Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić. - Strona 57 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-09-27, 13:38   #1681
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Widocznie trzymają się teorii, że jak się unormuje cukier, to reszta też. Takie to trochę...marnowaniem czasu mi zalatuje.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-27, 13:42   #1682
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 870
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;85919627]Ja w ogóle nie zauważyłam z tego co pisała, żeby dostała jakąkolwiek stricte diagnozę związaną z płodnością. Żadnych badań hormonów czy monitoringu cyklu, no dziwne to trochę, że lekarze uparli się na zrzucenie masy, nie sięgając głębiej w celu rozwiązania problemu nieregularnych cykli.[/QUOTE]

Zakładając, że Kopnięta jest tu szczera w sprawie tej "masy". Może wstydzi się napisać jak naprawdę sprawy się mają.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-27, 13:52   #1683
ukladlimbiczny
miss twin peaks
 
Avatar ukladlimbiczny
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 351
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Czemu bez sensu? Ja bym na jego miejscu się równolegle zbadała, żeby mieć już jeden temat wykluczony/potwierdzony, przecież wtedy się łatwiej skupić na konkretnym rozwiązywaniu problemu.
Zresztą tak się robi w klinikach z tego co wiem - jak najszybciej wyklucza się to, co można.
Dokładnie o tym samym pomyślałam. Można rozważać, co ma większą szansę na bycie przyczyną problemów, a można też wykluczyć co się da i mieć wszystko czarno na białym.
ukladlimbiczny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-27, 14:32   #1684
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Zakładając, że Kopnięta jest tu szczera w sprawie tej "masy". Może wstydzi się napisać jak naprawdę sprawy się mają.
Zaczynałam się odchudzać od 104,3kg. Obecnie mam 93,6kg oraz biorę czynny udział w wątku dla odchudzających się. Raczej dla ściemy się tam nie udzielam
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-27, 20:48   #1685
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;85919109]

Na jaką pracę ma zmienić? Na kuriera za 2,5k? Na dostawcę pizzy za najniższą krajową na umowę zlecenie? Może na kasjera w Bierdonce za 2,3k? No na litość...[/QUOTE]

W Biedrze dostanie wyprawke do szkoly i paczke dla dziecka na swieta
Z kuriera nie bedzie pozytku bo padnie na ryj jak wroci i znow seksy tylko w weekend

Bardziej martwilabym sie kosztami leczenia nieplodnosci o ile takowa wystepuje u was.
Wyprawka to nie sa duze sumy, no chyba ze chcesz wszystko nowe i drogie.
Albo tfu tfu dziecko bedzie chore.

Ach ile sie nasluchalam ze szykujcie 10 tysi na poczatek. A wydalismy tylko 2 tysie ( wozek uzywany).

Przed porodem tez myslalam ze chce pomocy rodziny.
A tak naprawde wolalam sie nosem podpierac niz sie wkurzac i sluchac przedpotopowych rad doswiadczonych matek ( tesciowej, mej matki, siostr meza itp). Im dziecko starsze tym bardziej mam tego dosyc.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-27, 21:12   #1686
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8592146 6]W Biedrze dostanie wyprawke do szkoly i paczke dla dziecka na swieta
Z kuriera nie bedzie pozytku bo padnie na ryj jak wroci i znow seksy tylko w weekend

Bardziej martwilabym sie kosztami leczenia nieplodnosci o ile takowa wystepuje u was.
Wyprawka to nie sa duze sumy, no chyba ze chcesz wszystko nowe i drogie.
Albo tfu tfu dziecko bedzie chore.

Ach ile sie nasluchalam ze szykujcie 10 tysi na poczatek. A wydalismy tylko 2 tysie ( wozek uzywany).

Przed porodem tez myslalam ze chce pomocy rodziny.
A tak naprawde wolalam sie nosem podpierac niz sie wkurzac i sluchac przedpotopowych rad doswiadczonych matek ( tesciowej, mej matki, siostr meza itp). Im dziecko starsze tym bardziej mam tego dosyc.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ze swojej firmy też dostanie coś na urodzenie dziecka Przynajmniej jego koledzy dostawali

Nie no, na bank wszystkiego nowego kupować nie będziemy bo ja nie z tych
Część będziemy mieli po mojej siostrzenicy (a siostra miała na początku awersję do różu i wybierała raczej unisexowe rzeczy), w rodzinie też sporo dzieciaków się co chwila rodzi. Ostatnio się mnie siostra cioteczna pytała czy nie chcę czasem wózka, bo będzie zmieniała na podwójny. No, ale, że ja nawet w ciąży nie jestem to powiedziałam żeby dała koleżance, która już w ciąży jest Ale dzieciów a dzieciów u nas teraz w rodzinie, więc nic nie ginie
Łóżeczko po siostrzenicy też czeka na swoją kolej na strychu u jej TŻ-a. Ten strych to w ogóle zawalony rzeczami dla dzieci od góry do dołu
Ale no tak zakładam jednak te 5-7k na początek. Nie wiem co dostanę a co będę musiała dokupić. Mimo wszystko nie chcę też żeby dziecko miało dosłownie wszystko z drugiej ręki
Np. miałam doświadczenia z różnymi wózkami - jako ciotka kilkorga dzieciaków jak i jako niania. Nie wiem czy bym chciała używany, bo jednak to zużycie widać i czuć jak był mocno eksploatowany, poza tym w większości to jednak miejskie wózki a na wsi jednak koła mają znaczenie Fotelik do samochodu też wolałabym chyba nowy, tym bardziej, że dzieciaki jeszcze małe w rodzinie i same używają, więc na taki z drugiej ręki raczej chwilowo nie mam co liczyć. Głupi sudocrem do tanich nie należy a pieluchy też swoje kosztują. Że już nie wspomnę o mleku modyfikowanym jakby się zdarzyło, że nie będę mieć pokarmu
Pomijam wszelkiego rodzaju lekarzy i choroby, bo to kolejna studnia bez dna. Lepiej mieć te kilka tysięcy na w razie "w". Może nie od razu 10k jak się przyjęło na wizażu, ale te 5-7 myślę, że jest optymalną kwotą dla takiej osoby jak ja.
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-27, 21:21   #1687
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;85919627]Ja w ogóle nie zauważyłam z tego co pisała, żeby dostała jakąkolwiek stricte diagnozę związaną z płodnością. Żadnych badań hormonów czy monitoringu cyklu, no dziwne to trochę, że lekarze uparli się na zrzucenie masy, nie sięgając głębiej w celu rozwiązania problemu nieregularnych cykli.[/QUOTE]



I dlatego napisałam o klinice. Tam by im otworzyli oczy - jemu te badania, jej te i szukamy przyczyny. Kochanie się tylko w weekendy to jedno, ale sama kopnięta pisze o problemach zanim przybrała na wadze. To się samym schudnięciem może nie rozwiązać, a na czym wtedy będą stali? Straca kolejne pół roku czy rok, żeby „udowodnić lekarzowi, ze to nie waga jest problemem”. Mi się to kupy nie trzyma, albo chcemy mieć dziecko i działamy z lekarzem który wie co robi i nas słucha, albo tracimy czas.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-09-27, 22:08   #1688
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Wesele to tylko impreza, też byłby dla mnie na ostatnim miejscu.


Choć może nie do końca, ja bym wzięła ślub jakbym tylko zobaczyła pozytywny wynik testu ciazowego, zeby miec uregulowane sprawy prawne takze dziecka.
Do tego ślub potrzebny nie jest. Wystarczy karta ciąży i wizyta w USC z dowodami. Opłata za uznanie ojcostwa to 5zł. Ustala się wtedy jakie nazwisko ma mieć dziecko i wizyta mamy po porodzie nie jest potrzebna, by nadać imię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-27, 22:31   #1689
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Przeczytałam tylko trochę do tyłu więc może się powtórzę.
Rozumiem że mamy do czynienia z nieregularnymi miesiączkami i przyrostem wagi. Zrobiłabym podstawowe badania przysadki mózgowej - tarczyca, PRL . Dodatkowo kilka hormonów typu testosteron, androstendion itd.
Zbadanie nasienia to też dobry pomysł. Koszt około 200zl a od razu wiadomo na czym się stoi. Zwłaszcza jeśli dużo pracuje na siedząco - coś z przegrzewaniem jąder. Nie pamiętam o co chodzi dokładnie.

Mnie lekarz zapisał miovarian lub ovarin.zadzial ten pierwszy. Brałam też wiesiołka i stosowaliśmy żel concieve plus.

Polecam wykresy temperatury be cyklu aby ustalić czy wogole masz owulację - są apki do tego jeśli trudno ci samej analizować wykres.
Dodatkowo polecam testy owulacyjne ale nie te popularne tanioszki z allegro.

Ogólnie może strona ovufriend?

Zmiana pracy to paranoja. Może trudniej się wstrzelić w dni płodne przy delegacjach ale mnóstwo osób ma pracę wyjazdowa i jakoś ma dzieci. Zejdzie dłużej ale zmiana pracy w zawodzie z powodu starań? Paranoja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 00:14   #1690
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;85921548]Ze swojej firmy też dostanie coś na urodzenie dziecka Przynajmniej jego koledzy dostawali

Nie no, na bank wszystkiego nowego kupować nie będziemy bo ja nie z tych
Część będziemy mieli po mojej siostrzenicy (a siostra miała na początku awersję do różu i wybierała raczej unisexowe rzeczy), w rodzinie też sporo dzieciaków się co chwila rodzi. Ostatnio się mnie siostra cioteczna pytała czy nie chcę czasem wózka, bo będzie zmieniała na podwójny. No, ale, że ja nawet w ciąży nie jestem to powiedziałam żeby dała koleżance, która już w ciąży jest Ale dzieciów a dzieciów u nas teraz w rodzinie, więc nic nie ginie
Łóżeczko po siostrzenicy też czeka na swoją kolej na strychu u jej TŻ-a. Ten strych to w ogóle zawalony rzeczami dla dzieci od góry do dołu
Ale no tak zakładam jednak te 5-7k na początek. Nie wiem co dostanę a co będę musiała dokupić. Mimo wszystko nie chcę też żeby dziecko miało dosłownie wszystko z drugiej ręki
Np. miałam doświadczenia z różnymi wózkami - jako ciotka kilkorga dzieciaków jak i jako niania. Nie wiem czy bym chciała używany, bo jednak to zużycie widać i czuć jak był mocno eksploatowany, poza tym w większości to jednak miejskie wózki a na wsi jednak koła mają znaczenie Fotelik do samochodu też wolałabym chyba nowy, tym bardziej, że dzieciaki jeszcze małe w rodzinie i same używają, więc na taki z drugiej ręki raczej chwilowo nie mam co liczyć. Głupi sudocrem do tanich nie należy a pieluchy też swoje kosztują. Że już nie wspomnę o mleku modyfikowanym jakby się zdarzyło, że nie będę mieć pokarmu
Pomijam wszelkiego rodzaju lekarzy i choroby, bo to kolejna studnia bez dna. Lepiej mieć te kilka tysięcy na w razie "w". Może nie od razu 10k jak się przyjęło na wizażu, ale te 5-7 myślę, że jest optymalną kwotą dla takiej osoby jak ja.[/QUOTE]O tak mleko modyfikowane to duzy wydatek.
Pewnie, ze lepiej miec wiecej odlozone niz mniej. Ale naprawde przy zdrowym dziecku tak duzo kasy nie idzie, a zakladam ze dostaniesz chociazby kosiniakowe czy jakis inny zasilek. Wiec sobie poradzicie.

Sudocrem raczej w malych ilosciach, raczej inny krem ale to zobaczysz z praniu. Pewnie dostaniesz mnostwo rzeczy po rodzinie wiec odpadna ubranka ktore tez tanie nie sa. Ogolnie to bardziej bym sie przerazala kosztami jak dziecko bedzie wieksze. I dlatego na zas warto oszczedzac. Bo to studnia bez dna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 01:48   #1691
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Kopnienta wez sie nie przejmuj w ogole tym gadaniem ze macie cos postanowic itd. Skoro dziecko jest priorytetem to trzymajcie na to pieniadze, bo moze was to staranie kosztowac tyle, ze remont sie wyda pikusiem w porownaniu.

Tylko moze pojedzcie sobie na 2-tygodniowy urlop gdzies daleko, gdzie jest cieplo, spokojnie i wygodne lozka . TZ tym wiecznym jezdzeniem tez jest pewnie wykonczony. No i w sumie nie zaszkodzi zeby sie zbadal.

Co do krzyku o brak slubu. Ostatnio mi tak znajoma powiedziala jak rozmawialysmy o pewnej bzdurnej kwestii, ktora w naszych zwiazkach roznie rozwiazujemy "no wiesz, ale my jestesmy po slubie". Tak jakby to ja stawialo na piedestale, bo ja jestem tylko "konkubina", a oni az malzenstwem, wiec te kwestie inaczej rozwiazuja . Zeby jeszcze miala dluzszy staz zwiazku, no ale nie, ja jestem dluzej z moim TZtem, tylko ze ja nie czuje potrzeby brania slubu. Podsumowujac: co ten slub zmienia? Jak sie kochaja to i bez slubu beda zyc jak maz i zona. Jak beda chcieli wziac slub to kiedys wezma, nawet za 20 lat. Nie umniejsza to w zaden sposob ich (tzn waszemu) zwiazkowi. Takie mamy czasy ze ze slubem mozna poczekac ile sie chce.
7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-28, 05:05   #1692
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Skarbimira tylko ze watek wzial sie ze tego ze autorka chciala zaczeczyn i slubu... I miala z tym problem ze facet sie nie oswiadcza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 05:58   #1693
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Do tego ślub potrzebny nie jest. Wystarczy karta ciąży i wizyta w USC z dowodami. Opłata za uznanie ojcostwa to 5zł. Ustala się wtedy jakie nazwisko ma mieć dziecko i wizyta mamy po porodzie nie jest potrzebna, by nadać imię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bardziej mi chodziło o sprawy spadkowe. Głównie matki dziecka.
Jako żona ma prawo do spadku, renty, odszkodowania może w razie by co.
Jako „ konkubina” guzik ma.

Tak samo konkubina w razie wypadku konkubenta, nie wejdzie do szpitala i nie dostanie żadnych informacji. Nie jest rodziną.

Można to wszytko latać i załatwiać po notariuszach, ale po co jak ślub załatwia wszytko na raz, trwa chwile i kosztuje śmiesznie mało w porównaniu do usług notarialnych.

---------- Dopisano o 06:58 ---------- Poprzedni post napisano o 06:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Heledore Pokaż wiadomość
Przeczytałam tylko trochę do tyłu więc może się powtórzę.
Rozumiem że mamy do czynienia z nieregularnymi miesiączkami i przyrostem wagi. Zrobiłabym podstawowe badania przysadki mózgowej - tarczyca, PRL . Dodatkowo kilka hormonów typu testosteron, androstendion itd.
Zbadanie nasienia to też dobry pomysł. Koszt około 200zl a od razu wiadomo na czym się stoi. Zwłaszcza jeśli dużo pracuje na siedząco - coś z przegrzewaniem jąder. Nie pamiętam o co chodzi dokładnie.

Mnie lekarz zapisał miovarian lub ovarin.zadzial ten pierwszy. Brałam też wiesiołka i stosowaliśmy żel concieve plus.

Polecam wykresy temperatury be cyklu aby ustalić czy wogole masz owulację - są apki do tego jeśli trudno ci samej analizować wykres.
Dodatkowo polecam testy owulacyjne ale nie te popularne tanioszki z allegro.

Ogólnie może strona ovufriend?

Zmiana pracy to paranoja. Może trudniej się wstrzelić w dni płodne przy delegacjach ale mnóstwo osób ma pracę wyjazdowa i jakoś ma dzieci. Zejdzie dłużej ale zmiana pracy w zawodzie z powodu starań? Paranoja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W ogóle nie rozumiem co się wszyscy czepili zmiany pracy jako leku na problemy z zajściem w ciąże.
Czas płodności kobiety po zsumowaniu z czasem żywotności plemników w drogach rodnych kobiety to bite 5 dni. Hardkory dożywają 7, ale to hardkory, standard to te 5 dni.
Przy powrotach do domu na każde 2 dni w tygodniu, oraz świętach, urlopach, długich weekendach oraz nieregularnych okresach, jakby ze zdrowiem było ok, to już dawno by zaciązyli.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 06:08   #1694
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Kopnienta mówi, że ma długie cykle, nawet do 50-70 dni. Zakładając, że w ciągu 12 miesięcy miała np 8 cykli, z czego załóżmy trzy-cztery były bezowulacyjne (przy takiej długości cyklu to możliwe) to pozostają 4 cykle płodne. Tyle to trwa normalnej, zdrowej, plodnej parze czasami, żeby zajść - nawet stosunek w szczycie owulacji nie gwarantuje zapłodnienia, to też jest tylko ileś procent szans na powodzenie. Wiec nie szarżowałabym z tym "na bank by dawno zaszli".
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 06:13   #1695
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
BDot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;85922025]Kopnienta mówi, że ma długie cykle, nawet do 50-70 dni. Zakładając, że w ciągu 12 miesięcy miała np 8 cykli, z czego załóżmy trzy-cztery były bezowulacyjne (przy takiej długości cyklu to możliwe) to pozostają 4 cykle płodne. Tyle to trwa normalnej, zdrowej, plodnej parze czasami, żeby zajść - nawet stosunek w szczycie owulacji nie gwarantuje zapłodnienia, to też jest tylko ileś procent szans na powodzenie. Wiec nie szarżowałabym z tym "na bank by dawno zaszli".[/QUOTE]

A ja bym nie szarzowala ze zmianą pracy, którą on ma nienajgorszą i ja lubi + nieźle w niej zarabia + ma masę dobrze płatnych nadgodzin + płacone za postojowe.

Trochę ręce opadają jak tu wszyscy im życie układają, a teraz nawet leczą z niepłodności za pomocą szklanej kuli.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 06:20   #1696
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Wg mnie zmiana pracy to też kiepski pomysł.

I nie widzę nikogo, kto tu próbuje leczyć cokolwiek - póki sama autorka nie zechce się wziąć porządnie za diagnostykę to nie można mówić o żadnej niepłodności.

Edytowane przez 7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Czas edycji: 2018-09-28 o 06:50
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 06:37   #1697
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Bardziej mi chodziło o sprawy spadkowe. Głównie matki dziecka.
Jako żona ma prawo do spadku, renty, odszkodowania może w razie by co.
Jako � konkubina� guzik ma.

Tak samo konkubina w razie wypadku konkubenta, nie wejdzie do szpitala i nie dostanie żadnych informacji. Nie jest rodziną.

Można to wszytko latać i załatwiać po notariuszach, ale po co jak ślub załatwia wszytko na raz, trwa chwile i kosztuje śmiesznie mało w porównaniu do usług notarialnych.

---------- Dopisano o 06:58 ---------- Poprzedni post napisano o 06:52 ----------




W ogóle nie rozumiem co się wszyscy czepili zmiany pracy jako leku na problemy z zajściem w ciąże.
Czas płodności kobiety po zsumowaniu z czasem żywotności plemników w drogach rodnych kobiety to bite 5 dni. Hardkory dożywają 7, ale to hardkory, standard to te 5 dni.
Przy powrotach do domu na każde 2 dni w tygodniu, oraz świętach, urlopach, długich weekendach oraz nieregularnych okresach, jakby ze zdrowiem było ok, to już dawno by zaciązyli.
Yhym. Ja bym jednak doradzała ten ślub prędzej czy później. Chociażby ze względu na to że poród jest sytuacja bardzo dynamiczna. Różne rzeczy się dzieją i wolałabym alby ojciec dziecka miał pełna informację i w razie czego mogl decydować o tym co dzieje się ze mną i dzieckiem.

Tak długie cykle sugerują już jakiś problem. Pcos? Koniecznie wizyta u gina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 07:21   #1698
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Heledore, kopnienta to wie. Sama uzasadniala dazenie do slubu m.in. tym ze chce by w czasie porodu i po nim TZ mial pelne informacje i mozliwosc decydowania. Dostala pierscionek i magicznie o tym zapomniala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 07:22   #1699
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Heledore, kopnienta to wie. Sama uzasadniala dazenie do slubu m.in. tym ze chce by w czasie porodu i po nim TZ mial pelne informacje i mozliwosc decydowania. Dostala pierscionek i magicznie o tym zapomniala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No dobra, ale jak się okaże że jest w ciąży, to mogą miesiąc później wziąć ślub w urzędzie. Ja nie widzę problemu.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-28, 07:26   #1700
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;85922206]No dobra, ale jak się okaże że jest w ciąży, to mogą miesiąc później wziąć ślub w urzędzie. Ja nie widzę problemu.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Moga i tak podejrzewam bedzie. Ale przeciez do tego nie byly potrzebne zareczyny. Facet dawno powiedzial, ze jak bedzie dziecko to i na slub sie zdecyduje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.


Edytowane przez ciri15
Czas edycji: 2018-09-28 o 07:30
ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 08:00   #1701
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8592189 4]O tak mleko modyfikowane to duzy wydatek.
Pewnie, ze lepiej miec wiecej odlozone niz mniej. Ale naprawde przy zdrowym dziecku tak duzo kasy nie idzie, a zakladam ze dostaniesz chociazby kosiniakowe czy jakis inny zasilek. Wiec sobie poradzicie.

Sudocrem raczej w malych ilosciach, raczej inny krem ale to zobaczysz z praniu. Pewnie dostaniesz mnostwo rzeczy po rodzinie wiec odpadna ubranka ktore tez tanie nie sa. Ogolnie to bardziej bym sie przerazala kosztami jak dziecko bedzie wieksze. I dlatego na zas warto oszczedzac. Bo to studnia bez dna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Kopnieta pracuje, więc dostanie normalnie macierzyński.
Zamiast sudocremu można inne maści używać, ale to też zależy co dziecku podpasuje. Trudno to przewidzieć skoro jeszcze nawet ciąży nie ma.
U nas koszty w pierwszym roku były małe, dostaliśmy sporo ubranek co nas mocno odciążyło. Ale wydatki większe były potem jak poszła do żłobka czy teraz do szkoły.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Bardziej mi chodziło o sprawy spadkowe. Głównie matki dziecka.
Jako żona ma prawo do spadku, renty, odszkodowania może w razie by co.
Jako „ konkubina” guzik ma.

Tak samo konkubina w razie wypadku konkubenta, nie wejdzie do szpitala i nie dostanie żadnych informacji. Nie jest rodziną.

Można to wszytko latać i załatwiać po notariuszach, ale po co jak ślub załatwia wszytko na raz, trwa chwile i kosztuje śmiesznie mało w porównaniu do usług notarialnych.
Spadek dostaje dziecko 100%, faktycznie partnerka nie ma nic. My załatwiliśmy formalności jak młoda miała 3,5r, bo właśnie na tych sprawach nam zależało. A do ciąży i samego szpitala, rodzenia to załatwienie uznania dziecka w USC wystarczyło. W szpitalu normalnie otrzymywał informację, bo został przeze mnie upoważniony.
Można ślub wziąć w ciąży, a można i po. To tylko sprawa między partnerami kiedy to załatwią.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 08:15   #1702
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Jeśli chodzi o wyprawkę to jestem na bardzo świeżo. Poszło 6tys. Wszystko nowe razem z meblami do pokoju. Trochę ubrań dostałam ale trochę późno - zdążyłam już kupić wszystko co chciałam więc mam za dużo teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 08:17   #1703
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Kopnienta fajny, niedrogi i bardzo popularny (=możliwość dostania używki w dobrym stanie) wózek na wertepy to np. Roan Marita.
A Sudocrem z tego, co pamiętam to absolutnie nie na co dzień, tylko jak już jest odparzenie.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 10:16   #1704
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Do tego ślub potrzebny nie jest. Wystarczy karta ciąży i wizyta w USC z dowodami. Opłata za uznanie ojcostwa to 5zł. Ustala się wtedy jakie nazwisko ma mieć dziecko i wizyta mamy po porodzie nie jest potrzebna, by nadać imię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja nic nie placilam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 15:57   #1705
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Tak samo konkubina w razie wypadku konkubenta, nie wejdzie do szpitala i nie dostanie żadnych informacji. Nie jest rodziną.
Nie jest to prawda. Nie ma czegoś takiego, jak prawo męża/żony czy jakiegokolwiek członka rodziny do informacji na temat stanu zdrowia. Tylko osoba wskazana przez chorego przy przyjęciu do szpitala jest informowana. Jeśli nie wskaże żony, to żaden lekarz nie ma prawa informować tej żony o stanie zdrowia, jak wskaże sąsiadkę Kowalską, to tylko sąsiadka Kowalska będzie informowana. I tyle.

Jeśli ktoś jest przyjęty z wypadku, to informowana jest osoba bliska i nie jest wyszczególnione, że musi to być mąż/żona, zresztą jak by to miało być potwierdzone? Nazwiska nie ma obowiązku zmieniać po ślubie. A aktu ślubu raczej nikt w szpitalu nie żąda. Szpital ma prawo poinformować konkubinę wtedy, jest to zgodne z prawem.

Prostuję to bo to bardzo często powielana opinia na wizażu, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 16:18   #1706
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Maz czy nie maż g będzie miał do powiedzenia w szpitalu np w czasie porodu. Jak trzeba szybko działać bo jest jakiekolwiek zagrożenie to nikt się o nic nie pyta ani rodzącej ani partnera.
A potem? Nikt się nie pytał czy to maż czy kolega. Przychodził do mnie i był ze mną ile chciał. Zajmował się dzieckiem i był kiedy dziecko badali.

Edytowane przez 019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Czas edycji: 2018-09-28 o 16:21
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 22:47   #1707
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
Ja nic nie placilam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ciekawe skąd różnica. A dawno to było? My 7 lat temu. Może coś się zmieniło w cenniku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 23:15   #1708
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8592489 0]Maz czy nie maż g będzie miał do powiedzenia w szpitalu np w czasie porodu. Jak trzeba szybko działać bo jest jakiekolwiek zagrożenie to nikt się o nic nie pyta ani rodzącej ani partnera.
A potem? Nikt się nie pytał czy to maż czy kolega. Przychodził do mnie i był ze mną ile chciał. Zajmował się dzieckiem i był kiedy dziecko badali.
[/QUOTE]

Nawet jak jest dużo czasu, to nikt się nie pyta męża czy partnera czy kogokolwiek z rodziny w sprawach medycznych o zgodę, czy o cokolwiek. Rodzina nie ma nic do powiedzenia w sprawie leczenia.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-28, 23:36   #1709
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Nawet jak jest dużo czasu, to nikt się nie pyta męża czy partnera czy kogokolwiek z rodziny w sprawach medycznych o zgodę, czy o cokolwiek. Rodzina nie ma nic do powiedzenia w sprawie leczenia.
Na filmach sie pytaja kogo ratowac
Bardziej chodzilo mi o to, ze nawet samej rodzacej nikt nie pyta o zdanie, a co mowic o partnerze.
Ale juz o zgode np na szczepienie malucha sie pytaja. I ogolnie wszystkie badania wykonuja pod obecnosc rodzicow. Maz jezdzil z noworodkiem na inny oddzial jeszcze jak bylismy w szpitalu i nikt sie go nie pytal czy jest ojcem czy kims z ulicy
Niektore Wizazanki pewnie legitymowalyby go i kazaly pokazac akt slubu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Czas edycji: 2018-09-28 o 23:37
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-29, 00:21   #1710
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Zbliża się deadline a ja nie wiem co robić.

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8592632 7]Na filmach sie pytaja kogo ratowac
Bardziej chodzilo mi o to, ze nawet samej rodzacej nikt nie pyta o zdanie, a co mowic o partnerze.
Ale juz o zgode np na szczepienie malucha sie pytaja. I ogolnie wszystkie badania wykonuja pod obecnosc rodzicow. Maz jezdzil z noworodkiem na inny oddzial jeszcze jak bylismy w szpitalu i nikt sie go nie pytal czy jest ojcem czy kims z ulicy
Niektore Wizazanki pewnie legitymowalyby go i kazaly pokazac akt slubu[/QUOTE]

Bo dziecko jeszcze nie decyduje o sobie np. w sprawie badań czy zabiegów. Dorosły tak.

Wiem, że ten pogląd bierze się z filmów, gdzie czasem (chyba?) lekarze konsultują z żoną/mężem nieprzytomnej osoby jakieś kwestie, ale to nie jest zgodne z prawem i tak się nie robi. Kiedy ktoś jest nieprzytomny, decyzje podejmują lekarze i rodzina tej osoby nie ma nic do powiedzenia. Kiedy ktoś jest przytomny to oczywiście może się nie zgodzić na każdą procedurę dotyczącą siebie.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-27 14:41:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:52.