzymajcie kciuki, pewnie odezwę sie dopiero za jakis czas. Trzymajcie sie wszystkie dobrze

[alingles]

Napisane przez acidka

Dziewczyny, zglosilam sie dzis na ta konsultacje i jutro ciecie Niestety, bez skurczy nie da sie urodzic sn, wiec po prostu chyba nie jest mi to dane. Trzymajcie kciuki, pewnie odezwę sie dopiero za jakis czas. Trzymajcie sie wszystkie dobrze

O szkoda.
Ale niestety trzeba wybrać mniejsze zło. Trzymam kciuki za jutro i do zobaczenia maluchu po drugiej stronie brzuszka

Sent from my LG-K220 using Wizaz Forum mobile app

[Fiolla]

Napisane przez acidka

Dziewczyny, zglosilam sie dzis na ta konsultacje i jutro ciecie Niestety, bez skurczy nie da sie urodzic sn, wiec po prostu chyba nie jest mi to dane. Trzymajcie kciuki, pewnie odezwę sie dopiero za jakis czas. Trzymajcie sie wszystkie dobrze

Trzymamy!

[krolewna1986]

Napisane przez acidka

Dziewczyny, zglosilam sie dzis na ta konsultacje i jutro ciecie Niestety, bez skurczy nie da sie urodzic sn, wiec po prostu chyba nie jest mi to dane. Trzymajcie kciuki, pewnie odezwę sie dopiero za jakis czas. Trzymajcie sie wszystkie dobrze

Kciuki Kochana!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emciaa90]

Acidka kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez acidka

Dziewczyny, zglosilam sie dzis na ta konsultacje i jutro ciecie Niestety, bez skurczy nie da sie urodzic sn, wiec po prostu chyba nie jest mi to dane. Trzymajcie kciuki, pewnie odezwę sie dopiero za jakis czas. Trzymajcie sie wszystkie dobrze

Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nicole03]

Napisane przez acidka

Dziewczyny, zglosilam sie dzis na ta konsultacje i jutro ciecie Niestety, bez skurczy nie da sie urodzic sn, wiec po prostu chyba nie jest mi to dane. Trzymajcie kciuki, pewnie odezwę sie dopiero za jakis czas. Trzymajcie sie wszystkie dobrze

Kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Napisane przez acidka

Dziewczyny, zglosilam sie dzis na ta konsultacje i jutro ciecie Niestety, bez skurczy nie da sie urodzic sn, wiec po prostu chyba nie jest mi to dane. Trzymajcie kciuki, pewnie odezwę sie dopiero za jakis czas. Trzymajcie sie wszystkie dobrze

Trzymam mocno kciuki! odzywaj się tylko jak będziesz mogła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AndziaHa]

Napisane przez acidka

Dziewczyny, zglosilam sie dzis na ta konsultacje i jutro ciecie Niestety, bez skurczy nie da sie urodzic sn, wiec po prostu chyba nie jest mi to dane. Trzymajcie kciuki, pewnie odezwę sie dopiero za jakis czas. Trzymajcie sie wszystkie dobrze

Powodzenia, będziemy czekać na informacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia.]

Napisane przez acidka

Dziewczyny, zglosilam sie dzis na ta konsultacje i jutro ciecie Niestety, bez skurczy nie da sie urodzic sn, wiec po prostu chyba nie jest mi to dane. Trzymajcie kciuki, pewnie odezwę sie dopiero za jakis czas. Trzymajcie sie wszystkie dobrze

Powodzenia, szkoda że nie udało się sn, ale najważniejsze że już dziś mała będzie z Tobą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bambi1980]

Acidka - jestesmy myslami z Toba! Pierwsza dziewczynka dzisiaj sie nam urodzi na watku

Bedzie Agatka?

Ja wczoraj skoczylam do IKEA i do Primark, to taki osateczny wypad. NIc nie powiedzialam mezowi bo by ryczal ale mialam troche stracha bo to dosyc dlugo sie jedzie, a u nas autostrady zawalone po brzegi. Oczywiscie maz jak zobaczyl zakupy to sie domyslil, wsciekly jak nie wiem co, ale mam z glowy to co chcialam.


AndziaHa - czyzby zaczynalo sie u Ciebie cos konkretnego?! Dalej Cie czysci?

[angelajnaaa]

Napisane przez Fiolla

O matko, miałam to samo z córką, potrafiła się też budzić jak wyjeżdżałam na równy chodnik, dziecko wertepów normalnie.

Napisane przez krolewna1986

Jakbym czytała o moim synku, też miałam tak że non stop na mnie wisiał i spał w wózku, ale uwaga, tylko jak wózek jechał jak tylko stanęłam to była pobudka takim sposobem potrafiłam robić nawet po 10km, żeby tylko sobie ładnie spał bo w domu nie chciał w ogóle albo max pół godziny i pobudka na cyca


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z takimi dzieciaczkami to raz dwa można zrzucić zbędne kilogramy

Napisane przez acidka

Dziewczyny, zglosilam sie dzis na ta konsultacje i jutro ciecie Niestety, bez skurczy nie da sie urodzic sn, wiec po prostu chyba nie jest mi to dane. Trzymajcie kciuki, pewnie odezwę sie dopiero za jakis czas. Trzymajcie sie wszystkie dobrze

No właśnie ! Pierwsza dziewczynka daj znać jak już będziesz na siłach. 3 mam mocno kciuki :-*

U mnie dziś 37+0 czyli donosilam
Wczorajsza wizyta nic nie wniosla poza tym że polozna mi zrobiła ktg i pan doktor powiedzial ze okej, nie zrobił mi ani usg ani mnie nie badał, wynikow badan tez nie sprawdził bo jak twierdzi to nie on je zlecal. Podotykał mi brzuch - stwierdził że jeszcze nie opadł i zaprosił na kolejny poniedziałek na kolejne KTG mimo że w czwartek mam znów wizytę bo mój lekarz wraca.

Dziś się nie wyspałam, tż sobie wymyślił że mam go odchudzić wiec musze mu pudełeczka gotować do pracy i wkurza mnie bo sam palcem nie kiwnie, zmiksować banana z borówkami i mlekiem kokosowym to nie jest jakaś filozofia czy omleta rano usmażyć i ja sie musze z rana zrywać a ten sobie lezakuje i jeszcze zdziwiony że jestem zla bo przecież co ja cały dzień będę robiła ? On idzie do pracy przecież biedny a przez myśl mu nie przejdzie ze do 3 nie spałam i do 6 pobudka bo ktoś ciągle wlazi do tego pokoju jakby ciężko było sobie gacie wieczorem naszykowac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aisza21]

Angelajna, dobrze ,że na wizycie wszystko okej, teraz już pozostaje nam tylko czekanie na rozwiązanie. Super, że tak się świetnie czujesz, a męzuś wygodny nie ma co.



Bambi odważna jesteś, też musisz się czuć na siłach, skoro takie eskapady sobie urzadzasz. Ja jestem już dętka i chodząca bomba zegarowa, chociaż też zdarzają mi się lepsze dni


Acidko, przypomnij mi z jakiego powodu masz cc? Z powodu poprzedniego cięcia? Wcześniej mogłaś sobie wybrać w jaki sposób będziesz rodzić? Wybacz, przeoczyłam to..

[angelajnaaa]

Napisane przez Aisza21

Angelajna, dobrze ,że na wizycie wszystko okej, teraz już pozostaje nam tylko czekanie na rozwiązanie. Super, że tak się świetnie czujesz, a męzuś wygodny nie ma co.



Bambi odważna jesteś, też musisz się czuć na siłach, skoro takie eskapady sobie urzadzasz. Ja jestem już dętka i chodząca bomba zegarowa, chociaż też zdarzają mi się lepsze dni


Acidko, przypomnij mi z jakiego powodu masz cc? Z powodu poprzedniego cięcia? Wcześniej mogłaś sobie wybrać w jaki sposób będziesz rodzić? Wybacz, przeoczyłam to..

W sumie to nie wiadomo czy ok poza ktg bo on nic nie zrobił, a ostatnio jak bylam u mojego lekarza to Maja ważyla 2100 wiec malutko, wszyscy mi mówią że mam mały brzuch :/
A moj niemąz ( ) czasem ma jakieś dziwne odpaly, to mieszkanie tutaj działa moim zdaniem restrykcyjne na wszystko między innymi na jego rozleniwienie, bo przecież jak nie ja to mama czy babcia zrobią.
Mnie totalnie rozwala od środka myśl o porodzie/połogu/pierwszymi miesiącami z nowowrokiem tutaj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielinka_87]

Acidka powodzenia!

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[AndziaHa]

Bambi chyba mnie tylko straszy dzidzia tyle, że krzyż boli co jakiś czas ale lżej niż wczoraj

Angelajnaaa mój też ma takie odpały, wymyśla sobie np tydzień bez mięsa bo się mu przejadło podobno, a w środę zapierdziela po kebaba. A ty babo wymyślaj bezmięsny obiad na cały tydzień. Na diecie też był i też zapierdzielałam, żeby nam obu zdrowo ugotować to po miesiącu stwierdził, że on nie ma siły po takich lichych obiadach i w sumie nie wie już co ma jeść. I kiedyś wpadł temat przeprowadzki do teściowej. U mnie też miodu nie ma, ale właśnie nie wyobrażam sobie tam połogu itd i mu to powiedziałam wszystko i się rozbeczałam i odpuścił. Jak się mamy gdzieś przeprowadzić to tylko na swoje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz