|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
|
brak mi odwagi
Pewnie będziecie się ze mnie śmiały, bo mam dosyć dziwny problem. Chodzi o to, że jest pewien chłopak, który już od pierwszej rozmowy bardzo mi spodobał. No dobrze, ale to było z 10 miesięcy temu. Widziałam, że i jemu sie podobam. Dużo naszych wspólnych znajomych też to zauważyło. Studiujemy razem na tej samej uczelni, ale jesteśmy w innych grupach. Zresztą jakie teraz ma to znaczenie. Chyba piszę to tylko po to, żeby odwlec moment, w którym będę musiała opisać swój problem. Otóż już jakiś dobry czas temu wyznaliśmy sobie miłość. Choć ja bardzo boję się mówić o uczuciach tak prosto w oczy. Często się spotykaliśmy. On często próbował jakoś zbliżyć się do mnie fizycznie. Głaskał mnie, przytulał, a ja nic... Bałam się cokolwiek robić, że się wygłupię, że coś zrobię źle. Tłumaczyłam mu to, oczywiście nawet nie prosto w oczy tylko gdzieś na gg czy przez mail. On wszystko robi, by jakoś mi pomóc. Któregoś dnia wpadłam na myśl, żeby położył mi się na kolanach i zamknął oczy. Wtedy go głaskałam, zbliżałam twarz do niego, by jakoś się oswoić i nawet pomogło mi to, bo wtedy pierwszy raz tak prawdziwie przytuliliśmy się do siebie. Nie muszę mówić, że bardzo mi się to podobało. Zresztą każdy jego nawet najdrobniejszy dotyk wywołuje we mnie falę przyjemnego ciepła. Tego dnia byłam bardzo wyluzowana. Chodziliśmy za ręce, przytulaliśmy się tak swobodnie. Następne spotkanie i znowu ta blokada. Najgorsze jest to, że ja w wyobraźni idę o wiele kroków dalej, ale strach mnie paraliżuje by marzenia wprowadzić w życie. Marzę by się z nim całować, ale przecież nie będę umiała. Jak mała dziewczynka, a ja mam przecież 20 lat
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 28
|
Dot.: brak mi odwagi
...
Edytowane przez leelou88 Czas edycji: 2015-02-16 o 14:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
|
Dot.: brak mi odwagi
NIe myśl o tym idź na żywioł. To nie on ale ty powinnaś zamknąć oczy wtedy przestaniesz się zastanawiać jak ułożyć usta do pocałunku. Niech on Cie wprowadzi do tego świata przyjemności. Stanowczo za dużo myślisz.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: brak mi odwagi
mirabelko na prawdę nie masz się czego bać, sama mówisz, że bardzo podobało Ci sie przytulanie, głaskanie, chodzenie za rękę. czemu więc tego nie powtórzyć? widać, ze chłopakowi zależy, bo jest cierpliwy i czeka. co do pocałunku to uwierz, że to nic trudnego, jak tylko wasze usta się spotkają będziesz wiedziała co robić, a nawet jeśli nie, to on Cię poprowadzi.
![]() nigdy wcześniej nie byłaś bliżej z jakimś chłopakiem?
__________________
Książki w 2017: 10 Nie palę od 25/02/2017 Invisalign od 20/03/2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: brak mi odwagi
och jak to dobrze, że nie jestem sama z takim problemem. (wybacz, naprawdę tak poczułam.) i że znajdują się faceci, którzy potrafią to zaakceptować (jak u Ciebie)
przed iloma facetami ja uciekłam żeby uniknąć takiej bliskości to bajka ![]() a już o jakimkolwiek wyznawaniu uczuć mowy nie ma. teraz na szczęście (?!) nie ma nawet żadnego kandydata. a tak marzę o tym żeby się przełamać... i też mam 20 lat ![]()
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
BAN stały
|
Dot.: brak mi odwagi
nie masz się czym przejmować, powiedziałaś mu to i widać, że to akceptuje i poczeka
![]() aha.. i najważniejsze.. to nie jest żałosne.. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
|
Dot.: brak mi odwagi
Cytat:
Nie byłam. Dziękuję Wam dziewczyny serdecznie za słowa otuchy. On czasem mówi, że przez to jak się zachowuję ma wrażenie, że mnie rani, że sprawia iż jestem nieszczęśliwa. A jest przecież zupełnie inaczej ![]() Edytowane przez mirabelka88 Czas edycji: 2008-08-15 o 08:58 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 76
|
Dot.: brak mi odwagi
powiedz mu (nawet na gg, czy mailem jeśli nie chcesz rozmawiać z nim w realu) że z biegiem czasu wszystko się ułoży, że zaczynasz powoli się przełamywać, że on Ci bardzo w tym pomaga i żeby się nie zrażał Twoimi barierami. powiedz że już powoli pewien mur w Tobie zaczyna się kruszyć i z dnia na dzień powinno być lepiej. wtedy on będzie pewien uczucia i będzie przy Tobie. ważne jest żebyś Ty ćwiczyła i probowała z nim rozmawiać o wszystkim. na razie np ogólnie o miłości (nie dotyczącej Was), żeby dla Ciebie nie były to tematy tabu. jeśli w miarę swobodnie będzie się Wam rozmawiało wtedy będzie Ci łatwiej przejść do mówienia dokładnie o swoich uczuciach. poprzez ogólne rozmowy poznasz chłopaka bliżej i jak już ktoś wyżej napisał że będziesz bardziej pewna i pęknie ta bariera
![]() wielu osobom się to udało (kilka lat temu mi też ![]() ![]()
__________________
Jesteśmy tym, co sobie myślimy.
Wszystko, czym jesteśmy wynika z naszych myśli. Naszymi myślami tworzymy świat! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
|
Dot.: brak mi odwagi
Cytat:
On teraz wyjechał. Mam czas, żeby zebrać się na odwagę... dzidzia_89 - Dziękuję Ci bardzo za rady. Postaram się je zastosować i mam nadzieję, że będzie lepiej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: brak mi odwagi
Ooo kurcze, to niesamowite ze sa jeszcze takie dziewczyny. Naprawde jak czytalam Twojego posta to oczami wyobrazni widzialam moje poczatki z tz-tem, muskanie palcami po plecach, przytulanie, pierwszy pocalunek. Bylam wtedy doslownie mokra z wrazenia, a mialam 17lat.
Moja droga ciesz sie tym, co masz. Masz chlopaka, ktorego kochasz, przed wami naprawde tak wiele wspolnych 'ladow' do odkrycia, a Ty przy tym tak nieskazitelna, niewinna, pewna swoich uczuc. Niesamowite. Ehhh rozmarzylam sie, ale naprawde Ci zazdroszcze kochana, ciesz sie kazda chwila, spedzona razem, w jego objeciach i czuj sie bezpieczna. Bardzo to romantyczne, naprawde ![]()
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | ||
BAN stały
|
Dot.: brak mi odwagi
Pewnie że tak hehehehe
Cytat:
Z czasem nabierzesz doświadczenia i umiejętności w całowaniu przecież „trening czyni mistrza”, myślę że gorzej gdy zaczniesz z tym zwlekać w nieskończoność, fakt kochacie się ale nie zapominaj o nim on też potrzebuje od czasu do czasu do kogoś się przytulić a jeśli ty mu tego nie dasz może znaleźć sobie kogoś innego. Uważam że w twoim wypadku najłatwiej ci będzie gdy zaczniesz się przesuwać dalej małymi krokami do przodu to znaczy że nie musisz od razu wylądować z nim w łóżku czy całować się z języczkiem na początek wystarczy zwykłe cmoknięcie w usta z czasem jakieś lizanko i dopiero później z języczkiem tak samo jest z dotykiem stopniowo do celu. Cytat:
Moje zdanie jest takie że lepiej by było gdybyś mu to powiedziała prosto w oczy a to dlatego że komunikacja online nie oddaje powagi sytuacji bardzo często ciężko jest stwierdzić w jakim stanie jest druga osoba przez to dochodzi do nieporozumień , owszem można rozmawiać o dupie maryny ale przy poważniejszych tematach ja zawsze będę za rozmową w cztery oczy. Pozdro!!! |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 31
|
Dot.: brak mi odwagi
Innos, gdy po raz pierwszy przeczytałam Twoją odpowiedź zdziwiłam się, że jest tak zupełnie inna od pozostałych. Później zajrzałam na inne Twoje wiadomości w innych wątkach. Patrzę, a tu w jednym z nich Twój wzrost - 185cm
![]() A tak odnośnie tematu. To Twoja odpowiedź była dla mnie porządnym kopniakiem. Tym bardziej, że jesteś facetem. Masz rację. Ja go tak kocham, że cokolwiek by mu się nie udało, to nawet by mi nie przeszkadzało, a może nawet jeszcze bardziej bym go kochała, bo teraz czasem wydaje mi się zbyt idealny. Może on odczuwa to podobnie...? Skoro inni potrafią sie całować, to dlaczego ja miałabym nie umieć...? Teoretycznie tak, ale jak jest w praktyce tego nie wiem. Słowami "jeśli ty mu tego nie dasz może znaleźć sobie kogoś innego" sprawiłeś, że zrozumiałam, że mogę go stracić. A mój smutek związany z tym, że nie mogę się przełamać będzie niczym przy żalu po utracie jego. Dziękuję Ci bardzo za szczerą, choć trochę pesymistyczną odpowiedź. Już marzę o tym, by się z nim spotkać i przełamać się wreszcie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:13.