Problem w związku - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-10-21, 09:45   #31
yesterdaystar
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 164
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez angelaela1 Pokaż wiadomość
Bardzo chciałabym aby tak było

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Bardzo bym chciala mu się podobac wlasnie tak jak opisujecie. No ale czy zakonczenie tego związku nie byłoby przesadą? Co ja bym miała mu powiedzieć, musimy się rozstać bo czuję się dla Ciebie nieatrakcyjna? Ogólnie nie wyobrażam sobie bez niego zycia
Tak właśnie mu powiedz wtedy się przekonasz czy traktuje Cię jako etap przejściowy czy po prostu jest taka osoba... (tzn nie gwarantuje, ze sie przekonasz, bo moze tez zrobic ci tragikomiczna scene, jak kto nie chce zebys go zostawiala). Fajnie by było gdybyś miała możliwość porozmawiać z osobami, które miały wgląd na to jak wyglądał jego poprzedni związek.

EDIT w ogóle to i tak długo wytrzymałas, ja nie dałabym rady. Moi byli prawil mi komplementy nawet gdy ja sama uważałam, że wyglądam tragicznie.

Edytowane przez yesterdaystar
Czas edycji: 2018-10-21 o 09:50
yesterdaystar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 09:57   #32
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Problem w związku

Po prostu powiedz mu to co tu napisałaś. Że jego zachowanie sprawia że czujesz się tak jak się czujesz. Nie jest to ani jego wina ani twoja, po prostu jesteście jacy jesteście. Super wam w mocnej przyjaźni, ale do związku potrzeba czegoś więcej. Ten związek nie spełnia Twoich potrzeb, czujesz się coraz gorzej i musisz się ratować.

Życie.

Ludzie się rozstają, żyją dalej, poznają nowych ludzi

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

A co do "typów", to ja akurat w typy wierzę. Nie dałabym rady zakochać się w gościu Azjacie, bo mnie azjaci zwyczajnie odrzucają, typ gościa 160 wzrostu, chudego i bladego itp.to kompletnie nie mogą bajka i choćby nie wiem jaki był dla mnie cudowny i przemiły i mnie kochający to nie dałabym rady nawet palcem go dotknąć. Tak samo okrutnie nie podobają mi się Hindusi i już. Nie zakochałabym się nigdy w takim chłopcu, bo mnie ich fizyczność odrzuca.

Tak samo np.chłopcy w typie Roberta Burneiki czy innego kulturysty wytatuowanego i wykolczykowanego itp.

A mam przyjaciółki które się w takich chłopcach okrutnie kochają

No więc na tym świecie dla każdego coś dobrego i naprawdę nie trzeba sobie robić operacji plastycznych bo się komuś nie podobamy. Przecież jutro możesz poznać gościa któremu będziesz się okrutnie podobała taka jaka jesteś więc po co się męczyć?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:07   #33
angelaela1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 21
Dot.: Problem w związku

Potrafi mnie wspierać, mamy podobne poczucie humoru, często się śmiejemy ,jest lojalny, uwielbiam spędzać z nim czas, jest zawsze przy mnie. Nie jest babiarzem itp, wiele potrafi dla mnie zrobić



Rozmawiałam z nim wiele razy na ten temat on mówi że mu się podobam ale nie chce drążyć tego tematu. I dalej nic się nie dzieje.



Z tego co mi wiadomo, z tamtą dziewczyną był krócej niż ze mną, oszukiwała go itp. Nie wiem czy prawił jej komplementy i raczej nie mam możliwości się tego dowiedzieć. Kiedyś wspomniał mi o jego pierwszym związku takim dziecinnym. Że tak jakoś wyszło, że byli razem ale ona zerwała z nim bo nie prawił jej komplementów. Po czym dodał, że ona mu się nawet nie podobała za bardzo. Niby sprawa z dzieciństwa, ale to też spowodowało, że myślę, że mu się nie podobam
angelaela1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:18   #34
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Problem w związku

Przemyśl sobie wszystko na spokojnie i podejmij decyzję dobrą dla siebie przede wszystkim.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:46   #35
angelaela1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 21
Dot.: Problem w związku

Myślę o tym od 1.5 roku już. Nie daje mi to spokoju
angelaela1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:55   #36
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Problem w związku

No cóż. To nie jest łatwe, ale nikt nie mówił że będzie łatwo

Wiesz, może też być tak że dla niego też to będzie dobra decyzja. Skoro mu mówiłaś jak się czujesz no to wie że coś jest nie tak ale tak jak Ty boi się podjąć jakąś decyzję.

Może to jemu też pomoże
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 10:59   #37
yesterdaystar
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 164
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez angelaela1 Pokaż wiadomość
Potrafi mnie wspierać, mamy podobne poczucie humoru, często się śmiejemy ,jest lojalny, uwielbiam spędzać z nim czas, jest zawsze przy mnie. Nie jest babiarzem itp, wiele potrafi dla mnie zrobić



Rozmawiałam z nim wiele razy na ten temat on mówi że mu się podobam ale nie chce drążyć tego tematu. I dalej nic się nie dzieje.



Z tego co mi wiadomo, z tamtą dziewczyną był krócej niż ze mną, oszukiwała go itp. Nie wiem czy prawił jej komplementy i raczej nie mam możliwości się tego dowiedzieć. Kiedyś wspomniał mi o jego pierwszym związku takim dziecinnym. Że tak jakoś wyszło, że byli razem ale ona zerwała z nim bo nie prawił jej komplementów. Po czym dodał, że ona mu się nawet nie podobała za bardzo. Niby sprawa z dzieciństwa, ale to też spowodowało, że myślę, że mu się nie podobam
Możliwe, że tamta była w jego typie, ale skrzywdzila go bardzo i postanowił, że wygląd już przestaje być dla niego priorytetem. Dojrzał. Dobrze dla niego, ale czy dla Ciebie...
EDIT masz prawo czuć się piękna i mieć o tym przypominane nawet codziennie...

Edytowane przez yesterdaystar
Czas edycji: 2018-10-21 o 11:10
yesterdaystar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-10-21, 11:03   #38
GdyKochamy
Zadomowienie
 
Avatar GdyKochamy
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez angelaela1 Pokaż wiadomość
Myślę o tym od 1.5 roku już. Nie daje mi to spokoju
Niestety zazwyczaj podświadomość nam dobrze podpowiada...

Czy czujesz się pożądana przez niego? Czy on patrzy na ciebie w ten sposób?
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...
GdyKochamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 11:30   #39
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
A co do "typów", to ja akurat w typy wierzę. Nie dałabym rady zakochać się w gościu Azjacie, bo mnie azjaci zwyczajnie odrzucają, typ gościa 160 wzrostu, chudego i bladego itp.to kompletnie nie mogą bajka i choćby nie wiem jaki był dla mnie cudowny i przemiły i mnie kochający to nie dałabym rady nawet palcem go dotknąć. Tak samo okrutnie nie podobają mi się Hindusi i już. Nie zakochałabym się nigdy w takim chłopcu, bo mnie ich fizyczność odrzuca.

Tak samo np.chłopcy w typie Roberta Burneiki czy innego kulturysty wytatuowanego i wykolczykowanego itp.

A mam przyjaciółki które się w takich chłopcach okrutnie kochają

No więc na tym świecie dla każdego coś dobrego i naprawdę nie trzeba sobie robić operacji plastycznych bo się komuś nie podobamy. Przecież jutro możesz poznać gościa któremu będziesz się okrutnie podobała taka jaka jesteś więc po co się męczyć?
No ja też wierzę, sama nie zakochałabym się w np. czarnoskorym bo akurat są dla mnie kompletnie aseksualni, ale no właśnie, w takim wypadku nie wchodzę z nimi w związek i nie udaje, że wszystko gra. Natomiast co do np. koloru włosów to mam pewną preferencje ale równie dobrze mogę zakochać się w kimś o innym kolorze i wtedy ta preferencja najprawdopodobniej mi się zmieni. Natomiast jeśli ktoś ma na tyle specyficznie określony typ ze np. musi to być blondynka o okreslonym ksztalcie uszu bo inaczej nie da rady to powinien po prostu wchodzić w związki z blondynkami o takich uszach i tyle. Chociaż dla mnie właśnie trudne do zrozumienia jest to ze ktoś może mieć aż tak bardzo sprecyzowany ten typ ze rzeczywiście tylko ten ulamek ludzkosci mu się tak naprawdę podoba i do niego niezmiennie wzdycha nawet mając u boku partnerkę o trochę innym typie.

Cytat:
Napisane przez angelaela1 Pokaż wiadomość
Rozmawiałam z nim wiele razy na ten temat on mówi że mu się podobam ale nie chce drążyć tego tematu. I dalej nic się nie dzieje.
Skoro nie chciał drazyc tematu to nie rozmawiałas. Nie wyobrażam sobie, że pytam chłopaka czy mu się podobam a on na to "tak, ale hmm, możemy zmienić temat?". Chyba jednak się mu nie podobasz skoro aż tak unika konkretów i nie da się z niego wydusic ani jednego komplementu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2018-10-21 o 11:37
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 12:43   #40
angelaela1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 21
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez yesterdaystar Pokaż wiadomość
Możliwe, że tamta była w jego typie, ale skrzywdzila go bardzo i postanowił, że wygląd już przestaje być dla niego priorytetem. Dojrzał. Dobrze dla niego, ale czy dla Ciebie...
EDIT masz prawo czuć się piękna i mieć o tym przypominane nawet codziennie...
Tamta była naturalna, chyba w ogóle się nie malowała nawet. Chyba, że zmienił mu się gust od tamtej pory i przerzucił się na totalne przeciwieństwo. :conf used:

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Cytat:
Napisane przez GdyKochamy Pokaż wiadomość
Niestety zazwyczaj podświadomość nam dobrze podpowiada...

Czy czujesz się pożądana przez niego? Czy on patrzy na ciebie w ten sposób?
Dotyka mnie itp., ale nie widzę ,,tego czegoś" w jego oczach. Nie jestem zwolenniczką porównań do byłych, ale tak jak już pisałam wcześniej - w poprzednim związku wyglądało to zupełnie inaczej. Czułam się jak bogini. Nie musiałam być o żadną zazdrosna, nie musiałam się do nikogo porównywać, nie zastanawiałam się nad żadnymi operacjami. Odpowiadałam mu taka jaka jestem, nieważne czy chora, czy pomalowana, w dresach czy w sukience, czułam, że jestem dla niego tą naj. Tutaj natomiast nie wiem, może naprawdę musiałabym porobić sobie operacje plastyczne iść na solarium itp żeby móc mu się podobać. W dodatku on o takich dziewczynach mówił, że podobają się każdemu.

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86020598]No ja też wierzę, sama nie zakochałabym się w np. czarnoskorym bo akurat są dla mnie kompletnie aseksualni, ale no właśnie, w takim wypadku nie wchodzę z nimi w związek i nie udaje, że wszystko gra. Natomiast co do np. koloru włosów to mam pewną preferencje ale równie dobrze mogę zakochać się w kimś o innym kolorze i wtedy ta preferencja najprawdopodobniej mi się zmieni. Natomiast jeśli ktoś ma na tyle specyficznie określony typ ze np. musi to być blondynka o okreslonym ksztalcie uszu bo inaczej nie da rady to powinien po prostu wchodzić w związki z blondynkami o takich uszach i tyle. Chociaż dla mnie właśnie trudne do zrozumienia jest to ze ktoś może mieć aż tak bardzo sprecyzowany ten typ ze rzeczywiście tylko ten ulamek ludzkosci mu się tak naprawdę podoba i do niego niezmiennie wzdycha nawet mając u boku partnerkę o trochę innym typie.


Skoro nie chciał drazyc tematu to nie rozmawiałas. Nie wyobrażam sobie, że pytam chłopaka czy mu się podobam a on na to "tak, ale hmm, możemy zmienić temat?". Chyba jednak się mu nie podobasz skoro aż tak unika konkretów i nie da się z niego wydusic ani jednego komplementu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

W tym wypadku w typie mojego chłopaka są ewidentnie zrobione dziewczyny, typowe instagramowe itp.

Też tak mi się wydaje, tym bardziej że potrafi np docenić charakter, zapach włosów itp. Ale żeby usłyszeć od niego no nie wiem, że mu się podobam itp. to chyba nigdy się tego nie doczekam. I to jest strasznie przykre, że słyszę to od innych, czasem nawet obcych ludzi na ulicy. I muszę uchodzić za jakąś wariatkę, ale często kiedy usłyszę jakiś komplement od kogoś nieznajomego najzwyczajniej w świecie chce mi się płakać. Nie wiem, co myślą sobie te osoby, ale czuję, że z moją psychiką naprawdę jest już coś nie tak.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Nie mam nawet z kim o tym porozmawiać, koleżanki mówią, że przesadzam, że to nie jest najważniejsze, że teraz są tacy mężczyźni, którzy zdradzają, biją i to dopiero jest dramat. I owszem mają rację. Ale jak się tym nie przejmować?
angelaela1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 13:31   #41
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Problem w związku

Dla mnie te teksty o zapachu i włosach,to takie komplementy zastępcze, żeby nie sprawić Ci przykrości i mieć plasterek na własne sumienie. Tak jak często mówiąc o kimś według nas nieładnym, że "ale oczy ma ładne". Albo o jakiś zupełnie nieinyeresujacym facecie "JEST MIŁY". A ty jesteś dla niego nieatrakcyjna, "ale przynajmniej ładnie pachniesz". Przepraszam,ale tak to widzę.
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-21, 13:36   #42
GdyKochamy
Zadomowienie
 
Avatar GdyKochamy
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
Dot.: Problem w związku

Ja niestety też. Niektórzy wchodzą w związki z osobami, które im się nie podobają, bo myślą, że u innych nie mają szans.

Wiesz, że facet może patrzeć na ciebie jak na kobietę, więc takiego poszukaj, bo się zadręczysz.
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...
GdyKochamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 13:41   #43
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez angelaela1 Pokaż wiadomość
Też tak mi się wydaje, tym bardziej że potrafi np docenić charakter, zapach włosów itp. Ale żeby usłyszeć od niego no nie wiem, że mu się podobam itp. to chyba nigdy się tego nie doczekam. I to jest strasznie przykre, że słyszę to od innych, czasem nawet obcych ludzi na ulicy. I muszę uchodzić za jakąś wariatkę, ale często kiedy usłyszę jakiś komplement od kogoś nieznajomego najzwyczajniej w świecie chce mi się płakać. Nie wiem, co myślą sobie te osoby, ale czuję, że z moją psychiką naprawdę jest już coś nie tak.

Nie mam nawet z kim o tym porozmawiać, koleżanki mówią, że przesadzam, że to nie jest najważniejsze, że teraz są tacy mężczyźni, którzy zdradzają, biją i to dopiero jest dramat. I owszem mają rację. Ale jak się tym nie przejmować?
No taa, bo jak nie zdradza ani nie bije to ideal, fajne masz kolezanki. Trzeba byc straszna desperatka zeby trzymac sie pierwszych spodni ktore tylko spelniaja te dwa kryteria (nie mowie ze ty akurat nia jestes tylko odnosze sie ogolnie do tej postawy).

Wiesz, ja mam odrobine podobna sytuacje w moim zwiazku, tzn. wiem, ze nie jestem do konca w typie mojego chlopaka, ale roznica jest taka, ze mnie on jednak komplementuje - na poczatku zwiazku robil to bardzo czesto, teraz juz duzo rzadziej, ale to chyba akurat naturalne ze czestotliwosc spijania sobie z dziubkow troche spada. Mimo wszystko boli mnie to, ze nie jestem dla niego najladniejsza i ze zdarza mu sie komentowac inne i zastanawiam sie nad rozstaniem. Gdybym miala taka sytuacje jak u ciebie to rozstalabym sie juz dawno.
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 13:55   #44
yesterdaystar
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 164
Dot.: Problem w związku

Może po prostu ten się jej podoba i boi się, że nie znajdzie już nikogo podobnego. Smutne to trochę. Skoro sprawianie ci przyjemności w postaci komplementów, których naturalnie potrzebuje większość kobiet, jest dla niego czymś niewykonalnym, to znaczy że jemu jest wszystko jedno z kim jest, byle z kimś być.

Mam koleżankę, której zawsze podobal się określony typ mężczyzn, zawsze do takich wzdychala i takich podrywala, starała się takiego zdobyć. Nie udawało się to latami... Więc jest teraz z osoba- przeciwieństwem tego czego przez lata pragnęła.
Ten chłopak żalił mi się, że ona nie okazuje mu czułości. Niby ubiera się kobieco, ale nie pozwala się dotykać ani zbliżać do siebie. Są teraz zareczeni... W sumie jemu też ona nie podobała się za bardzo; na początku jedynie zwrócił uwagę na jej pociągający styl ubierania się, ale nie na sama twarz.
Nie wiem, ja nie moglabym być z kimś kto mnie nie pociąga i nie jest moim ideałem.

Edytowane przez yesterdaystar
Czas edycji: 2018-10-21 o 13:56
yesterdaystar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 15:07   #45
angelaela1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 21
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez patusiaa23 Pokaż wiadomość
Dla mnie te teksty o zapachu i włosach,to takie komplementy zastępcze, żeby nie sprawić Ci przykrości i mieć plasterek na własne sumienie. Tak jak często mówiąc o kimś według nas nieładnym, że "ale oczy ma ładne". Albo o jakiś zupełnie nieinyeresujacym facecie "JEST MIŁY". A ty jesteś dla niego nieatrakcyjna, "ale przynajmniej ładnie pachniesz". Przepraszam,ale tak to widzę.
Widzę to niestety tak samo

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Cytat:
Napisane przez yesterdaystar Pokaż wiadomość
Może po prostu ten się jej podoba i boi się, że nie znajdzie już nikogo podobnego. Smutne to trochę. Skoro sprawianie ci przyjemności w postaci komplementów, których naturalnie potrzebuje większość kobiet, jest dla niego czymś niewykonalnym, to znaczy że jemu jest wszystko jedno z kim jest, byle z kimś być.

Mam koleżankę, której zawsze podobal się określony typ mężczyzn, zawsze do takich wzdychala i takich podrywala, starała się takiego zdobyć. Nie udawało się to latami... Więc jest teraz z osoba- przeciwieństwem tego czego przez lata pragnęła.
Ten chłopak żalił mi się, że ona nie okazuje mu czułości. Niby ubiera się kobieco, ale nie pozwala się dotykać ani zbliżać do siebie. Są teraz zareczeni... W sumie jemu też ona nie podobała się za bardzo; na początku jedynie zwrócił uwagę na jej pociągający styl ubierania się, ale nie na sama twarz.
Nie wiem, ja nie moglabym być z kimś kto mnie nie pociąga i nie jest moim ideałem.
Wydaje mi się, że nie znajdę. Mój pierwszy związek trwał 6 lat, obecny 2. Naprawdę liczyłam już, że to to.

Czytając tą historię pomyślałam sobie, że szkoda mi tej dziewczyny. A zarazem sama jestem w podobnej sytuacji. I naprawdę nie wiem. Zupełnie nie wiem. Tak go kocham, że ciężko byłoby mi odejść, boję się, że bym tego żałowała, że nikt by mi go nie zastąpił. A zarazem tęsknię za uczuciem bycia atrakcyjną. W mojej głowie wszystko kręci się wokół tego. Może mi się tylko wydawało, że jestem atrakcyjna. Czuję się z sobą coraz gorzej i nie mam do tego już siły.

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Albo też przypomniała mi się sytuacja. Kiedyś opowiadałam mu o koleżance (zanim byliśmy jeszcze razem), że ma kompleksy itp. Koleżanka była taka w jego typie. Na co on ,,X? Ona ma kompleksy?". A kiedy ja jakiś czas temu powiedziałam mu o tym, że czuję się dla niego nieatrakcyjna i popadam w kompleksy itd, on - ''eh no rozumiem, nie wiem jak mogę Ci pomóc''
angelaela1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 17:04   #46
aliani
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
Dot.: Problem w związku

Ja bym nie wytrzymała w takim związku, w którym nie czuję się atrakcyjna. Według mnie chyba naprawdę nie jesteś w jego typie i tego nie przeskoczysz. Musisz się pogodzić z tym, że Twój partner uwielbia różne Twoje cechy, ale akurat jesteś mu obojętna w kwestii wyglądu. Albo możesz się rozstać. Skoro podobasz się wielu kolegom, czemu uważasz, że już sobie nikogo innego nie znajdziesz?



Swoją drogą zawsze podobało mi się powiedzenie „Piękno leży w oku patrzącego”. W swoim życiu spotkałam trzech facetów (i może ze dwie kobiety), którzy na wstępie powiedzieli mi, że mam śliczne oczy. To nie było w kontekście randki ani nawet podrywu i widać było, że mówią szczerze. Dla pozostałych (w tym dla mojego męża) moje oczy są zupełnie zwyczajne. Wierzę, że to czy się komuś podobamy, nawet takie detale, to naprawdę w dużej mierze jest kwestia gustu drugiej osoby.
aliani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 17:18   #47
angelaela1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 21
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez aliani Pokaż wiadomość
Ja bym nie wytrzymała w takim związku, w którym nie czuję się atrakcyjna. Według mnie chyba naprawdę nie jesteś w jego typie i tego nie przeskoczysz. Musisz się pogodzić z tym, że Twój partner uwielbia różne Twoje cechy, ale akurat jesteś mu obojętna w kwestii wyglądu. Albo możesz się rozstać. Skoro podobasz się wielu kolegom, czemu uważasz, że już sobie nikogo innego nie znajdziesz?



Swoją drogą zawsze podobało mi się powiedzenie „Piękno leży w oku patrzącego”. W swoim życiu spotkałam trzech facetów (i może ze dwie kobiety), którzy na wstępie powiedzieli mi, że mam śliczne oczy. To nie było w kontekście randki ani nawet podrywu i widać było, że mówią szczerze. Dla pozostałych (w tym dla mojego męża) moje oczy są zupełnie zwyczajne. Wierzę, że to czy się komuś podobamy, nawet takie detale, to naprawdę w dużej mierze jest kwestia gustu drugiej osoby.
Może to nie jest kwestia podobania się. Mój chłopak kiedyś powiedział mi, że mam w sobie taką aurę, że mój charakter, pozytywna osobowość przyciąga ludzi. Może to w tym jest rzecz. A wszelkie komplementy od innych nazywał ,,męską zagrywką" - wolałam nie wnikać już w to, co miał na myśli

Edytowane przez angelaela1
Czas edycji: 2018-10-21 o 17:22
angelaela1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 17:52   #48
yesterdaystar
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 164
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez angelaela1 Pokaż wiadomość
Może to nie jest kwestia podobania się. Mój chłopak kiedyś powiedział mi, że mam w sobie taką aurę, że mój charakter, pozytywna osobowość przyciąga ludzi. Może to w tym jest rzecz. A wszelkie komplementy od innych nazywał ,,męską zagrywką" - wolałam nie wnikać już w to, co miał na myśli
Nie oszukujmy się, wszystkie lubimy te "męskie zagrywki" i to nie bez powodu. Mało która kobieta jest im przeciwna. A tłumaczenie Twojego faceta, że to puste słowa lub zwykła przynęta, to mydlenie oczu.
A tak na serio, to bardzo mnie dziwi, że nie stać go tak po prostu na powiedzenie Ci czegoś miłego po 2 latach związku i slodzenia na temat Twojego charakteru.
Aż tak mu to ciąży?
yesterdaystar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 18:06   #49
angelaela1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 21
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez yesterdaystar Pokaż wiadomość
Nie oszukujmy się, wszystkie lubimy te "męskie zagrywki" i to nie bez powodu. Mało która kobieta jest im przeciwna. A tłumaczenie Twojego faceta, że to puste słowa lub zwykła przynęta, to mydlenie oczu.
A tak na serio, to bardzo mnie dziwi, że nie stać go tak po prostu na powiedzenie Ci czegoś miłego po 2 latach związku i slodzenia na temat Twojego charakteru.
Aż tak mu to ciąży?
Któregoś tam dnia powiedział mi, że zrobiłam sobie ładny kolor paznokci. A tak poza tym to nic. Ja mu się po prostu nie podobam. Musiałabym powiększyć sobie usta, piersi, zrobić policzki, przedłużyć rzęsy. Może wtedy usłyszałabym od niego coś miłego. Poza tym mam delikatny typ urody, natomiast on woli takie mega mega zrobione dziewczyny z mega dużą ilością tapety. Wszystkie mają te same cechy. Wielkie usta, uwydatnione kości policzkowe, solarium, długie włosy, długie paznokcie itd. Totalne przeciwieństwo.
angelaela1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-21, 20:45   #50
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Problem w związku

A jak wam się układa w seksie?
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 22:28   #51
GdyKochamy
Zadomowienie
 
Avatar GdyKochamy
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
Dot.: Problem w związku

Zamęczysz się w tym związku. Lepiej nie będzie.
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...
GdyKochamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-21, 23:10   #52
vlad1431
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 80
Dot.: Problem w związku

A może jest tak, że podobają mu się lufy, ale podświadomie boi się, że takiej lufy w ryzach by nie utrzymał tak jak Ciebie. Przykre, ale być może prawdziwe...

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
vlad1431 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 00:14   #53
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Problem w związku

Ta, męskie zagrywki, przecież nawet koleżance się mówi w pracy, o kaska, super ci w tej bluzce. A ten przez dwa lata swojej kobiecie powiedział coś tam o paznokciach i ze jej włosy ładnie pachną i jeszcze wymyśla durne wymówki jal to jest ponad męskie zagrywki i taki wowowowow
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 08:17   #54
elsene
Zadomowienie
 
Avatar elsene
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Ja też to podobnie widzę. W związkach byłam niby tylko z facetami w moim „typie”, bo ciemne włosy i oczy, ale zdarzało mi się, że podobali mi się inni. „Typ” jest elastyczny. Podobali mi się tez blondyni, (nieliczni ) rudzi. Nie jestem w stanie powiedzieć, że mam jakiś bardzo konkretny typ. Nie wyobrażam sobie wejść w związek z kimś, kto mi się w ogóle nie podoba, to dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Po co?
Widocznie nie masz żadnego typu.
Również nie wyobrażam sobie być z kimś, kto się nie podoba. Ani z kimś, komu nie podobam się ja.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86019609]Szczerze? Mnie się to ze sobą kłóci i ciężko mi to sobie wyobrazić. [/QUOTE]
A mnie się nie kłóci. Bo nawet jeśli moim typem faceta byłby wysoki Hiszpan, to nie oznacza to, że żaden inny facet nie może mi się spodobać. To w końcu tylko typ faceta, a nie zakaz zauroczenia się innym typem. I nawet jeśli uwielbiałabym typ hiszpańskiej urody, to kolana mogłyby mi się uginać na widok jednego blondyna.

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86020598]Skoro nie chciał drazyc tematu to nie rozmawiałas. Nie wyobrażam sobie, że pytam chłopaka czy mu się podobam a on na to "tak, ale hmm, możemy zmienić temat?". Chyba jednak się mu nie podobasz skoro aż tak unika konkretów i nie da się z niego wydusic ani jednego komplementu.
[/QUOTE]
Też sobie nie wyobrażam. Mógłby powiedzieć "co ci przyszło go głowy? oczywiście, że mi się podobasz. jesteś piękna!" A nie "podobasz mi się. zmieńmy temat."


Cytat:
Napisane przez angelaela1 Pokaż wiadomość

Nie mam nawet z kim o tym porozmawiać, koleżanki mówią, że przesadzam, że to nie jest najważniejsze, że teraz są tacy mężczyźni, którzy zdradzają, biją i to dopiero jest dramat. I owszem mają rację. Ale jak się tym nie przejmować?
Taaak... "Teraz" są tacy faceci, bo kiedyś to nie zdradzali i nie bili ;]. Ychmy. Jeśli cokolwiek zmienia się na lepsze, to właśnie to, że kobieta ma możliwość odejścia od takiego egzemplarza.

Nie słuchaj koleżanek, które Ci mówią, że podobanie się swojemu facetowi jest zbędną fanaberią.

To trochę jak mówić komuś "masz dobrego, uczciwego, bogatego męża, to nic że go nie kochasz, masz dobrze". ;/ Takie dobre rady dla innych.
Cytat:
Napisane przez patusiaa23 Pokaż wiadomość
Dla mnie te teksty o zapachu i włosach,to takie komplementy zastępcze, żeby nie sprawić Ci przykrości i mieć plasterek na własne sumienie. Tak jak często mówiąc o kimś według nas nieładnym, że "ale oczy ma ładne". Albo o jakiś zupełnie nieinyeresujacym facecie "JEST MIŁY". A ty jesteś dla niego nieatrakcyjna, "ale przynajmniej ładnie pachniesz". Przepraszam,ale tak to widzę.
Też tak to trochę widzę.. .


Niemniej dla mnie sprawdzanie jaki on był w poprzednim związku jest bez sensu. Obojętne jaki był, jak się zachowywał to ważne jest to, jak Autorka czuje się tu i teraz.
Nie rozumiem jak można być z kimś, gdy się czuje, że nie jest się dla niego atrakcyjnym. I być przez ponad 1,5 roku w takiej sytuacji.


Kiedyś miałam taką sytuację, że chłopak z którym się spotykałam powiedział mi, że mnie się podobają tacy eleganccy mężczyźni (on nosił się głównie na sportowo). Przytaknęłam, bo rzeczywiście tak było. Ale póki tego nie powiedział, to nie zwracałam na to uwagi. Miałam więc swój "typ" eleganta, ale nigdy nie myślałam o tym w kontekście tego mojego randkowicza -ani że jest gorszy, albo lepszy. Podobał mi się on i nagle te preferencje zeszył na daaaleki plan. Ale gdybym miała sobie z tłumu "wybrać" jakiegoś, to pewnie zerkałabym na tych eleganckich, a nie swobodnych. Tak więc w moim przypadku te preferencje były, ale w kontekście osoby, która mi się podobała przestały mieć jakiekolwiek znaczenie.

Edytowane przez elsene
Czas edycji: 2018-10-22 o 08:22
elsene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 08:41   #55
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Problem w związku

Facet komplementy umie prawić, więc nie da się tego zrzucić na jego oszczędność w tym temacie. I skoro tak bardzo przez gardło nie może mu przejść te głupie właśnie, co ty pleciesz, jesteś dla mnie piękna, a zamiast tego mówi coś w stylu, że nie może Ci pomóc na Twój spadek poczucia wartości, no to naprawdę chyba wcale nie czuje do Ciebie pociągu. Bo już faktycznie nawet tej koleżance jesteśmy w stanie powiedzieć coś miłego na temat jej wyglądu. Nie rozumiem po co wchodził z Tobą w związek. Ponawiam pytanie o sprawy łóżkowe, coś tam się dzieje, czy też lipa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 08:56   #56
yesterdaystar
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 164
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
A jak wam się układa w seksie?
Zakładam, że w tej dziedzinie życia facet Autorki akurat nie jest tak zachowawczy, jak w przypadku prawienia komplementów. :pp
yesterdaystar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 08:59   #57
angelaela1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 21
Dot.: Problem w związku

Apropo typów urody - jedni mają bardziej określony typ, drudzy mniej. I często jest tak, że możemy lekko odbiegać od tego ideału, np woląc brunetów wybierzemy blondynów. No ale zapewne większość z nas ma taki typ, który absolutnie nigdy w życiu by nam się nie spodobał. Np mi nie podobają się napakowani goście z tatuażami. I za nic w świecie nie umówiłabym się z takim. I tu różnica jest o wiele większa niż w przypadku koloru włosów czy ubioru. Tak samo jak pomiędzy bladą, naturalnie pomalowaną dziewczyną a mega sztuczną dziewczyną.

Być może jest tak, jak mówicie, może rzeczywiście uznałby, że nie miałby u takiej szans. Czytałam też kiedyś, że taki typ kobiet podoba się mężczyznom, ale kojarzy się im bardziej z przelotną znajomością niż ze stałym związkiem.

Co do spraw seksu, w sedno trafiła szugarbejb

I nie, nie ma czegoś takiego jak "on mnie kocha za charakter" bo komą, to super być kochaną za charakter ale jak się wyda 3 stówy na bieliznę typu 3 sznurki na krzyż to nie po to żeby nas chłopak kochał za charakter tylko żeby z nas tę bieliznę ściągnął drąc ją zębami z erekcją twardą jak stal krzycząc że w życiu nie spotkał bardziej hot laski

Czegoś takiego u nas brakuje. Mówił mi czasami, że go pociągam, że tak na niego działam, po czym dodawał, że mam coś w sobie takiego, że nie wie co to jest. No nie wiem może podoba mu się lekko moja figura, a może dotyka mnie bo ,,tak trzeba". Ale z twarzy na pewno mu się nie podobam i jestem o tym wręcz przekonana.

O całej tej sprawie rozmawiałam z nim w piątek, od tamtego czasu jestem przybita, nie widzieliśmy się, nie chce mi się z nim pisać, dziś rano napisał do mnie, dzień dobry najpiękniejsza kobieto. Ale wydaje mi się, że to nie jest szczere. Że to takie wymuszone. Zauważył, że coś jest nie tak od czasu tamtej rozmowy.

Nawet jeśli byłaby to prawda, to po tych wszystkich jego tekstach, myślę, że nieświadomych (typu o tych kompleksach, że nie wie jak mi pomóc, podczas gdy kiedyś o mojej koleżance powiedział, że jak ona może mieć kompleksy) nie jestem w stanie mu uwierzyć i poczuć się przy nim atrakcyjnie.

Edytowane przez angelaela1
Czas edycji: 2018-10-22 o 09:01
angelaela1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 11:12   #58
andy_legionista
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 30
Dot.: Problem w związku

Zrywanie z powodu braku jakichkolwiek problemów w związku, a tylko z braku komplementów to jak dla mnie przegięcie. Tym bardziej że On mimo że nie prawi komplementów to stara się nie dawać odczuć autorce że ona mu się nie podoba (o ile w ogóle mu się nie podoba, bo może to tylko takie odczucie).
W dodatku o wiele więcej związków się rozpada z powodu nie dobrania charakterów, mimo atrakcyjności fizycznej partnerów dla siebie.
Więc jak dla mnie zrywanie to ogromny błąd.
Pisałaś że nie masz długich gęstych włosów. Czyli jak rozumiem On takie lubi.
Znam jedną dziewczynę co sobie zagęściła włosy. Wyglądało to na tyle naturalnie że nawet długo nie wiedziałem że to jest zrobione sztucznie.
A wyglądało to trwale. Nieważne czy rano czy wieczorem, czy po imprezie gdzie nawet makijaż miała zniszczony. Czyli taka fryzura jest trwała. Nie sądzę więc że byłaby dla Ciebie takim problemem jak silny makijaż. Makijaż trzeba odnawiać i go widać jako sztuczny. Włosy byś zrobiła raz na dłużej i wyglądały by w miarę naturalnie.
A włosy to podstawa kobiecej urody. Komplement o włosach to nie jest żaden komplement zastępczy. To podstawowy komplement.
Druga sprawa, oczy. Jakie on lubi a jakie masz Ty? (w sensie jasne czy ciemne).
andy_legionista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 11:31   #59
angelaela1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 21
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez andy_legionista Pokaż wiadomość
Zrywanie z powodu braku jakichkolwiek problemów w związku, a tylko z braku komplementów to jak dla mnie przegięcie. Tym bardziej że On mimo że nie prawi komplementów to stara się nie dawać odczuć autorce że ona mu się nie podoba (o ile w ogóle mu się nie podoba, bo może to tylko takie odczucie).
W dodatku o wiele więcej związków się rozpada z powodu nie dobrania charakterów, mimo atrakcyjności fizycznej partnerów dla siebie.
Więc jak dla mnie zrywanie to ogromny błąd.
Pisałaś że nie masz długich gęstych włosów. Czyli jak rozumiem On takie lubi.
Znam jedną dziewczynę co sobie zagęściła włosy. Wyglądało to na tyle naturalnie że nawet długo nie wiedziałem że to jest zrobione sztucznie.
A wyglądało to trwale. Nieważne czy rano czy wieczorem, czy po imprezie gdzie nawet makijaż miała zniszczony. Czyli taka fryzura jest trwała. Nie sądzę więc że byłaby dla Ciebie takim problemem jak silny makijaż. Makijaż trzeba odnawiać i go widać jako sztuczny. Włosy byś zrobiła raz na dłużej i wyglądały by w miarę naturalnie.
A włosy to podstawa kobiecej urody. Komplement o włosach to nie jest żaden komplement zastępczy. To podstawowy komplement.
Druga sprawa, oczy. Jakie on lubi a jakie masz Ty? (w sensie jasne czy ciemne).
Zastanawiałam się nad tym, ale wiem, że obciąża to bardzo naturalne włosy, a zbyt wiele czasu poświęciłam na pielęgnację swoich, by to zniszczyć. A moje włosy są z natury cienkie, więc naprawdę bałabym się. Bardzo o nie dbam, nawet wpadłam trochę we włosomanię, ale sprawia mi to przyjemność bo widzę efekty. No ale kiedyś musiałam je ściąć i mam teraz takie za ramiona, ale za to błyszczące, zdrowe i zadbane. Kiedyś mówił, że nie liczy się dla niego kolor włosów, czy kolor oczu. Ocenia całokształt. Ja mam niebieskie duże oczy. A jego ,,ideały" różnie.
angelaela1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-22, 11:32   #60
yesterdaystar
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 164
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez andy_legionista Pokaż wiadomość
Zrywanie z powodu braku jakichkolwiek problemów w związku, a tylko z braku komplementów to jak dla mnie przegięcie. Tym bardziej że On mimo że nie prawi komplementów to stara się nie dawać odczuć autorce że ona mu się nie podoba (o ile w ogóle mu się nie podoba, bo może to tylko takie odczucie).
W dodatku o wiele więcej związków się rozpada z powodu nie dobrania charakterów, mimo atrakcyjności fizycznej partnerów dla siebie.
Więc jak dla mnie zrywanie to ogromny błąd.
Pisałaś że nie masz długich gęstych włosów. Czyli jak rozumiem On takie lubi.
Znam jedną dziewczynę co sobie zagęściła włosy. Wyglądało to na tyle naturalnie że nawet długo nie wiedziałem że to jest zrobione sztucznie.
A wyglądało to trwale. Nieważne czy rano czy wieczorem, czy po imprezie gdzie nawet makijaż miała zniszczony. Czyli taka fryzura jest trwała. Nie sądzę więc że byłaby dla Ciebie takim problemem jak silny makijaż. Makijaż trzeba odnawiać i go widać jako sztuczny. Włosy byś zrobiła raz na dłużej i wyglądały by w miarę naturalnie.
A włosy to podstawa kobiecej urody. Komplement o włosach to nie jest żaden komplement zastępczy. To podstawowy komplement.
Druga sprawa, oczy. Jakie on lubi a jakie masz Ty? (w sensie jasne czy ciemne).
Gdyby dla Autorki była to błahostka, to nawet nie zaczynalaby wątku

Co do doczepow... Widać je i niszczą włosy. Trzeba by wydać naprawdę spora sumę, żeby to miało ręce i nogi. Nawet celebrytki, które stać na dobre jakości doczepy, powoli z nich rezygnują. Pozatym jeżeli Autorka miałaby źle się z nimi czuć, to nie rozumiem po co to w ogóle robić? Mnie cały czas doskwieraloby uczucie, że je widać przy skórze głowy. :/

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
yesterdaystar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-10-29 18:36:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:41.